Wkładka wewnątrzmaciczna dla nieródki, Poznań.

[_Maitresse_]

Znalazłam na tej stronie http://dlapacjentek.tt380.pl/ wiele informacji, które zaważyły na mojej decyzji, że chciałabym mieć założoną taką spiralę. Nigdy nie rodziłam, mam 20 lat i co prawda wręcz nienawidzę dzieci i nie wyobrażam sobie siebie w roli matki kiedykolwiek, ale jednak wolę mieć kiedyś tę możliwość, jeśli coś mi się poodmienia, a tabletki anty znoszę nie najlepiej, natomiast prezerwatywom nie do końca ufam no i są dla mnie niekomfortowe, zabijają spontaniczność i w ogóle.
We wrześniu wprowadzam się do Poznania i dlatego chciałabym poprosić Poznanianki o pomoc. Na tej stronie wymienionych jest kilku ginekologów z Poznania, którzy zakładają tę wkładkę:
- Paweł Rzymski
- Karolina Chmaj - Wierzchowska
- Krzysztof Podsiadło
- Marek Pawlik
- Jan Hantke.
Czy możecie polecić mi któregoś z tych ginekologów jako dobrego specjalistę, któremu będę mogła zaufać i który rzeczowo odpowie na moje pytania i zleci wszystkie konieczne badania? I jeśli się orientujecie, to podajcie proszę ceny wizyt, badań i zakładania spirali, byłabym bardzo wdzięczna.
Na znanym lekarzu najlepszą opinię w Poznaniu miała pani doktor Blanka Malkowska - Walczak, ale nie ma jej tu wymienionej. Może jednak wiecie czy zakłada ona wkładki nieródkom?
Dzięki z góry za wszystkie Wasze odpowiedzi!

[Lia89]

Sama chętnie się dowiem, choć nie jestem z Poznania.

[Ametys]

.

[201604181004]

Ametys wypij sobie meliskę a potem sięgnij po fachową literaturę

Sama spirala to koszt ok 300 zł bo trzeba ją sprowadzać z Niemiec czy Holandii, za założenie słyszałam że też z 300. Kwota zamyka się w 1000 zł licząc pewnie badania i kolejne wizyty a może taniej lecz masz spokój na bodajże 3 lata. Antykoncepcja miesięcznie wychodzi od 20 do 30 zł, więc tyle co tabletki a jest komfort... No cóż, nie mam wolnej takiej sumy ale może oni założą za mniejszą kwotę.

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:20 ----------

tutaj mój stary wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=476950

i ciekawy post

witajcie, ja mam ta spirale juz 3 lata i kilka miesiecy, sama ja sobie znalazlam i sprowadzilam z belgijskiej apteki internetowej za 66 euro. znalazlam lekarza do zalozenia bez problemu, zaplacilam za to 250 zl, to byl koszt wizyty, uzg i wlasnie zalozenia. jestem z niej baaaardzo zadowolona, bo wczesniej mialam problemy jak bralam tabletki antykoncepcyjne. a tak, to w ogole nie czuje, ze cos mam pozdrawiam

[truskawkowawiosna]

Napisane przez drabineczka

Ametys wypij sobie meliskę a potem sięgnij po fachową literaturę

Sama spirala to koszt ok 300 zł bo trzeba ją sprowadzać z Niemiec czy Holandii, za założenie słyszałam że też z 300. Kwota zamyka się w 1000 zł licząc pewnie badania i kolejne wizyty a może taniej lecz masz spokój na bodajże 3 lata. Antykoncepcja miesięcznie wychodzi od 20 do 30 zł, więc tyle co tabletki a jest komfort... No cóż, nie mam wolnej takiej sumy ale może oni założą za mniejszą kwotę.

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:20 ----------

tutaj mój stary wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=476950

i ciekawy post

Zgadzam się, po co się tak rzucać bez powodu...

Zerknęłam sobie na stronkę w pierwszym poście, można u nich zamówić, cena bardzo mała http://dlapacjentek.tt380.pl/index.php?s=order no, ale wiadomo, zakładanie to największy problem, dlatego warto znaleźć kogoś pewnego, niekoniecznie najtańszego

Zakładanie -filmik http://www.dlalekarzy.tt380.pl/

[telka146]

Napisane przez Ametys

Spirali NIE MOŻESZ mieć zakładanej jeżeli nie rodziłaś!!!!!!!! kto powiedział ci takie głupoty że możesz (o ile sama nie wyczytałaś) powinien ponieść pózniejsze konsekwencje! w anglii okropnie dużo lekarzy zaleca taką spiralę u nieródek nie mając o tym pojęcia i żaden normalny ginekolog nie wykona tobie tego zabiegu! Wiem bo sama nie mogę brać tabletek anty i szukałam alternatywy i nie dość że na necie piszą wykrzyknikami że nie można to przestrzegało mnie 2 ginekologów i kobieta która ma założoną taką spiralę obecnie

prawda jest, ze spirala nie powinna byc metoda tzw. pierwszego wyboru u kobiet, ktore dzieci jeszcze nie maja (jest to metoda dosc inwazyjna, czasem w trakcie zabiegu dochodzi do perforacji macicy). tabletki uwazane sa za bezpieczniejsze dla takiego organizmu, natomiast jesli kobieta z pewnych wzgledow brac ich nie moze a dzieci miec nie chce, musi szukac alternatywy.
ja mam spirale miedziana i sobie chwale, co prawda zakladanie bolalo i pare godzin po bylo okropne i okresy mam mocniejsze, ale ZADNA metody antykoncwpcyjna nie obejdzie sie bez skutkow ubocznych. sam fakt, ze wreszcie moge uprawiac seks bez prezerwatyw i jestem zabezpieczona prawie w 100%, jest wart wielu wyrzeczen.
ludzie w internecie pisza wiele glupot, wiec tym bym sie W OGOLE nie sugerowala. ufam tylko lekarzom, a ten ktory zkladal mi spirale ukonczyl harvard, ma wieloletnie doswiadczenie, pracuje w najlepszym szpitalu w londynie i to jest dla mnie najwazniejsze.
to ze ty nie zdecydowalas sie na spirale nie swiadczy o tym, ze jest to metoda niebezpieczna (po tabletkach tez nie wiadomo jaki beda skutki uboczne). moj lekarz powiedzial mi, ze spirale nie sa/byly polecane nierodkom z prostej przyczyny- zakladanie jej jest trudniejsze, latwiej o blad i jest bardziej bolesne dla pacjentki.
kobieta powinna zostac dokladnie poniformowana n/t spirali, z czym wiarze sie jej ''instalowanie'' itd.
jesli nadal chce ja miec zalozona, nie powinno sie to wiazac w zadnym wypadku z taka rekacja jak twoja.

[konspiracja]

Napisane przez drabineczka

Ametys wypij sobie meliskę a potem sięgnij po fachową literaturę

Sama spirala to koszt ok 300 zł bo trzeba ją sprowadzać z Niemiec czy Holandii, za założenie słyszałam że też z 300. Kwota zamyka się w 1000 zł licząc pewnie badania i kolejne wizyty a może taniej lecz masz spokój na bodajże 3 lata. Antykoncepcja miesięcznie wychodzi od 20 do 30 zł, więc tyle co tabletki a jest komfort... No cóż, nie mam wolnej takiej sumy ale może oni założą za mniejszą kwotę.

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:20 ----------

tutaj mój stary wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=476950

i ciekawy post

Tą z Twojego starego watku ja tez byłabym zainteresowana niestety, mimo ze upłynęło sporo czasu nadal jej w PL nie ma, a zeby jechac do DE i zakładac to chyba tak zdeterminowna nie jestem. Natomiast jak pytałam lekarzy to moze by i zalożyli, ale wolałabym u specjalisty dokładnie od tego typu...

Natomiast ta, o którą koleżanka pyta, jest zwykła spiralka w kształcie "T" i tej mimo, że rodziłam - nie chcę. A na tej stronie do której link podała, też chyba nic o nieródkach nie ma, więc ja bym na miejscu założycielki wątku poszukała tej - która jest polecana dla nieródek

[Lia89]

Napisane przez Ametys

Spirali NIE MOŻESZ mieć zakładanej jeżeli nie rodziłaś!!!!!!!! kto powiedział ci takie głupoty że możesz (o ile sama nie wyczytałaś) powinien ponieść pózniejsze konsekwencje! w anglii okropnie dużo lekarzy zaleca taką spiralę u nieródek nie mając o tym pojęcia i żaden normalny ginekolog nie wykona tobie tego zabiegu! Wiem bo sama nie mogę brać tabletek anty i szukałam alternatywy i nie dość że na necie piszą wykrzyknikami że nie można to przestrzegało mnie 2 ginekologów i kobieta która ma założoną taką spiralę obecnie

Nie pitol, ok? Mam bardzo dobrego ginekologa i gdyby wiedział, że to poważne w skutkach, nie proponowałby takich opcji kobietom, które nie mogą łykać hormonów.

Proponuję skupić się na temacie, a nie na tym czy ktoś uważa, że nieródka nie powinna mieć spirali.

[_Maitresse_]

Dziękuję wszystkim bardzo za odpowiedzi, nie spodziewałam się ich aż tak wielu.

Że mogę mieć założoną spiralę, to wiem i ewentualne skutki uboczne mnie nie przerażają. Zawsze jest coś za coś, a o spirali myślę już od jakiegoś czasu. Ametys, nie wiem skąd wzięłam swoją wiedzę, ale no mniejsza, faktycznie nie każdy lekarz to zaleca.

1000 zł to byłoby dla mnie trochę za dużo jak na obecną chwilę, ale w sumie myślę, że jakoś bym uzbierała, nie muszę jej mieć założonej już teraz w tej chwili... Poczekam najwyżej ze dwa, trzy michy, aż mi się uda zebrać odpowiednią kwotę. Czekam teraz tylko na odpowiedź Poznanianek, które znają lekarzy wymienionych przeze mnie w pierwszym poście, bo to dla mnie teraz najważniejsze, do samej spirali jestem już przekonana. Tylko odpowiedniego lekarza szukam, żeby nie był jakimś konowałem, który mi zrobi rzeźnię nie powiem gdzie.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez konspiracja

Tą z Twojego starego watku ja tez byłabym zainteresowana niestety, mimo ze upłynęło sporo czasu nadal jej w PL nie ma, a zeby jechac do DE i zakładac to chyba tak zdeterminowna nie jestem. Natomiast jak pytałam lekarzy to moze by i zalożyli, ale wolałabym u specjalisty dokładnie od tego typu...

Natomiast ta, o którą koleżanka pyta, jest zwykła spiralka w kształcie "T" i tej mimo, że rodziłam - nie chcę. A na tej stronie do której link podała, też chyba nic o nieródkach nie ma, więc ja bym na miejscu założycielki wątku poszukała tej - która jest polecana dla nieródek

Ta mniejsza wersja jest dla nieródek, z wątku, który podala drabineczna https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=38

[konspiracja]

Napisane przez truskawkowawiosna

Ta mniejsza wersja jest dla nieródek, z wątku, który podala drabineczna https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=38

Mi chodziło o wątek o Gyne-fix - tylko ta mnie przekonuje

Natomiast na stronie producenta/dytrybutora tej TT380 Active takiej informacji nie ma

No nic, niech sie Poznanianki wypowiedzą. Autorka wątku jak widzę zdrowo do tematu podeszła

[curry]

Napisane przez Ametys

Spirali NIE MOŻESZ mieć zakładanej jeżeli nie rodziłaś!!!!!!!! kto powiedział ci takie głupoty że możesz (o ile sama nie wyczytałaś) powinien ponieść pózniejsze konsekwencje! w anglii okropnie dużo lekarzy zaleca taką spiralę u nieródek nie mając o tym pojęcia i żaden normalny ginekolog nie wykona tobie tego zabiegu! Wiem bo sama nie mogę brać tabletek anty i szukałam alternatywy i nie dość że na necie piszą wykrzyknikami że nie można to przestrzegało mnie 2 ginekologów i kobieta która ma założoną taką spiralę obecnie

Tak, i mozna zajsc w ciaze a dzieci rodza sie w wbita w glowke spirala...

Co do bezplodnosci po spirali- moze sie zdarzyc jako powiklanie NIELECZONEGO zapalenia macicy. W ciagu jakiegos tam czasu po zalozeniu(teraz nie pamietam-miesiac?) kobieta bardziej narazona jest na ryzyko tej choroby. Jesli w gabinecie wszystko odbywa sie w sterylnych warunkach i dba sie o higene to powinno byc dobrze.
Ja nie mialam od zalozenia zadnej infekcji, a przed zalozeniem ze 3 razy meczylam sie z grzybica...

Jestem nierodka, w przszlosci planuje miec dzieci ,mam 23 lata, od roku mam spirale.
Zakladalam prywatnie, koszt zamknal sie w 500zl z wizytami przed i po.

Mam zwykla miedzianke 5-letnia, ksztalt T, rozmiar mini.
Swoje wrazenia po zakladaniu opisywalam w watku ogolnym dla spirali, jak kogos interesuje, moze poszukac

[201604181004]

Kurcze żałuję że mam taką a nie inną budowę (przy operacji przesunęła się lekko macica i są zrosty) i lekarz odradzał mi normalną spiralę nawet mini. A bardzo chciałabym mieć to gynefix, szkoda że to nie jest jeszcze takie popularne. O ile z kasą to mogłabym z tysiaka wyskoczyć tylko problem że do ginekologa chodzę publicznego i mój obecny - od 2 lat go mam i nie zmienię - tego nie zakłada i dla niego to nowość. A jakbym założyła w spółdzielni lekarskiej prywatnie to pewnie musiałabym się tam leczyć wiec to kolejne koszta ;-P

[niut80]

Do Autorki: A rozważałaś Nuvaring? Łatwiej bo jakby coś się działo to nie szukasz na gwałt lekarza tylko sama wyjmujesz. Nie ma tyle zachodu co z tabsami, omija przewód pokarmowy, stężenie hormonów we krwi ponad połowę niższe. Ja tez swego czasu byłam zdecydowana na wkładkę, bo musiałam ze względów zdrowotnych (wątroba) odstawić tabsy, ale gin powiedział, ze jak nie podejdzie mi NR, to dopiero mi założy wkładkę. Spróbowałam i już przy NR zostałam.

[_Maitresse_]

Napisane przez niut80

Do Autorki: A rozważałaś Nuvaring? Łatwiej bo jakby coś się działo to nie szukasz na gwałt lekarza tylko sama wyjmujesz. Nie ma tyle zachodu co z tabsami, omija przewód pokarmowy, stężenie hormonów we krwi ponad połowę niższe. Ja tez swego czasu byłam zdecydowana na wkładkę, bo musiałam ze względów zdrowotnych (wątroba) odstawić tabsy, ale gin powiedział, ze jak nie podejdzie mi NR, to dopiero mi założy wkładkę. Spróbowałam i już przy NR zostałam.

NuvaRing też wydziela hormony, więc go nie chcę, wiem, że omija przewód pokarmowy, ale mimo wszystko to hormony. Poza tym kosztuje ok 50 zł miesięcznie, więc wychodzi drożej niż wkładka. Myślałam już o tym, ale zdecydowanie wolę spiralę (jestem w pełni świadoma możliwych skutków ubocznych i mimo wszystko jestem zdecydowana, szukam teraz tylko najlepszego lekarza).

[curry]

Napisane przez drabineczka

Kurcze żałuję że mam taką a nie inną budowę (przy operacji przesunęła się lekko macica i są zrosty) i lekarz odradzał mi normalną spiralę nawet mini. A bardzo chciałabym mieć to gynefix, szkoda że to nie jest jeszcze takie popularne. O ile z kasą to mogłabym z tysiaka wyskoczyć tylko problem że do ginekologa chodzę publicznego i mój obecny - od 2 lat go mam i nie zmienię - tego nie zakłada i dla niego to nowość. A jakbym założyła w spółdzielni lekarskiej prywatnie to pewnie musiałabym się tam leczyć wiec to kolejne koszta ;-P

Nie ma obowiazku chodzic do tego samego ginekologa po zalozeniu wkladki
Ja nie zrezygnowalam z mojej, bo jej ufam, poza tym nie chce sie uzerac z niektorymi lekarzami, ktorzy pewnie na widok nierodki z wkladka daliby mi do wiwatu...
Wizyty kontrolne z USG powinno przeprowadzac sie cos pol roku-rok(roznie podaja rozne zrodla). Do tego mozna sprawdzac nitki samemu, co miesiac po okresie.

[ineczka7]

Z wymienionych lekarzy - ja chodzę do doktora Rzymskiego i uważam, że jest absolutnie cudowny. I jako człowiek - bardzo miły i ciepły, i jako lekarz - ma ogromną wiedzę i każdy pomysł czy działanie przedyskutowuje z pacjentką. Nie wiem niestety jak wygląda zakładanie spirali u niego (znaczy zakłada na pewno), gdyż akurat tej metody anty nie powinnam stosować i się tym nie interesowałam bardziej.

[_Maitresse_]

Napisane przez ineczka7

Z wymienionych lekarzy - ja chodzę do doktora Rzymskiego i uważam, że jest absolutnie cudowny. I jako człowiek - bardzo miły i ciepły, i jako lekarz - ma ogromną wiedzę i każdy pomysł czy działanie przedyskutowuje z pacjentką. Nie wiem niestety jak wygląda zakładanie spirali u niego (znaczy zakłada na pewno), gdyż akurat tej metody anty nie powinnam stosować i się tym nie interesowałam bardziej.

O, dziękuję Ci bardzo za tę odpowiedź. Na znanym lekarzu też przeczytałam o nim, z tych wymienionych, najlepsze opinie, więc myślę, że to właśnie do niego się najpierw wybiorę.

[curry]

Napisane przez _Maitresse_

O, dziękuję Ci bardzo za tę odpowiedź. Na znanym lekarzu też przeczytałam o nim, z tych wymienionych, najlepsze opinie, więc myślę, że to właśnie do niego się najpierw wybiorę.

A ja radze(zeby nie potrzebnie nie tracic pieniedzy na wizyte) najpierw zadzwonic i prosto z mostu zapytac sie czy zaklada nierodkom.

[niut80]

Taka dygresja, na znanymlekarzu próbowałam kiedyś zamieścić negatywną opinię o pewnej pani doktor, (która mojej siostrze na bóle i opuchnięcia nóg przepisała lioton 1000 i kazała dalej łykac antykoncepcję hormonalną, siostra wylądowała w szpitalu)i wyobrażcie sobie że sie nie dało. Z siedem razy mi kazali tę opinię poprawiać, że niby tendencyjna jest a i tak koniec końców mojej opinii nie zamieścili. Tak więc z większym dystansem raczej trzeba podchodzić do takich stron.

[ineczka7]

Napisane przez niut80

Taka dygresja, na znanymlekarzu próbowałam kiedyś zamieścić negatywną opinię o pewnej pani doktor, (która mojej siostrze na bóle i opuchnięcia nóg przepisała lioton 1000 i kazała dalej łykac antykoncepcję hormonalną, siostra wylądowała w szpitalu)i wyobrażcie sobie że sie nie dało. Z siedem razy mi kazali tę opinię poprawiać, że niby tendencyjna jest a i tak koniec końców mojej opinii nie zamieścili. Tak więc z większym dystansem raczej trzeba podchodzić do takich stron.

hm, ja albo na znanym albo na dobrymlekarzu wrzucałam BARDZO złą reckę pani ginekolog z Łodzi. Bez problemu mi przyjęli. Ale ona miała już kilka podobnych w tym tonie.

[Mag1993]

Moja siostra ma założoną spiralę choć nie rodziła, sama się nad tym zastanawiam ale puki co łykam Qlairę. To nie jest problem żeby sobie taki zabieg zafundować i drogi jakoś strasznie też nie jest jakby tak przeliczyć miesięczny koszt tabletek.

[Mahdab]

Nic nie wiem o spiralach, ale nie polecam Pawlika.

[M4dz14]

Dziewczyny ja jutro ide na zalozenie spiralki zlotej na 5 lat boje sie torche bo jeszcze nie rodzilam ginekolog zapewnia mnie ze bedzie wszystko ok lecze sie u niej od 5 lat i jestem zadowolona wiec uspokoja mnie to i upewnia ze ona wie co mowi wypowiedzcie sie , te dziewczyny ktore nie rodzily i maja spiralke - jak sie czujecie ?

[201604181004]

podciągam wąąąteeek, jakieś info?

[basikagniezno]

jestem z Poznania, również myślałam o wkładce... mam cudownego ginekologa,prywatnie, ale on nie założy spirali nieródce.. a nie chcę zakładać u innego a potem chodzić do mojego bo uważam,że to bezsensu,więc zostałam przy tabsach...

[Stookrotka]

Hej dziewczyny podciągnę wątek. Widzę że wspominano tu o GyneFix oraz o "TT380 Active" pierwszy raz o niej słyszę Może ktoś się wypowiedzieć bo nie wiem którą wybrać.

[201604181004]

Jakby mi ginekolog obie zakladal to bym gynefix wziela. Ale czeciej zakladaja ta druga

[Stookrotka]

Mam jeszcze pytanie. Skąd brać gynefix? Przedstawiciel nie
sprzeda. W aptekach internetowych nie mogę znaleźć. Jakieś pomysły?

[fankapsychiatrii]

Zdaje się, że tu możesz założyć w Poznaniu: http://medicanow.com/o_nas/

A także tu w Wa-wie: http://www.idealistgin.pl/GYNEFIX

A jak nie to ginekolog musi załatwić.