Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.

[aania_20]

Napisane przez eveewe

aania jak Adas slicznie wyglada po obcieciu, wogole jest super chlopczyk

Napisane przez Shira_83

Bry Kuny

Żbik chory

oj...zdrówka Żbiku!

Napisane przez patik87

Aniaa Adaś słodkie "zakole". Tak to się nazywa?

chyba tak ja mówię że ma wicherka, po mnie niestety, dokładnie w tym samym miejscu Choćbym nie wiem jak mu czesała, zawsze się zrobią takie
Dla Sarki zdrówka!

Robię knedle ze śliwkami

[brumek]

Napisane przez eveewe

j
Musze sie Wam pochwalic co Marysia dostala od chrzestnego (kiepskiej jakosci fota bo robiona telefonem, ale co trzeba widac)
w tle chrzestny Marysi

Świetny pomysł! A Maryś wyszła identycznie jak w naturze

Napisane przez Shira_83

Żbik chory

Ojoj Co mu?

Napisane przez patik87

Brumek a czego Tymek nie chciał usnąć?

Nie powiedział A tak serio, to nie mam pojęcia. Chyba mu się po prostu spać nie chciało.

Napisane przez aania_20

chyba tak ja mówię że ma wicherka, po mnie niestety, dokładnie w tym samym miejscu Choćbym nie wiem jak mu czesała, zawsze się zrobią takie
Dla Sarki zdrówka!

Robię knedle ze śliwkami

Tez na to mówię wicherek

Knedle mieliśmy w zeszły piątek i faktycznie były mniam

[eveewe]

Napisane przez brumek

Świetny pomysł! A Maryś wyszła identycznie jak w naturze

powiem Wam, ze sama bym na to nie wpadła, ale obraz jest bajeczny. A Marysia tak mi sie na nim podoba

Sniadanko zjedzone, niedlugo drzemka Marysi wiec i ja ide spac
ciuchutko tu jak nie wiem

[alibany]

Eve bajeczny obraz!

Patik wystarczająco się na stresowalaś w trakcie pisania pracy, także teraz już sobie odpuść i podchodź do teog na luzie, to tylko formalność (wiem, łatwo mówić). A myszy też się nie tyle boję, co brzydzę.... U mnie z tydzień temu słyszałam, jak na poddaszu grasowały, ale po dwóch dniach cisza była, więc może się wyniosły, albo na trutkę się złapały

Ania Adaś śliczny w nowej fryzurce

Zdrówka dla chorowitków!!!

A agni dzisiaj ślubuje? czy za tydzień??
I ciekawe jak u Karolinee?????

Jadę dzisiaj na zakupy i chciałam małej kupić witamine D, skoro lato już sobie odpuszcza W ostatnim jakimś magazynie dziecięcym widziałam reklamę witaminy d + omega 3...myślałam by to jej podawac, bo rybek to ona mało je.
CO myślicie? Zaszkodzić chyba nie zaszkodzi prawda?

[marzena_S]

Witam weekendowo.

Żanetko wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
Fajnie, że w pracy Ci się podoba i jesteś zadowolona.

Aga, ale miałyście przeżycia, dobrze że nie ma już po nich "śladu". To ile Zuzia ważyła po urodzeniu? Nie bałaś się rodzić sn po cesarskim cięciu?

Cookie, pęknięte żebro ,masz dziewczyno siłę w płucach. Tak poważnie to współczuje. Moja mama miała kilka złamanych żeber i pamiętam, że długo dochodziła do siebie...

Patik, Shira, zdrówka dla chorowitków.

Kolina, nam tą kartę dali w szpitalu i oddaliśmy ją w przychodni na pierwszej wizycie.

Brumku, gratuluję kolejnego białego potwora.

Scio, jak tam tż, jest jakaś poprawa?

Aaniu, Adaś przystojny i elegancki.

Dziubku, Szymek lada chwila przyzwyczai się do żłobkowania i będzie największym żłobkowym łobuzem.

Youyou, trzymam kciuki za pierwszy dzień w pracy- dasz radę!

Hania dzisiaj przestała gorączkować i widzę wysypkę. Chyba przeszła 3- dniówkę, tylko trwającą 4 dni. Żeby nie było zbyt pięknie to nadal jest Marudellą Jeczysławą- przez zęby. Jutro tż zawozi Nas do rodziców, żebyśmy nie musiały siedzieć same przez 2 tygodnie. Jak powiedziałam o tym fakcie Hani, to zaczęła już nawoływać kota rodziców.

Do nas też doszły tuptusie, ale śmiejemy się z tż, że będą dobre jak Hania do przedszkola pójdzie.

Aaa, no i odebraliśmy wczoraj wyniki. Pediatra nie widziała żeby działo się coś niepokojącego. Jedynie Hania ma niedobór żelaza i dostała Actiferol. Stosowała go któraś z Was u swojego malucha? Nie działo się po nim nic niepokojącego?

[Scio]

Napisane przez alibany

Eve bajeczny obraz!

Patik wystarczająco się na stresowalaś w trakcie pisania pracy, także teraz już sobie odpuść i podchodź do teog na luzie, to tylko formalność (wiem, łatwo mówić). A myszy też się nie tyle boję, co brzydzę.... U mnie z tydzień temu słyszałam, jak na poddaszu grasowały, ale po dwóch dniach cisza była, więc może się wyniosły, albo na trutkę się złapały

Ania Adaś śliczny w nowej fryzurce

Zdrówka dla chorowitków!!!

A agni dzisiaj ślubuje? czy za tydzień??
I ciekawe jak u Karolinee?????

Jadę dzisiaj na zakupy i chciałam małej kupić witamine D, skoro lato już sobie odpuszcza W ostatnim jakimś magazynie dziecięcym widziałam reklamę witaminy d + omega 3...myślałam by to jej podawac, bo rybek to ona mało je.
CO myślicie? Zaszkodzić chyba nie zaszkodzi prawda?

Ja daje tran.

Marzenko miło ze pytasz, z tz bez zmian

Moje dziecko spało godzinę, bo jacys stukacze ją obudzili, a jak sie obudziła to przestali stukac

[beata_1988]

Napisane przez aania_20

Robię knedle ze śliwkami

ja też dziśiaj robie - zaraz lece gotować 2 turę - pierwszą właśnie zajadam pycha tylko musze ciasto trochę podrasować bo mi się ciut rozłazi - ale pyszne

zdrówka dla Żbika Shirkowego

i Mamad1 cieszę się że już w domku jesteście

a ja się pochwalę że dzisiaj zauważyłam u Julki w paszczy 9 ząbka wyszła jej prawa dolna czwórka nawet nie wiem kiedy i już taka sporawa jest więc musiała wyjść przynajmniej z tydzień temu ale moja panna nie daje sobie za chiny zaglądnąć do paszczy - nawet pediatra miała problem obejrzeć gardełko bo Julka zrobiła taki szczękościsk że klękajcie narody - buzia w ciup i można ją cmoknąć a dziś przypadkiem zajrzałam jak się chichrałyśmy - reszta czwórek też pod wierzchem bo jak myłam ząbki Juli wczoraj to wymacałam że twarde pod dziąsełkami ale ta czwórka na wierzchu mi umknęła.

dzień dobry

[AgaGuernsey]

Napisane przez dziubek79

wiesz co faktycznie jest większa przylepa , głównie do mnie ale nie jakoś tragicznie. Nie płacze jak wychodze ale fakt faktem pilnuje mnie bardziej. Za to zaraz po wyjściu ze żłobka ma dobry humor, w domu sie bawi jakby nigdy nic.

Przeżyłaś bidulko ale teraz masz cudne , śliczne dzieci !!!!!

No to dobrze, ze zaraz po wyjsciu ze zlobka jest wesoly, to chyba znaczy, ze krzywda mu sie nie dzieje i po prostu musi sie przyzwyczaic. Pamietam, ze Zuzka tez byla wieksza przylepa na poczatku zlobka.

Napisane przez aania_20

Dzień dobry
Jakoś nie miałam czasu napisać wcześniej...
Pojechałam dziś po południu z Adasiem najpierw na zakupy. Ostatnio ma etap straszenia, tzn wydaje dźwięk oznaczający zarówno straszenie, jak i naśladowanie chrapania. Zaczął panią kasjerkę straszyć, zaśmiewając się równocześnie. Potem pojechaliśmy do jego chrzestnej. Ma córeczkę 2,5 roku. Ostatnio zauważyłam że Adaś się jeszcze mocniej garnie do dzieci niż do niedawna. Z tą kuzynką się bawił bardzo chętnie, przytulał do niej, dawał całusy, ściskali się, o dziwo dzielili się zabawkami...rośnie mi dziecko



Adaś dobrze, strzyżenie zniósł bardzo dzielnie, kilka minut i było po wszystkim Tylko nie podobała mu się pelerynka do strzyżenia, zaczął się buntować, więc strzyżony był bez, u taty na kolanach. Ale obeszło się bez ofiar Nawet się do pani uśmiechał, zaczepiał. Zdjęcie poniżej
A ja nieźle, jakby nie mdłości to byłoby super, no ale cóż, nie ma co narzekać



AgaG, ale miałaś przeżycia... ale dobrze że śladu po tym nie ma!

Zdjęcie tuż po strzyżeniu, mało wyraźne bo już ciemno było, a do lampy to nie to samo.

Kurcze Aniu chcialabym kiedys zobaczyc Adasia w akcji. Super, ze podstrzyzyny udane. Efekt sliczny!

Napisane przez Oliweczka1985

Wogóle to jak Ty sobie dajesz radę z trójką??


Julcia od rana ma katarmam nadzieję, że jutro już będzie lepiej
Raz tylko miała katar przez chyba 3-4 dni i też nie jakiś ogromny jak była jeszcze leżącym niemowlakiem.
Byliśmy dzisiaj u babci na obiedzie-kolacji-rodzina z Łodzi przyjechała i tak się wszyscy zebraliśmy

Uciekam>pa.

Jakbym wczoraj odpisywala, to napisalabym, ze swietnie. Ale dzis napisze, ze jako tako. Dziewczyny mnie od rana wkurzaja, bo sie kloca, bija, Zuzka wybrzydza przy jedzeniu, Antek ma etap pokazywania zlosci i niezadowolenia, w dodatku to juz 3 dzien, gdy jestem sama od rana do nocy (cale szczescie obiady mam przyszykowane przez meza). Ale jest ok. Przywyklam.

A Julci zycze zdrowia.
A Tobie przeszlo to zle samopoczucie?

Napisane przez blondynkapoznan

dziewczyny miała któraś taki mus?
mój B go uwielbia z bakomy też jest podobny.
Ja muszę za Waszą namową zrobić B owsiankę

a tak wogóle to Dobry wieczór

My , aczkolwiek sa takie owocki do wyciskania z bobovity bodajze lub innej dzieciowej firmy i moje dziewczyny uwielbiaja je do teraz.

Pochwal sie czy B zjadl owsianke.

Napisane przez Scio

Zrobiłam Agacie owsiankę, dodałam jogurt naturalny zmiksowany od oka z brzoskwinią, zjadła pół łyżki, wyłowiła wszystkie kawałki brzoskwiń i mi oddała. A jak jej wczesniej chciałam dać kawałek to zacisnęła usta i uciekła za firanke. Co jakis czas probuje ją namówić zeby spróbowała, ale ta zaciśnie zęby i ucieka. myslałam ze polubi owsianke, bo kasze z sosem uwielbia, ale musiałabym jej chyba owsianke z mięsem zrobić

Eve wracaj do zdrowia

He he u nas owsianka tez nie podeszla.

Napisane przez brumek

Usypiałam dziś Tymka godzinę W ogóle nie chciała zasnąć, wszystko wokół go interesowało. A tyl emiałam planów na wieczór: napisać choć kawałek artykułu, pomalowac pazury nowym lakierem, kupić prezenty dla chrześniaków na allegro(bo obaj mają urodziny na początku października). I co? I wielkie nico, bo dopiero teraz mam "wolne", no a przecież najpierw trzeba wizaż nadrobić




A zdradź mi, ile trwa kąpiel kilkulatek? Tak z ciekawości pytam trudno z wody wyciągnąć?

A wiesz, ze Antek tez ma ostatnio taki etap, ze mimo tylko jednej drzemki, dlugiego i pelnego wrazen dnia, spacerow na ktorych chodzi, biega i bawi sie, to nie pada od razu, tylko jeszcze chcialby uciekac z lozka i bawic sie dalej?

Co do kapieli to wszystko zalezy. Najczesciej wkladam cala trojke do wanny i wychodze, przygotowuje kolacje, lozka, pizamy... Wchodze, zeby interweniowac jak sie cos niepozadanego dzieje. I potem wyciagam jedna, Antka i druga dziewczyne. Czasem wiec jest to juz nawet pol godziny. Ale sa tez "szybkie" kapiele, jak im sie spieszy na bajke. Albo czasami nie chca sie bawic, to wyciagam od razu.

Napisane przez eveewe

Witam sie
Malo tego nie mowilam wam ze zarazilam sie wirusem od Marysi, mam zsypane dlonie i w buzi
Dziekuje jestescie kochane mam nadzieje ze szybko mi sie zagoi, bo uciazliwe to strasznie ( w koncu to moje pierwsze zlamanie).

Musze sie Wam pochwalic co Marysia dostala od chrzestnego (kiepskiej jakosci fota bo robiona telefonem, ale co trzeba widac)
w tle chrzestny Marysi

No masz Ci los, ale Ci sie przytrafilo! Zdrowia zatem!

Prezent ladny

Napisane przez Shira_83

Bry Kuny

Żbik chory

Zdrowia



Patik ja wychodze z tym moim malym glutem. W sumie nie patrze na pogode, Bo tak czy siak musze chodzic do przedszkola. A jesli nawet nie jak dzis, czy jutro, to i tak wychodze. Tak mi czas szybciej plynie, a i on sobie pochodzi, pogimnastykuje, cos innego niz w domu. Mnie 4 sciany dzialaja na nerwy. Zreszta korzystam poki moge, bo za chwile pewnie utkne z nimi chorymi powazniej, to juz wtedy nie wyjde...

[bella7]

Marzenko my mieliśmy na poczatku actiferol i kupka ciężko po nim szła... ale generalnie nic więcej.

[eveewe]

Moja Marudella usnela, a ja nie. Wstawilam pranie, ladnie wieje na dworzu wiec w planach mam wyrzucic je na dwor. TZ mnie dobija, bo mowi ze tylko marudze po co mam forsowac noge, jak jest pod reka i moze cos podac czy przy Marysi zrobic i co - zwial do garazu.
AgaG podziwiam za dzielnosc i wytrwalosc. ja z moja meczydusza ledwo daje rade. A co do obiadow - TZ nie ugotuje nic

[AgaGuernsey]

Napisane przez alibany

Jadę dzisiaj na zakupy i chciałam małej kupić witamine D, skoro lato już sobie odpuszcza W ostatnim jakimś magazynie dziecięcym widziałam reklamę witaminy d + omega 3...myślałam by to jej podawac, bo rybek to ona mało je.
CO myślicie? Zaszkodzić chyba nie zaszkodzi prawda?

Mysle, ze nie zaszkodzi.

Ja nie daje wit. D, nie po drodze mi do lekarza, zeby wziac recepte na devikap, a reszta tych aptecznych cudow jest duzo drozsza.

Napisane przez marzena_S

Aga, ale miałyście przeżycia, dobrze że nie ma już po nich "śladu". To ile Zuzia ważyła po urodzeniu? Nie bałaś się rodzić sn po cesarskim cięciu?

Hania dzisiaj przestała gorączkować i widzę wysypkę. Chyba przeszła 3- dniówkę, tylko trwającą 4 dni. Żeby nie było zbyt pięknie to nadal jest Marudellą Jeczysławą- przez zęby. Jutro tż zawozi Nas do rodziców, żebyśmy nie musiały siedzieć same przez 2 tygodnie. Jak powiedziałam o tym fakcie Hani, to zaczęła już nawoływać kota rodziców.

Do nas też doszły tuptusie, ale śmiejemy się z tż, że będą dobre jak Hania do przedszkola pójdzie.

Aaa, no i odebraliśmy wczoraj wyniki. Pediatra nie widziała żeby działo się coś niepokojącego. Jedynie Hania ma niedobór żelaza i dostała Actiferol. Stosowała go któraś z Was u swojego malucha? Nie działo się po nim nic niepokojącego?

Wiesz, ze jakos tak malo nie wazyla, 2760 g, ale przy 53 cm dlugosci, to jednak wygladala jak chucherko, no i w porownaniu do 3200 g Wiki, to tez spora roznica.
A teraz rodzilam prawie 3 lata po cc (bez miesiaca), wiec raczej sie nie balam, nie myslalam o zadnych komplikacjach, i nie chcialam kolejnej cesarki.

Dobrze, ze Hania juz nie goraczkuje. A wiec zaliczyliscie trzydniowke...
Oby Hania jak najszybciej stala sie pogodna.
Mysmy mieli cos innego, ale bez sensacji. Actiferol chyba Brumiatko bralo.

Napisane przez beata_1988

a ja się pochwalę że dzisiaj zauważyłam u Julki w paszczy 9 ząbka wyszła jej prawa dolna czwórka nawet nie wiem kiedy i już taka sporawa jest więc musiała wyjść przynajmniej z tydzień temu ale moja panna nie daje sobie za chiny zaglądnąć do paszczy - nawet pediatra miała problem obejrzeć gardełko bo Julka zrobiła taki szczękościsk że klękajcie narody - buzia w ciup i można ją cmoknąć a dziś przypadkiem zajrzałam jak się chichrałyśmy - reszta czwórek też pod wierchem bo jak myłam ząbki Juli wczoraj to wymacałam że twarde pod dziąsełkami ale ta czwórka na wierzchu mi umknęła.

dzień dobry

za kolejnego zebolka.

[beata_1988]

Napisane przez bella7

Scio a jak u Agaty skaza? My właśnie sprawdzamy jogurtami na dziewczynach i zobaczymy...
a że przy okazji chcieliśmy sprawdzić czy będą jeść mleko to im chyba nie smakowała bo pluły dalej niż widziały

my też skaza nadal, ale serki i jogurty ok, ser biał też ale po zwykłym mm dostaje biegunkę ze śluzem nadal zwykłego krowiego nie próbuje. wciąz na pepti..

[patik87]

Aga naszykowałam ubrania i miałyśmy wyjśc, ale zachmurzone i mocno wieje, więc nawet jakby była zdrowa to jak taki wiatrzysko to nie wychodzę. Na wsi dużo mocneij się odczuwa takie wianie jak w mieście, a u nas z każdej strony pola i przestrzeń, więc męka pchać wózek.

Alibany ja daje oddzielnie wit. d i tran.

Jakiś leniwy dzień. Sara na słoikach jedzie, dla nas karkówka- ale jeszcze jej nie przygotowałam. Dobra będzie taka w marynacie upieczona w rękawie?

Kurcze, ja w tym roku ani jednej śliwki nie zjadłam, gdzieś nie widzę na wsi a u nas nie ma..

[Stronczek27]

Napisane przez marzena_S

Aaa, no i odebraliśmy wczoraj wyniki. Pediatra nie widziała żeby działo się coś niepokojącego. Jedynie Hania ma niedobór żelaza i dostała Actiferol. Stosowała go któraś z Was u swojego malucha? Nie działo się po nim nic niepokojącego?

My mamy...Wiki bierze go juz od przeszlo 2 tyg. Nic sie zlego nie dzieje. Kupki jedynie sa czarne ale nie twarde. Jak dlugo macie brac i w jakiej dawce? Nam kazala 6-8 tyg po dwie saszetki dziennie ( ten 15 mg). Zrobilam zapasu i przywiozlam z PL. Prawie 100 zl mnie to kosztowalo.

[patik87]

Ale tu puchy... gdzie Wy?

Stronczek a UK są takie prywatne centra medyczne jak u nas typu luxmed? tak z ciekawości pytam..

[Marina1]

patik ja podczytuję, ale lenia mam.Beznadziejny dzień. Objadam .ię tylko czym popadnie...;/ u na. też pogoda do niczego.

[agawoo]

Witam się
Ale pogoda u nas beznadziejna Do południa było słoneczko, ale teraz już Jest 16-ta i robi się ciemno

Napisane przez CarmelaSoprano

Dziewczyny klikałyście na FB na Sarenkowe konkursowe zdjęcie

Niestety nie mam Was na FB

Napisane przez zapałeczka

Kurde a ja się rozchorowałam..... Temperature mam ;/ I spię cały dzień, dobrze, że dziecko mam na tyle dobre, że śpi większość czasu ze mną... Cholera

Zapałeczka - zdrówka

Napisane przez zanetaa88

Brumku, tak wczoraj się zestarzałam Dziękuje

Spóźnione wszystkiego najlepszego

Napisane przez patik87

Z Sarą z katarem jest źle, nie śpi cały dzień bo jej przeszkadza, płacze, histeryzuje wręcz gdy próbuje odciągać fridą. Teraz nie mogłam jej uspokoić 15 min, wyrywała się z rąk, drapała, rzucała się, na podłodze to samo.
Podłożyłam książki pod nogi łóżeczka i dałam jej poduszkę klin, ale to nic nie daje.

Biedna Sarka Zdrowka

Aga - dobrze, że z Zuzką już wszystko w porządku Ale tego, co przeszlaś, to nie chcę sobie nawet wyobrażać

Noi tyle nadrabiania Mama przyszła i wyrzuca mnie z kompa

[Marina1]

podoba Wam .ię ta Natalia .iwiec? wła.nie czytam o niej artykuł. Ja .zczerze to bym chciała wyglądać jak ona. Facetom to .ię chyba mu.i dopiero podobać.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez agawoo

Noi tyle nadrabiania Mama przyszła i wyrzuca mnie z kompa

Ale jak to wyrzuca? Nie może.z jej nic powiedzieć?

[patik87]

Napisane przez Marina1

patik ja podczytuję, ale lenia mam.Beznadziejny dzień. Objadam .ię tylko czym popadnie...;/ u na. też pogoda do niczego.

ja tak samo. Objadam się. I nie robię nic konkretnego, dobrze że jest Sarka to umila czas.
Katar jednak ma, tylko nos zatkany
Siwiec mi się nie podoba. Taka "plejbojka"

[Marina1]

Napisane przez patik87

ja tak samo. Objadam się. I nie robię nic konkretnego, dobrze że jest Sarka to umila czas.
Katar jednak ma, tylko nos zatkany
Siwiec mi się nie podoba. Taka "plejbojka"

No u mnie to .amo. Chociaż pa.uje mi, że Igor .pi, bo mi .ię nie chce nawet z nim bawić dzi.iaj
A no, zgadza .ię, ma taki "lekko" wulgarny typ urody.

[mamad1]

UWAGA!
Tym razem ja w imieniu Aani:
Przysłała mi taką wiadomość: "Teraz ja w szpitalu siedzę. Pojechałam na konsultacje bo się coś źle czułam, niby brzuch nie boli, tylko plecy i słabo mi się zrobiło. A lekarz stwierdził że badania mi zrobi ale musi mnie przyjąć do szpitala. No i mam przymusowe wolne mam nadzieję że nic się nie dzieje, ale 3 doby muszę siedzieć. Może mi mąż laptopa przywiezie"
I teraz jeszcze dopisała: "Nie jest źle. Teraz miałam usg,będę mieć badania krwi zaraz, ale lekarz powiedział\, że raczej to po prostu zwykłe dolegliwości"

[patik87]

O masz. Dobrze że to nic poważnego. I co, będą Anię 3 dni trzymać bo inaczej im nfz kasy nie zwróci. Co za polityka, a tak naprawde nie ma potrzeby hospitalizacji.

[mamad1]

Napisane przez patik87

O masz. Dobrze że to nic poważnego. I co, będą Anię 3 dni trzymać bo inaczej im nfz kasy nie zwróci. Co za polityka, a tak naprawde nie ma potrzeby hospitalizacji.

W sumie jak wyniki badań będą w porządku, to może nawet jutro wyjdzie. Pozwolili też, aby Adaś ją na oddziale odwiedzał

[patik87]

Napisane przez mamad1

W sumie jak wyniki badań będą w porządku, to może nawet jutro wyjdzie. Pozwolili też, aby Adaś ją na oddziale odwiedzał

to dobrze. Rzadkośc żeby małe dziecko wpuścili w odwiedziny

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez mamad1

UWAGA!
Tym razem ja w imieniu Aani:
Przysłała mi taką wiadomość: "Teraz ja w szpitalu siedzę. Pojechałam na konsultacje bo się coś źle czułam, niby brzuch nie boli, tylko plecy i słabo mi się zrobiło. A lekarz stwierdził że badania mi zrobi ale musi mnie przyjąć do szpitala. No i mam przymusowe wolne mam nadzieję że nic się nie dzieje, ale 3 doby muszę siedzieć. Może mi mąż laptopa przywiezie"
I teraz jeszcze dopisała: "Nie jest źle. Teraz miałam usg,będę mieć badania krwi zaraz, ale lekarz powiedział\, że raczej to po prostu zwykłe dolegliwości"

ładnie to napisałas graficznie, na zielono jak Ania.

[mamad1]

Napisane przez patik87

ładnie to napisałas graficznie, na zielono jak Ania.

Zaraz wiadomo, o którą Anię chodzi Choć trochę inny odcień

[Stronczek27]

Patik nie wiem czy są. Nigdy nie szukałam, ale pewnie tak

[zapałeczka]

Napisane przez Marina1

podoba Wam .ię ta Natalia .iwiec? wła.nie czytam o niej artykuł. Ja .zczerze to bym chciała wyglądać jak ona. Facetom to .ię chyba mu.i dopiero podobać.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------



Ale jak to wyrzuca? Nie może.z jej nic powiedzieć?

Nie potrafię ścierpieć tej dziewczyny Nie podoba mi się w niej zupełnie nic, ani sztuczne cycki ani wary. Dla mnie jest to paskudne.

A u nas lipa straszna, byliśmy właśnie na prywatnej wizycie u pediatry, bo mały się rozchorował.... Jak ku*** co miesiąc;/ Ja już nie wiem skąd pieniądze brać w kółko na leki i prywatne wizyty, bo on zawsze musi rozchorować się w weekend..... Także mi też wesoło dziś nie jest....

[Madziulka_17]

Napisane przez zapałeczka

A u nas lipa straszna, byliśmy właśnie na prywatnej wizycie u pediatry, bo mały się rozchorował.... Jak ku*** co miesiąc;/ Ja już nie wiem skąd pieniądze brać w kółko na leki i prywatne wizyty, bo on zawsze musi rozchorować się w weekend..... Także mi też wesoło dziś nie jest....

Zdrówka dla Natana!
Zapałeczko, a nie można u Was jechać na bezpłatną wizytę do ambulatorium?

Aniu napewno to tylko typowe dolegliwości ciążowe. Super, że Adaś może wejść na oddział

[AgaGuernsey]

Napisane przez patik87

Aga naszykowałam ubrania i miałyśmy wyjśc, ale zachmurzone i mocno wieje, więc nawet jakby była zdrowa to jak taki wiatrzysko to nie wychodzę. Na wsi dużo mocneij się odczuwa takie wianie jak w mieście, a u nas z każdej strony pola i przestrzeń, więc męka pchać wózek.

Masz racje, ze na wsi inaczej taka pogode sie odczuwa, u Was gozej, z kolei w miescie gozej upal sie odczuwa.

U nas troche do tego wiatru slonce przeswitywalo, wiec spacer zaliczony.

Napisane przez agawoo

Aga - dobrze, że z Zuzką już wszystko w porządku Ale tego, co przeszlaś, to nie chcę sobie nawet wyobrażać

Napisane przez mamad1

UWAGA!
Tym razem ja w imieniu Aani:
Przysłała mi taką wiadomość: "Teraz ja w szpitalu siedzę. Pojechałam na konsultacje bo się coś źle czułam, niby brzuch nie boli, tylko plecy i słabo mi się zrobiło. A lekarz stwierdził że badania mi zrobi ale musi mnie przyjąć do szpitala. No i mam przymusowe wolne mam nadzieję że nic się nie dzieje, ale 3 doby muszę siedzieć. Może mi mąż laptopa przywiezie"
I teraz jeszcze dopisała: "Nie jest źle. Teraz miałam usg,będę mieć badania krwi zaraz, ale lekarz powiedział\, że raczej to po prostu zwykłe dolegliwości"

O masz Ci los! Oby faktycznie nic powaznego. Pozdrow ja od nas.

Napisane przez mamad1

W sumie jak wyniki badań będą w porządku, to może nawet jutro wyjdzie. Pozwolili też, aby Adaś ją na oddziale odwiedzał

Super

Patik Ania pewnie lezy na patologii, to co innego niz poporodowy, tam by pewnie Adasiowi nie pozwolili wejsc.


Zapaleczko zdrowka dla malego!
A nie ma u Was swiatecznej pomocy doraznej? Ja w weekendy lub w dzien powszechny po 18 tylko z takiego punktu korzystam. Szczerze mowiac nawet nie wiem do kogo mialabym prywatnie pojechac?

[zapałeczka]

U nas można jechać tylko na pogotowie... I ile razy już byłam z małym, to zawsze siedzi tam stary gość, który ledwo widzi i NIGDY jeszcze nie pomógł....;/ I trzeba zawsze i tak szukać kogoś prywatnie ;/ Żal i tyle. A byliśmy dziś prywatnie u ordynator naszego oddziału pediatrii i za wizyte wzięła 80 zł... Super babka ale koszt straszny....