|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 6
|
stiudia, koleżanka i problem ;)
Na potrzeby tego tematu założyłam nowe konto. Wiem, że mój problem nie jest jakiś hiper-ogromny, ale potrzebuję utwierdzić się w przekonaniu, że robię dobrze i nie jestem wredną zołzą
Sprawa dotyczy studiów i koleżanki, a wygląda następująco: Na studiach z pewnego przedmiotu robimy pracę na zaliczenie w kilka osób. Całość jest podzielona na mniejsze kawałki i odpowiadamy za te kawałki w parach. Otóż moja para (najlepsza koleżanka) całkowicie olała sprawę. W ciągu roku był pisk, że ona to musi oddać do czerwca, bo później wyjeżdża na całe wakacje i nie może tego zostawić na wrzesień. Oczywiście na gadaniu się skończyło, bo nie kiwnęła nawet palcem, żeby cokolwiek zrobić. Zawsze było tłumaczenie się, że ma masę spraw na głowie (związanych z tym wyjazdem). Po skończonej sesji czerwcowej umówiłyśmy się tak, że robimy mailowo ten projekt, a ja dodatkowo chodzę na konsultacje. Uważam, że to i tak ukłon w jej stronę, bo tak naprawdę ja robiłam wszystko, jej zadanie polegało na kopiuj-wklej. Wysłałam jej to co zrobiłam, byłam na konsultacjach, poprawiłam swój kawałek i od tej pory cisza. Zero kontaktu z jej strony. Kompletnie nie wiem co robić, bo sama tego nie skończę – to naprawdę sporo roboty, a pewne decyzje musimy podjąć razem, bo ja zwyczajnie nie wiem jak to dziadostwo skończyć. Nie mam pojęcia kiedy wraca (nie odpisuje na moje wiadomości od 2 miesięcy). Wg tego, co mówiła wcześniej wraca w ostatni dzień sesji poprawkowej… Jeśli faktycznie tak zrobi za cholerę nie oddamy tego projektu, co skutkuje uwaleniem semestru. I teraz co wymyśliłam: Na tych konsultacjach prowadzący stwierdził, ze do tego co robimy trzeba dodać jeszcze drugą, dużą część (to projekt instalacji). Więc pomyślałam, że ja zrobię tę drugą część, która może istnieć sama, bez tej pierwszej i mam gdzieś co szanowna koleżanka o tym myśli. Jeśli będzie miała chęć zaliczenia przedmiotu, to niech robi sama swój kawałek i oddaje na własną rękę. Co do powyższego mam wątpliwości, bo jak już wróci i zainteresuje się tym projektem będzie miała wielkie pretensje do mnie, że ją stawiam w takiej sytuacji. Będzie wrzask i tłumaczenie się, że przecież ona nie miała czasu na to i ja oczywiście będę tą złą, która wystawiła koleżankę… Znam ją już trochę i wiem jak zareaguje. Nie mogę nawet liczyć, że jak wróci zajmie się tym projektem, bo w sumie ma sporo rzeczy na wrzesień i to może nie być dla niej sprawa priorytetowa. Dodatkowo zależy mi na ocenach ze względu na stypendium. Proszę Was o radę- czy jak zrobię tak jak napisałam to będzie jakieś wielkie chamstwo? |
|
|
|
|
#2 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
up?
Chociaż jedno słowo? Ktokolwiek?
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Zrób tak.
Lajf is brutal i im szybciej Twoja koleżanka się tego nauczy tym lepiej Dlaczego masz cierpieć za oboje - narobiłaś się, a i tak dupa z tego wyjść może ![]() Także olej ją i rób swoje, tak żebyś nie była poszkodowana. A jak tamta będzie mieć do Ciebie pretensje uświadom jej, że sama jest sobie winna i z jakiej racji miałaś mieć przez nią kłopoty. Babska solidarność? Bo się kolegujecie? bicz plis
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
|
|
|
|
#4 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Cytat:
![]() To, że będzie miała pretensje to pewność, znamy się 4 lata, pierwsze 2-3 było coś na kształt przyjaźni, jednak moja cierpliwość ma swoje granice. Dziewczyna jest straszną egoistką, wydaje jej się ,że wszyscy powinni nad nią skakać, a jak o coś się ją poprosi to owszem, zrobi- z przewracaniem oczami, 'jestem dla wszystkich za dobra' i wypominanie pół roku... Wiem, że nawet jakbym odwaliła tę pracę za nas dwie nie usłyszałabym nawet 'dziękuję'. Wiem, że to może wydawać się głupie wobec niektórych problemów przedstawianych na intymnym Jak wróci i się dowie będzie odstawiała dantejskie sceny, królowa dramatu itd. Mnie takie coś kosztuje niestety sporo nerwów, a już z nią takie coś przechodziłam
|
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Cytat:
Przeciez olała sprawę totalnie |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Analiza życie jest za krótkie, żeby tracić czas na użeranie się z takimi ludźmi
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 276
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Też bym się nie pieściła specjalnie z taką koleżanką.
Zrób tak jak myślałaś.. A jeśli się obrazi, hm to może pora pomyśleć czy warto się otaczać tak niesłownymi ludźmi
__________________
A na imię dali mi Ironia... |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Problem jest jeszcze taki, że jak ona tego nie zaliczy, to nie pojedzie na Erasmusa i za to też będzie mnie oczywiście obwiniać
Myślałam, żeby napisać jej maila, żeby wiedziała wcześniej w jakiej jest sytuacji, ale prawdę mówiąc obawiam się, że tym razem mi odpisze, że ona to ze mną zrobi, że wróci wcześniej itd, ja się głupia dam nabrać i koniec końców nic z tego nie będzie :P Ale macie racje, zrobię tak jak napisałam w pierwszym poście i czekam na rozwój sytuacji. Rozmawiałam z koleżanką, z którą robimy ten projekt i też mnie poparła, więc w razie jakiegoś konfliktu nie jestem sama
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 267
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Nawet nie próbuj robić tego za nią. Jak pisałaś, nawet dziękuję nie usłyszysz. Miej ją gdzieś, tak jak ona Ciebie i wasz projekt. Próbowałaś się kontaktować?No próbowałaś. Więc jej wszelkie pretensje może sobie wsadzić wiadomo gdzie.. A Erasmus, każdy jest kowalem własnego losu. Sama nie potrafi o siebie zadbać-nikt nie zrobi tego za nią. Czas utrzeć jej nosa.
__________________
-Skalpel- 5 -Killer- 2 -8 min abs- 5 -8 min buns- 7 -10 min z Mel B ramiona- 5 67-66-65-64->50 zakochana |
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Zrób tak, żebyś to Ty nie miała problemów. Skoro koleżanka sobie bimba i, zamiast Ci pomóc we wspólnym projekcie, wyjeżdża na całe wakacje, to dlaczego Ty masz ponosić konsekwencje jej nieróbstwa?
Wiesz, jaka jest, bo znasz ją od kilku lat. Niech się nauczy, że całe życie nie można bazować na innych. Kubeł zimnej wody na głowę jej się przyda. I niech się wścieka. Ale powinna być zła tylko na siebie, bo to ona zawaliła. |
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Współczuję ci takiej sytuacji, sama miałam taką nieraz na studiach
Dlatego nienawidziłam pracy w grupach, bo zawsze znalazł się jakiś pasożyt. Zrób tak jak radzi ci wampir, trudno, najwyżej koleżanka się obrazi, ale co z tego, za taką znajomość to już bym dawno podziękowała Nie wiem jak można być takim egoistą i myśleć, że inni nie mają nic do roboty, tylko za kogoś zapieprzać
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
|
|
|
|
#12 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#13 | ||||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wolę to zostawić na czas, kiedy już oddam pracę i nie będę miała odwrotu ![]() Cytat:
Cieszę się, że utwierdzacie mnie w przekonaniu, że dobrze robię. Obawiam się trochę konfrontacji, ale za jelenia robić nie będę
Edytowane przez Analiza1 Czas edycji: 2012-09-01 o 10:25 |
||||
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Cytat:
Słuszna decyzja. I na przyszłość- uważniej dobieraj sobie przyjaciół
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Przydałoby ci się trochę asertywności. Serio.
Laska cię olewa, wykorzystuje, okłamuje, stroi fochy, a ty... boisz się jej reakcji? Boisz się jej powiedzieć, że rezygnujesz ze wspólnej roboty bo zostawiła cię ze wszystkim samą, i niech sobie teraz radzi? Dziewczyno, gdzie twoje jaja? Sama piszesz, że panna cały czas wrzuca zdjęcia z imprez na fejsa - to nie potrafisz na jej argument "Ja tyle pracowałam, nie miałam czasu!" odpowiedzieć 'No właśnie widzę, jak pracowałaś, zwłaszcza na tych imprezach!". Weź się postaw, bo z takim podejściem daleko w życiu nie zajedziesz. Ja się już na studiach nauczyłam, że liczyć mogę tylko na siebie i mam bardzo głęboko w poważaniu, co o mnie pomyślą inni.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Właśnie w tym problem, na początku było super (jakieś 2 lata), później coraz gorzej- przejrzałam na oczy rok temu, jak mieszkałam z nią miesiąc. "Zmieniła się po ślubie"
![]() Cytat:
Ale w gruncie rzeczy masz racje, brakuje mi asertywności i to okazja, żeby się jej nauczyć bo jak już pisałam wyżej robić za nią niczego nie zamierzam
|
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Cytat:
Możesz ją zwyczajnie olać. Na wszelkie jej teksty, jojczenia i aluzje odpowiadaj wprost: "Sama jesteś sobie winna, więc się ode mnie odwal, bo ja za ciebie robić nie będę!" - albo coś w tym stylu, możesz łagodniej, możesz ostrzej, ale najważniejsze, żeby było stanowczo!Wiem, że to trudne mi też jakiś czas zajęło nauczenie się tego, ale powiem ci, że teraz mi się o wiele lepiej żyje po prostu tak naprawdę ona nic ci zrobic nie może, a fochy... niech je sobie wsadzi w zadek, o!
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
My zrobiliśmy troszkę inaczej.
Też robiliśmy projekt, każdy był odpowiedzialny za jego część i jedna osoba się wykręcała od roboty przez miesiąc. Bo ona biedna taka, zawalona swoimi sprawami (pomijam już że w mojej drużynie akurat była dziewczyna, która miała dziecko małe, prowadzenie domu, męża i chorą babcię na głowie - i jakoś nigdy od niej narzekania nie słyszałam że nie da rady ) więc po kilku prośbach żeby zrobiła swoją część (bo wszystko stanowiło całość), odwaliliśmy za nią robotę a dzień wcześniej gdy owa koleżanka pytała czy robimy projekt, powiedzieliśmy jej że jest wszystko zrobione. Jaka była jej mina, gdy na projekcie nie widniało jej nazwisko
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 528
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Cytat:
Ewentualnie napisz do niej ostatnią wiadomość o takiej treści, że jeśli do tego i tego dnia nie przedstawi Ci tej wspólnej części gotowej, to Ty oddajesz tą drugą część sama, bo też masz swoje ważne pilne sprawy. Masz przecież dowody w postaci mailów, że Ty byłaś fair i się wywiązałaś ze swojej części. |
|
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 376
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Napisz jej w jakiej jest sytuacji,a gdy Ci odpisze że wróci szybciej itp ,to po prostu powiedz że jest już za późno ...
![]() ludzie kochają iść na łatwizne...
__________________
Jak można stać się motylem? Musisz tak bardzo chcieć latać, że jesteś gotów porzucić bycie gąsienicą. |
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: stiudia, koleżanka i problem ;)
Cytat:
Nie zwracaj uwagi na pasożyta, pisałaś, miała szanse sie odezwać, a wybrała imprezy. Btw nie lubię grupowych projektów. Bo jak to mówią, umiesz liczyć licz na siebie.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:07.






Jak wróci i się dowie będzie odstawiała dantejskie sceny, królowa dramatu itd. Mnie takie coś kosztuje niestety sporo nerwów, a już z nią takie coś przechodziłam
Dlatego nienawidziłam pracy w grupach, bo zawsze znalazł się jakiś pasożyt. Zrób tak jak radzi ci wampir, trudno, najwyżej koleżanka się obrazi, ale co z tego, za taką znajomość to już bym dawno podziękowała
Nie wiem jak można być takim egoistą i myśleć, że inni nie mają nic do roboty, tylko za kogoś zapieprzać


) więc po kilku prośbach żeby zrobiła swoją część (bo wszystko stanowiło całość), odwaliliśmy za nią robotę a dzień wcześniej gdy owa koleżanka pytała czy robimy projekt, powiedzieliśmy jej że jest wszystko zrobione. Jaka była jej mina, gdy na projekcie nie widniało jej nazwisko 
