Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

[Dasti80]

Napisane przez agatkaa1

a co innego miałabyś zrobić?? teraz tylko wiara pozostała....i walka o swoje...tak CI się wydaje że nie wiesz co by było gdyby to Ciebie spotkało....(całe szczęście tak nie jest i nie życzę tego nikomu!!) walczyłabyś za wszelką cenę żeby miec dziecko ale jakby nie wychodziło to rozłożyłabyś ręce i zdała sięna łaskę Boga ale i tak mu pomagając w taki czy inny sposób....TY też jesteś twarda i uwierz że dałabyś radę....ja tez podejrzewałam się o depresję był czas że nie chciało mi się nic....kompletnie nic....nawet wstać z łózka i zrobić męzowi obiadu i kanapek do pracy o sprzątaniu nie wspomnę....dłuższy czas sprzątałam powiedzmy tylko "rynek" teraz wszystko nadrabiam i dobrze mi z tym mam czas na wszystko a właściwie ostatnio mi go brakuje.....

Może i dała bym radę, nie wiem ale wiesz jak to jest, że podziwiamy osoby które przeżywają trudne chwile, takie których same przeżywać byśmy nie chciały. Mam koleżankę która # 7 razy i wtedy też ją podziwiałam i współczułam jednocześnie że tyle musi wycierpieć nie wiedząc o tym że niedługo sama będę to przeżywać. Pamiętam jak starałam się i jak za każdym razem przeżywałam te 2 tygodnie od owulki do testu.

[eseska]

Napisane przez measia

wlasnie skonczylam. rekawiczki nie mam pojecia jak zrobic. buty mi sie starsznie podobaja. guziki potrzebne do sweterka jeszcze

ślicznosci! zdolniacha z Ciebie!

Napisane przez katka_19

Cześć Dziewczyny
Dawno mnie tu nie było, tzn dawno się nie udzielałam, bo podczytuję Was na bieżąco. Pewno nie jedna z Was już mnie nie kojarzy, ale nie wyobrażam sobie nie podzielić się z Wami moją radosną nowiną, tym bardziej, że wiele Wam zawdzięczam
Chciałabym przedstawić Wam Nasze Maleństwo Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie jak najlepiej

KATKA! Co za super wiadomości!!! Który to tc?

Napisane przez Dasti80

Monika a Ty udzielasz sie na wątku ciążowym?? jak nie to polecam tam możesz narzekać do woli bo wszystkie narzekają, a po za tym dowiesz się dużo przydatnych rzeczy na temat wyprawek, wózków itp. Oczywiście nie mówię żebyś się tutaj nie udzielała, możesz równocześnie udzielać się tu i tam. Ja tak zrobiłam i było super do tej pory jesteśmy zwartą grupą tylko teraz na fb piszemy o pierwszych ząbkach, kupkach, szczepieniach itp myślę że będzie to dobre rozwiązanie dla Ciebie.

DASTI! wiem ze nie do mnie ale ja jakos nie miałam odwagi dołaczyc do wtku, nie mogłam sie tam wasnie odnaleźć. i coż Wy zostajecie jako moja jedyna pomoc przy wózkach, wyprawkach a potem kupkach, ząbkach mam nadzieje ze Wam sie to podoba

[measia]

Napisane przez agatkaa1

heh masz na myśli mówiąc wszystko zalezy od twoich warunkow i twojego TZ??

Co do "królikowania" jak to nazwałas hihi to jak to chłopu wytłumaczyć?? jak on tylko się pyta i najchętniej i najlepiej dla niego jakby było tylko w płodne a potem dajcie mi spokój.....

warunki to plodnosc, zywotnosc plemnikow, psychika wszystko do kupy. jeste cos w tym, ze jak sie bardzo chce to czesto nie wychodzi, a jak odpuscisz to idzie
co do krolikowania - ja stwierdzilam, ze to nie jest moj obowiazek tylko przyjemnosc. ja nie jestem za przeproszeniem krowa ktorej przyprowadza sie byka do rozrodu i mam wtedy byc zwarta i gotowa z rozlozonymi nogami i nic wiecej. wolno mi powiedziec nie, ale i moge "ladnie" zainicjowac mily wieczor. przepraszam jak uzylam nie ladnych okreslen

[Dasti80]

Napisane przez eseska

DASTI! wiem ze nie do mnie ale ja jakos nie miałam odwagi dołaczyc do wtku, nie mogłam sie tam wasnie odnaleźć. i coż Wy zostajecie jako moja jedyna pomoc przy wózkach, wyprawkach a potem kupkach, ząbkach mam nadzieje ze Wam sie to podoba

Też na początku nie mogłam się odnależć na takim wątku, dziewczyny takie nieświadome itp. czułam się tam z największym bagażem doświadczeń, ale z czasem sie to wyrównało i było ok tak tylko podsunęłam pomysł Monice

[agatkaa1]

Napisane przez measia

warunki to plodnosc, zywotnosc plemnikow, psychika wszystko do kupy. jeste cos w tym, ze jak sie bardzo chce to czesto nie wychodzi, a jak odpuscisz to idzie
co do krolikowania - ja stwierdzilam, ze to nie jest moj obowiazek tylko przyjemnosc. ja nie jestem za przeproszeniem krowa ktorej przyprowadza sie byka do rozrodu i mam wtedy byc zwarta i gotowa z rozlozonymi nogami i nic wiecej. wolno mi powiedziec nie, ale i moge "ladnie" zainicjowac mily wieczor. przepraszam jak uzylam nie ladnych okreslen

No widzisz u Nas teoretycznie jest wszystko cacy....owu mam Tż chłopaki też bardzo dobre....a ciąży jak nie było tak nie ma.....u mnie minął juz ten etap że BARDZO CHCĘ TU I TERAZ I KONIEC! Nie ja też staram sie czerpać przyjemność z tego wszystkiego ale mój Tż nie umie tego pojąć...a ja nie umię mu tego wytłumaczyć....
Nie przejmuj się fajnie się czyta głupie sformułowania hehe

[Dasti80]

Eska ja chętnie służę radą na temat wózków i innych pierdół

[fiolusiek]

esko a wy zdecydowaliście jaki wózek weźmiecie bo my na 99% kupimy nowy roan marita, u nas w sklepie kosztuje niecałe 1200 za gondole i spacerówkę, więc cena nie wygórowana
marzył mi się ten navigation ale coś ostatnio czytałam kilka niepochlebnych opinii i zrezygnowałam

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

1. jeszcze na żadnym poki co siedze i rozwiązuję sobie testy w domku pytam Tż o to i tamto jak czegoś nie kumam i tyle....

to szybciutko się zapisuj na kurs, w trakcie jegop trwania bedziesz miala czas na roziwazywanie testów

[agatkaa1]

Napisane przez BERBIE

to szybciutko się zapisuj na kurs, w trakcie jegop trwania bedziesz miala czas na roziwazywanie testów

wiem ale ja wolę sobiejuż sama rozwiązywac i dopytywac Tz a kurs zaczyna się u mnie 15...

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

wiem ale ja wolę sobiejuż sama rozwiązywac i dopytywac Tz a kurs zaczyna się u mnie 15...

rozumiem, że już się na niego zapisałaś?

[agatkaa1]

Napisane przez BERBIE

rozumiem, że już się na niego zapisałaś?

Jeszcze nie

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

Jeszcze nie

mam wyciągnąc toporek? biegiem zapisywać się!!!

[kooocur]

Ciężkie działa dziś wyciagnełyście...dla mnie jeszcze chyba za wczesnie żeby znowu o tym pisac.

Muszę zyć dalej...nie moge już wspominać bo zwariuję...

Czuję, że teraz będzie dobrze, że uratuje moje dziecko tym wszystkim co sie dowiedzialam i tabletkami, które będę brac...

Nawet nie chce myśleć co będzie jesli sie nie uda.....bo teraz chyba zrobie wszystko co możliwe...


TSH u mnie spadło na dziś mam 1.58 wiec jest ok.

[BERBIE]

Napisane przez kooocur

Ciężkie działa dziś wyciagnełyście...dla mnie jeszcze chyba za wczesnie żeby znowu o tym pisac.

co nie... ja mam wrażenie, że tak 2 dni bardzo poważnie u nas, smutnawo ja się trochę zdystansowałam do tego, ale każda z nas jest na innym etapie i wiele pewnie to wszystko boli

[Maga83]

Napisane przez anitaxas

a co do nietrafionych pocieszeń to ja nienawidzę prócz wspomnianego już: "weź wyluzuj" jeszcze jak ktoś mi mówi: (a niestety mówi)
- "przecież będziesz miała jeszcze dziecko"
- "jesteście tacy młodzi, ble, ble.... wszystko przed wami"
- "w sumie ronią to niczego się traci, bo przecież nie było dziecka jeszcze.."
- "trzeba zapomnieć i żyć dalej"
i jeszcze mi się przypomina: "jeszcze będziesz mieć kiedyś dość bachorów - zobaczysz"

To ja jeszcze dopiszę "Niektórzy przeżywają większe tragedie" - poczułam się jakbym dostała czymś ciężkim w twarz

Napisane przez moni_ka.g

łapię doła. siedzę w domu, mam wrażenie, że nikt o mnie już nie pamięta, w pracy zapomną o mnie przez tyle miesięcy i w ogóle zostanę sama i nie będę się nawet miała do kogo odezwać. od kilku dni jestem non stop zmęczona, nie mam na nic siły. najchętniej spałabym całe dnie.

Zmęczenie to normalka, ja też nie miałam na nic sił, ale po prostu spałam. I jakoś się nie martwiłam innymi. Poza tym ze znajomymi spotykasz się tylko w pracy? Wyjdź gdzieś z koleżankami, albo niech Ciebie odwiedzą. Ja jestem na l4, a na nic czasu nie mam

Napisane przez eseska

MAGA! najlepiej na lewym boku, choc ja spie na zmiane. a do tego notorycznie w nocy odwracam sie na plecy i jeszcze rece do góry podnosze. Mówiła ze jak juz na lecach to zeby nie całkiem płasko czyli albo pod głowe albo pod nogi cos a najlepiej tu i tu!

No właśnie czytałam, że najlepiej na lewym, ale cały czas się nie da. Ostatnio obudziłam się ze zdrętwiałym uchem, tak usilnie chciałam na lewym spać.

Napisane przez measia

wlasnie skonczylam. rekawiczki nie mam pojecia jak zrobic. buty mi sie starsznie podobaja. guziki potrzebne do sweterka jeszcze

Ale piękne. Jak Ty to robisz?

Napisane przez katka_19

Chciałabym przedstawić Wam Nasze Maleństwo Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie jak najlepiej

Trzymam kciuki

Napisane przez agatkaa1

kurs zaczyna się u mnie 15...

To się zapisuj, bo znowu straszą nowymi przepisami od nowego roku. Nawet wymyślili, że jazda po ósemce autem z przyczepką ma być. Do przodu i do tyłu Jakaś paranoja, ciekawe czy do tego dopuszczą

[agatkaa1]

Napisane przez BERBIE

mam wyciągnąc toporek? biegiem zapisywać się!!!

spoko loko

Napisane przez BERBIE

co nie... ja mam wrażenie, że tak 2 dni bardzo poważnie u nas, smutnawo ja się trochę zdystansowałam do tego, ale każda z nas jest na innym etapie i wiele pewnie to wszystko boli

Przepraszam jeśli uraziłam kogoś moimi wypowiedziami piszę co czuję i każda z Nas musi się z tym uporać na swój własny sposób bo nikt Nam w tym nie pomoże a swoją żałobę trzeba przeżyc po swojemu.....

Już nic nie mówię....

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez Maga83

To się zapisuj, bo znowu straszą nowymi przepisami od nowego roku. Nawet wymyślili, że jazda po ósemce autem z przyczepką ma być. Do przodu i do tyłu Jakaś paranoja, ciekawe czy do tego dopuszczą

Zapiszę ale pierw musze wiedzieć wszystko i mieć czarno na białym czy jak do końća roku nie zdam to przechodze na nowe warunki czy będę mogła na tych starych jeszcze zdawać....

[eseska]

Napisane przez Dasti80

Eska ja chętnie służę radą na temat wózków i innych pierdół

Dzięki DASTI!!! Bede sie radzic!!

Napisane przez fiolusiek

esko a wy zdecydowaliście jaki wózek weźmiecie bo my na 99% kupimy nowy roan marita, u nas w sklepie kosztuje niecałe 1200 za gondole i spacerówkę, więc cena nie wygórowana
marzył mi się ten navigation ale coś ostatnio czytałam kilka niepochlebnych opinii i zrezygnowałam

FIO! My po tym jak pojeżdzilismy po sklepie róznymi modelami (choć oczywiście u nas w miescie wszystkich modeli nie ma) to strasznie nam sie spodobał jedo i to zarówna bartatina jak i fyn4ds! w porównaniu z innymi super sie prowadził. Wiem ze cięzki ale duze pompowane koła i ogromna gondola mnie przekonały. My myslimy o używce i polujemy na allegro - najlepej by z fotelikiem był.
A Ty FIO! wybrałas juz łożeczko, pościel? bedzies zbrac ten cały zestaw co ostatnio pokazywałaś czy wszystko pojedynczo?
ja z zakupów związanych z porodem kupiłam wczoraj szlafrok i koszule nocną

Napisane przez kooocur

TSH u mnie spadło na dziś mam 1.58 wiec jest ok.

i pieknie!!!!! a w ogóle pisałas ze u fryzjera byłas a foty fryzury nie pokazałaś?

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

Przepraszam jeśli uraziłam kogoś moimi wypowiedziami piszę co czuję i każda z Nas musi się z tym uporać na swój własny sposób bo nikt Nam w tym nie pomoże a swoją żałobę trzeba przeżyc po swojemu.....

ależ ja nie w tym kontekście pisałam. zgodziłam się tylko że cieżkie tematy mamy, ale o tym i po to jest to forum.

[kooocur]

Napisane przez BERBIE

co nie... ja mam wrażenie, że tak 2 dni bardzo poważnie u nas, smutnawo ja się trochę zdystansowałam do tego, ale każda z nas jest na innym etapie i wiele pewnie to wszystko boli

Ja wciąż chcodze i rycze, prawie każdego dnia..albo może czasem mamdzien przerwy?

Oswajam sie...zyję nadzieją, ze teraz będzie dobrze!


Ból chyba nigdy nie minie...i ta pustka...

Napisane przez eseska

Dzięki DASTI!!! Bede sie radzic!!


i pieknie!!!!! a w ogóle pisałas ze u fryzjera byłas a foty fryzury nie pokazałaś?

No bo nie mam zdjęcia..

Coś może pokombinuje....

[fiolusiek]

Esko zdecydowałam, że kupimy wszystko osobno bo mnie wogóle baldachimy się nie podobają. co do łóżeczka to już wybrałam i pokazałam w sklepie teraz myślę nad materacem
kupiłam znowu kilka ciuszków, po następnej wizycie u lekarza będę kupować kosmetyki i wszystkie drobne rzeczy dla małego typu gruszka, aspirator do nosa Frida.. Ale póki co to dla mnie za duży krok żeby kupić łóżeczko, czuję, że ciągle może się coś wydarzyć A te rzeczy przynajmniej jak kupię będę mogła oddać komuś

[BERBIE]

Napisane przez kooocur

Ja wciąż chcodze i rycze, prawie każdego dnia..albo może czasem mamdzien przerwy?
Oswajam sie...zyję nadzieją, ze teraz będzie dobrze!
Ból chyba nigdy nie minie...i ta pustka...

wiem o czym mówisz, dopiero nie dawno przestałam co wieczór płakać... niestety trzeba dużo czasu ja po 2 # dochodziłam do siebie chyba 7 miesięcy.... dopiero niedawno zaczęłam żyć...

[eseska]

Napisane przez fiolusiek

Esko zdecydowałam, że kupimy wszystko osobno bo mnie wogóle baldachimy się nie podobają. co do łóżeczka to już wybrałam i pokazałam w sklepie teraz myślę nad materacem
kupiłam znowu kilka ciuszków, po następnej wizycie u lekarza będę kupować kosmetyki i wszystkie drobne rzeczy dla małego typu gruszka, aspirator do nosa Frida.. Ale póki co to dla mnie za duży krok żeby kupić łóżeczko, czuję, że ciągle może się coś wydarzyć A te rzeczy przynajmniej jak kupię będę mogła oddać komuś

FIO! ja Cie pogonie za takie myslenie!!!! Kochana starch strachem- wiem ze wielki, ale .....

[BERBIE]

Napisane przez fiolusiek

A te rzeczy przynajmniej jak kupię będę mogła oddać komuś

co ty mówisz oddawać to ty je będziesz za pare miesięcy jak już Staś z nich wyrośnie. ani chwili wcześniej

[agatkaa1]

Napisane przez BERBIE

ależ ja nie w tym kontekście pisałam. zgodziłam się tylko że cieżkie tematy mamy, ale o tym i po to jest to forum.

wiem o tym ale napisałam tak ogólnie ale mi serduszko wyszło tylko jak??

Napisane przez kooocur

Ja wciąż chcodze i rycze, prawie każdego dnia..albo może czasem mamdzien przerwy?

Oswajam sie...zyję nadzieją, ze teraz będzie dobrze!


Ból chyba nigdy nie minie...i ta pustka...

Bo mało czasu minęło ja długo chodziłam i płakałam.....jak już napisałam MUSISZ przeżyć swoją żałobę po swojemu!!

Teraz jestem twarda....i właśnie mi ciotka przypomniała jakim tekstem do mnie szwagier walnął w week i ja to olałam bo jestem twarda!
A powiedział mi w efekcie Naszej kłótni (boże nienawidzę go)!! ZAJMUJCIE SIĘ SWOIMI DZIEĆMI......
słyszałam to, dotarło do mnie ale nie chciałam robić tam zadymy przy innych ciotkach i wujkach bo bym mu powiedziała coś do słuchu! wolałam przemilczeć temat ale następnym razem mu wygarnę!!

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez BERBIE

wiem o czym mówisz, dopiero nie dawno przestałam co wieczór płakać... niestety trzeba dużo czasu ja po 2 # dochodziłam do siebie chyba 7 miesięcy.... dopiero niedawno zaczęłam żyć...

szczerze?? to i tak szybko doszłaś do siebie bo ja po jednym dopiero staję na nogi a minęło już 1,5 roku!!

[Maga83]

Napisane przez fiolusiek

Ale póki co to dla mnie za duży krok żeby kupić łóżeczko

Kurczę Fioluś no musi być dobrze chyba te nerwy miną dopiero po porodzie

Napisane przez agatkaa1

A powiedział mi w efekcie Naszej kłótni

Co za debil :/ co to miało znaczyć? Chyba bym nie wytrzymała i wygarnęła mu przy wszystkich

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

szczerze?? to i tak szybko doszłaś do siebie bo ja po jednym dopiero staję na nogi a minęło już 1,5 roku!!

jak najbardziej szczerze. czasem sobie pochlipie w wannie z tesknoty z moimi skarbami, ale wiem, że jest im tam dobrze. ty jesteś trochę w innej sytuacji... ty się starasz, chcesz mieć jeszcze dzieci. a ja chyba nie. może to brzmi starsznie, ale nie chcę zachodzić w 3 ciążę. może mi się za jakiś czas odmieni...

[fiolusiek]

Napisane przez eseska

FIO! ja Cie pogonie za takie myslenie!!!! Kochana starch strachem- wiem ze wielki, ale .....

Strach jest we mnie w jakiś sposób zakorzeniony i bywają chwilę, że myślę, że wszystko będzie ok..
Ale czasem przychodzi taka chwila, że wszystko mnie przerasta, dręczą mnie koszmary, śnią mi się pogrzeby. A najgorszy sen jaki miałam to to, że otwierałam groby małych dzieci i szukałam tam F. bo chciałam przypomnieć sobie jak wyglądał..
Póki nie urodzę i nie utulę Stasia nie przestane się bać i tu nawet nie wiem jaki wielki toporek nie pomoże. Za dużo się naczytałam w necie różnych historii i naoglądałam w szpitalu

[agatkaa1]

Napisane przez Maga83

Co za debil :/ co to miało znaczyć? Chyba bym nie wytrzymała i wygarnęła mu przy wszystkich

tak mnie też się smutno i przykro zrobiło chciałam coś powiedzieć....ale nie chciałam się z Nim kłócić przy innych ciotkach i wujkach....chociaż i tak wszyscy wiedzą jak jest! długa historia można by książke napisać

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez BERBIE

jak najbardziej szczerze. czasem sobie pochlipie w wannie z tesknoty z moimi skarbami, ale wiem, że jest im tam dobrze. ty jesteś trochę w innej sytuacji... ty się starasz, chcesz mieć jeszcze dzieci. a ja chyba nie. może to brzmi starsznie, ale nie chcę zachodzić w 3 ciążę. może mi się za jakiś czas odmieni...

nie mów tak

[kunegunda.bis]

Czesc dziewczyny dawno sie nie udzielalam
witam nowe AM i mocno przytulam
staraczki za Was caly czas mocno trzymam kciuki...
Zafasolkowane tez zyje od wizyty do wizyty od usg do usg, i tak czas leci jutro zaczynamy 24tc , jutro musze isc na krotkie zakupy bo na 99% 17 wracam do pracy....
Katka kochana gratulacje, ktory to tc???

[Maga83]

Napisane przez kunegunda.bis

na 99% 17 wracam do pracy....

No co Ty? Gin Ci nie przedłuży l4?