Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XI

[Dojotka1987]

Napisane przez kaaamila1

Pytanie do Dziewczyn, których maluchy ułożone sa główkowo - główką w dół!

Gdzie czujecie ruchy ? Czy czujecie uciskającą główkę tam nisko ?

Napisane przez aerien83

Moja mała też główką w dół więc nad pępkiem i w okolicach czuję ruchy, po bokach wypinanie, rzadko kiedy cokolwiek czuję niżej.

ja tak samo jak Aerien, nizej rzadko czuje... w okolicy pepka i nad nim najbardziej a po bokach wypinanie;p

[ausente]

TŻ mówi do mnie dziecko
pow ze ostatnio to sie tak zachowuje, nie toć że marudze o wszystko to jeszcze płacze o wszystko jak takie dziecko w sklepie jak rodzice nie chca mu czegos kupic

[judkama]

Napisane przez Sola1

A jeśli chodzi o znajomych to taka myśl mi się nasunęła. Być może nie dotyczy to Ciebie, ale tak mi się przypomniało to napiszę.

Generalnie staram się ze znajomymi nie rozmawiać o ciąży, chyba, że ktoś mnie się pyta i sam zaczyna rozmowę( za wyjątkiem osób które są w temacie: mają małe dziecko i chcę się o coś zapytać lub koleżanka jest w ciąży). Ja sama szukam innych tematów do rozmów.
O ciąży, wyprawce itp wolę pogadać z Wami, bo jesteśmy na tym samym etapie ciąży i te same rzeczy nas interesują. Pamiętam jak zanim byłam w ciąży i te tematy w ogóle mnie nie interesowały koleżanki będące w ciąży czy z małymi dziećmi potrafiły mówić o tych tematach non- stop i tylko o tym. Teraz już rozumiem, że to po prostu wkręca jak jakieś hobby, ale wtedy momentami już miałam dosyć.

Ale tak jak napisałam - to może nie być zupełnie Twoja wina. Niektórzy ludzie się zmieniają i nic na to poradzisz. My jesteśmy z Tobą i kochamy Cię

wiesz ja zawsze na inne tematy staralam sie rozmawiac, bo wlasnie zeby nie zadreczac dzieciowymii ciekawa bylam co slychac w "innym" swiecie
a znajomi i tak pytaja tylko o brzuch o Tomka, ale takie pyt typu ktory miesiac, za jakis czas znow to samo, wiesz raczej tak pytaja zeby pytac bez sensu
oni chyba mysla ze o niczym innym kurcze juz nie mysle

[halwaya]

to ja przy okazji zapytam się jeszcze o jedną rzecz.. w sklepach tutaj widzę coś takiego co nazywa się 'comforter' i jest to taki maluteńki kocyk (chyba 10cmx10cm) z doszytą jakby maskotką (załączam zdjęcie na wszelki wypadek ) - czy taki gadżet jest potrzebny? bo to bardzo popularne tutaj - w każdym sklepie dziecięcym to widzę.. - czy to jakby pierwsza zabawka?

[happy_eve]

Heeej!

Oszalałyście - przez weekend 30 stron??
Nie dałam rady wejść w weekend, więc dopiero teraz melduję się po piątkowej wizycie. Wszystko ok, lekarz bardzo w porządku, niepotrzebnie się martwiłam Z szyjką wszystko dobrze, serduszko bije. Usg nie miałam, ale mam pojutrze To już to co się je robi w okolicach 30 tygodnia. Trochę zaczynam się denerwować, tak dawno nie miałam usg...

Idę Was trochę poczytać, ale od razu mówię, że pobieżnie Mam nadzieję, że u Was też wszystko ok!

[Ma_majka]

Napisane przez Pokrzywka19

Z kataru rzuciło mi się teraz na gardło, tzn katar mam nadal ale taki lekki za to gardło to masakra

Łączę się w cierpieniu Mnie też gardło boli. Już byłam w aptece ale babka nic mi nie chciała sprzedać, tylko tantum verde, mam nadzieję że pomoże

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez MiciaKicia

Kochane ja w sobote byłam na uczelni złożyć troszkę podań wiec jako, że wizażowe kciuki czynią cuda no to poproszę o nie.. i to baaardzo proszę.. chcę żeby kierownik sie zgodził na wszystkie moje prośby:pros i:

Wiesz, że nie może Ci odmówić bo go myszy zjedzą :brzyda l:

[Dojotka1987]

Napisane przez Ma_majka

Łączę się w cierpieniu Mnie też gardło boli. Już byłam w aptece ale babka nic mi nie chciała sprzedać, tylko tantum verde, mam nadzieję że pomoże

a tego syropu nie mieli??

[T'ai]

Napisane przez happy_eve

Heeej!

Oszalałyście - przez weekend 30 stron??
Nie dałam rady wejść w weekend, więc dopiero teraz melduję się po piątkowej wizycie. Wszystko ok, lekarz bardzo w porządku, niepotrzebnie się martwiłam Z szyjką wszystko dobrze, serduszko bije. Usg nie miałam, ale mam pojutrze To już to co się je robi w okolicach 30 tygodnia. Trochę zaczynam się denerwować, tak dawno nie miałam usg...

Idę Was trochę poczytać, ale od razu mówię, że pobieżnie Mam nadzieję, że u Was też wszystko ok!

to super
za usg

[jo_manh]

Napisane przez kaaamila1

Pytanie do Dziewczyn, których maluchy ułożone sa główkowo - główką w dół!

Gdzie czujecie ruchy ? Czy czujecie uciskającą główkę tam nisko ?

Też tak mam....mi lekarz powiedział, że mam nisko łożysko umiejscowione i jak maluch się obkręca główką w dół i się wyciąga to mam takie odczucie dyskomfortu (takiego rozciągania). Powiedział, że to normalne i że dlatego właśnie niektóre kobiety mają brzuch niżej, a inne wyżej (te którym się łożysko umiejscowi wyżej).

[Ma_majka]

Napisane przez MiciaKicia

ja oglądam mam talent bo nie widziałam w sobote

He he, ja też mam nagrany I jeszcze Ugotowani i Master Chef

Taka piękna pogoda a ja w łóżku z bolącym gardłem leżę

[aerien83]

Napisane przez halwaya

to ja przy okazji zapytam się jeszcze o jedną rzecz.. w sklepach tutaj widzę coś takiego co nazywa się 'comforter' i jest to taki maluteńki kocyk (chyba 10cmx10cm) z doszytą jakby maskotką (załączam zdjęcie na wszelki wypadek ) - czy taki gadżet jest potrzebny? bo to bardzo popularne tutaj - w każdym sklepie dziecięcym to widzę.. - czy to jakby pierwsza zabawka?

To jest rewelka mam takich ze 3 (dostałam) U koleżanek się sprawdza, dzieciaczki tylko z tym zasypiaja, miętolą rogi, ślinią, tulą

[jo_manh]

Napisane przez kaaamila1

Dzięki za odpowiedzi

Kurczę u mnie już leci 31 t.c a mam wrażenmie, ze maluch jest bokiem ułożony.. tzn.. nie czuje nic na dole, czsami tylko smyranie, po bokach z obu stron czuje wypinanie, wchodzi mi pod żebra i wypina sie w okolicach pępka.. Tak więc ciężko jest mi coś stwierdzić..

Nie zawsze jak dziecko jest ułożone główką w dół czuć rozpieranie i ciągnięcie. Jest to właśnie zależne chyba od umiejscowienia łożyska. Nie martw się o to...ja na Twoim miejscu podpytałam lekarza przy najbliższej wizycie.

[T'ai]

Napisane przez Ma_majka

Taka piękna pogoda a ja w łóżku z bolącym gardłem leżę

a ja właśnie powinnam wyjść do sklepu a zebrać się nie mogę
jeszcze obiad robić
jestem dzisiaj trupem normalnie

[Dojotka1987]

http://www.domzdrowia.pl/57078,prena...azy-150-g.html o ten syrop mi chodzilo

[halwaya]

Napisane przez aerien83

To jest rewelka mam takich ze 3 (dostałam) U koleżanek się sprawdza, dzieciaczki tylko z tym zasypiaja, miętolą rogi, ślinią, tulą

no właśnie wydawało mi się, że skoro takie popularne to jest to pewnie nie bez powodu zatem jak będę w mieście to zakupię dzięki

[Ma_majka]

Napisane przez Dojotka1987

a tego syropu nie mieli??

Chodziło o Prenalen??? Był, ale powiedziała że to na odporność ogólnie, wzięłam go też, ale mnie gardło głównie boli

[landi0909]

Hej kochane.

Na wstępie chciałabym Wam bardzo gorąco podziękować za życzenia kocham Was

Po 2, nie mam jak wejść na neta bo gdzies mi się zgubił zasilacz do laptopa, a jesteśmy już u babci. Teraz jestem na chwilę u rodziców więc na chwilkę weszłam tylko żeby się zameldować że żyję

A po 3, niestety fenoterol nie pomaga i w środę idę do lekarza. Jak będę wiedziała coś więcej to dam Wam znać

No i pochwalę się, wczoraj nie tylko skończyłam 20 lat, ale i zaczęliśmy z Kubusiem 30 tydzień!!! No i dostałam na urodziny od wujka mojego męża piękny wisiorek... Trochę mi się głupio zrobiło jak mi go dał (był pierwszą osobą która mi złożyła życzenia - minutę po północy, spaliśmy u niego) no ale trzeba przyznać że wisiorek przepiękny. Jak już się ogarnę u babci to wrzucę Wam fotkę

A teraz zmykam dalej leżeć. Przeziębienie odpuszcza - piję gorącą szałwię z miodem i (!) pieprzem. I jestem jak nowo narodzona

Buziaki, kocham Was bardzo

[magdaef]

Napisane przez Sola1

A jeśli chodzi o znajomych to taka myśl mi się nasunęła. Być może nie dotyczy to Ciebie, ale tak mi się przypomniało to napiszę.

Generalnie staram się ze znajomymi nie rozmawiać o ciąży, chyba, że ktoś mnie się pyta i sam zaczyna rozmowę( za wyjątkiem osób które są w temacie: mają małe dziecko i chcę się o coś zapytać lub koleżanka jest w ciąży). Ja sama szukam innych tematów do rozmów.
O ciąży, wyprawce itp wolę pogadać z Wami, bo jesteśmy na tym samym etapie ciąży i te same rzeczy nas interesują. Pamiętam jak zanim byłam w ciąży i te tematy w ogóle mnie nie interesowały koleżanki będące w ciąży czy z małymi dziećmi potrafiły mówić o tych tematach non- stop i tylko o tym. Teraz już rozumiem, że to po prostu wkręca jak jakieś hobby, ale wtedy momentami już miałam dosyć.

Ale tak jak napisałam - to może nie być zupełnie Twoja wina. Niektórzy ludzie się zmieniają i nic na to poradzisz. My jesteśmy z Tobą i kochamy Cię

Napisane przez judkama

wiesz ja zawsze na inne tematy staralam sie rozmawiac, bo wlasnie zeby nie zadreczac dzieciowymii ciekawa bylam co slychac w "innym" swiecie
a znajomi i tak pytaja tylko o brzuch o Tomka, ale takie pyt typu ktory miesiac, za jakis czas znow to samo, wiesz raczej tak pytaja zeby pytac bez sensu
oni chyba mysla ze o niczym innym kurcze juz nie mysle

Ja też zawsze staram się rozmawiać tak, żeby temat ciąży nie dominował. Tyle, że w moim środowisku ciąża jest traktowana na zasadzie "atrakcji". Podobnie było z moim ślubem - wszystkie bliższe koleżanki chciały znać każdy szczegół przygotowań, ale żadna z nich nie miała czasu, aby brać w nich udział (czego oczywiście nie wymagałam i nie oczekiwałam od nikogo, mam za to poczucie, że zainteresowanie wynikało nie z chęci pomocy, ale ze zwykłego wścibstwa, bo byłam pierwsza w kolejce ). Teraz na tapecie jest temat wyprawki, porodu, wizyt u lekarza...gdzie każda oczywiście jest specjalistą w dziedzinie i udziela stu mądrych rad, na przykład odnośnie cc - lepsze, bo nie boli.

Trochę to przykre, nie powiem, że towarzystwo sprowadza do roli inkubatora i o niczym innym słuchać nie chce, tylko o tym, gdzie kłuje, gdzie kopie, gdzie będą ciąć. A przecież nawet, jeśli człowiek ma być non stop tematem numer jeden, to nie żyje tylko i wyłącznie ciążą - są inne rzeczy, z których też chciałabym się komuś wygadać.

[Ma_majka]

Napisane przez Dojotka1987

http://www.domzdrowia.pl/57078,prena...azy-150-g.html o ten syrop mi chodzilo

No właśnie Nabyłam go, zobaczymy co to za cudo

[T'ai]

Napisane przez landi0909

więc na chwilkę weszłam tylko żeby się zameldować że żyję

A po 3, niestety fenoterol nie pomaga i w środę idę do lekarza. Jak będę wiedziała coś więcej to dam Wam znać

No i pochwalę się, wczoraj nie tylko skończyłam 20 lat, ale i zaczęliśmy z Kubusiem 30 tydzień!!! No i dostałam na urodziny od wujka mojego męża piękny wisiorek... Trochę mi się głupio zrobiło jak mi go dał (był pierwszą osobą która mi złożyła życzenia - minutę po północy, spaliśmy u niego) no ale trzeba przyznać że wisiorek przepiękny. Jak już się ogarnę u babci to wrzucę Wam fotkę

A teraz zmykam dalej leżeć. Przeziębienie odpuszcza - piję gorącą szałwię z miodem i (!) pieprzem. I jestem jak nowo narodzona

Buziaki, kocham Was bardzo

trzymam za wizytę u lekarza

[judkama]

Napisane przez halwaya

to ja przy okazji zapytam się jeszcze o jedną rzecz.. w sklepach tutaj widzę coś takiego co nazywa się 'comforter' i jest to taki maluteńki kocyk (chyba 10cmx10cm) z doszytą jakby maskotką (załączam zdjęcie na wszelki wypadek ) - czy taki gadżet jest potrzebny? bo to bardzo popularne tutaj - w każdym sklepie dziecięcym to widzę.. - czy to jakby pierwsza zabawka?

ja tego nie mialam wiec ciezko stwierdzic, niektore dzieci lubia sie wtulac w takie kocyki, a inne dostaja zamiast tego zwykla pieluszka tetrowa
ja panikara balam sie ze sie wtuli buzka i sie udusi wiec nic takiego nie dawalam, ale mowie ja panikara

ubieralam rogala poduche mojego w moja koszule nocna ale ciasno, w taka co nosilam zeby pachniala mlekiem i mna i maly co jakis czas obracal do tego glowke, wachal i spokojnie spal

Napisane przez happy_eve

Heeej!

Oszalałyście - przez weekend 30 stron??
Nie dałam rady wejść w weekend, więc dopiero teraz melduję się po piątkowej wizycie. Wszystko ok, lekarz bardzo w porządku, niepotrzebnie się martwiłam Z szyjką wszystko dobrze, serduszko bije. Usg nie miałam, ale mam pojutrze To już to co się je robi w okolicach 30 tygodnia. Trochę zaczynam się denerwować, tak dawno nie miałam usg...

Idę Was trochę poczytać, ale od razu mówię, że pobieżnie Mam nadzieję, że u Was też wszystko ok!

no to wizyty i kciuki za USG

[kaaamila1]

Napisane przez happy_eve

Heeej!

Oszalałyście - przez weekend 30 stron??
Nie dałam rady wejść w weekend, więc dopiero teraz melduję się po piątkowej wizycie. Wszystko ok, lekarz bardzo w porządku, niepotrzebnie się martwiłam Z szyjką wszystko dobrze, serduszko bije. Usg nie miałam, ale mam pojutrze To już to co się je robi w okolicach 30 tygodnia. Trochę zaczynam się denerwować, tak dawno nie miałam usg...

Idę Was trochę poczytać, ale od razu mówię, że pobieżnie Mam nadzieję, że u Was też wszystko ok!

No i kciuki za USG

Napisane przez landi0909

Hej kochane.

Na wstępie chciałabym Wam bardzo gorąco podziękować za życzenia kocham Was

Po 2, nie mam jak wejść na neta bo gdzies mi się zgubił zasilacz do laptopa, a jesteśmy już u babci. Teraz jestem na chwilę u rodziców więc na chwilkę weszłam tylko żeby się zameldować że żyję

A po 3, niestety fenoterol nie pomaga i w środę idę do lekarza. Jak będę wiedziała coś więcej to dam Wam znać

No i pochwalę się, wczoraj nie tylko skończyłam 20 lat, ale i zaczęliśmy z Kubusiem 30 tydzień!!! No i dostałam na urodziny od wujka mojego męża piękny wisiorek... Trochę mi się głupio zrobiło jak mi go dał (był pierwszą osobą która mi złożyła życzenia - minutę po północy, spaliśmy u niego) no ale trzeba przyznać że wisiorek przepiękny. Jak już się ogarnę u babci to wrzucę Wam fotkę

A teraz zmykam dalej leżeć. Przeziębienie odpuszcza - piję gorącą szałwię z miodem i (!) pieprzem. I jestem jak nowo narodzona

Buziaki, kocham Was bardzo

Cieszę się, że ze zdrówkiem lepiej ! No i gratuluje 30 t.c.

[niteczka83]

Karolla, Natallkaa, Pokrzywka, Kaaamila, Halwaya - dziękuję (za wypowiedzi w kwestii małej ilości ruchów) Tak widocznie ma być.
A mi ani na szkole rodzenia ani lekarz nic o liczeniu ruchów nie mówili. Ale czytałam więc wiem. Tylko przeraża mnie że jak zacznę liczyć to okaże się iż ruszyło się mniej razy (zwłaszcza jak tak mało się rusza) i zacznę panikować jeszcze bardziej

Napisane przez magdaef

Dopisuję się dzisiaj do Inkowych Mam, zakupiłam sobie wczoraj całą puchę i raczę się już drugą kawką

ja też, ja też dopisuję się do Inkowych Mam - Inka to mój ulubiony napój. Nawet męża ze 2-3 miesiące temu przestawiłam z zbyt dużej ilości kaw (z czego jestem dumna ) na 1 kawę rozpuszczalną dziennie i inki on jest zachwycony

Napisane przez jo_manh

N to ja na twoim miejscu kupiłabym do szpitala najtańsze bawełniane ciuszki w sklepie, a w sumie to nawet w lumpku bym się zaopatrzyła. I nie martwiłabym się, że są używane i nie wypada. Wiele osób dostaje po kimś i też są używane. A nowych, nawet tych najtańszych, szkoda zostawiać w szpitalu.

Właśnie kupię tańsze.

Napisane przez Pokrzywka19

Dziewczyny jednak pojadę na wizytę znajoma ze mną się przejedzie jakby co z tym ze ona też w ciąży tylko w 7 miesiącu razem chodzimy do tego samego lekarza.
Wiecie co mojemu TŻ się śniło ostatnio, że Adaś się urodził w 7 miesiącu i od razu go zabraliśmy do domu bo był taki zdrowy i że nie mieliśmy go gdzie w domu położyć bo łóżeczka jeszcze nie było i w wózku w gondoli go położyliśmy, co za sny...
Mi się jeszcze ani razu Adaś nie śnił

Dobrze ze jedziesz z kimś Twojemu TŻowi się śnią takie rzeczy jak i mi. Wracamy ze szpitala a tu kicha nawet łóżeczka nie ma...

Napisane przez kaaamila1

Kurczę u mnie już leci 31 t.c a mam wrażenmie, ze maluch jest bokiem ułożony.. tzn.. nie czuje nic na dole, czsami tylko smyranie, po bokach z obu stron czuje wypinanie, wchodzi mi pod żebra i wypina sie w okolicach pępka.. Tak więc ciężko jest mi coś stwierdzić..

Ja jutro zaczynam nabijać 34t i Mały dalej leży sobie bokiem (położenie główkowe lewe - dokładnie to tak było w zeszły wtorek - ale oprócz mniejszej ilości ruchów i wypychania - te ruchy jak są - są takie same, więc raczej się nie zmieniło). Wcale nie ma ochoty się przekręcić główką w dół. Ogólnie to przez całą ciążę co jestem na wizycie i mam szybkie, poglądowe usg to jeden jedyny raz obrócił się inaczej - tak że twarzą był do moich pleców i kopał do środka - a tak to zawsze główkowe, lewe.

Napisane przez DeKajka

A co do prania to pierzecie tez kocyki i tego typu pie.rdólki czy tylko ubranka? .. bo to w sumie niby ze sklepu , nowe, zapakowane ale jakos tak strasznie chemią smierdzi ..

Ja będę prała oprócz ubranek to kocyki, pościel, rożki. Takie rzeczy.

Napisane przez judkama

wiesz ja zawsze na inne tematy staralam sie rozmawiac, bo wlasnie zeby nie zadreczac dzieciowymii ciekawa bylam co slychac w "innym" swiecie
a znajomi i tak pytaja tylko o brzuch o Tomka, ale takie pyt typu ktory miesiac, za jakis czas znow to samo, wiesz raczej tak pytaja zeby pytac bez sensu
oni chyba mysla ze o niczym innym kurcze juz nie mysle

dokładnie mam to samo, staram się rozmawiać o czymkolwiek innym a i tak wszyscy są najbardziej ciekawi jak ja się czuję, jak Mały. I jak ja zmieniam temat to zwykle schodzą znów na ciążę, poród, wychowanie dziecka.

[magdaef]

Napisane przez landi0909

A teraz zmykam dalej leżeć. Przeziębienie odpuszcza - piję gorącą szałwię z miodem i (!) pieprzem. I jestem jak nowo narodzona

Szałwię? Myślałam, że w ciąży powinno się jej unikać

[MiciaKicia]

Napisane przez ausente

TŻ mówi do mnie dziecko
pow ze ostatnio to sie tak zachowuje, nie toć że marudze o wszystko to jeszcze płacze o wszystko jak takie dziecko w sklepie jak rodzice nie chca mu czegos kupic

może cos w tym jest

Napisane przez halwaya

to ja przy okazji zapytam się jeszcze o jedną rzecz.. w sklepach tutaj widzę coś takiego co nazywa się 'comforter' i jest to taki maluteńki kocyk (chyba 10cmx10cm) z doszytą jakby maskotką (załączam zdjęcie na wszelki wypadek ) - czy taki gadżet jest potrzebny? bo to bardzo popularne tutaj - w każdym sklepie dziecięcym to widzę.. - czy to jakby pierwsza zabawka?

to chyba taka pierwsza przytulanka, chyba fajna rzecz mama mi mówiła, ze mam sobie kupić - pewnie sama kupi

Napisane przez Ma_majka

Wiesz, że nie może Ci odmówić bo go myszy zjedzą

taaaaa? nie wiedziałam, że takie coś funkcjonuje

Napisane przez landi0909

Hej kochane.

Na wstępie chciałabym Wam bardzo gorąco podziękować za życzenia kocham Was

już się ogarnę u babci to wrzucę Wam fotkę

Tęsknimyyy !!! Trzymaj sie dzielnie

[judkama]

Napisane przez landi0909

Hej kochane.

Na wstępie chciałabym Wam bardzo gorąco podziękować za życzenia kocham Was

Po 2, nie mam jak wejść na neta bo gdzies mi się zgubił zasilacz do laptopa, a jesteśmy już u babci. Teraz jestem na chwilę u rodziców więc na chwilkę weszłam tylko żeby się zameldować że żyję

A po 3, niestety fenoterol nie pomaga i w środę idę do lekarza. Jak będę wiedziała coś więcej to dam Wam znać

No i pochwalę się, wczoraj nie tylko skończyłam 20 lat, ale i zaczęliśmy z Kubusiem 30 tydzień!!! No i dostałam na urodziny od wujka mojego męża piękny wisiorek... Trochę mi się głupio zrobiło jak mi go dał (był pierwszą osobą która mi złożyła życzenia - minutę po północy, spaliśmy u niego) no ale trzeba przyznać że wisiorek przepiękny. Jak już się ogarnę u babci to wrzucę Wam fotkę

A teraz zmykam dalej leżeć. Przeziębienie odpuszcza - piję gorącą szałwię z miodem i (!) pieprzem. I jestem jak nowo narodzona

Buziaki, kocham Was bardzo

gratulacje tygodnia i kciuki za Was trzymam intensywnie

[MiciaKicia]

Napisane przez niteczka83

Ja jutro zaczynam nabijać 34t i Mały dalej leży sobie bokiem (położenie główkowe lewe - dokładnie to tak było w zeszły wtorek - ale oprócz mniejszej ilości ruchów i wypychania - te ruchy jak są - są takie same, więc raczej się nie zmieniło). Wcale nie ma ochoty się przekręcić główką w dół. Ogólnie to przez całą ciążę co jestem na wizycie i mam szybkie, poglądowe usg to jeden jedyny raz obrócił się tak że twarzą był do moich pleców i kopał do środka - a tak to zawsze główkowe, lewe.

34 tydzien ooooo mamo jak to poważnie brzmi

[judkama]

Napisane przez magdaef

Szałwię? Myślałam, że w ciąży powinno się jej unikać

fakt, szalwie sie uznaje za zioło, ktore moze doprowadzic do poronienia
gardlo mozna nia plukac, ale lepiej nie pic i wstrzymuje ona tez laktacje...

[ausente]

Napisane przez MiciaKicia

może cos w tym jest

haha no chyba tak ! ale czy to moja wina ze mi sie tak plakac chce ?

[niteczka83]

Napisane przez Ma_majka

Łączę się w cierpieniu Mnie też gardło boli. Już byłam w aptece ale babka nic mi nie chciała sprzedać, tylko tantum verde, mam nadzieję że pomoże

Mi ostatnio wogóle niewiele chcą w aptece sprzedać. Chciałam kupić przeciwbólowy dla mojego to musiałam Panią 3 razy zapewniać że to nie dla mnie

Napisane przez MiciaKicia

34 tydzien ooooo mamo jak to poważnie brzmi

Oj, tam to dopiero jutro, i dopiero zacznę nabijać na razie wolę nie myśleć o tym bo tzn. że coraz bliżej wielkie boom