Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[eveewe]

Jaś, Antoś wszystkiego co najsłodsze w życiu z okazji pierwszych urodzin

[anka_1984]

Dzień dobry

Wszystkiego najlepszego dla Jasia i Antosia!

Dziewczywny, widzę, że u Was też problemy z uzębieniem. Ja od ubiegłego sierpnia (porodu) to już 4 ząb lęczę (drugi kanałowy i podobno koleny nadaje się do leczenia)! Jak tak dalej będzie, to chyba zbankrutuję ... i wszystkie zęby będę miała leczone!

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Maiałam jeszcze napisać, że załączyłyście śliczne zdjęcia dzieciaków.

ania - zazdroszczę takeigo aktywnego wypoczynku, mój mąż niestety z tych co nie lubią chodzić po górach ...

[dziubek79]

Jaś , Antoś wszystkiego co najlepsze chłopaki

[anka_1984]

ania - gratuluję kolejnej ciąży!!!!
Ale musisz być silna kobitka że się na takię wędrówki wybierasz, rozumiem, że brak typowo ciążowych objawów?

[beata_1988]

Jasiu i Antosiu - wszystkiego najlpszego z okazji roczku



ale mam nudną robotę dziś..

o coś Was miałam zapytać i zapomniałam.....


aha jakby któraś chciała te paputki z fastdeal'a to nadal jest oferta - ważna do północy

https://www.fastdeal .pl/oferta-zakupy-grupowe/warszawa/ekotuptusie-buciki-paputki-kapcie-papcie-dzieci/6263 usunąć spację przed .pl

za 25zł lub 27zł z przesyłką już - ponoć fajne te paputki

[CookieMonsters]

trzeba wstawać do chirurga, to Zuzia śpi w najlepsze

[blondynkapoznan]

Marzenko
napisz mi na kom co z jutrem

[anka_1984]

Dziewczyny, piszecie, że nie zostawiłyście/ nie zostawicie swoich pociech na kilka dni, ja nie widze w tym nic złego, mój mały łącznie bez nas (mnie i męża) spędził około 7 tygodni (łącznie, nie jednorazowo) u dziadków - zarowno moich rodziców jak i teściów i nie widzę w tym nic złego. U nas babcie zajmują się na zmiane Rafciem jak jesteśmy w pracy i tak się złożyło, że żadna nie mogła sprawować opieki u nas w domu albo mnie nie było od pon do piątku.
Jak po małego jedziliśmy nie widziałam większej różnicy, no może został trochę bardziej rozpuszczony..., ale i tak był szczęśliwy.
Chociaż teraz widzę, że im będzie starszy to będzie trudniej, bo rozbi się coraz bardziej rozumny

Dla mnie oczywiście dziecko jest najważniejsze, ale nie chce rezygnować z pracy, która daje mi dużo satysfakcji, ale niestety wymaga wyjazdów kilkudniowych, więc staram się to jakoś pogodzić.
W końcu szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko ...

Ale sie rozpisałam, nie zlinczujcie manie za moje wywody ... ale ja to chyba jedyna wyrodna, która tak postępuję

[83monia]

spoko, ja tam daje dziecko do zlobka, to wcale nie mniej wyrodne

[eveewe]

Napisane przez anka_1984

Dziewczyny, piszecie, że nie zostawiłyście/ nie zostawicie swoich pociech na kilka dni, ja nie widze w tym nic złego, mój mały łącznie bez nas (mnie i męża) spędził około 7 tygodni (łącznie, nie jednorazowo) u dziadków - zarowno moich rodziców jak i teściów i nie widzę w tym nic złego. U nas babcie zajmują się na zmiane Rafciem jak jesteśmy w pracy i tak się złożyło, że żadna nie mogła sprawować opieki u nas w domu albo mnie nie było od pon do piątku.
Jak po małego jedziliśmy nie widziałam większej różnicy, no może został trochę bardziej rozpuszczony..., ale i tak był szczęśliwy.
Chociaż teraz widzę, że im będzie starszy to będzie trudniej, bo rozbi się coraz bardziej rozumny

Dla mnie oczywiście dziecko jest najważniejsze, ale nie chce rezygnować z pracy, która daje mi dużo satysfakcji, ale niestety wymaga wyjazdów kilkudniowych, więc staram się to jakoś pogodzić.
W końcu szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko ...

Ale sie rozpisałam, nie zlinczujcie manie za moje wywody ... ale ja to chyba jedyna wyrodna, która tak postępuję

a tam zlinczuja - dobrze jest. Skoro twoja praca wymaga wyjazdow ok. ja sama jak ide na impreze zostawiam mala u mojej mamy i nie widze w tym nic zlego. Pracuje tez, wiec pol dnia marysia spedza z babcia.

[Chelsea91]

Dzień dobry
O matko jaka ja jestem dziś niewyspana
Miałam dziś koszmar.... z rodziną TŻ w rolach głównych
Wczoraj dyskutowaliśmy z TŻ na temat szczepionki MMR i stwierdziliśmy, że Julka zaszczepimy potem tylko na odrę. Tylko zastanawiamy się jak to ominąć, jakś zgodę podpisać?
Któraś na to nie szczepiła??

Napisane przez CookieMonsters

Witam nieludzką porą
do niespania o tej godzinie moze mnie zmusic tylko dziecko, albo moj byly
byłam dzisiaj u tego fryzjera ( Chelsea jest całkiem nieźle, chyba) i u dentysty byłam i też nie było źle. a jutro chirurg normalnie dni pełne wrażeń. ale ponieważ o tej porze zwykle śpie, to nawet nie wiem co mam pisać

No to super! Pochwal się fryzurą!
Trzymam za chirurga.
Co do spania to ja najpóźniej chodzę o 23.

Aniu jakie boskie zdjęcie!Jak samopoczucie?
Adaś słodki chłopak, za to mój taki nerwus się zrobił!

Jak coś mu się nie podoba to aż się tak napina, trzęsie się, podnosi rączki, wystawia dolne ząbki napinając mięśnie żuchwy i szyi. Trochę śmiesznie to wygląda ale ja też byłam taki nerwus. I zostałam do tej pory Będzie miał po mnie charakterek.

Kajool no właśnie gdzie się wybierasz?
Telik ja też mam chaos w domu

Ten mały Kostuś o którym wam kiedyś pisałam, że leży w szpitalu na zachłystowe zapalenie płuc znów w szpitalu leży- od soboty. Ma teraz 4 miesiące. Cały czas pojawia się krew w kupce.
Trochę chorowity dzieciaczek. Szkoda go ale cóż zrobić...

Przepraszam, że tak po łebkach ale oczy mam na wpół otwarte. Lecę kawę zrobić bo naprawdę zaraz zasnę...

[alibany]

Jasiu, Antosiu 100Lat Przystojniaki! Zdrówka, nie schodzącego usmiechu na twarzy!!!!

ja troszkę zazdroszcze tym mamusiom, które moga, mają możliwośc zostawienia swoich pociech np. u dziadków. Jeszcze kilka mcy temu nie wyobrażałam sobie małej z nikim zostawić, ale teraz kiedy jest taka rozumna, taka duża, "samodzielna" to z chęcią bym ją dała na "wakacje". Na pewno bym tęskniła, większośc czasu myslała co u niej, dzwoniła co rusz...ale potrzebowałabym takiego wytchnienia
Dlatego Anka nie będe linczowac, tylko pocichu zazdroszcze sytuacji

Stresuje się dziś troszkę, bo mają pdoesłac nową wersję domniemanego kontraktu męża, w pt jak coś jest rozwiązanie dotychczasowej umowy.....taka wielka niewiadoma przed nami, boję się, że ciągle będziemy tacy "niestabilni"finansowo... ...

[pieleszka]

alibany ja mam też takie podejście - po cichutku "zazdroszczę" możliwości zostawienia dziecka... ja bym pewnie mogła-dziadkowie (obojętnie czy moi rodzice, czy teściowie) bardzo by się ucieszyli, że mogą pobyć z wnuczką, ale u nas ciągle jeszcze UU rządzi, więc chwilowo nie mogę skorzystać nie mówię tu o tygodniu - tyle bym psychicznie nie wytrzymała, ale tak na dzień i noc to nie widzę problemu ale pewnie mi lżej niż mamom nie pracującym.. ja już Hankę zostawiam odkąd skończyła pół roku i to obcym ludziom: najpierw żłobek, teraz niania, więc pewnie mi łatwiej sobie wyobrazić taką "rozłąkę" z dzieckiem. zwłaszcza, że to już nie taki bezbronny niemowlaczek,a całkiem "sprytne" małe dziecko

[patik87]

Anka spoko, ja nie potępiam takich zachowań. Podziwiam że ktoś umie się tak wyluzować i jechać na tydzień na wczasy a praca i wyjazdy służbowe, zostawienie z nianią, babcią na noc czy dzień to nie to samo.

Alibany trzymam kciuki za pomyślne rozwiąznie sprawy. Jak z Twoją pracą? wysyłasz cv? jak tak patrzę na oferty to ciężko wogóle gdzieś cv wysłać. na pracuj.pl to raczej takie ogłoszenia dla konkretnych osób, z doświadczeniem i pojęciem...

[brumek]

Jasiu, najsłodszy blondasku, ciocia brumkowa życzy Ci stu przyjemnych, łatwych, zdrowych lat!!!

Antosiu, słoneczko - wszystkiego naj naj naj!

[myha82]

Napisane przez anka_1984

Dziewczyny, piszecie, że nie zostawiłyście/ nie zostawicie swoich pociech na kilka dni, ja nie widze w tym nic złego, mój mały łącznie bez nas (mnie i męża) spędził około 7 tygodni (łącznie, nie jednorazowo) u dziadków - zarowno moich rodziców jak i teściów i nie widzę w tym nic złego. U nas babcie zajmują się na zmiane Rafciem jak jesteśmy w pracy i tak się złożyło, że żadna nie mogła sprawować opieki u nas w domu albo mnie nie było od pon do piątku.
Jak po małego jedziliśmy nie widziałam większej różnicy, no może został trochę bardziej rozpuszczony..., ale i tak był szczęśliwy.
Chociaż teraz widzę, że im będzie starszy to będzie trudniej, bo rozbi się coraz bardziej rozumny

Dla mnie oczywiście dziecko jest najważniejsze, ale nie chce rezygnować z pracy, która daje mi dużo satysfakcji, ale niestety wymaga wyjazdów kilkudniowych, więc staram się to jakoś pogodzić.
W końcu szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko ...

Ale sie rozpisałam, nie zlinczujcie manie za moje wywody ... ale ja to chyba jedyna wyrodna, która tak postępuję

Jaka wyrodna Kazdy postepuje tak jak chce. jeżeli jestes szczesliwa, spełniaz sie a dziecko na tym nie cierpi 9a nie cierpi bo jest z ukochanymi dziadkami) to wszytsko jest w jak najlepszym porzadku. Tak jak napisałas szczesliwa mama=szczesliwe dziecko.
Ja np nie umiałabym póki co zostawic Martyny na noc u dziadków.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

TELIKOWY JASIU i AGOWY ANTOSIU WSZYTSKIEGO CO NAJLEPSZE W KOLEJNYM ROKU ŻYCIA

[marzena_S]

Sto lat, sto lat niech żyją, żyją Nam.
Sto lat, sto lat niech żyją, żyją Nam...
A kto?JOHNY & ANTHONY!
Najlepszego przystojniacy kochani.

Napisane przez brumek

Cookasku, to o której Ty chadzasz spać normalnie?

Nie będę pisać, jak przeczytałam to zdrobnienie.

Napisane przez alibany

Stresuje się dziś troszkę, bo mają pdoesłac nową wersję domniemanego kontraktu męża, w pt jak coś jest rozwiązanie dotychczasowej umowy.....taka wielka niewiadoma przed nami, boję się, że ciągle będziemy tacy "niestabilni"finansowo... ...

Trzymam żeby wyszło jak najbardziej pomyślnie dla Was.

Aaniu, na tym zdjęciu wygląda jakby miś służył za przynętę dla Adasia. Jestem w szoku, że taki maluch dzielnie zwiedza i maszeruje razem z Wami.

Madziaranew, super przyjęcie. Śliczne jesteście obie i też widzę Cię po raz pierwszy.

DDewik, Borys przystojniak i ma świetne imię!

Anka, dla mnie to co innego. Taką masz pracę, która wymaga wyjazdów. Mnie jedynie dziwi fakt, że ktoś zakłada rodzinę, a wolne chwile/wakacje chce spędzać bez niej.(dziwi mnie, ale też nie będę potępiać) Dzieci szybko rosną i takie wspólne wakacje nie będą trwać wiecznie.

Telik, Ty mi się tu bez zdjęć nie pokazuj.

Kajool, mów o co chodzi z tym pakowaniem, bo już mi się w nocy śniło, że pojechałam z Hanią Ci pomagać przy przeprowadzce do tż.

Patik, no widzisz jest światełko w tunelu. Zaraz się będziesz chwalić, że obroniłaś się na 5!

Pieleszko, no to znalazłaś sposób na tż i wszyscy na tym korzystają. Mama ma spokój, Hania się dotlenia a tż robi co lubi.

[Kajool]

Napisane przez telik

Kajoolku
Jedziesz do Tzta?
Trzymam kciuki za was

Napisane przez DDewik

Proszę bardzo Brumku
Moj Borysek nad morzem na początku czerwca


Kajoolku faktycznie samo centrum, trzymam kciuki za wyjazd i bycie "wreszcie razem"

Napisane przez agulaaabar

Śliczne jesteście dziewczyny

Uwielbiam to dziecko

A my to niby zdjęć nie lubimy oglądać ?


Co mnie ominęło, że dopiero teraz się dowiaduje że Kajool wyjeżdża?!!


Eh tż poszedł się położyć ze slowami "idę już do łóżka, ale nie zasnę Ci jeszcze" - po 5 min tak chrapie że pewnie sąsiedzi go slyszą

Napisane przez youyou

Kajool wyjeżdżasz??? coś mnie chyba ominęło

Napisane przez brumek

Kajool, ale Ty do rodziców na razie tak? Nie do męża?

Napisane przez brunetka2000

Kajool wyjeżdża ?????????????????
Chyba jeszcze nie

Napisane przez patik87

eh wiesz widzisz chyba nic z tego nie wyjdzie bo brakuje organizacji wszystkim. Zero odzewu. No sonda z datą i nazwą miasta byłaby ok, konktertnie by było kto kiedy może i gdzie. Wiadomo że wszystkich i tak nie zbierzemy, ba, nawet połowy. Ja to mogę do Wawy, Rzeszowa, Radomia..



zasiałaś zamęt kajool gdzie wyruszasz, do męża wreszcie?



ślicznego masz synka, i jaki elegancik na huśtawce.


Madziara ja Cię chyba nie widziałam nigdy, lachon z Ciebie.


Cześć.

Dziewczyny mogę drukować pracę Już z górki powinno być.
Jeszcze ta prezentacja.
Qrwa nadal mnie coś tam na górze w zębach ćmi.

Napisane przez CookieMonsters

to sie szybko sprawili mam nadzieje, że w całości doszło, bo to była moja pierwsza samodzielnie zapakowana paczka w życiu

ja to tak 21:30 zaraz po tym jak Zuzia zaśnie, od jej urodzenia tak mam

Dzień dobry

Napisane przez Chelsea91

Dzień dobry
O matko jaka ja jestem dziś niewyspana
Miałam dziś koszmar.... z rodziną TŻ w rolach głównych
Wczoraj dyskutowaliśmy z TŻ na temat szczepionki MMR i stwierdziliśmy, że Julka zaszczepimy potem tylko na odrę. Tylko zastanawiamy się jak to ominąć, jakś zgodę podpisać?
Któraś na to nie szczepiła??

No to super! Pochwal się fryzurą!
Trzymam za chirurga.
Co do spania to ja najpóźniej chodzę o 23.

Aniu jakie boskie zdjęcie!Jak samopoczucie?
Adaś słodki chłopak, za to mój taki nerwus się zrobił!

Jak coś mu się nie podoba to aż się tak napina, trzęsie się, podnosi rączki, wystawia dolne ząbki napinając mięśnie żuchwy i szyi. Trochę śmiesznie to wygląda ale ja też byłam taki nerwus. I zostałam do tej pory Będzie miał po mnie charakterek.

Kajool no właśnie gdzie się wybierasz?
Telik ja też mam chaos w domu

Ten mały Kostuś o którym wam kiedyś pisałam, że leży w szpitalu na zachłystowe zapalenie płuc znów w szpitalu leży- od soboty. Ma teraz 4 miesiące. Cały czas pojawia się krew w kupce.
Trochę chorowity dzieciaczek. Szkoda go ale cóż zrobić...

Przepraszam, że tak po łebkach ale oczy mam na wpół otwarte. Lecę kawę zrobić bo naprawdę zaraz zasnę...

Napisane przez marzena_S

Sto lat, sto lat niech żyją, żyją Nam.
Sto lat, sto lat niech żyją, żyją Nam...
A kto?JOHNY & ANTHONY!
Najlepszego przystojniacy kochani.


Nie będę pisać, jak przeczytałam to zdrobnienie.


Trzymam żeby wyszło jak najbardziej pomyślnie dla Was.

Aaniu, na tym zdjęciu wygląda jakby miś służył za przynętę dla Adasia. Jestem w szoku, że taki maluch dzielnie zwiedza i maszeruje razem z Wami.

Madziaranew, super przyjęcie. Śliczne jesteście obie i też widzę Cię po raz pierwszy.

DDewik, Borys przystojniak i ma świetne imię!

Anka, dla mnie to co innego. Taką masz pracę, która wymaga wyjazdów. Mnie jedynie dziwi fakt, że ktoś zakłada rodzinę, a wolne chwile/wakacje chce spędzać bez niej.(dziwi mnie, ale też nie będę potępiać) Dzieci szybko rosną i takie wspólne wakacje nie będą trwać wiecznie.

Telik, Ty mi się tu bez zdjęć nie pokazuj.

Kajool, mów o co chodzi z tym pakowaniem, bo już mi się w nocy śniło, że pojechałam z Hanią Ci pomagać przy przeprowadzce do tż.

Patik, no widzisz jest światełko w tunelu. Zaraz się będziesz chwalić, że obroniłaś się na 5!

Pieleszko, no to znalazłaś sposób na tż i wszyscy na tym korzystają. Mama ma spokój, Hania się dotlenia a tż robi co lubi.

Odpowiadam zbiorowo, bo rzeczywiscie wyszlo z tego zamieszanie. Spakowalam dobytek z mieszkania, wyprowadzka na razie do rodzicow niestety... Do TZ ciagle nie wiemkiedy

Marzenka do pakowania pomocy juz nie potrzebuje, ale mozesz przyjechac na kawe

JASIU i ANTOSIU STO LAT MALUCHY SLODKIE!!!!

[brumek]

Napisane przez patik87

Dziewczyny mogę drukować pracę Już z górki powinno być.
Jeszcze ta prezentacja.

Wreszcie się pozbędziesz szanownej promotorki raz na zawsze

Napisane przez CookieMonsters

ja to tak 21:30 zaraz po tym jak Zuzia zaśnie, od jej urodzenia tak mam

Podziwiam koleżankę

Napisane przez madziaranew

Brumciu a wiesz ze siostrzenice kocham jak corke ,mieszkalysmy w jednym domu jak byla malutka

To jakbyś w lustro patrzyła A siostra też do Ciebie taka podobna?

Napisane przez alibany

Stresuje się dziś troszkę, bo mają pdoesłac nową wersję domniemanego kontraktu męża, w pt jak coś jest rozwiązanie dotychczasowej umowy.....taka wielka niewiadoma przed nami, boję się, że ciągle będziemy tacy "niestabilni"finansowo... ...

Napisane przez marzena_S

Nie będę pisać, jak przeczytałam to zdrobnienie.

Jak, napisz proszę


Jade na działkę. Ładna pogoda, może ostatni raz w tym sezonie ;(, więc szybko się z Tymciem spakujemy i jedziemy Tylko oczywiście spania tam się obawiam, więc nie wiem ile wytrzymamy

[anka_1984]

eveewe, alibany, Pieleszka – dzięki, że trochę rozumiecie!!!
Pierwszy raz, jak zawiozłam małego i wracałam sama, to nieźle się poryczałam i bardzo się zastanawiałam, czy nie próbować zmienić pracy. Jednak 5 dni rozłąki szybko minęło (oczywiście baaaaardzo tęskniłam, myślałam, co robi, czy zjadł wszystko itp.) i kolejnym razem było już łatwiej.
a co do zmiany pracy po rozmowie z mężem doszliśmy do wniosku, że to nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ w nowej pracy nie wiadomo na kogo się trafi, jakie warunki, i na początku zawsze trzeba poświęcić dużo czasu na wdrożenie się, itp. A w obecnej to chociaż wiem, jakie panują zasady, że gdy nagle potrzebuję urlopu to go dostanę, panuje spoko atmosfera, wiem na czym stoję…

patik87, marzena_S– na wakacje bez dziecka na pewno bym nie wyjechała, w końcu to jest wolny czas dla rodziny, przede wszystkim na nadrobienie czasu z dzieckiem, którego w trakcie tygodnia tak mało…
patik87 - to kiedy będziemy mogli składać gratulacje z okazji obrony

[alibany]

Napisane przez pieleszka

alibany ja mam też takie podejście - po cichutku "zazdroszczę" możliwości zostawienia dziecka... ja bym pewnie mogła-dziadkowie (obojętnie czy moi rodzice, czy teściowie) bardzo by się ucieszyli, że mogą pobyć z wnuczką, ale u nas ciągle jeszcze UU rządzi, więc chwilowo nie mogę skorzystać nie mówię tu o tygodniu - tyle bym psychicznie nie wytrzymała, ale tak na dzień i noc to nie widzę problemu ale pewnie mi lżej niż mamom nie pracującym.. ja już Hankę zostawiam odkąd skończyła pół roku i to obcym ludziom: najpierw żłobek, teraz niania, więc pewnie mi łatwiej sobie wyobrazić taką "rozłąkę" z dzieckiem. zwłaszcza, że to już nie taki bezbronny niemowlaczek,a całkiem "sprytne" małe dziecko

No a u mnie z kolei brak tej możliwości z powodu "oporności" teściów w tym temacie. Nie lubię się narzucac, a i tka czasami mam wrażenie, że psuję im nie raz plany danego dnia, gdy wpadam pdorzucić im małą na godzinkę. fakt, szaleją za nią strasznie!! Wszystko dla niej, ale najlpeije jak nas odwiedza na 2godzinki i wracają do swoich obowiązków. A moja mama za daleko bym tak na jeden dzień wiozła małą do niej no i też ciągle z dyżuru na dyżur jedzie i nie ma za dużo wolnego czasu...:/

Napisane przez patik87

Alibany trzymam kciuki za pomyślne rozwiąznie sprawy. Jak z Twoją pracą? wysyłasz cv? jak tak patrzę na oferty to ciężko wogóle gdzieś cv wysłać. na pracuj.pl to raczej takie ogłoszenia dla konkretnych osób, z doświadczeniem i pojęciem...

dziękuję
A ja raz na tydzień coś wyślę, ale tak jak piszesz, większośc ofert to albo dla specjalistów, konkretnych zawodów, albo takie firmy "krzak"...ciężko

Napisane przez brumek

Jasiu, najsłodszy blondasku, cicia brumkowa życzy Ci stu przyjemnych, łatwych, zdrowych lat!!!

Cicia brumkowa- jak ty pieszczotliwie o sobie mówisz


marzenka dziękuję

[brumek]

Napisane przez alibany

Cicia brumkowa- jak ty pieszczotliwie o sobie mówisz

Idę poprawiać

[Marina1]

Napisane przez alibany

No a u mnie z kolei brak tej możliwości z powodu "oporności" teściów w tym temacie. Nie lubię się narzucac, a i tka czasami mam wrażenie, że psuję im nie raz plany danego dnia,

u mnie to .amo. Plu. rodzice. NIgdy nie pobawili mi małego nawet na chwilę... zaw.ze kuzynka M. 15-letnia.
Chociaż nie raz mama przyjechała- jak .ię broniłam. Ale jak zadzwoniłam, że wracam, o już ubrana była i gotowa do wyj.cia...

Antoni i Janie!
1000 lat na.ze kochane chłopaki! zdrówka, miło.ci i duuużo cukierków

[83monia]

Napisane przez anka_1984

eveewe, alibany, Pieleszka – dzięki, że trochę rozumiecie!!!
Pierwszy raz, jak zawiozłam małego i wracałam sama, to nieźle się poryczałam i bardzo się zastanawiałam, czy nie próbować zmienić pracy. Jednak 5 dni rozłąki szybko minęło (oczywiście baaaaardzo tęskniłam, myślałam, co robi, czy zjadł wszystko itp.) i kolejnym razem było już łatwiej.
a co do zmiany pracy po rozmowie z mężem doszliśmy do wniosku, że to nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ w nowej pracy nie wiadomo na kogo się trafi, jakie warunki, i na początku zawsze trzeba poświęcić dużo czasu na wdrożenie się, itp. A w obecnej to chociaż wiem, jakie panują zasady, że gdy nagle potrzebuję urlopu to go dostanę, panuje spoko atmosfera, wiem na czym stoję…

patik87, marzena_S– na wakacje bez dziecka na pewno bym nie wyjechała, w końcu to jest wolny czas dla rodziny, przede wszystkim na nadrobienie czasu z dzieckiem, którego w trakcie tygodnia tak mało…
patik87 - to kiedy będziemy mogli składać gratulacje z okazji obrony

pogrubione - dlatego ja, mimo iz mam małopłatna prace, jestem w mojej, bo wiem ze na opiekuncze moge isc, dziecko zaszczepic czy cos nawet w czasie rpacy. w nowej nie byłoby pewnie juz tak różowo. mam prace na rozszerzanie rodziny

[anka_1984]

Napisane przez Marina1

u mnie to .amo. Plu. rodzice. NIgdy nie pobawili mi małego nawet na chwilę... zaw.ze kuzynka M. 15-letnia.

Antoni i Janie!
1000 lat na.ze kochane chłopaki! zdrówka, miło.ci i duuużo cukierków

Ja w tej kwestii nie mogę złego słowa powiedzieć, zarówno rodzice jak i teściowie mieszkają daleko od nas (ok 150 km), ale wszyscy chcą zabierać małego, a ja żeby nikogo nie faworyzowac, to zaworzena zmianę (inaczej byłby foch ).
Wręcz moge powiedzieć, że muszę im odmawiać, bo najchętniej to chcieliby, żeby był z nimi cały czas...

Marina bardzo współczuję, że nikt nie może się chociaż na pół dnia zająć Igim (poza wspomnianą kuzynką, która za chwile będzie miała mniej czasu, bo pójdzie do szkoły), bo pamiętma jak jeszcze byłam na macierzyńskim i Rafciu miał kolki, jka chciałam chociaż godzinkę posiedzieć, w spokoju coś przeczytać...
Z tego co pamiętam, pisałaś, że może uda się ze złobkiem, to trochę odetchniesz no i w kwestii finansowej byłoby lepiej.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez 83monia

pogrubione - dlatego ja, mimo iz mam małopłatna prace, jestem w mojej, bo wiem ze na opiekuncze moge isc, dziecko zaszczepic czy cos nawet w czasie rpacy. w nowej nie byłoby pewnie juz tak różowo. mam prace na rozszerzanie rodziny

Mam takie samo podejście, drugie dziecko też chciałabym jeszcze urodzić w tej pracy Ostatnio nawet dyr się pytał, czy już o drugim myślę...

[Marina1]

Napisane przez anka_1984

Ja w tej kwestii nie mogę złego słowa powiedzieć, zarówno rodzice jak i teściowie mieszkają daleko od nas (ok 150 km), ale wszyscy chcą zabierać małego, a ja żeby nikogo nie faworyzowac, to zaworzena zmianę (inaczej byłby foch ).
Wręcz moge powiedzieć, że muszę im odmawiać, bo najchętniej to chcieliby, żeby był z nimi cały czas...

Marina bardzo współczuję, że nikt nie może się chociaż na pół dnia zająć Igim (poza wspomnianą kuzynką, która za chwile będzie miała mniej czasu, bo pójdzie do szkoły), bo pamiętma jak jeszcze byłam na macierzyńskim i Rafciu miał kolki, jka chciałam chociaż godzinkę posiedzieć, w spokoju coś przeczytać...
Z tego co pamiętam, pisałaś, że może uda się ze złobkiem, to trochę odetchniesz no i w kwestii finansowej byłoby lepiej.[COLOR="Silver"]

no wła.nie aniu- może w .tyczniu .ię uda- dobrze pamięta.z
I też Ci .ię nie dziwię - jak alibany zazdro.zczę

[83monia]

Napisane przez anka_1984

Mam takie samo podejście, drugie dziecko też chciałabym jeszcze urodzić w tej pracy Ostatnio nawet dyr się pytał, czy już o drugim myślę...

ja nawet trzecie bym chciała ale chyba mam szansę

[brumek]

Beatko - kupiłam paputki-tuptusie
Sowy

[anka_1984]

Napisane przez 83monia

ja nawet trzecie bym chciała ale chyba mam szansę

Czyżby, kolejna przyszłam mama - ta, która się nie ujawniła?
Przepraszam, że pytam, pewnie już wiele razy pisałaś, ale masz teraz dwójkę dziecie?

[83monia]

Napisane przez anka_1984

Czyżby, kolejna przyszłam mama - ta, która się nie ujawniła?
Przepraszam, że pytam, pewnie już wiele razy pisałaś, ale masz teraz dwójkę dziecie?

tak, mam dwójke, chce jeszcze jedno, ale jeszcze nawet mi sie nie ujawniło wiec i wam nie

cos ciekawego znalazłam na stronach zusu

Zasiłek macierzyński przysługuje objętym ubezpieczeniem chorobowym:

• pracownikom,
• członkom rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych,
• osobom wykonującym pracę nakładczą,
• osobom wykonującym pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy-zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, oraz osobom z nimi współpracującym, w tym osoom świadczącym pracę na podstawie umowy uaktywniającej określonej przepisami ustawy z 4 lutego 2011r. o opiece nad dziećmi w wieku do 3 lat (Dz.U. Nr 45, poz. 235 ze zm.),
• osobom prowadzącym pozarolniczą działalność oraz osobom z nimi współpracującym,
• osobom wykonującym odpłatnie pracę, na podstawie skierowania do pracy, w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania,
• osobom odbywającym służbę zastępczą,
• duchownym.

pogrubione - ciekawe.... (chociaz wiem ze dotyczy tez tych co adoptują dziecko, ale i tak ciekawe )