Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.

[zapałeczka]

Napisane przez Marina1

Wow, no niezłe.
Ja zużyłam już 3 opakowania tej odżywki i nic mi nie pomogła na moje piórzęta...Ale ja cuda robię- olejowanie, mycie babydreamem delikatne, laminowanie. I nic. Kompletnie nic. wło.y do dupy jak były tak .ą.

Dzień dobry

Też olejuję jak mam czas A po jantarze też żadnej różnicy nie widzę. I Marinka radzę Ci nie myć tym delikatnym szamponem włosów, bo nie każdym włosom to pasuje. Ja wole użyć szamponu i odżywki z silikonami, bo wtedy moje włosy wyglądają duuużo lepiej. Ta cała akcja z pielęgnacją bez silikonów jest mocno przereklamowana I maski nakładaj, takie drogeryjne jak Gliss Kur itp. czy apteczne jak Wax.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez CookieMonsters

Dobry
dopisuje się do listy mam, których dzieci chorują
Tylko że u mnie wine za to ponosi wiedźmowata matka marcina. Dzieciak nieprzytomny, ja w aptece za dwa leki zapłaciłam ponad 60 zł.

Mam pytanie:
Dzieciom w tym wieku można już teorytycznie podawać zwykła słabą herbate z cytryną?

Ja już jakiś czas temu dawałam mojemu różne herbaty i owocowe i rumianek i zwykłą z cytrynką też Nic mu nigdy nie było, pił z chęcią

[dziubek79]

Napisane przez CookieMonsters

Dobry
dopisuje się do listy mam, których dzieci chorują
Tylko że u mnie wine za to ponosi wiedźmowata matka marcina. Dzieciak nieprzytomny, ja w aptece za dwa leki zapłaciłam ponad 60 zł.

Mam pytanie:
Dzieciom w tym wieku można już teorytycznie podawać zwykła słabą herbate z cytryną?

kurcze Cookie co się dzieje ?? co z Zuzą ??

[brumek]

Napisane przez aania_20

dla Tymka!

Trzylatkowi? Hmmm..... może jakiś tor wyścigowy dla samochodów? Bądź garaż kilkupoziomowy? Nie wiem, tak strzelam, chrześniaka mam 5letniego ale nie pamiętam co mu kupowałam

A ten felieton jest gdzieś w necie w całości?

-
- dokłanie te dwie rzeczy mu kupiłam rok temu : garaż wielopoziomowy i tor wyścigowy.
- ja czytałam w gazecie normalnej

Napisane przez agulaaabar

Nic specjalnego Sypialnia taka delikatna śmietana/ecru + dodatki ciemny fiolet. korytarz biały z dodatkiego opalu, łazienka biała (do beżowych płytek), salon i kuchnia póki co zostaną beżowe bo funduszy brak

Dzięki. A mnie chyba czeka przeglądanie jakichś katalogów w poszukiwaniu inspiracji

Napisane przez pieleszka

dziękujemy za wszystkie kciuki. jest dobrze z serduszkiem prawa komora już w normie, lewa się dobrze obkurcza, przeciek już niewidoczny zostaje ciągle jeszcze ta mikroprzetoka, ale ona na razie jest jedynie do obserwacji. nawet nie macie pojęcia jak mi wczoraj było wspaniale na duszy, jak usłyszałam takie informacje. w życiu mi nikt nic piękniejszego nie powiedział
nawet z tej radości nie umiem się "złościć" na to, że mała kolejną noc praktycznie nie spała, a ja razem z nią jestem nadal mega zombie, ale za to szczęśliwy zombie

Ale wieści Tak strasznie się cieszę, kochane moje dziewczynki
A wiesz, teraz moja znajoma jest w ciąży z bliźniaczkami i jedna z nich mam wykrytą chyba taką wadę, jak Hania. Ta znajoma bardzo się stresuje

Napisane przez eveewe

sorki ze tylko o sobie. To chyba jednak nie trzydniowka. Przeciez trzydniowka polega na 3 dniach wysokiej goraczki i wysypce. A u Marysi wczoraj goraczka a pozniej UWAGA bable takie pecherzyki na stopach dloniach i pupie. Kolezanka dr mowila ze byc moze to choroba bostonska, bo te pecherzyki nie pasuja do trzydniowki.

Tak czy siak, chorobę bostońską też lekko się przechodzi Może drugiego lekarza spytać o diagnozę?

Napisane przez dziubek79

mam dziecko pt. Perfekcyjny pan domu
chodzi po mieszkaniu, zbiera wszystkie okruszki, paprochy (nawet takie prawie niewidzialne ) i mi przynosi

Mój też! Z tym, że on te okruchy chce zjadać

Napisane przez 83monia

samochody w kazdej postaci
polecam firme wow np. http://allegro.pl/laweta-z-wyscigowk...561677945.html artur ma z niej koparke, karetke , kombajn i zamiatarke, sa nie do zabicia a ładne i praktyczne

Dzięki Moniu, wiedziałam ze pomożesz! Fajna, podoba mi się.

Napisane przez Kajool

mowilam, ze to felieton o niczym.

Napisane przez agulaaabar

Ale jajca..
Zamówiłam sobie na allegro odżywkę do włosów.. ponoc dziala cuda (jantar), wiec mysle czemu nie spróbować... na allegro kosztowala 7,70zł to napisałam czy jest mozliwosc wysylki za granice i jaki koszt. dostalam odp że jest możliwy, koszt 7 zł. no to zamowilam.
Kilka dni pozniej dzwoni facet, że zamówiłam za granice i za malo za wysylke przelałam, a jest droższa, no to mowie, że specjalnie pisałam jaki koszt itd, nawet podalam kto maila podpisal... na co facet "rozumiem, w razie czego bede jeszcze dzwonił". dzis dostaje list a na druczku "opłata 70zł" !!!!

Facet zapłacił z własnej kieszeni 63zł więcej za wysyłke i sie nawet nie upomniał... to się nazywa allegrowicz...
ale za mi się wyrzuty sumienia włączyły.. niby jego błąd ale zarobic to raczej na mnie nie zarobil....

Kurcze, uczciwość godna podziwu!


Dzień dobry
Dziś noc z atrakcjami: pobudka o 4 i niespanie do 6

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez zapałeczka

Też olejuję jak mam czas A po jantarze też żadnej różnicy nie widzę. I Marinka radzę Ci nie myć tym delikatnym szamponem włosów, bo nie każdym włosom to pasuje. Ja wole użyć szamponu i odżywki z silikonami, bo wtedy moje włosy wyglądają duuużo lepiej. Ta cała akcja z pielęgnacją bez silikonów jest mocno przereklamowana I maski nakładaj, takie drogeryjne jak Gliss Kur itp. czy apteczne jak Wax.

Szczerze mówiąc też tak uważam, ale się nie wychylam
Przez kilka miesięcy stosowałam te polecane kuracje polegające na myciu odżywkami, delikatnej pielęgnacji itp. i w efekcie moje włosy zrobiły się ...nieładne. Nigdy w życiu nie miałam ich tak kiepsko wyglądających.

Napisane przez CookieMonsters

Dobry
dopisuje się do listy mam, których dzieci chorują
Tylko że u mnie wine za to ponosi wiedźmowata matka marcina. Dzieciak nieprzytomny, ja w aptece za dwa leki zapłaciłam ponad 60 zł.

A co się stało

[eveewe]

Napisane przez CookieMonsters

Dobry
dopisuje się do listy mam, których dzieci chorują
Tylko że u mnie wine za to ponosi wiedźmowata matka marcina. Dzieciak nieprzytomny, ja w aptece za dwa leki zapłaciłam ponad 60 zł.

Mam pytanie:
Dzieciom w tym wieku można już teorytycznie podawać zwykła słabą herbate z cytryną?

co sie dzieje?
Ja daje czasami herbate i to juz od jakiegos czasu.

[CookieMonsters]

Napisane przez dziubek79

kurcze Cookie co się dzieje ?? co z Zuzą ??

Zostala przedwczoraj z Zuzka wieczorem. jak wychodzilam to dziecko spalo, jak wrocilam to dziecko nie spalo(godz. 2 w nocy).Zuzka siedziala w pizamce na podlodze a w calej chacie okna pootwierane, pizgawica,moze z 10 stopni bylo wtedy. dzieciak zmarzniety jak lod.Bo ona tak od zawsze robi, nawet przy -30 st. na zewnatrz, ze pootwiera na noc okna i tak spi, bo mowi, ze spac przy zamknietych nie umie i ch** ja obchodzi, ze wszyscy chorzy przez nia.. juz drugi raz dziecko w ten sposob zalatwila. i uwaza ze to nie jej wina. I wczoraj byl katar i kaszel, w nocy juz wielki katar, kaszel i goraczka, a dzisiaj przez rece leci. W dodatku co tydzien na grzyby jezdza i robale z lasu jakies przywoza. i w niedziele jak Zuz drzemal to ja cos w powieke ugryzlo i na prawe oko nic nie widzi, tak jej spuchlo. wyglada jakby ktos jej z piesci przywalil. ale to tez nie wina tej wiedzmy, jak to ona twierdzi. Teraz Zuz ma 4 rozne syropy, 3 masci, 2 rozne krople i do tego ten propranolol na naczyniaki ciagle..caly dzien podawanie lekow..

[Madziulka_17]

Cookie ja jeszcze nigdy nie dawałam Szymonowi zwykłej herbaty także nie wiem Szymon pije głównie wodę, ew. soczek jabłkowy, czy herbatka bobovity.

[Sloneczko555xxx]

Cooki biedna Zuzia ... a tą czarownicę tylko , ja nie daje herbaty ... mój syn pije wodę ewent soczki mojej roboty (rzadko), czasem kompot z owoców sezonowych nie słodzony

[pieleszka]

Brumku jejku bardzo współczuję Twojej koleżance. wiem dokładnie co czuje jakie może mieć myśli w głowie. i doskonale ją rozumiem. nikt nie zrozumie co to za strach dopóki nie doświadczy sam. ja chyba miałam o tyle lepiej, że w ciąży byłam nieświadoma wady Hani. na początku miałam żal, że nikt mnie nie uprzedził. myśłałam sobie, że gdybym wiedziała już w ciąży to mogłabym się przygotować jakoś, nastawić psychicznie, poczytać... teraz wiem, że jednak ta nieświadomość była lepsza. mogłam cieszyć się cała ciążą, bez smutku i stresów. jeżeli to "tylko" VSD (bo nie ma żadnej mniej strasznej wady serca, wszystkie są niebezpieczne i tak samo poważnie traktowane) to powiedz jej, że z tego się wychodzi-jeżeli jest stała kontrola. że dziecko rozwija się normalnie, nawet specjalnie dużo leków nie przyjmuje, a o operacji na razie niech nie myśli. jest wiele dzieci, których ciąć nie trzeba! najważniejsze, że dzidzia od razu trafi pod opiekę specjalistów-kardiologów, że będą się starali na pewno pomóc jej dziecku najlepiej jak będą potrafili. i - jeżeli będzie tego chciała i potrzebowała- mogę podać jej swojego maila lub nr tel jeżeli tylko będzie potrzebowała jakiejś rady lub choćby rozmowy z kimś kogo spotkało to samo... !!!!

a co do odżywek do włosów- no mi właśnie te delikatne, bezparabenowe itd. też nie pomagają, a wręcz sprawiają właśnie, że moje włosy wyglądają fatalnie.. jakieś takie nieładne są, jak siano...może ja coś źle robię, albo brakuje mi cierpliwości, ale po jakimś czasie zaczęły po prostu brzydko wyglądać więc wróciłam do mojej ulubionej odżywki gliss kura w sprayu i od razu włosy są takie, jak być powinny

[adrji]

Napisane przez CookieMonsters

Mam pytanie:
Dzieciom w tym wieku można już teorytycznie podawać zwykła słabą herbate z cytryną?

no wlasnie ostatnio przypadkiem natrafilam no osesku na artykul o herbatach, nie mialam o tym nawet pojęcia, i niby stwierdozne przez dietetyka ze po roku można wprowadzac wszystkie herbatki czarną, zieloną, białą...

odsyłam
http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...o-dziecka.html


i zdrówka!
Mamad i dla was zdrówka!

[brumek]

Napisane przez CookieMonsters

Zostala przedwczoraj z Zuzka wieczorem. jak wychodzilam to dziecko spalo, jak wrocilam to dziecko nie spalo(godz. 2 w nocy).Zuzka siedziala w pizamce na podlodze a w calej chacie okna pootwierane, pizgawica,moze z 10 stopni bylo wtedy. dzieciak zmarzniety jak lod.Bo ona tak od zawsze robi, nawet przy -30 st. na zewnatrz, ze pootwiera na noc okna i tak spi, bo mowi, ze spac przy zamknietych nie umie i ch** ja obchodzi, ze wszyscy chorzy przez nia.. juz drugi raz dziecko w ten sposob zalatwila. i uwaza ze to nie jej wina. I wczoraj byl katar i kaszel, w nocy juz wielki katar, kaszel i goraczka, a dzisiaj przez rece leci. W dodatku co tydzien na grzyby jezdza i robale z lasu jakies przywoza. i w niedziele jak Zuz drzemal to ja cos w powieke ugryzlo i na prawe oko nic nie widzi, tak jej spuchlo. wyglada jakby ktos jej z piesci przywalil. ale to tez nie wina tej wiedzmy, jak to ona twierdzi. Teraz Zuz ma 4 rozne syropy, 3 masci, 2 rozne krople i do tego ten propranolol na naczyniaki ciagle..caly dzien podawanie lekow..

Cookie, uciekaj od nich

Napisane przez pieleszka

Brumku jejku bardzo współczuję Twojej koleżance. wiem dokładnie co czuje jakie może mieć myśli w głowie. i doskonale ją rozumiem. nikt nie zrozumie co to za strach dopóki nie doświadczy sam. ja chyba miałam o tyle lepiej, że w ciąży byłam nieświadoma wady Hani. na początku miałam żal, że nikt mnie nie uprzedził. myśłałam sobie, że gdybym wiedziała już w ciąży to mogłabym się przygotować jakoś, nastawić psychicznie, poczytać... teraz wiem, że jednak ta nieświadomość była lepsza. mogłam cieszyć się cała ciążą, bez smutku i stresów. jeżeli to "tylko" VSD (bo nie ma żadnej mniej strasznej wady serca, wszystkie są niebezpieczne i tak samo poważnie traktowane) to powiedz jej, że z tego się wychodzi-jeżeli jest stała kontrola. że dziecko rozwija się normalnie, nawet specjalnie dużo leków nie przyjmuje, a o operacji na razie niech nie myśli. jest wiele dzieci, których ciąć nie trzeba! najważniejsze, że dzidzia od razu trafi pod opiekę specjalistów-kardiologów, że będą się starali na pewno pomóc jej dziecku najlepiej jak będą potrafili. i - jeżeli będzie tego chciała i potrzebowała- mogę podać jej swojego maila lub nr tel jeżeli tylko będzie potrzebowała jakiejś rady lub choćby rozmowy z kimś kogo spotkało to samo... !!!!

Jej powiedzieli że operacja będzie konieczna, ale tak po pół roku życia mniej więcej. No i mówiła o tych "łatach", przeciekach itp, więc podejrzewam, że to cos takiego, jak Hania ma. Na pewno córeczka będzie miała dobrą opiekę od początku, bo już teraz są pod stałą opieką kardiologa.
Dziękuję Ci bardzo za tego posta. Jak kiedyś coś wyjdzie w rozmowie, że potrzebują konsultacji czy coś, to na pewno ją do Ciebie odeślę

Napisane przez adrji

no wlasnie ostatnio przypadkiem natrafilam no osesku na artykul o herbatach, nie mialam o tym nawet pojęcia, i niby stwierdozne przez dietetyka ze po roku można wprowadzac wszystkie herbatki czarną, zieloną, białą...

odsyłam
http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...o-dziecka.html

To zgłupieć można, bo ja znalazłam, ze do 3 r.ż. w ogóle najlepiej nie podawać czarnej, a potem tez słabiutką. Wcześniej można zieloną, taką długo parzoną (powyżej 3 minut) lub z trzeciego parzenia. Biłą też można po roku. A najlepiej - o dziwo - zaczynać od czerwonej (roibos), bo ma najmniej teiny. Ją można po roku.

[youyou]

pieleszko suuuuper wieści

[dziubek79]

Napisane przez CookieMonsters

Zostala przedwczoraj z Zuzka wieczorem. jak wychodzilam to dziecko spalo, jak wrocilam to dziecko nie spalo(godz. 2 w nocy).Zuzka siedziala w pizamce na podlodze a w calej chacie okna pootwierane, pizgawica,moze z 10 stopni bylo wtedy. dzieciak zmarzniety jak lod.Bo ona tak od zawsze robi, nawet przy -30 st. na zewnatrz, ze pootwiera na noc okna i tak spi, bo mowi, ze spac przy zamknietych nie umie i ch** ja obchodzi, ze wszyscy chorzy przez nia.. juz drugi raz dziecko w ten sposob zalatwila. i uwaza ze to nie jej wina. I wczoraj byl katar i kaszel, w nocy juz wielki katar, kaszel i goraczka, a dzisiaj przez rece leci. W dodatku co tydzien na grzyby jezdza i robale z lasu jakies przywoza. i w niedziele jak Zuz drzemal to ja cos w powieke ugryzlo i na prawe oko nic nie widzi, tak jej spuchlo. wyglada jakby ktos jej z piesci przywalil. ale to tez nie wina tej wiedzmy, jak to ona twierdzi. Teraz Zuz ma 4 rozne syropy, 3 masci, 2 rozne krople i do tego ten propranolol na naczyniaki ciagle..caly dzien podawanie lekow..

brak słów nie wiem jak dorosła osoba moze być tak bezmyślna i nieodpowiedzialna biedna Zuz, dużo zdrówka

Napisane przez pieleszka

a co do odżywek do włosów- no mi właśnie te delikatne, bezparabenowe itd. też nie pomagają, a wręcz sprawiają właśnie, że moje włosy wyglądają fatalnie.. jakieś takie nieładne są, jak siano...może ja coś źle robię, albo brakuje mi cierpliwości, ale po jakimś czasie zaczęły po prostu brzydko wyglądać więc wróciłam do mojej ulubionej odżywki gliss kura w sprayu i od razu włosy są takie, jak być powinny

u mnie to samo, początek super , ale po jakoś 3-4 myciu włosy zaczęły się przetłuszczać gorzej niż po tych nafaszerowanych silikonami kosmetykach. Wróciłam do nich i jest ok.

[Lili 83]

Napisane przez brumek

[/COLOR]Dziewczyny - co kupić trzylatkowi na urodziny? Chrześniak ma za miesiąc urodziny i zaczynam myśleć. I jak zawsze nie wiem [COLOR="Silver"]

My z siostrami złożyłyśmy się na taki rowerek iegowy:
http://allegro.pl/rowerek-biegowy-be...574202118.html
Mały zachwycony mimo, że nie umie jeszcze na nim jeździć, tak jakby był za mały jeszcze do takiego rowerku.

Napisane przez agulaaabar

Czyżby za miedzę wyjechał?

Zaraz koło Bonn
Grafschaft Wachtebrg

[youyou]

Brumek trzylatek to ma już na pewno jakieś określone "zainteresowania", ja bym podpytała się jego mamy co lubi, czy ma jakąś ulubioną postac z bajki itp.
Mój chrześniak teraz kończył 4lata i właśnie jego mama podsunęła mi pomysł że on ostatnio kocha straż pożarną więc kupiłam mu taki ogromny wóz strażacki
Prezent był hitem, bawił się tylko nim przez całe urodziny i nawet jak szliśmy na spacer to chciał go ze sobą wziąć

Obstawiam więc najpierw podpytać a na pewno jakies duuże fajne auto (w końcu wszyscy faceci je kochają), albo jakąś grę?

Rowerek biegowy też super, tylko może już ma? i na zimę teraz trochę nie będzie mógł wykorzystać?

Filip na swojej biegówce już śmiga jak szalony


Dziewczyny macie jakieś sprawdzone soki malinowe? (takie do herbaty z cytryną lub wody) wlaśnie odkryłam że ten mój(Paola) ma składzie całe 0,32% zagęśczonego soku z malin

[bella7]

Hej dziewczyny!
wczoraj napisałam posta, ale cos mi sie właczyło i mi go wcięło. No i wsciekła wyłączyłam laptoka.

Ci nie wszystko pamiętam.

Madziulka oby szybko sie zagoiło.

Gomra/ Bartessa

Mamad

Iustynko zdrówka dla Was.

Patik Obronisz się

Co do szczebelków no wszytsko pięknie ładnie az w nocy uszłyszłam jak cos puklo o podłógę, oświeciłam lampkę nocną patrze a Lila zesunęła sie z łóżeczka i spi na podłodze padłam...
I więcej postów nie pamietam

[myha82]

Ja nie lubie Paoli. ja uzywam Herbapol. Pisze na nim "zawartość ekstraktu nie mniej niz 62 %"

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

BELLA ja wyjmuje szczebelki ale w dzien i to tylko po to, zeby Martyna mogła sobie wchodzic i wychodzic. Ja to sie boje, ze ona moze mi przez te szczebelki wyjechac podaczas snu bo ona lubi spac w przedziwnych konfiguracjach.

[bella7]

Napisane przez myha82

Ja nie lubie Paoli. ja uzywam Herbapol. Pisze na nim "zawartość ekstraktu nie mniej niz 62 %"

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

BELLA ja wyjmuje szczebelki ale w dzien i to tylko po to, zeby Martyna mogła sobie wchodzic i wychodzic. Ja to sie boje, ze ona moze mi przez te szczebelki wyjechac podaczas snu bo ona lubi spac w przedziwnych konfiguracjach.

ja wyciągam bo potrafia wyjśc w nocy tez, i przyjść do nas na picie czy po prostu poprzytulać się...

[brumek]

Napisane przez Lili 83

My z siostrami złożyłyśmy się na taki rowerek iegowy:
http://allegro.pl/rowerek-biegowy-be...574202118.html
Mały zachwycony mimo, że nie umie jeszcze na nim jeździć, tak jakby był za mały jeszcze do takiego rowerku.

On już (niestety ) ma rowerek biegowy. tego lata to był u niego hit nad hitami

Napisane przez youyou

Brumek trzylatek to ma już na pewno jakieś określone "zainteresowania", ja bym podpytała się jego mamy co lubi, czy ma jakąś ulubioną postac z bajki itp.
Mój chrześniak teraz kończył 4lata i właśnie jego mama podsunęła mi pomysł że on ostatnio kocha straż pożarną więc kupiłam mu taki ogromny wóz strażacki
Prezent był hitem, bawił się tylko nim przez całe urodziny i nawet jak szliśmy na spacer to chciał go ze sobą wziąć

Obstawiam więc najpierw podpytać a na pewno jakies duuże fajne auto (w końcu wszyscy faceci je kochają), albo jakąś grę?

Rowerek biegowy też super, tylko może już ma? i na zimę teraz trochę nie będzie mógł wykorzystać?

Filip na swojej biegówce już śmiga jak szalony


Dziewczyny macie jakieś sprawdzone soki malinowe? (takie do herbaty z cytryną lub wody) wlaśnie odkryłam że ten mój(Paola) ma składzie całe 0,32% zagęśczonego soku z malin

Dzięki You
Rowerek ma i tez smiga
Pewnie właśnie na jakimś aucie się skończy.
A gra to jaka na przykład? Macie jakąś ulubioną?


Sok malinowy używamy (mą do kaszki sobie wlewa ) z Łowicza. Nie wiem, jaki ma skład, ale ma korek niekapek i za to go lubię; )

[myha82]

BRUMKU a my korek niekapek zaadoptowaliśmy do sopku Herbapolu. A ostatnio były jeszcze pompki dołaczone do tych najwiekszych butelek i dzieki nim tez jest czysto

[alibany]

Hej!
Może zdąże coś napisac, póki mała jeszcze śpi

Przede wszystkim zdrówka dla wszystkich chorowitków!!!!

Pieleszko cudowne wieści
Natka teraz u Ciebie akcja z obroną! Szok, w kulki sobie lecą Ci promotorzy!
Patik nie wiem czy juz pisałam, w każdym razie już trzymam kciuki za powodzenie! Na pewno spokojnie sie obronisz!
I więcej nie pamietam...

Zamówiłam w końcu paputki dla Ali. marzenka przyszła do Ciebie już czapeczka dla Hani, co ostatnio nam pokazywalas?
Zastanawiam się nad zakupem, choć moja jest antyczapkowa, no ale chyba zimą w końcu będzie coś musiała nosić na głowie Czekam na opinię, jak dotrze do Ciebie zakup Może się skuszę.

Moje dziecko od ponad tygodnia nie widząc smoczka, spostrzegło go dzisiaj w sklepie u innego chłopczyka w wózku....Oczywiście było wyciaganie rączek do niego i "tooo, tooo" Ale histerii nie było więc jest dobrze
Blondynka chyba Ty też odsmoczkowałas

[youyou]

Ja używam tylko te największe butle z pompką, super sprawa i nic nie brudzi

[anka_1984]

Cześć dziewczyny, ale trudna za wami nadążyć!!!

mamad - czy już lepiej z małym (może nie doczytałam)
Madziulka - oby szybko i ładnie się zagiło!!!
Marzena - dla Hani
Myha - może poczekaj jeszcze kilka dni bo portfel się znajdzie/ ewentualnie ktoś prześle dokumenty.
Natka- promotorkę masz do d..... Na szczęście niedługo będzi po...
Pati - jeszcze tydzień do obrony (o ile dobrze pamiętam) to trochę jeszcze jest czasu na przejżenie materiałów.

Napisane przez Lili 83

Od soboty jestem słomianą wdową
Mąż wyjechał euro zarobić, wróci najwcześniej za 5 tygodni
Ja w kupie, Radek budzi się często w nocy, wierci się.
Dziś spał tylko godzinkę w ciągu dnia.
Nie odstępuje mnie na krok, stoi przy mnie i trzyma się za moje spodnie.
Jak odejdę na krok to ryczy, łazi za mną po całym mieszkaniu, tak jakby się bał, że go zostawię jak tata.....

5 tygodni szybko minie... a jak mąż wróci z EURO to humor bedzie lepszy...

Ja wczoraj miałam urlop, mój mały cały dzień wisiał przy nodze...Wychodząc do wc zamknęłam drzwi to tak wrzeszczał jakbym go zostawiła na zawsze i oczywiście pod drzwiami czekał na mnie. Zastanawiam się czy to nie lęk separacyjny

[Sloneczko555xxx]

Napisane przez youyou

Dziewczyny macie jakieś sprawdzone soki malinowe? (takie do herbaty z cytryną lub wody) wlaśnie odkryłam że ten mój(Paola) ma składzie całe 0,32% zagęśczonego soku z malin

ja kupiłam kilka kg malin i sama robiłam soki, tak samo z aronii i jeszcze z winogron mnie czeka robota ... te sklepowe mi nie smakują w ogóle, niby sok z malin a tak na prawdę z aronii a malin znikoma ilość

[eveewe]

Poszlam z Mery na spacer. Ugotowalam sie doslownie. Mery spala cala droge a w domu otworzyla oczy i koniec. Poki co ja zostawilam w lozeczku - moze sie "zmeczy" (albo szybciej ja).

[myha82]

Napisane przez anka_1984

Cześć dziewczyny, ale trudna za wami nadążyć!!!

mamad - czy już lepiej z małym (może nie doczytałam)
Madziulka - oby szybko i ładnie się zagiło!!!
Marzena - dla Hani
Myha - może poczekaj jeszcze kilka dni bo portfel się znajdzie/ ewentualnie ktoś prześle dokumenty.
Natka- promotorkę masz do d..... Na szczęście niedługo będzi po...
Pati - jeszcze tydzień do obrony (o ile dobrze pamiętam) to trochę jeszcze jest czasu na przejżenie materiałów.



5 tygodni szybko minie... a jak mąż wróci z EURO to humor bedzie lepszy...

Ja wczoraj miałam urlop, mój mały cały dzień wisiał przy nodze...Wychodząc do wc zamknęłam drzwi to tak wrzeszczał jakbym go zostawiła na zawsze i oczywiście pod drzwiami czekał na mnie. Zastanawiam się czy to nie lęk separacyjny

U nas jest podobnie. Ryk jakbym ja zostawiła na zawsze

[Kajool]

Napisane przez brumek

To zgłupieć można, bo ja znalazłam, ze do 3 r.ż. w ogóle najlepiej nie podawać czarnej, a potem tez słabiutką. Wcześniej można zieloną, taką długo parzoną (powyżej 3 minut) lub z trzeciego parzenia. Biłą też można po roku. A najlepiej - o dziwo - zaczynać od czerwonej (roibos), bo ma najmniej teiny. Ją można po roku.

roibos w ogole nie ma teiny, to w ogole nie herbata, tylko liscie czerwonego krzewu. Ma duuuzo wlasciwosci leczniczych, fluor, zelazo, polecana nawet niemowlakom, lagodzi mdlosci u kobiet w ciazy. Ja tylko taka herbate pije :P

[83monia]

Napisane przez brumek

A gra to jaka na przykład? Macie jakąś ulubioną?

artur ma od BN tą http://www.weltbild.pl/auta-wielki-w...FUhe3godFkAA6Q i bardzo ją lubi

[anka_1984]

Napisane przez Sloneczko555xxx

ja kupiłam kilka kg malin i sama robiłam soki, tak samo z aronii i jeszcze z winogron mnie czeka robota ... te sklepowe mi nie smakują w ogóle, niby sok z malin a tak na prawdę z aronii a malin znikoma ilość

Podziwiam za robienie przetworów.
Ja w sobote zabrałam się za robienie powideł śliwkowych (10 kg śliwek) dla małego (mam zamiar zimą do jogurów/kaszek dodawać) i mam serdecznie dość. Na rok mi wystarczy... to takie pracochłonne.
A soki jak robisz?

[adrji]

Napisane przez Kajool

roibos w ogole nie ma teiny, to w ogole nie herbata, tylko liscie czerwonego krzewu. Ma duuuzo wlasciwosci leczniczych, fluor, zelazo, polecana nawet niemowlakom, lagodzi mdlosci u kobiet w ciazy. Ja tylko taka herbate pije :P

to moze i my zaczniemy
zresztą ja sama juz zaczynam chyba czuć jesien w powietrzu, całe lato nie piłam herbaty a teraz jak przychodzi wieczór to juz mi się chce zaparzyć

szczebelki - no własnie też mam obawy do tej akrobacji ze spaniem na podłodze bo w nocy to jest wędrowanie na wszystkie strony ale z drugiej strony nie wiem czy kiedykolwiek to spanie wedrując się skończy?

[anka_1984]

Napisane przez Kajool

roibos w ogole nie ma teiny, to w ogole nie herbata, tylko liscie czerwonego krzewu. Ma duuuzo wlasciwosci leczniczych, fluor, zelazo, polecana nawet niemowlakom, lagodzi mdlosci u kobiet w ciazy. Ja tylko taka herbate pije :P

O nie wiedziałam o tej herbacie. Muszę zakupić i sprawdzić czy małemu bedzie smakować...
Wczesniej wyznawałam zasadę, że dzieci do 3 rż nie powinny pić herbaty.

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez adrji

szczebelki - no własnie też mam obawy do tej akrobacji ze spaniem na podłodze bo w nocy to jest wędrowanie na wszystkie strony ale z drugiej strony nie wiem czy kiedykolwiek to spanie wedrując się skończy?

U nas maly sam wyciągał szczebelki, więc mąż zablokował możliwość wyciagania. Również boimy się, że mały wypadnie, a ponadto już wogóle nie będzie chciał zostać w łóżeczku.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Marina - co u Ciebie? Jak się rozstrzygnęła sprawa mieszkania?(nie wiem czy nie pisałaś, czy ja nie doczytałam)