Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!

[lidka0308]

Witam!

Dziś mam lepszy dzień niż wczoraj, pojechałam do pracki, zrobiłam co najważniejsze i wróciłam do domku, teraz tylko spać mi się chce masakrycznie, więc jak was nadrobię to chyba się zdrzemnę choć godzinkę, ale nie dłużej, bo znowu mi się wieczorem poprzestawia i zasnąć nie będę mogła. Ruszam się wolniej niż ślimak

Napisane przez colds

W takim razie wątek zaczniemy z tytułem nr 5

Jechałam tak jak byłam ubrana w domu Nie byłam w stanie, z bólu tej kolki nerkowej, przebrać się w cokolwiek. Więc jechałam w japonkach - jedyne buty,w które się mieściłam po kroplówkach - spodniach dresowych i koszulce


Gratulacje!!!
Mnie strasznie waga mojej Małej przeraża.. Boje się, że Niunia nic nie przybiera . Po tym cholernym szpitalu mam uraz..
W środę się dowiemy, co i jak.. A jutro jedziemy po akt urodzenia .
Mam nadzieje, że Duśce przepuklina zniknie, cholerstwo jedne .

Co do brzuszków. Mogę Wam mój wstawić na e-maila. Brzuch dokładnie w tydzień po porodzie . Jestem z niego zadowolona, teraz czekam na koniec połogu i zabieram się za ćwiczenia. .
Powiem Wam, że ogólnie przytyłam 14kg. Tzn. te 4kg to była samiusieńka woda z kroplówek, które ładowali we mnie w tych cholernych Szamotułach . W każdym razie, do rzeczy .
W tydzień po porodzie zmieściłam się w swoje spodnie z przed ciąży - To tak, bo się nie chwaliłam wcześniej

Wielkie gratulacje tego zmieszczenia się w spodnie. Ja się szczerze modlę o szybki powrót do wagi, choć wiem, że ogólnie nad ciałem będę musiała popracować, bo jakieś takie rozmiękczone jest.

[elena_100]

Napisane przez katiem

A w ogole to jeszcze Wam cos opowiem.
W chacie odeszly wody - ale wiadomo, ze nie cale. Zalozylam podklad i pojechalam. Potem w szpitalu co jakis czas musialam zmieniac.
Po oksy zaczely sie skurcze i siedzialam i lekko skakalam sobie okrakiem na takiej pilce w ksztalcie fasolki co by glowka nizej schodzila.
Ten ruch potegowal tez dalsze saczenie sie tych wod. i czulam juz jak mi cieknie po nogach. I mowie do poloznej ze leca mi te wody i ze czuje na nogach. To Ona kazala wstac by zmienic podklad.
Lekko podnioslam pupe a tu tak chlusnely na ta podloge jakby kto wiadro wody wylal. Podloga, papcie wszystko zalane. ja zaczelam sie slizgac na tej wodzie bedac okrakiem na tej pilce - ta mnie trzymala zebym sie nie wywalila. Zaczelysmy sie tak smiac ze nie moglam sie uspokoic.
Poleciala po mopa i zaczela wycierac.

Rany to ich aż tyle znając mój szpital to pewnie i mopa powinnam mieć ze sobą To jak mam 3 paczki podkładów to jest opcja, że jedną zuzyję już przed porodem

[zielona1911]

przyszly mi wyniki z crp dzis i podskoczylo mi juz do 6. Pielegniarka pow ze jest lekko powyzej normy bo norma jest do 5. Kurde przeciez jem antybiotyki,musze wytrzymac do niedzieli

[Iwoncia81]

Napisane przez katiem

A w ogole to jeszcze Wam cos opowiem.
W chacie odeszly wody - ale wiadomo, ze nie cale. Zalozylam podklad i pojechalam. Potem w szpitalu co jakis czas musialam zmieniac.
Po oksy zaczely sie skurcze i siedzialam i lekko skakalam sobie okrakiem na takiej pilce w ksztalcie fasolki co by glowka nizej schodzila.
Ten ruch potegowal tez dalsze saczenie sie tych wod. i czulam juz jak mi cieknie po nogach. I mowie do poloznej ze leca mi te wody i ze czuje na nogach. To Ona kazala wstac by zmienic podklad.
Lekko podnioslam pupe a tu tak chlusnely na ta podloge jakby kto wiadro wody wylal. Podloga, papcie wszystko zalane. ja zaczelam sie slizgac na tej wodzie bedac okrakiem na tej pilce - ta mnie trzymala zebym sie nie wywalila. Zaczelysmy sie tak smiac ze nie moglam sie uspokoic.
Poleciala po mopa i zaczela wycierac.

dobre

Eeeeeeej a mi czop zaczyna schodzić i razem z tym mam pieronowego stresaaaaa aaaaa

[aga_ton]

Napisane przez zielona1911

aga_ton

chce do kliniki nie dlatego zeby tam lezec tylko dlatego ze tam mi wywolaja porod od razu tzn w 37tyg i dadza znieczulenie albo bede miec cc.
dziecko mam juz spore wiec pewnie bedzie mial ponad 3kg,nie ma sie co dziwic jak ja caly czas jem.Tyle mam dobrego,ze mam duzo tutaj slodyczy

zielona, a nie chciałabyś spróbować urodzić sn? pytam, bo widzę że jesteś bardzo nastawiona na cc tylko nie rozumiem dlaczego

oczywiście to nie moja sprawa jak kto chce rodzić i nie zamierzam przekonywać, po prostu się głośno zastanawiam

a czy wywołanie porodu jest konieczne skoro wszystko z Tobą i dzieciątkiem w porządku?

[lidka0308]

Napisane przez Sojka1990

witam się z rana

Noc tragiczna, przy każdej próbie zmiany pozycji brzuchol i pachwiny tak napierniczały że bajka ;/ w ogóle nie moge się pozbierać z tym bólem po masażu szyjki, 3razy więcej skurczy i bardziej bolesne. Teraz się jeszcze kurde okaże że do czwartku nie dociągne do planowego przyjęcia
Kurcze, nie chce wiedzieć jak boli poród :P Jeśli to co czułam wczoraj podczas tego masażu to było pewnie nic w porównaniu z porodem to może lepiej niech mnie potną

Współczuję tego masażu. Nawet nie chcę wiedzieć, jak to boli, bo jak czasami podczas seksu mąż mi przychaczył o szyjkę, to uciekałam z tyłkiem i odruchowo zdarzało mi się krzyknąć, bo tak bolało, a co dopiero jak ktoś ci tam gmera przez kilka minut... Niech już u ciebie szybko się to potoczy!!!

Napisane przez asiejka86

Dzień dobry Mamusie
Wczoraj poprasowałam pierwsza turę ubranek, pieluszek i pościelek dla Malutkiej, wyprałam kolejną turę ubranek i zeszło mi do 23 - normalnie padłam na twarz. A dziś czuję, że chyba trochę przesadziłam, bo znowu mocniej boli mnie krocze przy chodzeniu. Przy następnym dziecku zabiorę się za to wcześniej, a nie w 38 tygodniu
Dziś postanowiłam iść do fryzjera - czas zrobić się na bóstwo przed tym wielkim dniem i poprawić sobie trochę humor
Gratuluję wszystkich udanych wizyt i trzymam kciuki za mamusie, które już są na porodówkach lub czują, że zaraz się tam znajdą

Oby nowa fryzura poprawiła nastrój, u mnie zawsze to działa cuda

Napisane przez kraven

Mam wiadomośc od Marty 1986222 - Zuzia jest już z nami, urodziła si o 3,20. Ma 52 cm i waży 3 kg

Ale niespodzianka!!! Witamy nową dziewczynkę

A ciekawe, co u Alfabii???

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez katiem

Ja tez nie wiedzialam. Zwlaszcza ze w domu tez zalalam troche kanape i podloge - biegnac do lazienki
Wiesz moze to nie bylo wiadro, ale tak chlusnelo, ze mialo sie takie wrazenie.

to ja sobie może dokupie jeszcze jedna paczke z przeznaczeniem własnie jakby mi wody chlusneły

Napisane przez elena_100

A to fajnie masz, mnie lekarz na nic takiego nie wysłał

ja to ktg mam od 30 tyg robione u gina przy okazji wizyty a do szpitala to sama z własnej inicjatywy sie zapisałam na to żeby sie z położnymi zapoznać i w ogóle z oddziałem i szpitalem

[katiem]

Jak chodzilam normalnie to bylo ok. Ale wlasnie ruch na tej pilce i bociani krok powodowal ze mocniej wyplywaly.
I potem jak mialam kucac przy skurczu trzymajac sie za porecz lozka to juz mialam podlozone reczniki papierowe i basenik.
I wreszcie wiem jak wyglada ten czop bo tez zaczal dopiero wtedy schodzic.

[zielona1911]

Elena
to prawda ze to jest fajny szpital,fajne polozne,pielegniarki jedni z najlepszych lekarzy tylko ordynator nie teges. No napewno lepszy od wojewodzkiego jesli chodzi o porody a jak z reszta to chyba zalezy od przypadkow.
Tej dziewczynie co polala sie krew to podobno po badaniu przez ordynatora. cala podpaska we krwi,mnie tez badal ale na szczescie nie krwawilam choc potem bolal mnie brzuch.

[Dearlie]

Biedna Sandra już tyle czasu się męczy. Oby jak najszybciej się rozkręciła już teraz akcja u nich.

Napisane przez Iwoncia81

Eeeeeeej a mi czop zaczyna schodzić i razem z tym mam pieronowego stresaaaaa aaaaa

Iwoncia, moje gratulacje. Wiem, że łatwo mi mówić, ale spokojnie Słońce. Ja myślę, że Ty będziesz jedną z tych osób na wątku, które jak będą już po, to napiszą "Eeee nie było tak źle jak się spodziewałam". Jak dla mnie to za bardzo myślisz o porodzie jak o scenie z horroru. Napewno będzie to bolesne i trudne przeżycie, ale zobacz za to z jakim pięknym zakończeniem. Wierzę, że dasz sobie radę.

[m_moni]

Napisane przez Kalpana

Mam taką nadzieję


Super

Praktycznie same dziewczynki się rodzą, a chłopaki co tak słabo?

Dziewczyny, w piątek wpłaciłam kasę przez PayU w Allegro i powinna mi przyjść wiadomość na maila, że dostarczono, ale był weekend, więc spodziewałam się wczoraj. Niestety do tej pory wiadomość nie przyszła i się zaczynam bać, że coś się stało, np. że źle wpisałam numer konta albo coś.... Jak długo mam czekać jeszcze na tę wiadomość? Miałyście takie przypadki? Zazwyczaj na drugi dzień po wpłacie już kasa była u sprzedającego.

sprzedający pewnie tak jak ja ustawił sobie wpłaty na żądanie czyli wtedy kiedy kliknie, to dopiero przelew wchodzi na jego konto

Napisane przez kraven

Mam wiadomośc od Marty 1986222 - Zuzia jest już z nami, urodziła si o 3,20. Ma 52 cm i waży 3 kg

Martusia gratuluję!!!!!!!!

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez Iwoncia81

dobre

Eeeeeeej a mi czop zaczyna schodzić i razem z tym mam pieronowego stresaaaaa aaaaa

kochana mi czop odszedł tydzien temu i nic sie nie dzieje oprócz skurczów nieregularnych więc sie nie stresuj,chociaż u Ciebie to może oznaczać że już nadszedł Ten czas

[lukrecja_25]

bosze mnie jakas choroba bierze.. w gardle czuje jak bym miała byc chora i chce mi sie wymiotować bleeeeeee mam dreszcze.. i brak apetytu

[lidka0308]

Napisane przez Katee27

Hej.
Ja tylko na chwilę.Pisałam do Colds,ale jednak udało mi się wejść na wizaż.
W domu mała wojna domowa z mężem!mam go dość!

Wczoraj byłam na wizycie.Badania ok,główka bardzo nisko,ale nie mógł ocenić szyjki,bo cholernie mnie bolało!!!!na pewno skrócona.Mały się stawia,tzn.brzuch napina i czuje jakieś skurcze.Chciałabym już urodzić.Jutro umówiona jestem z położną do szpitala na ktg.

Gratulacje dla Agnes i Marty

Kalpana ja często z PayU miałam problemy.W końcu pieniądze wracały na moje konto i robiłam bezpośredni przelew już na konto sprzedawcy.

Katee, co znowu z tym mężem??? dalej się o kasę piekli czy teraz coś innego się dzieje?

Napisane przez Asiuulka89

Wiadomosc od Almariel
[Hej Asia tu Almariel z mamus wrzesniowych z wizazu. Leze w szpitalu bo wczoraj na wizycie brzuch mialam twardy no i jest rozwarcie. Robia mi ktg i jak sie nic nie bedzie dzialo to moze wyjde pojutrze. Takze trzymajcie kciuki!/B]

W takim razie 3 mamy

Kciuki zaciśnięte oczywiście!!!

[kraven]

Cześć. Ja oficjalnie od dzisiaj na zwolnieniu. Jutro pojade go zawieśc, bo dzisiaj już mi się nie chce.

Iwoncia to teraz czekamy na dzidzie

[karolluki]

Napisane przez martusia26

Sandra odpisała, że niewiele co się dzieje. Od 2 godzin ma troche mocniejsze skurcze. Rozwarcie na 3 cm no i dalej jej czop odchodzi. Przesyła buziaki dla wszystkich mamusiek.

To trzymamy mocno kciukasy żeby się w końcu akcja rozkręciła

[zielona1911]

aga_ton

nie upieram sie przy cc,jest mi obojetne tzn sn ale ze znieczuleniem albo cc. no nie do konca ze mna jest wszystko w porzadku bo wody mi sie sacza caly czas,mam ich coraz mniej wiec nie ma sensu czekac i ryzykowac,jeszcze jak w dodatku zakazenie rosnie tzn.minimalnie ale rosnie,pozatym juz naprawde nie chce lezec,jestem juz tutaj 11dni.

[Asiuulka89]

Iwoncia babo przestan sie tak stresowac tym porodem tyle kobiet to przezyło to i Ty to zniesiesz. Zobacz ilke kobiet decyduje sie na drugie dziecko. A o bólu szybko sie zapomina. Ja cierpiałam 2 dni po cc i nawet nie jestem w stanie Ci powiedzieć już jaki to był ból. Przeżyłam mam się dobrze i żyje. Głowa do góry dzieciątko Ci to wynagrodzi.

A moje dziecko śpi od 12 i ani drgnie.. normalnie aż dziwne bo wczoraj taki aktywny był.. pewnie mężowi będzie marudził jak ja pojadę do dietetyka

[elena_100]

Napisane przez katiem

Jak chodzilam normalnie to bylo ok. Ale wlasnie ruch na tej pilce i bociani krok powodowal ze mocniej wyplywaly.
I potem jak mialam kucac przy skurczu trzymajac sie za porecz lozka to juz mialam podlozone reczniki papierowe i basenik.
I wreszcie wiem jak wyglada ten czop bo tez zaczal dopiero wtedy schodzic.

Zaś jestem mądrzejsza, myślałam, że ten czop musi wyjść przed odejściem wód.

Iwonka dasz radę, pomyśl o Maluszku, on też się stresuje.

Choco nawet nie wiedziałam, że tak można. Może spróbuję do swojego szpitala zadzwonić i się zapytać. Dzięki.

[lilka00]

Napisane przez elena_100

Rany to ich aż tyle znając mój szpital to pewnie i mopa powinnam mieć ze sobą To jak mam 3 paczki podkładów to jest opcja, że jedną zuzyję już przed porodem

Z tymi wodami to jak z wieloma rzeczami jest różnie, można mieć do porodu i 500 ml i 1,5 l i i tak i tak jest dobrze. Mi gin powiedział, że mam dużo wód, ale w normie, więc się będzie pewnie lalo . Ja mam tylko jedną paczkę podkładów, muszę dokupić koniecznie jeszcze z jedną- dwie. A mojego TŻ-ta kumpel poradził mu zakupić dla mnie pieluchę dla dorosłych na wody, bo on tak zrobił dla swojej żony, żeby mu tapicerki nie zabrudziła...

Napisane przez lidka0308

Współczuję tego masażu. Nawet nie chcę wiedzieć, jak to boli, bo jak czasami podczas seksu mąż mi przychaczył o szyjkę, to uciekałam z tyłkiem i odruchowo zdarzało mi się krzyknąć, bo tak bolało, a co dopiero jak ktoś ci tam gmera przez kilka minut... Niech już u ciebie szybko się to potoczy!!!

Ja w ciąży te z mam jakąś szyjkę wrażliwą, wcześniej to ani badanie ginekologiczne, ani żadne pozycje seksualne mnie nie bolały, a teraz wszystko sprawiało ból.

[Kalpana]

Napisane przez asiejka86

Ja żadnej wiadomości z allegro nie dostałam. Za to sprzedający od razu wysłał towar.

Ale płaciłaś przez payu, czy od razu na konto sprzedającego?

Napisane przez m_moni

sprzedający pewnie tak jak ja ustawił sobie wpłaty na żądanie czyli wtedy kiedy kliknie, to dopiero przelew wchodzi na jego konto

No chyba że tak. Kurde, już co 5 minut sprawdzam czy przyszedł mail, bo zamawiałam nie dla siebie, tylko dla mamy i to za 80zł :/ Napisałam do sprzedającego, to może się coś wyjaśni....

[katiem]

Napisane przez elena_100

Zaś jestem mądrzejsza, myślałam, że ten czop musi wyjść przed odejściem wód.
.

ja tez tak myslalam i doszukiwalam tego czopu w moim sluzie. ale w sumie wychodziloby ze odchodzil mi od poczatku ciazy

[aga_ton]

Napisane przez lidka0308

Witam!

Dziś mam lepszy dzień niż wczoraj, pojechałam do pracki, zrobiłam co najważniejsze i wróciłam do domku, teraz tylko spać mi się chce masakrycznie, więc jak was nadrobię to chyba się zdrzemnę choć godzinkę, ale nie dłużej, bo znowu mi się wieczorem poprzestawia i zasnąć nie będę mogła. Ruszam się wolniej niż ślimak

a Ty to chyba leniuchować miałaś zamiast do pracy ganiać

jak mała,bardziej aktywna niż wczoraj?

[elena_100]

A mnie tak bolą sutki, że chyba zwariuję. Nigdzie nie ma tej Ziajki, bo tak bym sobie chociaż posmarowała

[lidka0308]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;36315023]Heloł Mamuśki!

Ja właśnie wróciłam ze szpitala bo byłam na ktg.Jestem pozytywnie zaskoczona bo wszystkie te położne są takie miłe tam,jedna to nawet sie mnie pytała czy mi nie za zimno
Mam nadzieje że przy porodzie też bedzie tak sympatycznie

Ide Was troche nadrobić[/QUOTE]

Oby rzeczywiście było tak miło przy tym porodzie, bo to na pewno pomaga się zrelaksować.

Napisane przez Asiuulka89

My też odrobaczyliśmy naszego psiaka... przy Zuzi gorzej zareagował a teraz musiał obwąchac młodego i juz spokoj zdazyl sie przyzwyczaic do dzieci przez Zuzie terroryste

Coś nam sie mało mamuśki odzywaja czyzby maluchy dawały im mocno popalic ja obejrzalam lekarzy z Jasiem na rekach a co teraz spi wiec posprzatałam i wstawiłam obiad.

A w czwartek odbieramy wszystkie papiuery dotyczaće budowy no i pozowlenie wiec tutaj tez zaczynamy działac

Super wieści z placu budowy

[Iwoncia81]

Napisane przez Dearlie

Biedna Sandra już tyle czasu się męczy. Oby jak najszybciej się rozkręciła już teraz akcja u nich.



Iwoncia, moje gratulacje. Wiem, że łatwo mi mówić, ale spokojnie Słońce. Ja myślę, że Ty będziesz jedną z tych osób na wątku, które jak będą już po, to napiszą "Eeee nie było tak źle jak się spodziewałam". Jak dla mnie to za bardzo myślisz o porodzie jak o scenie z horroru. Napewno będzie to bolesne i trudne przeżycie, ale zobacz za to z jakim pięknym zakończeniem. Wierzę, że dasz sobie radę.

Dla mnie ten szpital to horror i może dlatego tak reaguje





[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;36317602]kochana mi czop odszedł tydzien temu i nic sie nie dzieje oprócz skurczów nieregularnych więc sie nie stresuj,chociaż u Ciebie to może oznaczać że już nadszedł Ten czas[/QUOTE]


ciiiiiiiiii, nie nie, jeszcze nie-e, niech sie nie zaczyna bo jeszcze czas

Napisane przez kraven

Cześć. Ja oficjalnie od dzisiaj na zwolnieniu. Jutro pojade go zawieśc, bo dzisiaj już mi się nie chce.

Iwoncia to teraz czekamy na dzidzie

czekamy, ale jeszcze 2 tygodnie minimum

Napisane przez Asiuulka89

Iwoncia babo przestan sie tak stresowac tym porodem tyle kobiet to przezyło to i Ty to zniesiesz. Zobacz ilke kobiet decyduje sie na drugie dziecko. A o bólu szybko sie zapomina. Ja cierpiałam 2 dni po cc i nawet nie jestem w stanie Ci powiedzieć już jaki to był ból. Przeżyłam mam się dobrze i żyje. Głowa do góry dzieciątko Ci to wynagrodzi.

No tak, musze to przeżyć ale co mam zrobić że mam taki charakter że sie boje i boje, a ból mnie przeraża

[kraven]

Wiadomość od Agnes21
Alicja ma 56 cm i 2940 g. Ma za niski poziom glukozy więc zabrali mi ją o lezy pod kroplówką. Mamy problemy z karmieniem naturalnym dlatego jest niestety dokarmiana butelką. D0 6tego raczej nas nie wypuszczą a neta nie mam więc tak szybko sie nie odezwę. Pozdrawiam Was serdecznie

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Iwoncia to trzymam kciuki, żeby Dzidzia poczekała jeszcze 2 tygodnie jak Mamusi prosi

[gda]

Napisane przez Iwoncia81

dobre

Eeeeeeej a mi czop zaczyna schodzić i razem z tym mam pieronowego stresaaaaa aaaaa

Napisane przez katiem

Jak chodzilam normalnie to bylo ok. Ale wlasnie ruch na tej pilce i bociani krok powodowal ze mocniej wyplywaly.
I potem jak mialam kucac przy skurczu trzymajac sie za porecz lozka to juz mialam podlozone reczniki papierowe i basenik.
I wreszcie wiem jak wyglada ten czop bo tez zaczal dopiero wtedy schodzic.

No to jak on w końcu wygląda??? Opiszcie go jakoś ładnie! Albo lepiej - Iwoncia, zrób fotę na maila!

Napisane przez elena_100

A mnie tak bolą sutki, że chyba zwariuję. Nigdzie nie ma tej Ziajki, bo tak bym sobie chociaż posmarowała

Maltan spróbuj, w każdej aptece jest

[aga_ton]

Napisane przez elena_100

A mnie tak bolą sutki, że chyba zwariuję. Nigdzie nie ma tej Ziajki, bo tak bym sobie chociaż posmarowała

no właśnie też miałam zapytać, gdzie kupiłyście tę Ziajkę? wczoraj przeszłam połowę aptek w naszymi mieście i w żadnej nie było

[katiem]

Napisane przez gda

No to jak on w końcu wygląda??? Opiszcie go jakoś ładnie! Albo lepiej - Iwoncia, zrób fotę na maila!



Maltan spróbuj, w każdej aptece jest

Galareta taka. podbarwiona z lekka. Jak stalam okrakiem przy tym lozku to mi sie do kolan rozciagala.


Co do specyfikow na brodawki to jestem na biezaco. Mam tubke Maltanu, ale pomagal tak sobie.
Mialam jeszcze probke z Musteli i a od poloznej dostalam lanoline firmy Laninoh. I ta lanolina najlepiej sie sprawdza.