Zapuszczanie włosów część II

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Mahdab

Może Tobie przypasuje, zdaj potem relację

A czym zabezpieczacie końcówki? Ja olejem kokosowym i zastanawiam się czy to wystarczy.

ja zabezpieczam serum silikonowym a+e z biovaxu, odkąd to robię moje końcówki są w o wiele lepszej formie niż przy całkowicie bezsilikonowej pielęgnacji tym bardziej że włosy noszę rozpuszczone więc ciągle są narażone na jakieś uszkodzenia

[xXCinderellaXx5]

Dziewczyny , przyszla mi ochota na obciecie wlosow :/ Moja fryzura w ogole nie ma zadnego kształtu ani nic a nie chce ciagle w koku chodzic..

[weronika7]

Napisane przez Iclosemyeyes

ja zabezpieczam serum silikonowym a+e z biovaxu, odkąd to robię moje końcówki są w o wiele lepszej formie niż przy całkowicie bezsilikonowej pielęgnacji tym bardziej że włosy noszę rozpuszczone więc ciągle są narażone na jakieś uszkodzenia

używasz tego serum też na całe włosy? powiesz coś więcej jak włosy wyglądają po nim, czy są wygładzone? bo myślę nad zakupem ale waham się nad biovaxem a maską z organique

[katiennn]

dzień dobry

można dołączyć? ja i moje 50 cm włosów blond

[Iclosemyeyes]

Napisane przez weronika7

używasz tego serum też na całe włosy? powiesz coś więcej jak włosy wyglądają po nim, czy są wygładzone? bo myślę nad zakupem ale waham się nad biovaxem a maską z organique

tylko na końcówki, tak około 10 cm końców włosów wygładzone są, jak to po silikonach, ale dla jasności piszę o serum tym: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html które raczej włosów nie odżywi i nie spełni roli maski

katiennn, witamy, włosy blond naturalnie czy farbowane?

[fibbie]

Napisane przez Mahdab

A czym zabezpieczacie końcówki? Ja olejem kokosowym i zastanawiam się czy to wystarczy.

Ja końcówki zabezpieczam Serum regenerująco-nawilżającym z Apteczki Babuni Oczywiście regeneracja występuje tylko w nazwie ale jako zabezpieczać sprawdza się całkiem całkiem

[katiennn]

Napisane przez Iclosemyeyes

katiennn, witamy, włosy blond naturalnie czy farbowane?

moje naturalne to ciemny blond, ale taki bez wyrazu...
rozjaśniam szamponem koloryzującym na 24 mycia ( ), a dokładniej karmelowym blondem. w takim cieplejszym i jaśniejszym kolorku jednak mi ładniej
moja włosomania zaczęła się pare miesięcy wstecz, kiedy to trafiłam na bloga anwen i postanowiłam zadbać o włosy ( i je zapuścić - tak do żeber )
póki co to standardową pielęgnację - szampony, odżywki, maski... wzbogaciłam o olejowanie włosów, planuję też kupić i łykać CP chociaż nie wiem jak to będzie, bo z regularnością mam problem w każdej dziedzinie życia
może z Wami mi się uda

[Marti944]

Witam
Chciałbym się dołączyć Moje włosy mają 30 cm ,są niby przesuszone ,ale szybko się przetłuszczają stosuje ten szampon https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wypadania.html ,zastanawiałam się nad odżywką i maską . Niestety "blisko" mam tylko rossman. Olejuje olejem z oliwek . Jak możecie to mi coś doradzicie proszę

[Iclosemyeyes]

Napisane przez katiennn

moje naturalne to ciemny blond, ale taki bez wyrazu...
rozjaśniam szamponem koloryzującym na 24 mycia ( ), a dokładniej karmelowym blondem. w takim cieplejszym i jaśniejszym kolorku jednak mi ładniej
moja włosomania zaczęła się pare miesięcy wstecz, kiedy to trafiłam na bloga anwen i postanowiłam zadbać o włosy ( i je zapuścić - tak do żeber )
póki co to standardową pielęgnację - szampony, odżywki, maski... wzbogaciłam o olejowanie włosów, planuję też kupić i łykać CP chociaż nie wiem jak to będzie, bo z regularnością mam problem w każdej dziedzinie życia
może z Wami mi się uda

tak pytam o kolor, bo zastanawiam się czy można mieć rozjaśniane włosy w dobrej kondycji sama też mam ciemny blond, właśnie taki mysi i ciągnie mnie ciągle żeby rozjaśnić- miałam jaśniutki blond przez kilka lat ale z drugiej strony nie poświęcę zdrowia moich włosów. a jaka to szamponetka?

ja też zapuszczam tak mniej więcej do żeber, teraz mam trochę przed piersi poza tym walczę o objętość, blask i babyhair z bloga Anwen też korzystam, kopalnia wiedzy

Marti944, witamy odżywka i maska muszą być na szczęście w ofercie Rossmanna jest wiele dobrych produktów, od siebie mogę polecić odżywkę Isany z babassu, odżywki i maski Alterry, do mycia szampon babydream lub balsam do kąpieli babydream fur mama, do olejowania obie oliwki babydream poza tym po myciu mgiełka z Green Pharmacy

[Mahdab]

Dzięki za odpowiedzi, zaraz sobie popatrzę na kwc na ten Biovax i Joannę. A myślicie, że na razie ten olej kokosowy coś daje na końcówkach?

Mi się nigdy nie chce maski trzymać po czepkiem Tylko na czas kiedy biorę prysznic. Zawsze planuję od następnego mycia to zmienić.


To ja mam tutaj najkrótsze włosięta? Jakieś 10 cm od końca głowy.

[katiennn]

Napisane przez Iclosemyeyes

tak pytam o kolor, bo zastanawiam się czy można mieć rozjaśniane włosy w dobrej kondycji sama też mam ciemny blond, właśnie taki mysi i ciągnie mnie ciągle żeby rozjaśnić- miałam jaśniutki blond przez kilka lat ale z drugiej strony nie poświęcę zdrowia moich włosów. a jaka to szamponetka?

ja też zapuszczam tak mniej więcej do żeber, teraz mam trochę przed piersi poza tym walczę o objętość, blask i babyhair z bloga Anwen też korzystam, kopalnia wiedzy

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oft-color.html taki w kolorze "Karmelowy blond" jestem bardzo zadowolona, bo nie lubię platyny, ani t.zw. świńskiego blondu, żółci itp. ten jest baaardzo naturalny (można dostrzeć lekkie jasnorude refleksy)

ja mam właśnie włosy do piersi i mam wrażenie, że dalej nie chcą rosnąć, bo piersi je "hamują" a ja mam tendencję do noszenia rozpuszczonych włosów i zbieram je do przodu całkiem, po dwóch stronach. ostatnio zaczęłam je zbierać całkiem tylko na plecy (ale to jak jestem w domu ) no i bardziej dbać, zobaczymy też walczę o objętość, bo mam raczej cienkie włosy. skończyłam maskę Elseve L'Oreal Total Repair 5 i po niej o dziwo pojawiło się sporo baby hair i nie widzę już tyle rozdwojonych końcówek. a dzięki olejkowi łopianowemu ze skrzypem polnym z Green Pharmacy, który stosuję od 2 tygodni widzę, że mniej wypadają
niedługo będę robić odrosty i będę koloryzować z wcześniejszym nałożeniem oleju, tak jak poleca nasza ulubiona blogerka

[Mahdab]

Ja bym Wam dziewczyny bardzo chętnie oddała ze swojej objętości trochę. Na wszystkie by starczyło Na długości sobie radzę, ale najgorzej odstają przy głowie. Wszyscy mają odwrotny problem, a mi chyba z 2 cm w górę stoją i dopiero opadają

Może teraz bardziej trą końcówki o ubranie i się kruszą? Ja też miałam problem, nie chciały włosy urosnąć za ramiona, ale już teraz chyba przyspieszyły.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez katiennn

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oft-color.html taki w kolorze "Karmelowy blond" jestem bardzo zadowolona, bo nie lubię platyny, ani t.zw. świńskiego blondu, żółci itp. ten jest baaardzo naturalny (można dostrzeć lekkie jasnorude refleksy)

ja mam właśnie włosy do piersi i mam wrażenie, że dalej nie chcą rosnąć, bo piersi je "hamują" a ja mam tendencję do noszenia rozpuszczonych włosów i zbieram je do przodu całkiem, po dwóch stronach. ostatnio zaczęłam je zbierać całkiem tylko na plecy (ale to jak jestem w domu ) no i bardziej dbać, zobaczymy też walczę o objętość, bo mam raczej cienkie włosy. skończyłam maskę Elseve L'Oreal Total Repair 5 i po niej o dziwo pojawiło się sporo baby hair i nie widzę już tyle rozdwojonych końcówek. a dzięki olejkowi łopianowemu ze skrzypem polnym z Green Pharmacy, który stosuję od 2 tygodni widzę, że mniej wypadają
niedługo będę robić odrosty i będę koloryzować z wcześniejszym nałożeniem oleju, tak jak poleca nasza ulubiona blogerka

fajny ten kolor rzeczywiście taki naturalny, może się skuszę kiedyś

ja też właśnie chodzę non stop we włosach rozpuszczonych a to niestety bardziej niszczy włosy

Mahdab , wydaje mi się że długość do ramion to taka krytyczna długość i często ciężko jest bardziej zapuścić włosy, ale jak już się uda to dalej idzie łatwiej a trochę objętości z chęcią przyjmę niestety mam włosy cienkie i strasznie dużo mi wypadło przez lata niedbania...

[katiennn]

u mnie najbardziej straciły przez prostowanie... i chociaż mam dobrą prostownicę i wyprostowane wyglądają bardzo ładnie i zdrowo, to wiem że na dłuższą metę je niszczę. szczególnie końcówki

[donimica]

ja właśnie nie wiem jak mam na codzien spinać te włosy, bo jak mam je w koku, to mi się ocierają o plecy

[weronika7]

Napisane przez katiennn

u mnie najbardziej straciły przez prostowanie... i chociaż mam dobrą prostownicę i wyprostowane wyglądają bardzo ładnie i zdrowo, to wiem że na dłuższą metę je niszczę. szczególnie końcówki

ja prostuję od 5 lat prawie codziennie strasznie chciałabym przestać, ale to dla mnie bardzo trudne po prostu z wyprostowanymi czuję się dużo lepiej, ładniej...

[katiennn]

weronika7 mam tak samo. właściwie to dłużej, jestem na 3 roku studiów, a prostuję od gimnazjum. i myślę, żeby zrobić akcję październik - miesiąc bez prostownicy i zobaczyć efekt przed i po, czy jest jakaś widoczna różnica. może to by mnie przekonało do ograniczenia (chociaż) prostownicy.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez katiennn

weronika7 mam tak samo. właściwie to dłużej, jestem na 3 roku studiów, a prostuję od gimnazjum. i myślę, żeby zrobić akcję październik - miesiąc bez prostownicy i zobaczyć efekt przed i po, czy jest jakaś widoczna różnica. może to by mnie przekonało do ograniczenia (chociaż) prostownicy.

ja też prostowałam wiele lat, do tego włosy miałam rozjaśniane więc w sumie nic dziwnego, że tak strasznie mi się przerzedziły na szczęście już się z tego wyleczyłam, nie prostuję wcale, nawet nie pamiętam gdzie mam prostownicę wam dziewczyny też się uda, po prostu trzeba przestać wmawiać sobie, że niewyprostowane włosy są nieładne- ja wolę zadbane, błyszczące włosy lekko pofalowane niż spalone wysuszone druty

[fibbie]

Napisane przez Mahdab

Dzięki za odpowiedzi, zaraz sobie popatrzę na kwc na ten Biovax i Joannę. A myślicie, że na razie ten olej kokosowy coś daje na końcówkach?

Pewnie, że tak.Niektóre dziewczyny zabezpieczają końcówki samym olejem i im to wystarcza Sama bym tak robiła, ale niestety dla moich końcówek sam olej to za mało

Napisane przez weronika7

ja prostuję od 5 lat prawie codziennie strasznie chciałabym przestać, ale to dla mnie bardzo trudne po prostu z wyprostowanymi czuję się dużo lepiej, ładniej...

Znam ten ból, ja przez 4 lata regularnie kręciłam włosy na lokówceEfekt był taki, że w klasie maturalniej miałam siano zamiast włosów. A pamiętam, że jeszcze się dziwiłam czego mi sie tak włosy puszą Nie skojarzyłam, że są takie zniszczone...Potem przyszły wakacje i zaczełam prace, która nie wymagała ode mnie super hiper wyglądu więc odpusciłam lokówki i prostownice....I wyleczyłam się z tego-teraz moge wyjść normalnie w moich naturalnych włosach a kiedyś było to nie do pomyślenia Więc trzeba się przełamac i zaakceptować włoski takie jakie są

[Mahdab]

Napisane przez Iclosemyeyes

fajny ten kolor rzeczywiście taki naturalny, może się skuszę kiedyś

ja też właśnie chodzę non stop we włosach rozpuszczonych a to niestety bardziej niszczy włosy

Mahdab , wydaje mi się że długość do ramion to taka krytyczna długość i często ciężko jest bardziej zapuścić włosy, ale jak już się uda to dalej idzie łatwiej a trochę objętości z chęcią przyjmę niestety mam włosy cienkie i strasznie dużo mi wypadło przez lata niedbania...

Mam nadzieję, bo chce raz w życiu mieć dłuższe
Też prostowałam kiedyś włosy i do tego grzywkę katowałam prawie co dziennie, żeby się ładnie ułożyła, bez termoochrony Od 2 lat już nie prostuję, tylko na specjalne okazje i przy obcięciu u fryzjerki. Jeszcze miałam farbę brązową nałożoną Filc zamiast włosów. Na koniec sobie psikałam na potęgę nabłyszczaczem z alkoholem. I to jest tylko kropla w morzu, jestem w szoku, że tak mogłam nie dbać o włosy.

Teraz robię sobie do spania 2 warkocze, gdy długość mi pozwoli będę robiła jeden.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez fibbie

Pewnie, że tak.Niektóre dziewczyny zabezpieczają końcówki samym olejem i im to wystarcza Sama bym tak robiła, ale niestety dla moich końcówek sam olej to za mało

No to chyba tak będę robić, póki mi się ten olej nie skończy (jest jeszcze duużo), a później zainwestuję w te sera, bo to chyba najlepszy sposób.

Ja przestałam prostować włosy, ale mogę tylko 1 dzień po umyciu chodzić z rozpuszczonymi, na drugi dzień już jest beznadzieja po spaniu.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Mahdab

Mam nadzieję, bo chce raz w życiu mieć dłuższe
Też prostowałam kiedyś włosy i do tego grzywkę katowałam prawie co dziennie, żeby się ładnie ułożyła, bez termoochrony Od 2 lat już nie prostuję, tylko na specjalne okazje i przy obcięciu u fryzjerki. Jeszcze miałam farbę brązową nałożoną Filc zamiast włosów. Na koniec sobie psikałam na potęgę nabłyszczaczem z alkoholem. I to jest tylko kropla w morzu, jestem w szoku, że tak mogłam nie dbać o włosy.

Teraz robię sobie do spania 2 warkocze, gdy długość mi pozwoli będę robiła jeden.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------



No to chyba tak będę robić, póki mi się ten olej nie skończy (jest jeszcze duużo), a później zainwestuję w te sera, bo to chyba najlepszy sposób.

Ja przestałam prostować włosy, ale mogę tylko 1 dzień po umyciu chodzić z rozpuszczonymi, na drugi dzień już jest beznadzieja po spaniu.

jak już się tak spowiadamy z grzechów to też się przyznam co fundowałam swoim włosom a więc rozjaśnianie włosów do baardzo jasnego blondu, którego odcień dodatkowo ochładzałam myjąc włosy szamponem takim fioletowym (strasznie wysuszający), poza tym brak jakiejkolwiek odżywki albo garnier fructis (chyba ze 100% silikonów ), oczywiście do tego prostowanie bez termoochrony dzień w dzień strasznie zniszczyłam sobie włosy i wątpię czy kiedykolwiek wrócę do objętości sprzed farbowania włosów.... teraz moim jedynym grzechem jest suszarka ale po prostu nie umiem inaczej sobie radzić, bo myję włosy codziennie rano, a nie mam czasu czekać aż same wyschną- na usprawiedliwienie dodam, że suszę je bardzo krótko, 3 minuty i resztę zostawiam wilgotne- schną w drodze do pracy

[katiennn]

a ja mam pytanie do dziewczyn, które jednak (niestety) prostują i nie potrafią się z tego wyleczyć... jaką temperaturą? lepsze takie 160 i więcej pociągnięć czy może jednak 200 i pare razy?

[DMkAnia]

Napisane przez agulaaaa

na dwóch ostatnich fotkach mam taki dopasowany top sportowy

Shock czy coś innego? bardzo ładnie wygląda

Napisane przez Mahdab

Włosy mam bardzo kręcone, suche jak pieprz, niszczące się.

Zapraszam na podforum dla kręconych, link w podpisie.

Napisane przez Mahdab

Miałam jedno podejście i przekonałam się, że to nie dla mnie. Chociaż powiem szczerze, że podeszłam do tego mycia odżywką jak pies do jeża Jeśli nie wychodzę często z domu i nie robię nic przy czym się mogę spocić lub mocno zabrudzić, postanowiłam myć włosy raz w tygodniu.

A może OMO?

Napisane przez Mahdab

Mi się nigdy nie chce maski trzymać po czepkiem Tylko na czas kiedy biorę prysznic. Zawsze planuję od następnego mycia to zmienić.

Możesz trzymać maskę PRZED myciem

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez katiennn

a ja mam pytanie do dziewczyn, które jednak (niestety) prostują i nie potrafią się z tego wyleczyć... jaką temperaturą? lepsze takie 160 i więcej pociągnięć czy może jednak 200 i pare razy?

Myślę, że to nie ma znaczenia...niszczy włosy tak samo.

[Mahdab]

Napisane przez Iclosemyeyes

jak już się tak spowiadamy z grzechów to też się przyznam co fundowałam swoim włosom a więc rozjaśnianie włosów do baardzo jasnego blondu, którego odcień dodatkowo ochładzałam myjąc włosy szamponem takim fioletowym (strasznie wysuszający), poza tym brak jakiejkolwiek odżywki albo garnier fructis (chyba ze 100% silikonów ), oczywiście do tego prostowanie bez termoochrony dzień w dzień strasznie zniszczyłam sobie włosy i wątpię czy kiedykolwiek wrócę do objętości sprzed farbowania włosów.... teraz moim jedynym grzechem jest suszarka ale po prostu nie umiem inaczej sobie radzić, bo myję włosy codziennie rano, a nie mam czasu czekać aż same wyschną- na usprawiedliwienie dodam, że suszę je bardzo krótko, 3 minuty i resztę zostawiam wilgotne- schną w drodze do pracy

Ja jeszcze prostownicę trzymałam w jednym miejscu długo, żeby lepiej naprostować. Szamponu używałam Loreal lub Schauma, odżywki z tych samych firm nakładałam jak mi się zachciało i one jakoś mi nie służyły ( nie było różnicy po nałożeniu). AAa i najgorsze - kładłam się spać z wilgotnymi i rozpuszczonymi, na środku miałam taki trójkąt wykruszony. Masakra. Ale grunt, że się opamiętałam i teraz dbam

Zapomniałam napisać, że też mam rzecz z której chyba nigdy nie zrezygnuję i to jest chemiczna relaksacja skrętu.

Napisane przez katiennn

a ja mam pytanie do dziewczyn, które jednak (niestety) prostują i nie potrafią się z tego wyleczyć... jaką temperaturą? lepsze takie 160 i więcej pociągnięć czy może jednak 200 i pare razy?

Ja bym obstawiała, że lepiej mniejszą temperaturę.

Napisane przez DMkAnia

Zapraszam na podforum dla kręconych, link w podpisie.

Oczywiście, że przeglądam i korzystam z wiedzy
Tylko wydaję mi się, że nie jestem ich w stanie nigdy doprowadzić do sypkości i elastyczności Teraz opracowałam nowy sposób nakładania odżywki i bardzo błyszczące, a w dotyku są gładziutkie i miłe.

Napisane przez DMkAnia

A może OMO?

Hmm, właściwie nakładam przed myciem olej kokosowy, to chyba jest coś podobnego do OMO? Teraz planuję sprawdzić jak mój skalp zareaguje na naftę. Podobno dobrze wpływa na porost.

Napisane przez DMkAnia

Możesz trzymać maskę PRZED myciem

Na suche włosy?
Myślę, że jednak muszę zawalczyć z lenistwem i raz w tygodniu przytrzymać maskę/odżywkę dłużej

[DMkAnia]

Napisane przez Mahdab

Zapomniałam napisać, że też mam rzecz z której chyba nigdy nie zrezygnuję i to jest chemiczna relaksacja skrętu.

O, a co to jest?

Oczywiście, że przeglądam i korzystam z wiedzy
Tylko wydaję mi się, że nie jestem ich w stanie nigdy doprowadzić do sypkości i elastyczności Teraz opracowałam nowy sposób nakładania odżywki i bardzo błyszczące, a w dotyku są gładziutkie i miłe.

Uff jaki to nowy sposób nakładania odżywki?

Hmm, właściwie nakładam przed myciem olej kokosowy, to chyba jest coś podobnego do OMO? Teraz planuję sprawdzić jak mój skalp zareaguje na naftę. Podobno dobrze wpływa na porost.

To faktycznie OMO

Na suche włosy?
Myślę, że jednak muszę zawalczyć z lenistwem i raz w tygodniu przytrzymać maskę/odżywkę dłużej

Można na suche, ewentualnie zwilżyć psikadłem czy wodą i na to odżywka/maska

[Mahdab]

Napisane przez DMkAnia

O, a co to jest?

To jest zabieg który poluzowuje skręt i zarazem zmiękcza, wygładza włosy. To jest dla Afrykanek Kiedyś miałam bardzo ścisłe spiralki, a teraz bardziej proste, falowane.

Napisane przez DMkAnia

Uff jaki to nowy sposób nakładania odżywki?

Tylko się nie śmiej Najpierw nakładam sporą ilość odżywki, biorę prysznic, rozczesuję włosy i wtedy nakładam jeszcze jedną dużą porcje na rozczesane włosy. Chwilę odczekuję (np. robię sobie peeling twarzy) i spłukuję. W moim wypadku to robi olbrzymią różnice. Widocznie poplątane nie były wstanie wchłonąć odżywki

Napisane przez DMkAnia

To faktycznie OMO

A co myślisz o tej nafcie?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Mahdab

Tylko się nie śmiej Najpierw nakładam sporą ilość odżywki, biorę prysznic, rozczesuję włosy i wtedy nakładam jeszcze jedną dużą porcje na rozczesane włosy. Chwilę odczekuję (np. robię sobie peeling twarzy) i spłukuję. W moim wypadku to robi olbrzymią różnice. Widocznie poplątane nie były wstanie wchłonąć odżywki

Też tak kilka razy zrobiłam. Całkiem niezły sposób i dobrze działa stosowanie maski zamiast odżywki w ten sposób.

[DMkAnia]

Napisane przez Mahdab

To jest zabieg który poluzowuje skręt i zarazem zmiękcza, wygładza włosy. To jest dla Afrykanek Kiedyś miałam bardzo ścisłe spiralki, a teraz bardziej proste, falowane.

O kurcze, nie znałam tego...ale to chyba niszczy włosy? :/ nie lubisz mocnego skrętu u siebie? No i jak włosy odrastają to chyba dziwnie wygląda?

Tylko się nie śmiej Najpierw nakładam sporą ilość odżywki, biorę prysznic, rozczesuję włosy i wtedy nakładam jeszcze jedną dużą porcje na rozczesane włosy. Chwilę odczekuję (np. robię sobie peeling twarzy) i spłukuję. W moim wypadku to robi olbrzymią różnice. Widocznie poplątane nie były wstanie wchłonąć odżywki

Czemu mam się śmiać sama wypróbuję, a co!

A co myślisz o tej nafcie?

Chyba tylko raz nałożyłam na włosy...powód jest jeden: zmywanie tego to dla mnie koszmar

[201612080925]

Dziewczyny, stosowałyście może olejek rycynowy? Bo kupiłam, jak byłam w aptece po glicerynę, ale nie wiem co z nim zrobić, bo moja skóra głowy nie lubi olei, więc na skla nie nałożę. Jedynie do jakichś masek, macie jakieś przepisy?

[201802141209]

Treść usunięta