Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[Gomra]

Napisane przez 83monia

znowu mnie fotoradar złapał...

o. ciekawe jakie drogie zdjęcie będziesz miec

Napisane przez CookieMonsters

w ogóle to moja Zuzka robi postępy w kwestii spaniadość szybko przyzwyczaiła się że zasypia w łóżeczku, chociaż czasem najpierw musi zademonstrować swoje niezadowolenie ale do tej pory musiałam przy niej siedzieć i czasem nawet udawać że śpie ale od kilku dni znosi moją obecność przy zasypianiu tylko przez około 10 minut, po czym ostentacyjnie pokazuje na drzwi pokoju i 'karze' mi wychodzić, ja wychodze i po kiku minutach dziecko śpi jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie jej osobny dom wybudować do spania

jak ja ci zazdroszcze, moj maly jak ma dobry dzien to na naszym lózku zasnie a tak trzeba cudowac.

[brunetka2000]

agulaaabar Chyba nie czytasz moich postów bo ja jestem i piszę. Może trochę mniej, ale jestem. Wykorzystuję pogodę i przesiaduje w piaskownicy tfuuu


Witam nowe mamusie

[ellika]

no to dzisiaj robie gruntowne porządki w domu - Karolcia ostatnio dziwne bąble-ugryzienia ma i teraz patrzę jak wygląda pluskwa i chyba widziałam takie cuś u nas w domu
pewnie przywieźliśmy sobie z pensjonatu z ostatniej wycieczki
oby nie!
ale dzisiaj przestrząsnę jej pokój...
brrrr mam ciary....bleee

A tak w ogóle to witam Was i Nowe Mamusie

[agawoo]

Napisane przez Madziulka_17

Fotki poniżej:

Super tort

Napisane przez myha82

U mnie tez po czesci obżarstwo. Ale wine zwalam na TŻ bo kusi mnie wieczornymi zapiekankami, pizzami itp. A czlowiek nie jest taki, zeby odmówił
Od poniedziałku stosuje zasade MŻ.
Kiedyś jak byłam piękna i młoda mogłam jesc ile wlezie i waga ani drgneła echhhh

Myha, u mnie jest to samo .. mojemu Tztowi wlącza się odkurzacz dopiero po 21-szej. Wtedy bez przerwy "coś by zjadł" No i mnie czetuje to jogurtem, to wafelkiem, to jeszcze czymść innym ... no a ja nie z tych co odmówią oczywiście .... aaaaaaaaaaaaa

Napisane przez brumek

1. Kiepska wymówka Próbuj z inną

[...]

2. Tak to chyba nie, bo nienawidze ostrego hamowania. Na żółtym tez się nie zatrzymuję raczej Dopiero na ciemnożółtym, czyli jak już widzę, ze zaraz będzie czerwone

1.
2. A to kolor żółtego się zmienia?? Muszę się przyjrzeć dobrze

Napisane przez Sloneczko555xxx

widzę że ani Zapałeczka ani Agawoo nie napisały że mój synek był wczoraj niedobry .... .....

Nie był niedobry, tylko niewyspany

Napisane przez Stronczek27

widzicie, postraszylam Shira i dwie wylazly, czekamy dalej....

A to Shira taka groźna??

Brumku, super porównania

[agulaaabar]

Napisane przez brunetka2000

agulaaabar Chyba nie czytasz moich postów bo ja jestem i piszę. Może trochę mniej, ale jestem. Wykorzystuję pogodę i przesiaduje w piaskownicy tfuuu

No to własnie o to sie rozchodzi, że Cie tu mało:P aa jak piaskownica to wybaczam

[DDewik]

Witam i ja
Jak już Tak dzisiaj wychodzimy to i jak myyyyk zza krzaka
Ja Was czytam od lutego 2011r., poszlam wtedy na zwolnienie i przez przypadek trafiłam tutaj.
Mam Na imię Ewa (latek to juz troche duzo , bo 34), 22 lipca urodziłam synka Boryska
Pozdrawiam

[agawoo]

Napisane przez marzena_S

Wczoraj zgrywałam wszystkie Hani filmy z telefonu na komputer. Później zaczęłam je przeglądać, i tak patrząc na 2-miesiączną Hanię stwierdziłam(w myślach) że strasznie się zmieniła. Tż zaczął mi zaglądać przez ramię i pyta kto to? Odwróciłam się, żeby sprawdzić, czy sobie jaja robi, i pytam "no jak to kto?". Podszedł bliżej i mówi "No naprawdę nie wiem". Nie poznał własnego dziecka... Chyba muszę go do okulisty zaciągnąć.

Padłam

Napisane przez brumek

Właśnie mini mnie zdobył

No nie dziwię się
Agula - słodka córcia w tym kasku

Napisane przez alibany

Mnie dzisiaj moja teściowa wkurzyła jeszcze bardziej.
Pojechałam do niej na chwilę, zmuszona wizytą w toruniu Był czas akurat na jogurt w jadlospisie Ali. WIęc ide po niego i słysze "uszykuj jej chlebka" mówię, że nie teraz jogurt.
Daję jej jogurt a ta co.....szykuje Ali kanapeczkę i ją WOŁA!
Mówię, że daję jej teraz jogurt i ma go zjeść!! Myślicie ze po zjedzonym jogurcie nie dała jej tej kanapeczki?
Ala wzieła kęsa co ją bardzo ucieszyło, ale wiedziałam, że jest to tylko z ciekawości i zaraz wyrzuci tą kanpkę, tak też zrobiła. Ale co się wkurzyłam, że neguje moje zdanie!!!
.

Też bym się wkurzyła

[mamad1]

Witaj DDewik! A wiesz, że już miałam ochotę Cię wywołać?

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Może przyda się jakiejś mamie z Lublina lub okolic:
http://mabookta.pl/
http://www.tudzieci.pl/

[agawoo]

Napisane przez DaKaro

Chyba się obrażę...Szkoda, że nie dałyście znać, ze się spotykacie .
.

Kochana, ja nie mam do Ciebie nr kom, a ja podczytałam na wątku, że dziewczyny się spotykają

Napisane przez Gomra

Ale zeby nie bylo za wesolo, to w nowych kuchennych meblach poszla mi szybka... wczoraj otwarłam malemu mleko, a nie mialam juz w zapasie, i opilki szkla wpadly mi do puszki, malego trzymalam w tym czasie na ręce, biedny tak siewystraszyl ze nie moglam go uspokoic, na szczesie nic powaznego sie nie stalo... no i cala noc poilam go sokami.

Ojej, dobrze, że się nic nie stało

Napisane przez DaKaro

Dziewczyny, macie albo znacie kogoś, kto mieszka w domu o konstrukcji szkieletowej lub z bali? Szukam opinii.

Nie znam nikogo niestety

[Stronczek27]

Napisane przez DDewik

Witam i ja
Jak już Tak dzisiaj wychodzimy to i jak myyyyk zza krzaka
Ja Was czytam od lutego 2011r., poszlam wtedy na zwolnienie i przez przypadek trafiłam tutaj.
Mam Na imię Ewa (latek to juz troche duzo , bo 34), 22 lipca urodziłam synka Boryska
Pozdrawiam

ooooo witamy Was. Dziewczyny nie gryziemy, serio
a Shira i jej helga to postrach naszego watku

[83monia]

robie dzis (albo w razie lenia - jutro) https://wizaz.pl/Fryzury/Stylizacja-...nowanie-wlosow która jeszcze?

[DDewik]

Powiem, że duzo razy probowalam juz Was nie podczytywać, ale jakos tak trudno mi bylo, korzystam z wielu waszych rad
Nie ogarniam jeszcze wizazu, wiec wybaczcie , moge popelniac wiele błędow, czytalam tylko.

[agawoo]

Napisane przez 83monia

robie dzis (albo w razie lenia - jutro) https://wizaz.pl/Fryzury/Stylizacja-...nowanie-wlosow która jeszcze?

Ło matko, mój leń mi chyba nie pozwoli na takie zabiegi ...
Poza tym co ja bym miała laminować? Moje 5 włosów?
Ale jak zrobisz, to daj znać czy efekty faktycznie takie spektakularne

[beata_1988]

Napisane przez DDewik

Witam i ja
Jak już Tak dzisiaj wychodzimy to i jak myyyyk zza krzaka
Ja Was czytam od lutego 2011r., poszlam wtedy na zwolnienie i przez przypadek trafiłam tutaj.
Mam Na imię Ewa (latek to juz troche duzo , bo 34), 22 lipca urodziłam synka Boryska
Pozdrawiam

widzę że rodziłyśmy tego samego dnia
witaj


i witam wszystkie nowe mamuśki - widzę że masowy wysyp nowych mamusiek jest - -- fajnie że nas tak dużo

Aaniu gratulacje kochana - bo przez zawirowania w domu nie miałam okazji pogratulować Wam - wiedziałam że Wam się tak szybko uda spokojnej i zdrowej ciąży - i lekkiego porodu kochana

Napisane przez patik87

Zaniosłam sarę na dół. Widzę przez okno że teściowa wzięła ją na dwór.
Ostatnio zapytała czy może z nią iść, a dzisiaj sama sobie pozwoliła.
Raz tak, raz siak, raz śmak. I jak tu się nie denerwować głupotami?

Patik - nie obraź się - ale to że weźmie Sarę na dwór bez zapytania Ciebie o zgodę za każdym razem to chyba nie przestępstwo - wyluzuj - przecież to babcia jest i krzywdy jej nie zrobi - są powazniejsze powody do nerwów przecież - a tym że wezmie Sarę na dwór się pobawić z nią to szkoda się przejmowac - Sama dziwnie czułabym się gdyby moja teściowa za każdym razem pytała mnie o zgodę czy może wyjść z dzieckiem na zewnątrz kiedy jesteśmy u niej.


Szkoda nerwów Patik

Napisane przez Gomra

Hej

Od dziś zaczynam się odchudzać, jestem sama na siebie wsciekla ze doprowadzilam sie do takiej wagi. Przez wiosenne wydarzenia w moim zyciu sporo schudłam, opieka nad babcia, codzienne wyjazdy do szpitala przez ostatnie 3 tygodnie jej zycia, smierc wyczerpaly mnie totalnie. Schudłam w tym okresie 10 kg. zeszlam do rozmiaru 38/40. Wczoraj postanowilam kupic wage, bo dawno mi sie juz zepsula, tzn zalala wodą i masz... dziś rano pokzała 79,4 kg....


Bartessa, jakby ktoś zapomnial

hej

a ja myślałam że to nowa mamuśka wyszła z krzaków - witaj Bartesso w nowym wcieleniu

jak tam chłopaki?

ja powoli wracam do rzeczywistości... choć szok chyba długo nie minie..

u co u nas? Julka z każdym dniem robi wielgaśne postępy - czasem przychodząc z pracy nie poznaje własnego dziecka - bo wczoraj na przykład odpychała moją rękę na dworze na spacerku i szła sama cały spacer, chyba że zbliżała się do schodka, stopnia, nierówności to wtedy dawała rękę żeby jej pomóc,

ząbków mamy 7 już - a dziś byłyśmy na szczepieniu odra/świnka/ różyczka - miałam dziś urlop w pracy z racji szczepienia.

uwaga:
Julia nawet nie zorientowała się że ją pani ukłuła i zaszczepiła bo ją druga zagadała, coś pokazała i moje dziecko zdziwione tylko że już wychodziłyśmy stamtąd - bo ona chciała zostać

waży 9,400kg - wzrostu nie wiem ile ma dokładnie

i nie chciała wyjść z przychodni bo jej się zabawki tam spodobały - zwłaszcza kolejka Mula w kąciku dzieciaka-

generalnie wszystko "sama , sama" chodzić sama, jeść sama, rozbierać się sama, -

nie ma czasu na nic bo zafascynowana chodzeniem choć jeszcze też raczkuje ale odkryła kilka dni temu że na dwóch nogach można szybciej dojść niż na czterech - chwilami to prawie biegnie jak coś zobaczy, nie przewraca się wcale prawie, a jeżeli już to klap na tyłek bezpiecznie.

to tyle u mnie

[DDewik]

Napisane przez beata_1988

widzę że rodziłyśmy tego samego dnia
witaj


i witam wszystkie nowe mamuśki - widzę że masowy wysyp nowych mamusiek jest - -- fajnie że nas tak dużo

Aaniu gratulacje kochana - bo przez zawirowania w domu nie miałam okazji pogratulować Wam - wiedziałam że Wam się tak szybko uda spokojnej i zdrowej ciąży - i lekkiego porodu kochana



Patik - nie obraź się - ale to że weźmie Sarę na dwór bez zapytania Ciebie o zgodę za każdym razem to chyba nie przestępstwo - wyluzuj - przecież to babcia jest i krzywdy jej nie zrobi - są powazniejsze powody do nerwów przecież - a tym że wezmie Sarę na dwór się pobawić z nią to szkoda się przejmowac - Sama dziwnie czułabym się gdyby moja teściowa za każdym razem pytała mnie o zgodę czy może wyjść z dzieckiem na zewnątrz kiedy jesteśmy u niej.


Szkoda nerwów Patik

hej

a ja myślałam że to nowa mamuśka wyszła z krzaków - witaj Bartesso w nowym wcieleniu

jak tam chłopaki?

ja powoli wracam do rzeczywistości... choć szok chyba długo nie minie..

u co u nas? Julka z każdym dniem robi wielgaśne postępy - czasem przychodząc z pracy nie poznaje własnego dziecka - bo wczoraj na przykład odpychała moją rękę na dworze na spacerku i szła sama cały spacer, chyba że zbliżała się do schodka, stopnia, nierówności to wtedy dawała rękę żeby jej pomóc,

ząbków mamy 7 już - a dziś byłyśmy na szczepieniu odra/świnka/ różyczka - miałam dziś urlop w pracy z racji szczepienia.

uwaga:
Julia nawet nie zorientowała się że ją pani ukłuła i zaszczepiła bo ją druga zagadała, coś pokazała i moje dziecko zdziwione tylko że już wychodziłyśmy stamtąd - bo ona chciała zostać

waży 9,400kg - wzrostu nie wiem ile ma dokładnie

i nie chciała wyjść z przychodni bo jej się zabawki tam spodobały - zwłaszcza kolejka Mula w kąciku dzieciaka-

generalnie wszystko "sama , sama" chodzić sama, jeść sama, rozbierać się sama, -

nie ma czasu na nic bo zafascynowana chodzeniem choć jeszcze też raczkuje ale odkryła kilka dni temu że na dwóch nogach można szybciej dojść niż na czterech - chwilami to prawie biegnie jak coś zobaczy, nie przewraca się wcale prawie, a jeżeli już to klap na tyłek bezpiecznie.

to tyle u mnie

Tak Beatko, tego samego dnia i to świeto kiedys bylo ze ho ho!
Czytajac Ciebie, mam jakis sentyment, pewnie dlatego ze nasze dzieci tego samego dnia sie urodzily
Tez bylam wczoraj na szczepieniu, Borysek wazy 11kg, a wysoki jest na 84(bylam samam ciekawa jaka jest jego waga bo od marca -czyli od ostatniego szczepienia nie bylismy u lekarz).Przy wszczepieniu byl krotki krzyk , a pozniej juz sie usmiechal, maz go trzymal(bo zawsze chodzimy razem na szczepienie).
Bardzo współczuje tych przykrych przezyc....

[Sloneczko555xxx]

Napisane przez Lili 83

A to można malucha wozić na rowerze bez kasku?
U nas co prawda wieś ale nie chciałabym dostać mandatu

powiem szczerze że więcej dzieciaczków w fotelikach widziałam bez kasków niż w kaskach .... mi nikt mandatu nie dał więc chyba można

Napisane przez DaKaro

Chyba się obrażę...Szkoda, że nie dałyście znać, ze się spotykacie .
.

nie mam do ciebie nr tel .... pierwotnie umawiałam się z Marinką a wyszło inaczej .... ty ze smoczki to możemy codziennie na placu zabaw się spotykać ....

Beatko to dla Julci za samodzielność

TZ wziął synka na pole i mam chwilę spokoju .... muszę sprzątnąć trochę domek i do spowiedzi jechać bo będę matką chrzestną w niedzielę

[beata_1988]

a i Julka jeszcze umie od tygodnia sama wstawać z siedzenia

[Lili 83]

Napisane przez alibany

Mnie dzisiaj moja teściowa wkurzyła jeszcze bardziej.
Pojechałam do niej na chwilę, zmuszona wizytą w toruniu Był czas akurat na jogurt w jadlospisie Ali. WIęc ide po niego i słysze "uszykuj jej chlebka" mówię, że nie teraz jogurt.
Daję jej jogurt a ta co.....szykuje Ali kanapeczkę i ją WOŁA!
Mówię, że daję jej teraz jogurt i ma go zjeść!! Myślicie ze po zjedzonym jogurcie nie dała jej tej kanapeczki?
Ala wzieła kęsa co ją bardzo ucieszyło, ale wiedziałam, że jest to tylko z ciekawości i zaraz wyrzuci tą kanpkę, tak też zrobiła. Ale co się wkurzyłam, że neguje moje zdanie!!!


I w temacie jedzenia lekarka rzuciła mi pytanie co mała je. Bo może jej częste infekcje są w wyniku złej diety!
Ja pewna, że mała je dużo, zdrowo wymieniam jej co je. I wyszło, że jej obiadki są w wiekszości na drobiu, nie je buraczków (bo iedyś nie chciała ich ruszyć i zapomniałam o nich) mało wołowiny cielęciny.Że może za mało żelaza ma itd. Musze chyba jeszcze więskszą wagę przyłoyć do tego co daję jej jeśc.

dla teściowej, że nie słucha

A co do wołowiny i cielęciny- jeszcze jak podawałam Radkowi słoiczki to czasem te mięska były w menu. Ostatnio nie podaję mu.
Dlaczego?
Generalnie to my nie jadamy tych mięs, tzn tż jeszcze by może i zjadł ale ja nie lubię i nie gotuję (ale egoistycznie to zabrzmiało)
U nas głównie kurczak króluje.
Buraczki raz na jakiś czas są.

Napisane przez DaKaro

Lili pokaż fotelik na rower.

Taki:
http://allegro.pl/fotelik-rowerowy-d...548252598.html
Zwykły, postanowiliśmy, że nie będziemy kasy na Hamaxa wydawać bo my jakoś dłuższych tras rowerami nie robimy.
Kupimy lepszy fotelik samochodowy.

Napisane przez DDewik

Witam i ja
Jak już Tak dzisiaj wychodzimy to i jak myyyyk zza krzaka
Ja Was czytam od lutego 2011r., poszlam wtedy na zwolnienie i przez przypadek trafiłam tutaj.
Mam Na imię Ewa (latek to juz troche duzo , bo 34), 22 lipca urodziłam synka Boryska
Pozdrawiam

Witaj Ewo
Witam też Boryska

Napisane przez Sloneczko555xxx

powiem szczerze że więcej dzieciaczków w fotelikach widziałam bez kasków niż w kaskach .... mi nikt mandatu nie dał więc chyba można

TZ wziął synka na pole i mam chwilę spokoju .... muszę sprzątnąć trochę domek i do spowiedzi jechać bo będę matką chrzestną w niedzielę

Właśnie byłam dzisiaj w kolejnym sklepie pytać o kask dla Radka i nie ma takich małych. Facet jeszcze wydzwaniał po znajomych i najmniejszy rozmiar to S, który jest na Radka dużo za duży.
Chyba będziemy jeździć bez a w przyszłym roku kupimy

Będziesz chrzestną chłopca czy dziewczynki?
Fajnie


Carmela nie znalazłam tych magnesów na lodówkę. W sklepach w których pytałam nie ma.
Ile płaciłaś? Ile jest sztuk?

[agawoo]

Napisane przez beata_1988

ja powoli wracam do rzeczywistości... choć szok chyba długo nie minie..

u co u nas? Julka z każdym dniem robi wielgaśne postępy - czasem przychodząc z pracy nie poznaje własnego dziecka - bo wczoraj na przykład odpychała moją rękę na dworze na spacerku i szła sama cały spacer, chyba że zbliżała się do schodka, stopnia, nierówności to wtedy dawała rękę żeby jej pomóc,

ząbków mamy 7 już - a dziś byłyśmy na szczepieniu odra/świnka/ różyczka - miałam dziś urlop w pracy z racji szczepienia.

uwaga:
Julia nawet nie zorientowała się że ją pani ukłuła i zaszczepiła bo ją druga zagadała, coś pokazała i moje dziecko zdziwione tylko że już wychodziłyśmy stamtąd - bo ona chciała zostać

waży 9,400kg - wzrostu nie wiem ile ma dokładnie

i nie chciała wyjść z przychodni bo jej się zabawki tam spodobały - zwłaszcza kolejka Mula w kąciku dzieciaka-

generalnie wszystko "sama , sama" chodzić sama, jeść sama, rozbierać się sama, -

nie ma czasu na nic bo zafascynowana chodzeniem choć jeszcze też raczkuje ale odkryła kilka dni temu że na dwóch nogach można szybciej dojść niż na czterech - chwilami to prawie biegnie jak coś zobaczy, nie przewraca się wcale prawie, a jeżeli już to klap na tyłek bezpiecznie.

to tyle u mnie

Beatko, witaj
Tak się zastanawiałam co u Ciebie

Wiadomo już co sie stalo? Chyba widziałam klepsydrę

dla postepów Julki

[Lili 83]

Napisane przez beata_1988

a i Julka jeszcze umie od tygodnia sama wstawać z siedzenia

dla zdolnej Juleczki

[Sloneczko555xxx]

Lili chłopca ... już drugi mój chrześniak nic nie kupowałam myślę że kasa wystarczy, kupią co będą potrzebować

ach muszę się zebrać i wstać od kompa

czytałam o tym laminowaniu włosów i sobie chyba poeksperymentuję przed imprezą niedzielną

[CarmelaSoprano]

brumek fajne porównania, prawie identyczne

patik87 nie nakręcaj się tak na
Sarenka daje umyć sobie zabki jak wydaje odgłoś szczoteczki elektrycznej, śmieje sie wtedy a ja szczotkuje

Dziewczyny pamiętacie żeby pasty nie miały fluoru !!!!!

Napisane przez dziubek79

mroże w tych pojemnikach

A mówiłam że Ikea jest fajna Ja mrożę w dzieciowych słoiczkach 220g.

Napisane przez iustyna1

Nuta pod kroplówką i po 3 zastrzykach. Jeszcze jutro i pojutrze kroplówka. Jest bardzo odwodniona. Nie wiadomo co jej jest.

Mam nadzieję że to tylko stres!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymam kciuki, wymiziaj stwora jak wróci do domu

Napisane przez DDewik

22 lipca urodziłam synka Boryska

O nasza planowana data porodu
Skąd jesteś?

Napisane przez 83monia

robie dzis (albo w razie lenia - jutro) https://wizaz.pl/Fryzury/Stylizacja-...nowanie-wlosow która jeszcze?

Pierwszy raz widze, uwielbiam newsy, będę robiła na bank!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Lili 83

Carmela nie znalazłam tych magnesów na lodówkę. W sklepach w których pytałam nie ma.
Ile płaciłaś? Ile jest sztuk?

Cały alfabet i jeszcze taka tabliczka i mazak z gąbeczką do zmazywania, ale to narazie schowałam, kosztowało 12,50 (o ile dobrze pamiętam)

[Sloneczko555xxx]

Carmela nie wiem czemu tak piszesz o tych pastach bez fluoru, mój synek ma miec lakierowane ząbki fluorem i dentystka mówiła żeby myć właśnie pastą przeznaczoną dla dzieci z małą ilością fluoru .... dużo czytam ostatnio na temat past, fluoru, mycia, lakierowania, lapisowania i generalnie wszystkim co dotyczy ząbków i próchnicy i właśnie zalecają pasty dziecięce z fluorem np elmexa a przy większej podatności na próchnicę podawac fluor w kroplach ( oczywiście dawka uwzględniająca zawarty fluor w wodzie pitnej) .... czytałam o niekorzystnym wpływie fluoru ( fluorozie) czy o tym że fluor jest szkodliwy dla organizmu w dużych dawkach z tym że dentystka u której byłam przekonuje że bezpieczne dawki fluoru mogą pomóc niż zaszkodzić ..... ale każdy ma oczywiście swoje zdanie i wykłucac się nie będę bo stomatologiem nie jestem

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Carmela nie wiem czemu tak piszesz o tych pastach bez fluoru, mój synek ma miec lakierowane ząbki fluorem

Jeżeli ma niedobór fluoru i lakierowanie jest konieczne to OK, ale Sara jeszcze nie płucze buzi i paste zjada z wielkim smakiem (pewnie jak większość dzieci w tym wieku) w takim przypadku pasta tylko bez fluoru.

[Lili 83]

Napisane przez CarmelaSoprano

Cały alfabet i jeszcze taka tabliczka i mazak z gąbeczką do zmazywania, ale to narazie schowałam, kosztowało 12,50 (o ile dobrze pamiętam)

A kupiłabyś mi i podesłała? Jakbyś miała czas oczywiście

[Chelsea91]

Napisane przez CookieMonsters

na planty i kolo zwierzyńca a są jeszcze jakieś po których da się poruszać? poza tym na wierzbowej, aleeeee...
możemy się umówić, ale z takich planów mi nigdy nic nie wychodzi ja musze iść na żywioł czyli dzwonie do Ciebie któregoś dnia rano jak wstaje w dobrym humorze i umawiamy sie na za kilka godzin
Ty też masz takie odczucia? zanim wyjechalam, to niezbyt mi sie tu podobalo, ale jednak jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. ale jak wyjechalam i te kilka lat mnie tu nie bylo i teraz musze tu siedziec, to powaznie w depresje popadam, jak tu jest strasznie, jak zle.. nawet nie mam slow, zeby ta dziure opisac, serio po prostu wiem, ze to nie jest miejsce dla mnie i swiadomosc tego, ze nic w tej kwestii nie moge zmienic dobija mnie bardziej niz cokolwiek.. marzy mi sie hiszpania brzmi nierealnie, ale robie cos w tym kierunku, tylko Zuzka jeszcze za mała na takie przeprowadzki w nieznane

Ok to wyślę Ci mój nr na PW :d
Ja to tak niecierpię tego miasta że dosłownie za przeproszeniem cholera mnie bierze jak tylko widzę tabliczkę Białystok!
Jeszcze muszę mieszkać z tymi hienami, widzieć ich codziennie dawać dziecko. Dziś powiedziałam żeby mi go lepiej oddała.
Musze coś wymyśleć na niedzielę bo już stwierdziła, że ona się Julkiem pobawi. Yhy chyba we wciskanie mu jedzenia i tarmoszenie na rękach.

Napisane przez agulaaabar

Dziekuje za komplement, ale niestety moje zdanie jest odmiennie




To wyłaź z krzaczorów :P
:brawo: dla Zuzki!

Ponoć dobre jest Serum ujędrniające + folia spożywcza - u mojej znajomej były rewelacyjne efekty.
Kusi mnie to, ale nie chce sie kłaść obok tż zawinięta jak parówa z konspolu

Specjalnie dla Ciebie:P załącznik.

Wow jakie porównania różnica ogromna

a jest realna szansa, żebyście się w miarę wcześnie tam przeprowadzili?

Zdrowiejcie dziewczyny

Raczej nie można. Po drugie ja bym się jednak bała...
Bezpieczeństwo przede wszytkim

Placki ziemniaczane

Ja zawsze robiłam w blenderze - najpierw wrzucałam na tą tarkę o grubych oczkach, a później tą koncówka co papki robi 3 min i gotowe


U mnie dzisiaj resztki z grilla - mam w zamrażalce + bagietka ziołowa.

Agulaa najwcześniej za 3 lata

Napisane przez patik87

Zaniosłam sarę na dół. Widzę przez okno że teściowa wzięła ją na dwór.
Ostatnio zapytała czy może z nią iść, a dzisiaj sama sobie pozwoliła.
Raz tak, raz siak, raz śmak. I jak tu się nie denerwować głupotami?

Moja też taka pinda!

Napisane przez meszsares

Marzenka - dziekujemy za komplementy Zgadza sie - moje cory to zywe sreberka - ani minuty nie usiedza spokojnie, skad im sie to bierze - nie wiem
co do TZta - brawa dla tego pana
Monia - dobrze, ze nie robi fochow, nie masz przynajmniej klopotow z wyrzutami sumienia
Chelsea - piszesz o Knurowie, ze fajnie?? toz to blokowisko! tzw sypialnia Gliwic...
Kajool - pytalas o jedzenie w nocy i dziwne pozycje spania. Z jedzeniem nie pomoge - widocznie ten typ tak ma - a probowalas dawac wode?
Co do pozycji - he he jeszcze sie zdziwisz jak dziecko moze spac..
w zalaczniku Klara

Ale ja kocham te bloki, tam się wychowałam, mieszkałam 15 lat jak tam jestem to odżywam

Dziewczyny kiedy zlot bo ja jestem chętna!

[agulaaabar]

Napisane przez 83monia

robie dzis (albo w razie lenia - jutro) https://wizaz.pl/Fryzury/Stylizacja-...nowanie-wlosow która jeszcze?

Obczytałam już temat ale planuje spróbować jak choć troche moje włosy odżyją... Kusi mnie olejowanie.


Beatko super, że Julka tak rośnie i już biega! silna dziewczynka i wielkie :brawo: dla niej że taka dzielna na szczepieniu była!

Napisane przez Chelsea91

Agulaa najwcześniej za 3 lata

Może uda sę coś wczesniej

[patik87]

Alibany wiesz nie wydaje mi się żeby to dieta miała na to wpływ. Zobacz ile dzieci jest mlekopijcami u nas. Roczne dziecko nie ma aż tak urozmaiconej diety. U nas kiedyś w słoiczkach otrzymywła te mięsa, teraz to nie...chyba że kotleta skubnie z wieprzowiny. Ale tak to zjada drób właśnie. A buraczki to może 2 razy w życiu jadła ( nie lubię ich przygotowywać, za to jeść tak)

Anka 1984 nie wiem co to, wygląda mi na ugryzienia właśnie, w dzień pojawiło się tego więcej, już z 10 bąbli ma, niektóre większe niektóre mniejsze.. w pon lekarz ja się pogorszy ( oby nie). Tyle dobrze że nie drapie, to chyba nie swędzi.

A no ja myję Saren z fluorem ( dopiero teraz obczaiłam) aquafresh kids, tak minimalnie tyci wcieram we włosie, ale tak czy siak to połknie, kurcze chyba musze kupić inną pastę

Słoneczko mówiła dentystka skąd te przebarwienia skoro pilnujesz co je i pije?

Dewik witaj

Monia o jutro żelatyna idzie w ruch, jeszcze muszę doczytać o tym cudzie.

[telik]

Hejo mamole

Widzę ze krzaki przetrzepane

Witam więc wszystkie nowe mamy

Brumciu jak tam Tymek?
Myslisz ze to przez zeby,
Jak sie udał drugi tort
Kiedy robicie imprezę jutro czy w niedziele- jak tam przygotowania?
Zdjęcia super
Ale to z tztem z zakryte twarzą the best

Lili- świetny Radzio telefonista

Natka- jestem pelna podziwu ile cwiczysz. Ja staram sie biegać 2-3 razy w tygodniu + raz w tygodniu cwiczenia z Ewa. Pytałam z kim biegam -sama

Kajoolku usmialam sie z jadłospisu.

Justyna trzymam kciuki za biedna Nutke

Wiecie co chyba dobry pomysł z tym mrozeniem

Laminowanie- brzmi dobrze ale ja len do takich rzeczy jestem

[agni82]

Napisane przez Lili 83

A co do wołowiny i cielęciny- jeszcze jak podawałam Radkowi słoiczki to czasem te mięska były w menu. Ostatnio nie podaję mu.
Dlaczego?
Generalnie to my nie jadamy tych mięs, tzn tż jeszcze by może i zjadł ale ja nie lubię i nie gotuję (ale egoistycznie to zabrzmiało)
U nas głównie kurczak króluje.
Buraczki raz na jakiś czas są.

no mi ostatnio pediatra powiedziała, żeby kurczaka nie dawać wiecej niż dwa razy w tygodniu ze wzgledu na jakieś hormony. a tez głównie kurczak był, indyk. ostatnio ugotowałam mu jagnięcinę i o mało się nie .okrutnie smierdzi to mięso jak stara skóra, albo mokre futro. fuj...Zrobiłam z tego Shepard's pie. mój T. był zadowolony, Emil równiez. ja nie jem tego mięsa, więc sobie odpuściłam. chyba nie skusze się więcej na gotowanie tego.

Napisane przez marzena_S

Wczoraj zgrywałam wszystkie Hani filmy z telefonu na komputer. Później zaczęłam je przeglądać, i tak patrząc na 2-miesiączną Hanię stwierdziłam(w myślach) że strasznie się zmieniła. Tż zaczął mi zaglądać przez ramię i pyta kto to? Odwróciłam się, żeby sprawdzić, czy sobie jaja robi, i pytam "no jak to kto?". Podszedł bliżej i mówi "No naprawdę nie wiem". Nie poznał własnego dziecka... Chyba muszę go do okulisty zaciągnąć.

niezły agent
u nas tatuś do nie dawna mylił datę urodzin Emila. wiedział, że sierpień, ale który to nie był pewien.obstawiał 9 (a jest 11)

Napisane przez Madziulka_17

No właśnie nie specjalnie jestem zwolenniczką tych szelek, ale może to jakieś rozwiązanie Chodzi tu przecież o bezpieczeństwo dziecka. Tylko, że nie każde dziecko chce w tych szelkach chodzić

edit.: Coś takiego znalazłam: http://www.ebay.co.uk/itm/New-Kid-Ke...item45fcab3543

a dlaczego nie jesteś zwolenniczką? mój Emil ma i powiem ci że serce nie podchodzi mi do gardła jak jesteśmy na spacerze za kazdym razem gdy zbliża się do krawężnika. nie lubi tego, ale ja je ściągam tylko wtedy kiedy widzę jawne zagrożenie. nie ciągnę, go gdy chcę by szedł w drugim kierunku. wtedy go odwracam, albo biore na ręce i przenosze kawałek.
wydaje mi się,że zwykłe paski sa lepsze, bo w razie ciepłego dnia,dziecko może się bardziej denerwowac, że ma cs na plecach, co jeszcze dogrzewa mu plecki - to był powód dla którego my kupiliśmy zwykłe szelki (firmy Clipsafe)

Napisane przez 83monia

tyle że one praktycznie w polsce nie występuja(podobno po wojnie było ich dużo ale wytepili, teraz wracają). ale rzeczywiscie - natknelam sie z nimi w uk i niezle gryzą. a wytępic sie nie da bo przechodza z mieszkania do mieszkania tymi ich drewnianymi stropami... http://odpluskwianie.pl/ <--- tu sa zdjecia pogryzienia

to chyba nie tylko o to chodzi. one potrafią hibernowac kilka lat i się nie ujawanic i nagle bum. potrafia spac sobie gdzies w meblach, pod tapeta, w ubranaich. obrzydliwe paskudztwa. miałam kiedyś z nimi doczynienia, a mego byłego o mało nie doprowadziły do obłędu.on był cały pokąsany - na jedenj ręce naliczylismy 82 ukąszenia.a mnie nie tknęła ani jedna.
Przec ta cała checę, wyrzuciłam wiele rzeczy

Napisane przez myha82

Zapomniałam dodac, ze Martyna jest jak na razie najbardziej preferuje mleko a nie "dorosłe" jedzenie. Z powodu moich słabych zdolności kulinarnych jesteśmy na słoiczkach.
Mamy 4 ząbki wiec nie za wiele w porównaniu z waszymi maluchami.
Ja walcze od jakiegos czasu z nadprogramowymi kg. jak poporodzie błyskawicznie zrzuciałam kg i byłam dumna ze swojego ciała tak od jakiegos czasu waga rośnie i rośnie. Czytałam, ze wy tez macie podobne problemy i zastanawiam sie czy to nie jest taki etap "poporodowy":confused : Moze cos z hormonami

raczej zbiorowe obżarstwo. Witaj

Napisane przez Madziulka_17

Mam z Szymonem mały problem. Wczoraj popołudniu wyszliśmy na spacer. W wózku nie chce już siedzieć od kiedy zobaczył, że może iść na nóżkach, ale nie za rączkę tylko sam. Tyle, że on nie idzie tylko biegnie przed siebie jak najszybciej się da, nawet się nie odwróci do tyłu jak go wołam. Kiedy chce go wziąć za rękę od razu kuca i płacze albo kładzie się na brzuchu na chodniku i również płacze. Nie mam pojęcia jak teraz będą wyglądały nasze wyjścia na dwór

ja mu pozwalam iść swobodnie, ale jak widże, że zaczyna pajacowac, to wkładam go do wózka, i dopiero w parku pozwalam mu biegać do woli

Napisane przez brumek

Tak mi się wydaje Że Ty i Mcośtam byłyście już baaaardzo wiele razy wywoływane

o tak wielokrotnie

Napisane przez brumek

piękne zdjęcia i mąż jakoś znajomo wygląda

Napisane przez Chelsea91

Ale do jakiego parku? No właśnie niedługo trzeba się spotkać. Tylko weź i się umów

Nastrój jeszcze gorszy nawet niż był bo tam było super (mamy zamiar się tam przeprowadzić) a tutaj jest okropnie, źle i w ogóle do pupy... Nawet nie ma gdzie wyjść a tam tyle miejsc do chodzenia itp... Normalnie niebo a ziemia.

oj bo zaraz d..psko przetrzepię. macie Zooo, park Planty, za zoo dziksze części parku, tereny plaży w Dojlidach. wieczorem słychać kumkanie 3 gatunków żab. Pięknie. Wasilków, las na Pieczurkach, centrum samo w sobie, Ogrodniczki. kupa miejsc moja droga.

Napisane przez Stronczek27

Madziulka a moze szelki kup dla Szymka. Dziwnie to wyglada, dziecko w szelkach jak pies, ale wazniejsze bezpieczenstwo niz co ludzie pomysla

może i dziwnie, ale ja wychodze z założenia, ze jak dla mnie może być i w gów..e obtaczany byle chroniło przed wypadkiem

ogłaszam weekend!!!! od 18:30 nie zajmuję się Emilem. T. przejął obowiązki. co za ulga. to teraz mogę... myślicie że napisze odpocząć? nie nie napisze. bo trzeba ogarnąc mieszkanie, zapiąc weselne sprawy na ostatni guzik i potem laba