Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[justys1358]

Co do macierzynskiego wyliczyłam sobie na kalkulatorze w necie, napisałam podanie i do ksiegowej wysłałałam. 29 listopada powinnam sie stawic w pracy, ale chce wykorzystac urlop wiec moze dopiero pod koniec roku dopiero wróce badz na poczatku 2013, o ile nie zamknie dzialalnosci wczesniej, bo cos wspominała ostatnio.

Maja dzisiaj konczy 11 tygodni

[anulka4771]

Co się działo wczoraj z wizażem,nie moglam wejśc

Jeny moje dziecko zjadło wczoraj o 20 poszedł spac chwilę po i obudził sie o 3.44 zjadł i spał do 6.15 czuje sie wyspana

Wczoraj miałam dzien pełen przygód,laryngolog powiedział ze Szymon jest zdrowy,z nosem jest ok ma grubą przegrodę adziurki małe i dlatego sprawia wrażenie zapchanego noska,poza tym jest mały i to się jeszcze kształtuje.Byłam po M w gdyni bo się wczoraj zwolnił i do poniedziałku mam go w domuWyjazd do gdyni też z przygodami bo przeciez zanim wróciłam od lekarza musiałam się zatargac do domu,wsadzic baze do auta,wode na mleko wziąc,młodego w fotelik i jazda,Filip po drodze zasnął,wracaliśmy to trzymałam Szymona na kolanach bo nie chciał siedziec w foteliku(wcale mu się nie dziwie),Już pod domem Filipek leciał po gumy do sklepu i sie wywrócił rozwalił wargę i zdarł kolana(drugi raz wczoraj) wykończył mnie wczorajszy dzień.

[andzya]

Napisane przez Ariya

Serdecznie witam się ze wszystkimi mamusiami.
Czy można się jeszcze dołączyć do wątku?
Jestem mamusią słodziaczka o imieniu Bartuś , który urodził się 31.05 i zrewolucjonizował moje życie

Witaj

Ja dzisiaj powstałam dosyć wcześnie, ubrałam nosidełko,zamontowałam bobo i poszlliśmy na spacer z psem! Super sprawa,dużo wygodniej niż z wózkiem.
Poza tym dzisiaj odkryłam jedną rzecz-moje dziecko nauczyło się przewracać z pleców na brzuch! Moje zdzwienie było bezcenne jak to zobaczyłam Poza tym Antoś jest przeokrutnie rozmowny, ciągle coś do mnie mówi i ma przy tym taką na maksa poważną minę A jak nie mówi,to się ciągle cieszy.Strasznie pogodne moje Bobo się zrobiło,takie kumate
We wtorek wyjeżdżamy na wczasy,zobaczymy jak młody zniesie podróż na drugi koniec Polski.

[clauudik]

Napisane przez Gaabbi

Ja kupiłam te rękawiczki jakiś tydzień temu, a ostatnio też ich nie widziałam.
A o jakim komplecie piszesz? Jakimś konkretnym?

Gabi chodzi mi o tą serię, do tego jest też czapka i rękawiczki. Tylko w zeszłym roku było też różowe, teraz tylko "chłopięce" kolory

Napisane przez andzya

Witaj

Ja dzisiaj powstałam dosyć wcześnie, ubrałam nosidełko,zamontowałam bobo i poszlliśmy na spacer z psem! Super sprawa,dużo wygodniej niż z wózkiem.
Poza tym dzisiaj odkryłam jedną rzecz-moje dziecko nauczyło się przewracać z pleców na brzuch! Moje zdzwienie było bezcenne jak to zobaczyłam Poza tym Antoś jest przeokrutnie rozmowny, ciągle coś do mnie mówi i ma przy tym taką na maksa poważną minę A jak nie mówi,to się ciągle cieszy.Strasznie pogodne moje Bobo się zrobiło,takie kumate
We wtorek wyjeżdżamy na wczasy,zobaczymy jak młody zniesie podróż na drugi koniec Polski.

dla Anteksa. Ja mojego pakuję w chustę, ale to moje dziecię tak ciekawe świata, że nie chce tam za długo siedzieć. A może mu za ciepło

Myślicie, że może go boleć brzuszek przez to, że ja za mało piję?? Bo tak myślałam co mogło spowodować naszą wczorajszą akcję z brzuchem - kupa dopiero rano poszła - i doszłam do wniosku, że tylko kilka szklanek wody i herbatę wypiłam wczoraj. Bo nie zjadłam nic takiego "innego"...

[_Maya_]

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Tak sobie pomyślałam, że nie będę robiła zdjęć tych rzeczy, które robiłam, tylko wkleję zdjęcia ze stron internetowych
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...0kokardk%C4%85
http://www.hm.com/pl/product/02142?article=02142-A
http://www.hm.com/pl/product/01727?article=01727-A

jeszcze kupiłyśmy spinki i opaskę w SMYKu i opaskę w H&M (nie mogę znaleźć na stronie).

identyczną kamizelkę/narzutkę kupiłam mojej Oli tydzień temu w ciuszku za 5 zł jest cudna, na chrzciny w zimie będzie w sam raz

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez andzya

Witaj

Ja dzisiaj powstałam dosyć wcześnie, ubrałam nosidełko,zamontowałam bobo i poszlliśmy na spacer z psem! Super sprawa,dużo wygodniej niż z wózkiem.

andzya ajkie nosidełko zakupiliście? nam na razie doktorek odradzał nosidło i chuste, bo za słabe napięcie mięśniowe mamy, ale po ćwiczeniach i wizycie u neurologa mam nadzieję chociaż na chwilę pozbyć się wózka...
szkoda tylko że te ergonomiczne nosidła są taaakie drogie

[GaTTa]

Napisane przez _agata

Dobrze rozumiesz Witamina D od początku 4. miesiąca.

Dzięki za odpowiedź

Hej
Coś ostatni malutka ma problem zasypianiem wieczorem... Zawsze zjadła chwilę pogaworzyła i usneła, a przez ostatnie parę dni zawsze jest marudzenie, nie pomaga głaskanie po buzi, masowanie brzuszka może to skok rozwojowy nie wiem? Ale później zasypia i przesypia do rana nie budząc się. Więc nie wiem czemu tak marudzi no chyba że za wczas ją kładziemy spać i się buntuje

Po drugim szczepieniu też nie miała gorączki, tylko nóżka troszkę spuchnięta.
Właśnie dziewczyny jakie nosidełka polecacie??

[joss]

Napisane przez moniczka1302

Witaj!
wczoraj Twoja corcia skonczyla 2 miesiące - więc gratulacje!
pewnie, pisz pisz

Dziękujemy

Napisane przez nacia_n

Witam się z Inką
Młody tak średnio dał dzisiaj pospać, jakiś niespokojny był, ale zwalam to na skok. Za to jak go wzięłam o 4.30 do siebie (mąż do pracy wstawał - jeszcze sobie z nim pogadał troszkę ), to od razu spokojniejszy był. Po 7 jak co rano była akcja "pierdki", więc nici ze spania, bo podczas tej akcji stęka i się wierci.
Teraz przysypia, bo to jego godzina. Czy Wasze dzieci też tak dużo śpią? Bo ja już się zastanawiam, czy wszystko ok. Aktywności to łącznie ma z 6 godzin maksymalnie. Ale jak nie pośpi, to się strasznie drze...

Moja też bardzo dużo śpi i również już się zastanawiałam czy wszystko z nią w porządku, bo o dziwo jak się urodziła to spała dużo mniej niż teraz. Obecnie potrafi po 2h snu zrobić sobie godzinną przerwę i dalej iść w kimono. I tak kilka serii


Witam
Ledwo dołączyłam do Was, a tu już następnego dnia forum nie działało. Co to ma być
Byłam wczoraj z córą na USG jamy brzusznej, bo jakiś czas temu zauważyliśmy, że przed oddaniem moczu mała strasznie płacze jakby coś ją bolało. Zrobiliśmy więc badanie moczu i wyszły podwyższone leukocyty. No to z tym do lekarza, a ta nam kazała zrobić posiew (nie wiem po co, bo gdyby były bakterie, to już w badaniu ogólnym by to wyszło) i przepisała maść. Bakterii brak, więc ponownie do lekarza i tym razem dała skierowanie właśnie na USG jamy brzusznej. Radiolog powiedziała, że wszystko jest w porządku, ale być może lewa nerka jest płatowata i to taka jej uroda. Dr Google powiedział, że to normalne u niemowląt, więc wychodzi na to, że nic jej nie jest. Wydaje mi się, że od kilku dni już nie płacze tak, jak wcześniej. Może ta maść pomogła Poczekam jeszcze na wyniki moczu, bo zrobiliśmy drugi raz, bo już sama nie wiem czy dalej coś z tym robić czy nie.

A jutro chrzcimy Mam nadzieję, że moje dziecię będzie grzeczne, a najlepiej, że sobie pośpi w tym czasie

[gormitka83]

Witam wszystki mamy wczoraj chlopaki dali mi popalic dzis narazie spokoj, maly spi wiekszy oglada bajki.
Szmaragdowy Kotku co do mleka kobiecego nigdy nie przeprowadzalam analizy chemicznej ale mam swoje zdanie na ten temat wiec mam nadziej ze nie bedziemy sie kłócić kto ma racje. Kuba w wieku 5 miesiecy wazyl tyle co Karol w wieku 2,5 wiec nie wiem z czego to wynika.
Do suchej skory uzywam Baby Dream Lotion i jest swietny naprawde polecam
cholera nie wiem jak sie cytuje wiec narazie moje posty beda tak wygladac bo nigdy nie udzielalam sie naforum wiec wybaczcie.
Lece bo mlekopij sie budzi

[agatka661]

Dziewcyzny ja polecam mydelko! ollan- 8 zl i tak samo nawilza jak te plyny )
gabbi sliczne ciuszki kamizelka full wypas )
POLECAM wkladki laktacyjne z jonsona, maja najlepsze opinie na wizazu)

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Maya- a jakie nosidlo to jest ergonomiczne??
ja sie nie znam, ale tez zakupilam nosidelko-
mothercare 3 way carrier.
Nosilam go 2x w nim, maly lubi sie tulic do cycula.
Ale jak ide trzymma go pod dupka tak jakbvym go normalnie na rekach trzymala i przytrzymuje plecki troche

[andzya]

Napisane przez _Maya_

[/COLOR]
andzya ajkie nosidełko zakupiliście? nam na razie doktorek odradzał nosidło i chuste, bo za słabe napięcie mięśniowe mamy, ale po ćwiczeniach i wizycie u neurologa mam nadzieję chociaż na chwilę pozbyć się wózka...
szkoda tylko że te ergonomiczne nosidła są taaakie drogie

kupiłam chicco go Jest spoko,

[pola_m]

Cześć
Ależ piękna pogoda u nas
Wybieramy się na jakieś spacerro zaraz, chociaż najchętniej bym do ogrodu wyszła po prostu, ale sąsiad jakimś MŁOTEM PNEUMATYCZNYM rozwala płytki chodnikowe u siebie no załamka...

Aha, i co do nawilżania - my niczym nie smarujemy, tylko przed każdą kąpielą robimy masaż olejem jojoba (wcześniej migdałowy). A potem myjemy płynem babydream. Skóra śliczna, gładziutka i nie przesuszona.

Napisane przez GaTTa

Cześć wszystkim mamuśkom
Jestem i czytam Was regularnie codziennie rano nadrabiam zaległości z całego dnia
Mam pytanie czy jak córa skończyła 3 miesiące to już mam nie podawać wit K tylko samą D? Dobrze rozumiem?? Bo była wczoraj z mała na szczepieniu i oczywiście zapomniałam o kilka rzeczy zapytać :/ Muszę chodzić z karteczką do lekarza z pytaniami, bo moja skleroza nie zanikła po porodzie :P

tak, tylko D. Kurde, a ja kompletnie zapomniałam i już ponad tydzień nie podaję tej witaminy
Ale w sumie jest lato, trochę tego słońca łapie, więc może jakiś strasznych niedoborów mu nie narobiłam...

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Tak sobie pomyślałam, że nie będę robiła zdjęć tych rzeczy, które robiłam, tylko wkleję zdjęcia ze stron internetowych
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...0kokardk%C4%85
http://www.hm.com/pl/product/02142?article=02142-A
http://www.hm.com/pl/product/01727?article=01727-A

jeszcze kupiłyśmy spinki i opaskę w SMYKu i opaskę w H&M (nie mogę znaleźć na stronie).

śliczne ciuszki

Napisane przez zaaaabcia

Witajcie
u Nas Dominik skonczyl wczoraj 10tygodni.
Nasz maly mezczyzna

jaki fajny facecik

Napisane przez nacia_n

Dziewczyny, możecie mi polecić wkładki laktacyjne? Kończą mi się właśnie Lovi z Canpola, ale może są lepsze w podobnym przedziale cenowym? Ogólnie jestem z nich zadowolona, ale chciałabym jakieś większe, bo w nocy to się budzę w mokrej koszuli.

Któraś z Was napisała, że ściąga po karmieniu i tym dokarmia raz dziennie. Dawid je z piersi 5-10 minut co 3 godziny mniej więcej. Czy to możliwe, żeby nie dostawał tej najtłustszej fazy? Ogólnie po jedzeniu się uśmiecha i gada od razu, trochę szuka jakby chciał jeszcze, ale jak go dostawiam pierś to wypluwa. Nie wiem o co chodzi. Ściągnęłam dziś 125 ml i mu podałam z butelki, to wypił całą i zadowolony. Ściąganie też trwało ok. 5-7 minut (szybko mi leci), więc może dostaje to, co powinien. Za tydzień szczepienie, to się dowiem, czy ładnie przybiera. Młody jest drobniutki, ale jest długi tak jak P. (zazdroszczę genów - wysoki i szczupły - za cholerę nie może przytyć, a przy wzroście 192 cm waży ok. 71 kg). Ja to z tych niskich i "apetycznie" zbudowanych

Dawid usnął na macie, zmęczył się chłopaczek

mi się świetnie sprawdzały wielorazowe wkładki

Mój Antoś też się szybko najada. NAwet jak był maleńki, to jego jedzenie trwało koło 15 min, rzadko dłużej. Teraz (ma 4 miesiące) je właśnie 5-10min, a rośnie jak na drożdżach (już ma ponad 70cm)

Napisane przez GaTTa

Dzięki za odpowiedź

Hej
Coś ostatni malutka ma problem zasypianiem wieczorem... Zawsze zjadła chwilę pogaworzyła i usneła, a przez ostatnie parę dni zawsze jest marudzenie, nie pomaga głaskanie po buzi, masowanie brzuszka może to skok rozwojowy nie wiem? Ale później zasypia i przesypia do rana nie budząc się. Więc nie wiem czemu tak marudzi no chyba że za wczas ją kładziemy spać i się buntuje

Po drugim szczepieniu też nie miała gorączki, tylko nóżka troszkę spuchnięta.
Właśnie dziewczyny jakie nosidełka polecacie??

Co do nosidełek, u nas świetnie się sprawdza chusta.

A z usypnianiem tak bywa, jest starsza i może więcej rzeczy ją rozprasza? Antek dotychczas pięknie zasypiał sam - wystarczył smoczek kołyska i zaciemnienie pokoju, teraz się muszę sporo naśpiewać, często go wyjmuję z kołyski i utulam i zasypia dużo wolniej.

[nasteczka83]

Witajcie,

Kochane wszystko u nas ok! Tomografia nic nie wykazała Jesteśmy bardzo szczęśliwi Wizyta w szpitalu była mocnym przeżyciem, ale mamy ją już za sobą. Malutka na czczo wytrzymała, ale później spłakała się strasznie Dostała znieczulenie maseczką i chyba dali jej za mało, bo już się obudziła jak wyjeżdżała z tunelu i słyszeliśmy płacz. 45 minut plakała bardzo i nic nie pomagało. Później zaczęła się uśmiechać, ale chyba się przestraszyła i dlatego taka reakcja. Znieczulenie zniosła super, żadnych wymiotów itd. Mam nadzieję, że to już koniec naszych problemów Refluks się uspokoił, zmieniliśmy mleko teraz jemy Pepti. Kolek też już nie mamy Może zacznę żyć już normalnie nawet na spacerze byłyśmy wczoraj dla mnie to już dużo. Dziękuję ślicznie za kciuki i słowa wsparcia

[onething]

Napisane przez joss

Byłam wczoraj z córą na USG jamy brzusznej, bo jakiś czas temu zauważyliśmy, że przed oddaniem moczu mała strasznie płacze jakby coś ją bolało. Zrobiliśmy więc badanie moczu i wyszły podwyższone leukocyty. No to z tym do lekarza, a ta nam kazała zrobić posiew (nie wiem po co, bo gdyby były bakterie, to już w badaniu ogólnym by to wyszło) i przepisała maść. Bakterii brak, więc ponownie do lekarza i tym razem dała skierowanie właśnie na USG jamy brzusznej. Radiolog powiedziała, że wszystko jest w porządku, ale być może lewa nerka jest płatowata i to taka jej uroda. Dr Google powiedział, że to normalne u niemowląt, więc wychodzi na to, że nic jej nie jest. Wydaje mi się, że od kilku dni już nie płacze tak, jak wcześniej. Może ta maść pomogła Poczekam jeszcze na wyniki moczu, bo zrobiliśmy drugi raz, bo już sama nie wiem czy dalej coś z tym robić czy nie.

A jutro chrzcimy Mam nadzieję, że moje dziecię będzie grzeczne, a najlepiej, że sobie pośpi w tym czasie

U nas to samo wyszło w badaniu moczu, dostaliśmy antybiotyk i jutro do kontroli. Żadnego posiewu, żadnych USG. A lekarka powiedziała, żeby nie wpadac w panikę i nie robić badań co chwilę, bo leukocyty jednego dnia moga być podwyższone, a za 2 dni już w normie.

Dziewczyny taki offtopik zrobię, ale co tam
Czy któraś stosowała/słyszała\/zna kogoś kto stosował keratynowe prostowanie włosów?

[sweetjoy]

Napisane przez nasteczka83

Witajcie,

Kochane wszystko u nas ok! Tomografia nic nie wykazała Jesteśmy bardzo szczęśliwi Wizyta w szpitalu była mocnym przeżyciem, ale mamy ją już za sobą. Malutka na czczo wytrzymała, ale później spłakała się strasznie Dostała znieczulenie maseczką i chyba dali jej za mało, bo już się obudziła jak wyjeżdżała z tunelu i słyszeliśmy płacz. 45 minut plakała bardzo i nic nie pomagało. Później zaczęła się uśmiechać, ale chyba się przestraszyła i dlatego taka reakcja. Znieczulenie zniosła super, żadnych wymiotów itd. Mam nadzieję, że to już koniec naszych problemów Refluks się uspokoił, zmieniliśmy mleko teraz jemy Pepti. Kolek też już nie mamy Może zacznę żyć już normalnie nawet na spacerze byłyśmy wczoraj dla mnie to już dużo. Dziękuję ślicznie za kciuki i słowa wsparcia

Super że wszystko dobrze, nawet sobie nie wyobrażam jaki to musiał być dla Was stres. Najważniejsze że juz macie to za sobą.


Odnośnie glutenu, to pamiętam że starszemu dziecku kupowałam kaszkę manną błyskawiczną, wsypywałam do miseczki jedną miarkę (z mleka mod) dolewałam ciepłej wody, mieszałam i gotowe. Nie bawiłam się w gotowanie zwykłej kaszy mannej, bo nie dość że dużo zabawy z tym, to jeszcze nie umiałabym ugotować tak małej porcji, a gdybym rodzinę codziennie żywiła nadmiarem kaszy, to szybko byśmy się upaśli Zresztą ja i tak dojadałam wszystkie kaszki po dziecku i dobiłam do wagi z dniu porodu. Teraz już tego błędu nie popełnię

Moja niespełna 3 m-czna kluseczka waży już 7kg i ma 68cm. Cieszymy się każdą chwilą i korzystamy z ostatnich dni wakacji. Może wkrótce będę mogła częściej do Was coś napisać, póki co tylko podczytuję

Kism napisz coś więcej o rehabilitacji Maksa i opinii ortopedy na temat koślawych nóżek, bo my mamy ten sam problem, ale każdy ortopeda mówi co innego. Na razie córka nosi buty ortopedyczne Memo oraz wkładki. Ma zakaz chodzenia boso po twardym podłożu (wcześniej ortopeda mówił że jak najwięcej boso) Na bosaka tylko po trawie i piachu, no i pilnować żeby dziecko właściwie siadało, najlepiej po turecku. Może dostaliście jakieś inne zalecenia, to proszę napisz. Wiem że Maks jest starszy od mojej corki i łatwiej o jakieś ćwiczenia, ale chciałabym spróbować, bo kupowanie butów za 200zł + wkładki i to średnio co 2-3 m-ce trochę mnie przeraża, ale wiadomo dobro dziecka na pierwszym miejscu.

Buziaki mamuśki
Mocno tęsknię za ploteczkami

[rinco]

Napisane przez zaaaabcia

Witajcie
u Nas Dominik skonczyl wczoraj 10tygodni.
Nasz maly mezczyzna

Jaki kawaler Podobny strasznie do Ciebie


Seba od jakichś 3 tygodni strasznie rzadko robił kupy, tak co parę dni. Byliśmy u lekarki i powiedziała, że może nawet do tygodnia nie robić. W poniedziałek minął tydzień od ostatniej kupy i nic. Od wtorku zaczęliśmy mu podawać syrop na przeczyszczenie Lactulosum i dalej nic. W końcu dziś w południe - alleluja! - zrobił!!! Napisałam do męża smsa "JEST KUPA!!!". Zaraz zadzwonił i cieszyliśmy się jak dzieci

[rinco]

Sebuś

[she_87]

Hej,
Dawno się nie odzywałam bo od kilku tygodni moja Sara zamieniła się w diabełka. Cały czas potrzebuje uwagi, śmieje się a później nagle płacze uspokoi się znowu się śmieje i znowu jak cos jej nie pasuje płacze straszne ma humory. Wystarczy powiedzieć cos nie tak i płacz, zabawka wypadnie płacz, siedzi bawi się ładnie płacz. Najlepsze noszenie na rękach ale wtedy tez potrafi popłakać to zmiana pozycji noszenia to już jej lepiej i tak w kółko Czy to skok?
Tydzień temu byliśmy na weselu Sara została z moja mamą na noc i spała od 22-7 bez przerwy J ale to była tylko jedna noc taka. Teraz nie jest żle budzi się raz koło 3 na karmienie wiec ja chodze wyspana ale w dzień daje popalić.

Napisane przez rinco

Jaki kawaler Podobny strasznie do Ciebie
Seba od jakichś 3 tygodni strasznie rzadko robił kupy, tak co parę dni. Byliśmy u lekarki i powiedziała, że może nawet do tygodnia nie robić. W poniedziałek minął tydzień od ostatniej kupy i nic. Od wtorku zaczęliśmy mu podawać syrop na przeczyszczenie Lactulosum i dalej nic. W końcu dziś w południe - alleluja! - zrobił!!! Napisałam do męża smsa "JEST KUPA!!!". Zaraz zadzwonił i cieszyliśmy się jak dzieci

U ans tez kupy nie bylo 5 dni dałam kawałeczek czopka dla dzieci bo tak płakała że myslałam ze na brzuszek to jak kupa poszła to wszystko bylo usrane Sara i ja też. Ale wczoraj tez zrobiął juz kupe sama i tez świetowaliśmy.

Co do glutenu w gazecia "Mamo to ja" piszą, że
" Jeśli karmisz piersią Gdy dziecko skończy 4 miesiace, zacznij podawać mu kaszkę pszenną. Najlepiej ugotuj pół łyżeczki kaszy manny na wodzie ( dobrze ja rozgotuj) i podaj sama lub rozmieszaj z odciagnietym pokarmem.
Gdy karmisz butelka Podaj maluszkowi pol łyzeczki kaszki przennej lub manny, gdy skończy pięć miesiecy. Mozesz ja ugotować w jarzynowej zupie.

Dziecko powinno dostawac te niewlielkie ilości glutenu codziennie. Normalna porcje kaszy manny lub pszennej podaj dopiero gdy skonczy 9 miesiecy."

[agatka661]

sliczny sebaaaaa))
kurde chyba nam ciemieniuska powraca;/

[Ariya]

*"Hej,witaj,pewnie ze można dołaczycNapisz cos o was no i dlaczego mały zrewolucjonizował twoje zycie?"*


Witam po wymuszonej przerwie

Mój mały terrorysta daje mi trzeci dzień w kość, mam nadzieję że to tylko jakiś przejściowy stan, bo jestem wymęczona. Wprawdzie do tej pory nie miał jakiegoś rytmu, ale był w miarę przewidywalny, spał po ok. 2 godzinki, pobudka, jedzenie, z pół godzinki do godziny aktywności i lulu. A teraz ten dziabąg w ogóle nie śpi, drzemie ewentualnie z 15 min i pobudka. Na spacerze trzeba ciągle popylać, bo stanie w miejscu mu nie pasuje, a tak lubiłam przejść się chwilę po parku poczym przysiąść na ławeczce z książką, a tak już w ogóle nie poczytam, bo zostaje już tylko czas przed snem, ale jak biorę w łóżku książkę do ręki to zasypiam po pierwszym akapicie.

Ale miałam napisać parę słów o nas w ramach powitania, więc:

Jest nas w sumie trójka z Bartoszem i mężem (tzn nieoficjalnym mężem, bo się do urzędu wybrać nie możemy, a właściwie, to On mnie tam zaciągnąć nie może;-)
Młody zrewolucjonizował moje życie, ponieważ nie przewidywałam miejsca dla malucha w moim życiu, tzn kiedyś dawno miałam takie pragnienia, ale mi przeszło, skupiłam się na pracy i staraniach o awans oraz na przyjemnościach życia, a na dziecko nie było wciąż warunków i odwagi, aż w końcu przyzwyczajona już do takiego funkcjonowania stwierdziłam, że ja właściwie to już nie chcę nawet potomka i właściwie to dzieci mnie wkurzają i po co mi to… Nie do końca zgadzał się z tym mój partner ale nie naciskał.
W kocu jednak, kiedy stuknęły mi 32 wiosny coś pękło. Na początku wakacji nieśmiało zaczęłam przebąkiwać do męża, że jakieś instynkty się we mnie odzywają, a z końcem wakacji już klamka zapadła… Nie do końca to wszystko było przemyślane i stało się dość spontanicznie, ale byłam szczęśliwa. Po drodze miałam kilka ataków paniki ;-), aż wreszcie skończył się czas przewidywania co to teraz będzie, tylko po prostu się stało…31.05 przyszedł na świat Bartuś. Dwa tygodnie przed terminem…czyli w terminie;-) 2950g kochanego ciałka
Na dzień dobry pierwszy rodzicielski stres-żółtaczka. Masakra, bity tydzień w szpitalu i naświetlania. Codziennie rano, po obchodzie pediatrycznym ryczałam, bo bilirubina do bani i kolejne lampy. Strasznie mi go było szkoda, mam nadzieję że te stresy nie odbiją się gdzieś w jego podświadomości na całe życie :-(
Później laktacja. Płaskie brodawki, więc żmudna nauka ssania, ogólnie mało jadł, a do tego przez żółtaczkę 2 razy był odstawiany od piersi przez dobę, więc cyce chyba przestały napierać. Dwa razy myślałam, że stracę pokarm, ale walczyłam z laktatorem i jakoś z tego wyszliśmy, ale idealnie nie jest.

Mały przybiera w normie, ale chyba w dolnych granicach, przy niektórych dzieciaczkach to widzę, że chucherko. Ostatnie ważenie z piątku pokazało 5550g. Za tydzień czeka nas wizyta kontrola plus szczepienie, zobaczymy co pani dr powie o jego przybieraniu.
Kocham tego słodziaka całym sercem. Codziennie staramy uczyć się nowych rzeczy, ale różnie bywa, czasem z niego leniuszek wychodzi, na brzuszku poleży jak ma dobry humor, za to najbardziej lubi pion, tak jak do beka go ustawiam i nie chce zrozumieć, że to dla niego za wcześnie. Daje się za to udobruchać pozycją na lotnika, jak mąż go weźmie. Wtedy nie przeszkadza mu w ogóle zadzieranie głowy tak jak na brzuszku ;-) I na razie nie chce wyciągać rączek po przedmioty, ale jak się mu poda do rączki, to potrzyma, nie do końca chyba zdając sobie z tego sprawę. ;-) Uwielbia jak się na niego zwraca uwagę i z nim pogada, odpowiada całym sobą, cieszy się i coś tam po swojemu odpowiada. Spać daje do 2:30/3-ciej, w porywach do 4-tej, a później to jeszcze ze dwie drzemki po 2 godzinki i „dalej, zajmować się mną”. Okresy aktywności zwiększyły mu się już do 2, a nawet w porywie do rekordowych 4 godzin bez przerwy. Do ostatnich dni, kiedy aktywny jest ciągle ucinając sobie tylko w międzyczasie krótkie drzemki. Nie wiem czy tak to już ma zostać, ale wolałabym żeby był bardziej poukładany, bo strasznie jest marudny jak już się zmęczy, z bólem zasypia płacząc okrutnie, żeby się zaraz obudzić

Kończę już tego przydługiego posta, i tak na raty go pisałam od przedwczoraj, bo mam ostatnio problem, żeby przed kompem usiąść.
Pozdrawiam gorąco

[Gaabbi]

Napisane przez agatka661

POLECAM wkladki laktacyjne z jonsona, maja najlepsze opinie na wizazu)

Ja też je polecam Używam już trzecie opakowanie i są super. Miałam też Avent, BabyDream i jakieś tam jeszcze, ale J&J są najlepsze (a ogólnie, to nie lubię tej firmy )

Napisane przez nasteczka83

Witajcie,

Kochane wszystko u nas ok! Tomografia nic nie wykazała Jesteśmy bardzo szczęśliwi Wizyta w szpitalu była mocnym przeżyciem, ale mamy ją już za sobą. Malutka na czczo wytrzymała, ale później spłakała się strasznie Dostała znieczulenie maseczką i chyba dali jej za mało, bo już się obudziła jak wyjeżdżała z tunelu i słyszeliśmy płacz. 45 minut plakała bardzo i nic nie pomagało. Później zaczęła się uśmiechać, ale chyba się przestraszyła i dlatego taka reakcja. Znieczulenie zniosła super, żadnych wymiotów itd. Mam nadzieję, że to już koniec naszych problemów Refluks się uspokoił, zmieniliśmy mleko teraz jemy Pepti. Kolek też już nie mamy Może zacznę żyć już normalnie nawet na spacerze byłyśmy wczoraj dla mnie to już dużo. Dziękuję ślicznie za kciuki i słowa wsparcia

super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzięki wszystkim za pochwałki w sprawie ciuszków

[rinco]

Dziewczyny jakich butelek używacie do karmienia, jakie polecacie? Ja mam dwie małe TT i strasznie mnie wnerwia ten ich kształt Końcówka mleka zawsze osiada na tych kretyńskich wgłębieniach i za każdym razem pod koniec karmienia muszę Sebie wyciągać z buzi, strzepnąć, żeby wleciało do smoczka i dopiero podać z powrotem - porażka Zwłaszcza, jeśli to jest moje cenne, ciężko uciągnięte mleko, którego ani łyczek się nie może zmarnować. Poza tym ten kształt kiepsko wchodzi do podgrzewacza, tzn. niby się mieści, ale tak na wcisk, wolę podgrzewać w butelce od laktatora. Teraz chcę sobie kupić jakieś inne, nie wiem, może Avent? Albo jakieś inne?

[ladybird_1987]

Hej!
Opuszczam Was na kilka dni. Jedziemy na krótkie wakacje. Pogoda póki co dopisuje.

Buziaczki dla wszystkich słodkich dzieciaczków od e-ciotki!

[Efijy]

Napisane przez nasteczka83

Witajcie,

Kochane wszystko u nas ok! Tomografia nic nie wykazała Jesteśmy bardzo szczęśliwi Wizyta w szpitalu była mocnym przeżyciem, ale mamy ją już za sobą. Malutka na czczo wytrzymała, ale później spłakała się strasznie Dostała znieczulenie maseczką i chyba dali jej za mało, bo już się obudziła jak wyjeżdżała z tunelu i słyszeliśmy płacz. 45 minut plakała bardzo i nic nie pomagało. Później zaczęła się uśmiechać, ale chyba się przestraszyła i dlatego taka reakcja. Znieczulenie zniosła super, żadnych wymiotów itd. Mam nadzieję, że to już koniec naszych problemów Refluks się uspokoił, zmieniliśmy mleko teraz jemy Pepti. Kolek też już nie mamy Może zacznę żyć już normalnie nawet na spacerze byłyśmy wczoraj dla mnie to już dużo. Dziękuję ślicznie za kciuki i słowa wsparcia

Witam!

Super że macie to już za sobą no i duże dla malutkiej

[Efijy]

Kiedyś Agata chciała jakbym coś miała z prac mojego męża żebym wrzucała a że buszuję po jego laptopie to coś znalazłam to Wam wrzucę

[Efijy]

Napisane przez rinco

Sebuś

boski ma uśmiech

[anulka4771]

Napisane przez nasteczka83

Witajcie,

Kochane wszystko u nas ok! Tomografia nic nie wykazała Jesteśmy bardzo szczęśliwi Wizyta w szpitalu była mocnym przeżyciem, ale mamy ją już za sobą. Malutka na czczo wytrzymała, ale później spłakała się strasznie Dostała znieczulenie maseczką i chyba dali jej za mało, bo już się obudziła jak wyjeżdżała z tunelu i słyszeliśmy płacz. 45 minut plakała bardzo i nic nie pomagało. Później zaczęła się uśmiechać, ale chyba się przestraszyła i dlatego taka reakcja. Znieczulenie zniosła super, żadnych wymiotów itd. Mam nadzieję, że to już koniec naszych problemów Refluks się uspokoił, zmieniliśmy mleko teraz jemy Pepti. Kolek też już nie mamy Może zacznę żyć już normalnie nawet na spacerze byłyśmy wczoraj dla mnie to już dużo. Dziękuję ślicznie za kciuki i słowa wsparcia

Ale super,ciesze się razem z wami

Napisane przez onething

U nas to samo wyszło w badaniu moczu, dostaliśmy antybiotyk i jutro do kontroli. Żadnego posiewu, żadnych USG. A lekarka powiedziała, żeby nie wpadac w panikę i nie robić badań co chwilę, bo leukocyty jednego dnia moga być podwyższone, a za 2 dni już w normie.

Dziewczyny taki offtopik zrobię, ale co tam
Czy któraś stosowała/słyszała\/zna kogoś kto stosował keratynowe prostowanie włosów?

To jest to niby prostwanie na stałe?????? o kant dupy rozbic,włosy mi się zniszczyły,a nie były tak proste jakbym oczekiwał,sama prostwonica lepiej to zrobię.

A mój filip ma dodatkową śledzionęCzyli on ma dwie

[onething]

Napisane przez rinco

Sebuś

Buźka jak z porcelany. Nie wiem czy Szymon kiedys dojdzie do takiego stanu

Napisane przez ladybird_1987

Hej!
Opuszczam Was na kilka dni. Jedziemy na krótkie wakacje. Pogoda póki co dopisuje.

Buziaczki dla wszystkich słodkich dzieciaczków od e-ciotki!

Zazdraszczam i udanego wypoczynku

Napisane przez Efijy

Kiedyś Agata chciała jakbym coś miała z prac mojego męża żebym wrzucała a że buszuję po jego laptopie to coś znalazłam to Wam wrzucę

Napisane przez anulka4771

Ale super,ciesze się razem z wami

To jest to niby prostwanie na stałe?????? o kant dupy rozbic,włosy mi się zniszczyły,a nie były tak proste jakbym oczekiwał,sama prostwonica lepiej to zrobię.

A mój filip ma dodatkową śledzionęCzyli on ma dwie

Tak, to to prostowanie "na stałe", czyli od 3-6 miesięcy. A robiłaś sobie sama czy u fryzjera?

[Gaabbi]

Ewa, Seba przeuroczy

rinco, my mamy oprócz TT Avent i Medela, ale nie powiem Ci jak się sprawuje, bo karmiłam butelką tylko kilka dni i Hania piła z każdej tak samo

ladybird, udanego wypoczynku.

Napisane przez Efijy

Kiedyś Agata chciała jakbym coś miała z prac mojego męża żebym wrzucała a że buszuję po jego laptopie to coś znalazłam to Wam wrzucę

piękny obraz

[martula007]

Napisane przez Gaabbi

Ja też je polecam Używam już trzecie opakowanie i są super. Miałam też Avent, BabyDream i jakieś tam jeszcze, ale J&J są najlepsze (a ogólnie, to nie lubię tej firmy )

Ja uzywalam wkladek BabyDream, J&J, Avent, Lovi, TT... ale wg mnie najlepsze sa Lansinoh. Sa cienkie i bardzo chlonne

Napisane przez rinco

Dziewczyny jakich butelek używacie do karmienia, jakie polecacie? Ja mam dwie małe TT i strasznie mnie wnerwia ten ich kształt Końcówka mleka zawsze osiada na tych kretyńskich wgłębieniach i za każdym razem pod koniec karmienia muszę Sebie wyciągać z buzi, strzepnąć, żeby wleciało do smoczka i dopiero podać z powrotem - porażka Zwłaszcza, jeśli to jest moje cenne, ciężko uciągnięte mleko, którego ani łyczek się nie może zmarnować. Poza tym ten kształt kiepsko wchodzi do podgrzewacza, tzn. niby się mieści, ale tak na wcisk, wolę podgrzewać w butelce od laktatora. Teraz chcę sobie kupić jakieś inne, nie wiem, może Avent? Albo jakieś inne?

W domu mam Lovi i Dr Brown... uzywam Dr Browna i jestem bardzo zadowolona

[begie13]

Witam

wczoraj miałam problemy z wizażem, nacytowałam się jak głupia odpisałam i dooopa...teraz już nie pamiętam co tam pisałam a nie abrdzo mam czas żeby wracać

muszę się pochwalić, że dzisiaj Tosia po raz pierwszy sama zasnęła w łóżeczku
poza tym 3 razy udało mi się ją uśpić w wózku ale nie woziłam jej tylko połżyłam moją rękę na jej klatce piersiowej i dałam smoka

a tak to zawsze na rękach była walka, pisałam zresztą

Napisane przez nasteczka83

Witajcie,

Kochane wszystko u nas ok! Tomografia nic nie wykazała Jesteśmy bardzo szczęśliwi Wizyta w szpitalu była mocnym przeżyciem, ale mamy ją już za sobą. Malutka na czczo wytrzymała, ale później spłakała się strasznie Dostała znieczulenie maseczką i chyba dali jej za mało, bo już się obudziła jak wyjeżdżała z tunelu i słyszeliśmy płacz. 45 minut plakała bardzo i nic nie pomagało. Później zaczęła się uśmiechać, ale chyba się przestraszyła i dlatego taka reakcja. Znieczulenie zniosła super, żadnych wymiotów itd. Mam nadzieję, że to już koniec naszych problemów Refluks się uspokoił, zmieniliśmy mleko teraz jemy Pepti. Kolek też już nie mamy Może zacznę żyć już normalnie nawet na spacerze byłyśmy wczoraj dla mnie to już dużo. Dziękuję ślicznie za kciuki i słowa wsparcia

super wieści!

Napisane przez sweetjoy

Moja niespełna 3 m-czna kluseczka waży już 7kg i ma 68cm. Cieszymy się każdą chwilą i korzystamy z ostatnich dni wakacji. Może wkrótce będę mogła częściej do Was coś napisać, póki co tylko podczytuję

a moja 3 miesięczna chudzinka waży 4950g i ma 63cm długości

Napisane przez ladybird_1987

Hej!
Opuszczam Was na kilka dni. Jedziemy na krótkie wakacje. Pogoda póki co dopisuje.

Buziaczki dla wszystkich słodkich dzieciaczków od e-ciotki!

udanych wakacji!

Napisane przez Efijy

Kiedyś Agata chciała jakbym coś miała z prac mojego męża żebym wrzucała a że buszuję po jego laptopie to coś znalazłam to Wam wrzucę

ale Twój mąż ma talent!