Babie lato za pasem, ranki chłodne, Młode Żonki 2012 i PMki są relacji głodne cz. 29

[Gorska_Kozica]

Napisane przez kachna21

tylko ja to tak na oko....zalezy jak duza cukinia, sypnac troche maki, troche mleka, jajoo albo 2, dobrze wymieszac dodac starta odsaczona cukinie, wymieszac i na patelnie

A jaką to powinno mieć konsystencję? Taką podobną jak placki ziemniaczane?

Napisane przez (kicia)

z czystej ciekawości weszłąm na forum gazety wyborczej zobaczyć co słychać u słynnej ziaaaaa i co się okazuje ślub w lipcu cywilny w paryżu chyba nie doszedł do skutku otóż po raz koleny planyje ślub tym razem... w Japonii

że jej się jeszcze nie znudziło

Szał

Napisane przez kasia_kuku

Najbardziej by wszystkich zaskoczyła, jakby poszła do urzędu w sukience z zary bez wymysłów

Oj tam, od razu z Zary... Wystarczyłaby ot po prostu sukienka

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

a ja poszłam do sklepu po stanik a kupilam spodnie i torebke

mąż mnie zabije ;D

Eeee tam, mąż na brak stanika nie będzie raczej narzekał

[nuna2]

chyba trza poważnej rozmowy

[Czarnooka_Paula]

haha

napisalam mu sms, to mi odp ze skoro ja jestem szczesliwa to on tez ;D

[nuna2]

ja nawet ciucha na poprawiny nie mam...

[klaudusk_a]

Napisane przez Czarnooka_Paula

haha

napisalam mu sms, to mi odp ze skoro ja jestem szczesliwa to on tez ;D

ja mojego męża chcę w weekend wyciągnąć na zakuopy ale on o tym jeszcze nie wie
a gdybym wróciła bez stanika, to wcale by się na mnie nie obraził

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez klaudusk_a

ja mojego męża chcę w weekend wyciągnąć na zakuopy ale on o tym jeszcze nie wie
a gdybym wróciła bez stanika, to wcale by się na mnie nie obraził

heh i dobrze ;D

dobra, uciekam ide podgrzac kolacyjke dla tz i jakis film sobie strzelimy

[nuna2]

ja chyba pojade z kumpelą na kebaba... żeby sobie popraic humora...

[Nattiv]

Napisane przez klaudusk_a

ja mojego męża chcę w weekend wyciągnąć na zakuopy ale on o tym jeszcze nie wie
a gdybym wróciła bez stanika, to wcale by się na mnie nie obraził

Gorzej jakbyś sama poszła na zakupy mając założony stanik, a wróciła bez zakupów i bez stanika

Ja ułatwiam Tż życie i noszę tylko miękkie staniki. Wyjątkiem są jedynie bardotki.

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Pakuję już czwartą parę butów Tż jak jutro zobaczy ile rzeczy mam do zabrania to padnie. Pewnie będę sama musiała to nosić

[MiciaKicia]

Napisane przez Czarnooka_Paula

a ja poszłam do sklepu po stanik a kupilam spodnie i torebke

mąż mnie zabije ;D

Napisane przez Czarnooka_Paula

haha

napisalam mu sms, to mi odp ze skoro ja jestem szczesliwa to on tez ;D

pozazdrościć

[kachna21]

Koziczka chyba wlasnie cos takiego jak cos to chyba sa przepisy na kwestii smaku albo kotlettv tam najczesciej zagladam

wlasnie zerwalam sporo malin, wiecie co mozna z nich zrobic szybciutko pyszniutko??
i wiecie co...mam ochote otworzyc jakies alko i obejrzec cos lekkiego i durnowatego daaajcie cos

[gosza_m]

Napisane przez kachna21

a ja wlasnie zerwalam sporo malin, wiecie co mozna z nich zrobic szybciutko pyszniutko??

Koktajl mleczny

[(kicia)]

po pierwszym moczeniu chyba z tonę piachu wypłukałam z wanny ale suknia jest już biała nei brązowa

tylko najgorsze jest doprranie końcówki sukni chyba jak będą mi naprawiać pierwszą warstwę to powiem żeby o 0,5 cm skróciły i będzie cacy

[kachna21]

kicia avatar za avatarem i wszystkie pikne!

[Oriflame_Rybnik]

Działa Wam poczta?

[(kicia)]

Napisane przez kachna21

kicia avatar za avatarem i wszystkie pikne!

aj bo doszłam do wniosku że po co wizerunek TZta ma tu wisieć więc zmieniłam znowu

dziękuję

[Nattiv]

Mam dziś strasznie urozmaicone posiłki:
śniadanie- bigosik
II śniadanie- bigosik
obiad- ziemniaczki z bigosikiem, a na deser budyń
kolacja- bigosik

Jutro zapowiada się podobnie

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

W końcu kwiaciarnia odczytała mojego maila. Za bukiet zapłacę około 120zł, a za kwiaty na nasz stół 100zł. Nie jest źle

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

No i dziś kolega przywiezie wódkę do rodziców Tż

[magdalennne]

Tęskniłyście za mną trochę?
Nie napisałam jeszcze relacji, ale obiecuję, że jutro postaram się to zrobić. Teraz chciałabym się z wami podzielić naszymi wpadkami, żebyście mogły się zabezpieczyć

1.Mieliśmy 13 bram a nie byliśmy na aż tyle przygotowani i trochę kwas był na koniec, jak musieliśmy mówić, że mają pecha, że są na końcu

2. Nie dogadaliśmy z babką z sali sprawy rozlewania szampana. Tzn. dla mnie było oczywiste, że będzie przygotowany, a jak się okazało nie był. Weszliśmy na salę, a kobieta przylatuje kto rozlewa szampana I wszyscy czekaliśmy aż go rozleją do kieliszków, a mogli zrobić to jak przyjechali rodzice 5 min przed wszystkimi.

3. Tort - to mnie najbardziej w*****wiło, bo wywieźli go na salę, jak robiliśmy zdjęcie grupowe i jak weszliśmy to on stał na środku i nie wiadomo było co z nim zrobić. W końcu ukroiliśmy ten kawałek i nie było kelnerki to reszty.

4. Autobus - kierowca od czwartku robił problemy, że ma ciasno, a jak podpisywaliśmy z nim umowę 3 mies. wcześniej to omawialiśmy dokładnie, gdzie ma jechać. I nagle w dniu ślubu zawołał sobie 800zł za kurs, a umawialiśmy na 400. Dobrze, że tą sprawą zajmował się mój teść i mu nie dał.

Ogólnie od fryzjera rano wróciłam popłakana, kosmetyczka zrobiła mi beznadziejnie paznokcie, TŻ nie mógł mi włożyć obrączki, ksiądz 2 razy zaczął czytać wprowadzenie do przysięgi, ale o tym dokładniej przy relacji

Całość imprezy uratował zespół, który był naprawdę zaj***sty. Nawet mąż stwierdził, że to najlepiej wydane pieniądze, a wcześniej mówił, że niepotrzebnie taki drogi wybrałam.

Czytałam relację Wiktusiaczka i zmartwiło mnie to, co napisała o torcie Miałam z tej samej cukierni i nie dość, że wyglądał idealnie, to był pyszny Nawet moja przyjaciółka, która ślubuje w październiku i ma zamówiony już w innej cukierni powiedziała, że się zastanawia nad zmianą Dla porównania dołączam zdjęcia tortu pokazowego i naszego

Napisane przez (kicia)

brała humanistyczny (bez konekwencji prawnych) czyli de facto żyją bez ślubu wg naszego prawa i w sumie pniekąd wiary bo początkowo miałbyć to ślub kościelny

Znam jej "męża" i nie wydaje mi się, żeby się zgodził na ślub kościelny...

Napisane przez Nattiv

tej jej chłop to ciota chyba jakaś, skoro nic nie reaguje na to

No ja jestem w szoku

[(kicia)]

ogladalam właśnie tvn i normalnie niektorzy to nie maja co robic... wg jakiejs tam rady reksio czy wilk i zajac to bajki szerzące zabijanie itp no luudzie to lepiej co pokemony czy inne badziewia niech dzieci ogladaja

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez magdalennne

Znam jej "męża" i nie wydaje mi się, żeby się zgodził na ślub kościelny...



No ja jestem w szoku

ale poczatkowo miał byc moze sie zbuntował

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

witaj Madziu

zamówiliśmy ciasta od babeczki która piecze, wyszło 8rodzaji ciasta

[marylka80]

Dobrze ze juz dzis wizaz dziala...wchodze wczoraj zeby sobie pospisywac te wszystkie nazwy perfum co mi tak ladnie powypisalyscie, za co bardzo dziekuje, i nie moglam w ogole wejsc...no i odpisalam dopiero dzis, jutro lece na poszukiwania. Ale za to znalazlam wczoraj piekne perfumy dla siebie Chanel Coco Noir, najnowsze, wyszly chyba tydzien temu, normalnie jak nie lubie Chanela to te od razu pokochalam i zamawiam u mojego tz na urodzinki dokladnie za miesiac

Lady, Nusia- wreszcie doczytalam wasze relacje... super ze wszystko sie udalo

Ewuszkaa - witaj na deccorii Piekne mieszkanko I powodzonka w dalszych zmianach Mysle ze jak juz dziewczyny sie zaczna urzadzac to coraz wiecej bedzie ich do nas dolanczac. Dla tych co nie wiedza, deccoria to portal o wnetrzach, bardzo przyjemny zreszta

Kindzia- wlasnie, jak tam twoja czekoladowo-turkusowa kuchnia?

Napisane przez kasia_kuku

Ja się w Marylki JA to jedną nogą mogę zmieścić :P potrzebuję 38

Ej, no juz nie przesadzaj!

Napisane przez klaudusk_a

u nas był wybór Laura albo Zuzia, ale została Zuzia i pasuje do naszej niesfornej córy

Wczoraj moja przyjaciolka urodzila coreczke i mieli dwa imiona: Maja i Sophie, no i dopiero jak juz ja zobaczyli to podjeli decyzje. Stwierdzili ze Sophie bardziej do niej pasuje. Oczywiscie to w NL wiec sie nie dziwcie ze takie ime

[Gorska_Kozica]

Napisane przez magdalennne

Tęskniłyście za mną trochę?
Nie napisałam jeszcze relacji, ale obiecuję, że jutro postaram się to zrobić. Teraz chciałabym się z wami podzielić naszymi wpadkami, żebyście mogły się zabezpieczyć

1.Mieliśmy 13 bram a nie byliśmy na aż tyle przygotowani i trochę kwas był na koniec, jak musieliśmy mówić, że mają pecha, że są na końcu

2. Nie dogadaliśmy z babką z sali sprawy rozlewania szampana. Tzn. dla mnie było oczywiste, że będzie przygotowany, a jak się okazało nie był. Weszliśmy na salę, a kobieta przylatuje kto rozlewa szampana I wszyscy czekaliśmy aż go rozleją do kieliszków, a mogli zrobić to jak przyjechali rodzice 5 min przed wszystkimi.

3. Tort - to mnie najbardziej w*****wiło, bo wywieźli go na salę, jak robiliśmy zdjęcie grupowe i jak weszliśmy to on stał na środku i nie wiadomo było co z nim zrobić. W końcu ukroiliśmy ten kawałek i nie było kelnerki to reszty.

4. Autobus - kierowca od czwartku robił problemy, że ma ciasno, a jak podpisywaliśmy z nim umowę 3 mies. wcześniej to omawialiśmy dokładnie, gdzie ma jechać. I nagle w dniu ślubu zawołał sobie 800zł za kurs, a umawialiśmy na 400. Dobrze, że tą sprawą zajmował się mój teść i mu nie dał.

Ogólnie od fryzjera rano wróciłam popłakana, kosmetyczka zrobiła mi beznadziejnie paznokcie, TŻ nie mógł mi włożyć obrączki, ksiądz 2 razy zaczął czytać wprowadzenie do przysięgi, ale o tym dokładniej przy relacji

Całość imprezy uratował zespół, który był naprawdę zaj***sty. Nawet mąż stwierdził, że to najlepiej wydane pieniądze, a wcześniej mówił, że niepotrzebnie taki drogi wybrałam.

Czytałam relację Wiktusiaczka i zmartwiło mnie to, co napisała o torcie Miałam z tej samej cukierni i nie dość, że wyglądał idealnie, to był pyszny Nawet moja przyjaciółka, która ślubuje w październiku i ma zamówiony już w innej cukierni powiedziała, że się zastanawia nad zmianą Dla porównania dołączam zdjęcia tortu pokazowego i naszego



Znam jej "męża" i nie wydaje mi się, żeby się zgodził na ślub kościelny...



No ja jestem w szoku

13 bram o ja piernicze U nas się tylko zarzekali, że co to nam nie zrobią i Nic nie zrobili.

A co do sytuacji z szampanem to jakaś żenada Co to kobita nigdy wesela w lokalu nie miała, że taka nieogarnięta Chyba nie sądziła, że Wy to będziecie rozlewać...

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

marylko fajne imię mi też podobba się Stella

[nuna2]

ja mam nadzieje, ze chociaż jedna bramę bede miec:P Ale każdy faktycznie tylko gada. Zobaczymy ile sie spełni slow

[(kicia)]

u nas też tak gadali i dupa ich strata :P

[klaudusk_a]

13 bram? o masakra

u nas Tż jak jechał do mnie miał dwie a pózniej razem mieliśmy jeszcze jedną

marylka moja koleżanka urodziła w marcu we Włoszech córkę i nazwała ją Sophia i aż jej zazdroszczę takiego pięknego imienia dla córci

[magdalennne]

Napisane przez (kicia)

u nas też tak gadali i dupa ich strata :P

U nas niektóre były naprawdę fajne Jedna to takim samochodem dużym nam drogę zastawili i z karabinami na nas wylecieli A kobity z grabkami Ogólnie wszyscy poprzebierani

[klaudusk_a]

Napisane przez magdalennne

U nas niektóre były naprawdę fajne Jedna to takim samochodem dużym nam drogę zastawili i z karabinami na nas wylecieli A kobity z grabkami Ogólnie wszyscy poprzebierani

u nas były dwie strażackie, jedna od Tżta druga ode mnie, na pierwszej zrobili pożar na środku ulicy a na drugiej potraktowali nasz ślubny samochód dużą ilkością wody

[nuna2]

ale mam ból jajnika... posikam sie z bólu...;/

[fablous]

Witajcie żonki i jeszcze panny
Jeszcze niie mam relacji ale obiecuję, że niebawem sklecę
Ja już od wczoraj niestety wróciłam do pracy a mąż, który ma wolne do końca tyg zabrał się za skręcanie mebli. Także zamieszania ciąg dalszy. Ale euforia po-ślubna trwa nadal, wciąż nie możemy się od siebie odkleić. Non stop się przytulamy, zwracamy się do siebie "mężu" "żonko". Czuję się zakochana jak nastolatka
Zdjęcia mam jak na razie od znajomych tylko i są takie średniawe, poczekam na jakieś lepsze i dopiero wam coś wrzucę. A najprawdopodobniej już dziś będę mieć pierwszy teledysk ślubny

[marylka80]

Napisane przez klaudusk_a

13 bram? o masakra

u nas Tż jak jechał do mnie miał dwie a pózniej razem mieliśmy jeszcze jedną

marylka moja koleżanka urodziła w marcu we Włoszech córkę i nazwała ją Sophia i aż jej zazdroszczę takiego pięknego imienia dla córci

haha...no wlasnie ci znajomi sa wlochami a Sophie to nasza Zosia