Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!

[Dearlie]

Napisane przez kraven

Wiadomość od Agnes21
Alicja ma 56 cm i 2940 g. Ma za niski poziom glukozy więc zabrali mi ją o lezy pod kroplówką. Mamy problemy z karmieniem naturalnym dlatego jest niestety dokarmiana butelką. D0 6tego raczej nas nie wypuszczą a neta nie mam więc tak szybko sie nie odezwę. Pozdrawiam Was serdecznie

---------- Dopisano o 15:05

Kraven przekaż dziewczynom pozdrowienia od nas. Trzymamy mocno kciuki za małą Alę. Mam nadzieję, że te problemy z glukozą to nic poważnego.


Dziewczyny powariowałyście z tymi czopami.

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez lidka0308

Oby rzeczywiście było tak miło przy tym porodzie, bo to na pewno pomaga się zrelaksować.

oby oby

Napisane przez Iwoncia81

ciiiiiiiiii, nie nie, jeszcze nie-e, niech sie nie zaczyna bo jeszcze czas

tak czy siak bedzie dobrze.zobaczysz

Napisane przez gda

No to jak on w końcu wygląda??? Opiszcie go jakoś ładnie! Albo lepiej - Iwoncia, zrób fotę na maila!

to jest taki długi glut u mnie był z krwią,jak flubber troche jeśli wiesz o co chodzi

[Iwoncia81]

Napisane przez kraven

Wiadomość od Agnes21
Alicja ma 56 cm i 2940 g. Ma za niski poziom glukozy więc zabrali mi ją o lezy pod kroplówką. Mamy problemy z karmieniem naturalnym dlatego jest niestety dokarmiana butelką. D0 6tego raczej nas nie wypuszczą a neta nie mam więc tak szybko sie nie odezwę. Pozdrawiam Was serdecznie

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Iwoncia to trzymam kciuki, żeby Dzidzia poczekała jeszcze 2 tygodnie jak Mamusi prosi

Dziękuje kochana

Napisane przez gda

No to jak on w końcu wygląda??? Opiszcie go jakoś ładnie! Albo lepiej - Iwoncia, zrób fotę na maila!

galaretka taka, u mnie jak na razie lekko żółtawa.
O matko, ale pomysł z tą fotką




[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;36318284]

tak czy siak bedzie dobrze.zobaczysz


to jest taki długi glut u mnie był z krwią,jak flubber troche jeśli wiesz o co chodzi[/QUOTE]

Dzięki kochana

Heheheh, flubber
A nie był on czasem zielony

[Konczita]

Napisane przez kajaja

Marta gratulacje!!!
Laski ile trzeba sztuk tych majtek siateczkowych i podkladów poporodowych???

ja miałam majtochów 5 par i 3 paki podkładów zużyłam podkładów 2,5 paki i majtochów 3 pary

[aaliyah]

Napisane przez katiem

Co do specyfikow na brodawki to jestem na biezaco. Mam tubke Maltanu, ale pomagal tak sobie.
Mialam jeszcze probke z Musteli i a od poloznej dostalam lanoline firmy Laninoh. I ta lanolina najlepiej sie sprawdza.

Właśnie miałam pisać o lanolinie. Jest najlepsza na sutki. Ja kupiłam taką: http://www.lansinoh.co.uk/products/b...oh-hpa-lanolin

Niektórym dobrze sie sprawdza też Bepanthen.

[elena_100]

Napisane przez kraven

Wiadomość od Agnes21
Alicja ma 56 cm i 2940 g. Ma za niski poziom glukozy więc zabrali mi ją o lezy pod kroplówką. Mamy problemy z karmieniem naturalnym dlatego jest niestety dokarmiana butelką. D0 6tego raczej nas nie wypuszczą a neta nie mam więc tak szybko sie nie odezwę. Pozdrawiam Was serdecznie

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Iwoncia to trzymam kciuki, żeby Dzidzia poczekała jeszcze 2 tygodnie jak Mamusi prosi

To kciuki za dziewczyny i oby Alicji się szybko ta glukoza wyregulowała

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez Iwoncia81

Heheheh, flubber
A nie był on czasem zielony

chodziło mi o kształt i konsystencje
u mnie był czerwony flubber

[katiem]

Napisane przez aaliyah

Właśnie miałam pisać o lanolinie. Jest najlepsza na sutki. Ja kupiłam taką: http://www.lansinoh.co.uk/products/b...oh-hpa-lanolin

Niektórym dobrze sie sprawdza też Bepanthen.

wlasnie to ta sama. uciekla mi jedna literka. tyle ze ja mam probki.

[gda]

Napisane przez katiem

Galareta taka. podbarwiona z lekka. Jak stalam okrakiem przy tym lozku to mi sie do kolan rozciagala.


Co do specyfikow na brodawki to jestem na biezaco. Mam tubke Maltanu, ale pomagal tak sobie.
Mialam jeszcze probke z Musteli i a od poloznej dostalam lanoline firmy Laninoh. I ta lanolina najlepiej sie sprawdza.

Ooo czyli Maltan nie najlepszy...?

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;36318284]

to jest taki długi glut u mnie był z krwią,jak flubber troche jeśli wiesz o co chodzi[/QUOTE]

Napisane przez Iwoncia81

galaretka taka, u mnie jak na razie lekko żółtawa.
O matko, ale pomysł z tą fotką

No to ja miałam właśnie flubbera żółtawo-mlecznego! Czyli to był czop

A dziś mi na udo wyciekła taka galareta elastyczna

[elena_100]

Czyli dziewczynki możemy obchodzić na wątku Dzień Czopa

[angel166]

kochane odebrałam wyniki moczu i cukier nadal w nim jest :/
ostatnio przy glukoza było (++) i gin kazał powtórzyć ten mocz. Teraz jest (+) co to oznacza? Miała któraś tak z Was???
Dodam, że krzywa cukrowa wyszła mi przed wypiciem glukozy 75, po wypiciu i godzinie czasu 76 no ale to było już dawno temu

Napisane przez kraven

Mam wiadomośc od Marty 1986222 - Zuzia jest już z nami, urodziła si o 3,20. Ma 52 cm i waży 3 kg

dla dziewczyn i witamy Zuzię cieplutkowszystkieg o naj dla dziewczyn. No to zrobiły nam niespodziankę babeczki

za Almariel, by maluszek jeszcze trochę wysiedział w brzuszku

kajaja ja mam 6 sztuk gaci i dwa opak po 10sztk podkładów

zielona no to duży Twój synuś już jest. Dobrze, że wody w porządku teraz tylko najważniejsze, by wytrwać w dwupaku do tego 37 tyg

katiem no to faktycznie bardzo grzeczny z Twojego Kubusia chłopak

sandraza szybkie rozkręcenie akcji. Myślałam, że już urodziła, a tu biedna się nadal męczy

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez Iwoncia81

Eeeeeeej a mi czop zaczyna schodzić i razem z tym mam pieronowego stresaaaaa aaaaa

no to ładnie, czekac tu na mnie z tym porodemja też już chce rozwoju akcji, bo te skurcze przepowiadające mnie wykończą

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;36317602]kochana mi czop odszedł tydzien temu i nic sie nie dzieje oprócz skurczów nieregularnych więc sie nie stresuj,chociaż u Ciebie to może oznaczać że już nadszedł Ten czas[/QUOTE]
a ja myślałam, że po czopie to idzie raz, dwa

[tamlin111]

Byłam obejrzeć naszą wałecką porodówkę i nie będę kombinowała tylko tu rodzę. Ze względu na Paulę, będzie mogła przyjść w każdej chwili a nie tłuc się samochodem pół godziny. Jak mi czegoś braknie to doniosą. Oddział po remoncie, tylko porodówka... Trzy łóżka i parawany. Ale ja tam mam gdzieś czy ktoś obok będzie. Stachu twierdzi że też więc nie ma co kombinować. No i znajoma oddziałowa, powiedziała że jak się zdecydujemy to nam jedynkę zarezerwuje Ale nie zależy mi jakoś specjalnie.

Napisane przez elena_100

Ale ja nie napisałam, że ma być od kudłów, ma pachnieć, jak nie wiem bo nie mam psa ani na tej szkole nie byłam. I nigdzie nie napisałam, że to ma być koc od psa. Jak ktoś ma drugie dziecko to ma starszy kocyk i on powinien pachnieć psem. Bo przy pierwszym to nikt chyba starszego kocyka nie ma.

A to już rozumiem, po prostu jakiś czysty kocyk co już w domu jest i ma jego zapach.

Napisane przez anusiaaniaanusia

Strasznie drogo U mnie 27 zł za oba. A gin ci pobierał i próbkę do laboratorium zawiozłaś, czy na miejscu Ci pobrali?

Gin mi pobrał a ja zawiozłam.

Napisane przez aaliyah

Tamlin, to nie można wchodzić po schodach w ciąży? Ja myślałam, że to wchodzenie przyspiesza poród.
A jeszcze mam takie pytanie - co to znaczy, że położenie główki w miednicy 2/5? To znaczy, że już bardzo nisko? Bo czuje się jakbym melona między nogami nosiła.

Niewiem co to znaczy te 2/5
A z tymi schodami to wchodzenie powoduje za duży wysiłek i tym samym wzrost ciśnienia co może spowodować odklejenie łożyska. Nie mówię tu o wejściu na 3-cie piętro, tylko o hasaniu na 15-te.

Napisane przez zielona1911

Ja po wszystkich badaniach,mimo wszystko wody mam w normie jeszcze,aczkolwiek mniej niz ostatnio. maly wazy juz 2900g.

najbiedniejsza jest ta moja kolezanka ja normalnie widzialam jak sie jej wody na podleoge lały mimo ze miala podpaske,dziecko ma malutkie i po usg malo wod.jeszcze w dodatku znowu zaczela krwawic i wiecie co? k...wa nic! dalej ma lezec i czekac. Katastrofa! chciala isc do kliniki razem ze mna ale z racji ze ma male dziecko i wszystko jest nie tak to jej napewno nie przyjma

Super że wyniki dobre
A co to za klinika że tylko zdrowe przypadki przyjmują??? Teraz w jakiejś specjalistycznej leżycie?

[angel166]

Napisane przez kraven

Wiadomość od Agnes21
Alicja ma 56 cm i 2940 g. Ma za niski poziom glukozy więc zabrali mi ją o lezy pod kroplówką. Mamy problemy z karmieniem naturalnym dlatego jest niestety dokarmiana butelką. D0 6tego raczej nas nie wypuszczą a neta nie mam więc tak szybko sie nie odezwę. Pozdrawiam Was serdecznie

pozdrowienia dla dziewczyn i za malutką, by poziom glukozy jak najszybciej wrócił do normy

[elena_100]

Napisane przez tamlin111

Byłam obejrzeć naszą wałecką porodówkę i nie będę kombinowała tylko tu rodzę. Ze względu na Paulę, będzie mogła przyjść w każdej chwili a nie tłuc się samochodem pół godziny. Jak mi czegoś braknie to doniosą. Oddział po remoncie, tylko porodówka... Trzy łóżka i parawany. Ale ja tam mam gdzieś czy ktoś obok będzie. Stachu twierdzi że też więc nie ma co kombinować. No i znajoma oddziałowa, powiedziała że jak się zdecydujemy to nam jedynkę zarezerwuje Ale nie zależy mi jakoś specjalnie.

A to już rozumiem, po prostu jakiś czysty kocyk co już w domu jest i ma jego zapach.


Gin mi pobrał a ja zawiozłam.


Niewiem co to znaczy te 2/5
A z tymi schodami to wchodzenie powoduje za duży wysiłek i tym samym wzrost ciśnienia co może spowodować odklejenie łożyska. Nie mówię tu o wejściu na 3-cie piętro, tylko o hasaniu na 15-te.


Super że wyniki dobre
A co to za klinika że tylko zdrowe przypadki przyjmują??? Teraz w jakiejś specjalistycznej leżycie?

Też na takim oddziale będę rodzić. W sumie już przywykłam do myśli, że sama. A szpital na stronie kłamie bo pisze, że sale porodowe są 1 os. Zapomnieli dodać, że tylko dla porodów rodzinnych.

[tamlin111]

Napisane przez lilka00

Z tymi wodami to jak z wieloma rzeczami jest różnie, można mieć do porodu i 500 ml i 1,5 l i i tak i tak jest dobrze. Mi gin powiedział, że mam dużo wód, ale w normie, więc się będzie pewnie lalo . Ja mam tylko jedną paczkę podkładów, muszę dokupić koniecznie jeszcze z jedną- dwie. A mojego TŻ-ta kumpel poradził mu zakupić dla mnie pieluchę dla dorosłych na wody, bo on tak zrobił dla swojej żony, żeby mu tapicerki nie zabrudziła...

Chyba wezmę sobie od babci pieluchomajtki

Napisane przez angel166

kochane odebrałam wyniki moczu i cukier nadal w nim jest :/
ostatnio przy glukoza było (++) i gin kazał powtórzyć ten mocz. Teraz jest (+) co to oznacza? Miała któraś tak z Was???
Dodam, że krzywa cukrowa wyszła mi przed wypiciem glukozy 75, po wypiciu i godzinie czasu 76 no ale to było już dawno temu

Jeden plus to znak że jest mniej niż wcześniej. Wartości spadają.

[angel166]

kurczę zmartwił mnie ten wynik cukru normalnei zwariuję do czwartkowej wizyty i już zwątpiłam, że będzie to ostatnia, no chyba, że te moje coraz częstsze skurcze staną się regularne w nocy znów miałam je z 5 razy co 15min, mężul spanikował, że tylko mam nie zaczynać rodzic, bo opary ma w baku, a wypłata dopiero dziś lub jutro będzie tak mnie roześmiał, że skurcze od razu mi przeszły

[lidka0308]

Napisane przez zielona1911

Ja po wszystkich badaniach,mimo wszystko wody mam w normie jeszcze,aczkolwiek mniej niz ostatnio. maly wazy juz 2900g.

najbiedniejsza jest ta moja kolezanka ja normalnie widzialam jak sie jej wody na podleoge lały mimo ze miala podpaske,dziecko ma malutkie i po usg malo wod.jeszcze w dodatku znowu zaczela krwawic i wiecie co? k...wa nic! dalej ma lezec i czekac. Katastrofa! chciala isc do kliniki razem ze mna ale z racji ze ma male dziecko i wszystko jest nie tak to jej napewno nie przyjma

No to nas uspokoiłaś tymi wynikamiwytrzyma j jeszcze troszkę i możesz śmigać do tej kliniki

Napisane przez martusia26

Sandra odpisała, że niewiele co się dzieje. Od 2 godzin ma troche mocniejsze skurcze. Rozwarcie na 3 cm no i dalej jej czop odchodzi. Przesyła buziaki dla wszystkich mamusiek.

No to dalej czekamy na rozwój akcji i oby się nie wymęczyła za bardzo!

Napisane przez katiem

A w ogole to jeszcze Wam cos opowiem.
W chacie odeszly wody - ale wiadomo, ze nie cale. Zalozylam podklad i pojechalam. Potem w szpitalu co jakis czas musialam zmieniac.
Po oksy zaczely sie skurcze i siedzialam i lekko skakalam sobie okrakiem na takiej pilce w ksztalcie fasolki co by glowka nizej schodzila.
Ten ruch potegowal tez dalsze saczenie sie tych wod. i czulam juz jak mi cieknie po nogach. I mowie do poloznej ze leca mi te wody i ze czuje na nogach. To Ona kazala wstac by zmienic podklad.
Lekko podnioslam pupe a tu tak chlusnely na ta podloge jakby kto wiadro wody wylal. Podloga, papcie wszystko zalane. ja zaczelam sie slizgac na tej wodzie bedac okrakiem na tej pilce - ta mnie trzymala zebym sie nie wywalila. Zaczelysmy sie tak smiac ze nie moglam sie uspokoic.
Poleciala po mopa i zaczela wycierac.

Niezła historia i w porodzie można się czegoś zabawnego doszukać

Napisane przez Iwoncia81

dobre

Eeeeeeej a mi czop zaczyna schodzić i razem z tym mam pieronowego stresaaaaa aaaaa

Się nie stresuj tylko myśl o swoim dzieciaczku kochanym i czekaj

Napisane przez lukrecja_25

bosze mnie jakas choroba bierze.. w gardle czuje jak bym miała byc chora i chce mi sie wymiotować bleeeeeee mam dreszcze.. i brak apetytu

ojej tylko nie to! oby nic się z tego nie rozwinęło

Napisane przez kraven

Cześć. Ja oficjalnie od dzisiaj na zwolnieniu. Jutro pojade go zawieśc, bo dzisiaj już mi się nie chce.

Iwoncia to teraz czekamy na dzidzie

No w końcu na zwolnieniu

Napisane przez aga_ton

a Ty to chyba leniuchować miałaś zamiast do pracy ganiać

jak mała,bardziej aktywna niż wczoraj?

mała już wczoraj wieczorem nadrobiła, w nocy też dokazywała i dziś w ciągu dnia jest ok, więc już się nie martwię
Dziękuję za troskę
A w pracy byłam tylko na dwie godzinki, bo musiałam upoważnienie podpisać pracownikowi-mojemu zastępcy, żeby mógł szkodę zgłosić, bo nam pod koniec sierpnia tir wjechał na stacji w słup od kamery monitoringu i uciekł a serwis nam to naprawi tylko na podstawie zgłoszenia na policję i później sobie ściągną z ubezpieczenia tego sprawcy koszty naprawy.

[angel166]

Napisane przez tamlin111

Jeden plus to znak że jest mniej niż wcześniej. Wartości spadają.

może przed wizytą powinnam zbadać też na czczo z palca cukier jak sądzisz?

[tamlin111]

Napisane przez elena_100

Też na takim oddziale będę rodzić. W sumie już przywykłam do myśli, że sama. A szpital na stronie kłamie bo pisze, że sale porodowe są 1 os. Zapomnieli dodać, że tylko dla porodów rodzinnych.

U mnie nie ma do rodzinnych, my na tej będziemy razem. Bałam się o Kropka ale twierdzi że to babka obok będzie miała problem a nie on. Twardziela zgrywa, a jak mnie skurcze dopadają to bladziutki momentalnie się robi

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez angel166

może przed wizytą powinnam zbadać też na czczo z palca cukier jak sądzisz?

Myślę zę nie ma takiej potrzeby

[elena_100]

Napisane przez tamlin111

U mnie nie ma do rodzinnych, my na tej będziemy razem. Bałam się o Kropka ale twierdzi że to babka obok będzie miała problem a nie on. Twardziela zgrywa, a jak mnie skurcze dopadają to bladziutki momentalnie się robi

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------


Myślę zę nie ma takiej potrzeby

Mój też zgrywa, że niby chętnie by poszedł, ale z dziurą w brzuchu to jak. Ani mi nie pomoże, bo nie może dźwigać ani nic. Jestem tylko ciekawa, jak się przeterminujemy i on już będzie dobry jaką minę będzie miał

[lidka0308]

Oby u Alicji szybko ta glukoza się unormowała i skończyły się kłopoty z karmieniem, zaciskam kciuki!

[aga_ton]

u siebie jeszcze czopa nie zauważyłam, chyba że przegapiłam

za to znowu mnie na rzyganie bierze... męczy mnie strasznie
czasami mam wrażenie, że mała chce mi górą zamiast dołem wyjść

[angel166]

Napisane przez tamlin111

U mnie nie ma do rodzinnych, my na tej będziemy razem. Bałam się o Kropka ale twierdzi że to babka obok będzie miała problem a nie on. Twardziela zgrywa, a jak mnie skurcze dopadają to bladziutki momentalnie się robi
---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------


Myślę zę nie ma takiej potrzeby

hehe tak samo jak mój i się tylko pyta czy już przeszły czy ma się szykować hehe

[Iwoncia81]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;36318525]chodziło mi o kształt i konsystencje
u mnie był czerwony flubber[/QUOTE]

A myślałam że do filmu nawiązałaś też
Wylazło troche tego flubbika no i na razie nic więcej nie leci.

Dzidzuś sie wierci aż mi czasem nie wiem na jakiś nerw "nadepnie" i taki sekundowy zawrót głowy mnie napadnie. Fuj
Co za atrakcje kurza twarz

Odstresiłam sie troche bo mężulowi obciełam ładnie włoski na "palniku", aż dziwne że wyszło bo wszystko mnie boli i stać mi sie nie chce
Za oknem skwar sie zrobił masakryczny

A poza tym wczoraj wreszcie nam piękne rozsuwane duże drzwi z lustrami do szafy zamontowali i pierwszy raz w życiu widze sie w całej okazałości w ciąży
Okropny wieloryb z rozstępami małymi w koło pępka

A i pralke mam nowiusią i wczoraj 4 prania zrobiłam i miałam frajde jak dziecko
Komu coś wyprać to dawać

[aga_ton]

Napisane przez elena_100

Czyli dziewczynki możemy obchodzić na wątku Dzień Czopa

mam nawet pomysł na hasło "czop zaczyna mi odchodzić, rany boskie będę rodzić"

Napisane przez tamlin111

Byłam obejrzeć naszą wałecką porodówkę i nie będę kombinowała tylko tu rodzę. Ze względu na Paulę, będzie mogła przyjść w każdej chwili a nie tłuc się samochodem pół godziny. Jak mi czegoś braknie to doniosą. Oddział po remoncie, tylko porodówka... Trzy łóżka i parawany. Ale ja tam mam gdzieś czy ktoś obok będzie. Stachu twierdzi że też więc nie ma co kombinować. No i znajoma oddziałowa, powiedziała że jak się zdecydujemy to nam jedynkę zarezerwuje Ale nie zależy mi jakoś specjalnie.

u mnie w jednym szpitalu jest podobnie, jedna sala i parawany. za to w drugim oddzielne pokoje, każdy z łazienką i prysznicem. tylko, że w tym pierwszym mam lekarza prowadzącego i teraz sama nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie


dziewczyny, wrzućcie jakiegoś linka do filmu o porodzie. tylko, żeby nie był zbyt przerażający
mieliśmy jakiś obejrzeć w szkole rodzenia ale tż miał wtedy wypadek i nie dojechaliśmy.

wolałabym byście coś podsunęły bo boję się, co sama mogę znaleźć

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez angel166

kochane odebrałam wyniki moczu i cukier nadal w nim jest :/
ostatnio przy glukoza było (++) i gin kazał powtórzyć ten mocz. Teraz jest (+) co to oznacza? Miała któraś tak z Was???
Dodam, że krzywa cukrowa wyszła mi przed wypiciem glukozy 75, po wypiciu i godzinie czasu 76 no ale to było już dawno temu

to znaczy, że masz go mniej niż poprzednio

myślę, że nie masz co panikować z tym cukrem. ja miałam taki sam wynik i ginekolog nie robił z tego problemu, bo pozostałe parametry były w normie.
a śladowe ilości cukru czy białka w ciąży, zwłaszcza w jej końcówce, to nic nadzwyczajnego.
ja musiałam tylko zwiększyć ilość wypijanych płynów, połykałam trochę ziołowego uroseptu i kolejne wyniki były już wzorowe

a może dzień przed badaniem zjadłaś coś bardzo słodkiego w dużej ilości. mi wykazało kiedyś cukier w moczu po tym jak objadłam się arbuza

[lidka0308]

Napisane przez aga_ton

u siebie jeszcze czopa nie zauważyłam, chyba że przegapiłam

za to znowu mnie na rzyganie bierze... męczy mnie strasznie
czasami mam wrażenie, że mała chce mi górą zamiast dołem wyjść

ojej biedna jesteś z tymi wymiotami i mdłościami, mnie czasem też złapią lekkie mdłości, ale zaraz przechodzą, dzieciaczki nam bezlitośnie po wnętrznościach fikają

Napisane przez Iwoncia81

A myślałam że do filmu nawiązałaś też
Wylazło troche tego flubbika no i na razie nic więcej nie leci.

Dzidzuś sie wierci aż mi czasem nie wiem na jakiś nerw "nadepnie" i taki sekundowy zawrót głowy mnie napadnie. Fuj
Co za atrakcje kurza twarz

Odstresiłam sie troche bo mężulowi obciełam ładnie włoski na "palniku", aż dziwne że wyszło bo wszystko mnie boli i stać mi sie nie chce
Za oknem skwar sie zrobił masakryczny

A poza tym wczoraj wreszcie nam piękne rozsuwane duże drzwi z lustrami do szafy zamontowali i pierwszy raz w życiu widze sie w całej okazałości w ciąży
Okropny wieloryb z rozstępami małymi w koło pępka

A i pralke mam nowiusią i wczoraj 4 prania zrobiłam i miałam frajde jak dziecko
Komu coś wyprać to dawać

No to brawa za drzwi i praleczkę a gdzie ty to wieszasz? hihihi
bo ja maks dwa prania dziennie mogę uskutecznić - jedno ląduje na balkonie a drugie na rozstawianej suszarce i już miejsca brak na wieszanie

Aga - tytuł czopowy ściął mnie z nóg

[tamlin111]

Napisane przez aga_ton

mam nawet pomysł na hasło "czop zaczyna mi odchodzić, rany boskie będę rodzić"

Głosuję na ten tytuł

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez Iwoncia81

A myślałam że do filmu nawiązałaś też
Wylazło troche tego flubbika no i na razie nic więcej nie leci.

hehe.do filmu nawiązałam.tak mi sie skojarzyło

Napisane przez aga_ton

mam nawet pomysł na hasło "czop zaczyna mi odchodzić, rany boskie będę rodzić"

ja tez jestem za

[lidka0308]

wrzuciłam na maila zdjęcia z niedzieli, kto ciekawy niech popatrzy

[elena_100]

Napisane przez aga_ton

mam nawet pomysł na hasło "czop zaczyna mi odchodzić, rany boskie będę rodzić"

padłam i nie wstanę