Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż... - część 13.

[Nikita...]

Napisane przez dodaja

https://www.facebook.com/pages/Shape/191880187503920

[stokrotka24]

Napisane przez Bika83

chcę dzieciom "wprowadzić" nową panią

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Aha.... oglądałam wczoraj ten film http://www.filmweb.pl/film/S%C5%82od...3w-2011-548865 polecam już dawno nie oglądałam filmu gdzie nie dało się przewidzieć co się dalej wydarzy

obejrzałam zwiastun i fajnie się zapowiada, ale poczekam aż mąż wróci, sama sobie takich filmów nie serwuję bo potem noc z głowy mam

Napisane przez xmonikax27

halo

no łądnie nie było mnie kilka dni a tu już nowy wątek

ale ale już się tłumaczę z mojej nieobecności

mężuś wrócił z trasy powiedział pakuj się jedziemy na wakacje no myślałam że dostał z głową bo wiecznie narzeka na brak kasy spakowałam Majkę i siebie i pojechaliśmy nad jeziorko w ślesinie pogoda nawet fajna, domek salon sypialnia, kuchnia i wc z prysznicem dla mnie raj co prawda trwało to 5 dni ale wypoczełam za miesiąc było super

super, że odpoczęłaś nad jeziorkiem, zawsze to jakaś odskocznia od codzienności

Napisane przez karolina2121

Ech... Wszystkie nadzieje rozwiane
Głupia @ przyszła
A ja naiwna myślałam, że to będzie takie proste ...

przykro mi kochana. Ja też pamiętam za pierwszym razem mówiłam, że to nic jak się nie uda, ale w głębi duszy mówiłam sobie, no jak się nie uda, na pewno będzie dzidzia. Teraz już staram się po prostu tego nie roztrząsać i iść do przodu- kolejny cykl to kolejna szansa obyś jak najszybciej doczekał się II kreseczek

Napisane przez xxKasiax

Opis mojego porodu :
W niedziele 29.07 pojechalismy na umowiony termin do szpitala na sprawdzenie surczy i tetna malutkiego... Polozna zbadala mi czy juz mam rozwarcie i stwierdzila, ze szyjka juz calkowicie zanikla i teraz juz tylko czekac, az zacznie sie rozwierac Podlaczyla mnie pod KTG i wyszly mi mocne skurcze, ktorych ja nie czulam Moj TZ poszedl do samochodu, bo zaparkowalismy pod zakazem, a badanie mialo trwac krotko. Ja lezalam na lozku w sali porodowej i nagle poczulam mokro Odlaczyla mnie, wstalam i ciagle cos mi tam lecialo, ona sprawdzila i okazalo sie, ze to wody plodowe Napisalam do Meza, ze odeszly mi wody i ze musze zostac w szpitalu, niech szybko przyjdzie, a on myslal, ze ja zartuje Musialam napisac mu drugiego smsa, zeby mi uwierzyl No wiec pozniej kazali mi chodzic i przyjsc jak zacznal sie bole. Chodzilismy sobie po parku, bo byl przy szpitalu i czekalismy... Najgorsze byly te saczace wody i uczucie, ze ciagle ci cos tam leci
Tak minela cala niedziela i ... NIC. W koncu pod wieczor dostalam pokoj i poszlam sie polozyc spac. Ok 1.00 w nocy poczulam w koncu bole jak na miesiaczke i zglosilam sie na KTG, byly skurcze co 7 Min. ale tak po 2 godzinach znowu ustaly i mialam isc sie przespac. Ach...
W poniedzialek rano dostalam sniadanko do lozka i przyszedl obchod lekarzy, ze beda musieli mi Oksytocyne podlaczyc, bo juz 20 godz. od pekniecia pecherza minelo.Takze podlaczyli mnie i po pol godzinie dostalam skurczy W koncu Myslalam, ze teraz pojdzie szybko, ale sie przeliczylam Rozwarcie bardzo powoli szlo, tak 1 cm na godzine... a ja czekalam i czekalam... Bole zaczynaly byc juz nie do zniesienia i jak mialam chyba 5 cm. poprosilam o ZZO. Uff... ALE ULGA Bronilam sie przed tym rekami i nogami, ale nie dalo sie inaczej Pozniej juz bylo super, porod wspominam naprawde bardzo dobrze. Nic mnie nie bolalo Moglam sobie sama dozowac znieczulenie jak zaczynalam czuc bol Wkoncu nadszedl czas gdzie moglam przec Malutki byl juz prawie 2 godz w kanale rodnym, bo glowka nie bylo do konca przekrecona, zebym mogla przec i musialam ruszac biodrami, zeby sie przekrecila i gdyby teraz nie poszlo szybko musieliby mu pomoc wyjsc (Vacum, albo by na brzuch naciskali, a tego nie chcialam) Juz po pierwszym parciu bylo widac glowke Maz zagladnal, chociaz ja mu mowilam, zeby nie patrzal i widzial juz wloski Jeszcze 3 razy i Oliverek byl na swiecie Byl taki siny i zgnieciony, ale najpieknieszy na swiecie Plakalismy razem z mezem, polozyli mi go na piersi... byl taki cieplutki i delikatny, odrazu szukal cyca, przylozylam go i zaczal pieknie ssac Spedzilismy tak godzinke i potem zbadali malutkiego, wykapali i ubrali. Nie moglam sie na niego napatrzec i ciagle go calowalam, a maz tez w niego wpatrzony i powtarzal tylko jaki on piekny Pozniej dostalam krwotoku i musieli szybko dzialac, bo ponoc bylam az zielona... Podali mi chyba 4 kroplowki naraz, a ja probowalam sie ratowac glebokimi oddechami... Oliverek poszedl do tatusia w ramiona, a ja odplywalam... Tak po godzinie bylo juz lepiej i przewiezli nas do mojej sali. W szpitalu musialam zostac 5 dni, przez 3 dni wcale nie wstawalam, bo od razu mi w glowie sie krecilo, bo mialam hemoglobine 5,7 gdzie norma to 12-14. Chcieli mi podac krew, ale czekali i obserwowali, czy moze wzrosnie... W piatek wzrosla do 6,5 i powiedzieli ze moge wyjsc do domu, ale bede jeszcze bardzo slaba i bedzie to troche trwalo,az dojde do siebie. Ale ja juz w szpitalu nie moglam wytrzymac, plakalam ze chce juz do domu, bo nie czulam sie tam dobrze i wyszlismy z Oliverkiem w piatek do domciu Pierwszy tydzien byl ciezki, bo ja jeszcze sily nie mialam, a moje hormony szalaly, ale juz nastepny tydzien byl duzo lepszy, a juz teraz czuje sie normalnie i z Oliverkiem juz sie na tyle poznalismy i przyzwyczailismy do siebie, ze nie wyobrazam sobie teraz zycia bez niego

bardzo pozytywnie czyta się opis twojego porodu cieszę się, ze nie zaznałaś wiele bólu, dobrze, z edoszłaś do siebie po utracie krwi

Napisane przez Nikita...

Bikus,
TZ stwierdzil, ze kiedy jak nie teraz. W przyszlym roku juz chcemy wzmowic staranka wiec ostatni gwizdek aby jechac na jakas egzotyke. Potem to juz nam zostanie Europa no chyba, ze babcia przygarnie bobaska na 2 tyg. Dodam, ze portugalska babcia juz przebiera nozkami, tak bardzo chce miec wnuka

pewnie zwiedzajcie teraz ile się da

pojeździłam tylko godzinkę bo zimno się zrobiło, jednak wieczory już chłodne są. Idę dalej nadrabiać bo dopiero na 21 stronie jestem

[Madzialenka12344321]

Dodaja dziękuję. Czego dokładnie do salonu szukasz??

Nikita no właśnie Dziś poszłam do babci i jak Maja ją przywitała?? "brrr" i plucie babcia to podłapała i zaczęły na zmianę pluć.

Stokrotko trzymaj się. Jakie plany na ten miesiąc??

oo fajne jest to HH z wypustkami Kiedyś kręciłam. Przypomniałyście mi

Gosiu, Natalko ciekawe kiedy mnie @ nawiedzi. Ale dziś już mnie ye bolą i w jajnika kuło więc może??

Bao i bardzo dobrze jej powiedziałaś.

[stokrotka24]

Napisane przez Malensstfo

Mrowinko ja też trzymam kciuki!!

Zjadłam pierożków i trochę mi lepiej Mamusia musi zrobić następne...

ja też bym zjadła pierożków i to jeszcze moje ulubione

Napisane przez FD_nika

czuje sie na tym forum jak intruzek chyba dosc zamkniete grono ale fajnie ze chociaz sie troche wygadałam - taki monolog ...tymczasem pa pa pa

myślę, że nie masz powodu do takiego samopoczucia, my tu jesteśmy otwarte, może jak chcesz to napisz do mrowinki to doda cię na pierwszą stronę do listy to poczujesz się bardziej swojsko

Napisane przez karolina2121

mrowinko będę cierpliwie czekać - uczę się tego od Mistrzyni

FD_nika ja tu jestem od niedawna i naprawdę bardzo się cieszę, że tu zajrzałam - dziewczyny przyjęły mnie bardzo miło, odpowiadały na wszystkie moje pytania i nikt nigdy mnie tu nie potraktował źle

Nikita... decoupage to technika ozdabiania różnych przedmiotów.
Cytując za wikipedią : Decoupage klasyczny polega na naklejaniu wzoru z papieru i pokryciu go wieloma warstwami lakieru tak, aby wtopił się całkowicie i nie był wyczuwalny przy dotknięciu. W zamyśle ma on wyglądać jak namalowany.

W załączniku przykład

decoupage to fajna technika, robiliśmy wazony na zajeciach w poprzednim semestrze, mój nie wyszedł oczywiście rewelacyjnie, ale stoi jako ozdoba oczywiście

Napisane przez Nikita...

WOW, sliczne to. Ja niestety nie jestem uzdolniona pod tym wzgledem, w zyciu bym czegos takiego nie byla w stanie zrobic.



Ja mam przed soba ostatni tydzien w starej pracy.
Juz 2 miechy minely, nie chce mi sie az wierzyc.
A z tymi kreskami dokladnie tak jak piszesz, kazda ma zawsze nadzieje i jak sie nie udaje to jest takie dziwne uczucie niespelnienia. Przynajmniej ja tak mialam.

i jak trochę szkoda ci odchodzić czy wręcz przeciwnie? ja to jakbym szła do nowej pracy to strach by mnie zżerał, zawsze tak mam jak idę w nowe miejsca których nie znam, nie lubię zmian

Napisane przez strongwomen

--------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Mogę liczyć na Wasze potrójne kciuki na jutrzejszy dzień?

kciuki mocno zaciśnięte kochana

Napisane przez strongwomen

1.Załącznik 4850237

2.Załącznik 4850238

3.Załącznik 4850239

no i słucham... które zamówić ?

mi się podoba 46 i 62 też

Napisane przez kaska87

Mrowinko trzymam kciuki

ja zapisałam się dzisiaj do endo prywatnie na uwaga! 10.11 ale to dobra lekarka więc warto mam nadzieję, że do starań pomoże mi poskromić tą tarczycę

o kurcze, trochę odległy ten termin, ale do staranek pewnie uda się wyleczyć tarczycę

Napisane przez gochaa_p

łoł, dzieczęta ale mnie ręce bolą, sąsiad przyniósł mi taczkę jabłek :/ połowa już obrana i sie smazy a drugą musze zostawić na jutro bo inaczej ręce mi odpadną. Paznokcie tez mam zafarbowane :/

STRONG mnie tez 46 sie podoba

wiem co czujesz, wczoraj chyba z 8 kg jabłek obrałam i to do tego takich małych, ręce myślałam, że mi odpadną, jeszcze z 4 kg mi zostało ale na razie nie mam natchnienia

Napisane przez Madzialenka12344321

Tasia to ja codziennie jem kaszkę manną

a ja nie cierpię kaszy manny ciuszki ładne zamówiłaś, zawsze chciałam zamówić taką pakę ale ja raczej niewymiarowa jestem, więc znając życie większość by nie pasowała

Napisane przez Nikita...

No wlasnie, teraz jest najlepszy czas bo jestesmy mlodzi (tzn w miare) i nie ma jeszcze dzieciow
A o jakim narzedziu tortur mowa?
Przypominam, ze jutro kolejna plyta Ewy w Shape.

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------



Czes Strokrotka!
Moj TZ tez dzis wyjechal, wraca w piatek.
Ja juz dzis rower zaliczylam wiec idz i korzystaj!

korzystam, chciałam jeździć do pracy rowerem, ale w tym tygodniu mam tyle do pozałatwiania, że nie dam rady, a ty rowerek, ćwiczenia, wielkie brawa za to

Mrowinko ja też potwierdzam, że jesteś bardzo cierpliwa i też trzymam kciuki za ten cykl, wykresik ładny, tak jak dziewczyny pisały

a ja jestem zła, bo chyba jakieś cholerstwo mi się przyplątało, bo swędzi i upławy mam dzisiaj. Muszę się wybrać do apteki po jakiś specyfik, o drożności mi nie zrobią jak się nie wyleczę od takiego zapalenia może wzrosnąć tam temperatura?

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Stokrotko trzymaj się. Jakie plany na ten miesiąc??

jak się uda od od poniedziałku będę robiła praktyki od 7 do 11, na 11,15 do pracy aż do 18 i tam przez dwa tygodnie, potem jak się uda to tydzień urlopu biorę i kończę praktyki do tego 2 zjazdy mam czyli dwa weekendy odpadają, w jedne weekend chcę iść z koleżankami potańczyć. Zleci bo dużo zajęcia będę miła

Baobabku też bym się wkurzyła na twoim miejscu, mam nadzieję, ż mama odzyska parasolkę

[karolina2121]

Napisane przez stokrotka24

przykro mi kochana. Ja też pamiętam za pierwszym razem mówiłam, że to nic jak się nie uda, ale w głębi duszy mówiłam sobie, no jak się nie uda, na pewno będzie dzidzia. Teraz już staram się po prostu tego nie roztrząsać i iść do przodu- kolejny cykl to kolejna szansa obyś jak najszybciej doczekał się II kreseczek

Napisane przez metkaa

ja niby jakos specjalnie sie nie nastawilam ale jak zobaczylam jedna kreseczke to jednak smutno,

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;36152748]Karolinko, życzę, żebyś się starała krócej niż ja. Duuużo krócej
[/QUOTE]

Dziękuję Ja bardzo wierzyłam, że za pierwszym razem nam się uda... najwidoczniej, że wiara NIE czyni cuda

Napisane przez Nikita...

WOW, sliczne to. Ja niestety nie jestem uzdolniona pod tym wzgledem, w zyciu bym czegos takiego nie byla w stanie zrobic.

Ja też jakoś plastycznie uzdolniona nie jestem, ale chcę spróbować

[Madzialenka12344321]

Stokrotko to dobrze, że ci tak szybko ten miesiąc zleci. Wiesz ja generalnie nosze 36 jak coś będzie lekko za dużo to oddam mamie albo sprzedam jak ona nie będzie chciała. A kwota jak za tyle ubrań to myślę, że jest ok. Ja się generalnie bałam zamówić ale pokazałam mężowi, ze mi się podoba i on mi zalicytował i wygrał hehe.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Strong widzę, że masz jutro szczepienie małego, czym szczepisz i czy nie chiałaś go przesunąć?? Ja dopiero w 9 tyg szczepiłam bo mi lekarze doradzili aby po skończonym 2 m-ce dopiero.

[Malensstfo]

Napisane przez stokrotka24

a ja jestem zła, bo chyba jakieś cholerstwo mi się przyplątało, bo swędzi i upławy mam dzisiaj. Muszę się wybrać do apteki po jakiś specyfik, o drożności mi nie zrobią jak się nie wyleczę od takiego zapalenia może wzrosnąć tam temperatura?

Myślę, że może W końcu to jakaś infekcja...


Mamuńcia jutro zrobi następną partię pierożków

A ja zdycham...

[Madzialenka12344321]

Z czym te pierożki jadłaś??

[Malensstfo]

Napisane przez Madzialenka12344321

Z czym te pierożki jadłaś??

Pisałam Z kapustką i grzybkami

[stokrotka24]

Napisane przez Madzialenka12344321

Stokrotko to dobrze, że ci tak szybko ten miesiąc zleci. Wiesz ja generalnie nosze 36 jak coś będzie lekko za dużo to oddam mamie albo sprzedam jak ona nie będzie chciała. A kwota jak za tyle ubrań to myślę, że jest ok. Ja się generalnie bałam zamówić ale pokazałam mężowi, ze mi się podoba i on mi zalicytował i wygrał hehe.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Strong widzę, że masz jutro szczepienie małego, czym szczepisz i czy nie chiałaś go przesunąć?? Ja dopiero w 9 tyg szczepiłam bo mi lekarze doradzili aby po skończonym 2 m-ce dopiero.

na takiej zgrabnej laseczce to wszystko ładnie będzie leżeć ja już kupuje ciuchy rozmiar 40-42 więc nie jest już tak łatwo wszystko dobrać. Szczególnie brzuch mam duży, w sobotę jak wróciliśmy z obiadku to aż chciałam wam pokazać mojego balona- normalnie 5 miesiąc, musiałam się przebrać w jakąś luźniejszą bluzkę bo pewnie znowu by mnie po brzuchu głaskali i gratulowali ciąży

Napisane przez Malensstfo

Myślę, że może W końcu to jakaś infekcja...


Mamuńcia jutro zrobi następną partię pierożków

A ja zdycham...

no właśnie tak pomyślałam, dzisiaj lekko tempka skoczyła i pewnie to od tego, nie nakręcam się już ty stosowałaś to tantum rosa nie? to działa?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez stokrotka24

na takiej zgrabnej laseczce to wszystko ładnie będzie leżeć ja już kupuje ciuchy rozmiar 40-42 więc nie jest już tak łatwo wszystko dobrać. Szczególnie brzuch mam duży, w sobotę jak wróciliśmy z obiadku to aż chciałam wam pokazać mojego balona- normalnie 5 miesiąc, musiałam się przebrać w jakąś luźniejszą bluzkę bo pewnie znowu by mnie po brzuchu głaskali i gratulowali ciąży

kochana na bank nie było aż tak źle

Ja używałam po porodzie tamtum rose, ale to w sumie w innym celu.

Maja szaleje, dziś kilka razy przekręciła się z brzuszka na plecki - to jej dobrze wychodzi oraz z plecków na brzuszek - tylko jej rączka zostaje pod brzuszkiem i się wkurza bo jeszcze nie opanowała jak się ją wyjmuje hehe.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez strongwomen

nie dawniej jak w sobotę, jechałam do sklepu i spotkałam ŻYCZLIWĄ sąsiadkę... ależ ona mi nagadała... w sensie powatarzała mi ile się o mnie mówi w sklppie, w kościele i wszędzie gdzie się te babcinki wszystkie spotykają. Że bez slubu, że dziecko i że napewno na garnuszku rodziców masakra... jeszcze kilka takich że pewnie ten mój nie chce mnie za żone, że pewnie dziecko też zostawi płakać mi się chciało.. ba nawet dalej chce jak o tym pomyślę. Ludzie są okropni...
Mrowinko, masz moje kciuki mam nadzieję że dobrze się staraliście

Strong, nie przejmuj się plotkarami Za kciuki dziękuję.

Napisane przez mabi84

coś niemiłego mi się dzisiaj przytrafiło i się zastanawiam nad przyczyną, @ się spodziewam 6 września (obsuwy nie powinno byc bo jeszcze biorę anty więc regularnie), dziś od rana niezbyt dobrze się czułam ale olałam objawy bo tak miewam na 10 dni przed...no i był sexik z Tż co zakończyło się krwawieniem teraz mnie brzucho nawala
miała któraś taką sytuację?

Mnie się nie zdarzyło, plamienie owszem, ale krwawienie z bólem brzucha nie Dobrze by było poradzić się lekarza, tym bardziej że ślub za pasem i krwawienie to ostatnie, czego teraz potrzebujesz.

Napisane przez Madzialenka12344321

mrowinko

Madziu, cóż tam widzisz w tej szklanej kuli? Są jakiej szanse?

Napisane przez kaska87

Mrowinko trzymam kciuki
ja zapisałam się dzisiaj do endo prywatnie na uwaga! 10.11 ale to dobra lekarka więc warto mam nadzieję, że do starań pomoże mi poskromić tą tarczycę

Dzięki Strasznie odległy termin. Oby Ci tylko pomogła ta lekarka.

Napisane przez dodaja

Mrowinka kciuki są
Mowa o ciężkim, dużym hula hopie, który jest wyposażony w eleganckie wypustki

Dziękuję za kciuki.
Nigdy nie nauczyłam się kręcić hula hop, a szkoda

Napisane przez stokrotka24

Mrowinko ja też potwierdzam, że jesteś bardzo cierpliwa i też trzymam kciuki za ten cykl, wykresik ładny, tak jak dziewczyny pisały
a ja jestem zła, bo chyba jakieś cholerstwo mi się przyplątało, bo swędzi i upławy mam dzisiaj. Muszę się wybrać do apteki po jakiś specyfik, o drożności mi nie zrobią jak się nie wyleczę

Stokrotko, ja wiem, czy ładny? Wykres jak wykres Jeszcze parę dni muszę poczekać, okaże się, co z tego będzie.
Na własną rękę chcesz się leczyć? Nie lepiej pójść do lekarza? Żebyś nie zaszkodziła sobie...

[Madzialenka12344321]

Mrowinko same dobre rzeczy widzę

A ja jeszcze nie odebrałam swoich wyników zapomniałam - dopiero teraz sobie przypomniałam

[Ana***]

Napisane przez Bika83

Witam się w ulewny i zimny poranek

Zaraz się zbieram do laboratorium i po farbę do włosów trza się doprowadzić do porządku, bo w weekend impreza szkolna, w poniedziałek rozpoczęcie roku szkolnego już mam hennę i pazurki zrobione jutro fryzjer wracam do żywych jednym słowem.....

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Baobabuś w końcu Ci odpisałam w K

oo miałam pytać o to samo co Madzia, ale już doczytałam

Napisane przez Nikita...

Chlamydia mowisz, no w sumie pod tym katem to mnie jeszcze nie badali. Chce sie zapisac teraz do urloga, dostalam juz cynk na dobrego w miasteczku kolo Pragi wiec jak tylko uda mi sie tam dodzwonic to lece. Powiem mu ale o tej chlamydi, moze mi zleci badania.

Zrób, zrób nawet jeżeli lekarz nie zleci. Łatwo mówić... ja też się nie spodziewałam, nawet nie miałam za bardzo ku temu podstaw, a tu taki zonk.

xxKasiax piękny opis!
zazdroszczę możliwości dawkowania tego znieczulenia

dziewczyny u nas w Polsce to możliwe?

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;36149157]
Pani dr w zeszły piątek zobaczyła na usg dorodny pęcherzyk i kazała próbować, a ja jestem posłuszną pacjentką Postaraliśmy się tego dnia i poprawiliśmy w niedzielę. Pęcherzyk pękł w sobotę, niedzielę lub poniedziałek.[/QUOTE]

Czarny, mary, hokus, pokus....

Napisane przez metkaa

Ana*** te bezowe butki bardzo ladne,

Napisane przez strongwomen

Ana, te beżowe buty mi się podobają.

[Madzialenka12344321]

Ana nie wiem czy w Pl można sobie zzo dawkować, ja nie miałam.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mrowinko same dobre rzeczy widzę

A ja jeszcze nie odebrałam swoich wyników zapomniałam - dopiero teraz sobie przypomniałam

Madziu, po wyniki marsz!

Napisane przez Ana***

Czarny, mary, hokus, pokus....

Czaruj, czaruj - może coś wyczarujesz
A jak Ty się czujesz? Kiedy idziesz sprawdzić, czy jesteś już zdrowa?

[kotekk81]

Wieczor

jaki intensywny dzien mialam zreszta od pewnego czasu mam same takie....i bylam tak padnieta ze zasnelam z Maja i teraz mi tak ziiiimnooo ze grzeje sie ciepla herbatka i chyba skocze pod goracy prysznic.....aaaa i wlasnie wrocil Tz z pracy i pyta czy dzis tez ogladamy film haha chyba mu sie spodobalo to siedzenie pod kocykiem

[Madzialenka12344321]

Mrowinko no muszę, muszę.

Kotku już masz lepszy humorek??

My chyba wybierzemy te zaproszenia na chrzest http://allegro.pl/zaproszenia-na-chr...584203540.html męzowi sie te z ramkami nie podobają. Mamy ładne zdjęcie z sesji więc myślę, że będzie ok. A zdjęcie chyba damy te z kremową opaską.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mrowinko no muszę, muszę.

Tym bardziej, że zwlekanie nie zmieni wyników

[Madzialenka12344321]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;36165732]Tym bardziej, że zwlekanie nie zmieni wyników [/QUOTE]

Wiem i tym bardziej się na siebie wkurzam. W środę pójdę.

[strippi]

Napisane przez Malensstfo

Pisałam Z kapustką i grzybkami

mniam!!!! dziś jadłam z baru mlecznego, ale to nie to samo co mamy

[zaaaabcia]

Napisane przez aaby

A jeśli zdarzy się, że nie będę mogła karmić piersią, to nie będę widziała nic złego w podawaniu mm. Dziecko coś jeść musi - a jakoś nie znam przypadków, żeby dzieci na mm były "gorsze" od tych karmionych piersią.




No, to tyle ode mnie.

Napisane przez xxKasiax

Opis mojego porodu :

Super ze porod tak dobrze poszedl jedak ZZO daje duzo nie? Fajnie ze mialas go do konca mi przed parciem odlaczyli. Uff nie zaciekawie z ta krwia ale najwazniejsze ze jestes cala i zdrowa

Napisane przez Amani

Dzien dobry!!!!!!!!!!!!!!!

buziaki dla kazdej, bez wyjatku w poliki i brzuszki milego dnia kochane, zostawilam malego newsa w k. nadrobie potem, obiecuje, tylko mi sie o poniedzialek troche weekend przedluzyl

a kto tu taki szczesliwy z rana

Napisane przez strongwomen

Żabcia na kulki z ameryki będzie już pewnie za późno ale kto wie czy mi się do lipca znów czego nie zachce
chrzest na 7 października by wypadał ale konkrety będę mieć jutro czy w ogóle mi się ksiądz zgodzi

nie dawniej jak w sobotę, jechałam do sklepu i spotkałam ŻYCZLIWĄ sąsiadkę... ależ ona mi nagadała... w sensie powatarzała mi ile się o mnie mówi w sklppie, w kościele i wszędzie gdzie się te babcinki wszystkie spotykają. Że bez slubu, że dziecko i że napewno na garnuszku rodziców masakra... jeszcze kilka takich że pewnie ten mój nie chce mnie za żone, że pewnie dziecko też zostawi płakać mi się chciało.. ba nawet dalej chce jak o tym pomyślę. Ludzie są okropni... a każdy z nich ma swoje za uszami.

Mogę liczyć na Wasze potrójne kciuki na jutrzejszy dzień?

Jak bedzie cos chciala to pisz smialo

Super z tymi chrzcinami napewno ks nie bedzie Wam robil problemu.

Ludzmi sie nie przejmuj

Kciuki zacisniete

Napisane przez strongwomen

1.Załącznik 4850237

2.Załącznik 4850238

3.Załącznik 4850239

no i słucham... które zamówić ?

zdecydowanie 46

Hello
Ja dzisiaj mialam wizyte u gina ( cytologie itp ) Musialam wziasc ze soba Dominika bo maz w pracy mama tez. I przez droge gadam do Dominika zeby byl grzeczny i nie narobil mi wstydu i co? Darl sie cala wizyte

Zostawilam Wam cos w K

[Amani]

Kasia - bylas bardzo dzielna

Karolina2121 - przykro mi, ze sie nie udalo....ale pomysl,ze przed wami przyjemne staranka

Mrowinka - trzymam kciuki

Baobabek - ale szkoda tej parasoleczki...

Napisane przez Bika83

Ktoś tu tryska dobrym humorkiem, aż zarażasz

Strong - wiesz jak to jest w małej miejscowości, zwłaszcza na śląsku... nie przejmuj się, ludzie zawsze znajdą powód, żeby gadać... Najważniejsze, że żyjecie tak, jak wy chcecie, reszte zazdrosnych osób miejcie gdzieś

Kotekk - cieszę, że się że już lepiej

Zabcia - ja
kurcze, do Dominiś dał popalić

[strongwomen]

Ja tylko na chwilę, Kamil mi ładnie spał w nocy więc się wyspałam, nadrobię popołudniu a tymczasem biorę się za śniadanie i jadę załatwiać a szczepienie mamy na 15:30.

[aaby]

Napisane przez Natala84

Aaby, dla mnie fakt karmienia piersią 2 latka nie jest obrzydliwy, choć moją granicą był rok. Sęk w tym, jak to dziecko jest piersią karmione, bo takiego roczniaka spokojnie można nauczyć już kultury jedzenia czyli nie zawsze i wszędzie kiedy on chce, ale tylko wtedy, gdy są z mamą sam na sam, przed spaniem albo rano. to jak ze słodyczami i deserem - nie na zawołanie, ale np tylko po obiedzie Widocznie Twojej koleżance taki sposób karmienia, gdzie dziecko rozpina bluzkę przy wszystkich pasuje, choć przyznaje, mnie (mimo że jestem zwolenniczką kp) też by to zniesmaczyło. Nigdy nie karmiłam przy innych - tylko przy mężu no i na początku przy mamie, ale nawet i to mnie krępowało.

Zgadzam się z Tobą Rzeczywiście jeżeli planuje się dłużej karmić, i dziecko jest już takie chodzące i wołające, to warto nauczyć go jakichś "manier" - o ile tak to można nazwać. Tutaj jest pełna swoboda i chyba to mnie najbardziej raziło - choć dziwne, bo Maja jest naprawdę ułożoną dziewczynką (aż momentami zastanawiałam się, czy nie za bardzo ).
Co do pogrubionego - widzę siebie w przyszłości tak samo

Napisane przez dodaja

Tulę bardzo mocno

Napisane przez Nikita...

Jestem tolerancyjna o ile nie musze tego ogladac.

O to to!

Napisane przez karolina2121

Ech... Wszystkie nadzieje rozwiane
Głupia @ przyszła
A ja naiwna myślałam, że to będzie takie proste ...

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;36148935]Też miałam przekłuwane mniej więcej w tym wieku, co Ty. Sama zdecydowałam. Ale ja kolczyki noszę codziennie, jak wyjdę bez nich w domu, to mi tak dziwnie, pusto Nie noszę za to innej biżuterii (poza obrączką, oczywiście).
[/QUOTE]
Ja noszę tylko obrączkę i pierścionek zaręczynowy

Napisane przez dodaja

Mowa o ciężkim, dużym hula hopie, który jest wyposażony w eleganckie wypustki

Widziałam te Twoje "eleganckie wypustki"

[aaby]

kaska, jak pierwszy dzień po urlopie? Żyjesz?
Madzia, Twój bacik był mega nieskuteczny
Kasia - cudny opis porodu! Byłaś bardzo dzielna Najważniejsze, że już doszłaś do siebie i uczycie się siebie nawzajem.
Nikita - Tajlandia Już Ci zapowiadam, że będziesz miała niezłą dopłatę za nadbagaż, bo moje prawie 60kg zamierza wbić się do Twojej walizki
Bao - nieładnie Twoja mama postąpiła Szkoda, że niektórzy nie potrafią uszanować rzeczy innych Mam nadzieję, że parasolka się znajdzie
strong - Kochana, wiem, że łatwo mówić i że one bolą, ale postaraj się nie przejmować plotkami Jesteście teraz we trójkę, macie siebie, i obojętnie co by się nie działo, czy by się waliło czy paliło, to możecie na siebie liczyć! A te wszystkie gospodynie niech lepiej zajmą się swoimi problemami
Potrójne kciuki!
Co do zaproszeń, to czy wszystkie prócz 45 i 46 nie są takie same? Wyłamię się, bo w 46 absolutnie nie podoba mi się wstążeczka Lubię prostotę, więc postawiłabym na zdjęcie z prostym napisem.
Mabi - dziwna sytuacja, może warto przejść się do gina?
Madzia - marsz po wyniki!



Bry!
Ależ mnie oczyska bolą Daaawno nie byłam tak niewyspana. Wczoraj po pracy pojechaliśmy na zakupy i wróciliśmy o 21 Potem zasnęłam na kanapie, przed północą poszłam pod prysznic i położyłam się po północy. A pobudka 5.10 Moje oczy i głowa nie są mi za to wdzięczne

Byliśmy m.in. w Decathlonie i skusiłam się na buty do biegania. Wzięłam takie najtańsze, na początek (nie wiem, czy w ogóle po powrocie z pierwszego biegania pójdę drugi raz, więc nie chciałam wydawać nie wiadomo ile) - chyba Agnusek kiedyś polecała: http://www.decathlon.com.pl/PL/ekiden-50-199918190/#
Mąż ma identycznie (wersja męska) i na początku był zadowolony (teraz niestety ma problemy z kolanem i nie wiemy, czy to przypadkiem nie przez zerową amortyzację ). Ale na początek jest.
Kupiłam też taką cieniutką wiatrówkę - http://www.kalenji-running.com/en-GB...jacket-8180227. Była za 30zł, a przyda się i do biegania, i na rolki
Mąż kupił sobie spodnie... i możemy ruszać Muszę się jeszcze zmusić do pierwszego wyjścia z domu


Poza tym możecie być ze mnie dumne, bo zadzwoniłam rano do przychodni i zarejestrowałam się do lekarza - poproszę go o skierowanie do laryngologa, niech obada te moje kryptowate migdałki i może zajrzy w zatoki, baaaardzo często mnie bolą.



Dziś nowa płyta Ewy... Po obejrzeniu zwiastuna nawet nie pędziłam do kiosku, bo i tak nie kupię - jakiś hardcore to jest! Skalpela jeszcze nie opanowałam, killera nawet ani razu nie odpaliłam (nie wiem, co tam się kryje ), więc nie będę mrozić funduszy w kolejną płytę Może za kilka m-cy poproszę chomika






I się aaby rozpisała...

[Madzialenka12344321]

Cześć

aaby cieszę się, że bacik pomógł, jakby co to pisz aa i brawa za rejestrację do lekarza

Strong powodzenia na szczepieniu

[agnusek22]

Cześć czołem

Aaby widze, że butki kupiłaś Ja je mam i po kilku mc użytkowania nadal polecam Idealne do biegania po asfalcie jak dla mnie. Szczególnie jak ktoś początkujący jest

Przede mną leży nowy shape, ale aż się boję tego, co jest na płycie Gdzie widziałyście zajawki?

W pracy pojawiają się nowe nadzieje Chociaż jeszcze za wcześnie na 100% radość

[Madzialenka12344321]

Agnusek no to trzymam kciuki za nowe nadzieje

Kurde.. dziś mam to spotkanie z architektem i jestem cała podjarana

[agnusek22]

Napisane przez Madzialenka12344321

Agnusek no to trzymam kciuki za nowe nadzieje

Kurde.. dziś mam to spotkanie z architektem i jestem cała podjarana

No nawet Ci się nie dziwie, z jesteś podjarana