Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[evvcia_]

Cześć dziewczyny!
Melduję się.
Ale ja jestem w tyle tu już 15 stron nowego wątku?

[lena_mi]

Flower a co to tak Cię rozłożyło? zdrówka życzę!!!

Gosiu Eryczek słodziak do schrupania

MoniaHan, ale Hania słodko wcina stópki cudna jest!

MoniqW super fotki, super tereny do spacerków!!! no i Synuś bardz fotogeniczny przystojniak

Tynka a co to za miejsce na zdjęciach bo nie kojarzę? Fajne foteczki

[natkulec]

Napisane przez lena_mi

Natkulec, ja podobnie jak Karolca psiknęłabym octaniseptem i powietrzyła. Daj znac co dalej z tym zaczerwienieniem Madzi!
Co do krzesełka też chciałam kupic ten co pokazywała karo_z, ale zdecyduję się chyba na Kids play, podobna cena, a sprawdzone przez znajomych i polecone.

Przecierałam woda przegotowaną, wietrzyłam (nawet zostałam obsikana ) smarowałam sudocremem i psikałam octaniseptem i wydaje mi sie że trochę mniej czerwone, ale wiadomo skórka musi się zagoić, mam nadzieję że jutro będzie lepiej
możesz dać namiar na to krzesełko??

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez natkulec

Przecierałam woda przegotowaną, wietrzyłam (nawet zostałam obsikana ) smarowałam sudocremem i psikałam octaniseptem i wydaje mi sie że trochę mniej czerwone, ale wiadomo skórka musi się zagoić, mam nadzieję że jutro będzie lepiej
możesz dać namiar na to krzesełko??

mam nadzieje ze sie szybko zagoi

ja mialam dzis 4 latka pod opieka ladnie sie bawil z Wiktorkiem na macie grzechotkami ufff a balam sie jak ja go bede zabawiac
moje dziecie nie spalo od 2 do 19 wiec przy mleku z kleikiem padlo po dwoch lykach ale dobudzilam go u wypil prawie polowe ze 150ml ciekawe ile pospi, mam nadzieje ze juz na cala noc

moja matka mnie wkurza na maxa!! nie dosc ze codziennie slysze ze zle ze odstawilam dziecko od piersi bo to niezdrowo i w ogole bo corka mojego kuzyna ktora ma 2 latka jeszcze raz dziennie je z piersi a mnie sie nikt nie pyta czy mnie nie bola brodawki jak mnie maly gryzie i tarmosi?? poza tym to moja osobista decyzja do jasnej ciasnej!! poza tym dzis mi dosrala mowiac ze to zle ze z pieniedzy z chrzcin kupilismy sobie 2 rowery przeciez to pieniadze Wiktora taaa powinnam mu gore zabawek kupic za to,

[koniakonia]

Heja

Lena Kajulek wygląda czadowo w tej czapie , ogólnie słodziak z Niej daj też kiedyś fotę z Mamusią, też w jakiejś czapce może być
Kaja siada metodą przez szpagat , leży na brzuchu, robi szpagat i się podnosi na rączkach, Nina podnosiła się z pozycji leżącej, przez pozycje na modelkę ( boczek z podparciem rączką ) i tak do siadu.
Mravka takie krzesełko jest ok, nie wiem czy się dziecko w nim nie zsuwa, ale jest chyba lepsze od takiego jak ja mam, tego typowego, bo jednak ta cerata to mi nie pasi zbytnio, ale jak jest to jest. Drewno jest śliskie , ale w sumie zaraz będzie Rob siedział stabilnie, no i posłuży mu długo długo, pewnie macie stół, ważne żeby można było maksymalnie dosunąć do stolu, bo ostatnio w knajpie na leciu Nina w przypływie ułańskiej fantazji zażyczyła sobie siedzieć w krześle przy stole i niestety nogi od stołu uniemożliwiały dopchnięcie do brzegu stołu, oczywiście zależy jaki macie stół w domu.
A w sprawie ,że dziewczyny na imprezy to miałaś na myśli mnie też ? bo jak nie to czas się zaopatrzyc w strój moro i lornetę
Evvcia jak tam ? Praca się pisze ? Mam nadzieję,że już masz to za sobą ( chociaż 15 stron )

[nowaken]

Napisane przez ZacpanaRapem

Kochane weźcie mi poradźcie;
no więc sprawa wygląda tak, że mój szwagier ma impreze urodzinową no i oczywiście nas zaprosił.
Ja od razu powiedziałam TŻtowi, że na prezent się złożymy, życzenia oczywiście też mu złoże, ale do samego uczestnictwa w tej imprezie podchodzę sceptycznie..
po pierwsze: Kuba ma ostatnio tragiczne dni, cały czas krzyczy nic mu nie pasuje i nie chce, żeby było jeszcze gorzej.. tam nowi ludzie, nowe otoczenie.. ostatnio jak tam byliśmy to też non stop był krzyk, a jak wróciliśmy to mały wszystkiego się bał, budził się z płaczem.. po drugie długa droga samochodem co pewnie nasili objawy azs, po trzecie nie uśmiecha mi się siedzenie z maluchem wśród grona pijanych nastolatków, będzie dużo gości przyjezdnych teściowie mają mały dom nas gdzieś się upchnie ale małego? gdzie będzie spał? we wózku? o nie Ostatnio jak tam byliśmy to wróciłam rozchwiana emocjonalnie. no i wreszcie w domu mam pomoc moich rodziców, a tam? teściowa zawsze obiecuje pomoc, ale do tego momentu pomaga do którego mały nie jest marudny.. jak zaczyna marudzić to od razu ma coś do zrobienia.
No i TŻ powiedział, że jeśli ja nie pojadę to on też nie.. a to przecież jego brat, są blisko ze sobą związani.. Co zrobić dziewczyny?

Nie wiem ja nie lubię jak tż gdzieś jeździ sam zawsze chodzimy na imprezy rodzinne i siedzimy tak żeby żadnemu z dzieciaków nie rozwalił się rozkład dnia. No musicie oboje wiedzieć co jest dobre dla waszego maleństwa

Napisane przez cziqua

oj ja tez jeździłam na wakacje na wiochę odkąd miałam 5 lat z dziadkiem zawsze i tez był wychodek niestety sedesik obity wykładziną co by w zimę tyłek nie przymarzł a pod spodem wiadro z tym że właśnie z powodu 8 nogich lokatorów tzw pająków chaźlowych ( te z długimi szłapami) z owego wychodka nie korzystałam wcale chyba że na zimowisku co wymarznięte wszystkie były a nie korzystałam z racji mojego okropnego lęku przed pająkami . W wypadku potrzeby byłam zmuszona niejako jakoś sprawę załatwic a że pampersów i pieluch od pewnego czasu nie nosiłam ( od jakiś 4 lat) wystawiałam d..upę w stronę pola za stodołą twarzą w stronę winkla na podwórko co by widziec czy jakiś intruz nie nadchodzi a że byłam mała dziadzia z łopatą za winklem czekał po wszystkim kupsko na łopatę i na gnojok i tak przez lat kilka do momentu aż łopatę byłam w stanie sama utrzymac normalnej łazienki ciotka dorobiła się dopiero po ok 15 latach czyli jak lat 20 miałąm i przestałam jeździc tam na wakacje

również żaby zbierałam , ślimaki w słoikach z dziurkami chodowałam na liściach z sałaty raki w rowie z kuzynem łapaliśmy i do miski niestety żaby mi uciekały śłimaki w słoikach jakoś życ nie chciały a raki wypuszczaliśmy jak się znudziły do jeziora do któego oczywiście jako mała dziwczynka bałam się wchodzic żeby raki nie poszczypały i dziadek musiał mnie na rękach wnosci do momentu aż było głębiej i potem mnie z jeziora wynosic

uwielbiałam na wsi graz z kuzynostwem w szukanie w podchody robic ogniska chodzic na grzyby i w ogóle wakacje tam wspominam wspaniale oczywiście nie obyło się bez pierwszej wódki czy papierosa ale było za......iście


ah to sobie powspominałąm

a tak z teraźniejszości mowa o kupie była wic Filip dzisiaj nmas tak załatwił że tż chciał tylko mu spodenki ściągnąc żebym mogła go przewinąc i nagle słyszę z pokoju Aneta chodź tu szybko ale szybko i panika w glosie więc lecę patrzę Filip cała noga w kupie po palce tż całe udo w kupie spodenki mlodego z koloru białego na brąz zmieniły bodziak po pas ufajdany tylko jakoś pampka ściągnęliśmy i spodenki i w bodziaku młodego pod prysznic zanieśliśmy i tam dopiero go rozbierałam bo inaczej był by murzynek bambo . ale ulga przyszła bo dziecię ostatnio się załatwiło w czwartek tak więc najwyższa pora już była


ale sie rozpisałam przepraszam

Ja też z tych które zbierały przeróżne dziwactwa ale dzieci w dzisiejszych czasach już tak nie robią i to jest przykre nawet na placach zabaw nie widać dzieci w wieku 10 lat w wzwyż a jak już są to robią np akrobacje na przyrządach dla dzieci od 3-6 lat nie zważając na takie dzieci jak Antek. Co do teraźniejszości

Napisane przez Flowerbombka

Rozłożyło mnie na dobre..oby tylko Morficzek nie załapał ode mnie...

Oby Ci szybko przeszło mi już powoli przeszło

[koniakonia]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

mam nadzieje ze sie szybko zagoi

ja mialam dzis 4 latka pod opieka ladnie sie bawil z Wiktorkiem na macie grzechotkami ufff a balam sie jak ja go bede zabawiac
moje dziecie nie spalo od 2 do 19 wiec przy mleku z kleikiem padlo po dwoch lykach ale dobudzilam go u wypil prawie polowe ze 150ml ciekawe ile pospi, mam nadzieje ze juz na cala noc

moja matka mnie wkurza na maxa!! nie dosc ze codziennie slysze ze zle ze odstawilam dziecko od piersi bo to niezdrowo i w ogole bo corka mojego kuzyna ktora ma 2 latka jeszcze raz dziennie je z piersi a mnie sie nikt nie pyta czy mnie nie bola brodawki jak mnie maly gryzie i tarmosi?? poza tym to moja osobista decyzja do jasnej ciasnej!! poza tym dzis mi dosrala mowiac ze to zle ze z pieniedzy z chrzcin kupilismy sobie 2 rowery przeciez to pieniadze Wiktora taaa powinnam mu gore zabawek kupic za to,

Powiem szczerze,że ja za pieniądze prezentowe dziecka nie kupuje sobie prezentów,zostawiamy na rzeczy typowe dla dziewczyn,nie zabawki, ale szczepionki m.in. jakoś głupio by mi było sobie z tego prezent zrobić,ale wiadomo każdy robi co uważa za słuszne , a Mamy to zawsze lubią sobie coś tam pogadać, wpuść , wypuść i heja do przodu.

A co do 4 latków to fajny Ci się trafił taki zabawiacz, Nina też zabawia, ale jednak czasem ma ruchy niesforne jeszcze i muszę pilnować, bo może czasem wylądować na Kai po jakiś podskokach .

[nowaken]

Zapomniałam że Ania dzisiaj skończyła 5 miesięcy

[koniakonia]

Napisane przez nowaken

Zapomniałam że Ania dzisiaj skończyła 5 miesięcy

Anna już niedługo po dowód osobisty będzie szła nawet się obejrzymy wszystkiego dobrego

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez koniakonia

Powiem szczerze,że ja za pieniądze prezentowe dziecka nie kupuje sobie prezentów,zostawiamy na rzeczy typowe dla dziewczyn,nie zabawki, ale szczepionki m.in. jakoś głupio by mi było sobie z tego prezent zrobić,ale wiadomo każdy robi co uważa za słuszne , a Mamy to zawsze lubią sobie coś tam pogadać, wpuść , wypuść i heja do przodu.

Konia moj maz jest sknera i chomikiem wiem mamy kase mimo ze ja nie pracuje wiec mozna by powiedziec ze te rowery kupilismy z naszej kasy no ale zwal jak zwal prawda dla dziecka mamy odłożoną kase na lekarzy szczepionki zabawki itp

[nowaken]

Napisane przez koniakonia

Powiem szczerze,że ja za pieniądze prezentowe dziecka nie kupuje sobie prezentów,zostawiamy na rzeczy typowe dla dziewczyn,nie zabawki, ale szczepionki m.in. jakoś głupio by mi było sobie z tego prezent zrobić,ale wiadomo każdy robi co uważa za słuszne , a Mamy to zawsze lubią sobie coś tam pogadać, wpuść , wypuść i heja do przodu.

ja pieniądze z chrzcin przeznaczyłam na szczepionki i tak i tak nie starczyło na całość ale było lżej każdy robi jak uważa a moim zdaniem Mama też nie powinna się tak wtrącać. Moja mama "wtrąca mi się" w sprzątanie itd ale nigdy nie w pieniądze tego bym nie zniosła

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez koniakonia

Anna już niedługo po dowód osobisty będzie szła nawet się obejrzymy wszystkiego dobrego

jeszcze trochę spokojnie jak do niej mówi sie "laska" jak ładnie wyglądasz to tak fajnie się uśmiecha jakby się wstydziła

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Ooooo zakorzeniłam się na wizazu

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

A jutro mamy 7 rocznicę ślubu więc czas podjąć decyzję czy jestem kochającą żoną czy nie

[gosia261282]

Bylismy dzis w kosciele,ale Eryk slabo sie udzielal we mszy Za to oslinil mi sweter od ramienie po lokiec

Napisane przez natkulec

Madzia właśnie chce się wydostać z kojca drapie w siatkę i mówi "yyy"
ost przeszła do końca łóżeczka złapała się za brzeg łóżka i stanęła na kolanach jak tak dalej pójdzie to za miesiąc stanie na nogach jak dziewczynka na filmiku wrzuconym przez Karinio dzis muszę obniżyć łóżeczko

No,no ale Madzia juz sobie radzi,dzielna dziewczynka

Napisane przez Flowerbombka

Rozłożyło mnie na dobre..oby tylko Morficzek nie załapał ode mnie...

Oj wspolczuje kochana i zdrowka zycze

Napisane przez lena_mi

Przesłałam na pocztę nową czapę Kai - Gosia, Flower, chyba chciałyście zobaczyć

Piekna czapa,ale co tam czapa,Kaja jest cudowna!!Przesliczna,a te oczy niebieskie piekne

Napisane przez lena_mi

Gosiu Eryczek słodziak do schrupania

Dziekuje

Napisane przez Cytrynka_Wawa

moja matka mnie wkurza na maxa!! nie dosc ze codziennie slysze ze zle ze odstawilam dziecko od piersi bo to niezdrowo i w ogole bo corka mojego kuzyna ktora ma 2 latka jeszcze raz dziennie je z piersi a mnie sie nikt nie pyta czy mnie nie bola brodawki jak mnie maly gryzie i tarmosi?? poza tym to moja osobista decyzja do jasnej ciasnej!! poza tym dzis mi dosrala mowiac ze to zle ze z pieniedzy z chrzcin kupilismy sobie 2 rowery przeciez to pieniadze Wiktora taaa powinnam mu gore zabawek kupic za to,

Witaj w klubie,moja tez mnie wkurza
Ja akurat dzieciowe pieniadze tez zostawialam na wydatki dzieciowe.Teraz Eryk i Wiki maja skarbonki,co miesiac dostaja pewna kwote do skarbonek i jak od kogos dostaja pieniazki,np Wiki na komunie dostala to tez do skarbonki wlozyla.Tam jesc nie wola,na glupoty szkoda stracic,a pozniej moze uzbierac sie na cos konkretnego,np wysle ja na oboz konny lub cokolwiek o czym marzy a na co nie stac mnie od tak sobie.

[ewelajna25]

Napisane przez Karinio

Ano mądre i słodkie pochwale się też,że mój syncio podaje ręke jak sie mówi do niego daj cześć,przybija piątke,wczoraj mówiłam do niego gdzie tata,a ten odwracał wzrok do drzwi.I jak siedzi na mnie i mówie hop to zaczyna skakać.
Też fakt,ja używałam mączki ziemniaczanej do odparzeń ale nie tylko,ktoś doradził mi posmarować dzicko mączką,to nie będzie się tak pocić. Niewiem,tzn nie pamiętam czy u nas tak to działało.

Zdolny, mały chłopczyk

Napisane przez Cytrynka_Wawa

mam nadzieje ze sie szybko zagoi

ja mialam dzis 4 latka pod opieka ladnie sie bawil z Wiktorkiem na macie grzechotkami ufff a balam sie jak ja go bede zabawiac
moje dziecie nie spalo od 2 do 19 wiec przy mleku z kleikiem padlo po dwoch lykach ale dobudzilam go u wypil prawie polowe ze 150ml ciekawe ile pospi, mam nadzieje ze juz na cala noc

moja matka mnie wkurza na maxa!! nie dosc ze codziennie slysze ze zle ze odstawilam dziecko od piersi bo to niezdrowo i w ogole bo corka mojego kuzyna ktora ma 2 latka jeszcze raz dziennie je z piersi a mnie sie nikt nie pyta czy mnie nie bola brodawki jak mnie maly gryzie i tarmosi?? poza tym to moja osobista decyzja do jasnej ciasnej!! poza tym dzis mi dosrala mowiac ze to zle ze z pieniedzy z chrzcin kupilismy sobie 2 rowery przeciez to pieniadze Wiktora taaa powinnam mu gore zabawek kupic za to,

Nie dziwię się, że się zirytowałaś...Nikt nie lubi, jak się inni wtrącają z dobrymi radami i krytyką do nieswojego zycia!
Zrobiliście, co uznaliście za słuszne, tak w sprawie pieniędzy z chrzcin jak i odstawienia od piersi. Najlepiej nie wdawać się w żadne dyskusje i nie tłumaczyć, lepiej powiedzieć po prostu że taką podjęliście decyzję i tyle! Jeśli ktoś tego nie rozumie i co gorsza nie szanuje, to już jego problem!

Napisane przez koniakonia

Heja

Lena Kajulek wygląda czadowo w tej czapie , ogólnie słodziak z Niej daj też kiedyś fotę z Mamusią, też w jakiejś czapce może być
Kaja siada metodą przez szpagat , leży na brzuchu, robi szpagat i się podnosi na rączkach, Nina podnosiła się z pozycji leżącej, przez pozycje na modelkę ( boczek z podparciem rączką ) i tak do siadu.
Mravka takie krzesełko jest ok, nie wiem czy się dziecko w nim nie zsuwa, ale jest chyba lepsze od takiego jak ja mam, tego typowego, bo jednak ta cerata to mi nie pasi zbytnio, ale jak jest to jest. Drewno jest śliskie , ale w sumie zaraz będzie Rob siedział stabilnie, no i posłuży mu długo długo, pewnie macie stół, ważne żeby można było maksymalnie dosunąć do stolu, bo ostatnio w knajpie na leciu Nina w przypływie ułańskiej fantazji zażyczyła sobie siedzieć w krześle przy stole i niestety nogi od stołu uniemożliwiały dopchnięcie do brzegu stołu, oczywiście zależy jaki macie stół w domu.
A w sprawie ,że dziewczyny na imprezy to miałaś na myśli mnie też ? bo jak nie to czas się zaopatrzyc w strój moro i lornetę
Evvcia jak tam ? Praca się pisze ? Mam nadzieję,że już masz to za sobą ( chociaż 15 stron )

Co dziecko, to inna metoda Gartulacje dla Kajci! Trudno pewnie usiedzieć Jej w miejscu, jak ma za przykład starszą siostrzyczkę! Każdy chciałby się przecież pobawić, a co!

U nas Matylda czołga się coraz sprawniej i wypuszcza na dalsze odległości...Gdy chcę Ją poprzytulać czy pobawić się, to często nie jestem w stanie utrzymać Jej długo na rękach, bo się wywija i zczołguje w poszukiwaniu przygód i nowych wrażeń hehe Za to uwielbia wprost pozycję na brzuszku, unosi kuperek do góry etc Raczkowanie to jeszcze jednak kwestia przyszłości.

Marvka, a co takiego jeszcze przyrządzałaś w parowarze?? Ja dziś uparowałam nam obiadek i jedzonko dla Matyldy! W dołączonej małej książeczce jest kilka przepisów, ale jeszcze nie wgłębiłam się w lekturę...

A miałam wcześniej garnek do gotowania na parze-normalny garnek i dwa ala rondelki -durszlaki z dziurkami plus przykrywka...Jednak taki typowy parowar dużo poręczniejszy, wygodny i sporo miejsca. Nie żałuję zakupu!

A wogóle dobrze, że Twój Tż już wrócil i może Cię odciążyć w opiece nad Robem...Oby jak mówisz, skok był już za Wami!

Cziqua, ja też się boję pająków, chociaż nie aż tak panicznie Co gorsza jednak, Tż także nie jest pod tym względem zbyt odważny...wręcz na odwrót...Gdy w nocy zauważymy jakiegoś dużego pająka lub innego wielkiego insekta, spłoszony wybiega z pokoju i wraca z odkurzaczem

Ślimaki hodowałam raz w domu-rozeszły się pewnej nocy ze słoika i mama znajdowała je w różnych dziwnych zakamarkach hehe

Co do kupek-u nas zdarza się zielona po zielonych warzywach, nieraz też trochę śluzu...Rzadzsza i zgrudkami mleka jest wtedy, gdy danego dnia Matylda gardzi jedzeniem innym, niż mleko

[karolca]

Mój TŻ tylko an syrenę nie skąpi, czasem potrafi wypomnieć mi dlaczego tyle na zakupy wydałam Ale w nosie to mam bo jak chce jeść to ma mi się nie wtrącać w zakupy.
Na prezent z okazji ząbka czekam do dziś. Tyle, ile kosztowałby upatrzony przeze mnie pierścionek wydał już w tym miesiącu na części do samochodu Nawet chrzcin (obiadu) nie chce zrobić dla gości (gdzie część będzie z daleka), bo to niepotrzebne

[koniakonia]

Napisane przez nowaken

ja pieniądze z chrzcin przeznaczyłam na szczepionki i tak i tak nie starczyło na całość ale było lżej każdy robi jak uważa a moim zdaniem Mama też nie powinna się tak wtrącać. Moja mama "wtrąca mi się" w sprzątanie itd ale nigdy nie w pieniądze tego bym nie zniosła

Moja też w sprzątanie się wtrąca, no cóż, ale tłumaczę po raz milionowy,że ja tak jak ona życ nie chce, nie mam marzenia być praczką , sprzątaczką i orderu za pracowitość nie oczekuje.

Cytrynka wiadomo,że to się ostatecznie pewnie gdzieś wyrówna, bo cały czas dla dziecka się kupuje coś, ale uważam właśnie że trzeba pamiętać ,że jakaś tam grubsza kasiorka była dziecka i coś konkretnego się dziecko należy w ramach tej kasy.

[karolca]

i wiecie co? Jak jem obiad, muszę Ewelince dać chociaż kawałek ziemniaka z mojego talerza Wtedy już nie płacze i nie marudzi

[nowaken]

Napisane przez koniakonia

Moja też w sprzątanie się wtrąca, no cóż, ale tłumaczę po raz milionowy,że ja tak jak ona życ nie chce, nie mam marzenia być praczką , sprzątaczką i orderu za pracowitość nie oczekuje.

Cytrynka wiadomo,że to się ostatecznie pewnie gdzieś wyrówna, bo cały czas dla dziecka się kupuje coś, ale uważam właśnie że trzeba pamiętać ,że jakaś tam grubsza kasiorka była dziecka i coś konkretnego się dziecko należy w ramach tej kasy.

Moja teraz przyjeżdża na 3 dni do Anii bo ja mimo tego że jestem na macierzyńskim idę na szkolenie więc mam nadzieję że wkurzy ją mój stos rzeczy do prasowania i to poprasuje

[lena_mi]

Hej Evvcia, co u Ciebie, Tżta i Laurki? Jak sobie radzicie?
No i jak tam Twoja praca?pisze się?

Napisane przez natkulec

Przecierałam woda przegotowaną, wietrzyłam (nawet zostałam obsikana ) smarowałam sudocremem i psikałam octaniseptem i wydaje mi sie że trochę mniej czerwone, ale wiadomo skórka musi się zagoić, mam nadzieję że jutro będzie lepiej
możesz dać namiar na to krzesełko??

hehe, robiłam właśnie Kai wieczorny masażyk i też zostałam obsiusiana.. nawet stanik miałam mokry

a krzesło takie:
http://allegro.pl/krzeselko-stolik-d...606134066.html

szukam takiego by oddychającą tapicerkę, trzeba będzie częściej prać, ale może nie będzie się tak pocić córa..

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Koniakonia dzięki w imieniu Kajuli
no sobie muszę kupić czapę moro, taką jak Ty lorneta jest, nawet ewentualnie czołówka do pokoju się nie przydała to do innych celów ją wykorzystam

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

nowaken buziaki dla 5miesięcznej Ani

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez nowaken

A jutro mamy 7 rocznicę ślubu więc czas podjąć decyzję czy jestem kochającą żoną czy nie

masz dylemat Kobieto

[koniakonia]

Napisane przez lena_mi

Hej Evvcia, co u Ciebie, Tżta i Laurki? Jak sobie radzicie?
No i jak tam Twoja praca?pisze się?




hehe, robiłam właśnie Kai wieczorny masażyk i też zostałam obsiusiana.. nawet stanik miałam mokry

a krzesło takie:
http://allegro.pl/krzeselko-stolik-d...606134066.html

szukam takiego by oddychającą tapicerkę, trzeba będzie częściej prać, ale może nie będzie się tak pocić córa..

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Koniakonia dzięki w imieniu Kajuli
no sobie muszę kupić czapę moro, taką jak Ty lorneta jest, nawet ewentualnie czołówka do pokoju się nie przydała to do innych celów ją wykorzystam

A no czołówka pamiętamy pamiętamu Lena będziemy łazić pod disco i jak nas nakryją na misji obserwacyjnej "zachować cnotę cór do 50 "to będziemy udawać ,że szukam robaków na ryby wezmę więc jeszcze wędkę i wiadro , wszystko w kolorach khaki.

A co fotelika to mnie wkurza właśnie to co się dzieje z tą wkładką i szelkami, że się robi taki uskok ,na tej focie z Twojego linka widać to , ogólnie ze to się zsuwa ta wyściólka , echh, no ale darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda.

[Nikii89]

Witam Was

ja tylko na chwilę coś Wam napisać :P

Po kąpieli nakarmiłam Oskara i dałam go do łóżeczka a tam leżał sobie i walił rączką po szczebelkach i karuzeli jak zaczynał marudzić to głaskanie i dalej uderzał aż oczka zaczęły mu się zamykać. Oczywiście nóżki szły między szczebelki na początku tylko stópki. Prawie już śpiąc oczywiście rączką dalej machał a nóżki już prawie do ud między szczebelkami (leżał na boczku) więc ja aby sobie krzywdy nie zrobił i nie połamał nóżek jak będzie chciał się obrócić pomału starałam się je wyciągnąć no i obudził mi się na maksa płacz że uspokoić trzeba było go na rękach i tak prawie uspać.
Z jednej strony klapa ... ale i tak najbardziej się cieszę że PRAWIE się udało że zasnął sam !!



PS. Kuzynka urodziła w zeszłą sobotę córkę Julkę a kuzynka TŻ w czwartek córeczkę Nikki rodzinka się powiększa


Cziqua najlepszego dla Filipka z okazji 5 miesięcy

[nowaken]

Napisane przez lena_mi

nowaken buziaki dla 5miesięcznej Ani

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------


masz dylemat Kobieto

Dzięki za buziaki dla Anii

No bo jak jestem kochajaca to muszę się pakować a mi sie nie chce

Konia czas honoru za raz będzie na TVP2

[lena_mi]

Napisane przez gosia261282

Piekna czapa,ale co tam czapa,Kaja jest cudowna!!Przesliczna,a te oczy niebieskie piekne

dziękuję no po mężu ma ten kolor oczu.. choć Jemu się już bardziej szare na stare lata zrobiły choć to też zależy od oświetlenia.

[evvcia_]

Napisane przez koniakonia

Evvcia jak tam ? Praca się pisze ? Mam nadzieję,że już masz to za sobą ( chociaż 15 stron )

Napisane przez lena_mi

Hej Evvcia, co u Ciebie, Tżta i Laurki? Jak sobie radzicie?
No i jak tam Twoja praca?pisze się?

praca już bliżej jak dalej na szczęście jeszcze zakończenie muszę stworzyć i w środku troszkę poszerzyć niektóre rzeczy, ale jest dobrze do końca miesiąca powinnam ją spokojnie złożyć - o ile promotor nie nawali (odpukać!). Przez tę pracę to nie mam na nic czasu, bo żyję tylko od weekendu do weekendu (TŻ) i w przerwach między pisaniem pracy, a karmieniem i kupą Laury może dotrwam jakoś do choć do tego października, a jak mi się nie uda to będziecie słać paczki do psychiatryka?
Poza tym u nas stara bida. Dalej na odległość musimy żyć, ale dajemy radę jakoś Laura ostatnio mi chorowała, więc nie miałam właśnie czasu nawet podejrzeć co u Was złapało ją przeziębienie miała okrutny katar i troszkę kaszlała, ale domowymi sposobami jakoś ją wyleczyłam. Najgorsze były noce z zatkanym nosem już bym sama wolała chorować, bo tak się biedna wymęczyła.

Lena a jak tam Twoje zdrowie?

Flow Ty też nam nie choruj kuruj się szybko!

Napisane przez nowaken

Zapomniałam że Ania dzisiaj skończyła 5 miesięcy

jak ten czas leci gratulacje!


Zważyłam dziś swojego dzidziusia malutkiego i waży 7200g. - ja tyle ważyłam jak miałam 3 miesiące (w karcie zdrowia mam zapisane), a Laura ma prawie pół roku

[nowaken]

Napisane przez evvcia_

praca już bliżej jak dalej na szczęście jeszcze zakończenie muszę stworzyć i w środku troszkę poszerzyć niektóre rzeczy, ale jest dobrze do końca miesiąca powinnam ją spokojnie złożyć - o ile promotor nie nawali (odpukać!). Przez tę pracę to nie mam na nic czasu, bo żyję tylko od weekendu do weekendu (TŻ) i w przerwach między pisaniem pracy, a karmieniem i kupą Laury może dotrwam jakoś do choć do tego października, a jak mi się nie uda to będziecie słać paczki do psychiatryka?
Poza tym u nas stara bida. Dalej na odległość musimy żyć, ale dajemy radę jakoś Laura ostatnio mi chorowała, więc nie miałam właśnie czasu nawet podejrzeć co u Was złapało ją przeziębienie miała okrutny katar i troszkę kaszlała, ale domowymi sposobami jakoś ją wyleczyłam. Najgorsze były noce z zatkanym nosem już bym sama wolała chorować, bo tak się biedna wymęczyła.

Lena a jak tam Twoje zdrowie?

Flow Ty też nam nie choruj kuruj się szybko!



jak ten czas leci gratulacje!


Zważyłam dziś swojego dzidziusia malutkiego i waży 7200g. - ja tyle ważyłam jak miałam 3 miesiące (w karcie zdrowia mam zapisane), a Laura ma prawie pół roku

Ania ostatnio ważyła 7160 dużo zdrówka dla Was i pisz ładnie tą pracę

[Nikii89]

Nowaken również najlepszego dla Ani

[nowaken]

Napisane przez Nikii89

Nowaken również najlepszego dla Ani

Dziękuję

[lena_mi]

Napisane przez koniakonia

A no czołówka pamiętamy pamiętamu Lena będziemy łazić pod disco i jak nas nakryją na misji obserwacyjnej "zachować cnotę cór do 50 "to będziemy udawać ,że szukam robaków na ryby wezmę więc jeszcze wędkę i wiadro , wszystko w kolorach khaki.

A co fotelika to mnie wkurza właśnie to co się dzieje z tą wkładką i szelkami, że się robi taki uskok ,na tej focie z Twojego linka widać to , ogólnie ze to się zsuwa ta wyściólka , echh, no ale darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda.

Hehe, jak pójdziemy pod to disco, to i nam się zachce szurnąc stopą
no ale taak,masz rację, 'cnota do 50 tki' to jednak ważna akcja i trzeba się będzie powstrzymać przed balowaniem!

jaki uskok? no wiesz, ja to sie nie znam na tych krzesłach to godoj co wisz

[koniakonia]

Napisane przez nowaken

Dzięki za buziaki dla Anii

No bo jak jestem kochajaca to muszę się pakować a mi sie nie chce

Konia czas honoru za raz będzie na TVP2

jestem na 40 odcinku, więc serię do tyłu jestem, ale nadrabiam, poki co jest zachwycona muzyką, a autor tej muzy jest w moim wieku, dla mnie genialny jest i tyle

[nowaken]

Napisane przez lena_mi

Hehe, jak pójdziemy pod to disco, to i nam się zachce szurnąc stopą
no ale taak,masz rację, 'cnota do 50 tki' to jednak ważna akcja i trzeba się będzie powstrzymać przed balowaniem!

jaki uskok? no wiesz, ja to sie nie znam na tych krzesłach to godoj co wisz

Wy też planujecie chodzić pod disco mój tz z kumplem ojcem koleżanki Antka planują chodzić na disco

Ja mam krzesełko drewniane z Voxu kupione przez moją siostrę 15 lat temu

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez koniakonia

jestem na 40 odcinku, więc serię do tyłu jestem, ale nadrabiam, poki co jest zachwycona muzyką, a autor tej muzy jest w moim wieku, dla mnie genialny jest i tyle

Muzyka jest the best a kto jest kompozytorem??

[lena_mi]

Napisane przez nowaken

Dzięki za buziaki dla Anii

No bo jak jestem kochajaca to muszę się pakować a mi sie nie chce

Konia czas honoru za raz będzie na TVP2

gdzie pakować?

Evvcia to trzymam kciuki za pracę i promotora, co by się spręzył chłopak!
Choroby Laurki współczuję.. No my też przeszliśmy przez to w 2 miesiącu życia Kai i 3 tygodnie trwało, więc rozumiem co przeżywasz. dobrze, że już lepiej cmoki w stópki!
A moje zdrowie.. ech to długa historia, coś tam lepiej, ale to wszystko może trwac i trwać.. i w sumie w dalszym ciągu nie wiedzą do końca co mi jest.