Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż... - część 13.

[ButterBear]

Napisane przez onyks

Butter, uważam, że to tanio, poprzedni zawołał 3000 za samą adaptację

Nooo... to super tym bardziej, że poprzedni tyle chciał

Mi się podobają takie wózki, jak ten, który chcesz. Takie małe, zwrotne, sportowe

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Byłam z małą w poradni. Wszystko dobrze. Sprawdzała jej tez odruchy i napięcie mięśniowe i wszystko dobrze. Dostałam zaświadczenie dla pediatry, że wszystko jest dobrze i więcej nie muszę już tam przychodzić I jeszcze małą na drugie usg bioderek zarejestrowałam na 8 października.

To super, że wszystko dobrze

Napisane przez strongwomen

Butter, niestety ale jestem osobą trzecią dla niego i nie da się. Załatwiłam zaświadczenie lekarskie, mam nadzieję że to wystarczy ale na decyzje muszę czekać dwa tygodnie.

http://udanusi.cal.pl/index.php?page=galeria to jest ich stronka ale niestety zdjęć tej naszej sali "tulipanowej" nie ma.., więc na słowo musicie mi wierzyć że ładna.

Strong, to wierzę na słowo, że jest ładnie
Niby jesteś osobą trzecią, ale wydaje mi się, że można ubezpieczyć partera/partnerkę...może nich tż spyta w kadrach... oczywiście pewności nie mam.

[onyks]

Napisane przez ButterBear

Nooo... to super tym bardziej, że poprzedni tyle chciał

Mi się podobają takie wózki, jak ten, który chcesz. Takie małe, zwrotne, sportowe

Cieszę się
Mi też się podoba, a przy tym jeździ świetnie i jest leciutki, nie mam z nim żadnych problemów z "obsługą"

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez strongwomen

ZESTAW CATERINGOWY

KOSZT 45 ZŁ OD OSOBY

W SKŁAD ZESTAWU WCHODZI:

ZIMNA PŁYTA: WĘDLINY, SERY, NA PÓŁMISKACH

5 RÓZNYCH RODZAJI SAŁATEK

(JARZYNOWA, BROKUŁOWA, PEKIŃSKA,

I JESZCZE 2 INNE W ZALEŻNOŚCI OOD SEZONU)

GALARETKI MIĘSNE

PIERŚ Z KURCZAKA NA KWAŚNO W ZALEWIE OCTOWEJ

KOLACJA: MIĘSNO NA GORĄCO 5 RÓŻNYCH RODZAJI

OKOŁO 2,5 KAWAŁKA NA OSOBĘ

(UDKO, SCHABOWY ZWYKŁY, Z PIECZARKAMI,

PO SZWAJCARSKU I DEWOLAY Z PIERSI Z KURCZAKA)

SAŁATKA JARZYNOWA

GOLONKO W KAPUŚCIE LUB PIEROGI LUB LAZANIA

(wybraliśmy golonko w kapuście)

POWYŻEJ 15 OSÓB

DODATKOWO OD FIRMY: ŻUREK LUB BARSZCZ Z KROKIETEM

(my akurat mamy bogracz)

Aaby, ja właśnie zapomniałam wczoraj o serialach.

ale Ci z tą magisterką ciężko... wszystko nie po Twojej myśli.

Gucia, brawa za zakupy no i narobiłaś mi smaka na szarlotkę, tyle że ja jeszcze nigdy nie piekłam

Onyks, tak mi się ten wózek nie podoba że normalnie ... same rurki. Ale wiem wiem... to Tobie ma się podobać

Mona, ja wypełnienie tylko przeprasowałam ale moja nie smierdziała.

karuzela zdecydowanie z lwem.

Bika, odpoczywaj!!

Stokrotka, czekam na wyniki

metka, dzięki za miłe słowo zaświdczenie dostałam, mam nadzieję że PUP je zaakceptuje.

Kochana wiem, że Ci się nie podoba
Ale po przeczytaniu menu jestem głodna

[Madzialenka12344321]

Butter nawet nie wiesz jak się cieszę, że w poradni wszystko dobrze wyszło.

Kurde... głodna jestem a grill dopiero na 15.00 idę sobie troszkę kaszki przekąsić.

w ogóle to ja cały czas chudnę i to przestaje byc smieszne. Wczoraj weszłam na wagę a tu równo 50 Czyli od porodu 20 kg mi spadło, przy mojej wadze to strasznie dużo. JUż nie chce więcej

[onyks]

Mona, karuzelka ta pierwsza mi się bardziej podoba

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Butter nawet nie wiesz jak się cieszę, że w poradni wszystko dobrze wyszło.

Kurde... głodna jestem a grill dopiero na 15.00 idę sobie troszkę kaszki przekąsić.

w ogóle to ja cały czas chudnę i to przestaje byc smieszne. Wczoraj weszłam na wagę a tu równo 50 Czyli od porodu 20 kg mi spadło, przy mojej wadze to strasznie dużo. JUż nie chce więcej

Super, że wszystko dobrze

Oj to dużo chudniesz...ciekawe czy ja tak polecę bo mi głównie w biodra poszło i już w biodrach w żadne ubrania nie wchodzę, jedynie leginsy

Wczoraj byłam u koleżanki na masażu bo cellulit mam od brzucha do kostek i stwierdziła, że baaardzo przytyłam, szczególnie biodra...
Powiem wam, że za ciekawie nie wyglądam, a co będzie potem

[Madzialenka12344321]

Onyks mi rzeczy z przed ciązy spadają 50 kg to ja w dniu ślubu ważyłam (jak sie stresowałam)

Co do przytycia, teraz o tym nie myśl, bo ciąża to nie czas na dietę, potem z małym bąblem szybko ci zleci

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Strong super, przypomniałaś mi, ze ja też muszę iść i ustalić menu, bo jednak na sali robimy chrzciny, gdyż jeszcze 4 osoby dopraszamy i za dużo będzie na imprezę w domu.

[ButterBear]

Napisane przez onyks

Cieszę się
Mi też się podoba, a przy tym jeździ świetnie i jest leciutki, nie mam z nim żadnych problemów z "obsługą"

No ja bym chciała taki wózek, ale mój TŻ twierdzi, że chciałby klasyczny, na 4 dużych kołach... a mi się takie o wiele mniej podobają...

[onyks]

Napisane przez Madzialenka12344321

Onyks mi rzeczy z przed ciązy spadają 50 kg to ja w dniu ślubu ważyłam (jak sie stresowałam)

Co do przytycia, teraz o tym nie myśl, bo ciąża to nie czas na dietę, potem z małym bąblem szybko ci zleci [COLOR="Silver"]

Napisane przez ButterBear

No ja bym chciała taki wózek, ale mój TŻ twierdzi, że chciałby klasyczny, na 4 dużych kołach... a mi się takie o wiele mniej podobają...

Na pewno znajdziecie kompromis

[ButterBear]

Napisane przez onyks

Na pewno znajdziecie kompromis

Oczywiście, kompromisy w związku są najważniejsze - kupimy taki, jak mi się podoba

Tak w ogóle to ja nie wiem nawet kiedy będę w ciąży, a już się zastanawiam jaki wózek kupić

[onyks]

Napisane przez ButterBear

Oczywiście, kompromisy w związku są najważniejsze - kupimy taki, jak mi się podoba

Tak w ogóle to ja nie wiem nawet kiedy będę w ciąży, a już się zastanawiam jaki wózek kupić

Też tak miałam przed ciążą, a jak zaczęliśmy planować kiedy rozpocząć starania to miałam tak jak Abby, idąc z tż było co chwilę...o zobacz quinny! O a tam mutsy! O ci mają murę...

[aaby]

Napisane przez mona_ja

Dziewczyny chcę kupić karuzelę na łóżeczko, która lepsza? http://allegro.pl/wyprzedaz-bright-s...586987358.html czy ta http://allegro.pl/smily-karuzela-slo...604417395.html

Ja się dziś zabieram za dzidziusiowe pranie, na razie pralka się czyści bo kupiłam taki specjalny płyn a potem nastawię pościel do łóżeczka, myślicie żeby wypełnienia też wyprać? bo trochę chemią śmierdzą

Zdecydowanie pierwsza

Ooo, istnieją takie płyny? Drogie to to?

Napisane przez Bika83

Dobra, co po wizycie - już się nie martwię, że Emilka będzie gigantem. Wegług wczorajszego usg waży nie całe 2500g więc wygląda na to, że w ciągu 2 tygodni przytyła mniej niż 200g - a podobno tyle tyje dziecko w ostatnich tygodniach ciąży tygodniowo...... zresztą podczytuję inne wątki i wcale Emilka na takiego klocka się nie zapowiada.

Druga sprawa, mam jednak trochę mniej chodzić - wycieczki w góry już nie wskazane - bo główka nisko...... ale na szczęście szyjka dłuuuuuuga i zamknięta (gdyby było inaczej kazałby mi leżeć).

Widzisz panikaro Ty! I kto tu 4kg przewidywał?
Najważniejsze, że wszystko dobrze! I przystopuj z tymi swoimi górskimi wyprawami

Napisane przez ButterBear

A wiecie, tak myślałam ostatnio...wiecie, że mi chyba nie będzie dane kupić dla dziecka nic oprócz wózka...wszystko dostaję od siostry. No chyba, ze będzie chłopczyk, bo mam dużo różowych rzeczy
Z jednej strony super, bo duża oszczędnośc...ale z drugiej strony pozbawię się tego wybierania - a te rzeczy są takie cudne wszystkie...

Z jednej strony fajnie - wydatki zminimalizowane (nas czeka raczej kupno wszystkiego No, może parę ubranek od przyjaciółki dostanę...). Z drugiej rzeczywiście - ominie Cię wybieranie. Ale będziesz wybierać tutaj z nami wszystkimi I nie dasz za to ani grosza!

Tak w ogóle zapomniałam Ci napisać, że absolutnie rozumiem Twoje planowanie co do minuty itp. - ja jestem identyczna i mój plan dzieciowy obejmuje wszystko, łącznie z miesiącem porodu i wózkiem wybranym pod kątem miesiąca narodzin
(wiem wiem, los bywa okrutny... )

Napisane przez gucia6

ja widzialam to po sobie... jako dziecko stawiano mi mojego brata zawsze za przyklad, bo do ktorejs tam klasy mial swiadectwa z paskiem... a ja mialam na poczatku problemy z nauka... hmmm... no mialam przeciez przynosic dobre stopnie... i to nic, ze chodzilam do szkoly muzycznej, ze mialam 2 razy wiecej zajec niz on... a potem odrabianie lekcji, cwiczenie na instrumentach... czasu na rozmowy zabraklo...

a jak juz zaczelam wchodzic w okres zbuntowania, to trafialo mnie jak widzialam, ze moja mama czyta ksiazki pedagogiczne typu 'Jak rozmawiac z nastolatka', 'ratunku moja corka dorasta' i wiele innych... kiedy slyszalam od mojej mamy 'no porozmawiaj ze mna' to trafialo mnie podwojnie, bo o czym do diaska mam z nia rozmawiac... i to na zawolanie?
raz odwazylam sie porozmawiac szczerze... powiedzialam jej, ze chcialabym stanik (wiekszosc kolezanek w klasie juz nosila, niezaleznie od tego, czy cos tam bylo, czy nie)... a moja mama stwierdzila, ze przeciez modleki stanikow nie nosza ... w koncu zaczelam sobie przymierzac jej stanik i skracac ramiaczka, co zostawialam, tak zeby sie domylslila o co chodzi... po kilku takich probach dala mi pieniadze ze slowami 'to idz juz sobie ten stanik kup' ... po tym doswiadczeniu juz nigdy wiecej nie probowalam zadnych rozmow... a jak ona zaczynala, to tez nie mialam ochoty zaglebiac sie w pogaduszki...
o samym dojrzewaniu i @ dowiadywalam sie sama z ksiazek i od kolezanek, nie od mamy... ona nie zdawala sobie przez pol roku sprawy, ze juz mam @...
jak mialam pierwszego faceta, to gadala, ze wezmie mnie do ginekologa, zeby dowiedziec sie, czy jestem dziewica ... potem nie raz uslyszalam slowa kim jestem i wpajala, ze jak juz jestem taka 'napoczeta' to musze z tym facetem byc po grob, bo nikt inny 'takiej napoczetej' chciec nie bedzie ... ale nigdy nie było slow o antykoncepcji...

a wszystko to bylo kiedy mialam 11-16 lat, a moja mama mimo iz jest fantastycznym pedagogiem i nauczycielka, to niestety z wychowaniem wlasnej corki minela sie dosc mocno

guciu, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości
U mnie też nigdy nie było rozmów (tak naprawdę dopiero od ok. 2 lat potrafię z mamą pogadać o planach, hormonach, zabezpieczeniach itp., ale też nie tak, jak z przyjaciółką). Co prawda nie miałam aż takich przepraw z mamą, jak Ty, ale do dziś pamiętam, jak mama w popłochu przełączała tv, kiedy tylko nadarzyła się jakaś rozbierana scena (nie mówiąc o scenach łóżkowych!), a kiedy już położyłam się spać i nie daj Boże wstałam i chciałam przejść obok ich pokoju, to z daleka był krzyk, że mam spać, bo w tv akurat była jakaś niedozwolona dla mnie scena. Tak samo jak w wieku 8-9 lat zapytałam mamę "Co to?" wskazując na podpaski. Odpowiedziała "Dowiesz się w swoim czasie" No to się dowiedziałam... Dowiadywałam się sama, nie powiedziałam mamie, że zaczęłam miesiączkować.

Napisane przez onyks

Byłam u projektanta w zakładzie obok, tzn on ma uprawnienia do kierowania robotami i projektowania. Za adaptację weźmie ode mnie 1000 zł, a za kierownika(płacę mu po zakończeniu budowy) 1500 zł.
Uważam, że to nie dużo jak za wszystko

Napisane przez metkaa

aaby troche sie przemeczysz ale na pewno dasz rade,

Już naprawdę mam dość. I ciągle pod górkę, zwłaszcza na końcówce
A jeszcze mąż, któremu baba nie chce zaliczyć jednego przedmiotu Także stresuję się i za siebie, i za niego...

Napisane przez Madzialenka12344321

Byłam z małą w poradni. Wszystko dobrze. Sprawdzała jej tez odruchy i napięcie mięśniowe i wszystko dobrze. Dostałam zaświadczenie dla pediatry, że wszystko jest dobrze i więcej nie muszę już tam przychodzić I jeszcze małą na drugie usg bioderek zarejestrowałam na 8 października.

Super!

Napisane przez ButterBear

Mi się podobają takie wózki, jak ten, który chcesz. Takie małe, zwrotne, sportowe

Mnie też! I mój ukochany quinny buzz 4
A co do ubezpieczenia, to u nas w firmie można tylko członka rodziny

Napisane przez onyks

Wczoraj byłam u koleżanki na masażu bo cellulit mam od brzucha do kostek i stwierdziła, że baaardzo przytyłam, szczególnie biodra...
Powiem wam, że za ciekawie nie wyglądam, a co będzie potem

Niech ta koleżanka lepiej spojrzy na swoje nogi

Napisane przez ButterBear

Oczywiście, kompromisy w związku są najważniejsze - kupimy taki, jak mi się podoba

O to właśnie chodzi!
Poza tym nie oszukujmy się - ile razy Twój mąż wyjdzie z dzieckiem? To Ty będziesz chodzić z wózkiem i tachać go po schodach

[aaby]

Napisane przez ButterBear

Tak w ogóle to ja nie wiem nawet kiedy będę w ciąży, a już się zastanawiam jaki wózek kupić

Zastanawiasz się... Ja to mam już wybrany

Napisane przez onyks

Też tak miałam przed ciążą, a jak zaczęliśmy planować kiedy rozpocząć starania to miałam tak jak Abby, idąc z tż było co chwilę...o zobacz quinny! O a tam mutsy! O ci mają murę...

Twój mąż też już nie mógł tego słuchać jak mój?

[Malensstfo]

Byłam na zakupach...ale w galerii przeleciałam tylko, a potem pojechałam na targ, kupiłam warzywka i stanik!! Jeee...matko..cieszę się, bo tego starego mam dosyć

I gorąco jest strasznie

I wspomniałyście o wadze...ja dziś po raz pierwszy od dłuższego czasu założyłam pierścionek zaręczynowy i obrączkę...dziewczyny, jakbym machnęła mocniej ręką to jedno i drugie by mi z palców zleciało!!!

[ButterBear]

Napisane przez onyks

Też tak miałam przed ciążą, a jak zaczęliśmy planować kiedy rozpocząć starania to miałam tak jak Abby, idąc z tż było co chwilę...o zobacz quinny! O a tam mutsy! O ci mają murę...

Kurna...a co było, jak już zaczęliście się starać?

Napisane przez aaby

Z jednej strony fajnie - wydatki zminimalizowane (nas czeka raczej kupno wszystkiego No, może parę ubranek od przyjaciółki dostanę...). Z drugiej rzeczywiście - ominie Cię wybieranie. Ale będziesz wybierać tutaj z nami wszystkimi I nie dasz za to ani grosza!

Ale też żadnej z tych rzeczy mieć nie będę

Napisane przez aaby

Tak w ogóle zapomniałam Ci napisać, że absolutnie rozumiem Twoje planowanie co do minuty itp. - ja jestem identyczna i mój plan dzieciowy obejmuje wszystko, łącznie z miesiącem porodu i wózkiem wybranym pod kątem miesiąca narodzin
(wiem wiem, los bywa okrutny... )

No to dobrze, że nie jestem sama.
Ja też mam wybrane, kiedy moje dziecko powinno sie urodzić...ale jak się urodzi kiedy indziej, też będzie dobrze...byle bym nie musiała za długo czekać na zajście w ciążę
Pokaż wybrany przez siebie wózek

Napisane przez aaby

O to właśnie chodzi!
Poza tym nie oszukujmy się - ile razy Twój mąż wyjdzie z dzieckiem? To Ty będziesz chodzić z wózkiem i tachać go po schodach

Mój mąż... myślę, że będzie chodził..ale głównie ja. Z tym, że u mnie tachanie po schodach odpada, bo mieszkam w domu

Napisane przez aaby

Zastanawiasz się... Ja to mam już wybrany

No ale kiedy Ty zaczynasz starania?? :P

[aaby]

Napisane przez ButterBear

No to dobrze, że nie jestem sama.
Ja też mam wybrane, kiedy moje dziecko powinno sie urodzić...ale jak się urodzi kiedy indziej, też będzie dobrze...byle bym nie musiała za długo czekać na zajście w ciążę
Pokaż wybrany przez siebie wózek

Mój mąż... myślę, że będzie chodził..ale głównie ja. Z tym, że u mnie tachanie po schodach odpada, bo mieszkam w domu

No ale kiedy Ty zaczynasz starania?? :P

Czyli identycznie

Wózek:
1300696063_179453847_1-Zdjecia--SPRZEDAM-WoZEK-QUINNY-BUZZ-4-CZARNY-CZTEROKOlOWY-CZTEROKOlOWIEC.jpg

I zdjęcie, przy którym kolana mi miękną:
buzz.jpg

Albo Mutsy 4Rider. W ostateczności
Albo coś innego. Nie powiem, Joolz Day też mi się podoba


O tym domu pisać nie musiałaś. Teraz za każdym razem, jak będę człapać na moje 3 piętro, będę na Ciebie zła

No właśnie, kiedy! Za prawie rok!

[ButterBear]

Napisane przez aaby

Czyli identycznie

Wózek:
Załącznik 4864353

I zdjęcie, przy którym kolana mi miękną:
Załącznik 4864355

Albo Mutsy 4Rider. W ostateczności
Albo coś innego. Nie powiem, Joolz Day też mi się podoba


O tym domu pisać nie musiałaś. Teraz za każdym razem, jak będę człapać na moje 3 piętro, będę na Ciebie zła

No właśnie, kiedy! Za prawie rok!

To ja za każdym razem jak nie będę tachać, to będę myśleć, że Ty tachasz, albo tachać będziesz

Pocieszę Cię - jak zajmowałam się chrześnicą, wózek zostawiałam w piwnicy, a ją tachałam na 4 piętro razem z zakupami. A zanim wózek wtachałam do piwnicy po schodach, to musiałam młodą wyjąć...często musiałam brać ze sobą stary koc i kłaść ją na tym kocu na podłodze w piwnicy

Wózek jest super...zaraz obadam jakie są kolory...Czy cena powali mnie na kolana?? Aha i czy jest w komplecie ze stacją do auta i fotelikiem?
Mnie takie zdjęcia nawet nie powalają...powala mnie za to, jak mój mąż bawi się z 'moimi' dziewczynkami

[onyks]

Butter, nie pytaj co było potem

Napisane przez aaby

guciu, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości
U mnie też nigdy nie było rozmów (tak naprawdę dopiero od ok. 2 lat potrafię z mamą pogadać o planach, hormonach, zabezpieczeniach itp., ale też nie tak, jak z przyjaciółką). Co prawda nie miałam aż takich przepraw z mamą, jak Ty, ale do dziś pamiętam, jak mama w popłochu przełączała tv, kiedy tylko nadarzyła się jakaś rozbierana scena (nie mówiąc o scenach łóżkowych!), a kiedy już położyłam się spać i nie daj Boże wstałam i chciałam przejść obok ich pokoju, to z daleka był krzyk, że mam spać, bo w tv akurat była jakaś niedozwolona dla mnie scena. Tak samo jak w wieku 8-9 lat zapytałam mamę "Co to?" wskazując na podpaski. Odpowiedziała "Dowiesz się w swoim czasie" No to się dowiedziałam... Dowiadywałam się sama, nie powiedziałam mamie, że zaczęłam miesiączkować.




Niech ta koleżanka lepiej spojrzy na swoje nogi

U mnie było to samo, teraz mam świetny kontakt z mamą, ale kiedyś...tragedia , doszło do tego że się zbuntowałam...
Podobnie jak Ty spytałam o podpaski w tym wieku i pamiętam to zażenowanie mojej mamy...zbyła mnie czymś w rodzaju..że to zabezpiecza majtki jak by się "popuściło"

Napisane przez aaby

Zastanawiasz się... Ja to mam już wybrany


Twój mąż też już nie mógł tego słuchać jak mój?

Abby, pokaż Twój wybrany wózek

Ledwo dawał radę

[gucia6]

Napisane przez Madzialenka12344321

w ogóle to ja cały czas chudnę i to przestaje byc smieszne. Wczoraj weszłam na wagę a tu równo 50 Czyli od porodu 20 kg mi spadło, przy mojej wadze to strasznie dużo. JUż nie chce więcej

mi ostatino to samo sie zaczelo... bez zadnej diety, jedzac normalnie, a nawet duzo, przez ostatnie 3 tygodnie schudlam 3 kg... poki co nawet mi to na reke, ale jak juz dobije do wymarzonej granicy i dalej bede tracic na wadze, to tez nie bedzie za ciekawie

Napisane przez onyks

Powiem wam, że za ciekawie nie wyglądam, a co będzie potem

potem z pewnoscia wszystko sie unormuje, troszke moze bedziesz musiala popracowac nad tym, ale przeciez nie ma rzeczy niemozliwych

Napisane przez aaby

Dowiadywałam się sama, nie powiedziałam mamie, że zaczęłam miesiączkować.

no prosze... a ja do dnia dzisiejszego zylam w przekonaniu, ze bylam jakims ewenementem pod tym wzgledem


a tak w ogole, to wczoraj mialam mala przeprawe z Sandra... po odbiorze ze zlobka mialam obie dziewczynki w przyczepce (rowerowej) i w pewnej chwili slysze wrzask Rity, patrze, a Sandra na sile odsuwa glowe Rity...
zatrzymalam sie, wyjelam Sandre z siedziska i pytam, czemu tak robi... a ona 'bo Rita patrzy na moje okno (okienko po jej stronie)'
wytlumaczylam jej, ze tak sie nie robi itd, ale normalnie masakra... ciekawe co bedzie za kilka lat

[aaby]

Napisane przez ButterBear

To ja za każdym razem jak nie będę tachać, to będę myśleć, że Ty tachasz, albo tachać będziesz

Pocieszę Cię - jak zajmowałam się chrześnicą, wózek zostawiałam w piwnicy, a ją tachałam na 4 piętro razem z zakupami. A zanim wózek wtachałam do piwnicy po schodach, to musiałam młodą wyjąć...często musiałam brać ze sobą stary koc i kłaść ją na tym kocu na podłodze w piwnicy

Wózek jest super...zaraz obadam jakie są kolory...Czy cena powali mnie na kolana?? Aha i czy jest w komplecie ze stacją do auta i fotelikiem?
Mnie takie zdjęcia nawet nie powalają...powala mnie za to, jak mój mąż bawi się z 'moimi' dziewczynkami

Cudnie

Nooo, koc w piwnicy to też jakieś wyjście

Kolorów jest malutko - może przyszłoroczna kolekcja się poprawi
Cena... No niestety komplet 3w1 w granicach 3tys Bazę można dokupić - kolejne 500-600zł
Będę polować na używki

Mój mąż raczej nie ma okazji mnie w taki sposób powalić, więc rozczulam się nad obrazkami

Napisane przez onyks

Abby, pokaż Twój wybrany wózek

Wyżej

[ButterBear]

Napisane przez aaby

Cudnie

Nooo, koc w piwnicy to też jakieś wyjście

Kolorów jest malutko - może przyszłoroczna kolekcja się poprawi
Cena... No niestety komplet 3w1 w granicach 3tys Bazę można dokupić - kolejne 500-600zł
Będę polować na używki

Mój mąż raczej nie ma okazji mnie w taki sposób powalić, więc rozczulam się nad obrazkami

Jezusie przenajświętszy....za drogo zdecydowanie
Chyba będę musiała się zadowolić czymś innym

Kurna, ale wariatka ze mnie. Jakim bezsensem jest się tak nakręcać, jak się jeszcze nie jest w ciąży

[aaby]

Napisane przez ButterBear

Jezusie przenajświętszy....za drogo zdecydowanie
Chyba będę musiała się zadowolić czymś innym

Kurna, ale wariatka ze mnie. Jakim bezsensem jest się tak nakręcać, jak się jeszcze nie jest w ciąży

Nooo, dlatego będę polować na jakiś super stan w super price

Jak widać nie jesteś sama

[ButterBear]

Napisane przez aaby

Nooo, dlatego będę polować na jakiś super stan w super price

Jak widać nie jesteś sama

Heh... To co masz jeszcze wybrane Kochana??
W jakim miesiącu rodzisz? Jaki kolor włosów będzie miało maleństwo?

[stokrotka24]

dziewczyny beta jest bardzo niska bo 15, nie wiem co o tym myśleć, babka z labo powiedziała, że może za wcześniej, a może się nie rozwija, płakać mi się chce powtórzę wynik ale chyba dopiero w przyszłym tygodniu

[aaby]

Napisane przez ButterBear

Heh... To co masz jeszcze wybrane Kochana??
W jakim miesiącu rodzisz? Jaki kolor włosów będzie miało maleństwo?

Łóżeczko na pewno białe, prawdopodobnie zwyklak z ikei
Z pościelą się jeszcze waham, ale mam jeszcze trochę czasu
Urodzić chciałabym kwiecień-maj, to tak optymalnie. Ale marcem czy czerwcem też nie pogardzę
Kolor włosów... Ciemne po mamusi, a jakże! - choć mamusia do 6 roku życia była blondynką
No i uszka! O uszkach nie zapomnij! Wielkość po mamusi, kąt odstawiania po tatusiu (albo może lepiej po cioci ).

Co tam jeszcze mam...

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez stokrotka24

dziewczyny beta jest bardzo niska bo 15, nie wiem co o tym myśleć, babka z labo powiedziała, że może za wcześniej, a może się nie rozwija, płakać mi się chce powtórzę wynik ale chyba dopiero w przyszłym tygodniu

Nie poradzę, bo nie znam się kompletnie
Tulę przemocno!

[mysia1986]

Napisane przez stokrotka24

dziewczyny beta jest bardzo niska bo 15, nie wiem co o tym myśleć, babka z labo powiedziała, że może za wcześniej, a może się nie rozwija, płakać mi się chce powtórzę wynik ale chyba dopiero w przyszłym tygodniu

Poczekaj rzeczywiscie kilka dni i powtórz. Trzymama kciukasy!!

[ButterBear]

Napisane przez stokrotka24

dziewczyny beta jest bardzo niska bo 15, nie wiem co o tym myśleć, babka z labo powiedziała, że może za wcześniej, a może się nie rozwija, płakać mi się chce powtórzę wynik ale chyba dopiero w przyszłym tygodniu

Ojej, Stokrotko
Kochana, i tak nie masz innego wyjścia, musisz poczekać. Zrobisz betę w przyszłym tygodniu. A robiłaś drugi test z moczu, czy ten jeden tylko?
Kochana, trzymam kciuki, żeby to jednak była ciąża wcześniutka

Napisane przez aaby

Łóżeczko na pewno białe, prawdopodobnie zwyklak z ikei
Z pościelą się jeszcze waham, ale mam jeszcze trochę czasu
Urodzić chciałabym kwiecień-maj, to tak optymalnie. Ale marcem czy czerwcem też nie pogardzę
Kolor włosów... Ciemne po mamusi, a jakże! - choć mamusia do 6 roku życia była blondynką
No i uszka! O uszkach nie zapomnij! Wielkość po mamusi, kąt odstawiania po tatusiu (albo może lepiej po cioci ).

Co tam jeszcze mam...

No dobra, oficjalnie stwierdzam, że jesteś większą wariatką niż ja i bardzo przepraszam, że zapomniałam o uszkach
Ja chciałabym urodzić pod koniec maja hehehe, ale to chyba już nierealne...

[aaby]

Napisane przez ButterBear

No dobra, oficjalnie stwierdzam, że jesteś większą wariatką niż ja i bardzo przepraszam, że zapomniałam o uszkach
Ja chciałabym urodzić pod koniec maja hehehe, ale to chyba już nierealne...

Urosłam! Powinnam?

Jak nierealne? Musisz teraz zajść i to będzie akurat koniec maja. Ewentualnie początek czerwca. Tak wychodzi z moich obliczeń na palcach


edit: Oł noł, laski! Czy Wy wiedziałyście, że dziś dzień czekolady?

[mysia1986]

Napisane przez aaby

edit: Oł noł, laski! Czy Wy wiedziałyście, że dziś dzień czekolady?

Wiem!!! Ja już swoją pochłonełam

[aaby]

Napisane przez mysia1986

Wiem!!! Ja już swoją pochłonełam

Matko, jak dobrze, że dopiero się dowiedziałam! Cały dzień bym o niej myślała, a tak pochłonę już za godzinę!

[mysia1986]

Napisane przez aaby

Matko, jak dobrze, że dopiero się dowiedziałam! Cały dzień bym o niej myślała, a tak pochłonę już za godzinę!

U mnie radio od rana leci i cały czas trąbią, a ja w szufladzie biurka zawsze cos mam, a że mi przypomnieli to wsunełam

[ButterBear]

Napisane przez aaby

Urosłam! Powinnam?

Jak nierealne? Musisz teraz zajść i to będzie akurat koniec maja. Ewentualnie początek czerwca. Tak wychodzi z moich obliczeń na palcach


edit: Oł noł, laski! Czy Wy wiedziałyście, że dziś dzień czekolady?

No właśnie musiałabym zajść teraz!!!!
Ja wiedziałam, że dzień czekolady, ale nie planuję pożerać nic