|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Stulejka - zabieg
Moj syn ma stulejke.
Teraz troche obwiniam siebie, ze nie odciagalam jak byl maly - pierwszy pediatra mowil ze nie trzeba, drugi mowil ze mozna ale niekoniecznie, inny lekarz powiedzial ze absolutnie nie ma takiej potrzeby. W internecie raz czytalam, ze tak - odciagac, potem - ze nie, nie trzeba/nie wolno. Teraz syn ma 5 lat, i po konsultacji z chirurgiem - trzeba przeprowadzic zabieg naciecia. Data/godzina juz ustalona, jeden z lepszych chirurgów dzieciecych w miescie, wiec o sam zabieg sie nie boje. Ale co bedzie po? Czy syn ktorejs z Was mial taki zabieg przeprowadzany? Jak sie czul po? Bardzo boli/piecze? Ile dni? Nie bardzo wiem na co sie przygotowac, dopytam lekarza po zabiegu czy mam stosowac jakies masci/oklady, ale zastanawiam sie jak dziecko to ogolnie znosi, czy bardzo boli, czy moze normalnie siusiac? Wszelkie porady mile widziane. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 568
|
Dot.: Stulejka - zabieg
Mój synek miał zabieg robiony w wieku 3lat. Ogólnie masakra
![]() Moczyliśmy siusiaczka w rumianku i siusiał do kubeczka z wodą, bo bardzo szczypało, ok. 3dni. Pierwsze 2 był opuchnięty. Jeśli u Was w szpitalu robią zabieg w znieczuleniu ogólnym powinno być dobrze, bo goi się szybko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK / Kraków
Wiadomości: 244
|
Dot.: Stulejka - zabieg
Nie obwiniaj się o nienaciąganie skórki. Ja to robiłam regularnie, a mój synek i tak miał stulejkę.
A tak troszkę off topic: w wieku 3 mcy odwiedziliśmy pewnego pediatrę starej daty propagującego odciąganie napletka w kąpieli (nie mniej jednak uchodzącego za świetniego fachowca), to ten w trakcie oględzin bezpardonowo zerwał mu napletek żywcem. Malutki strasznie krzyczał, leciała krew, a ja chciałam tego doktorka gołymi rękami tam udusić. Obecnie syn ma 3 lata i jak ostatnio byliśmy u pediatry skontrolować siusiaczka (po tamtym incydencie nie był więcej badany), doktor powiedział że synek nie ma już stulejki i niepotrzebny jest już zabieg. Teraz zastanawiam się, które zło byłoby gorsze, to co się stało, czy nacinanie... Dodam, że mały na drugi dzień nie miał już znaku na siusiaczku... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Stulejka - zabieg
Dzieki dziewczyny za Wasze opinie.
Cytat:
Mi zaproponowal chirurg na jednej z wizyt, ze moze odkleic - jak to sie wyrazil - "w tym momencie na zywca". Samo to wyrazenie napawa mnie ciarkami, nie zgodzilam sie. Jutro mamy zabieg, znieczulenie ogolne, nie miejscowe. Moja pediatra mowila, ze mam nie zgadzac sie na zadne masci, ma byc normalne znieczulenie od pasa w dol, inaczej mam zrezygnowac, bo dziecko bedzie mialo traume, i bedzie bardzo cierpial. Oj, zeby wszystko tylko gladko poszlo, i ladnie sie goilo - to ponoc krotki, prawie rutynowy zabieg... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:20.