Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

[fibian]

Ela - a jak wyglądają te krostki? Bo moja Anielka też ma. Rozumiem, że to mleko bebilon to Ty będziesz piła?

Aranka - rzeczywiście robi śmieszne minki. Robisz zdjęcie z lampą błyskową?

[sohf]

Napisane przez astrzyk

Sohf ja też nie dokarmiam. Pablo wyraźnie wieczorem potrzebuje więcej jedzenia więc przystawiam go częściej i tyle w końcu się najada i zasypia. Śpi dość długo więc raczej się najada. A jak często karmisz? I jak Ci mała śpi? Bo jak śpi ładnie tzn że się najada, no i przybiera chyba prawidłowo.

Mnie za to moja mama cały czas molestuje o cherbatki, ale pediatra mówi żeby absolutnie nic nie dawać więc nie daje.

najczęściej je co godzinę, półtorej. w sumie niezależnie czy to noc czy dzień. czasem jak uśnie poządniej to śpi po 2, 3 godziny. tak ogólnie to wydaje mi się, że on z przyzwyczajenia woła o tego cycka a nie z głodu, bo czasem go tylko mamle, troche possie i znów pomamle a potem uśnie. sama cholercia nie wem co robić

fibian ja robie z lampą, bez wychodzą strasznie nieostre. ale Kubełek na lampę nijak nie reaguje.

[Simona]

Kasiu, Rzabbo, Marti, Anitko, malgogaj, sohf dziekuje Wam dziewczyny

Kasiu, Ty jestes normalnie jak moj psychoanalityk, zawsze mnie stawiasz do pionu jak marudze. No i trzymam za slowo w kwestii wiosny w Parku Szczytnickim Pocieszac potrafisz cudownie

Marti, a jaka herbatke hipp pijesz? Bo ja tej na laktacje to nie moge, z cyckow mi sie leje mleko doslownie, a Tamarka przejesc nie moze tego, wiec nie chce jeszcze zwiekszac produkcji.

Fibian, ja staram sie robic bez lampy bo Tamara reaguje na blysk, zamyka oczy od razu, widac ze razi ja ten blysk bardzo

sohf, ja bym nie dokarmiala, skoro Kubus tyle przybral. 1200 w 4 tygodnie to naprawde sporo. Moja mama mnie z kolei zamecza ze Tamara codziennie nie robi kupy i czy ja jej daje pic.

Aranko, swietne minki robi Laura

[Simona]

Napisane przez malgogaj

I Olaf powiedział zę faktycznie nóżki Tamarka ma niczego sobie

[Simona]

A co do mojego wczorajszego dola, to wyszykowalam siebie i Tamare i poszlysmy na ten spacer mimo siapiacego deszczyku.
Przewietrzylam sie i humor mi sie poprawil.
Myslalam ze tyllko ja rycze i mam doly, a Wy wszystkie zawsze sobie super radzicie, wszystko wiecie i ogolnie jestescie the best mamusie a ja totalna sierota.

Skarzylam sie wczoraj ze jestesmy 3 dzien bez kupy no i wieczorem dziecko sie zlitowalo i zaszczycilo nas kupa, w dodatku wszystko przebieglo iscie widowiskowo. Siedzimy sobie wieczorem z TZ w lozku, Tamara lezy z nami rozwalona jak krolowa. Tz gada w najlepsze przez tel. Nagle podejrzany zapaszek, wiec rzucilam sie sprawdzac czy jest kupka. Byl maly kleks, my uradowani ze zawsze cos, no i w tym momencie sie zaczelo. Dziecko nam pokazalo co to ,,fiesta fiesta". Nie wiem co mnie podkusilo zeby jej zmienic ta pieluche od razu, skoro i tak miala sie niedlugo kapac. Zanim zdazylam zmienic, moja Tamara byla szybsza. Poszedl taki strzal kupy ze TZ w ostatniej chwili sie odsunal bo by trafilo na niego. A tak poszlooooo na przescieradlo, mimo ze pampers byl podlozony. Dziecko wykonalo strzal kupa pod cisnieniem na jakies 20- 30???? cm!!!!!! Wiec TZ musial zakonczyc rozmowe tel i mi pomoc. Nie zdazylismy sie polapac co i jak a tu kupa dalej szla jak szalona. I to z malymi przerwami pod takim cisnieniem, ze Tamarze udalo sie wcelowac kupa w nogawke krotkich spodenek TZ. TZ nie wykazal sie juz drugi raz refleksem. Reszta kupy wyladowala na spiochach, body, i drugim podlozonym w przerwie pampersie. Oczywiscie nie musze mowic jaka radosc nam dziecko sprawilo. Kupa byla niestety biegunkowata- kolorek ,,sraczkowaty", bez grudek tluszczu, ale dobre i to. Tamarka juz po miala slodka i zadowolona minke i to najwazniejsze. Tym optymistycznym akcentem chcialam na koniec stwierdzic , ze nie ma to jak udana kupa w duzej ilosci. Co by nie powiedziec- kupa rzadzi swiatem, przynajmniej naszym obecnie.

[Simona]

aha, przypomnialo mi sie cos. Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki tez czasem kaszla???? Bo moja Tamarka cos dzisiaj kaszlala. A we wroclawwiu ponoc panuje zapalenie pluc u dzieci.

[Aranka]

Simonka tym razem to Ty poprawiłaś mi rewelacyjnie humorek superastym opisem jak Tamarka sobie strzelała ! Ale przyznam się szczerze, że ja to już wiem, że Laura jak sobie robi kupę (a w rzeczywistości dźwięki takie jakby pod ciśnieniem strzelała) to musze poczekać z 15 minut od pierwszej kanonady i dopiero biorę się do roboty. Bo na początku to co ją przewinęłam w nowiutkiego pamperola to zaraz go ochrzciła. I tak ze 3 razy! Kupkę to mi ze 4-5 razy dziennie robi! Taką żółtawą z jakimiś grudkami a reszta jakaś przeźroczystawa...w tej kwestii niestety nie jestem expertem bo Julka to modyfikowanym karmiona była i jej kupale to takie plastelinki były!

Moja mama też mi truje, że Laura tak często chce cycka bo pewnie mam za słabe mleko! Argumentuje to tym, że mam taką mocną anemię i moje mleko w takim wypadku może być faktycznie kiepskiej jakości... nie weim co o tym myśleć bo wyczytałam, że nie ma czegoś takiego jak "słabe mleko"...Na dowód tego po powrocie z uczelni pokazała mi słodko śpiące, napasione Humaną dziecko! No i spało po tym sztucznym mleku 4 godziny!

Wkurzona złapałam laktator, który właśnie przysłano i wypompowałam z siebie 80ml i wstawiłam do lodówki! O NIE! moje dziecko będzie podczas mojej nieobecności pić MOJE MLEKO !

A moja mała nie kaszle ale kicha! I to tak, że nie mam wątpliwości, że kichanie ma po tatusiu : słychać nagle baardzo głośne aaaaaa po czym apsik. I jak na tak małaą osóbkę - to kicha tak donośnie, że przestraszyła tym kicholcem raz nawet śpiącą Sonię! Ale Simono przyznam ci szczerze, że u koleżanki u synka zwykły, delikatny kaszelek okazał się zapaleniem płuc i siedzi już 2 tygodnie z małym w szpitalu...

[Siasiek]

Dziewczyny pytanko:
czy waszym dzieciom tez poca sie glowki? bomojemu malemu strasznie, polezy na raczkach i mam cala mokra, on glowke z tylu spocona.

no i drugie:
czy taki 3 tygodniowy noworodek nie powinien zasypiac po jedzonku?
moj Talent potrafi bardzo dlugo nie spac, np. dzisiaj kapiel byla o 19:30, pozniej o 20:00 jadl jakies 10 minut bo tyle mu wystarcza, tak ze mnie cieknie; i skubany do tej pory nie spi, oczka otawarte i tak lezy u mnie na rece. kiedys o 5:30 jak zdadl to zasnal po kolejnym jedzeniu po godz 10.
Zadziwia mnie strasznie to jego spanie...

[kasia191273]

Napisane przez Aranka

Kilka zdjątek mojej Laurki

prześliczna!

[Anulka33]

Aranko,superowe miny strzela ta twoja Lawra zaraz jakbym widziala moją Ksenię bo też podobne robi .Aja od wczoraj podaje małej mleko Nutramigen ,takie capiące ,sojowe obrzydlistwo ale mała je wcina jak mops to chyba dobrze.Po Bebiko miała wysypke i zmienioną chorobowo skorę na twarzy ,do tego lekarka przepisała jej masc Elokom i efekty poprawy było widać juz na drugi dzień więc Bebiko jest fuuuj

[Aranka]

Napisane przez Siasiek

Dziewczyny pytanko:
czy waszym dzieciom tez poca sie glowki? bomojemu malemu strasznie, polezy na raczkach i mam cala mokra, on glowke z tylu spocona.

A podajesz witaminkę D3? Bo podobno jak dziecko ma nadmiar D3 to właśnie bardzo poci mu się główka...albo poprostu jest mu za gorąco...w końcu twoje ciało też go grzeje


kasia191273 bardzo dziękuję - nie zdążyłam napisać zle Twoja Nina też jest przeurocza i nie mam wątpliwości, że do Ciebie podobna! Laura to narazie do nikogo...

Co do minek to ta na 4 zdjęciu w wanience...to szła kupa...Ogółem uwielbia układać usta jak na zdjęciu 1-do gwizdania, a jak się komuś uważnie przygląda to tak surowo marszczy brwi jak na ostatniej fotce. I jak tu nie pstrykać zdjęć i nie uwiecznić takich momentów!

[Anulka33]

ja myślę że to pocenie to naturalny objaw u niemowląt bo moj 6 letni synek tez jak buł malttkito mial zawsze caly dekielek spocony,natomiast Ksenia tak nie ma ,wiec nie przejmuj się tym zbytnio .Pozdrawiam i idę spać .

Napisane przez Siasiek

Dziewczyny pytanko:
czy waszym dzieciom tez poca sie glowki? bomojemu malemu strasznie, polezy na raczkach i mam cala mokra, on glowke z tylu spocona.

no i drugie:
czy taki 3 tygodniowy noworodek nie powinien zasypiac po jedzonku?
moj Talent potrafi bardzo dlugo nie spac, np. dzisiaj kapiel byla o 19:30, pozniej o 20:00 jadl jakies 10 minut bo tyle mu wystarcza, tak ze mnie cieknie; i skubany do tej pory nie spi, oczka otawarte i tak lezy u mnie na rece. kiedys o 5:30 jak zdadl to zasnal po kolejnym jedzeniu po godz 10.
Zadziwia mnie strasznie to jego spanie...

[kasia191273]

Oj, my też znamy te kupy pod ciśnieniem, ostatnio pół wykładziny w pokoju zapaskudziła, mąż szorował na kolanach, a w tym samym czasie kot się zrzygał w drugim pokoju- urocze to rodzinne życie, hehehehe...

Moja Nina robi kupy kilka do kilkunastu razy na dobę. Praktycznie każda niemal pielucha jest z kupą.

Ach, te mamy i teściowe... Moja mama nie truje, ale teściowa owszem. Dziś wysłała mi kolejne folderki o mleku modyfikowanym dla alergików (bo założyła, że dziecko jest alergikiem), nota bene polskich firm, których i tak przecież tu się nie da kupić.

Simona cieszę się, że lepiej! Wyjście, a przecież żeby wyjść, trzeba się trochę ogarnąć, zawsze dobrze robi! Wiem coś o tym. Spacer we Wrocławiu pewny na 100%.

Myśmy byli dziś z Niną na plaży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Fibian, te krostki są drobniutkie, czerwone i wyczuwalne przy głaskaniu. A mleko będę ja piła.

Kasia ale masz fajne miejsce na spacerki!

[kasia191273]

a to nasz kot w wersji zimowej- pieca nie mamy, ale i tak znalazł sobie ciepłe miejsce))))

[AnitaSuska]

Witam dziewczyny
Moj kroliczek brzęczy sobie w łóżeczku,więc weszłam na chwilę..

Aranko ja widze podobienstwo Laury do Ciebie..A w ogole na jednej fotce mala ma zanuzone uszka,czy mi sie wydaje?ja nie odwazylabym sie..

Simonko ciesze sie z Wami ,ze kupa juz jesttakiej kupy pozadroscic moj mlay robi w kazda pieluche,5-6dziennie spokojnie i ze2-3 w nocy..
Moj maly czasmai kichnie,a kaszelek tez troszeczke,ale to jest naturalne mowil pediatra na wizycie patronazowejj,w blokach np,jest suche powietrze i fruwaja kuyrze wiec dziecko ma prawo pokaslac..

A w ogole czasami podaje mu butelkowe mleczko,mam nan,po nim maly ma kupki z tkaimi bialymi grudkami od co to jest slsyzalam,ze w tym mleku jest duzo zelaza i tak objawiaja sie kupki..nie wiem..maly w ogole kiedy dostaje mleko modyfikowanae(to sa przedbiegi ,na dzien mojej obrony)marszczy sie rozkosznie na butle i wypluwa mleko wszedzie..wiec mysle,ze najedzony,bo wczenisje dostal cyca i wisial na raty kilka godzinek przy nim,pozniej butla i wypluwanie i szukanie cycka,wiec cycka dostal i pojadl troszeczke,a mleko sztuczne wyplul,oj biedny bedzie jak zostanie bez cyca na caly dzien..

macie jakies pomysly,sztuczki?

[Siasiek]

Aranko jak cieniutko nie byl by ubrany to i tak lepek mu sie poci a raczki ma czasem strasznie zimne. A z to witamina to druga sprawa:
wczoraj wyladowalismy w szpitalu bo maly przez caly dzien robil te zielone kupki i wymiotowal po kazdym jedzeniu,co zjadl to zwracal, wystraszylam sie strasznie wieczorem jak z niego chluslo to pol lozka bylo brudne, i nie wytrzymalam w auto i do szpitala bo bylo po 21. jednak pani doktor stwierdzila, ze chocby nie wiadomo ile by z niego polecialo to tylko ulewanie... nie chce mi sie wierzyc bo to bylo tylko jednodniowe i juz dzisiaj jest ok. Mysle ze to od tych kropelek z wit. D3 ktore bral od srody... kobita ze szpitala powiedziala zeby je odstawic...i dzisiaj ani nie wymiotuje ani nie robi zielonych kupek.
A tak mnie maly wystraszyl...

[AnitaSuska]

Siasiek to co to byla za wit??devikap,czy cos innego??m0oj maly pluje jak dostanie witamine az bable leca w gore

[AnitaSuska]

Kasiu a kocurek cwana bestia,cwaniak znalazl sobie alternatywe piecahehe
no i widac ze Nince dobrze nad morzem,oj jak ja uwielbiam orze,teraz bede na obronie,to nie omieszkam pobiec na plaze

[kasia191273]

No, ja też kocham morze. Przez pewien czas po zamieszkaniu tutaj czułam się z możliwością pojechania na plażę tramwajem jak na niekończących się wczasach)))))
Jak się pracuje na pełnych obrotach, to się jednak tak nie korzysta, jakby się zdawało. Ale teraz z dzieckiem- owszem. Już się nie mogę doczekać lata, żeby sobie iść boso po wodzie i pchać wózeczek z małą Ninką, mmmmmm...

Obrona w Gdańsku?

[Siasiek]

Anitko witaminka o nazwie Vigantol przepisana na recepte, nie wiem czy wszystkie d3 sa na recepte...

[AnitaSuska]

Napisane przez kasia191273

No, ja też kocham morze. Przez pewien czas po zamieszkaniu tutaj czułam się z możliwością pojechania na plażę tramwajem jak na niekończących się wczasach)))))
Jak się pracuje na pełnych obrotach, to się jednak tak nie korzysta, jakby się zdawało. Ale teraz z dzieckiem- owszem. Już się nie mogę doczekać lata, żeby sobie iść boso po wodzie i pchać wózeczek z małą Ninką, mmmmmm...

Obrona w Gdańsku?

Kasiu oj zazdroszcze tych bosych nozek w lato na piasku
tak bronie sie w Gdansku,bo tam zaczelam studia licencjackie i tam koncze mgrka i jeszcze mysle o podyplomowce tez w gdauczepielam sie i juz no i zawsze morze..

Siasiek wszystkie sa na recepte,a moze zmien na devikap,bo czesto lekarze zmieniaja,jak dzieciom nie pasuje jedna to jest druga na rynkutylko na recepte..

[fibian]

Ela- moja Anielka ma dentyczne, wychodzi na to,że ma też skazę

Simona - z tą kupą to niezły materiał na kryminał Akcja rozwija się z sekundy na sekundę...
A co do kupy to moja ma nie "stałą" , tylko rozlaną z z grudkami jakby twarożku. Przepraszam za opis. taka kupa to normalna jest, czy raczej powinna być już bardziej stabilna?
Moja mała tez mi robi takie numery z kupą przy przewijaniu, robi kupkę jakieś 6 razy dziennie.

[malgogaj]

Oj Kasiu zazdroszcze Ci tego morza. My mamy kawaleczek do morze a Olaf to jeszcze za mały coby jechać. No i dzisiaj dał nam popis! Znowu w parku w polowie spacerku zaczal płakać. My biegiem do domku. A w domku amciu. Kurcze ja chyba mam mniej mleczka bo Olaf czesciej chce cycka. Mialam 120 ml w lodowce to dostal na kolacje i spi.
I pochwalić sie musze! Zasnął w łóżeczku! Bezproblemowo. Paluszka dalam mu possać (Olaf nie toleruje smoków) i zasnął. Nawet jak sie zaraz przebudzi to nic nie szkodzi i tak jestem z niego dumna!

[malgogaj]

Napisane przez Siasiek

czy taki 3 tygodniowy noworodek nie powinien zasypiac po jedzonku?
moj Talent potrafi bardzo dlugo nie spac, np. dzisiaj kapiel byla o 19:30, pozniej o 20:00 jadl jakies 10 minut bo tyle mu wystarcza, tak ze mnie cieknie; i skubany do tej pory nie spi, oczka otawarte i tak lezy u mnie na rece. kiedys o 5:30 jak zdadl to zasnal po kolejnym jedzeniu po godz 10.
Zadziwia mnie strasznie to jego spanie...

U nas wieczorem to już standart. Okolo 20 kąpanko, potem jedzonko a potem fikamy do 22h30! Już nawet nie walcze z nim z tym spaniem. Czekamy z Tz i odliczamy minuty do 22h30

[malgogaj]

Napisane przez fibian

Ela- moja Anielka ma dentyczne, wychodzi na to,że ma też skazę

Simona - z tą kupą to niezły materiał na kryminał Akcja rozwija się z sekundy na sekundę...
A co do kupy to moja ma nie "stałą" , tylko rozlaną z z grudkami jakby twarożku. Przepraszam za opis. taka kupa to normalna jest, czy raczej powinna być już bardziej stabilna?
Moja mała tez mi robi takie numery z kupą przy przewijaniu, robi kupkę jakieś 6 razy dziennie.

Taka właśnie jest normalna. My mielismy rozwolnienie i w koncu dzwoniłam do szpitala i pediatra mi powiedziala ze dzieci na piersi moga robic bardzo rzadkie kupki. Jesli nie ma ich dużo (tych rzadkich jak rozwolnienie) ok 10 dziennie to nie ma sie czym martwic. Ale nam już przeszło i znowu są\ takie jak opisujesz.

Generalnie z tą kupą to bardzo poważna sprawa. Ja to od 3 dni panikuje, że kupa raz zielona, raz za rzadka....

No i Olaf też ma takie krosteczki kurcze....we wtorek mamy kontrole to zapytam.

[fibian]

No tak, teraz to wszystkie żyjemy kupą

[Rzabba]

Kupa serkowata z grudkami to prawidłowa przy karmieniu piersią

Simonko moja tez nam taki numer "strzeliła" miałam do prania spodnie i koc

Małgogaj a Olaf nie ma przypadkiem cos koło 6 tygodni? To pewnie "kryzys laktacyjny" nazwa trochę myląca bo to raczej nie mniej mleka tylko zwiększone zapotrzebowanie a piersi potrzebują kilku dni aby sie dostosować.
Poza tym po południu spada poziom prolaktyny a dzieci bywają bardziej niecierpliwe jak trochę słabiej leci.

A ja nie lubię morza a widzę przez okno. Mam uraz z dzieciństwa kiedy to co roku jeździliśmy nad morze i musiałam siedziec na plaży ze stadem ciotek i babć Kilka razy miałam udar słoneczny i poparzenia, wiec teraz słońce i plaża to dla mnie za karę
Woda to co innego bo kocham pływać.

Przy skazie krostki nie znikają szybko.
Dziewczyny weźcie pod uwagę że większość noworodków wysypuje około miesiąca życia, po czym przeważnie po 2-3 tygodniach wszystko znika. To są sprawy hormonalne. Natomiast sprawy alergiczne czy skaza dotyczą jakichś 10% niemowląt.

Powymądrzałam sie i lecę spać
Dobranoc

[malgogaj]

Napisane przez Rzabba

Małgogaj a Olaf nie ma przypadkiem cos koło 6 tygodni? To pewnie "kryzys laktacyjny" nazwa trochę myląca bo to raczej nie mniej mleka tylko zwiększone zapotrzebowanie a piersi potrzebują kilku dni aby sie dostosować.
Poza tym po południu spada poziom prolaktyny a dzieci bywają bardziej niecierpliwe jak trochę słabiej leci.
Dobranoc

Olaf ma dokładnie 6 tyg i chyba to właśnie ten kryzys przechodzimy kurcze. mam nadzieje ze cycki mi w końcu nadąża za moim głodomorkiem

[kasia191273]

Napisane przez malgogaj

U nas wieczorem to już standart. Okolo 20 kąpanko, potem jedzonko a potem fikamy do 22h30! Już nawet nie walcze z nim z tym spaniem. Czekamy z Tz i odliczamy minuty do 22h30

my dlatego czekamy z kąpielą do 23.00 (na razie dziecku wszystko jedno, o której się kąpie, a nam nie wszystko jedno, kiedy idziemy spać) i Nina jest wtedy a. zmęczona wystarczająco b. głodna odpowiednio, żeby po niej porządnie zjeść i wtedy zasypia do 5.00