Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XI

[Dojotka1987]

Napisane przez DeKajka

skoro ponad 2 tygodnie temu wazyl prawie 1600 g to teraz pewnie z 1800 .. masakra .. ciezkie czasy czekaja moja macice ..

to moj to moj pod koniec 28 tyg wazyl 1380

Napisane przez Pokrzywka19

He he ja się z TŻ przekomarzam on mówi że powie lekarzowi aby mnie ciasno zszył po porodzie he he a ja mu na to że jakkolwiek mnie zszyją ciasno to i tak nic nie poczuje bo on ma takiego małego

i co On na to?? moja kolezanka tak powiedziala swojemu chlopakowi to On jej powiedzial... ze ona ma takie wiadro ze nawet murzyna by nie czyla...

Napisane przez emylka86

dzień dobry!
wróciłam po najgorszym badaniu jakie miałam, i nie chodzi mi wcale o smak glukozy, to jest do przeżycia, ale o to czekanie na twardej drewnianej ławce... w sumie od 7 do 11 !!! tragedia... bo przecież nikt nie puści ciężarnej szybciej ; /
po południu wyniki... oby były dobre.

no to czekanie jest najgorsze... ja juz nie wiedzialam jak tam mam siedziec;/

[gusiak23]

Napisane przez emylka86

a ja mam jechać 40 km do głównego zusu z dokumentacją medyczną i zgłosić się na badania... no podurnieli ... i co ja im tam powiem?! żebym jeszcze miała czym dojechać... no wariactwo...

to nieźle

[anett234]

Napisane przez emylka86

a ja mam jechać 40 km do głównego zusu z dokumentacją medyczną i zgłosić się na badania... no podurnieli ... i co ja im tam powiem?! żebym jeszcze miała czym dojechać... no wariactwo...

Chyba jak spojrzą na Ciebie i później zobaczą w dokumenty to nie będziesz musiała nic mówić.Boziu czy ci ludzie nie mają się czym zajmować...

Wiecie co we wtorek mamy z tż rocznicę bycia razem.Myślicie, że kino i taka...hmm obiadokolacja wystarczy?Nie chcę robić za wiele bo 29.09 on ma urodziny i dostanie prezent - tylko tak symbolicznie....:confused :

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez Dojotka1987

to moj to moj pod koniec 28 tyg wazyl 1380

i co On na to?? moja kolezanka tak powiedziala swojemu chlopakowi to On jej powiedzial... ze ona ma takie wiadro ze nawet murzyna by nie czyla...

no to czekanie jest najgorsze... ja juz nie wiedzialam jak tam mam siedziec;/

padłam

[MiciaKicia]

powróciłam
doszłam do wniolsku, że będę marznąć tej jesieni bo nie mam nic z długim rekawem
kupiłam sobie prenatal classic bo za Femibion, który brałam do tej pory życzyli sobie 60zł
ale za prenatal i tak dałam 40zł . ;/

dziewczyny bo mój małż to sie wystraszył jak mu powiedziałam, że dziecko jest ułożone główką w dół... na poprzednim usg też było główkowo ułożone. "no ale jak to? przecież dziecko układa sie główką w dół jak juz jest tuz przed porodem no nie?" i mi sie bulwersuje :P jak to uwas było ?

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez anett234

Chyba jak spojrzą na Ciebie i później zobaczą w dokumenty to nie będziesz musiała nic mówić.Boziu czy ci ludzie nie mają się czym zajmować...

Wiecie co we wtorek mamy z tż rocznicę bycia razem.Myślicie, że kino i taka...hmm obiadokolacja wystarczy?Nie chcę robić za wiele bo 29.09 on ma urodziny i dostanie prezent - tylko tak symbolicznie....:confused :

Kochana wystarczy

O a my we wtorem mamy 3 rocznice bycia razem ale chyba nie będziemy obchodzić bo za miesiąc 1 rocznica ślubu. No może coś miłego mu zrobię i tyle

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez MiciaKicia

powróciłam
doszłam do wniolsku, że będę marznąć tej jesieni bo nie mam nic z długim rekawem
kupiłam sobie prenatal classic bo za Femibion, który brałam do tej pory życzyli sobie 60zł
ale za prenatal i tak dałam 40zł . ;/

dziewczyny bo mój małż to sie wystraszył jak mu powiedziałam, że dziecko jest ułożone główką w dół... na poprzednim usg też było główkowo ułożone. "no ale jak to? przecież dziecko układa sie główką w dół jak juz jest tuz przed porodem no nie?" i mi sie bulwersuje :P jak to uwas było ?

Ja też nie mam nic na długi rękaw

Mój to się tam za bardzo nie interesuje... mówi że to nie on nosi w brzuchu i dlatego tak sie nie emocjonuje, tylko dopiero jak sie urodzi. Tak więc mojemu to lotto jak jest ulozony

[emylka86]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Głupota!!! Mój gin mówił mi o tym, że mogą na kontrol wysłac. Dlatego dał mnie do szpitala i mam l4 poszpitalne i do takiego podobno nie mogą się przyczepić, ale ile w tym prawdy to nie wiem

no ja nie byłam w szpitalu i w sumie moja ciąża przebiega prawidłowo (odpukać bo zaraz sobie wykraczę) więc co ja mam im tam gadać?!

Napisane przez gusiak23

bywa i tak, może podejrzewają, że symulujesz ciążę

ta a mój brzusio to poduszka!

Napisane przez anett234

Chyba jak spojrzą na Ciebie i później zobaczą w dokumenty to nie będziesz musiała nic mówić.Boziu czy ci ludzie nie mają się czym zajmować...

oby bo chyba na fotel mnie nie posadzą?! kurde ja to mam pecha ; /

[gusiak23]

ja mojemu mówię, gdzie czuję dzidziusia, patrzy, niby potakuje, ale jakoś się tym nie emocjonuje.

[halwaya]

Ja juz po wizycie, nastepna za 2 tyg. Polozna stwierdzila, ze wszystko ok. Dziecko ulozone glowka w dol, ale pupka poprawej stronie Ja tam nie wiem jak one to wyczuja, bo ja tam nie wiem nigdy co gdzie jest.

Zbieram sie teraz do pracy. Trzymajcie kciuki, zebym sie nie poryczala, bo niby ostatni dzien, a mi smutno jakos.. probuje sie nakrecac pozytywnie

Aha.. Kasia ja mam tez takie samo.zdanie jak ty o tych poscielach i ochraniaczach

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez emylka86

no ja nie byłam w szpitalu i w sumie moja ciąża przebiega prawidłowo (odpukać bo zaraz sobie wykraczę) więc co ja mam im tam gadać?!

Moja też przebiega prawidłowo, poprosiłam o l4 bo w pracy mnie wykorzystywali. Nie wiem co masz im powiedziec, może że Cię boli , nie możesz siedzieć tylko leżeć ciągle... nie mam pojęcia

[Dojotka1987]

Napisane przez emylka86

a ja mam jechać 40 km do głównego zusu z dokumentacją medyczną i zgłosić się na badania... no podurnieli ... i co ja im tam powiem?! żebym jeszcze miała czym dojechać... no wariactwo...

glupio;/

Napisane przez MiciaKicia

powróciłam
doszłam do wniolsku, że będę marznąć tej jesieni bo nie mam nic z długim rekawem
kupiłam sobie prenatal classic bo za Femibion, który brałam do tej pory życzyli sobie 60zł
ale za prenatal i tak dałam 40zł . ;/

dziewczyny bo mój małż to sie wystraszył jak mu powiedziałam, że dziecko jest ułożone główką w dół... na poprzednim usg też było główkowo ułożone. "no ale jak to? przecież dziecko układa sie główką w dół jak juz jest tuz przed porodem no nie?" i mi sie bulwersuje :P jak to uwas było ?

co do ubrania to ja tez mam tragedie;/ nie mam w czym chodzic;/
moj tez jest ulozony glowa w dol ale to dobrze, bo czym pozniej tym ma ciasniej zeby sie odwrocic...

Napisane przez Pani_Jasiowa

Kochana wystarczy

O a my we wtorem mamy 3 rocznice bycia razem ale chyba nie będziemy obchodzić bo za miesiąc 1 rocznica ślubu. No może coś miłego mu zrobię i tyle

Ja też nie mam nic na długi rękaw

a co mu zrobisz??

[weronika23]

anett ja zawsze robie jakas [pyszna kolacje winko i sobie wspominamy uwielbiam takie wieczory

normalnie dziewczyny chodze dzis jak lunatyk na razie uporalam sie z lazienka wc i 2 prasowaniami bozeeee a tak chce mi sie spac ze szooook spalam dzis 3 godz

[T'ai]

Napisane przez emylka86

a ja mam jechać 40 km do głównego zusu z dokumentacją medyczną i zgłosić się na badania... no podurnieli ... i co ja im tam powiem?! żebym jeszcze miała czym dojechać... no wariactwo...

ja bym się chyba nie przejmowała, co ci w ciąży mogą zarzucić
ewentualnie bym skonsultowała ze swoim ginem co gadać w razie co

[kaaamila1]

Wpadłam Was poczytać i uciekam dalej do pracy

Mój mąż ogólnie cieszy się, ale bez szału Myślę, ze emocje przyjdą w momencie kiedy małe przyjdzie na świat

Mysti- fajnie, że wróciłaś !

Marti- cieszę się, że mamy dobre wieści od Ciebie !

[weronika23]

pisalyscie o brzuszkach ja mam 104

[T'ai]

Napisane przez halwaya

Ja juz po wizycie, nastepna za 2 tyg. Polozna stwierdzila, ze wszystko ok. Dziecko ulozone glowka w dol, ale pupka poprawej stronie Ja tam nie wiem jak one to wyczuja, bo ja tam nie wiem nigdy co gdzie jest.

Zbieram sie teraz do pracy. Trzymajcie kciuki, zebym sie nie poryczala, bo niby ostatni dzien, a mi smutno jakos.. probuje sie nakrecac pozytywnie

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez Dojotka1987

glupio;/

co do ubrania to ja tez mam tragedie;/ nie mam w czym chodzic;/
moj tez jest ulozony glowa w dol ale to dobrze, bo czym pozniej tym ma ciasniej zeby sie odwrocic...

a co mu zrobisz??

"opluje murzynka"

[Dojotka1987]

Napisane przez halwaya

Ja juz po wizycie, nastepna za 2 tyg. Polozna stwierdzila, ze wszystko ok. Dziecko ulozone glowka w dol, ale pupka poprawej stronie Ja tam nie wiem jak one to wyczuja, bo ja tam nie wiem nigdy co gdzie jest.

Zbieram sie teraz do pracy. Trzymajcie kciuki, zebym sie nie poryczala, bo niby ostatni dzien, a mi smutno jakos.. probuje sie nakrecac pozytywnie

bedzie dobrze

Napisane przez emylka86

no ja nie byłam w szpitalu i w sumie moja ciąża przebiega prawidłowo (odpukać bo zaraz sobie wykraczę) więc co ja mam im tam gadać?!

oby bo chyba na fotel mnie nie posadzą?! kurde ja to mam pecha ; /

powiedzz e na poczatku mialas wymioty, krecilo Ci sie w glowie itp itd... a jakie masz cisnienie?? niskie cz wysokie? mozesz powiedziec ze mialas spadek cisnienia, co powodowalo ze krecilo Ci sie w glowie, mozesz powiedziec ze kilka razy stracilas przytomnosc tylko nie bylas w szpitalu, i teraz jak dlugo stoisz lub chodzisz to boli Cie podbrzusze.,..

[Sola1]

Jeśli chodzi o cesarki to u nas na SR mówili, że ostatnio zwykle planuje się je na 40 tydz. ciąży. Jak dziecko wcześniej chce wyjść na świat lub jest jakieś zagrożenie to oczywiście jest robiona wcześniej.
Ale jak zawsze - pewnie zależy to też od szpitala.

Napisane przez aerien83

Hej

Mam dzisiaj wizytę z USG III trymestru, także proszę o kciuki O 16:40.

Napisane przez aerien83

halwaya jak szłam rodzić Kubę to też z nastawieniem optymistycznym i nie w głowie mi były cesarki. Po prostu szłam urodzić. Ale nie dałam rady. Myślę, że łatwiej jest być pierworódką

Moja siostra drugie dziecko urodziła w godzinę. Nawet nie dostała znieczulenia, bo już było za późno. Pierwsze dziecko ponad 6 h.

Napisane przez kaaamila1

Tak tak ! Nam też tak mówiła
W przypadkach opisywanych wyżej przeze mnie chodzi o traumę po pierwszym porodzie ! Wiadomo, że nie wszystkie tak mają !

Może tak być, że jak się nastawisz, że nie dasz rady to tak właśnie będzie.

Napisane przez kaaamila1

Ja czuje bardziej ciekawość Chociaż przyznam szczerze, że nastawiam sie na straszny ból

Położna na SR zawsze mówi: Będzie boleć jak cholera

U nas też tak mówiła i mówiła, że tak się mamy nastawić, bo potem ból nie wydaje się taki straszny. Powiedziała też, że jak ona sama rodziła też była tak nastawiona i w trakcie porodu stwierdziła, że to jednak nie jest tak źle. Może to i słuszne podejście. Ja szłam na glukozę z nastawieniem, że będzie nie do przejścia, a jakoś wypiłam bez problemu.
Oczywiście pewnie są trudne, skomplikowane porody, ale to i tak trudno przewidzieć.

Napisane przez happy_eve

Jeszcze ja mam O 11.45, więc zaraz wstaję się szykować. Boję się jak cholera tego nowego lekarza :/ Proszę o kciuki
I za pozostałe wizyty trzymam kciuki

Napisane przez peperonik

po wczorajszym spotkaniu w szkole rodzenia i zwiedzaniu porodowki mam o wiele lepsze nastawienie do porodu, to chyba zasluga poloznej,bo byla bardzo mila i zabawna i atmosfere rozluzniala ( mam 1 na 10 szanse zeby na nia traic przy porodzie, bo jest ich 10)

U nas też wszyscy są bardzo sympatyczni - lekarze, położne. Ciekawa jestem czy są tacy sami na sali porodowej

Napisane przez Dojotka1987

dzien dobry
sms od Marti:
"Hejo co tam na forum swiszczy? ja min. do poniedzialku jestem tu. jest duzo lepiej niz bylo. rozrzedzaja mi ta kroplowke zeby nie bolalo i jest ok. problem tylko z cukrem po sterydach ale jeszcze 2 doustne i powinien sie unormowac. powiedzieli mi jak zapytalam co dalej odnosnie lekow rozkurczowych przy cukrzycy ktorych nie moge, ze leki nie sa obojetne dla malego i trzeba je odstawic i bezwzglednie lezec zeby skurczy nie bylo, nie wyobrazam sobie co to bedzie dalej. za 2 tyg zostaje z Laura sama. chyba zatrudnie pomoc domowa pozdrow wszystkie ciezarowki mam nadzieje ze u Was wsio ok caluje

Trzymam kciuki, żeby wszystko się unormowało

Napisane przez DeKajka

Bieeedna jest

Moze zbierzemy sie wszystkie i pojedziemy do Marti , zajmiemy sie nia i Laura ..

Świetny pomysł. W międzyczasie będziemy odbierać sobie nawzajem porody. Co Ty na to Marti?

Napisane przez Pokrzywka19

Herbata z cytryną jest rakotwórcza, poza tym wciskając cytrynę do ciepłej herbaty zabijasz wszystkie witaminy.
Dużo witaminy C ma pomidor.

Cytryna wydziela jakieś szkodliwe substancje podczas kontaktu z fusami. Wystarczy więc ją wcisnąć jak już herbata trochę wystygnie ( aby z tej wit. C coś zostało) po wyciągnięciu torebki lub oddzieleniu od fusów.
Aczkolwiek sama herbata nie jest dobra na przeziębienie, bo wychładza organizm, nawet jeśli jest gorąca.

[Dojotka1987]

Napisane przez Pani_Jasiowa

"opluje murzynka"

hahahahahaha;]] gorzej jak murzynek opluje Ciebie;p

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez Dojotka1987

hahahahahaha;]] gorzej jak murzynek opluje Ciebie;p

Nie opluje, trafia do zbiorniczka

[Dojotka1987]

Napisane przez Sola1

Cytryna wydziela jakieś szkodliwe substancje podczas kontaktu z fusami. Wystarczy więc ją wcisnąć jak już herbata trochę wystygnie ( aby z tej wit. C coś zostało) po wyciągnięciu torebki lub oddzieleniu od fusów.
Aczkolwiek sama herbata nie jest dobra na przeziębienie, bo wychładza organizm, nawet jeśli jest gorąca.

ostatnio slyszalam ze nie powinno sie laczyc pomidora z ogorkiem... oraz sera zoltego z szynka;p nie wiem czy to prawda

[emylka86]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Moja też przebiega prawidłowo, poprosiłam o l4 bo w pracy mnie wykorzystywali. Nie wiem co masz im powiedziec, może że Cię boli , nie możesz siedzieć tylko leżeć ciągle... nie mam pojęcia

no ja też mam zwolnienie raczej ze względu na pracę jaką wykonywałam... niż na moje samopoczucie...

Napisane przez T'ai

ja bym się chyba nie przejmowała, co ci w ciąży mogą zarzucić
ewentualnie bym skonsultowała ze swoim ginem co gadać w razie co

nie wiem czytałam właśnie na necie że mogą cofnąć świadczenia. jeszcze tego mi brakuje! chyba faktycznie przed tym zadzwonie do mojego gina... ; /

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez Dojotka1987

ostatnio slyszalam ze nie powinno sie laczyc pomidora z ogorkiem... oraz sera zoltego z szynka;p nie wiem czy to prawda

Można, tylko żeby za długo razem nie przebywały, taj jak na kanapkę czy do sałatki, która sie zje odrazu to można. Dietetyczka mi mówila ze one za długo razem nie mogą bo cos tam sie wtedy wydziela szkodliwego

[weronika23]

kochana ja moge powiedziec z gabrysia mialam leciutki porod i jako tako porodu sie nie boje byle nie chcial siedziec z adlugo i sie przekrecil

[fasolka124578]

Napisane przez gusiak23

bywa i tak, może podejrzewają, że symulujesz ciążę


Fajnie, że wizyta udana. Też mam teraz też mam co 3 tygodnie. Ale na szczęście nie muszę z pełnym pęcherzem przychodzić.
A co do włosów, to szybko odrosną swoją drogą to też się muszę do fryzjera wybrać, bo już mam bardzo zapuszczone włosiska

OK, pozałatwiałam wszystko, pospacerowałam przy tym A teraz wypadałoby się za obiad zabrać

Ja też zaraz jakieś ziemniaczki muszę poobierać. Mój maluszek zaczął kopać mnie po żebrach. I chyba mu się to całkiem podoba, bo co jakiś czas mi strzela kopniaczka.

[anett234]

Napisane przez MiciaKicia

powróciłam
doszłam do wniolsku, że będę marznąć tej jesieni bo nie mam nic z długim rekawem
kupiłam sobie prenatal classic bo za Femibion, który brałam do tej pory życzyli sobie 60zł
ale za prenatal i tak dałam 40zł . ;/

dziewczyny bo mój małż to sie wystraszył jak mu powiedziałam, że dziecko jest ułożone główką w dół... na poprzednim usg też było główkowo ułożone. "no ale jak to? przecież dziecko układa sie główką w dół jak juz jest tuz przed porodem no nie?" i mi sie bulwersuje :P jak to uwas było ?

Hehe no tacy są faceci, niestety.Mój to się zastanawiał czy to aby normalne, że dziecko cały czas jest główką do dołu i czy nic mu się nie stanie

Napisane przez Pani_Jasiowa

Kochana wystarczy

O a my we wtorem mamy 3 rocznice bycia razem ale chyba nie będziemy obchodzić bo za miesiąc 1 rocznica ślubu. No może coś miłego mu zrobię i tyle

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------



Ja też nie mam nic na długi rękaw

Mój to się tam za bardzo nie interesuje... mówi że to nie on nosi w brzuchu i dlatego tak sie nie emocjonuje, tylko dopiero jak sie urodzi. Tak więc mojemu to lotto jak jest ulozony

My też 3 rocznicę . Oj jakie te początki były piękne ........Teraz też jest zaj... no ale wiecie początki są takie fascynujące bo się dopiero poznaje tego drugiego człowieka..

Też nie mam nic na długi rękaw ,zastanawiam się w czym ja do tego lekarza pojadę

Napisane przez halwaya

Ja juz po wizycie, nastepna za 2 tyg. Polozna stwierdzila, ze wszystko ok. Dziecko ulozone glowka w dol, ale pupka poprawej stronie Ja tam nie wiem jak one to wyczuja, bo ja tam nie wiem nigdy co gdzie jest.

Zbieram sie teraz do pracy. Trzymajcie kciuki, zebym sie nie poryczala, bo niby ostatni dzien, a mi smutno jakos.. probuje sie nakrecac pozytywnie

Aha.. Kasia ja mam tez takie samo.zdanie jak ty o tych poscielach i ochraniaczach

Super pierwsze dobre wieści, czyli reszta wizyt też powinna być ok

Napisane przez weronika23

anett ja zawsze robie jakas [pyszna kolacje winko i sobie wspominamy uwielbiam takie wieczory

normalnie dziewczyny chodze dzis jak lunatyk na razie uporalam sie z lazienka wc i 2 prasowaniami bozeeee a tak chce mi sie spac ze szooook spalam dzis 3 godz

Ooo fajny pomysł z tym winkiem i wspominaniem...Dzięki

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez emylka86

no ja też mam zwolnienie raczej ze względu na pracę jaką wykonywałam... niż na moje samopoczucie...



nie wiem czytałam właśnie na necie że mogą cofnąć świadczenia. jeszcze tego mi brakuje! chyba faktycznie przed tym zadzwonie do mojego gina... ; /

i ze niby musialabys do pracy wrocic??? na koniec ciazy??? Glupi sa czy jak????

[gusiak23]

Napisane przez weronika23

normalnie dziewczyny chodze dzis jak lunatyk na razie uporalam sie z lazienka wc i 2 prasowaniami bozeeee a tak chce mi sie spac ze szooook spalam dzis 3 godz

na razie jak dla mnie to ty jesteś wulkanem energii i mi wstyd przy Tobie. Ja na razie nie zrobiłam nic oprócz pójścia do banku i na pocztę.

Napisane przez fasolka124578

Ja też zaraz jakieś ziemniaczki muszę poobierać. Mój maluszek zaczął kopać mnie po żebrach. I chyba mu się to całkiem podoba, bo co jakiś czas mi strzela kopniaczka.

no to biorę się, bo krasnoludki mi rybki nie usmażą, ani ziemniaków niestety nie obiorą, a szkoda

[Sola1]

Napisane przez Dojotka1987

ostatnio slyszalam ze nie powinno sie laczyc pomidora z ogorkiem... oraz sera zoltego z szynka;p nie wiem czy to prawda

Też coś słyszałam o tym połączeniu pomidora z ogórkiem, ale nie wiem z czego to wynika. Być może jest tak jak pisze Pani_Jasiowa

A jeśli chodzi o ser żółty z szynką ( niestety lubię to połączenie) to jak miałam anemię to lekarka powiedziała mi, żebym unikała żółtych serów, bo utrudniają wchłanianie żelaza - być może o to chodzi.