Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!

[zielona1911]

Napisane przez katiem

Katee
No kurde. Super wyglada. Ja prosze cole

no ja tez
uwielbiam cole

[niegrzeczna88]

Napisane przez tamlin111

Katee ja taki malutki kawałek ciacha i colę z lodem

Kropek wrócił z pracy a ja do niego: Kochanie nie masz 4 niedziel na zrobienie pokoju, obniżył mi się brzuch, tak więc Twój czas się kończy Jego mina bezcenna. Może dzięki temu się spręży, choć ja i tak dopiero po 20-tym mogę urodzić

takie teksty od razu działaja na faceta
ja znowu chcialabym urodzic do 15 nie chce czekac do 21
musze pogadac z moja mała

[muminek88]

wlanie przewrocilam mojego męża ...małe dają mamie niezłego poweru a co tam teraz ja mam 3 facetow w domu to niech maz wie mco to 3 babki:P

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

siedze i was nadrabiam,nagle czuje takie jakies cieplo i zaczyna rosnąć mi kulka na brzuchu,potem ktos pcha w kregoslup,maz chce pomacac,przyszedl,polozyl reke na brzuszku a ja jak wywalilam do wc to go przy krzesle lezącego zostawilam :P Małym sliwki nie smakowaly

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

urodzil ktos??

[lidka0308]

Witam dziewczyny!

Nadrabiałam was dziś z doskoku, bo mama nadal w gościach była, ale niestety musiała zakończyć pobyt wcześniej niż planowała, bo okazało się, że zaraziła się od koleżanki z pracy bakteryjnym zapaleniem spojówek i nie chciała nas zarazić, więc właśnie ją odeskortowaliśmy na dworzec i pojechała do domku!

Z tego co zdążyłam nadrobić zapamiętałam:

Sojka zaczyna rodzić choć już pewnie urodziła zanim nadrobię kolejne 7 stron które mi zostały

Martusia wróciła ze szpitala nadal w dwupaku

Colds znowu w szpitalu i też chyba rodzi

Katarzinka za tydzień ma cesarkę umówioną, więc też za chwilkę kolejny bobas będzie z nami

No i jedna z nas dużego dzieciaczka wychodowaławięc trzymam kciuki za dotrwanie do wtorku i cc pod okiem prowadzącej ciążę

Nadrabiam dalej

[kasiam187]

Napisane przez axxxa

gda: ale nie wiem czy w tak zaawansowanej ciazy mozna latac. tyle o ile sie orientuje to trzeba miec zaswiadczenie od lekarza ze zezwala na lot. ale ja to bym nie ryzykowala, jeszcze pod wplywam cisnienia odejda mi wody i dopiero bede miala stresa. obym nie musial jechac ale zobaczymy.

mam pytanie: moj tz przywiozl mi od tesciowej tantum rosa, jak wy to przygotowujecie? i to jest do przemywania po porodzie?

tamlin; piszesz ze bedziesz prala wozek, tez sie nad tym zastanawialam. a ty kupilas uzywany czy nowy tez pierzecie? i jak tak to jakie czesci ten srodek tylko czy wszytstko co sie da? w moim da sie kazda czesc oczepic i mysle czy go prac tak dokladnie. stoi juz teraz i nie mam na niego zadnej foli to sie kurzy a to chyba tez nie dobrze co?

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

gda: ty piszesz ze u ciebie w rodzinie byly porody pozniej a u mnie wczesniej. pytalam ginki czy to znaczy ze ja tez tak bede miala to ona powiedziala ze to nie ma zadnego znaczenia. kazdy organizm jest inny i tego akurat nie dziedziczymy.

to akcje "przygotowawcza"zaczynaci e od 37 tygodna?

do 36 tc z zaswiadczeniem polecisz np raynerem.
z kolei LOtem :
Kobiety do 32. tygodnia ciąży mogą podróżować za zgodą lekarza prowadzącego bez konieczności posiadania zaświadczenia .
Powyżej 32. tygodnia ciąży wymagane jest wypełnienie formularza MEDIF ( do pobrania na stronie lot)

ja mam zdanie takie jak gda. nie ryzykowałabym jechac tak daleko samochodem. tak to 1-1,5 samolotem i juz. a tak tlucz sie autem szczegolnie jak juz przekroczysz granice z polska.

Napisane przez Katee27

To super okazje wyczailiście


A tak w ogóle to zapraszam na z Elenką
Ja stawiam.Zaczynamy 37tc
Co polewamy?szarloteczki?mhh h...jeszcze ciepła

aaaaaaaaaa poprpsze taki duzy kawalek i cole

[spioszka]

Hej , u mnie jeszcze nic. Od 4 jestem na epiduralu, bo już nie dałam rady... 2 godz temu rozwarcie 8 cm, za pól godz mam badanie, od którego zależeć będzie czy podadzą oksytocyne. Trochę mam dość, bo to już dość długo trwa. Jedyne na co nie mogę narzekać to opieka, bo położna prawie mnie nie opuszcza.. Chociaż ja jestem na specjalnej sali, ze względu na moje problemy z sercem, więc może to tez ma na to wpływ. Trzymajcie kciuki dziewczyny

[tamlin111]

Napisane przez spioszka

Hej , u mnie jeszcze nic. Od 4 jestem na epiduralu, bo już nie dałam rady... 2 godz temu rozwarcie 8 cm, za pól godz mam badanie, od którego zależeć będzie czy podadzą oksytocyne. Trochę mam dość, bo to już dość długo trwa. Jedyne na co nie mogę narzekać to opieka, bo położna prawie mnie nie opuszcza.. Chociaż ja jestem na specjalnej sali, ze względu na moje problemy z sercem, więc może to tez ma na to wpływ. Trzymajcie kciuki dziewczyny

Trzymamy, trzymamy Trochę długo to trwa... no ale już 8cm jeszcze troszeczkę i kolejny maluszek będzie na świecie

[katiem]

Napisane przez spioszka

Hej , u mnie jeszcze nic. Od 4 jestem na epiduralu, bo już nie dałam rady... 2 godz temu rozwarcie 8 cm, za pól godz mam badanie, od którego zależeć będzie czy podadzą oksytocyne. Trochę mam dość, bo to już dość długo trwa. Jedyne na co nie mogę narzekać to opieka, bo położna prawie mnie nie opuszcza.. Chociaż ja jestem na specjalnej sali, ze względu na moje problemy z sercem, więc może to tez ma na to wpływ. Trzymajcie kciuki dziewczyny

Trzymaj się śpioszka

KUrcze myslalam ze przy 8 to juz migusiem idzie

[lidka0308]

Napisane przez aaliyah

Cześć Dziewczynki

Ja tylko na chwilkę bo sie uczę...

Sojka, Colds trzymam kciuki za szybkie bezbolesne rozwiązania! Czuję, że już rano Melcia będzie na świecie.

Sojka gratuluję "galaretki". A mój czop wyglądał inaczej.

Alfabia, oj jaka duża dziewczynka. Poprzednie dzieciaczki też takie duże rodziłaś?

Byłam w poniedziałek u położnej, synek już się wpasował główką w kanał. Brzuszek trochę opadł i łatwiej się oddycha. Acha, pytałam o TENS i położna doradziła żeby pożyczyć sobie. Wielu kobietom bardzo pomaga. Zawsze jak mi nie podpasuje to mogę odłączyć w każdej chwili. Nie mam nic do stracenia.

No to gratulacje kochana, przygotowania do porodu idą na całego

Napisane przez sandra23s

hhej dziewczynki
witam sie z samego rana.nam dzis 40 tydzien sie zaczyna:party :,i mam nadzieje,ze ostatni

no to torcik,soczki a nawet niezdrową cole wszystkim stawiam,a co...
Sojeczko życze Nam (i Wam wszystkim tez)zdrowych,slicznych różowiutkich bobasków,którzy wyrosną na pięknych i mądrych ludzi
(no ba..... innej pocji nie ma)


ciekawe jak nasza colds??mam nadzieje,ze ie nie meczy i ma Melunie juz zec sobą

Brawa za ostatni tydzień, oby ostatni!!!

[Nisia4]

tamlin111 z racji Twojego doświadczenia kieruję to pytanie bezpośrednio do Ciebie. Jak często cholestaza kończy się powikłaniami?
Martwię się, że dopiero w poniedziałek do tego szpitala mam jechać.

[lidka0308]

Napisane przez asiejka86

Witam Mamusie z rana
Zaraz zabieram się do nadrabiania - zdam tylko relację z wczorajszej wizyty:
Julka pozostała Julką Mamy 36 tydzień i 4 dzień - więc według mojego lekarza możemy już spokojnie rodzić.
Mała waży 2973 gram, główkę i brzuszek wymiarowo ma na 40 tydzień, a nogi są długie i lekarz nie jest już w stanie zmierzyć ich długości.
Ilość wód ok, łożysko też ok.
Główka jest już dość nisko więc mogę odczuwać napieranie na cipkę i może to spowodować, że urodzimy przed terminem. Choć równie dobrze możemy urodzić po terminie, bo dzidzia jest długa i dlatego główkę ma nisko, bo się nie mieści.
Następna wizyta 12 września.
Dziękuję za wszystkie kciuki

No to brawa za nowiny!!! i za córkę modelkę

Napisane przez aloy

Hej dziewczyny jeszcze się trzymam w dwupaku. Cały czas Leze w szpitalu, ale już mam dość.... Mały w brzuszku waży 2500 warunki ma w środku super tylko że siedzi już bardzo nisko i moja szyjka nie trzyma... Trzymam kciuki za was wszystkie a teraz najbardziej za rozpakowujaca s
ię

My za ciebie cały czas kciukamy więc wytrzymaj jeszcze troszkę

Napisane przez katiem

Wiadomość od Colds
Cala noc przelezalam pod ktg. Skurcze byly ale ustapily. Teraz tez. Ponoc dlatego ze dostalam cos na nerke bo faktycznie ona do teraz nie boli.
Ale pekl pechcerz i saczyly sie wody o czym nie mialam pojecia. Wiec dostane oxy.

Melcia dzisiaj sie urodzi AAAAAAAAAAAAAAAAAA


Dziewczyny niech ktora ktora bedzie dzisiaj w domu wysle mi numer na priva. Bo ja musze wyjsc i nie wiem o ktorej wroce, z chce byscie byly na biezaco z wiadomosciami od Colds.

No to pewnie mała już jest, ale muszę doczytać!

Napisane przez Bafi@Home

Witam się z rana.

Co do pieluch Dada, w środku jest ich raptem niecałe 30 - ale widziałam promocję tzw wielopak, ale zastanawiam się bo tzw newborny starczają na krótko bo dzidzia szybko rośnie.



Zielona - skąd ja to znam, u nas w zeszłym roku paliło się składowisko opon, ponad 40 jednostek strażackich gasiło ten ogień przez ponad tydzień - i wszystko byłby fajnie tylko to składowisko mieściło się na pograniczu naszej ulicy i drugiej łączącej się to sobie wyobraź jaki był hardkor

Sojeczka - gratuluję tak wspaniałej liczby tygodnia no i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie

Sandra gratuluje również - to teraz lada moment nadejdzie ta ważna chwila

Dla Colds i pozytywne fluidki żeby wszystko się dobrze skończyło.

Dzisiaj zadzwoniłam do mojej przychodni i powiedziano mi. że zostanę normalnie przyjęta na standardowe badanie i usg + ktg stwierdziłam, jak mi lekarz postawi diagnozę, że mala nie przybiera to się z własnej nie przymuszonej woli położę i niech ustalają co ma być.

Dobrze, że udało się jakoś wyjaśnić sprawę tych badań a z małą mam nadzieję, że wszystko dobrze jest!

[zielona1911]

tak z glupoty ogladalam zdjecia buzi Oskara-wiem,ze mam na tym punkcie jobla
ale stwierdzam,ze dzis wyglada swietnie w porownaniu z tamtym. Najlepsze ze przez miesiac nikt nie wpadl na to co to wlasciwie jest ale w poniedzialek powinnam miec wyniki z wymazu to dam znac.
a tu fotki do porownania

[kajaja]

Trzymam kciuki za porody**

[zielona1911]

spioszka

[Katee27]

Napisane przez katiem

Katee
No kurde. Super wyglada. Ja prosze cole

Napisane przez niegrzeczna88

gratuluje nowego tygodnia
aaaaa
to ja poprosze kawaleczek i do tego colke

Dziękuję.Już się robi dziewczyny...

Napisane przez tamlin111

Katee ja taki malutki kawałek ciacha i colę z lodem

Kropek wrócił z pracy a ja do niego: Kochanie nie masz 4 niedziel na zrobienie pokoju, obniżył mi się brzuch, tak więc Twój czas się kończy Jego mina bezcenna. Może dzięki temu się spręży, choć ja i tak dopiero po 20-tym mogę urodzić

Dobrze,że mam lód w zamrażalniku
ale straszysz chłopakaTy to umiesz zmobilizować,tymbardziej, że położna to wie,że go nie wkręcasz

Napisane przez zielona1911

no ja tez
uwielbiam cole

już polewam

Napisane przez kasiam187

aaaaaaaaaa poprpsze taki duzy kawalek i cole

dziewczyny cola się kończy

Napisane przez spioszka

Hej , u mnie jeszcze nic. Od 4 jestem na epiduralu, bo już nie dałam rady... 2 godz temu rozwarcie 8 cm, za pól godz mam badanie, od którego zależeć będzie czy podadzą oksytocyne. Trochę mam dość, bo to już dość długo trwa. Jedyne na co nie mogę narzekać to opieka, bo położna prawie mnie nie opuszcza.. Chociaż ja jestem na specjalnej sali, ze względu na moje problemy z sercem, więc może to tez ma na to wpływ. Trzymajcie kciuki dziewczyny

Trzymamy,jasne,że takod czego jest ten epidural?myślałam,że oksytocyne to na początku jak nie idzie rozwarcie...

A ciekawe jak colds co się z nią dzieje...
Sojka czy pojechała do innego szpitala z mocniejszymi skurczami...
no i czy Bafi położyli na oddział...

Brak informacji narazie...

[lidka0308]

Napisane przez spioszka

Hej dziolchy! Ja już na porodowce, od 2:30 miałam skurcze a o 6:30 przyjechaliśmy do szpitala i już zostałam, bo skurcze co 3min i rozwarcie na 4cm. Właśnie zaczęłam korzystać z gas and air, bo już troszku boli... Troszkę bardzo w zasadzie

ojojoj kciukamy za szybki rozwój akcji!!!

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;36063534]Rany dziewczyny czy Wy tez sie tak pocicie?W nocy z goraca nie moge spać,budze sie zlana potem,wezme prysznic i już jestem mokra.Coś okropnego.Nigdy tak nie miałam[/QUOTE]

dziś w nocy to myślałam, że zwariuję od tej mokrości a dupa za przeproszeniem to tak mi się poci, że cały czas mam schizę, czy mi wody się nie sączą, ale na pewno nie, no ale to jest podobno normalne zjawisko z tym poceniem w końcówce ciąży, już nie pamiętam, gdzie to wyczytałam

Napisane przez anusiaaniaanusia

Hej, widzę, że porządnie u Nas się ruszyło. Teraz to poleci.
Trzymam kciuki za rodzące

U mnie szyjki już prawie nie ma, rozwarcie na 2 cm, mały waży 3100g. Mam zalecony sex, ruch i sprzątanie. Ciąża jest donoszona i kierujemy się terminem z usg czyli na 9 wrzesień. Łożysko w 40% zwapnione, ale żywi małego. Najlepiej jak bym urodziła do końca miesiąca, bo z tym łożyskiem może być różnie. Więc czekamy.

Kochana to możesz rodzić spokojnie, więc korzystaj z pozwolenia na ten sex jeśli masz jeszcze siłę i chęci

Napisane przez Agnes!84!!

Trzymam kciuki za wszystkie rodzące
Jestem po wizycie, fenoterol odstawiam jednak z końcem 35 tc. Mówiłam lekarzowi o moich częstych skurczach, które czasem się zdarzają ale nie przejął się za bardzo. Powiedział że najwyżej wcześniej urodze...ale nie sądzi i zapewnił że donoszę. Mam taką nadaktywna macice i tyle, szyjka trzyma, rozwarcia brak.
Mała waży ok 2500-2600 w 34 tc. Od połowy ciąży siedzi główką w dół, grzeczna dziewczynka
Dzięki ścisłej diecie i essentiale poziom alatu nie rośnie. Był 106 a po tyg 100. Gdyby zaczął rosnąć trafie do szpitala.
Jestem tylko na dwóch polowkach fenoterolu na dobę i bez problemu daję radę. Jakoś się uspokoiło póki co. Nadeszły lepsze dni właśnie tak to wygląda ostatnio - raz lepiej raz gorzej. Jakiś czas temu miałam np skurcze co 10 min i wzięłam wcześniej swoją działkę po leku ulga na wiele godzin.
Kolejną wizytę mam już za 2 tyg.

Cieszę się, że masz teraz dobry okres i szyjka trzyma maluszka ładnie w środku!!! oby jak najbliżej terminu zechciało mu się wyjść

Napisane przez weronika_91

Nie widzę żeby się dodalo więc pisze jeszcze raz

SOJKA MA SKURCZE CO 7min ALE W SZPITALU NIE MA MIEJSC I MA PRZYJECHAĆ DOPIERO JAK NIE BĘDZIE MOGŁA WYTRZYMAĆ Z BÓLU ... TAK WIĘC WRACA DO DOMU .

To kpina jakaś jest

[katiem]

Nie mam wiesci od colds
Myśle, ze miala cc.

[weronika_91]

No skoro colds nie pisze to może i faktycznie miała cc ... ona raczej starała się informować na bieżąco .

Spioszka teraz myślę że już pójdzie raz dwa jak było 8 cm ... cieszę się że masz dobrą opiekę i powodzenia!

No i gratuluję kobietki rozpoczętych tygodni

[zielona1911]

ciekawe ile jutro rano bedziemy miec maluszkow

[niegrzeczna88]

spioszka w takim razie 3mam kciuki zeby szybko poszlo
nadal brak wiesci od colds.. wiec chyba faktycznie miala cc..oby jej dlugo nie meczyli i rano ujrzymy super wiadomosci ze ma mała Melcie juz przy sobie

chyba ide spac.
chociaz nie wiem czy zasne z tych emocji

[coventry]

aloy dzieki za odpowiedz i trzymaj się tam, ja mam zamiar na jaczewskiego rodzić, ale patrząc na to co dzieje się w lublinie to nie wiem gdzie urodze już sojke odesłali, meggi też.... no nic zobaczymy
dearli laret jest cięższy chyba o około 2-3 kg
tammlin mamy podobny termin porodu ja podałam z omi mama dziś do mnie brzuch ci opadł ja patrze na siebie i faktcznie jest niżej - w sobote ma wizyte wszystko się okaże, ale faktycznie do tej pory nie miałam żadnego parcia na pipke a dziś ledwo chodzę tak mnie tam coś ciągnie, może to juz blisko, no ja jeszcze tak z 2 tygodnie chciałabym wytrzymać
spioszka, sojka, colds -trzymajcie się dzielnie

[Sojka1990]

Idę w ciepłą kąpiel, jak nie przestanie boleć to chyba jade na IP, kurcze nie wiem czy to skurcze, nie potrafie określić ale coraż bardziej boli i nogi mi drętwieją.

[karolluki]

Śpioszka trzmamy mocno kciuki żeby już teraz szybciutko poszło

[axxxa]

dzieki dziewczyny za info, pomysle nad tym lotem, moze to faktycznie i lepsze bo przede wszystkim krocej. bo tak jak zacznie sie akcja na autostradzie to nie wiem co zrobie. niby mamy taka opieke w ADAC i mysle ze oni moze mnie i by zgarneli jakims helikopterem albo jakis kontakt do najlblizszej kliniki by dali i ba sie gdzies po drodze urodzilo. masakra! nawet nie moge o tym myslec bo mnie stres lapie.

tamlin: ale ladny wozeczek wybraliscie.

my kupilismy nowy i mysle ze jedynie to wnetrze gondoli wypiore i ta powloczke na materacyk w srodku. a myslicie zeby moze przykryc tym ochraniaczem na deszcz?


mam pytania:
kiedy pakowac torbe? w korym tyg?

i kiedy zaczac prac? tez tydzien. jak u was to wygladalo?

[Dearlie]

Napisane przez tamlin111

Mam taki sam plan
Słońce nie powinien się napinać w spoczynku, kiedy chodząc jest miękki. Może zadzwoń do gina, niech się wypowie. W sumie może byc też napięty od wypełnionego pęcherza i nacisku.

Tamlin chyba będziesz miała rację, że to będzie coś z pęcherzem (lub nerkami). Właśnie odkryłam, że odczuwam takie dziwne uczucie przy siusianiu, które zawsze miałam zanim moje nerki zaczynały świrować. Zawsze awaryjnie brałam od razu kurację cipronexem albo furagine, żeby zapalenie się nie rozwijało, a teraz klops. Jutro rano polecę po urosept i coś z żurawiną. Oby pomogło. Brzuchol póki co znacznie lepiej, ale nie chcę za bardzo chwalić, żeby nie wywołać wilka z lasu. Mam nadzieję, że Twój też już Ci nie dokucza, mimo tej wyprawy na szczepienie.

Napisane przez axxxa

mam pytanie: moj tz przywiozl mi od tesciowej tantum rosa, jak wy to przygotowujecie? i to jest do przemywania po porodzie?

Dziewczyny pisały, że rozrabiają ją z przegotowaną wodą i najlepiej jest ją stosować poprzez spryskiwanie krocza. Najlepiej podobno do tego wykorzystać jakąś buteleczkę z atomizerem, aby bez podrażniania aplikować preparat na skórę.

Napisane przez sandra23s

ja juz po doktorku.ciesze sie ,ze zaden pisklaczek sie nie wykluł podczas mojej nieobecnosci
moja niunka sie na swiat nie pchaskurczów nie ma
szyjka skrócona ale nie do koncawody sie nie sącząale malutka główką idealnie w kanał wpasowana
jak do poniedziałku nie urodze to na ktg o 10-tej.masakra.nie chce mi sie tam łazic.

No proszę, jaki uparciuch z małej. Grunt, że wszystko dobrze.

Napisane przez tamlin111

Kate
Kropek wrócił z pracy a ja do niego: Kochanie nie masz 4 niedziel na zrobienie pokoju, obniżył mi się brzuch, tak więc Twój czas się kończy Jego mina bezcenna. Może dzięki temu się spręży, choć ja i tak dopiero po 20-tym mogę urodzić

Wy to jesteście niemożliwi.

Napisane przez spioszka

Hej , u mnie jeszcze nic. Od 4 jestem na epiduralu, bo już nie dałam rady... 2 godz temu rozwarcie 8 cm, za pól godz mam badanie, od którego zależeć będzie czy podadzą oksytocyne. Trochę mam dość, bo to już dość długo trwa. Jedyne na co nie mogę narzekać to opieka, bo położna prawie mnie nie opuszcza.. Chociaż ja jestem na specjalnej sali, ze względu na moje problemy z sercem, więc może to tez ma na to wpływ. Trzymajcie kciuki dziewczyny

Trzymamy z całych sił! Jak już jest 8cm, to już niewiele Wam zostało.

Napisane przez zielona1911

tak z glupoty ogladalam zdjecia buzi Oskara-wiem,ze mam na tym punkcie jobla
ale stwierdzam,ze dzis wyglada swietnie w porownaniu z tamtym. Najlepsze ze przez miesiac nikt nie wpadl na to co to wlasciwie jest ale w poniedzialek powinnam miec wyniki z wymazu to dam znac.
a tu fotki do porownania

Poprawa jest niesamowita!

[niegrzeczna88]

axxxa ja juz mam torbe spakowana jakis tydzien czyli 34 tydz to byl
i poprane tez juz mam i poprasowane , w komodzie ciuszki poukladane, nic aby czekac na malenstwo

[lidka0308]

Napisane przez asiejka86

Ja tez coraz bardziej boję się porodu - z jednej strony chciałabym bardzo już tulić swoją Kruszynkę, ale z drugiej niech jeszcze ta chwila nie następuję tak prędko. A najlepiej jakby poród u mnie przebiegł błyskawicznie - odejście wód, skurcze i powiedzmy po godzince juz tulimy Maleństwo
Marzycielka ze mnie ...

Piękne masz marzeniaja też mam podobne

Napisane przez Sojka1990

cześć dziewczyny, dzięki wielkie za wsparcie.
Ja już więcej do tego szpitala chyba nie pojade, już nie chodzi o to że odsyłają ale o to w jaki sposób, ja rozumiem że skurcze co 7 minut to jest jeszcze zasadniczo nic bo mogą przerodzić się w porodowe a mogą też i zaniknąć, ale teksty typu "nie mamy miejsc więc gdyby się coś mocniej zaczeło rozkręcać to proszę przyjechać dopiero jak już z bólu nie da się wytrzymać bo szybko musimy zwalniać łóżka porodowe" no to wróciłam.

i tak sobie kurcze myślę, że jeśli zacznę czuć że to może być już tuż tuż to pojade do tego szpitala w którym jest Maggie, rodziłam tam dziewczynki i choć niezbyt miło wspominam to chyba wole już się przemżeczyć z nieprzyjemnymi położnymi niż drżeć o to czy dojadę do szpitala jeśli będę czekać do samego końca.

Trzymam kciukasy również za Spioszkę!!

Wydaje mi się, że dobrą podjęłaś decyzję, bo to jakieś mało śmieszne żarty są z tego odsyłania w kółko

Napisane przez tamlin111

Bardzo mądra decyzja moim zdaniem. A Maggie dziś wychodzi więc może opowie jak było pod względem personelu.

Obwieszczam że obniżył mi się brzuch.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------


Zależy gdzie są umiejscowione.

No to pięknie, poród powoli się zbliża

Napisane przez niegrzeczna88

Sms od Colds :

No u mnie musieli odłączyc oxy, bo Mała zle na nie reagowała . W ogole nie odczuwałam skurczy.Nawet takich powyżej 100..przed chwilą przebili mi pęcherz.

Jak przebili skoro podobno wcześniej pękł i wody się sączyły? ja już się gubię, ale mam nadzieję, że teraz już pójdzie sprawnie, bo strasznie wymęczą nam bidulę

[axxxa]

to ja tez wam pokaze nasz wozek.

3 zdj.to blizenie na wzor wstawek
4 zdj. to taki spiworek do gondoli, do fotelika i pozniej pod glowe do spacerowki.

[lidka0308]

ja na dziś dobranockam!

zostały mi dwie strony do nadrobienia, ale nie dam już rady, więc trzeba iść do łóżka a jutro robię sobie wolne od pracy więc doczytam od ranka

Obym zastała same dobre wieści od naszych rodzących!!!

[aaliyah]

Napisane przez Katee27

Trzymamy,jasne,że takod czego jest ten epidural?myślałam,że oksytocyne to na początku jak nie idzie rozwarcie...

Epidural to znieczulenie, takie w kręgosłup.

Napisane przez lidka0308

No to gratulacje kochana, przygotowania do porodu idą na całego

Napisane przez Katee27

Mój na łonieale sobie temat znalazłyśmyDziewc zyny wybaczcie.
NIE!Dzięki Bogu już nie mam,w środę byliśmy w szpitalu(pisałam)i taka fajniutka młodziutka doktorka mi usunęła a miałam 4nieduże,ale bałam się,że przez nie nie będę mogła rodzić sn a bardzo nie chce cesarki.Choć mój gin powiedział,że one nie przeszkadzają(bo na zewn.wargach i jedna na wzgórku łonowym),ale chciałam mieć spokój,bo nawet mycie się z tym czymś jest okropne,strach,że się to naderwie,bo już o goleniu nie wspomne..

A jak Ci je usunęła. To się zamraża, usuwa laserem czy jak? Miałaś jakieś znieczulenie?

Spioszka, jak jest 8 cm to już szybko pójdzie teraz. Trzymam kciuki.