Studia

[zakochana08]

Hej! W tym roku piszę maturę i w związku z tym mam ogromny problem... Jestem w klasie humanistycznej, ale bardzo bym chciała iść na weterynarię. Zresztą ten pomysł już kiedyś chodził mi głowie, ale nie myślałam o nim jakoś szczególnie. W związku z tym musiałabym zdawać na maturze rozszerzoną biologię i chemię. Dużo osób twierdzi, że dam radę, bo jestem ambitna i pracowita. Z chemii chodziłabym na korki, a z biologii nasza nauczycielka by mi pomogła i w ogóle. Ale mimo to mam ogromne wątpliwości... Nie wiem co ma robić. Chciałabym iść na weterynarię i spełnić swoje marzenie, ale boję się, że się nie dostanę i co potem zrobię? A jeżeli na tych studiach okaże się, że to nie dla mnie? Ostatnio myslałam, żeby może zrezygnować z tej weterynarii i iść na coś humanistycznego, np. prawo, dziennikarstwo, ale dużo osób twierdzi, że po humanistycznych trudno z pracą i w ogóle. Jednak rozszerzony WOS i język polskibyłby dla mnie napewno łatwiejszy niż biologia i chemia rozszerzone...Ale jak odpuszcze sobie weterynarię, to boję się, że będę żałować do końca życia, że się poddałam. Myślałam trochę, żeby spróbować na tą weterynarię, a jeśli się nie dostanę to zrobić rok przerwy i potem zdawać coś humanistycznego... Sama już nie wiem. A Wy co o tym sądzicie? Uważacie, że dam radę w rok się przygotować? Że mam szanse dostać się na weterynarię? Czy lepiej sobie odpuścić?

[anoska]

pewnie każdy maturzysta ma taki sam problem, ja X lat temu też miałam
po prostu trzeba siąść i się zastanowić co chcesz w życiu robić, w czym czujesz się dobrze i to wybrać.
Ryzyk fizyk, nie uda się teraz to spróbuj za rok, nie to to coś innego
A, poza tym nikt Ci nie gwarantuje, że dostaniesz się na kierunek humanistyczny, jeśli nie dostaniesz się na weterynarię

[mm444]

Treść usunięta

[chochol]

A na wszystkich uczelniach panstwowych wyklady sa ustawowo wolne i darmowe. Idz na kilka wykladow, pogadaj ze studentami, nie gryza

A i swiat sie nie zawali jak pojdziesz na studia rok czy dwa pozniej. Ja zwlekalam rok i uwazam ze to byla bardzo dobra decyzja, nie bylam gotowa od razu dojsc do tego czego chce. Mature mozna poprawic a jak sie ma ponad 20 lat to naprawde nie widac roku roznicy

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez chochol

A na wszystkich uczelniach panstwowych wyklady sa ustawowo wolne i darmowe. Idz na kilka wykladow, pogadaj ze studentami, nie gryza

nie kazdy mieszka w miescie akademickim, zeby isc na wyklad poza tym wyklady np. na 1 roku sa nudne :P studiuje wete i chodze na te wyklady, ktore mi sie przydadza i nie usne z nudow.

autorko, mysle, ze warto isc za marzeniami i startowac na wete. ostatnimi czasy progi bardzo zmalaly i nie trzeba miec super wynikow. obecnie jest 6 uczelni z weterynaria i wymagania sie troche roznia. jezeli jestes dobra z jezyka to zdawaj go na rozszerzeniu i idz do olsztyna. w ten sposob mozesz zwiekszyc swoje szanse na dostanie sie na te studia. co do samej kwestii "spodoba mi sie czy nie"- trudno powiedziec. czesc ludzi rezygnuje, bo nie daje rady. czesc uwaza, ze to nie dla nich. a czesc jest nieszczesliwa na tych studiach, zaciska zeby i uczy sie na kolejny egzamin.

[WhiteCherry]

zależy też na jaką uczelnię chcesz startować.
UJ otwiera weterynarię a do tej pory najbliższa była chyba we Wrocku.

[chochol]

Napisane przez skazana_na_bluesa

nie kazdy mieszka w miescie akademickim, zeby isc na wyklad poza tym wyklady np. na 1 roku sa nudne :P

jasne, ze nie. Ja tez nie mieszkalam. Ale to wazna decyzja, wydaje mi sie ze warto sie przejechac i zobaczyc, wcale nie trzeba isc na zajecia z pierwszym rokiem mozna po prostu popytac i costam jednak zaobserwowac, zamiast isc w ciemno

[szmyglo]

Tak jak napisała skazana_na_bluesa progi bardzo spadły, bo ze względu na płatny drugi kierunek ludzie już nie "zimują" poprawiając wyniki na medycynę. Jestem przekonana, że jak się przyłożysz, to bez problemu się dostaniesz. Warto rozważyć zdawanie języka na rozszerzeniu, bo mi to bardzo pomogło (Lublin).
Co do samego kierunku-miałam chwile, że chciałam to rzucić i więcej się nie zbliżać do budynku Coll Vet, czasem uwielbiałam za zdobywanie informacji niezwykle interesujących o które trudno byłoby gdziekolwiek indziej. Studia są dość ciężkie, zawód też do najłatwiejszych nie należy ale z pewnością jest satysfakcjonujący

[Ladywithweapon]

Poza tym jak zdasz biologię i chemię to nawet jakbyś sie na weta nie dostała to może na cos innego z tym związanego- nawet na zwykłą biologię składaj, żeby roku nie stracić- w trakcie niego powtarzaj i się ucz, poprawisz maturę i będzie lepiej Po tych maturach masz duży wybór Jeśli ci zalezy i jesteś ambitna to walcz Potem będziesz ciągle żałować- tylko przemyśl, czy nie jest tylko chwilowa zachcianka

[jyyli]

Jak się nie dostaniesz, możesz za rok poprawić maturę.
Wiem, że wielu licealistów uważa, że koniecznie trzeba iść na studia od razu po maturze, bo każdy rok przestoju to coś strasznego. Ale bardzo dużo osób zaczyna studia później, można się zdziwić, bo czasem 19-latków jest na roku najmniej Poza tym nawet kilka lat w perspektywie 40 lat pracy to nic takiego

I najlepiej próbuj zdać do Olsztyna, jak jedna z dziewczyn sugerowała Jak nie jesteś leniem, to dasz radę

[zakochana08]

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi. Macie rację, trzeba walczyć o swoje marzenia i je spełniać. Jestem ambitna i pracowita i wiem, że dam radę! A jeśli się nie dostanę, to będę wiedziała, że próbowałam, że dałam z siebie wszystko. Będę składać papiery do wszystkich miast, ale najbardziej interesuje mnie UP w Poznaniu, mam nadzieję, że dam radę, a jak nie, to zrobię sobie rok przerwy i poprawię maturę. Dziękuję Wam wszystkim

[viva91]

Napisane przez zakochana08

Hej! W tym roku piszę maturę i w związku z tym mam ogromny problem... Jestem w klasie humanistycznej, ale bardzo bym chciała iść na weterynarię. Zresztą ten pomysł już kiedyś chodził mi głowie, ale nie myślałam o nim jakoś szczególnie. W związku z tym musiałabym zdawać na maturze rozszerzoną biologię i chemię. Dużo osób twierdzi, że dam radę, bo jestem ambitna i pracowita. Z chemii chodziłabym na korki, a z biologii nasza nauczycielka by mi pomogła i w ogóle. Ale mimo to mam ogromne wątpliwości... Nie wiem co ma robić. Chciałabym iść na weterynarię i spełnić swoje marzenie, ale boję się, że się nie dostanę i co potem zrobię? A jeżeli na tych studiach okaże się, że to nie dla mnie? Ostatnio myslałam, żeby może zrezygnować z tej weterynarii i iść na coś humanistycznego, np. prawo, dziennikarstwo, ale dużo osób twierdzi, że po humanistycznych trudno z pracą i w ogóle. Jednak rozszerzony WOS i język polskibyłby dla mnie napewno łatwiejszy niż biologia i chemia rozszerzone...Ale jak odpuszcze sobie weterynarię, to boję się, że będę żałować do końca życia, że się poddałam. Myślałam trochę, żeby spróbować na tą weterynarię, a jeśli się nie dostanę to zrobić rok przerwy i potem zdawać coś humanistycznego... Sama już nie wiem. A Wy co o tym sądzicie? Uważacie, że dam radę w rok się przygotować? Że mam szanse dostać się na weterynarię? Czy lepiej sobie odpuścić?

moim zdaniem powinnaś próbować z weterynarią pewnie prawdą jest, to co napisałaś, że jeśli nie spróbujesz możesz później żałować. jeśli faktycznie Ci się nie powiedzie (czego założyć nie można, praca zawsze się opłaca, jeśli ją włożysz w naukę to będzie ok) to możesz podejść do kolejnej matury i iść na coś innego, a wcześniej poszukać pracy, usamodzielnić się, zarobić na część studiów czy wakacje. rok przerwy to naprawdę niewiele, nie można mówić, że to będzie rok zmarnowany o ile tylko nie spędzi się go w domu w 4 ścianach