![]() |
#91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 807
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
Chyba problem w tym że sama masz o sobie takie zdanie. Wizaż nie jest miejscem wzajemnej adoracji - i za to osobiście forum cenię (za prawdę - nawet czasem bolesną). Za to, czego nawet najbliższa rodzina Ci wprost nie powie. Wszyscy chcą dla Ciebie dobrze - dziewczyny dzielą się swoimi pomysłami, wskazówkami. Na zmiany NIGDY nie jest za późno. Najgorzej tkwić w miejscu - uwierz, nikt za Ciebie życia nie przeżyje. Nic samo nie przyjdzie. Może terapeuta właśnie sądził że dzięki temu forum dojdziesz to takich wniosków jak dziewczyny. Ciężko mi pisać - ale jeszcze do niedawna tkwiłam w podobnej sytuacji - jesteśmy z tego samego rocznika. Był brak pracy, zmarnowanych kilka lat, zero perspektyw, brak faceta, totalna depresja i użalanie się nad sobą. Najtrudniej było się przyznać przed sobą (i przed terapeutą ) ą że to jak wygląda moje życie zależy tylko ode mnie - i to ja sama muszę wziąć życie w swoje ręce a nie spychać odpowiedzialność na innych. Taka postawa była wygodna i dużo do tego miało moje leninstwo które napędzało całą machinę depresji i niskiej samooceny. Grunt by polubić siebie, zaakceptować, pokochać - wtedy automatycznie ludzie inaczej zaczynają nas postrzegać. Uśmiech tez otwiera dużo drzwi a nic nie kosztuje... Wszystko zaczyna się od pierwszego kroku- później już tylko łatwiej... Pracę znalazłam sama po kilku miesiącach, TŻ sam mnie znalazł (gdy ja już pogodziłam się z faktem że będę sama) - walczył o mnie (a nie mam łatwego charakteru) - obecnie jesteśmy małżeństwem. I to nie tak, że teraz bajka - są trudności, bolesne dni - ale byle do przodu... Co do pracy, będzie ci trudno - przez fakt że w obecnych czasach każda praca w jakimś stopniu wymaga sprawności fizycznej. Ja na twoim miejscu szukałabym nawet czegoś na "przetrzymanie". Powodzenia!
__________________
Edytowane przez maruda80 Czas edycji: 2012-08-01 o 13:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Świdnica
Wiadomości: 5
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Tak czytam i czytam i zauważyłam, że na każdą radę masz odpowiedź, zawsze negatywną, "masz dopiero 32 lata......" twoja odpowiedź "... bo nawet 20 latki piszą , że są starymi pannami" , "zmień wygląd....." na co ty " jestem zadbana ale nie czuje się kobieco..." itp. itd..........
Moja rada ![]() ![]() I zapewniam Cię, że wiek nie ma znaczenia, trzeba po prostu wyjść do ludzi, jak to któraś z pań napisała, z podniesioną głową z uśmiechem na ustach ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Raczkowanie
|
![]()
Podoba mi sie wypowiedz Femiczek
![]() ![]() Jednak do autorki postu, tak sie zastanawiam czy ty czasami depresji nie masz. Powinnas zaczac czesciej wychodzic z domu, nawet na glupi spacer...moze nawet zaczac biegac. Ja mam 29 lat. Przeszlam przez naprawde fatalne zwiazki, praca jak praca. Przyjaciele...przychodza i odchodza ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Raczkowanie
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Hm. masz chwilowo dołek, ale trzeba spojrzeć na swoją sytuacje z innej perspektywy. Ja polecam czytanie książek. Czy słyszałas o książce "The Secret" - jest niesamowita, zmieniła moje zycie. Daje tyle pozytywnej energii ile żadna inna książka. Zmieniłam, a właściwie zmieniam co dnia podejście do wielu spraw- bo to długi proces.
Nie trać czasu na zajmowanie się rzeczami typu narzekanie, nie mów tyle o tym - nie nadawaj siły słowu. To naprawde działa. Poznawaj ludzi i szukaj kogoś kogo chcesz naśladować. To proste i trudne zarazem ale z "The Secret|" tak jest.
__________________
Blog o bieganiu http://bieganiemagdy.blogspot.com Blog o e-marketingu http://2becreative.pl |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
890- myślę, że Cię rozumiem.
Tzn moja sytuacja może nie jest identyczna, ale widzę pewne podobieństwa. Nie wiem jak u Ciebie było kiedyś, czy zawsze miałaś trudności z mężczyznami? Ja od szkoły średniej zaczęłam mieć problemy z akceptacją siebie, swojego wyglądu. Moim problemem była też waga, która od zawsze stanowiła problem. Nie byłam może jakaś bardzo gruba, ale zawsze miałam o te parę kilo więcej niż moje koleżanki a że jestem dość niska, wyglądało to jeszcze gorzej. Jestem jednak raczej pogodną osobą i dość długo udawało mi się zachowywać tak jakby nic się nie stało. Koleżanki mają chłopaków ja nie, koleżanki są zapraszane na urodziny- ja nie. Koleżanki są ładne -ja nie.... Później było jeszcze gorzej, pierwsze zakochania i ciągłe odrzucenia. Faceci potrafili idąc z daleka mówić-fajna blondyna- po czym podchodząc bliżej- ale paszczur. Jeśli słyszysz to ciagle zastanawiasz się co z Tobą jest nie tak!!!! Potem pierwsza praca- chodziłam na rozmowy, ale jakoś nikt nie chciał mnie zatrudnić. Powiedziałam sobie -muszę znaleźć pracę. I w końcu dzięki znajomościom udało się. Byłam szczęśliwa. Poznałam nowych ludzi, faceci mnie zauważali, mówili że jestem fajna, nawet byłam na kilku randkach, ale... no cóż nic z tego nie wychodziło. Znowu się załamałam, nic nie dawałam po sobie poznać, ale było mi przykro że koleżanki grubsze i brzydsze ode mnie wychodzą za mąż i mają dzieci. No cóż mówiłam sobie i na mnie przyjdzie pora. Teraz jestem po 30'tce loguję się na portalach randkowych, ale i tam nikt się do mnie nie odzywa. Czasami sama zaczepiam , pisząc maila, nie napieram jednak, jeśli nie odpisują. Myślę sobie, po prostu nie jestem w ich typie. Chciałam zmienić coś w moim wyglądzie(tez mam problem z cerą) do tego opadające powieki i jeszcze krótszą o 1,5 cm stopę z blizną na tyłu nogi. Niestety moje starania kończą się niczym szczególnym. Ale nie poddaję się, podróżuję, bo bardzo to lubię, poznaję ludzi i mam nadzieję, że mój los się w końcu odwróci. Moje koleżanki osttanio stwierdziły, że nie rozumieją facetów,bo ze mnie nie brzydka, fajna, zabawowa dziewczyna i nie kumają dlaczego jestem sama. Ja też tego nie rozumiem, chociaż tu na forum jedna z dziewczyn coś mi uświadomiła. Moje zachowania względem męŻczyzn są tak zachowawcze, i wybieram takich, co do których mam pewność że nic z tego nie będzie. Boję się zaangarzować, i to chyba jest prawda. Także nie jesteś sama z takimi problemami i trzymam za Ciebie i za mnie kciuki- NIECH NAM SIĘ W KOŃCU UDA BYĆ SZCZĘŚLIWYMI LUDŹMI |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
troszke tez sie udzielalam na tym watku, mialam nadzieje ze autorka bedzie wreszcie troszke na tak i przestanie odbierac porady dziewczyn jako atak... w pt ide na wesele...ostatnia wolna przyjaciolka, lub tez osoba z bliskiego memu sercu otoczenia wychodzi za maz...i zostaje sama ja. jedyna ktora nie ma nikogo, i nawet nie ma perspektyw zeby byc z kims. niestety jak dotad wszystkie moje znajomosci gl zawarte w internecie koncza sie wiekszymi lub mniejszymi rozczarowaniami...tez nachodza mnie tak jak dzisiaj mysli...co jest ze mna nie tak...nie wiem juz sama. ale coz...trzeba miec uszyska do gory ![]()
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
Skoro internetowe znajomości nie wychodzą to może w realu możnaby popróbować..jakieś kursy, zajęcia, na których poznałabyś nowe osoby? Możliwe to? igaAnia mam nadzieję, że metoda nic na siłę poskutkuje w Twoim przypadku i żyjąc tak jak lubisz, czerpiąc przyjemność z tych swoich pasji nawet nie zorientujesz się, że ktoś zacznie Ci się przyglądać coraz bardziej przychylnym okiem ![]() Edytowane przez laisla Czas edycji: 2012-09-11 o 22:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
Nie, nie ![]() ![]() ![]() Nie mam jeszcze w sobie rezygnacji i przekonania -bede sama do smierci. bo za fajna ze mnie laska zeby tak sie stalo ![]()
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Zauwazam ze coraz latwiej przychodzi mi przezywaznie tych porazek. ale to wynika nie z przekonania-jestem beznadziejna, czego ja sie spodziewalam, tylko -a po co mi taki koles w sumie ktory itd. Nauczylam sie tez juz nie prosic, nie zabiegac, nie plaszczyc sie...albo facet mnie traktuje na rowni sobie, jest fair albo wypad.
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#102 | |
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]()
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]()
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
Kiedyś zrobiłam pewne doświadczenie na Sympati- założyłam profil pięknej dziewczyny i napisałam bzdury opisując się tzn. zrobiłam z siebie totalną idiotkę ![]() ![]() No cóż faceci to wzrokowcy i nie mam złudzeń, co do tego. laisla też mam nadzieję że w końcu się uda ![]() A co do wymagań: jesli chodzi o wygląd to czasem podobaja mi się brzydale ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez laisla Czas edycji: 2012-09-12 o 19:06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
tez to zauwazylam. poznalam kilku facetow ktorzy na pewnym portalu ![]()
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]() A poważniej - z moich obserwacji wynika, ze ten "ktoś' zjawia się zwykle w najmniej spodziewanym momencie. Kiedy nie zawracasz sobie głowy szukaniem. Życzę Ci (Wam?), żebyście się nie przegapili. Powodzenia!
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 80
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
hej
![]() Jakoś nie wierzę, że miłość przychodzi niespodziewanie/ no, może do kobiet w typie sierotki Marysi lub przymilnych idiotek, ale one zawsze mają wzięcie/, życzę jednak powodzenia. ![]() Sama dałam sobie spokój z facetami i zawodzeniem, że jest beznadziejnie. Aktualnie mam to gdzieś. ![]() Pogodziłam się z faktem, że z mężczyznami mi nie wychodzi i w ogóle nie mogę z nimi dojść do ładu. Mój problem był/jest jednak dość poważny gdyż w ogóle nie potrafię się z nimi porozumieć. Zawsze przyjmują pozycję osoby gotowej konkurować, zwracać uwagę, itd. Z kobietami nie mam takich problemów. Prawdę jest, że lepiej dogaduję się mężczyznami zajętymi mającymi żony lub dziewczyny. Wolni mężczyźni są dla mnie średnio interesujący. Nigdy nie byłam w żadnym związku i już raczej nie będę. Czasami tak bywa. Niestety, liczba fajnych facetów jest dość ograniczona i nie dla wszystkich wystarczy. igaAnia - widziałam Twoje zdjęcia jesteś ładną dziewczyną, nie masz powodów do kompleksów. Mnie ten wątek kiedyś bardzo zdołował, dowiedziałam się jaka to jestem beznadziejna i do niczego, że powinnam się chyba zadowolić byle czym, że nikt mnie nie polubi, bo to, czy tamto ze mną nie tak. Widocznie według niektórych nie zasługuję na nic dobrego, bo nie jestem sympatyczna i milusia. Cóż mówi się trudno i żyje dalej... Edytowane przez 890 Czas edycji: 2012-09-15 o 07:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 80
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Chciałabym osiągnąć stan neutralności, nie być wiecznie wrogo nastawioną do mężczyzn, ale ciężko, oj bardzo ciężko mi to idzie jeżeli w ogóle. Nie wiem co z tym fantem zrobić? Mój opór jest ogromny. Nie wiem, czy kiedyś mi się uda zmienić moją postawę. Nie marzę i szczęśliwym życiu z jakimś facetem, ale chciałabym być otwarta na różne możliwości, wtedy lepiej się żyję, wszystko jest możliwe. Można osiągnąć spokój, a niewiecznie się denerwować i analizować.
Edytowane przez 890 Czas edycji: 2012-09-13 o 13:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]() ![]() ![]() 890 sama piszesz że lepiej dogadujesz się z zajętymi, ja też mam ten problem, ale pomału sobie z nim radzę. Staram się nie widzieć w każdy facecie potencjalnego... onego i to mi pomaga. Kiedyś maiłam wielki problem, bo każdy facet , który mi się podobał(a było ich troszkę) był tym potencjalnym "onym" co mnie totalnie murowało i zachowywałam sie zupełnie jak nie ja. ![]() A dlaczego jesteś wrogo nastawiona do mężczyzn? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 80
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Nie wiem, chyba nie widzę w każdym ciekawym mężczyźnie tego jednego.
![]() ![]() Raczej chodzi o to, że wolni mężczyźni mogą być mną zainteresowani i z tym mam problem. Potencjalne związki mnie przerażają. Po fakcie zawsze żałuję, że tak, czy siak się zachowałam, ale już za późno. Dlatego chciałabym być choć trochę neutralna. Z powodu pewnych przeżyć z dzieciństwa (głownie), ale są też inne przyczyny np. lęk przed odrzuceniem itd. Po przemyśleniu muszę jednak przyznać, że mam podobnie tzn. jak ktoś mi się podoba to trudno mi to okazać, boję się, że się ośmieszę przez to jestem jeszcze bardziej ostra. Nie chcę żeby ta osoba i inni zobaczyli, że mi zależy. W przypadku gdy ktoś mi się nie podoba bywam znów całkiem fajna i to też niekiedy powoduje różne komplikacje. Sporo tego jest. Edytowane przez 890 Czas edycji: 2012-09-13 o 17:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]() Jak ktoś mi się podobał nawet nie mogłam na niego patrzeć(nie żebym miała się robić czerwona-nie) po prostu tak było. Najlepiej to opiszę na podstawie tańca;-) Lubie tańczyć, i jeśli mam dobrego partnera(czytaj zajętego)radzę sobie całkiem nieźle ![]() Ostatnio jednak się przełamałam i fakt wykorzystałam okazję że koleś był nieco "nawiany" ale spojrzeniem zmusiłam go żeby ze mną zatańczył, i było nieźle, nie spinałam się, pomimo, że koleś bardzo mi się podoba. W każdym razie staram się przezwyciężać moje lęki. Masz problem z zaangażowaniem, tak samo jak ja. Najchętniej to najpierw poznałabym przyjaciela, żeby potem mógł stać się moim chłopakiem. Radzić ci nie będę, bo wiem jak trudno jest się przełamać, ale mam nadzieję, że jednak zaczniesz dawać szansę tym, którym się spodobasz. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 80
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Dzięki i wzajemnie powodzenia
![]() Nie sądzę żeby mi się udało gdyż przeważnie podobają mi się faceci, którzy nie są mną zainteresowani. Ci, którzy mną się z kolei interesują są dla mnie są nieciekawi. Naprawdę, brak im tego czegoś - urody, inteligencji. Zresztą tyle fajnych, młodych dziewczyn na ulicy. Nie wiem, czy to przez mój wygląd średnio się z sobą czuję, jak widzę tyle ładnych i młodych dziewczyn na ulicach. A ja taka jakaś nijaka jestem i nieładna. Brak mi przyjaciół i koleżanek kiedyś miałam dużo znajomych, ale z czasem większość mnie olała gdy powychodziły za mąż. Nie mają czasu, ochoty, chęci, mówią tylko o dzieciach, garach itd. , szukają towarzystwa osób do nich podobnych dzieciatych i posiadających tż. Nie rozumieją moich problemów, może nawet się nimi dowartościowują. Podobnie zresztą jak osoby, które udzielają rad na Wizażu tylko dokopać, pochwalić się i poczuć lepiej kosztem drugiej osoby. Trudno oczekiwać rad od osób obcych, którym tak naprawdę nie zależy. Dla Was to tylko odskocznia dla mnie prawdziwe problemy. Ale odrzucenie ze strony kiedyś bliskich osób jest bolesne. Pozostaje siedzieć w domu i oglądać ściany. Próbowałam już poznać nowych ludzi przez kursy, ale nic mi to nie dało, znajomości internetowe też odpadają. Same przyznałyście, że z facetami w internecie jest coś nie teges. Taki internetowy typ podrywacza, który nie szuka tylko żyje wyszukiwaniem kolejnych kobiet. Różnym osobom przydarzają się miłe, niespotykane sytuacje, los się do nich uśmiecha, u mnie nic z tego co najwyżej od czasu do czasu coś złego się przypląta. Edytowane przez 890 Czas edycji: 2012-09-14 o 08:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
pozdrawiam reszte dziewczyn z tego watku i zycze po prostu znalezienia swojego szczescia, obojetnie kim czy czym by ono nie bylo ![]()
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 80
|
Dot.: życie przecieka mi przez palce
Cytat:
![]() ![]() Nie moja wina, że Ci nawet z chłopami poznanymi przez internet nie wychodzi. Powiedzcie mi drogie Wizażanki jaki jest sens proszenia o radę na tego typu forach? Jeżeli człowiek nie usłyszy nic pozytywnego tylko się go poniża i obraża cały czas. Naprawdę gdyby komuś zależało na wsparciu i miłym słowie to mógłby się całkowicie załamać po tym co przeczytał. Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego i powadzenia, w przeciwieństwie do Ciebie. Nie musisz mi życzyć szczęścia nie zależy mi na tym. Widać, że Twoje wcześniejsze rady były szczere i naprawdę chciałaś mi pomóc. ![]() Przykro mi się zrobiło. I tyle. Odradzam wszystkim osobom z depresją pytanie o poradę na Wizażu. Po co się jeszcze bardziej dołować. Edytowane przez 890 Czas edycji: 2012-09-14 o 12:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:25.