Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne cz. 29

[Anulka_p]

Rozbeczałam się przy Lawendowym klipie...Bosko, wzruszająco, pięknie, zachwycająco i mogłabym tak jeszcze przez cały nowo powstały wątek

Napisane przez klaudusk_a

no to lecą pierwsze foty

Słodziaczek maleńka, ale jakaś zapłakana

Wiktusiaczku za relację.

[(kicia)]

dziewczyny poczta

[kachna21]

Napisane przez gosza_m

Się wku&^%^&... wybaczcie, ale muszę się wygadać.
Wyobraźcie sobie, mój teściu jest w PL dwa tygodnie, dzisiaj wyjeżdża z powrotem do siebie, widział się z moim małżem godzinę, ze mną się nawet nie przyjechał przywitać Podobno ma foty z wesela, my też mamy płytkę dla niego, ale oczywiście mój małż zapomniał go o tym poinformować i załatwić jego fotki... Ale nie o foty mi chodzi, tylko o teścia podejście... jednego syna ma, a taka olewka

Smutne.... I szkoda Twojego Tzta, niektorzy to nigdy nie dorosna do roli rodzica

Blacky brawa za organizacje


aa dziewczyny zamowilam prezenciki dla gosci, zawsze juz cos z glowy

[Nattiv]

Napisane przez (kicia)

chce ktoś placka zimniacanego troski za dużo mi się zrobiło

Ja dziękuję

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Magdzia0108

O, to dla tych, które nie mają dostępu do poczty. Kamerzysta umieścił na swojej stronie to to możecie wszystkie zobaczyć



Na poczcie jest więcej i dla wtajemniczonych

super macie ten teledysk

Napisane przez Wiktusiaczek

Część druga relacji ze ślubu Wiktusiaczka

przebrnęłam piękna relacja, jak pamiętnik
wyglądaliście super

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez Wiktusiaczek

Część druga relacji ze ślubu Wiktusiaczka

piękna relacja, ślicznie wyglądałaś, widać że byłaś szczęśliwą pmką w tym dniu

Napisane przez gosza_m

Się wku&^%^&... wybaczcie, ale muszę się wygadać.
Wyobraźcie sobie, mój teściu jest w PL dwa tygodnie, dzisiaj wyjeżdża z powrotem do siebie, widział się z moim małżem godzinę, ze mną się nawet nie przyjechał przywitać Podobno ma foty z wesela, my też mamy płytkę dla niego, ale oczywiście mój małż zapomniał go o tym poinformować i załatwić jego fotki... Ale nie o foty mi chodzi, tylko o teścia podejście... jednego syna ma, a taka olewka

olej go ciepłym moczem, niech się wali na pysk, jeszcze kiedyś tego będzie żałował

Napisane przez (kicia)

ale mnie ojciec z kamerzystą w☠☠☠☠iają... jest problem z nadrukowaniem jednego zjdęcia na płytę bo jakieś kropki się w projekcie pojawiły... i oczywiście wg nich nasi fotografowie są be bo foty są z obrobione i to wina wszystkich problemów jasne to miel mi oddać bez obróbki


ojciec był od początku przeciwko nim bo to takie sztuczne wszystko wg niego ja ☠☠☠☠☠☠☠e ja płaciłam mój problem

kicia wiadomo że ojciec będzie stał murem za kumplem, nie potrafi sobie z tym problemem poradzić taka jest prawda

[Czarnooka_Paula]

hejo

kurcze, juz prawie 2 tygodnie po slubie a ja nie mam na nic czasu

dopiero wrócilismy od kamerzysty - ma wgrać w płytke z wesela nasze zdjecia z Krety

zaraz sie pakujemy i do znajomych tz jedziemy ogladac foty z wesela i zgrac je od nich od razu

a jutro na wesele

nie mam czasu sie rozpakować jeszcze z Krety nawet

nie mam pojecia w co sie ubrac jutro itp.

Chce troszke spokoju i nic nie robienia

[klaudusk_a]

Napisane przez Czarnooka_Paula

hejo

kurcze, juz prawie 2 tygodnie po slubie a ja nie mam na nic czasu

dopiero wrócilismy od kamerzysty - ma wgrać w płytke z wesela nasze zdjecia z Krety

zaraz sie pakujemy i do znajomych tz jedziemy ogladac foty z wesela i zgrac je od nich od razu

a jutro na wesele

nie mam czasu sie rozpakować jeszcze z Krety nawet

nie mam pojecia w co sie ubrac jutro itp.

Chce troszke spokoju i nic nie robienia

ja mam to samo, tydzień po slubie, dopiero zaczynamy odpoczywać a jeszcze jutro wesele

wrzuciłam kilka fotek na pocztę :P

[kachna21]

AAAAAA wlasnie zadzwonila pani z salonu, mam przymiatke w srode !!!
az mnie ze stresu scisnelo w srodku bo mowilam Wam ze nie pametam tej mojej sukni i w ogole... ciesze sie ze ja zobacze po miesiacach
trztmajcie kciuki zebyscie mnie tutaj nie musialy pocieszac w srode


zapomnialam sie pochwalic ze ubralam juz na wesele moja mamuśke kupilysmy piekna sukienke i zakiet powlekany koronka, szary... umowilam ja ze mna na pzurki
tylko musze jeszcze na makijaz umowic i nie wiem jak to bedzie.
bo moja rodzicielka absolutnie nie da sobie majstrowac kolo oka, ma juz takie cos i zawsze jest problem np. u okulisty.... mruzy sie, mruga jak oszalala, panikuje no przekomiczny widok....
jak male dziecko u dentysty

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez klaudusk_a

ja mam to samo, tydzień po slubie, dopiero zaczynamy odpoczywać a jeszcze jutro wesele

wrzuciłam kilka fotek na pocztę :P

o to jutro razem balujemy

[201705121336]

a ja po kolacji leże w kocu bo zino i pada

kiedy nena wraca?

[klaudusk_a]

Napisane przez Czarnooka_Paula

o to jutro razem balujemy

no baliujemy ale ja jakoś nie mam siły na wesele w dodatku nie wiem w co się ubrać

[(kicia)]

a u mnie duchota że nie wiem

[201705121336]

wiktu zapodaj foto z poprawin !

[Jamee]

Można

[(kicia)]

Napisane przez Jamee

Można

hej Kochana co tam u Ciebie

[Jamee]

Klaudusk_a wyglądałaś prześlicznie

Wiktusiaczku Ty księżniczko nasza

Napisane przez (kicia)

hej Kochana co tam u Ciebie

Nie wiem, mam totalnego doła.. Nie wiem czy to wszystko ma sens, czy nie lepiej było to zostawić...
Budowa nie idzie, za miesiąc ślub a zapowiada się, że nie będziemy mieli gdzie mieszkać...
O ślubie nie chcę myśleć...
Dlatego nie wiem czy mam prawo tu być z Wami...

[gosza_m]

Napisane przez (kicia)

chce ktoś placka zimniacanego troski za dużo mi się zrobiło

Chętnie, ale jestem tak najedzona po moim obiadku, jeszcze długo nic nie przełknę...

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;36098197]


olej go ciepłym moczem, niech się wali na pysk, jeszcze kiedyś tego będzie żałował[/QUOTE]
Dobra, leję na niego, ale chociaż finansowo mógłby wspomóc a ten udaje, że biedny... Wiem wredna jestem, bo tu nie o kasę chodzi, tylko, że on kiedyś zostanie sam jak palec i będzie -przepraszam za wyrażenie- zdychał w samotności i wtedy kto pojedzie go wesprzeć- oczywiście my. Ajajaj szkoda gadać Za karę nie dostanie mini albumu ze zdjęciami, po co my mamy sie starać, jak ni chce to nie!

Napisane przez kachna21

AAAAAA wlasnie zadzwonila pani z salonu, mam przymiatke w srode !!!
az mnie ze stresu scisnelo w srodku bo mowilam Wam ze nie pametam tej mojej sukni i w ogole... ciesze sie ze ja zobacze po miesiacach
trztmajcie kciuki zebyscie mnie tutaj nie musialy pocieszac w srode


zapomnialam sie pochwalic ze ubralam juz na wesele moja mamuśke kupilysmy piekna sukienke i zakiet powlekany koronka, szary... umowilam ja ze mna na pzurki
tylko musze jeszcze na makijaz umowic i nie wiem jak to bedzie.
bo moja rodzicielka absolutnie nie da sobie majstrowac kolo oka, ma juz takie cos i zawsze jest problem np. u okulisty.... mruzy sie, mruga jak oszalala, panikuje no przekomiczny widok....
jak male dziecko u dentysty

Same świetne wiadomości

Właśnie skończyłam projekt na 4 mini album Jeszcze tylko 1 z tych must be i mogę wysyłać

[Anulka_p]

Napisane przez Jamee

Nie wiem, mam totalnego doła.. Nie wiem czy to wszystko ma sens, czy nie lepiej było to zostawić...
Budowa nie idzie, za miesiąc ślub a zapowiada się, że nie będziemy mieli gdzie mieszkać...
O ślubie nie chcę myśleć...
Dlatego nie wiem czy mam prawo tu być z Wami...

Przed ślubem zdarzają się doły, a budowa/remonty to zawsze ch****sprawa. Wiem coś o tym. Denerwuję się na Damiana , że mamy mało kasy, mało czasu, a przecież, a przecież to nie jego wina. Stara się jak może, ale pewnych spraw nie można przyspieszyć, pewne po prostu się pieprzą.
Kochacie się bardzo, więc skupcie na sobie i planujcie wasz najpiękniejszy dzień

[(kicia)]

Napisane przez Jamee

Klaudusk_a wyglądałaś prześlicznie

Wiktusiaczku Ty księżniczko nasza



Nie wiem, mam totalnego doła.. Nie wiem czy to wszystko ma sens, czy nie lepiej było to zostawić...
Budowa nie idzie, za miesiąc ślub a zapowiada się, że nie będziemy mieli gdzie mieszkać...
O ślubie nie chcę myśleć...
Dlatego nie wiem czy mam prawo tu być z Wami...

oj oj tylko bez takich przecież dobrze wiesz co by się nie działo zawsze możesz na nas liczyć

przykro mi że tak wyszło z domkiem 3 maj się

[lolita25]

A ja jestem zbulwersowana...na tyle zapytań które dziś wysłałam do DJ ani jeden nie odpisał
Co za ludzie

[gosza_m]

Napisane przez Jamee

Nie wiem, mam totalnego doła.. Nie wiem czy to wszystko ma sens, czy nie lepiej było to zostawić...
Budowa nie idzie, za miesiąc ślub a zapowiada się, że nie będziemy mieli gdzie mieszkać...
O ślubie nie chcę myśleć...
Dlatego nie wiem czy mam prawo tu być z Wami...

Kochana, stop! stop! stop! Tak myśleć nie można!!!! Po pierwsze tak bardzo chciałaś nie tyle ślubu co wspólnego życia z T., więc nie marudź, że to nie ma sensu. A po drugie- miliony ludzi od razu po ślubie nie ma gdzie mieszkać, szufladkują się w jednym pokoju, w domu rodziców, nie mając nawet własnej łazienki czy kuchni, ale daja radę. Budowa to nie jest takie hop siup, to nie hip hop, tutaj trzeba mnóstwa nakładów, pracy i przede wszystkim czasu. Dlatego musicie uzbroić się w cierpliwość. Po czasie sami będziecie się śmiać z tego ciężkiego okresu, i będziecie się radować, że macie swój własny kąt. Postarajcie się cieszyć sobą, przygotowaniami i myślcie pozytywnie, a będzie tylko lepiej

[lolita25]

Magdzia0108- cudownie wyglądaliście i miałaś piękną fryzurkę....podoba mi się Sama też bym chciała coś z warkoczykiem

[Jamee]

Napisane przez Anulka_p

Przed ślubem zdarzają się doły, a budowa/remonty to zawsze ch****sprawa. Wiem coś o tym. Denerwuję się na Damiana , że mamy mało kasy, mało czasu, a przecież, a przecież to nie jego wina. Stara się jak może, ale pewnych spraw nie można przyspieszyć, pewne po prostu się pieprzą.
Kochacie się bardzo, więc skupcie na sobie i planujcie wasz najpiękniejszy dzień

Niestety ale oddalamy się od siebie i stajemy sie sobie coraz bardziej obcy. Mimo, że jesteśmy na jednej budowie od trzech dni nie zamieniliśmy słowa

Napisane przez (kicia)

oj oj tylko bez takich przecież dobrze wiesz co by się nie działo zawsze możesz na nas liczyć

przykro mi że tak wyszło z domkiem 3 maj się

Dziękuję za wsparcie

Muszę kupić zawieszki na butelkę. Polecicie coś?

[Anulka_p]

Napisane przez Jamee

Niestety ale oddalamy się od siebie i stajemy sie sobie coraz bardziej obcy. Mimo, że jesteśmy na jednej budowie od trzech dni nie zamieniliśmy słowa

...bo pewnie niepotrzebnie się na siebie denerwujecie i po troszeczkę po cichu obwiniacie za obecny stan rzeczy. Będzie dobrze zobaczysz. My gnieździmy się w jednym pokoju, korzystamy z kuchni i łazienki rodziców i też denerwuję się kiedy D. po pracy i obiedzie kładzie się zdrzemnąć. Dopiero później jak już zrobię się czerwona z nerwów gryzę się w język żeby czegoś nie powiedzieć i słusznie, bo D. cieżko pracuje, a po godzinnej drzemce wstaje i zabiera się do roboty Mimo tego remont trwa i trwa i będzie trwał pewnie do przyszłych wakacji, ale najważniejsze, że mamy siebie, że WY MACIE SIEBIE!

[Nattiv]

Napisane przez Jamee

Niestety ale oddalamy się od siebie i stajemy sie sobie coraz bardziej obcy. Mimo, że jesteśmy na jednej budowie od trzech dni nie zamieniliśmy słowa



Dziękuję za wsparcie

Muszę kupić zawieszki na butelkę. Polecicie coś?

Ja mam zwykłe małe kokardki.

Wybierzcie się gdzieś razem na weekend. Odpoczniecie od tego wszystkiego. Uciekniecie chodź na chwilę od tego całego zamieszania i będziecie mieć czas tylko dla siebie Nie musicie na siłę kończyć budowy przed ślubem.

[klaudusk_a]

Napisane przez Jamee

Niestety ale oddalamy się od siebie i stajemy sie sobie coraz bardziej obcy. Mimo, że jesteśmy na jednej budowie od trzech dni nie zamieniliśmy słowa



Dziękuję za wsparcie

Muszę kupić zawieszki na butelkę. Polecicie coś?

ja niestety przed slubem przechodziłam to samo, były momenty, że mówiłam Tżtowi, żeby zdecydował co jest dla niego najważniejsze, ale teraz po slubie dopiero widzę że to wszystko było efektem stresu i nie warte to było wszystkich naszych nerwów
Wiem, że u was też będzie dobrze, my po slubie czujemy się jak wtedy kiedy zaczynaliśmy się spotykać, znów są motyle w brzuchu i radość ze wszystkliego co razem mamy, więc głowa do góry, szeroki uśmiech i duuużo pozytywnych myśli

[Nattiv]

Zastanawiam się co zrobić z kwiatkami jak nas nie będzie 2 tygodnie Przecież uschnął biedactwa

[Anulka_p]

Napisane przez Nattiv

Zastanawiam się co zrobić z kwiatkami jak nas nie będzie 2 tygodnie Przecież uschnął biedactwa

A daleko to trzeba dojechać żeby podlewać? Mój D. ma fioła, dba o kwiaty i dałby żadnemu umrzeć

[__Paulinka__]

Napisane przez Jamee

Nie wiem, mam totalnego doła.. Nie wiem czy to wszystko ma sens, czy nie lepiej było to zostawić...
Budowa nie idzie, za miesiąc ślub a zapowiada się, że nie będziemy mieli gdzie mieszkać...
O ślubie nie chcę myśleć...
Dlatego nie wiem czy mam prawo tu być z Wami...

Mała glowa do góry! wiem co przezywasz, tez cągnelismy robienie poddasza i wesele .. ale sie udalo i o dziwo wcale sie nie klócilismy a TZ sie ze mną prawie zalozyl, ze do oltarza pojdziemy z fochem Na szczescie bylo wrecz przeciwnie Wszstko bedzie dobrze, jak nie teraz to moze po slubie zajmijcie sie budową? nie musicie przeciez od pierwszeg dnia mieszkac w tym domu..

Napisane przez lolita25

A ja jestem zbulwersowana...na tyle zapytań które dziś wysłałam do DJ ani jeden nie odpisał
Co za ludzie

bo troszke za pozno sie chyba za to zabralas?