W TŻtach jesteśmy zabójczo zakochane i ostrym seksem wiecznie opętane!czXITżtówki`09

[bluesky89]

Winko dla mnie nie wskazane, bo za 1,5 godz do pracy idę

Ale wpadaj, wpadaj

[Margarita94]

Napisane przez Imperfecta

Ja jutro pewnie tematy dopiero dostanę.

na pewno będzie w czym wybierać
jak patrzyłam tak to jakoś nic szczególnego w oko mi nie wpadło..

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez bluesky89

Winko dla mnie nie wskazane, bo za 1,5 godz do pracy idę

Ale wpadaj, wpadaj

to po pracy

[just92]

ja mam jechać do tżta

uwielbiam placki ziemniaczane

[Imperfecta]

Ja bym zjadła strogonowa

[bluesky89]

Powiem Wam, że wyszły za☠☠☠iste I właśnie je wcinam

Marg, bardzo chętnie
Wybacz, że piszę skrótem Twój nick, ale nie chce mi się pisać całości

[Adjuu]

Cześć dziewczynki
Witam się w nowym wątku
I dla Margarity za założenie

[Ayrine]

Cześć i dzięki za uwzględnienie mnie w pierwszym poście

[bluesky89]

hej ho

[asiula1306]

hej

Margarita, wyedytuj mój wiek (mam już 23 a nie 22 lata)- nie zorientowałam się Chciałoby się być wiecznie młodym

CarolinkaK odpowiadając na twojego ostatniego posta z poprzedniej części- jak nie spróbujesz to się nie przekonasz. Z pracy zawsze możesz zrezygnować. Ja w pewnym momencie ciągnęłam dwa kierunki i pracowałam. Da się, jak dobrze się zorganizujesz.
I podziwiam rodziców. Moi nigdy w życiu nie daliby mi grosza na utrzymanie gdybym postanowiła się wyprowadzić. Wychodza z założenia, że jak się wyprowadzam z domu to jestem na tyle dorosła żeby się utrzymać sama. Co więcej, wyśmialiby mnie np. gdybym ja nie miała pracy a utrzymywał mnie mój tż. Moja mama wychowała mnie na nowoczesną kobietę, która nawet gdyby się pławiła w luksusie męża to powinna pracować dla siebie, żeby wciąż być niezależną

A i zgłaszam sprzeciw! Ja też chcę masaż tajski albo bilet do spa za 3 miejsce w hot five spamerów!

[bluesky89]

Aśka, to my w jednym wieku jesteśmy? Myślałam, że młodsza ode mnie jesteś.

Wszystko się da.
Jak wyjechałam do UK z TŻem, to miałam 21 lat. Wcześniej cały czas mieszkałam z rodzicami, przez jakiś czas pracowałam, studiowałam Ale rodzice dawali mi kasę, jak tylko potrzebowałam.
Jak wyjechaliśmy, przestało być kolorowo.
Na początku mieszkaliśmy z bratem TŻa, jego narzeczoną i jej rodzicami. Nie mogliśmy się dogadać, bo cały czas coś im nie pasowało. A to za długo spaliśmy, a to nie zjedliśmy obiadu i nie wiem co jeszcze. Więc po 2 miesiącach pobytu w UK wyprowadziliśmy się na swoje. Było ciężko. TŻet pracował cały czas, ja na początku też, później zaczęły się problemy z pracą. Chodziłam 2 - 3 ray w tygodniu i to wszystko. Skończyło się na tym, że siedziałam pół roku w domu nie mogąc znaleźć pracy. Ledwo starczało nam na opłaty, bo ciężko się utrzymać z jednej wypłaty. Nikt nam nie pomógł. Nawet brat TŻa choć raz nie zapytał, czy dajemy sobie radę. Mogliśmy liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Na szczęście później zaczęłam pracować w kfc, było lepiej. Później dostałam dodatkową pracę, kosztem widywania się z TŻ tylko w nocy, ale musieliśmy zapierdzielać, żeby pokazać wszystkim, że jesteśmy dorośli i odpowiedzialni. Mieliśmy dodatkową motywację, jaką był ślub. Teraz jest coraz lepiej. A też mogłam się poddać, spakować rzeczy i wrócić do mamy. Ale nie! Musiałam udowodnić przede wszystkim sobie, że dam radę.
I wyszło na Nasze

[just92]

Napisane przez asiula1306

nawet gdyby się pławiła w luksusie męża to powinna pracować dla siebie, żeby wciąż być niezależną

zgadzam się w 100%

bluesky

[Ayrine]

Skończyłam właśnie rysunek dla TŻa i jestem z siebie dumna

[bluesky89]

Dobra, lecę do pracy.

Miłego popołudnia / wieczorku Wam życzę

Kurdę, nuci mi się 'Moves like Jagger' I takim oto tanecznym akcentem się z Wami żegnam Bajuu

[asiula1306]

Napisane przez bluesky89

Aśka, to my w jednym wieku jesteśmy? Myślałam, że młodsza ode mnie jesteś.

Wszystko się da.
Jak wyjechałam do UK z TŻem, to miałam 21 lat. Wcześniej cały czas mieszkałam z rodzicami, przez jakiś czas pracowałam, studiowałam Ale rodzice dawali mi kasę, jak tylko potrzebowałam.
Jak wyjechaliśmy, przestało być kolorowo.
Na początku mieszkaliśmy z bratem TŻa, jego narzeczoną i jej rodzicami. Nie mogliśmy się dogadać, bo cały czas coś im nie pasowało. A to za długo spaliśmy, a to nie zjedliśmy obiadu i nie wiem co jeszcze. Więc po 2 miesiącach pobytu w UK wyprowadziliśmy się na swoje. Było ciężko. TŻet pracował cały czas, ja na początku też, później zaczęły się problemy z pracą. Chodziłam 2 - 3 ray w tygodniu i to wszystko. Skończyło się na tym, że siedziałam pół roku w domu nie mogąc znaleźć pracy. Ledwo starczało nam na opłaty, bo ciężko się utrzymać z jednej wypłaty. Nikt nam nie pomógł. Nawet brat TŻa choć raz nie zapytał, czy dajemy sobie radę. Mogliśmy liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Na szczęście później zaczęłam pracować w kfc, było lepiej. Później dostałam dodatkową pracę, kosztem widywania się z TŻ tylko w nocy, ale musieliśmy zapierdzielać, żeby pokazać wszystkim, że jesteśmy dorośli i odpowiedzialni. Mieliśmy dodatkową motywację, jaką był ślub. Teraz jest coraz lepiej. A też mogłam się poddać, spakować rzeczy i wrócić do mamy. Ale nie! Musiałam udowodnić przede wszystkim sobie, że dam radę.
I wyszło na Nasze

No widzisz Co innego też jak pracujesz i nagle pracę stracisz. Albo jak szukasz pracy i totalnie nic nie ma. Wiadomo, że to dołek ale się starasz. No to wtedy rodzice by mnie wspomogli, przecież różnie w życiu bywa.

[Promyk03]

Napisane przez asiula1306

A i zgłaszam sprzeciw! Ja też chcę masaż tajski albo bilet do spa za 3 miejsce w hot five spamerów!

nie oddam masażu

[just92]

Napisane przez Promyk03

nie oddam masażu

a ja spa

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez bluesky89

Dobra, lecę do pracy.

Miłego popołudnia / wieczorku Wam życzę

Kurdę, nuci mi się 'Moves like Jagger' I takim oto tanecznym akcentem się z Wami żegnam Bajuu

i wzajemnie

[asiula1306]

Napisane przez Promyk03

nie oddam masażu

Napisane przez just92

a ja spa

Ale jesteście

Margarita, ja w takim razie poproszę fajny, miejski samochodzik

[Blondi2989]

Cześć witam w nowym wątku
A ja miałam w pracy ewakuację całego centrum handlowego, bo znaleźli "niebezpieczny ładunek" Trzy godziny czekaliśmy...
Także miałam bombowe popołudnie

[maneo444]

Napisane przez Blondi2989

Cześć witam w nowym wątku
A ja miałam w pracy ewakuację całego centrum handlowego, bo znaleźli "niebezpieczny ładunek" Trzy godziny czekaliśmy...
Także miałam bombowe popołudnie

witam w nowym wateczku ja dzis jade do tz i wlasnie farbuje wlosy

[WeWlasnejOsobie]

witam w nowej części

gratuluję wam i sobie

[Imperfecta]

A ja mam dziś jakiś ujowy humor...

[WeWlasnejOsobie]

a co się stało?

mnie dobija ta pogoda

ale na szczęście WEEKEND

[Imperfecta]

nie stało się nic, po prostu ostatnio jestem jakaś rozdrażniona i nic mi nie pasuje.

[maneo444]

Napisane przez Imperfecta

A ja mam dziś jakiś ujowy humor...

co tam ?

WWO ja to strasznie lubie jak jest takie buro i ponuro (tylko oczywiscie nie w lato). nic tylko pod kocem siedziec

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez Imperfecta

nie stało się nic, po prostu ostatnio jestem jakaś rozdrażniona i nic mi nie pasuje.

@?

[WeWlasnejOsobie]

mhm
a jak sprawy z TŻtem?

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez maneo444

co tam ?

WWO ja to strasznie lubie jak jest takie buro i ponuro (tylko oczywiscie nie w lato). nic tylko pod kocem siedziec [COLOR="Silver"]

też to lubię ale tylko jak jest weekend i nie muszę do pracy iść tylko mogę leżeć i się grzać

[just92]

ja tez mam dzis straszny humor już nawet mama zauważyła i się koło mnie kręcii zagaduje

[Imperfecta]

Już po @, a rozdrażniona jestem już od dawna, zastanawiam się czy deprechy jakiejś nie łapię...

[WeWlasnejOsobie]

ojej ale smuteczki macie


mmm zapomniałam Margarita gratuluję pierwszego założenia wątku świetny tytuł i pierwszy post

[Ayrine]

Napisane przez maneo444

co tam ?

WWO ja to strasznie lubie jak jest takie buro i ponuro (tylko oczywiscie nie w lato). nic tylko pod kocem siedziec

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------


@?

ja też lubię jak jest uro i ponuro jesienią, za to właśnie kocham jesień

[asiula1306]

Ayrine, gdzie ty się podziewasz i dlaczego mnie w pracy nie odwiedzasz?

Ja jutro idę sobie na targi zoo-botanica bo hodowczyni od której mam kotka nas zaprasza A potem do pracy Więc nie poleżę pod kocykiem a w poniedziałek mój tż znów wyjeżdża na tydzień!