Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy cz. 3

[viva91]

Napisane przez tak_nie

Ale na początku pisałam, że w pochwie mógł się znaleźć preejakulat...

preejakulat =/= plemniki
"mógł się znaleźć" - i mógł się też nie znaleźć.

chlusnął Ci dwoma garściami tego preejakulatu? wtedy mogłoby istnieć jakieś ryzyko...

[tak_nie]

Nie nie...
Nie wiem czy cokolwiek było..
Jestem jakaś oszalała Zaczynam już rozkminiać czy mógł mieć plemniki na palcach mimo braku wytrysku :sciana:

[viva91]

Napisane przez tak_nie

Nie nie...
Nie wiem czy cokolwiek było..
Jestem jakaś oszalała Zaczynam już rozkminiać czy mógł mieć plemniki na palcach mimo braku wytrysku :sciana:

To znak, że za wcześnie zabierasz się za takie sprawy. Bo czy opłaca się mieć kilkanaście minut przyjemności, by później oczekiwać kilka tygodni w stresie na okres?
Albo odpuścisz, albo wybierzesz się do ginekologa po odpowiednie zabezpieczenie.

[tak_nie]

Muszę sobie to darować bo ja przez te parenaście dni teraz chyba osiwieję...

[201607040946]

Napisane przez kisielova

padłam.

ja oplułam monitor

[Zapach deszczu]

Napisane przez viva91

zabezpieczenie chyba było, po co inaczej wspominała o wkładce.

Pisał, że posiadam wkładkę miedziankę.
Test był, negatywny.

[xirtam]

Napisane przez viva91

To znak, że za wcześnie zabierasz się za takie sprawy. Bo czy opłaca się mieć kilkanaście minut przyjemności, by później oczekiwać kilka tygodni w stresie na okres?
Albo odpuścisz, albo wybierzesz się do ginekologa po odpowiednie zabezpieczenie.

masz 100% rację... nie opłaca się! chciałabym cofnąć czas, niestety. Jeśli jestem w ciązy będzie to dla mnie koniec świata... (i nie tylko dla mnie) naprawdę nie wiem co zrobię, nie nadaję się do roli rodzica.
2 tyg temu zgodziłam się na seks, chciałam tego, bylam ciekawa jak to jest. W sumie bylo ..ekhm...beznadziejnie... zabezpieczeniem była prezerwatywa...niby wszystko ok, ale 29 dc a ja nie mam @ więc biorąc pod uwagę moje tegoroczne cykle to mi sie spóźnia co najmniej 4-5 dzień. Panikuję, jestem załamana, we wtorek zrobie test. Nic mi się nadzwyczajnego nie dzieje, ani nawet objawów @ nie mam.
Nauczka na całe życie... a to nie tak powinno być, kobieta powinna się cieszyć z takiego cudu jakim jest poczęcie dziecka. Jestem totalną porażką, w dodatku nie kocham swojego partnera i chciałam się z nim rozstać.. mam tyle planów, marzeń! muszę obronić mgr, znaleźć pracę, chciałam zostac w krakowie.. i co? no brawo, po raz kolejny wykazałam się brakiem rozumu. sorry dziewczyny za tego posta.

[viva91]

Napisane przez xirtam

masz 100% rację... nie opłaca się! chciałabym cofnąć czas, niestety. Jeśli jestem w ciązy będzie to dla mnie koniec świata... (i nie tylko dla mnie) naprawdę nie wiem co zrobię, nie nadaję się do roli rodzica.
2 tyg temu zgodziłam się na seks, chciałam tego, bylam ciekawa jak to jest. W sumie bylo ..ekhm...beznadziejnie... zabezpieczeniem była prezerwatywa...niby wszystko ok, ale 29 dc a ja nie mam @ więc biorąc pod uwagę moje tegoroczne cykle to mi sie spóźnia co najmniej 4-5 dzień. Panikuję, jestem załamana, we wtorek zrobie test. Nic mi się nadzwyczajnego nie dzieje, ani nawet objawów @ nie mam.
Nauczka na całe życie... a to nie tak powinno być, kobieta powinna się cieszyć z takiego cudu jakim jest poczęcie dziecka. Jestem totalną porażką, w dodatku nie kocham swojego partnera i chciałam się z nim rozstać.. mam tyle planów, marzeń! muszę obronić mgr, znaleźć pracę, chciałam zostac w krakowie.. i co? no brawo, po raz kolejny wykazałam się brakiem rozumu. sorry dziewczyny za tego posta.

ale skoro była prezerwatywa i nie pękła oraz nie zsunęła się to przecież nie ma możliwości na ciążę.

mnie miesiączka po pierwszym razie też się spóźniła, "od tak".

[tak_nie]

Dziewczyny ja już nie mogę

Zaraz padnę
Wszędzie widzę kobiety w ciąży i już szaleję
Po jakim czasie od tamtej sytuacji mogę zrobić test?

[viva91]

Napisane przez tak_nie

Dziewczyny ja już nie mogę

Zaraz padnę
Wszędzie widzę kobiety w ciąży i już szaleję
Po jakim czasie od tamtej sytuacji mogę zrobić test?

Taaaak, teraz mogę stwierdzić - widzenie kobiet w ciąży jest na pewno objawem ciąży, więc szykuj wyprawkę.

Dziewczyno, opamiętaj się. NIE DA SIĘ zajść w ciążę w taki sposób.

[karolina2121]

Napisane przez tak_nie

Dziewczyny ja już nie mogę

Zaraz padnę
Wszędzie widzę kobiety w ciąży i już szaleję
Po jakim czasie od tamtej sytuacji mogę zrobić test?

Jesteś straszną panikarą. Na dodatek panikujesz nie mając do tego podstaw

[tak_nie]

Tak ale nie wiem co we mnie wstąpiło...
Teraz przy sikaniu pojawiło się parę kropel krwi i nie wiem czy to resztki wyleczonego niedawno zapalenia czy coś innego

może zrobię betę albo zwykły test?

[viva91]

Napisane przez tak_nie

może zrobię betę albo zwykły test?

żeby co sprawdzić? że nie jesteś w ciąży? bez testu wiadomo, że nie jesteś w ciąży.

wiele dziewczyn pisze tu, pyta o rady. czasami istnieje nikła szansa na ciążę, bardzo mała ale jednak i radzimy wtedy zrobienie testu. jednak w twoim wypadku NIE MA NAJMNIEJSZYCH SZANS NA CIĄŻĘ i potrafię to stwierdzić na odległość nie znając Cię. coś w tym musi być, nie?

to tak jakbyś pytała o to, czy jest szansa, że Michael Jackson żyje.

[tak_nie]

Ehhh... nie dorosłam...

[xirtam]

dobra, przyznaje się, spanikowałam. @ przyszła i sieje spustoszenie wśród podpasek. Jednak, ta cała sytuacja otworzyła mi oczy i muszę się ogarnąć. postanowienia dotrzymam.
pozdrawiam!

[Rubinka01b]

czść Dziewczynyokres spóźnia mi sie tydzień. Mam teraz 39 dzień cyklu. Ostatni trwał 32 dni, wcześniejszy 34. Kochalam się z chłopakiem kilka dni po okresie . Ten okres zakonczyly dziwne brazowe uplawy.. W czasie owulacji w sluzi e pojawiła się b. Mała ilość krwi. Zabezpieczalismy się globulkkami dopochwowymi i prezerwatwa. .(nie pękła) Ponadd to wtrysk był za każdym razem po za mna. Widzę że zajście w ciążę z takim zabezpieczeniem jest mało realne ale spozniajacyy okres bardzo mnie stresuje.. od 2 tyg codziennie mam mdłości .. Co sądzie? Tak duże zabezpieczone to wynik tego że to nasze pierwsze razy i muszę nabrać ufności do prezerwatyw.

[viva91]

Napisane przez Rubinka01b

czść Dziewczynyokres spóźnia mi sie tydzień. Mam teraz 39 dzień cyklu. Ostatni trwał 32 dni, wcześniejszy 34. Kochalam się z chłopakiem kilka dni po okresie . Ten okres zakonczyly dziwne brazowe uplawy.. W czasie owulacji w sluzi e pojawiła się b. Mała ilość krwi. Zabezpieczalismy się globulkkami dopochwowymi i prezerwatwa. .(nie pękła) Ponadd to wtrysk był za każdym razem po za mna. Widzę że zajście w ciążę z takim zabezpieczeniem jest mało realne ale spozniajacyy okres bardzo mnie stresuje.. od 2 tyg codziennie mam mdłości .. Co sądzie? Tak duże zabezpieczone to wynik tego że to nasze pierwsze razy i muszę nabrać ufności do prezerwatyw.

Sądze, że możliwe iż coś się dzieje (zabrzmiałam teraz jak pewien ksiądz) ale na pewno nie ciąża. Upławy i mdłości mogą być objawami jakiejś choroby, więc najlepiej udaj się do lekarza.

[karolina2121]

Napisane przez viva91

Sądze, że możliwe iż coś się dzieje (zabrzmiałam teraz jak pewien ksiądz) ale na pewno nie ciąża. Upławy i mdłości mogą być objawami jakiejś choroby, więc najlepiej udaj się do lekarza.

Ksiądz Natanek

[viva91]

Napisane przez karolina2121

Ksiądz Natanek

nie chciałam pisać jego nazwiska, bo jeszcze mnie nawiedzi z powodu łamania jego praw autorskich czy coś

[trudnepytanie]

Proszę, pomóżcie mi, bo ja już wariuję.
Mam 17 lat, współżyję od roku, cały czas z moim pierwszym chłopakiem (jesteśmy parą od 1,5 roku). Już kilka razy miałam sytuację, że opóźnia mi się okres, jednak było to np. w lipcu, po wakacjach w Tunezji. Spóźnił mi się wtedy okres o ok. 5-6 dni. Zazwyczaj okres mam około 11 dnia każdego miesiąca. W lipcu dostałam okres z opóźnieniem, a w sierpniu znów 11. Jest już 15, a okresu wciąż nie mam. Sytuacja wyglądała tak, że ostatnio współźyłam z chłopakiem 8 września - po lekkiej grze wstępnej, kiedy zakładaliśmy prezerwatywę, zorientowałam się, że zakładamy ją na odwrót, więc odwróciliśmy ją i założyliśmy poprawnie. Boję się, że na prezerwatywie zostało odrobinę preejakulatu, chociaż podobno wydziela się on podczas stosunku, głównie przed wytryskiem. Prezerwatywa nigdy się nie zsunęła, ani nie pękła. Tym razem też nie. Używamy prezerwatyw plemnikobójczych. Jednak martwię się, czy mogło być trochę preejakulatu na gumce, ale po założeniu wytarliśmy czubek jeszcze palcami. Może 2 miesiące po wakacjach spóźniać się okres, może przez stres, czy przez to? Pomóżcie, proszę!

[viva91]

Napisane przez trudnepytanie

Proszę, pomóżcie mi, bo ja już wariuję.
Mam 17 lat, współżyję od roku, cały czas z moim pierwszym chłopakiem (jesteśmy parą od 1,5 roku). Już kilka razy miałam sytuację, że opóźnia mi się okres, jednak było to np. w lipcu, po wakacjach w Tunezji. Spóźnił mi się wtedy okres o ok. 5-6 dni. Zazwyczaj okres mam około 11 dnia każdego miesiąca. W lipcu dostałam okres z opóźnieniem, a w sierpniu znów 11. Jest już 15, a okresu wciąż nie mam. Sytuacja wyglądała tak, że ostatnio współźyłam z chłopakiem 8 września - po lekkiej grze wstępnej, kiedy zakładaliśmy prezerwatywę, zorientowałam się, że zakładamy ją na odwrót, więc odwróciliśmy ją i założyliśmy poprawnie. Boję się, że na prezerwatywie zostało odrobinę preejakulatu, chociaż podobno wydziela się on podczas stosunku, głównie przed wytryskiem. Prezerwatywa nigdy się nie zsunęła, ani nie pękła. Tym razem też nie. Używamy prezerwatyw plemnikobójczych. Jednak martwię się, czy mogło być trochę preejakulatu na gumce, ale po założeniu wytarliśmy czubek jeszcze palcami. Może 2 miesiące po wakacjach spóźniać się okres, może przez stres, czy przez to? Pomóżcie, proszę!

Według mnie zła metoda z tym "11 każdego miesiąca". Miesiące nie są równe więc to normalne, że z czasem ta data zacznie się przesuwać. I nie musi to być stopniowo, że 12, 13 potem 14... Może być tak jak jest teraz: wypadło w inny dzień, potem znowu 11, następnie znów w inny dzień.

[tak_nie]

To znowu ja...
Oczywiście panikuję czekając na okres...
Dzisiaj była podobna sytuacja do ostatniej a ja znów jakiś dziki szał, że może sperma na palcach, że to, że tamto, że coś zostało na pościeli albo moim ubraniu...

Miałam cykle 29, 28, 31, 33, 29 a teraz jest 28 dc i nic

Może zrobię test?

[viva91]

Napisane przez tak_nie

To znowu ja...
Oczywiście panikuję czekając na okres...
Dzisiaj była podobna sytuacja do ostatniej a ja znów jakiś dziki szał, że może sperma na palcach, że to, że tamto, że coś zostało na pościeli albo moim ubraniu...

Miałam cykle 29, 28, 31, 33, 29 a teraz jest 28 dc i nic

Może zrobię test?

Co takiego?!

Będąc tak niedojrzałą do zbliżeń znowu postanowiłaś zszargać sobie nerwy?!

Bez komentarza.

[kisielova]

Napisane przez tak_nie

To znowu ja...
Oczywiście panikuję czekając na okres...
Dzisiaj była podobna sytuacja do ostatniej a ja znów jakiś dziki szał, że może sperma na palcach, że to, że tamto, że coś zostało na pościeli albo moim ubraniu...

Miałam cykle 29, 28, 31, 33, 29 a teraz jest 28 dc i nic

Może zrobię test?

PO CO zabierasz się za jakiekolwiek czynności seksualne, jeśli potem tak panikujesz *? Chyba, że samoumartwienie to jakaś mega rozrywka.

* kolejny raz, z tego co widzę.

[karolina2121]

Napisane przez tak_nie

To znowu ja...
Oczywiście panikuję czekając na okres...
Dzisiaj była podobna sytuacja do ostatniej a ja znów jakiś dziki szał, że może sperma na palcach, że to, że tamto, że coś zostało na pościeli albo moim ubraniu...

Miałam cykle 29, 28, 31, 33, 29 a teraz jest 28 dc i nic

Może zrobię test?

Widzę, że lubisz się znęcać sama nad sobą Hmmm.. każdy robi to co lubi ale jak możesz nie znęcaj się nad nami pytając w kółko o to samo....ponieważ uzyskałaś już odpowiedź

[trudnepytanie]

Napisane przez viva91

Według mnie zła metoda z tym "11 każdego miesiąca". Miesiące nie są równe więc to normalne, że z czasem ta data zacznie się przesuwać. I nie musi to być stopniowo, że 12, 13 potem 14... Może być tak jak jest teraz: wypadło w inny dzień, potem znowu 11, następnie znów w inny dzień.

czyli najprawdopodobniej nie jestem w ciąży, tak?

[viva91]

Napisane przez trudnepytanie

czyli najprawdopodobniej nie jestem w ciąży, tak?

nie jestem testem aptecznym, więc nie mogę tego stwierdzić na 100% ale myślę, że ciężko zajść w ciąże w twoim przypadku
jednak dla uspokojenia się i pewności zrobiłabym test.

[solideja]

[.]

[clarinka]

Dziewczyny, ostatni okres rozpoczął mi się 11 sierpnia więc dziś jest już 36 dzień cyklu, a po miesiączce ani śladu. Martwię się, dlatego chciałabym się Was poradzić. Sytuacja wygląda następująco: 13 sierpnia rozpoczęłam współżycie (nie doszło jeszcze do pełnego pierwszego razu, ale uprawiamy petting), 3 września (to już raczej nie ma szans na dni płodne?) doszło do sytuacji, w której zupełnie nadzy (i niezabezpieczeni ) ocieraliśmy się o siebie dość intensywnie intymnymmi częściami ciała. Chłopak nie miał wytrysku i ani na chwilę nie wszedł do środka, ale obawiam się że był preejakulat no i miał przecież kontakt z zewnętrzną częścią mojego krocza... W związku z tym potwornie boję się, że mogło dojść do zapłodnienia. Czy według Was jest to prawdopodobne?

Przyjaciółka uspokaja mnie mówiąc, że rozpoczęcie współżycia często opóźnia miesiączkę u kobiet, bo wiążę się z silnymi emocjami, intensywnymi przeżyciami, które działają właściwie tak samo jak stres. Poza tym trochę podróżowałam (ale po Polsce więc nie wiem czy to może mieć jakiekolwiek znaczenie), zarwałam w tym miesiącu niestety sporo nocy i wiele pracowałam (praktycznie 7 dni w tygodniu). Szukam usprawiedliwień dla opóźnienia okresu, bo wiem że to wszystko może mieć wpływ, ale bardzo martwię się także ewentualną ciążą

Jeśli w ciągu najbliższych dni okres się nie pojawi to wykonam test, ale póki co staram się to odkładać bo boję się jak diabli, chciałabym na razie poznać Waszą opinię, może choć trochę mnie ona otrzeźwi lub uspokoi.

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

[Chatul]

Napisane przez clarinka

3 września (to już raczej nie ma szans na dni płodne?)

Są szanse, bo i czemu by nie?
Zresztą, dni płodnych i niepłodnych nie ustalisz na podstawie długości cyklu. I to domniemanej długości.

doszło do sytuacji, w której zupełnie nadzy (i niezabezpieczeni ) ocieraliśmy się o siebie dość intensywnie intymnymmi częściami ciała. Chłopak nie miał wytrysku i ani na chwilę nie wszedł do środka, ale obawiam się że był preejakulat no i miał przecież kontakt z zewnętrzną częścią mojego krocza... W związku z tym potwornie boję się, że mogło dojść do zapłodnienia. Czy według Was jest to prawdopodobne?

Szansa bliska zeru

Zrób za kilka dni test, i tyle. Ale szans na ciążę nie widzę. Za to wyjazdy, zarywanie nocek i stres mogły Ci wydłużyć cykl