Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez Asiuulka89

Wiadomosc od Almariel
[Hej Asia tu Almariel z mamus wrzesniowych z wizazu. Leze w szpitalu bo wczoraj na wizycie brzuch mialam twardy no i jest rozwarcie. Robia mi ktg i jak sie nic nie bedzie dzialo to moze wyjde pojutrze. Takze trzymajcie kciuki!/B]

W takim razie 3 mamy

W takim razie zaciskam kciuki

[gda]

Napisane przez kasiam187

nam na sr mowili, zeby schodzi ale zeby nie wychodzic, tylko winda

nawet z psiakiem jest czysto ??? u mnie to co odkurzę zaraz sierść z powrotem lezy
zawsze mozesz poprosic pania zeby do porodu nie przychodziła

No właśnie ja też słyszałam, żeby nie wchodzić

Mój psiak w ogóle nie gubi sierści, chyba że naprawdę zarośnie, ale to i tak są minimalne ilości.

A co do pani, to nie zrobiłabym jej tego, przecież to jej jedyny zarobek...
Pozostaje mi chyba sprzątanie czystych powierzchni, nie?
A można zmienić zasłony?? Boję się trochę, że z krzesła spadnę.

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez gda

No właśnie ja też słyszałam, żeby nie wchodzić

Mój psiak w ogóle nie gubi sierści, chyba że naprawdę zarośnie, ale to i tak są minimalne ilości.

A co do pani, to nie zrobiłabym jej tego, przecież to jej jedyny zarobek...
Pozostaje mi chyba sprzątanie czystych powierzchni, nie?
A można zmienić zasłony?? Boję się trochę, że z krzesła spadnę.

Mnie z myciem okien zeszło 3 razy dłużej, bo musiałam uważać, żeby właśnie równowagi nie stracić.

[aga_ton]

cześć dziewczyny.

internet mi muli więc będę pisać po łebkach

u mnie znowu noc do dupy, rzygałam i miałam biegunkę a rano zaczęły się skurcze...
i tak ma już być do samego porodu
póki co akcja się nie rozwija, po kąpieli przechodzi więc jeszcze siedzę w domu...
zastanawiam się tylko czy wieczorem nie pojechać do mojego ginekologa by zobaczył jak sprawy stoją ale chyba poczekam do czwartku i wtedy wpadnę do gabinetu.

Napisane przez Konczita

dziękuję dziewczynki ,
jeszcze troszkę i będziecie miały swoje skarby przy sobie

głosuję również na 5

dzwoniłam spytać o menu na chrzest do restauracji którą wybraliśmy i mnie powaliło bagatela 100 zł za obiadokolację ciasto i zimną płytę

u nas podobne ceny, tylko ze do tego ciasto we własnym zakresie

Napisane przez kraven

Mam wiadomośc od Marty 1986222 - Zuzia jest już z nami, urodziła si o 3,20. Ma 52 cm i waży 3 kg

gratulacje
nie powiem, że jestem zdziwiona bo nie jestem

Napisane przez kasiam187

to tylko oznaka, że poród juz blisko man na sr mowili, że kobieta przed samym porodem to jakby motorek w dupce miała

to ja już rodzę od dobrych kilku miesięcy

Napisane przez tamlin111

Dobry.
Pojechałam rano na ten wymaz, bo ostatnio gin zapomniał. Cholera 74zł w labie zostawiłam Juz bym miała kucyka Pony dla Pauli

o matko, co tak drogo ?

Napisane przez Filusia88

Witam się!
ja ciągle mocno ograniczam wysiłek i liczę że doczekamy w dwupaku to niedzieli, bo w niedzielę wraca TŻ
także dziewczynki jakbym mogła prosić pościskajcie jeszcze chwilę za nas kciuki

Napisane przez gda

Kurczę dziewczyny, Wy tak sprzątacie te mieszkania, a u mnie jest idealnie czysto. Raz w tygodniu mam panią do sprzątania i ona robi taki błysk, że nie dajemy rady pobrudzić. I co ja mam zrobić???

łap szmatę w dłonie a pani daj wolne

Napisane przez Asiuulka89

Wiadomosc od Almariel
[Hej Asia tu Almariel z mamus wrzesniowych z wizazu. Leze w szpitalu bo wczoraj na wizycie brzuch mialam twardy no i jest rozwarcie. Robia mi ktg i jak sie nic nie bedzie dzialo to moze wyjde pojutrze. Takze trzymajcie kciuki!/B]

W takim razie 3 mamy

kciuki zacisnięte

Napisane przez tamlin111

U nas to samo, dywan z kudłów. Mam ochotę maszynką ją opitolić na łyso, ale jak ona po przycięciu na pysku sie wstydzi to wtedy całkiem ocipieje.

mojemu przeszło dopiero po tygodniu.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

dziewczyny, które mają zwierzaki, pamiętajcie, ze jak pojawią się maluchy to częściej trzeba będzie odrobaczać nasze kudłacze ja z moim lecę jeszcze przed narodzeniem małej mimo iż ostatnio dawałam mu tabletkę pod koniec maja.

[Katee27]

Napisane przez tamlin111

No ale cały brzuch jest twardy jak skała czy tylko z tej jednej strony? Jak cały twardy i zaczyna się od góry to skurcze, jak z jednej to malec się wypina.

Dobrze wiedzieć

Napisane przez Kalpana

a ja jeśli Axxxa pozwoli, to bym zaproponowała zmianę z "jedne tula juz maluchy a inne maja jeszcze czas na pogaduchy" na "jedne maja duże brzuchy, inne tulą juz maluchy"

SUPER!!!dla mnie wygrywa

Napisane przez Konczita

dziekuję mamuśki to jeszcze królewska stopa jak mówi mój mąż ... hehee

Dusia śliczna dziewczynka,rozczuliłam się tymi fotkami

Napisane przez Sojka1990

ale do rzeczy.

robił mi masaż szyjki.. dziewczyny największemu wrogowi nie życzę takiego bólu, oczywiście gin uprzedził że będzie bolało ale nie spodziewałam się TAKIEGO bólu, matko trwało to wiecznie, choć tylko kilka minutek wyginało mnie z bólu na wszystkie strony musiał mnie ręką przygnieść bo mi się cały tyłek podnosił. no i uprzedził że moge teraz zacząć plamić krwią.
No i mam miejsce na oddziale w tym cholernym Staszicu w końcu mam się wstawić w czwartek, tak więc najpóźniej w piątek Zośka będzie na świecie (o ile do tego czasu mnie nie ruszy bo ostrzegał że po masażu w każdej chwili mogą wody odejść), Zośka jest bardo nisko, macał sobie jej główke przez worek owodniowy- fajnie mu, szkoda że nie mam takich długich paluchów bo sama bym sobie chętnie czupryny dotkneła

ale i tak najfajniejse jest to że doktorek będzie na miejscu w szpitalu przy witaniu Zośki, tak więc tym razem mogę być spokojna że nikt mnie nigdzie nie odeśle !!!

no i trzymam kciuki za Sandre!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Trzymam kciuki za szybką akcje

Napisane przez Asiuulka89

Wiadomosc od Almariel
[Hej Asia tu Almariel z mamus wrzesniowych z wizazu. Leze w szpitalu bo wczoraj na wizycie brzuch mialam twardy no i jest rozwarcie. Robia mi ktg i jak sie nic nie bedzie dzialo to moze wyjde pojutrze. Takze trzymajcie kciuki!/B]
W takim razie 3 mamy

Trzymam i ja.

Napisane przez Kalpana

AJa właśnie nigdy nie miałam problemów z payu do teraz. Mi jedynie może chyba listonosz oddać pieniądze, bo nie mam konta.

Może najlepiej by było się zapytać w tym banku w którym przekaz robiłam? Bo jak do piątku kasa nie dojdzie, to pewnie sprzedający będzie chciał mi postawić negatywa

Skontaktuj się ze sprzedającym i powiedz co i jak.Ja tak zawsze robiłam w tych sytuacjach.

Napisane przez anusiaaniaanusia

Mnie z myciem okien zeszło 3 razy dłużej, bo musiałam uważać, żeby właśnie równowagi nie stracić.

Ja też bym chętnie uprała firanki i umyła okna,ale boję się o odklejenie łożyska...

[katiem]

hej kochane

ja na chwilke

marta gratulacje

gda pochwal sie lezaczkiem please. jakis link. ja sie nie moge zdecydowac.

kateeto super ze wizyta udana

uciekam na drzemke

[aga_ton]

Napisane przez Katee27

Ja też bym chętnie uprała firanki i umyła okna,ale boję się o odklejenie łożyska...

ja też tego nie robię
moja mama w ten sposób poroniła, odkleiło jej się łożysko , dostała krwotoku, niestety w szpitalu było już za późno na ratunek...

także robię wszystko ale od okien trzymam się z daleka...

[gda]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

znowu internet mi muli więc będę pisać po łebkach

u mnie znowu noc do dupy, rzygałam i miałam biegunkę a rano znów zaczęły się skurcze...
i tak ma już być do samego porodu
póki co akcja się nie rozwija, po kąpieli przechodzi więc jeszcze siedzę w domu...
zastanawiam się tylko czy wieczorem nie pojechać do mojego ginekologa by zobaczył jak sprawy stoją ale chyba poczekam do czwartku i wtedy wpadnę do gabinetu.

łap szmatę w dłonie a pani daj wolne

dziewczyny, które mają zwierzaki, pamiętajcie, ze jak pojawią się maluchy to częściej trzeba będzie odrobaczać nasze kudłacze ja z moim lecę jeszcze przed narodzeniem małej mimo iż ostatnio dawałam mu tabletkę pod koniec maja.

Ale u Ciebie też się tak ciągnie coś jak u Sojki i nie może się zdecydować... Ja bym już chyba poczekała do czwartku.

Pani nie mogę dać wolnego, bo by się obraziła.

Ja też już odrobaczyłam naszego psa jakiś miesiąc temu i zamierzam za jakiś czas powtórzyć.

Weterynarz powiedział, że przy niemowlaku, to nawet co miesiąc/dwa przez pierwszy okres powinno się o to zadbać. Wiadomo, że trochę niszczy florę bakteryjną pieska, ale lepiej żeby żadnych robali nie przeniósł, jak mu się np. zdarzy pocałować dzidzię.

[martusia26]

Napisane przez kraven

Mam wiadomośc od Marty 1986222 - Zuzia jest już z nami, urodziła si o 3,20. Ma 52 cm i waży 3 kg

klask i:Gratulacje dla szczęśliwej mamusi

[gda]

Napisane przez katiem

gda pochwal sie lezaczkiem please. jakis link. ja sie nie moge zdecydowac.

To jednak nie był leżaczek, tylko konik morski w jakiejś nienaturalnie wielkiej paczce... Na leżaczek nadal czekam, ale został wysłany w piątek, więc już powinien być!

Napisane przez aga_ton

ja też tego nie robię
moja mama w ten sposób poroniła, odkleiło jej się łożysko , dostała krwotoku, niestety w szpitalu było już za późno na ratunek...

także robię wszystko ale od okien trzymam się z daleka...

Ale to chodzi o podnoszenie rąk, tak? To myślicie, że nie zmieniać tych zasłon???

[aga_ton]

Napisane przez gda

Ale u Ciebie też się tak ciągnie coś jak u Sojki i nie może się zdecydować... Ja bym już chyba poczekała do czwartku.

Pani nie mogę dać wolnego, bo by się obraziła.

Ja też już odrobaczyłam naszego psa jakiś miesiąc temu i zamierzam za jakiś czas powtórzyć.

Weterynarz powiedział, że przy niemowlaku, to nawet co miesiąc/dwa przez pierwszy okres powinno się o to zadbać. Wiadomo, że trochę niszczy florę bakteryjną pieska, ale lepiej żeby żadnych robali nie przeniósł, jak mu się np. zdarzy pocałować dzidzię.

no właśnie, moja dziecina też strasznie kapryśna, nie może się zdecydować czy już wychodzić czy jeszcze posiedzieć w brzuchu
a mnie już wszystko jedno, byle te cholerne mdłości minęły...

ja psiaka też polecę w tym tygodniu odrobaczyć, poza tym akurat tak się złożyło, że na dniach kończą mu się wszystkie aktualne szczepienia więc przy okazji dostanie kilka zastrzyków w dupkę

[martusia26]

Napisane przez Filusia88

WoW! GRATLACJE!!!
takiego ekspresu pewnie każda by oczekiwała!



pewnie to syndrom wicia gniazda


Witam się!
ja ciągle mocno ograniczam wysiłek i liczę że doczekamy w dwupaku to niedzieli, bo w niedzielę wraca TŻ
także dziewczynki jakbym mogła prosić pościskajcie jeszcze chwilę za nas kciuki
Dziś wprowadza się do mnie mama - uważa że potrzebuję pomocy i opieki do niedzieli właśnie obyśmy się nie pozabijały

trzymam
ja to w dwupaku jeszcze z miesiąc muszę wytrzymać, a tak mnie kusi to sprzątanie

[Konczita]

Napisane przez kraven

Mam wiadomośc od Marty 1986222 - Zuzia jest już z nami, urodziła si o 3,20. Ma 52 cm i waży 3 kg

gratuluję i zdrówka dla Was

[elena_100]

Trzymam kciuki za Almariel

Zdjęcie rączki Dusi jest cudne

Ja umyłam 1 okno. Firankę sobie darowałam. Poza tym jestem dość wysoka, to nie muszę się specjalnie naciągać.

U nas w szpitalu jak się ma psa to trzeba zabrać jakiś starszy kocyk, który by pachniał pieskiem i w to zawijają maluszka po porodzie.

[aga_ton]

Napisane przez gda

Ale to chodzi o podnoszenie rąk, tak? To myślicie, że nie zmieniać tych zasłon???

dokładnie tak. moja mama wieszała firanki (chociaż robiła to na drabince wiec rąk jakoś specjalnie nie musiała wysoko podnosić) i wtedy chlupnęło z niej mnóstwo krwi i zaczęły się bardzo bolesne skurcze. mimo, iż szybko trafiła na oddział nic nie dało się zrobić.


okna i firany zostawiam małżonkowi. trochę koślawo powiesi ale ja wolę nie ryzykować.

[elena_100]

No i kciuki za Filusię

Poza tym mój mąz ma L4 tylko do końca tygodnia. Szkoda, fajnie mi się z nim siedziało. Ciekawe kiedy Kamilka zdecyduję się wyjść na świat

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez aga_ton

dokładnie tak. moja mama wieszała firanki (chociaż robiła to na drabince wiec rąk jakoś specjalnie nie musiała wysoko podnosić) i wtedy chlupnęło z niej mnóstwo krwi i zaczęły się bardzo bolesne skurcze. mimo, iż szybko trafiła na oddział nic nie dało się zrobić.


okna i firany zostawiam małżonkowi. trochę koślawo powiesi ale ja wolę nie ryzykować.

Kurcze, gdybym o tym wiedziała to bym się chyba nie odważyła. No firanki sobie darowałam, a okna umyłam nie przemęczając się zbytnio. Mam nadzieję, że wszystko jest u mnie ok.

Napisane przez elena_100

Poza tym mój mąz ma L4 tylko do końca tygodnia. Szkoda, fajnie mi się z nim siedziało. Ciekawe kiedy Kamilka zdecyduję się wyjść na świat

Widziałam, że jesteś pierwsza na liście wrześniowej. Szybciutko ten czas leci, więc może te nasze słoneczka zdecydują się trochę wcześniej urodzić.

[aga_ton]

Napisane przez elena_100

U nas w szpitalu jak się ma psa to trzeba zabrać jakiś starszy kocyk, który by pachniał pieskiem i w to zawijają maluszka po porodzie.

a dlaczego?nigdy o tym nie słyszałam

za to mam zamiar dać psiakowi do obwąchania jakiś ciuszek małej, by się zapoznał z jej zapachem zanim spotkają się oko w oko.

już teraz daję mu do obejrzenia wózek małej, jej łóżeczko, leżaczek by się oswoił z nowymi meblami. narazie wszystko zawzięcie obwąchuje... ostatnio przyłapałam go na tym, jak się wgramolił do łóżeczka i zwinięty w kłębek zasnął. na szczęście jeszcze nie zdążyłam pościeli położyć

[elena_100]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Kurcze, gdybym o tym wiedziała to bym się chyba nie odważyła. No firanki sobie darowałam, a okna umyłam nie przemęczając się zbytnio. Mam nadzieję, że wszystko jest u mnie ok.



Widziałam, że jesteś pierwsza na liście wrześniowej. Szybciutko ten czas leci, więc może te nasze słoneczka zdecydują się trochę wcześniej urodzić.

Też zauważyłam ale mam wrażenie, że się z leksza przeterminujemy stawiam na okolice 17. Na pewnoi wszystkie mnie wyprzedzicie

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez aga_ton

a dlaczego?nigdy o tym nie słyszałam

za to mam zamiar dać psiakowi do obwąchania jakiś ciuszek małej, by się zapoznał z jej zapachem zanim spotkają się oko w oko.

już teraz daję mu do obejrzenia wózek małej, jej łóżeczko, leżaczek by się oswoił z nowymi meblami. narazie wszystko zawzięcie obwąchuje... ostatnio przyłapałam go na tym, jak się wgramolił do łóżeczka i zwinięty w kłębek zasnął. na szczęście jeszcze nie zdążyłam pościeli położyć

Niby po to żeby się dzidzia oswoiła z zapachem pieska. Tak podobno radzą na przyszpitalnej szkole rodzenia. To samo jest z zapachem domu. Moja bratowa rodziła w zeszłym roku i właśnie o to się jej zapytali, czy ma jakiś kocyk, który pachnie domem.

A pieskowi to zawsze jeszcze zanim pojawisz się z dzidzią w domu mąż może podrzucić ciuszek ze szpitala.

[aga_ton]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Kurcze, gdybym o tym wiedziała to bym się chyba nie odważyła. No firanki sobie darowałam, a okna umyłam nie przemęczając się zbytnio. Mam nadzieję, że wszystko jest u mnie ok.

na pewno wszystko u Ciebie jest ok, nie martw się
to dzieje się bardzo szybko, przerażający ból i obfite krwawienie i to w chwili odklejenia, nie da się tego przeoczyć. poza tym sporo dzieci można uratować, moja mama miała pecha...

[Iwoncia81]

Napisane przez gda

Wow!!! Super Czyli te gule po jednej stronie to były skurcze...

Ja takie skurcze mam od dwóch miesięcy i jakoś nie urodziłam

A ja o 23 jak poszłam spać miałam kryzys co sie dzieje a oczywiście sama w domu.
Tak mnie podbrzusze na okres napierdykało że aż sie spociłam jak cholera, ale więłam no-spe i po 10 minutach jak ręką odjął i mogłam zasnąć.
Ciekawe co te bóle takie oznaczają bo czytam że też to miewacie i co to to ma być

[kajaja]

Marta gratulacje!!!
Laski ile trzeba sztuk tych majtek siateczkowych i podkladów poporodowych???

[aga_ton]

Napisane przez Iwoncia81

Ja takie skurcze mam od dwóch miesięcy i jakoś nie urodziłam

A ja o 23 jak poszłam spać miałam kryzys co sie dzieje a oczywiście sama w domu.
Tak mnie podbrzusze na okres napierdykało że aż sie spociłam jak cholera, ale więłam no-spe i po 10 minutach jak ręką odjął i mogłam zasnąć.
Ciekawe co te bóle takie oznaczają bo czytam że też to miewacie i co to to ma być

to skurcze przepowiadające, macica sobie treningi urządza przed porodem najlepsze jest to, że mogą przejść w poród właściwy więc ja za każdym razem jak się zaczynają spocę się jak mysz, że to JUŻ TA PORA a jak mój małżonek przeżywa, biedak aż mdłości dostaje

mi pomaga ciepły prysznic, przechodzi jak ręką odjął.

[ula2689]

Napisane przez kraven

Mam wiadomośc od Marty 1986222 - Zuzia jest już z nami, urodziła si o 3,20. Ma 52 cm i waży 3 kg

Gratulacje dla dzielnej mamusi

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez Iwoncia81

Ja takie skurcze mam od dwóch miesięcy i jakoś nie urodziłam

A ja o 23 jak poszłam spać miałam kryzys co sie dzieje a oczywiście sama w domu.
Tak mnie podbrzusze na okres napierdykało że aż sie spociłam jak cholera, ale więłam no-spe i po 10 minutach jak ręką odjął i mogłam zasnąć.
Ciekawe co te bóle takie oznaczają bo czytam że też to miewacie i co to to ma być

Ja myśle, że to ze strachu, że coś może się w nocy wydarzyć. A tu męża nie ma. Może to były jakieś skurcze Będzie dobrze i pewnie bez męża nie urodzisz. Także bez obaw. Im bliżej tym bardziej wariujemy - tak mi się wydaje. Ja np. ostatnio mam wieczorami jakieś mdłości. Muli mnie strasznie jak tylko się wykąpe i kłade do łóżka. Mąż musi mnie głaskać po głowie, żebym usnęła jak najszybciej, bo pewnie skończyłoby się na wymiotowaniu.

[aga_ton]

Napisane przez kajaja

Marta gratulacje!!!
Laski ile trzeba sztuk tych majtek siateczkowych i podkladów poporodowych???

majtek siateczkowych mam 6 sztuk a podkładów to dwie paczki po 10 sztuk. podkłady na pewno Ci się nie zmarnują, można na nich dzieciaczka przewijać.

chyba, ze chodzi Ci o te podkłady do gaci to tych kupiłam 3 paczki po 10 sztuk.

[kasiam187]

Napisane przez Asiuulka89

Wiadomosc od Almariel
[Hej Asia tu Almariel z mamus wrzesniowych z wizazu. Leze w szpitalu bo wczoraj na wizycie brzuch mialam twardy no i jest rozwarcie. Robia mi ktg i jak sie nic nie bedzie dzialo to moze wyjde pojutrze. Takze trzymajcie kciuki!/B]

W takim razie 3 mamy

trzymamy

Napisane przez aga_ton

a dlaczego?nigdy o tym nie słyszałam

za to mam zamiar dać psiakowi do obwąchania jakiś ciuszek małej, by się zapoznał z jej zapachem zanim spotkają się oko w oko.

już teraz daję mu do obejrzenia wózek małej, jej łóżeczko, leżaczek by się oswoił z nowymi meblami. narazie wszystko zawzięcie obwąchuje... ostatnio przyłapałam go na tym, jak się wgramolił do łóżeczka i zwinięty w kłębek zasnął. na szczęście jeszcze nie zdążyłam pościeli położyć

ja tez tak robie choc moja sunia raczej obojętnie podeszła do nowych mebli w mieszkaniu wozka sie tylko boi.
dla niej chyba najgorzej bedzie podzielić sie tz z mała, bo ona zakochana w nim strasznie, nawet mi rzuca spojrzenie jak sie przytulam do niego

[gda]

Napisane przez elena_100

Niby po to żeby się dzidzia oswoiła z zapachem pieska. Tak podobno radzą na przyszpitalnej szkole rodzenia. To samo jest z zapachem domu. Moja bratowa rodziła w zeszłym roku i właśnie o to się jej zapytali, czy ma jakiś kocyk, który pachnie domem.

A pieskowi to zawsze jeszcze zanim pojawisz się z dzidzią w domu mąż może podrzucić ciuszek ze szpitala.

Ja też o tym nie słyszałam... Ale jak ten kocyk ma pachnąć pieskiem, skoro te rzeczy powinny być wyprane w dzieciowym proszku i wyprasowane...? Chyba wszystko co jest w domu, pachnie domem i psem zarazem, tak mi się wydaje.

Napisane przez Iwoncia81

Ja takie skurcze mam od dwóch miesięcy i jakoś nie urodziłam

A ja o 23 jak poszłam spać miałam kryzys co sie dzieje a oczywiście sama w domu.
Tak mnie podbrzusze na okres napierdykało że aż sie spociłam jak cholera, ale więłam no-spe i po 10 minutach jak ręką odjął i mogłam zasnąć.
Ciekawe co te bóle takie oznaczają bo czytam że też to miewacie i co to to ma być

Ja też mam takie skurcze od daaaawna. Najwyraźniej u Marty przeskoczyły w te porodowe, więc widzisz kochana, nie znasz dnia ani godziny!

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez anusiaaniaanusia

Ja myśle, że to ze strachu, że coś może się w nocy wydarzyć. A tu męża nie ma. Może to były jakieś skurcze Będzie dobrze i pewnie bez męża nie urodzisz. Także bez obaw. Im bliżej tym bardziej wariujemy - tak mi się wydaje. Ja np. ostatnio mam wieczorami jakieś mdłości. Muli mnie strasznie jak tylko się wykąpe i kłade do łóżka. Mąż musi mnie głaskać po głowie, żebym usnęła jak najszybciej, bo pewnie skończyłoby się na wymiotowaniu.

Ja też mam takie mdłości straszne wieczorami... Wczoraj już myślałam, ze pod prysznicem zwymiotuję, ale dałam radę!

Napisane przez kasiam187

trzymamy

ja tez tak robie choc moja sunia raczej obojętnie podeszła do nowych mebli w mieszkaniu wozka sie tylko boi.
dla niej chyba najgorzej bedzie podzielić sie tz z mała, bo ona zakochana w nim strasznie, nawet mi rzuca spojrzenie jak sie przytulam do niego

Moja też tylko obwąchała łóżeczko, wózkiem się ekscytowała, ale raczej ze strachem. Natomiast misio i konik morski, to jest ostatnio JEJ JEDYNY CEL. Pragnie je zdobyć i potargać trochę, ale nic z tego!

[elena_100]

Napisane przez Iwoncia81

Ja takie skurcze mam od dwóch miesięcy i jakoś nie urodziłam

A ja o 23 jak poszłam spać miałam kryzys co sie dzieje a oczywiście sama w domu.
Tak mnie podbrzusze na okres napierdykało że aż sie spociłam jak cholera, ale więłam no-spe i po 10 minutach jak ręką odjął i mogłam zasnąć.
Ciekawe co te bóle takie oznaczają bo czytam że też to miewacie i co to to ma być

Jak opowiedziłam lekarzowi o tych skurczach to mi zbadał szyjkę i powiedział, że na poród muszę jeszcze poczekać. To nie dowiedziałam się w końcvu czy to te przepowiadacze czy co

Napisane przez kajaja

Marta gratulacje!!!
Laski ile trzeba sztuk tych majtek siateczkowych i podkladów poporodowych???

Podobno szybko schną więc4 szt chyba wystarczą. Podkładow mam 30 szt.

Napisane przez anusiaaniaanusia

Ja myśle, że to ze strachu, że coś może się w nocy wydarzyć. A tu męża nie ma. Może to były jakieś skurcze Będzie dobrze i pewnie bez męża nie urodzisz. Także bez obaw. Im bliżej tym bardziej wariujemy - tak mi się wydaje. Ja np. ostatnio mam wieczorami jakieś mdłości. Muli mnie strasznie jak tylko się wykąpe i kłade do łóżka. Mąż musi mnie głaskać po głowie, żebym usnęła jak najszybciej, bo pewnie skończyłoby się na wymiotowaniu.

Mi też jest niedobrze na wieczór, od tygodnia chyba. Jakbym poleciała na kibelek to może by i pomogło ale mój organizm ma tak zakodowane, że niecierpi rzygać, że nie jestem w stanie się do tego zmusić nawet jakbym sobie pomogła

[karolluki]

Napisane przez kajaja

Marta gratulacje!!!
Laski ile trzeba sztuk tych majtek siateczkowych i podkladów poporodowych???

Ja mam 4 sztuki majtek siateczkowych i 3 paczki po 10 sztuk podkładów, myślę że wystarczy