Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

[Lucy1111]

Zeberko, teraz doczytałam jak "składnie" wyraziłam swoją myśl Pisząc o pleśniawkach na (.)(.) chodziło mi o mleko. Dzieciom karmionym piersią (chyba) rzadko pleśniawki się pojawiają.
edit. doczytałam, że nie ma zwiazku pomiędzy mlekiem a pojawieniem pleśniawek

[measia]

dzien dobry
ja dopiero ozylam. wczoraj byl moj brat wiec spedzilismy maxymalnie czas ze soba. potem koncert i chwila w pubie i spanie po polnocy. dzis o 6 rano pobudka i odebranie kolezanki z lotniska. wracalo sie ciezko, bo autostrda byla zakorkowana wiec bocznymi i zamiast jechac 1,2 godziny, jechalam 2. pozniej znow do brta zanim wyleci, zakupy i lozeczko, zebu dospac. czas na gotowanie obiadu

[amilcia]

Napisane przez Maga83

Kochana to jeszcze nie jest taka zła godzina zdążysz pobyć po południu z dziewczynami

- krótko ale pobędę. Daria chodzi wcześnie spać.

Napisane przez Lucy1111

Pierwszy dzień w żłobku zaliczony. Emilka spędziła w nowym miejscu 3 godzinki. Ku naszemu zdziwieniu, powitała nas z uśmiechem na twarzy
Panie opiekunki były bardzo zaskoczone tym, jak ładnie potrafi jeść z łyżeczki (potarte jabłuszko i jarzynkę). Zdarzyło jej się popłakać, ale podejrzewam, że było to spowodowane zmęczeniem, bo nie spała. A zwykle ok. 10:00 urządza sobie drzemkę. Na chwilę obecną jestem o nią spokojna.

- no to super!!! Brawo dla dzielnej dziewczynki.

Daria też dobrze, jadła obiadek i spała w żłobku.
Ufff...

[pani22ka]

Napisane przez natalia_23

Moi rodzice pojechali na wczasy do Czarnogóry

moje marzenie. fantastyczny kierunek wyprawy.

Napisane przez Lucy1111

Pierwszy dzień w żłobku zaliczony. Emilka spędziła w nowym miejscu 3 godzinki. Ku naszemu zdziwieniu, powitała nas z uśmiechem na twarzy

dla Emilki, i dla mamy.

Napisane przez zebrawpaski

pani- mimo wszystko na pewno czujesz radość, że ta impreza inna od wszystkich była gdyby była przy stole, w innym stroju, z alkoholem w ręce i dużą ilością przygotowanego przez Ciebie jedzenia na talerzach to nie miałabyś takiej radości w sercu

hehe jednak bardzo czesto moje mysli ku Tobie wedrowaly (mialas czkawke w sobote wieczorem?). Ty bys na pewno tort 3 pietrowy strzelila i pare rzeczy na cieplo a ja nawet kremu na twarz nie dalam rady nalozyc... dobrze ze choc wlosy mialam czyste (ale zaroślak ze mnie straszny - w lipu fryzjer sie nalezal)

[eseska]

Napisane przez amilcia

Daria też dobrze, jadła obiadek i spała w żłobku.
Ufff...

klask i:

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

hehe jednak bardzo czesto moje mysli ku Tobie wedrowaly (mialas czkawke w sobote wieczorem?). Ty bys na pewno tort 3 pietrowy strzelila i pare rzeczy na cieplo a ja nawet kremu na twarz nie dalam rady nalozyc... dobrze ze choc wlosy mialam czyste (ale zaroślak ze mnie straszny - w lipu fryzjer sie nalezal)

chciałam ale w ostateczności przyjmowałam gości chipsami więc trzymaj się tej strategii

[Lucy1111]

co tu dzisiaj tak pusto?

[agatkaa1]

Napisane przez Lucy1111

co tu dzisiaj tak pusto?

chyba week dziewczyny sobie przedłużyły.....albo na ROZPOCZECIU BYŁY hehe

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez pani22ka

jeden z niewielu alkow, ktore mi absolutnie nie podchodza. a juz z woda... ble... z czym pijesz????
u mnie ouzo wchodzi w sklad marynaty do grilla, bo nic inego mi do glowy nie przychodzi...


My po urodzinkach bylo fajnie. wieczorem w sobote wpadla garstka znajomych, usmialam sie jak mops troche mi glupio bylo - przyjecie na mini stoliku lack bylo na chipsach, paluszkach, ciastkach, kabanosach i ogorkach kiszonych. dziwnie mi bylo poza tym ja w pieleszach. jedyne co zdolalam zrobic wokol siebie to pociagniecie pazurow lakierem bezbarwnym smierdzialy mi pol wieczoru.
znajomi naznosili kwiatow (mieczyki z Torresem i Tereska), ksiazek, filmow, pychotek (no ale Torres nie ma ochoty)...

Te dzieciaczki świetne
A uzo - może ja jakoś nie przepadam, ale z sentymentu się napiję łyczka.

Ja wróciłam, jestem zmęczona.
Dziś mija 5 miesięcy.
Dziś ktoś założył wątek mamuś V-VI [oczywiście życzę im jak najlepiej, ale we mnie przywołuje to smutne wspomnienia]

[maksikola]

Napisane przez pani22ka

:
My po urodzinkach bylo fajnie. wieczorem w sobote wpadla garstka znajomych, usmialam sie jak mops troche mi glupio bylo - przyjecie na mini stoliku lack bylo na chipsach, paluszkach, ciastkach, kabanosach i ogorkach kiszonych. dziwnie mi bylo poza tym ja w pieleszach. jedyne co zdolalam zrobic wokol siebie to pociagniecie pazurow lakierem bezbarwnym smierdzialy mi pol wieczoru.
znajomi naznosili kwiatow (mieczyki z Torresem i Tereska), ksiazek, filmow, pychotek (no ale Torres nie ma ochoty)...

prawdziwi znajomi, rozumieją, pępkowe zrobicie huczne

Napisane przez amilcia

oddałam dzieci a sama dopiero na 12-ta do pracy. Cały miesiąc pracuję do 16 lub 16:30 - TŻ będzie odbierał dziewczyny.

Napisane przez zebrawpaski

Mamy- czy piłyście Karmi na laktację? Ponoć wzmaga ale na etykiecie jest napisane, że chociaż bezalkoholowe może zawierać do 0.5%alkoholu

karmiąc nie piłam żadnego piwa, zresztą nie wierzę w takie "cuda" najlepszy sposób to przystawianie częste do piersi.

Napisane przez agatkaa1

chyba week dziewczyny sobie przedłużyły.....albo na ROZPOCZECIU BYŁY hehe

melduję się
po 5 miesiącach przyjechała moja mama, byliśmy ją powitać

[zebrawpaski]

Napisane przez maksikola

po 5 miesiącach przyjechała moja mama, byliśmy ją powitać

cudowne są takie powitania
ja zawsze płaczę jak ktoś bliski z dalekiej i długiej podróży wraca (jak wyjeżdza to też płaczę)

mam szczerą ochotę schudnąć ale nie mam pojęcia co gotować aby było smacznie i niekalorycznie
jedyny mój pomysł to kurczak z warzywami lub ryba z pieczarkami duszona....
muszę opatentować jakieś fajne, zdrowe i niekaloryczne sałatki aby móc je ciągle podjadać jak wchodzę do kuchni
dzisiaj objadałam się mizerią- ilekroć wchodziłam do kuchni zamiast szukać czegoś po szafkach i lodówce jak to mam w zwyczaju podjadałam mizeryjkę.... (ogórek+koperek+ocet+przy prawy)

[amilcia]

Napisane przez zebrawpaski

muszę opatentować jakieś fajne, zdrowe i niekaloryczne sałatki aby móc je ciągle podjadać jak wchodzę do kuchni
dzisiaj objadałam się mizerią- ilekroć wchodziłam do kuchni zamiast szukać czegoś po szafkach i lodówce jak to mam w zwyczaju podjadałam mizeryjkę.... (ogórek+koperek+ocet+przy prawy)

- zeberko, jak ograniczysz pieczywo, ziemniaki, słodycze, słodkie napoje i tłuste potrawy to masz zdrową dietę i to wystarczy aby schudnąć. Nie trzeba się katować.

[Alfahelisa]

Napisane przez maksikola

karmiąc nie piłam żadnego piwa, zresztą nie wierzę w takie "cuda" najlepszy sposób to przystawianie częste do piersi.

ja myślę, że te "cuda" zadziałają jak ktoś w to wierzy psychika też jest przecież bardzo ważna w karmieniu, jak ktoś sobie będzie mówić będę to pić i będę mieć dużo pokarmu - to zapewne zadziała

[kooocur]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36302268]Te dzieciaczki świetne
A uzo - może ja jakoś nie przepadam, ale z sentymentu się napiję łyczka.

Ja wróciłam, jestem zmęczona.
Dziś mija 5 miesięcy.
Dziś ktoś założył wątek mamuś V-VI [oczywiście życzę im jak najlepiej, ale we mnie przywołuje to smutne wspomnienia][/QUOTE]


U mnie dziś mija 3 miech....dopisałam sie do tego watku...może tez tam trafie NA PRZEKÓR LOSOWI

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Aha, Pani, uzo piję samo albo ze Spritem. Powinno się je pić samo lub ew. z wodą. W Bułgarii jest podobny alkohol o nazwie mastika, też anyżówka. Robi się tam drinki o nazwie "oblaci" (chmury), z tejże mastiki i menty (likier miętowy, który smakuje jak płyn do płukania ust z %). Jednak nie lubię ich.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez kooocur

U mnie dziś mija 3 miech....dopisałam sie do tego watku...może tez tam trafie NA PRZEKÓR LOSOWI

Widziałam, trzymam kciuki za Ciebie

Ja się nigdy nie zapiszę już do takiego wątku, w mamusiach V-VI 2012 bardzo się zaaklimatyzowałam, bardzo polubiłam dziewczyny, wiele rzeczy razem przeżywałyśmy. Ciężko mi było odejść z wątku, ale musiałam, dla własnego zdrowia psychicznego.
Ale oczywiście rozumiem Twoje postępowanie, widzę, że wiele dziewczyn tak robi - zaklina rzeczywistość, nie myśli o złym i po prostu cieszy się z dobrych rzeczy - I SUPER! O to chodzi. Tylko ja chyba za bardzo się zdołowałam, żeby tak móc.

[Maga83]

Napisane przez amilcia

Daria też dobrze, jadła obiadek i spała w żłobku.

Lucy super, że Emilka tak dzielnie zniosła pierwszy dzień. A Ty jak się trzymałaś?

[BERBIE]

Napisane przez zebrawpaski

czy mogę prosić o kilka dietetycznych smacznych przepisów na obiad?

podbijam pytanie zeberko jak spadek kg?

[zebrawpaski]

Napisane przez BERBIE

podbijam pytanie zeberko jak spadek kg?

BERBIE- ale czyj spadek? Bo moje rosną....

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

skończył mi się ostatnio euthyrox a nie wiedziałam, że nie ma już zapasu, prawie miałam wizytę u endo i dostałam receptę ale ciągle o niej zapominałam, dzisiaj Tz-et wykupił ale babka z apteki dzwoniła, że analizuje receptę jeszcze raz i chyba źle wydała lek bo odczytała 75 a ja mam 25...
jutro Tz-et wymieni ale widzimy się dopiero we środę wieczór więc w czwartek zażyję tabletkę....
mogę przynajmniej połudzić się, że to temu kg rosną bo nie zażywałam leku tydzień

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cześć i miłego!

[fiolusiek]

Witam Na razie nie nadrabiam bo wczoraj spędziłam cały dzień z TŻtem Szkoda tylko, że pół dnia schodziliśmy się po sklepach w poszukiwaniu rolety, farby itp. Chciałabym odnowić nasz pokój przed narodzinami Małego A drugie pół dnia byłam u gina i diabetyka.
Kontrole mam za 2 tyg..
Gin dał mi skierowanie do porodu
Pobrał mi wymaz na paciorkowca, zapytałam czy mam brać witaminy, a on, że nie bo mam dobrą morfologie.
Najważniejsze: Staś waży już 2367g Jak to usłyszałam to myślałam, że zemdleję W szpitalu mam stawić się końcem września jak nic nie będzie się działo
Zostało mi 39 dni

[anusia1808]

Dzień dobry,
miłego dnia wszytkim życzę.

MAKSI to pewnie bardzo stęskniłaś się za mamą przez te 5 miesięcy

ZEBERKA jak opatentujesz te dietetyczne sałatki to ja poproszę kilka przepisów bo mnie tez się przydadzą a pomysłów nie mam

PERSE wątek mamuś V-VI założyła dziewczyna która dzień wcześniej zobaczyła II kreski, mam nadzieję że żadna z tego wątku do nas nie trafi

LUCY super że Emilka tak dobrze znosi obecność w żłobku

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez fiolusiek

Witam Na razie nie nadrabiam bo wczoraj spędziłam cały dzień z TŻtem Szkoda tylko, że pół dnia schodziliśmy się po sklepach w poszukiwaniu rolety, farby itp. Chciałabym odnowić nasz pokój przed narodzinami Małego A drugie pół dnia byłam u gina i diabetyka.
Kontrole mam za 2 tyg..
Gin dał mi skierowanie do porodu
Pobrał mi wymaz na paciorkowca, zapytałam czy mam brać witaminy, a on, że nie bo mam dobrą morfologie.
Najważniejsze: Staś waży już 2367g Jak to usłyszałam to myślałam, że zemdleję W szpitalu mam stawić się końcem września jak nic nie będzie się działo
Zostało mi 39 dni

Tylko 39 dni??? Ojejku kiedy to zleciało
Masz już wszystko? Jak twoje nastawienie do porodu?

[fiolusiek]

Moje nastawienie porodowe Ciężko powiedzieć.. Gdybym powiedziała, że się nie boję to skłamałabym Bardziej martwię się o Stasia niż o to jak będzie boleć.
Chciałabym już tulić w ramionach małego
Gin mówił, że już mogę rodzić po połowie września, ale mi marzy się skończyć 37 tc, a najbardziej chciałabym żeby Staś urodził się 8 października, mam duży sentyment do tej daty
Od 8 października jesteśmy razem, wzięliśmy wtedy ślub i jak jeszcze on by się urodził to byłoby cudnie, ale cóż. Wolę nic nie planować

[kooocur]

Napisane przez anusia1808

PERSE wątek mamuś V-VI założyła dziewczyna która dzień wcześniej zobaczyła II kreski, mam nadzieję że żadna z tego wątku do nas nie trafi

?

Niestety zawsze, któraz z mam musi dołączyć do mam aniołkowych...

Mam dużą wiare, ze ja tam dołącze..i to egoistyczne, ze tym razem nie bede to ja






Dziewczyny mam duzy dylemat..będziemy kończyć dom a dokładnie pietro. Mamy tam 2 pokoje i łazienke.

Jedno to będzie nasza sypialnia a drugi miał być pokój dla dziecka.
No niestety życie zmieniło plany i teraz nie wiem co zrobić z tym pokojem. Mój mąż powiedział, że nikt tam spać z gości nie będzie bo to pokój dla dziecka i będzie na nie czekał!
Jak mam zagospodarować ten pokój?? Nie zrobie kolorowych ścian ipt. ale tez nie zrobie białych. Myślałam, może jakieś neutralne kolory, zeby póżniej w razie.... domalowac coś ładnego?
Co z wykładziną? Jaki kolor?
Podpowiedzcie coś...bo ja nie wiem jak to rozegrac

Dodam, ze na dole mamy pokój gościnny i nikt faktrycznie spać w tym nowym nie musi.

[agatkaa1]

BRY

Fio kiedy to zleciało???

Koocurek na SM masz zaproszenie
co do pokoju to hmm.....jakieś neutralne kolorki typu beż, capucino, jasny popiel....ale i jasny fiolecik taki liliowy też może być albo żółty sporo takich jasnych delikatnych farb jest na pewno coś wybierzecie....a na podłodze co macie?? panele parkiet??

[kooocur]

Napisane przez agatkaa1

BRY

Fio kiedy to zleciało???

Koocurek na SM masz zaproszenie
co do pokoju to hmm.....jakieś neutralne kolorki typu beż, capucino, jasny popiel....ale i jasny fiolecik taki liliowy też może być albo żółty sporo takich jasnych delikatnych farb jest na pewno coś wybierzecie....a na podłodze co macie?? panele parkiet??

Oooo zaraz sprawdze, bo ostatnio nic nie wpisuje prawie

Właśnie nic nie mamy jeszcze. To jest stan surowy.

Chcemy dac wykładzinę z taką specjalna "gąbką" pod spodem zeby wyciszyć podłogi. No i nie wiem jaki kolor tej wykładizny? Może jakiś zielonkawy i liliowe ściany?
Eeee nie wiem..może zanim zaczniemy będzie juz fasolka?

[agatkaa1]

Napisane przez kooocur

Oooo zaraz sprawdze, bo ostatnio nic nie wpisuje prawie

Właśnie nic nie mamy jeszcze. To jest stan surowy.

Chcemy dac wykładzinę z taką specjalna "gąbką" pod spodem zeby wyciszyć podłogi. No i nie wiem jaki kolor tej wykładizny? Może jakiś zielonkawy i liliowe ściany?
Eeee nie wiem..może zanim zaczniemy będzie juz fasolka?

Kochana hmm....a nie lepiej coś w brązie?? i liliowe ściany?? nie wiem jakoś mi bardziej pasuje ale wiadomo każdy robi pod siebie i dla siebie nie wiem jakie to te wykładziny i jakie to tam mają wzory i kolorki
Nie ma co a kiedy będziecie kończyć to?? nigdy nie wiadomo może właśnie już będziecie we 3jkę?? życze z całego serduszka


Ewel co u Ciebie?? jak się sprawy mają???

[kooocur]

Napisane przez agatkaa1

Kochana hmm....a nie lepiej coś w brązie?? i liliowe ściany?? nie wiem jakoś mi bardziej pasuje ale wiadomo każdy robi pod siebie i dla siebie nie wiem jakie to te wykładziny i jakie to tam mają wzory i kolorki
Nie ma co a kiedy będziecie kończyć to?? nigdy nie wiadomo może właśnie już będziecie we 3jkę?? życze z całego serduszka


Ewel co u Ciebie?? jak się sprawy mają???

Właśnie wie wiem jak te kolory pomieszać. Chciałam kolorowo dla dzidzi...aj

Będziemy robic z miesiąc jak przyjdzie nam kasiorka i wrócimy z wczasów(o ile polecimy bo ceny nie spadaja)

[ewel28]

Agatka właśnie @ mi się zaczyna, a to dopiero 22dc trudno namieszałam to tak mam. Wczoraj wyprawiłam TŻ do Gdyni, zabrał mi laptopa i internet

[agatkaa1]

Napisane przez kooocur

Właśnie wie wiem jak te kolory pomieszać. Chciałam kolorowo dla dzidzi...aj

Będziemy robic z miesiąc jak przyjdzie nam kasiorka i wrócimy z wczasów(o ile polecimy bo ceny nie spadaja)

No tak tylko wydaje mi się że brązowa wykładzina będzie CI pasować do wszystkiego a zielona to chyba tak już nie bardzo do wszystkiego a ściany to zawsze przemalujesz bo nie wielki koszt a wykładzine już nie zmienisz np co 3 lata tylko już będzie na dłużej....ale to tylko moje zdanie

[eseska]

Dzien dobry!!!!

Napisane przez maksikola

po 5 miesiącach przyjechała moja mama, byliśmy ją powitać

A to musiało być spotkanie. babcia zachwycona!!!!?????

Napisane przez fiolusiek

Witam Na razie nie nadrabiam bo wczoraj spędziłam cały dzień z TŻtem Szkoda tylko, że pół dnia schodziliśmy się po sklepach w poszukiwaniu rolety, farby itp. Chciałabym odnowić nasz pokój przed narodzinami Małego A drugie pół dnia byłam u gina i diabetyka.
Kontrole mam za 2 tyg..
Gin dał mi skierowanie do porodu
Pobrał mi wymaz na paciorkowca, zapytałam czy mam brać witaminy, a on, że nie bo mam dobrą morfologie.
Najważniejsze: Staś waży już 2367g Jak to usłyszałam to myślałam, że zemdleję W szpitalu mam stawić się końcem września jak nic nie będzie się działo
Zostało mi 39 dni

AAAAAAAAAAAAAA FIO! ale juz konkretnie Stas wazy duzy chłopak z niego! a czemu przed terminem masz byc juz w szpitalu? o matko jak to blisko u Ciebie!!!!!!!!!

Napisane przez fiolusiek

Moje nastawienie porodowe Ciężko powiedzieć.. Gdybym powiedziała, że się nie boję to skłamałabym Bardziej martwię się o Stasia niż o to jak będzie boleć.
Chciałabym już tulić w ramionach małego
Gin mówił, że już mogę rodzić po połowie września, ale mi marzy się skończyć 37 tc, a najbardziej chciałabym żeby Staś urodził się 8 października, mam duży sentyment do tej daty
Od 8 października jesteśmy razem, wzięliśmy wtedy ślub i jak jeszcze on by się urodził to byłoby cudnie, ale cóż. Wolę nic nie planować

Moze Staś Was zaskoczy i wyskoczy 8 października!!!!

Napisane przez kooocur

Jedno to będzie nasza sypialnia a drugi miał być pokój dla dziecka.
No niestety życie zmieniło plany i teraz nie wiem co zrobić z tym pokojem. Mój mąż powiedział, że nikt tam spać z gości nie będzie bo to pokój dla dziecka i będzie na nie czekał!
Jak mam zagospodarować ten pokój?? Nie zrobie kolorowych ścian ipt. ale tez nie zrobie białych. Myślałam, może jakieś neutralne kolory, zeby póżniej w razie.... domalowac coś ładnego?
Co z wykładziną? Jaki kolor?
Podpowiedzcie coś...bo ja nie wiem jak to rozegrac

KOOOCURKU! ja juz bedąc w tej ciązy sie przeprowadzałam wiec i remont był. Niepokój cay czas we mnie siedział ale wymalowalismy sciany na zółto, meble mamy drewno z zielonym. Na podłodze mamy parkiet. teraz jest to centrum komputerowe ale powoli trzeba bedzie myslec o jakimś przemeblowaniu ale ja jeszcze mam czas, nie?