Skuteczne odchudzanie - od 15.08 start!

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Myszunia19

hej
słuchajcie planje na śiadanie owsianke,
na drugie śniadanie jogrt i jabłko
obiad to raczej bedzie serek wiejski jakiś ogórek i ewentualnie owsianka w wersji gotowej
podwieczorek może jakiś jogurt i marchew surowa
kolacja pierś z kurczaka gotowana i marchewka tarta

zamierzam też zrobić jutro zakupy na dziale mrożonek: jakieś marchewki, warzywa na patelnie, coś w tym stylu.

co wy na to? jaki twaróg powinnam kupić, jakie jogurrty i co jeszcze żeby moja dieta byłą dobra?

Obiad za słaby, zamień z kolacją Tylko wtedy na kolację bardziej serek wiejski niż owsianka.
Z twaróg i jogurty naturalne i jak najmniejszą ilością tłuszczu - są jogurty 0%.

[Myszunia19]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36142259]Obiad za słaby, zamień z kolacją Tylko wtedy na kolację bardziej serek wiejski niż owsianka.
Z twaróg i jogurty naturalne i jak najmniejszą ilością tłuszczu - są jogurty 0%.[/QUOTE]

dlatego tak bo nie mam mozliwosci zjesc jtro normalnego obiadu bo jestem w pracy a kolacja jest jutro uroczysta, imieninowa ale bede sie starała to zrobić jak najbardziej dietetycznie

co mam kupić?

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Myszunia19

dlatego tak bo nie mam mozliwosci zjesc jtro normalnego obiadu bo jestem w pracy a kolacja jest jutro uroczysta, imieninowa ale bede sie starała to zrobić jak najbardziej dietetycznie

co mam kupić?

Nie wiem, co już masz, ale moje pierwsze zakupy takie podstawowe to był porządny chleb pełnoziarnisty, brązowy ryż i pełnoziarnisty makaron, twarożek na chleb (Almette, twój smak, coś w ten deseń), warzywa mrożone (mieszanki typu brokuły+kalafior+marchew) , świeże warzywa i owoce, jakaś drobiowa szyneczka, otręby, chude jogurty naturalne, serki wiejskie, najlepiej te z napisem "lekki" Do tego cycek kurczaka i jakieś rybki mrożone. I to chyba tyle z takich podstaw Oczywiście nie musisz kupować tego wszystkiego

[Myszunia19]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36142514]Nie wiem, co już masz, ale moje pierwsze zakupy takie podstawowe to był porządny chleb pełnoziarnisty, brązowy ryż i pełnoziarnisty makaron, twarożek na chleb (Almette, twój smak, coś w ten deseń), warzywa mrożone (mieszanki typu brokuły+kalafior+marchew) , świeże warzywa i owoce, jakaś drobiowa szyneczka, otręby, chude jogurty naturalne, serki wiejskie, najlepiej te z napisem "lekki" Do tego cycek kurczaka i jakieś rybki mrożone. I to chyba tyle z takich podstaw Oczywiście nie musisz kupować tego wszystkiego [/QUOTE]

dziękuje mówcie co jeszcze bo wole zrobić zapasy i potem wymyślać co dobrego z tego zrobić

[katarzyna013]

Hej dziewczyny!
zaniedbałam Was, ale przybywam zdać raport Pewnie tak będzie co niedzielę, bo w ciągu tygodnia po pracy udaje mi się tylko znaleźć chwilę na zdrową i nietuczącą kolację i trochę ćwiczeń. Czytam co piszecie zwykle kiedy jeżdżę na rowerku stacjonarnym, albo jak znajdę chwilkę w pracy.

Dieta: z małymi wpadkami trzymam się planu.
Postanowiłam jednak całkiem rzucić słodycze, bo przemyślałam sobie jak do tej pory z moimi dietami było i często przez "tylko jedną kostkę czekolady" dieta się kończyła, bo "następna nie zrobi różnicy". Ograniczyłam węglowodany, jem w końcu warzywa, duużo pomidorów, serki wiejskie (zwykle ze świeżą bazylią/pietruszką, oliwkami). Pozwalam sobie na nieco więcej owoców niż dieta nakazuje, bo czułam że brakuje mi witamin po półtora roku na zupkach chińskich, paluszkach, chipsach i batonach.

Ćwiczenia: nie było za dobrze Jeździłam wolno po 40 min. dziennie na rowerku stacjonarnym przez parę dni, potem bardzo późno wracałam z pracy, a w domu mieliśmy gości z rodziny, więc na parę dni ćwiczenia poszły w odstawkę. Dziś był rowerek, trochę biegania i gimnastyki, łydki mnie bolą, więc chyba nie oszukiwałam . Jak tak nie będzie codziennie, to poproszę

Obserwacje:
- waga najpierw mi spadła o 0,3 kg, potem skoczyła o 0,5kg, dziś jest 0,2kg mniej niż na początku diety, spodnie odrobinę mniej mnie cisną. Dwa lata temu się odchudzałam, przestrzegałam diety i baaardzo wolno chudłam, więc wiem, że muszę być twarda i bardzo cierpliwa,
- odrobinę poprawił mi się kolor cery od tych warzyw i owoców z czego się szczególnie cieszę
- zeszłam z 3-4 kaw dziennie na 2, a mam odrobinę więcej energii niż wcześniej.

Zrobiłam sobie tabelkę i będę co tydzień wpisywać wymiary. O uda mi głównie chodzi, teraz mam prawie 56cm, w biodrach 94, w łydce 37cm. A mierzę tylko 156cm, więc trochę jest lipa. Zgodnie z tabelką, którą znalazłam powinnam zgubić w udach około 10cm

Niedługo zacznę popijać pokrzywę, bo i moim włosom się porządnie oberwało na tej śmieciowej diecie. Od dwóch tygodni łykam skrzyp.

Orlica - super, że wrzucasz zdjęcia! Jak na nie patrzę, to myślę, że dieta może nie być taka zła i że dam radę

Sikorka0204 - podziwiam za ćwiczenia, też będę nad sobą pracowała. Postanowiłam sobie nie szukać wymówek, żeby nie ćwiczyć, tylko okazji żeby więcej ćwiczyć.

[Myszunia19]

jest prawie 62 kilo!ja muszę się tego pozbyć. teraz to sie zaparłam. trzymajcie mnie w tym. ja bez Was sobie rady nie dam.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez katarzyna013

Hej dziewczyny!
zaniedbałam Was, ale przybywam zdać raport Pewnie tak będzie co niedzielę, bo w ciągu tygodnia po pracy udaje mi się tylko znaleźć chwilę na zdrową i nietuczącą kolację i trochę ćwiczeń. Czytam co piszecie zwykle kiedy jeżdżę na rowerku stacjonarnym, albo jak znajdę chwilkę w pracy.

Dieta: z małymi wpadkami trzymam się planu.
Postanowiłam jednak całkiem rzucić słodycze, bo przemyślałam sobie jak do tej pory z moimi dietami było i często przez "tylko jedną kostkę czekolady" dieta się kończyła, bo "następna nie zrobi różnicy". Ograniczyłam węglowodany, jem w końcu warzywa, duużo pomidorów, serki wiejskie (zwykle ze świeżą bazylią/pietruszką, oliwkami). Pozwalam sobie na nieco więcej owoców niż dieta nakazuje, bo czułam że brakuje mi witamin po półtora roku na zupkach chińskich, paluszkach, chipsach i batonach.

Ćwiczenia: nie było za dobrze Jeździłam wolno po 40 min. dziennie na rowerku stacjonarnym przez parę dni, potem bardzo późno wracałam z pracy, a w domu mieliśmy gości z rodziny, więc na parę dni ćwiczenia poszły w odstawkę. Dziś był rowerek, trochę biegania i gimnastyki, łydki mnie bolą, więc chyba nie oszukiwałam . Jak tak nie będzie codziennie, to poproszę

Obserwacje:
- waga najpierw mi spadła o 0,3 kg, potem skoczyła o 0,5kg, dziś jest 0,2kg mniej niż na początku diety, spodnie odrobinę mniej mnie cisną. Dwa lata temu się odchudzałam, przestrzegałam diety i baaardzo wolno chudłam, więc wiem, że muszę być twarda i bardzo cierpliwa,
- odrobinę poprawił mi się kolor cery od tych warzyw i owoców z czego się szczególnie cieszę
- zeszłam z 3-4 kaw dziennie na 2, a mam odrobinę więcej energii niż wcześniej.

Zrobiłam sobie tabelkę i będę co tydzień wpisywać wymiary. O uda mi głównie chodzi, teraz mam prawie 56cm, w biodrach 94, w łydce 37cm. A mierzę tylko 156cm, więc trochę jest lipa. Zgodnie z tabelką, którą znalazłam powinnam zgubić w udach około 10cm

Niedługo zacznę popijać pokrzywę, bo i moim włosom się porządnie oberwało na tej śmieciowej diecie. Od dwóch tygodni łykam skrzyp.

Orlica - super, że wrzucasz zdjęcia! Jak na nie patrzę, to myślę, że dieta może nie być taka zła i że dam radę

Sikorka0204 - podziwiam za ćwiczenia, też będę nad sobą pracowała. Postanowiłam sobie nie szukać wymówek, żeby nie ćwiczyć, tylko okazji żeby więcej ćwiczyć.

Ta tabela dotyczy chyba modelek... Straszne są te wymiary, większość dla mnie nieosiągalna

[katarzyna013]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36142806]Ta tabela dotyczy chyba modelek... Straszne są te wymiary, większość dla mnie nieosiągalna [/QUOTE]

Dla mnie też, szczególnie te nieszczęsne uda Jak zgubię 4cm, to będę przeszczęśliwa. I żeby tak to w cycki poszło

[eewelinaa92]

No a ja wlasnie wróciłam z imprezy! nogi bolą ,otańczyłam się-w zasadzie ani chwili od 19.00 nie stałam w miejscu Niestety trzeba było wracac bo jutro rano jak pogoda dopisze wybieram sie na wycieczkę więc też ruch będzie, mam nadzieję że uda się zdrowo zaplanowac posiłki. Co do dnia dzisiejszego, do godziny 19 byłam z siebie dumna- zjadłam tak jak Wam napisałam wyżej, odmówilam wielkiego kawałka ciasta, nie ruszyłam ciastek ani lodów. Jak poszłam na impreze niby odmówiłam czipsów i też sie z tego ciesze, ale za to wypiłam 2 piwa;/ wrrrr.. troszke zła jestem na siebie ale cóz.. Mam nadzieję, że ten dzień ktory był dosyć aktywny - chodzenie, teraz 4 godziny tanczenia nie wpłynie na diete i mimo tych 2 piw w srodę zobacze chociaż 0.1kg mniej ;/0 Pozdrawiam i dobrej nocy.

[Myszunia19]

Napisane przez eewelinaa92

No a ja wlasnie wróciłam z imprezy! nogi bolą ,otańczyłam się-w zasadzie ani chwili od 19.00 nie stałam w miejscu Niestety trzeba było wracac bo jutro rano jak pogoda dopisze wybieram sie na wycieczkę więc też ruch będzie, mam nadzieję że uda się zdrowo zaplanowac posiłki. Co do dnia dzisiejszego, do godziny 19 byłam z siebie dumna- zjadłam tak jak Wam napisałam wyżej, odmówilam wielkiego kawałka ciasta, nie ruszyłam ciastek ani lodów. Jak poszłam na impreze niby odmówiłam czipsów i też sie z tego ciesze, ale za to wypiłam 2 piwa;/ wrrrr.. troszke zła jestem na siebie ale cóz.. Mam nadzieję, że ten dzień ktory był dosyć aktywny - chodzenie, teraz 4 godziny tanczenia nie wpłynie na diete i mimo tych 2 piw w srodę zobacze chociaż 0.1kg mniej ;/0 Pozdrawiam i dobrej nocy.

no ale popatrz jak Ci dobrze poszło: odmowiłaś słodyczy
sspij dobrze

[BeeAnn]

Napisane przez heroine86

Pewnie będziemy światowe!

świat będzie leżeć u naszych stóp!

Napisane przez heroine86

@ zawsze jest wymówką a że tak zapytam, ile mamusia ma lat?

52, ale wygląda na co najmniej 10 lat mniej. jest sprawna, szczupła, umięśniona, prawie nie ma cellulitu i zero rozstępów. czasami aż jej zazdroszczę a tu dzieciak jej wyrósł taki galaretowaty i niezdarny los sobie chyba z niej zakpił

Napisane przez heroine86

No proszę! Mysys byyyzneswłuuumen!

to właśnie ja maleńka

Napisane przez heroine86

zamiast robić smaka to się podziel!

z przyjemnością się podzielę, na zdrowie!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36141469]Mnie ostatnio kochany tatusiek skomplementował (w jego mniemaniu), że zrobiła się ze mnie taka konkretna baba [/QUOTE]

nie ma to jak dobry komplement rodzice zawsze wiedzą jak podnieść człowieka na duchu

Napisane przez heroine86

jak ja nie lubię takich tekstów mnie już nawet denerwuje tekst, że "dobrze wyglądam"

pamiętam jak kiedyś przytyłam i siedziałam przy stole z babcią i jej kuzynką, a babcia nagle zaczęła gadać: 'no patrz jaka się z tej Ani kobita zrobiła, takie apetyczne udko ma i tyłeczek, jest tego ciałka do kochania trochę' i tak patrzyły na mnie i mierzyły od góry do dołu czułam się jak jakiś eksponat w muzeum

Napisane przez agulaaaa

mnie się robi przykro, jak wszyscy porównują mnie z moją siostrą, która oczywiście jest szczupła itd ciotka kiedyś, że ja taka normalna jestem, dobrze zbudowana, a K jest szczupła..
ja im pokażę wszystkim

o pewno, że pokażesz! szczeny im opadną jak Cię zobaczą i raz na zawsze się zamkną!

Napisane przez heroine86

Dobra laski, ja już spadam spać, bo pobudkę mam o 5.20 sama sobie życzę powodzenia we wstawaniu kolorowych snów!!!!

ożeż w mordę jeża! naprawdę z całego serca życzę powodzenia, ja pewnie wstanę gdzieś o 11 to niech Ci się tam przyśni kraina masłem orzechowym płynąca

Napisane przez Myszunia19

co wy na to? jaki twaróg powinnam kupić, jakie jogurrty i co jeszcze żeby moja dieta byłą dobra?

to ja od siebie jeszcze tylko dodam oliwę z oliwek, olej rzepakowy albo jakiś inny dobry tłuszcz, orzechy, herbatki (zielona, czerwona) i będzie cacy

[BeeAnn]

Napisane przez eewelinaa92

No a ja wlasnie wróciłam z imprezy! nogi bolą ,otańczyłam się-w zasadzie ani chwili od 19.00 nie stałam w miejscu Niestety trzeba było wracac bo jutro rano jak pogoda dopisze wybieram sie na wycieczkę więc też ruch będzie, mam nadzieję że uda się zdrowo zaplanowac posiłki. Co do dnia dzisiejszego, do godziny 19 byłam z siebie dumna- zjadłam tak jak Wam napisałam wyżej, odmówilam wielkiego kawałka ciasta, nie ruszyłam ciastek ani lodów. Jak poszłam na impreze niby odmówiłam czipsów i też sie z tego ciesze, ale za to wypiłam 2 piwa;/ wrrrr.. troszke zła jestem na siebie ale cóz.. Mam nadzieję, że ten dzień ktory był dosyć aktywny - chodzenie, teraz 4 godziny tanczenia nie wpłynie na diete i mimo tych 2 piw w srodę zobacze chociaż 0.1kg mniej ;/0 Pozdrawiam i dobrej nocy.

nie przejmuj się tymi piwami, miałaś tyle ruchu, że już dawno je spaliłaś za to należą się brawa za powstrzymanie się od przekąsekmnie w ten weekend się nie udało, może następnym razem

no to chyba najwyższy czas położyć się do wyra dobranoc

[gaia]

Dzień sobry

Ja już po śniadanku, piję sobie kawkę i zaraz się muszę zbierać
Pogoda tragiczna

Dziewczyny potrzebuję rady. Odkąd ćwiczę na orbim codziennie to chodzę głodna i strasznie zmęczona.Jak idę wieczorem na orbiego to jeszcze jeszcze, ale jak wczoraj byłam rano to cały dzień głodowałam.

Na wieczór musialam zjeść jeszcze pół puszki tuńczyka i 5 migdałów, żeby jakoś wytrzymać.

Za dużo spalam? Bo jedzenie chyba jest ok przy 1400-1500 kcal.

Napisane przez heroine86

Ładnie, ale za dużo nabiału na kolację mogłaś jajeczka wszamać no i brak warzywek, ale to już sama zauważyłaś

domowe wino

Ja kocham nabiał A wybór między twarożkiem domowym, a jajeczkami to żaden wybór Twarożek jest taki dobry!

Napisane przez agulaaaa

i ja zawsze miałam talię, dlatego moja d*pa taka duża się wydaje (ba! ona jest duża)
wow! musisz być zdolniacha

A ja dla odmiany: talia (była zawsze, ale teraz efekt spotegowały jeszcze boczki), mały tyłek, duży brzuch, chude nogi, duże cycki.
Tak więć u mnie problem to brzuch- spłaszczyć, boczki- wyelimonować, pupa- powiększyć

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36141469]Mnie ostatnio kochany tatusiek skomplementował (w jego mniemaniu), że zrobiła się ze mnie taka konkretna baba [/QUOTE]
Wujek: "Ale się z ciebie kawał baby zrobił"

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36142121]Jeszcze mój dzisiejszy raport

1. śniadanie - 3 małe kromki ciemnego chleba, jedna z twarożkiem, a dwie z szynką z indyka + pół papryki
2. drugie śniadanie - 3 łyżki otrębów z jabłkami Sante + garść suszonych jabłek dodatkowo + łyżka słonecznika + łyżka dyni + jogurt naturalny 180g
3. obiad - 75g makaronu ciemnego (ważonego na surowo) + łyżka pesto + mały pomidor
4. podwieczorek - pół papryki
5. kolacja - serek wiejski + dwie rzodkiewki + kawałek ogórka świeżego

Ćwiczenia: 30 min gimnastyki, dwa spacery, łącznie 8,5km - łącznie spalone 555 kcal (wg Endomondo)

Co myślicie? Podwieczorek mógłby być lepszy, ale nic więcej nie miałam...[/QUOTE]

i tak pysznie

[agulaaaa]

hej hej
a u mnie dziś na wadze 64,9 kg, 2 tygodnie temu był 67kg, a więc te 2 kg spadło standardowo.
talia 68 cm
tu gdzie kości biodra, gdzie zakładamy pasek 88 cm
biust 93
biodra 99
udo 56,5
łydka 36.
Następne mierzenie za jakieś 2 tygodnie, a ważenie co tydzień, nie wiem niby waga wyższa, a wymiary niższe (porównując z zeszłego roku przy tej samej wadze)

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Ewelina za to, że nic nie tknęłaś:P) a piwo dawno spalone
Gaia a co jesz przed orbim i po?

[heroine86]

Hej ja już w pracy, powoli dochodzę do siebie rano po 5 byłam jednym wielkim nieogarem teraz jem śniadanko

Agula, super spadki gratuluję zdrowe chudnięcie jest najlepsze


[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36142121]Jeszcze mój dzisiejszy raport

1. śniadanie - 3 małe kromki ciemnego chleba, jedna z twarożkiem, a dwie z szynką z indyka + pół papryki
2. drugie śniadanie - 3 łyżki otrębów z jabłkami Sante + garść suszonych jabłek dodatkowo + łyżka słonecznika + łyżka dyni + jogurt naturalny 180g
3. obiad - 75g makaronu ciemnego (ważonego na surowo) + łyżka pesto + mały pomidor
4. podwieczorek - pół papryki
5. kolacja - serek wiejski + dwie rzodkiewki + kawałek ogórka świeżego

Ćwiczenia: 30 min gimnastyki, dwa spacery, łącznie 8,5km - łącznie spalone 555 kcal (wg Endomondo)

Co myślicie? Podwieczorek mógłby być lepszy, ale nic więcej nie miałam...[/QUOTE]

Jak zwykle nie ma się do czego przyczepić no poza ubogim podwieczorkiem

Napisane przez Myszunia19

hej
słuchajcie planje na śiadanie owsianke,
na drugie śniadanie jogrt i jabłko
obiad to raczej bedzie serek wiejski jakiś ogórek i ewentualnie owsianka w wersji gotowej
podwieczorek może jakiś jogurt i marchew surowa
kolacja pierś z kurczaka gotowana i marchewka tarta

zamierzam też zrobić jutro zakupy na dziale mrożonek: jakieś marchewki, warzywa na patelnie, coś w tym stylu.

co wy na to? jaki twaróg powinnam kupić, jakie jogurrty i co jeszcze żeby moja dieta byłą dobra?

Skoro nie masz możliwości zjedzenia normalnego obiadu to może do tego serka dokup grahamkę/bułeczkę wieloziarnistą? Albo kup chlebek razowy

Ja twarogi kupuję półtłuste, serki wiejskie lubię te z Piątnicy 3% tłuszczu, ale nie trzymam się tak bardzo tych niskotłuszczowych produktów
Możesz kupić jajka, tuńczyka, jogurty naturalne (mi najbardziej smakowo odpowiada Activia naturalna ), pierś z kurczaka, otręby, orzechy, pestki dyni, słonecznika, daktyle... tych rzeczy ja używam no i dodatkowo warzywa i owoce

Teraz są świeże warzywa, więc poszukaj na jakimś targu czy w warzywniaku; lepsze będą od mrożonek, które są zresztą drogie ;/

Napisane przez katarzyna013

Hej dziewczyny!
zaniedbałam Was, ale przybywam zdać raport

Bierzemy się za siebie ćwiczenia dużo dają, więc nie ma, że boli
a ta tabelka to dla mnie jakiś komos

Napisane przez eewelinaa92

No a ja wlasnie wróciłam z imprezy! nogi bolą ,otańczyłam się-w zasadzie ani chwili od 19.00 nie stałam w miejscu Niestety trzeba było wracac bo jutro rano jak pogoda dopisze wybieram sie na wycieczkę więc też ruch będzie, mam nadzieję że uda się zdrowo zaplanowac posiłki. Co do dnia dzisiejszego, do godziny 19 byłam z siebie dumna- zjadłam tak jak Wam napisałam wyżej, odmówilam wielkiego kawałka ciasta, nie ruszyłam ciastek ani lodów. Jak poszłam na impreze niby odmówiłam czipsów i też sie z tego ciesze, ale za to wypiłam 2 piwa;/ wrrrr.. troszke zła jestem na siebie ale cóz.. Mam nadzieję, że ten dzień ktory był dosyć aktywny - chodzenie, teraz 4 godziny tanczenia nie wpłynie na diete i mimo tych 2 piw w srodę zobacze chociaż 0.1kg mniej ;/0 Pozdrawiam i dobrej nocy.

Super, że niczego nie tknęłaś a piwo... rozlało się po kościach tańce były, więc wiesz

Napisane przez gaia

Ja już po śniadanku, piję sobie kawkę i zaraz się muszę zbierać
Pogoda tragiczna

Dziewczyny potrzebuję rady. Odkąd ćwiczę na orbim codziennie to chodzę głodna i strasznie zmęczona.Jak idę wieczorem na orbiego to jeszcze jeszcze, ale jak wczoraj byłam rano to cały dzień głodowałam.

Na wieczór musialam zjeść jeszcze pół puszki tuńczyka i 5 migdałów, żeby jakoś wytrzymać.

Za dużo spalam? Bo jedzenie chyba jest ok przy 1400-1500 kcal.

U mnie też pogoda do

Pewnie, że spalasz! Jedz tyle, byś nie chodziła głodna, bo to niedobrze ćwiczenia wyczerpują człowieka a 700 kcal to nie jest mało

Napisane przez gaia

Ja kocham nabiał A wybór między twarożkiem domowym, a jajeczkami to żaden wybór Twarożek jest taki dobry!

No rozumiem, ale za dużo nabiału to też niezdrowo czytałam właśnie, że nabiał może utrudniać chudnięcie...

[heroine86]

Napisane przez BeeAnn

52, ale wygląda na co najmniej 10 lat mniej. jest sprawna, szczupła, umięśniona, prawie nie ma cellulitu i zero rozstępów. czasami aż jej zazdroszczę a tu dzieciak jej wyrósł taki galaretowaty i niezdarny los sobie chyba z niej zakpił

To tylko podziwiać i brać przykład naśladuj mamusię

Napisane przez BeeAnn

z przyjemnością się podzielę, na zdrowie!

Z rana... a co tam! sasasa

Napisane przez BeeAnn

ożeż w mordę jeża! naprawdę z całego serca życzę powodzenia, ja pewnie wstanę gdzieś o 11 to niech Ci się tam przyśni kraina masłem orzechowym płynąca

ciężko było do tej pory czuję się jak mop
Ty mi lepiej nie życz takich snów

[gwiazdka93]

Napisane przez Jujus

moze ktoras z Was bierze hormony? ja mam chora tarczyce i wiem,ze to mi w duzym stopniu wplywa na wage,wiec mam utrudniona sprawe;/

Hej, ja też mam chorą tarczycę (niedoczynność, Ty pewnie też?). Ja biorę Euthyrox. Po tych hormonach się nie tyje, tyje się bądź nie da się schudnąć z powodu rozwoju choroby. Ja aktualnie mam skok TSH, więc właśnie tyję

Napisane przez BeeAnn

tata kiedyś nazywał mnie kokodżambo, ale całe szczęście te czasy już minęły

Napisane przez heroine86

jak ja nie lubię takich tekstów mnie już nawet denerwuje tekst, że "dobrze wyglądam"

To jest delikatna uwaga, mnie jakoś mies. temu chrzestny wprost powiedział, że przytyłam

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36142121]
Co myślicie? Podwieczorek mógłby być lepszy, ale nic więcej nie miałam...[/QUOTE]
Poza skromnym podwieczorkiem jest jak najbardziej ok

Napisane przez Myszunia19

co wy na to? jaki twaróg powinnam kupić, jakie jogurrty i co jeszcze żeby moja dieta byłą dobra?

Nie za dużo tych jogurtów? Z białkiem też nie można przesadzać, ostatnio sporo było o złych skutkach diety Dukana, która opiera się głównie na białku. Dieta powinna być urozmaicona, a nie składać się w większości z białka

Napisane przez katarzyna013

Hej dziewczyny!

Za dietę.

Napisane przez Myszunia19

jest prawie 62 kilo!ja muszę się tego pozbyć. teraz to sie zaparłam. trzymajcie mnie w tym. ja bez Was sobie rady nie dam.

Dasz radę

Napisane przez BeeAnn

czasami aż jej zazdroszczę a tu dzieciak jej wyrósł taki galaretowaty i niezdarny los sobie chyba z niej zakpił

Napisane przez agulaaaa

hej hej
a u mnie dziś na wadze 64,9 kg, 2 tygodnie temu był 67kg, a więc te 2 ost

Zazdroszczę

[Sikorka0204]

Nie było mnie jeden dzień i już ponad 3 strony do nadrobienia Szalejecie
Tweet_83 i Agulaaaa gratuluje spadków
Też chciałam zacząć robić skalpel albo killera ale nie mam skąd ściągnąć bo na chomiku wyczerpałam limit a nie mam jak zasilić konta.
BeeAnn kierunek brzmi interesująco. A co do chińskiego to dasz radę Na youtube jest kurs chińskiego po angielsku, wystarczy, że wpiszesz "Learn Chinese: Lesson 1".
Jujus ja zapuszczam włosy już lata ale ze względu na to, że prostuje i suszę to coś mi nie idzie i cały czas mają podobną długość Teraz liczę na to, że odżyją bo jak już suszę czy prostuje to raz na tydzień.
heroine86 u mnie też niedziela była dniem rozpusty dlatego dziś zaliczyłam karny rowerek
Co do luster i zakupów to też nie lubię tego... swoją drogą jak jestem taka jak teraz (czyt. mam za dużo tu i tam) to nie przepadam za robieniem zakupów odzieżowych, złoszczę się tylko bo mam wrażenie, że wszystko leży źle.
Orlica kondycja bardzo szybko się poprawia. Także głowa do góry!
Katarzyna013 najgorzej zacząć ćwiczyć, później wydzielają się endorfiny i ma się ochotę na więcej i niestety uda to też moja największa zmora razem z brzuchem zresztą.
eewelinaa92 brawo za wytrwałość a piwami się nie przejmuj na pewno spaliłaś
Ja już dziś odwiedziłam siłownie i za mną:
40 minut ćwiczenia siłowe
100 minut orbitrek
40 minut bieżnia
35 minut rowerek
3 km spacer
A teraz idę pranie powiesić i już będę odpoczywać

[gaia]

Napisane przez agulaaaa

hej hej
a u mnie dziś na wadze 64,9 kg, 2 tygodnie temu był 67kg, a więc te 2 kg spadło standardowo.
talia 68 cm
tu gdzie kości biodra, gdzie zakładamy pasek 88 cm
biust 93
biodra 99
udo 56,5
łydka 36.
Następne mierzenie za jakieś 2 tygodnie, a ważenie co tydzień, nie wiem niby waga wyższa, a wymiary niższe (porównując z zeszłego roku przy tej samej wadze)

Gaia a co jesz przed orbim i po?

W tygodniu był podwieczorek: serek+ sałatka (ale to było spoko nawet)
w weekendy jest drugie sniadanie: sobota- serek z malinami
niedziela: jajko sadzone, kromka chleba, pomidor


Też muszę sobie kupić metr i się zmierzyć. Będę widzieć, czy łydka mi faktycznie urosła czy znowu mi się zdaję. Mam bzika na punkcie swoich łydek

Napisane przez heroine86

Pewnie, że spalasz! Jedz tyle, byś nie chodziła głodna, bo to niedobrze ćwiczenia wyczerpują człowieka a 700 kcal to nie jest mało



No rozumiem, ale za dużo nabiału to też niezdrowo czytałam właśnie, że nabiał może utrudniać chudnięcie...

Spróbuję ograniczyć nabiał w takim razie i sobie nie będę żałować, żeby głoda zajeść

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Co polecacie zjeść po treningu? Tzn. z takich rzeczy, do kupienia w sklepie i zjedzenia od razu w drodze.

[gaia]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36146132]Co polecacie zjeść po treningu? Tzn. z takich rzeczy, do kupienia w sklepie i zjedzenia od razu w drodze.[/QUOTE]

ja bym zjadła twarozek domowy (popros o 2 patyczki do lodów, ja tak jadłam ostatnio :P )+ owoc

Albo jakiś kefir wypiła, chociaż to mniej białka

[Jujus]

gwiazdka93 - witaj w klubie, też biorę Euthyrox( przy okazji skoki TSH w ciagu miesiaca potrafię mieć z 0,6 na 4.7 ;/

u mnie dziś śniadanie: ciemna bułeczka(grzech!!) z szynką z indyka i pomidorem+szklanka mleka

[kasia77177]

hej dziewczyny!
udzielałam się w innym wątku, ale tam wszystko ucichło...
linka dostałam od Aguliza co dziękuję

jestem Kasia, mam 24 lat i ważę 58,5 kg, chcę zejść do 55kg- choć ważniejsze są dla mnie cm

udało mi się już trochę schudnąć, na początku roku ważyłam prawie 62 kg

od miesiąca ćwiczę z Ewą Chodakowską, na razie tylko skalpela, bo kiler jest dla mnie jeszcze za ciężki (próbowałam 2 razy, ale nigdy nie wytrwałam do końca)
po miesiącu ćwiczeń widzę efekty, mam bardziej ujędrnione ciało, spadło kilka cm w talii i brzuchu, choć najbardziej zależy mi na udach i biodrach....

pozdrawiam Was!

p.s. dziś już jestem po ćwiczeniach z Ewką

[gwiazdka93]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36146132]Co polecacie zjeść po treningu? Tzn. z takich rzeczy, do kupienia w sklepie i zjedzenia od razu w drodze.[/QUOTE]
Serek wiejski lub twarożek

Napisane przez Jujus

gwiazdka93 - witaj w klubie, też biorę Euthyrox( przy okazji skoki TSH w ciagu miesiaca potrafię mieć z 0,6 na 4.7 ;/

Jeśli można zapytać- jak długo się leczysz, czy udało Ci się już dobrać stałą dawkę? Te skoki są okropne... Ja najlepiej czuję się przy TSH poniżej 1, wystarczy skok do 1,20 kilka i już objawy niedoczynności wracają, w tym waga leci w górę

[Jujus]

Gwiazdka93 - leczę się od roku i chyba jeszcze nie mam ustalonej dawki. od miesiąca jestem na 100 i czuję się w miarę dobrze,ale puchną mi ręce i ciągle bym spała. więc pewnie i to jest za małe. eksperymentowałam ze 125 i czułam się wtedy lepiej;/

[gwiazdka93]

Napisane przez Jujus

Gwiazdka93 - leczę się od roku i chyba jeszcze nie mam ustalonej dawki. od miesiąca jestem na 100 i czuję się w miarę dobrze,ale puchną mi ręce i ciągle bym spała. więc pewnie i to jest za małe. eksperymentowałam ze 125 i czułam się wtedy lepiej;/

Sporą tę dawkę masz Ja leczę się dopiero 5 mies., zaczynałam od 25, teraz jestem na 37,5, ale chyba trzeba będzie znowu podwyższyć do 50. Ciągła senność- skąd ja to znam

[Jujus]

ja mialam sporo problemow przez ta tarczyce,jeszcze do tego klasa maturalna i TSH w pwenym momencie 37 ;/

[gwiazdka93]

Napisane przez Jujus

ja mialam sporo problemow przez ta tarczyce,jeszcze do tego klasa maturalna i TSH w pwenym momencie 37 ;/

Faktycznie wysokie;/ U mnie niedoczynność wykryto przypadkiem na jednej z wizyt kontrolnych, od razu Euthyrox dostałam Szczerze powiedziawszy, nigdy nie myślałam, że tarczyca może tak mieszać

[BeeAnn]

siemka rozpoczyna się nowy tydzień, więc zapominam o moim grzesznym weekendzie i znowu trzymam się ściśle diety było minęło, ważne, żeby się nie poddawać! no i mam w planach od tego tygodnia wprowadzić zdecydowanie więcej ruchu

Napisane przez agulaaaa

a u mnie dziś na wadze 64,9 kg, 2 tygodnie temu był 67kg, a więc te 2 kg spadło standardowo.

gratulacje!

Napisane przez heroine86

To tylko podziwiać i brać przykład naśladuj mamusię

ciężko było do tej pory czuję się jak mop
Ty mi lepiej nie życz takich snów

od dzisiaj mam zamiar ją naśladować zobaczymy czy coś z tego wyjdzie
a mi się tak dobrze dzisiaj spało, że wstałam dopiero o 12

Napisane przez Sikorka0204

BeeAnn kierunek brzmi interesująco. A co do chińskiego to dasz radę Na youtube jest kurs chińskiego po angielsku, wystarczy, że wpiszesz "Learn Chinese: Lesson 1".

ooo dzięki, a może powinnam raczej napisać xièxie? właśnie sobie obejrzałam pierwszą lekcję

Napisane przez kasia77177

hej dziewczyny!
udzielałam się w innym wątku, ale tam wszystko ucichło...
linka dostałam od Aguliza co dziękuję

witaj! ja też się zbieram do ćwiczeń z Ewką, ale coś się zebrać nie mogę

a na śniadanko był jogurt naturalny z malinami, śliwkami i płatkami zdrowy błonnik, a do tego kawka z mlekiem

[Sikorka0204]

Tak "sie sie" to jedno ze słów które umiałam przed przyjazdem i przydaje się wszędzie A przywitać powinnaś się "ni hao" ale wybaczam
Polecam zapoznać się z odróżnianiem tonów. Bo tak słowo:
mǎ oznacza koń
mā - mama
mà - karcić
má - narkotyk
Więc wystarczy źle wymówić i już zamiast o mamie mówimy o koniu