Chyba mam depresję-poszukuję leku

[klarkson87]

Mam ból istnienia. Wszystko wydaje mi się bezsensowne i brakuje mi chęci do życia.
Mam studia, dziewczynę-ale to nadal wszystko bez sensu.
Kiedyś byłam pełna optymizmu i wigoru-mam wrażenie, że życie ucieka mi miedzy palcami.
Na pewno brakuje mi ruchu, ale też nie mam ochoty nigdzie wychodzić bo jak zwykle wszystko jest bez sensu.
Nie radzę sobie też z własnymi emocjami. Staję się coraz bardziej wybuchowa-chciałabym uspokoić się trochę i po prostu przestać zamulać i narzekać.
Czy znacie jakiś lek (najlepiej bez recepty) , który pomoże mi russzyć z miejsca?

[improbable]

Może masz niedobór magnezu?

(Absolutnie nie ma co się wstydzić ani bać iść do psychiatry)

[malwi89]

Napisane przez klarkson87

Mam ból istnienia. Wszystko wydaje mi się bezsensowne i brakuje mi chęci do życia.
Mam studia, dziewczynę-ale to nadal wszystko bez sensu.
Kiedyś byłam pełna optymizmu i wigoru-mam wrażenie, że życie ucieka mi miedzy palcami.
Na pewno brakuje mi ruchu, ale też nie mam ochoty nigdzie wychodzić bo jak zwykle wszystko jest bez sensu.
Nie radzę sobie też z własnymi emocjami. Staję się coraz bardziej wybuchowa-chciałabym uspokoić się trochę i po prostu przestać zamulać i narzekać.
Czy znacie jakiś lek (najlepiej bez recepty) , który pomoże mi russzyć z miejsca?

może wystarczy robić plan na cały dzień, wychodzić z domu. Nie mysleć o bezsensowności. Zapisz się na jakieś treningi, taniec. Odnajdź swoją pasję i dobrze się odżywiaj.
Jeśli będzie się to pogłębiało idź do psychologa.

[klarkson87]

myslalam o tym, ale moj tata pracuje w sluzbie zdrowia i pochodzimy z malego miasta gdzie kazdy o kazdym wszystko wie i plotki roznosza sie z predoscia swiatla.
boje sie tez oko w oko powiedziec o swoim bólu świata. Mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie.
Dlatego pomyslalam o szybkim antydepresancie, który przynajmniej poprawi mi chumor. Mam wrażenie, że jak dalej tak pojdzie to każdej nocy będę miała nadzieje, że już rano może się nie obudzę.
Mam prawie 25 lat. Dobra szkole, kursy, pieniadze, milosc ......... i dalej wszystko źle źle i nic mi nie pasuje.
Zawsze nie pasowałam do świata , ale teraz to już kompletnie.

[funieczka80]

Ziołowe leki jak nie pomogą to i nie zaszkodzą. Warto coś sobie dobrać. Najprościej iść do apteki i poprosic farmaceutę. Każdy organizm inaczej reaguje na jakiś lek.
A ja bym radziła wybrać się na początek do lekarza rodzinnego. Może on coś zaradzi? Internista jest w stanie wypisać receptę na delikatne leki przeciwdepresyjne.

Jak długo trwa u Ciebie taki stan?

[klarkson87]

Jakiś miesiąc, może dwa...

[absurdalna89]

A może zamiast leku poszukaj przyczyny swojego stanu = wizyta u psychologa? Ja właśnie jutro się wybieram, bo też zaczynam wariować.

[minimini333]

u mnie były podobne początki depresji, bezsens czułam w każdej dziedzinie życia, bez psychiatry i odpowiednich leków się nie obeszło depresja to poważna choroba
leczyłam się ponad rok ale teraz jest wszystko w porządku żyję pełnią życia, a jak sobie przypomnę co było 2 lata temu to aż mam dreszcze...

[mallary]

Oooo nie, jeżeli (chyba) masz depresję, to idź z tym do psychologa lub psychiatry, a nie na własna rękę szukaj leku. Wiem po sobie, ile to zmienia.

[laperla]

Kup deprim, moim zdaniem to placebo ,ale mnie pomogl.

[201605300922]

Mojemu chłopakowi na podobny problem pomogła Nursea Nastrój. Ja tam w to nie wierzę, ale on sobie chwalił, brał tydzień i nie ten człowiek Placebo ma niesamowitą moc. Osobiście nie bardzo wierzę w takie rzeczy, zwłaszcza jak skład przeczytałam - same witaminy z odrobiną szafranu i żeń-szenia, niemal jak moja belissa :P
Idź do internisty, on stwierdzi, czy powinnaś iść do psychiatry, czy też da Ci jakieś leki. Czy poza obniżonym humorem, wybuchowością masz jeszcze jakieś objawy? Obniżony/nadmierny apetyt, bezsenność, bóle głowy/brzucha/mięśni (takie somatyczne typowo)? Mój chłopak nic nie jadł praktycznie, bolały go wszystkie mięśnie, nie wstawał czasami z łóżka nawet przez kilka dni.

[Oscar Wilde]

Proszę idź do psychologa. Wiem jak było u mnie i jak po części wciąż jest. Z niecierpliwością czekam na wizytę u psychologa, w niektóre dni boję się, że znów nie dotrwam... Depresja to poważna choroba, która jeśli zajdzie za daleko (a u Ciebie może to być ten moment, you never know) i jest nieleczona, prowadzi najczęściej do myśli samobójczych a potem wiadomo. Błagam, idź do psychologa, a nuż Ci pomoże. Znalazłam obrazek który idealnie wg mnie opisuje postęp depresji - przekaz jasny, mam nadzieję, że komuś pomoże

[Cathe_Elen]

Napisane przez klarkson87

Mam ból istnienia. Wszystko wydaje mi się bezsensowne i brakuje mi chęci do życia.
Mam studia, dziewczynę-ale to nadal wszystko bez sensu.
Kiedyś byłam pełna optymizmu i wigoru-mam wrażenie, że życie ucieka mi miedzy palcami.
Na pewno brakuje mi ruchu, ale też nie mam ochoty nigdzie wychodzić bo jak zwykle wszystko jest bez sensu.
Nie radzę sobie też z własnymi emocjami. Staję się coraz bardziej wybuchowa-chciałabym uspokoić się trochę i po prostu przestać zamulać i narzekać.
Czy znacie jakiś lek (najlepiej bez recepty) , który pomoże mi russzyć z miejsca?

Nie, żebym jakoś oceniała, ale jesteś dziewczyną i masz dziewczynę? Prowokacja, przejęzyczenie, czy prawda?
W każdym razie ja brałam Sulpiryd i na depresję pomógł. Właściwie wszystkie leki na depresję są na receptę. Marsz do psychiatry, terminy na NFZ są krótkie, więc szybko się dostaniesz. To żaden wstyd!
Powodzenia.

[malwi89]

Napisane przez Cathe_Elen

Nie, żebym jakoś oceniała, ale jesteś dziewczyną i masz dziewczynę? Prowokacja, przejęzyczenie, czy prawda?
W każdym razie ja brałam Sulpiryd i na depresję pomógł. Właściwie wszystkie leki na depresję są na receptę. Marsz do psychiatry, terminy na NFZ są krótkie, więc szybko się dostaniesz. To żaden wstyd!
Powodzenia.

a to, że ma dziewczynę to znaczy, że jest gorsza?? odrobinę tolerancji!!!

[Cathe_Elen]

Przecież nie to miałam na myśli... :/ Nikogo przecież nie krytykuję! Tylko zapytałam. Rany co z wami jest, ludzie.

[malwi89]

Napisane przez Cathe_Elen

Przecież nie to miałam na myśli... :/ Nikogo przecież nie krytykuję! Tylko zapytałam. Rany co z wami jest, ludzie.

Nie wiem co miałaś na myśli, wiem co przeczytałam.

PS. usuwanie postów jest wbrew regulaminowi.

[BajaderkowaBaba]

Jeśli masz rodzinę pracującą w ochronie zdrowia, to wiesz, że leki p-depresyjne są wydawane na receptę.

[Troian]

Napisane przez klarkson87

Mam ból istnienia. Wszystko wydaje mi się bezsensowne i brakuje mi chęci do życia.
Mam studia, dziewczynę-ale to nadal wszystko bez sensu.
Kiedyś byłam pełna optymizmu i wigoru-mam wrażenie, że życie ucieka mi miedzy palcami.
Na pewno brakuje mi ruchu, ale też nie mam ochoty nigdzie wychodzić bo jak zwykle wszystko jest bez sensu.
Nie radzę sobie też z własnymi emocjami. Staję się coraz bardziej wybuchowa-chciałabym uspokoić się trochę i po prostu przestać zamulać i narzekać.
Czy znacie jakiś lek (najlepiej bez recepty) , który pomoże mi russzyć z miejsca?

Radziłabym wizytę u psychologa/psychiatry, ten drugi będzie mógł wypisać leki, które mogą Ci pomóc, jeżeli faktycznie masz problem. Wydaje mi się, że te specyfiki bez recepty raczej nie działają, chyba, że na zasadzie placebo. W każdym razie, najlepiej będzie spotkać się ze specjalistą. Pozdrawiam .

[Arrianna]

Napisane przez klarkson87

Mam ból istnienia. Wszystko wydaje mi się bezsensowne i brakuje mi chęci do życia.
Mam studia, dziewczynę-ale to nadal wszystko bez sensu.
Kiedyś byłam pełna optymizmu i wigoru-mam wrażenie, że życie ucieka mi miedzy palcami.
Na pewno brakuje mi ruchu, ale też nie mam ochoty nigdzie wychodzić bo jak zwykle wszystko jest bez sensu.
Nie radzę sobie też z własnymi emocjami. Staję się coraz bardziej wybuchowa-chciałabym uspokoić się trochę i po prostu przestać zamulać i narzekać.
Czy znacie jakiś lek (najlepiej bez recepty) , który pomoże mi russzyć z miejsca?

Niby za depresje uznaje się obniżony nastrój itd utrzymujący się chyba powyżej kwartału ale warto się przejść do lekarza chociaż pogadać czy po jakieś lekkie tabsy - nie bać się!
Możesz spróbować do tego czasu pić wyciąg z dziurawca
Dodatkowo spróbuj wychodzić na dwór i ruszać się przynajmniej 30 min dziennie - po ćwiczeniach wydzielają się endorfiny, które poprawią twój nastrój.
Moje pytanie - co robisz teraz? Pracujesz w wakacje? Hobby? Rozrywka jakaś?
Ważne jest przebywanie wśród ludzi.
I czy badałaś hormony tarczycy? Ja miałam objawy jak przy depresji przy niedoczynności tarczycy...

[klarkson87]

Bardzo dziękuję za wasze rady.

Zaczęłam więcej wychodzić z domu, robić plan dnia i aktywniej spędzać czas-wychodziłam wręcz na siłę.
Niedawno wróciłam z wakacji-które poprawiły mi trochę nastój.

teraz staram się nie wymyślać żadnych dziwnych leków, tylko spotykać się wiecej z ludzmi i nie siedzieć całego dnia przed komputerem.


tak, mam dziewczyne i moj wpis to nie zadna prowokacja dlatego dziekuje wam wszystkim za odpowiedzi.
szczegolnie podobal mi sie obrazek dot.depresji-idealnie zobrazowane stadia.

rady dotyczace pojscia do psychologa traktuje jak najbardziej powaznie i wybieram sie w najblizszym czasie.
z racji ze rodzice w sluzbie zdrowia nie mam najmniejszego pojecia jak zapisac sie do lekarza (zewc bez butow chodzi) i jak odbyc wizyte panstwowo. (oczywiscie w innym miescie-nie chce zeby sie o tym dowiedzieli)
Podpowiecie?????????????? ???

jeszcze raz dziękuje za rady-korzystalam z forum 1 raz i nie spodziewalam sie tak wielu CENNYCH rad

[malwi89]

Napisane przez klarkson87

Bardzo dziękuję za wasze rady.

Zaczęłam więcej wychodzić z domu, robić plan dnia i aktywniej spędzać czas-wychodziłam wręcz na siłę.
Niedawno wróciłam z wakacji-które poprawiły mi trochę nastój.

teraz staram się nie wymyślać żadnych dziwnych leków, tylko spotykać się wiecej z ludzmi i nie siedzieć całego dnia przed komputerem.


tak, mam dziewczyne i moj wpis to nie zadna prowokacja dlatego dziekuje wam wszystkim za odpowiedzi.
szczegolnie podobal mi sie obrazek dot.depresji-idealnie zobrazowane stadia.

rady dotyczace pojscia do psychologa traktuje jak najbardziej powaznie i wybieram sie w najblizszym czasie.
z racji ze rodzice w sluzbie zdrowia nie mam najmniejszego pojecia jak zapisac sie do lekarza (zewc bez butow chodzi) i jak odbyc wizyte panstwowo. (oczywiscie w innym miescie-nie chce zeby sie o tym dowiedzieli)
Podpowiecie?????????????? ???

jeszcze raz dziękuje za rady-korzystalam z forum 1 raz i nie spodziewalam sie tak wielu CENNYCH rad

Najpierw poszukaj psychologa w necie, po opiniach, później sprawdź, gdzie przyjmuje na nfz (no chyba, że chcesz iść prywatnie) dzwonisz do przychodni, i umawiasz się na termin i gotowe

3maj się Autorko, bardzo dobrze, że zaczęłaś wychodzić z domu. To na pewno Ci nie zaszkodzi, a może pomóc

[niewolnica21]

Hej
leki są bez sensu...wiem coś o tym
chodzę do specjalisty
psycholog najlepsze rozwiązanie.
Ja postanowiłam się podnieść jak chcesz to przeczytaj mój wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=640884

Może ci pomoże
Najważnieje to moc pozytywnego myślenia.

Może najpierw opisze ci co się dzieje.
Jade na lekach i nasennych i na depresantach
Mam za 3 dni wizyte u lekarza i powiem , że chce z nich zrezygnować.
One nie leczą depresji bo to stan umysłu.
To tak jakby były leki na nieszczęśliwą miłość.
Sama postanowiłam stanąć na nogi i wierze , że dam rade.

Zapisałam się na Zumba fitness podobno bardzo fajne (mi chodzi o to , że bede mogła uwolnic emocje i się troche wyrzyć)
Wyjdz ze znajomymi to duzo daje, ale nie zaczynaj tematu , że masz depresje bo wtedy będziesz o tym myślała a tak po prostu będziesz mogła się odprężyć przy nich.
Jeżeli masz osobe przy sobie którą kochasz to jej możesz wszystko powiedzieć napewno będzie chciała ci jakoś pomóc
Ważne żebyś nie siedziała sama. Wiem coś o tym bo dopiero w sobote wyszlam z domu i spotkalam sie ze znajomymi a tak caly miesiac w domu bez nikogo.
Jezeli uwazasz ze twoje zycie jest bez sensu to usiadz napisz na kartce plusy i minusy swojego zycia i swoje cele. Wtedy bedziesz mogla spokojnie dążyć do celu

Powodzienia i trzmam kciuki

[pannaatopowa]

Dziewczyny jak "zdiagnozowałyście" u siebie depresję. Bo wczoraj pomyślałam o niej. W miejscu gdzie pracuję jest poradnia psychiatryczna, ale boję się, że okaże się, że to nie depresja i ja niepotrzebnie będę gitarę zawracać.

[mari786]

Cierpiałam nepokój i depresję przez długi czas. Pozbyłam smutek i odzyskałam dynamikę w moim życiu. Życzę wszystkim którzy są w tej sytuacji powodzenia!

[Katia525]

Napisane przez pannaatopowa

Dziewczyny jak "zdiagnozowałyście" u siebie depresję. Bo wczoraj pomyślałam o niej. W miejscu gdzie pracuję jest poradnia psychiatryczna, ale boję się, że okaże się, że to nie depresja i ja niepotrzebnie będę gitarę zawracać.

Po to jest psycholog, psychiatra zeby zdiagnozowac czy masz depresje, za to mu placisz, to jego praca. Z dzieckiem tez bedziesz sie bala isc jak cos bedzie nie tak, bo moze nic mu nie jest i niepotrzebnie lekarzowi glowe zawracasz? Depresja to choroba smiertelna, zle leczona lekami na wlasna reke, niedobranymi, Zumba, spacerami, spotkaniami ze znajomymi prowadzi nawet do smierci. To jest skrajnie nieodpowiedzialne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Napisane przez mari786

Cierpiałam niepokój i depresję przez długi czas. Pozbyłam smutek i odzyskałam dynamikę w moim życiu. Życzę wszystkim którzy są w tej sytuacji powodzenia!

Zyczysz wszystkim chorym powodzenia, a przedtem wklejasz link do sklepu i zachecasz do leczenia na wlasna reke. Brawo, brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez niewolnica21

Hej
leki są bez sensu...wiem coś o tym
chodzę do specjalisty
psycholog najlepsze rozwiązanie.
Ja postanowiłam się podnieść jak chcesz to przeczytaj mój wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=640884

Może ci pomoże
Najważnieje to moc pozytywnego myślenia.

Może najpierw opisze ci co się dzieje.
Jade na lekach i nasennych i na depresantach
Mam za 3 dni wizyte u lekarza i powiem , że chce z nich zrezygnować.
One nie leczą depresji bo to stan umysłu.
To tak jakby były leki na nieszczęśliwą miłość.
Sama postanowiłam stanąć na nogi i wierze , że dam rade.

Zapisałam się na Zumba fitness podobno bardzo fajne (mi chodzi o to , że bede mogła uwolnic emocje i się troche wyrzyć)
Wyjdz ze znajomymi to duzo daje, ale nie zaczynaj tematu , że masz depresje bo wtedy będziesz o tym myślała a tak po prostu będziesz mogła się odprężyć przy nich.
Jeżeli masz osobe przy sobie którą kochasz to jej możesz wszystko powiedzieć napewno będzie chciała ci jakoś pomóc
Ważne żebyś nie siedziała sama. Wiem coś o tym bo dopiero w sobote wyszlam z domu i spotkalam sie ze znajomymi a tak caly miesiac w domu bez nikogo.
Jezeli uwazasz ze twoje zycie jest bez sensu to usiadz napisz na kartce plusy i minusy swojego zycia i swoje cele. Wtedy bedziesz mogla spokojnie dążyć do celu

Powodzienia i trzmam kciuki

W przypadku depresji potrzebne są leki. Nieleczona depresja prowadzi do śmierci.