Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach

[Starlight1804]

nie no jasne, wszystko ma swoje plusy i minusy i nigdy nie wiadomo jak się losy potoczą

jejku miałam iść spać i w końcu nie poszłam i teraz się nuuuudzę przejrzałam już allegro i znalazłam milion nowych rzeczy, które chciałabym mieć jak ja tego nie lubię, że jak mam pieniądze, to nic mi się nie podoba, a jak nie mam, to wszystko bym chciała kupić!
a jak u Was? co porabiacie?

[2018070520180950]

Ja właśnie idę na shopping po pracy

A kasy wydaje za dużo na ebayu jak widać w blogu zreszta
I dziś dojdą nowe

[syklamen]

A ja dzisiaj zakupy i jestem taka happy Jednak nowe buty potrafią czlowieka uskrzydlić. I nie tylko buty

[2018070520180950]

Dlatego tez idę ba Zakupy



A od kiedy jestem z Tż stale mam uśmiech na twarzy on mnie tak potrafi rozbawic swoimi tekstami

[Liu_92]

Ja piję kawę .

Na zakupy na razie nie mam środków, ale zacznę oszczędzać - mam w planie botki. Już nawet wypatrzyłam sobie, a mój mi doradzał .

[Ojoanna29]

Też by mi się przydały jakieś nowe buty ale muszę poczekać do wypłaty, bo przepuściłam tyyyle kasy na wyjeździe z tż, że teraz jestem biedna jak mysz kościelna
Syklamen, co słychać?

[2018070520180950]

7 książek kupiłam

[Liu_92]

Napisane przez Kachaaa

7 książek kupiłam

Jakich?

[2018070520180950]

Roznosci ja raczej romanse czytam;P angielskie książki o miłości w zasie wojny i takie tam i trochę innych i jedna danielle steel na która sie czailam dawno a kosztowała 3.99 funta tylko

[Liu_92]

Napisane przez Kachaaa

Roznosci ja raczej romanse czytam;P angielskie książki o miłości w zasie wojny i takie tam i trochę innych i jedna danielle steel na która sie czailam dawno a kosztowała 3.99 funta tylko

Ja też lubię romanse, wcześniej czytałam ich wiele, teraz już dawno niczego nie czytałam. Uwielbiam Norę Roberts i Nicholasa Sparksa, Danielle Steel też czytałam, ale rzadziej.

[2018070520180950]

Nory roberts właśnie kupilam dwie książki a jedna 'bed od roses' mam w domu
Tez ja lubie

a sparksa mam w domu trzy

[Starlight1804]

ja za to uwielbiam thrillery medyczne pisane np. przez Robina Cooka, czy też Simona Becketta (chociaż czytałam tylko jedną serię książek Becketta). no i oczywiście kocham wszelką pisaninę Stephena Kinga ale Joanną Chmielewską też nie pogardzę no albo ogólnie jakąś inną ciekawą książką jeju, właśnie mi narobiłyście ochoty na czytanie, ale nawet nie mam nic w domu i musiałabym się wybrać do biblioteki chętnie bym poszła, ale niestety zabieram się zaraz za naukę, bo babka od chorób dowaliła nam 'taką malutką kartkóweczkę z odporności i kalendarza szczepień psów i kotów' na jutro

a buty też sobie muszę kupić, tylko się waham i nie wiem jakie i wreszcie muszę pojechać po jakieś nowe spodnie... i w sumie ciepła rozpinana bluza też by mi się przydała. i nowe rękawiczki na zimę, i szalik, i jeszcze tusz do rzęs, bo mi się kończy, i...

[As_kaa]

Napisane przez Starlight1804

ja za to uwielbiam thrillery medyczne pisane np. przez Robina Cooka, czy też Simona Becketta (chociaż czytałam tylko jedną serię książek Becketta). no i oczywiście kocham wszelką pisaninę Stephena Kinga ale Joanną Chmielewską też nie pogardzę no albo ogólnie jakąś inną ciekawą książką jeju, właśnie mi narobiłyście ochoty na czytanie, ale nawet nie mam nic w domu i musiałabym się wybrać do biblioteki chętnie bym poszła, ale niestety zabieram się zaraz za naukę, bo babka od chorób dowaliła nam 'taką malutką kartkóweczkę z odporności i kalendarza szczepień psów i kotów' na jutro

a buty też sobie muszę kupić, tylko się waham i nie wiem jakie i wreszcie muszę pojechać po jakieś nowe spodnie... i w sumie ciepła rozpinana bluza też by mi się przydała. i nowe rękawiczki na zimę, i szalik, i jeszcze tusz do rzęs, bo mi się kończy, i...

Oooo to to to, dokladnie, widze ze podobne upodobania mamy
Jesli chodzi o jakies romanse obyczajowki to nie dal mnie - za to Lee Child, Patterson, Kava, Nicci Freench , a z thrillerów medycznych mogę Ci polecić McClure - naprawde fajnie pisze

co do zakupów to nawet mi nie mowcie, bo ja co każdy sezon zastanawiam sie 'w czym ja do cholery chodzilam w tamtym roku' - pustki w szafach, potrzebne buty i swetry na już! kurtki jakies sie znajdą, spodnie też, a z tego co widze to mozna zgarnac na stronie House rabat -40% od piątku

[Ojoanna29]

Widzę, że tutaj także są miłośniczki czytania Jeszcze w gimnazjum przeczytałam wszystkie książki Robina Cooka, teraz, mimo mojego wieku upodobałam sobie młodzieżówkę
ogarniam się i lecę do tż, oczywiście z książką w torbie ("Ja, diablica" )

[Starlight1804]

przepraszam, że zmieniam temat, ale... SPOTKANIE Z TŻ W TEN WEEKEND WYPALI!!! hurraaaa!!!!!!!! no normalnie tak się cieszę, że chyba umrę jedziemy do jego cioci do Skierniewic i idziemy w sobotę i niedzielę na Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw i będą koncerty reggae i w ogóle ojej w zeszłym roku też byliśmy, więc bardzo się martwiłam, że teraz się nie uda ale jednak! nie no, przepraszam za moje dziecinne zachowanie, już się zamykam

P.S HURRAAAAA!

[Pia Gizela]

z medycznych polecam Tess Gerritsen

[Nuova]

Kurde, tak było pięknie i się popsuło. TŻ rzucił mi aluzję, że powinnam schudnąć Problem w tym, że przez dwa lata uparcie tyłam, bo wyglądałam jak szkielet. Dopiero teraz poczułam się naprawdę kobieco i atrakcyjnie. A on mi wylatuje z tekstem, że najlepiej wyglądałam przy wadze 50kg (164cm). No i teraz mam dylemat, bo z jednej strony nie chcę chudnąć ani trochę, a z drugiej bardzo chcę mu się podobać...

[Liu_92]

Dobrze się czujesz we własnej skórze to po co masz się dla niego zmieniać..(?)

[Pia Gizela]

a on to model jakiś?

powiedz mu że ma wyrzeźbić brzuch

[Starlight1804]

Pia Gizela zanotuję sobie

Nuova daj spokój, po pierwsze skoro się sobie podobasz to jest wszystko ok, po drugie TŻtowi powinnaś się podobać zawsze i wszędzie, a po trzecie takie tycie i chudnięcie jest niezdrowe. TŻ na pewno nie chciałby, żeby coś Ci się stało! więc zabraniam Ci chudnąć

[Liu_92]

Napisane przez Starlight1804

przepraszam, że zmieniam temat, ale... SPOTKANIE Z TŻ W TEN WEEKEND WYPALI!!! hurraaaa!!!!!!!! no normalnie tak się cieszę, że chyba umrę jedziemy do jego cioci do Skierniewic i idziemy w sobotę i niedzielę na Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw i będą koncerty reggae i w ogóle ojej w zeszłym roku też byliśmy, więc bardzo się martwiłam, że teraz się nie uda ale jednak! nie no, przepraszam za moje dziecinne zachowanie, już się zamykam

P.S HURRAAAAA!

No i było źle, żeby zrobiło się dobrze

[Nuova]

Napisane przez Liu_92

Dobrze się czujesz we własnej skórze to po co masz się dla niego zmieniać..(?)

Niby czuję się dobrze, ale jak mnie złapie za brzuch to mam ochotę się gdzieś schować

Napisane przez Pia Gizela

a on to model jakiś?

powiedz mu że ma wyrzeźbić brzuch

Zupełnie nie model, ale na siłownie chodzi i niedawno 6kg schudł, także niestety nie mogę mu wiele zarzucić jeśli chodzi o diety i ćwiczenia.

Napisane przez Starlight1804

Nuova daj spokój, po pierwsze skoro się sobie podobasz to jest wszystko ok, po drugie TŻtowi powinnaś się podobać zawsze i wszędzie, a po trzecie takie tycie i chudnięcie jest niezdrowe. TŻ na pewno nie chciałby, żeby coś Ci się stało! więc zabraniam Ci chudnąć

Dzięki za posta, aż się uśmiechnęłam Mój TŻ uwielbia lekko umięśnione, mocno szczupłe kobiety, nawet na piersiach i pupie mu tak nie zależy jak na płaskim brzuchu. Sama chętnie bym wyglądała jak Adrianna Lima, ale geny nie te niestety i nawet jakbym chudła to bym straciła najpierw biust, który uwielbiam i pupę, która wreszcie nie wygląda jak naleśnik. No ale oczywiście on sobie nie daje tego wytłumaczyć i uważa, że jakbym się postarała (czyli: przeszła na dietę i intensywnie ćwiczyła) to miałabym i biust/tyłek i idealny brzuch A najlepsze jest to, że od 2 miesięcy chodzę na siłownię, więc jakimś zatłuszczonym flakiem nie jestem Faceci

[Liu_92]

Nuova zrób tak, żebyś Ty się dobrze czuła i zrób to dla siebie.

[As_kaa]

Napisane przez Nuova

Kurde, tak było pięknie i się popsuło. TŻ rzucił mi aluzję, że powinnam schudnąć Problem w tym, że przez dwa lata uparcie tyłam, bo wyglądałam jak szkielet. Dopiero teraz poczułam się naprawdę kobieco i atrakcyjnie. A on mi wylatuje z tekstem, że najlepiej wyglądałam przy wadze 50kg (164cm). No i teraz mam dylemat, bo z jednej strony nie chcę chudnąć ani trochę, a z drugiej bardzo chcę mu się podobać...

Dziwne zachowanie.. ja owszem rowniez chcialabym schudnac (dla siebie) , ale nigdy przenigdy nie uslyszalam takich słów od swojego TŻ.
Przecież powinnas miec w nim takie oparcie i czuc taka akceptacje, zeby bez skrupulow sie przy nim rozebrac i czuc sie dobrze w swoim ciele..

[syklamen]

Napisane przez Ojoanna29

Też by mi się przydały jakieś nowe buty ale muszę poczekać do wypłaty, bo przepuściłam tyyyle kasy na wyjeździe z tż, że teraz jestem biedna jak mysz kościelna
Syklamen, co słychać?

A wszystko fajnie Dzisiaj miałam nawet niezły dzień, już pomijając nawet moje cudne buty Ale w końcu jest jakiś kandydat na faceta, jaram się nim już od 3 tygodni, hahhaa

[Liu_92]

Napisane przez syklamen

A wszystko fajnie Dzisiaj miałam nawet niezły dzień, już pomijając nawet moje cudne buty Ale w końcu jest jakiś kandydat na faceta, jaram się nim już od 3 tygodni, hahhaa

To świetnie!

[Nuova]

Napisane przez As_kaa

Dziwne zachowanie.. ja owszem rowniez chcialabym schudnac (dla siebie) , ale nigdy przenigdy nie uslyszalam takich słów od swojego TŻ.
Przecież powinnas miec w nim takie oparcie i czuc taka akceptacje, zeby bez skrupulow sie przy nim rozebrac i czuc sie dobrze w swoim ciele..

No u nas jest odwrotnie, głównie dlatego, że mi się podobają bardziej kobiece kształty, a TŻ woli ateltyczne

[syklamen]

Napisane przez As_kaa

Dziwne zachowanie.. ja owszem rowniez chcialabym schudnac (dla siebie) , ale nigdy przenigdy nie uslyszalam takich słów od swojego TŻ.
Przecież powinnas miec w nim takie oparcie i czuc taka akceptacje, zeby bez skrupulow sie przy nim rozebrac i czuc sie dobrze w swoim ciele..

Dokładnie tak. Nuova na pewno nie powinnaś chudnąć dla faceta, ważne, żebyś Ty się dobrze czuła i żeby Tobie pasowało to, jak wyglądasz. A Twój facet skoro z Tobą jest powinien Cię akceptować, tak jak dziewczyny piszą. Mi by się przykro zrobiło po takich słowach krytyki z ust mojego faceta, powiedziałabym, co o tym myślę

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Nuova

Kurde, tak było pięknie i się popsuło. TŻ rzucił mi aluzję, że powinnam schudnąć Problem w tym, że przez dwa lata uparcie tyłam, bo wyglądałam jak szkielet. Dopiero teraz poczułam się naprawdę kobieco i atrakcyjnie. A on mi wylatuje z tekstem, że najlepiej wyglądałam przy wadze 50kg (164cm). No i teraz mam dylemat, bo z jednej strony nie chcę chudnąć ani trochę, a z drugiej bardzo chcę mu się podobać...

??? Co to znaczy, że powinnaś schudnąć? Bo co? Bo nie pasujesz do jego wymarzonego typu?
Kurcze, nie rozumiem.

[syklamen]

Napisane przez Nuova

No u nas jest odwrotnie, głównie dlatego, że mi się podobają bardziej kobiece kształty, a TŻ woli ateltyczne

Jemu się powinny podobać Twoje kształty i tyle w temacie A jeżeli mu się nie podobają to on ma problem nie Ty.