Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-17, 09:30   #271
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

ja 24 a chłop 23

jadę za godzinę na uczelnię dowiedzieć się co ze mną..
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 09:50   #272
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja mam 21 lat(w styczniu 22) a mój chłop 33 lata ma.
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 11:47   #273
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Gizela trzymamy kciuki!
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 12:56   #274
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Gizela Trzymam kciuki

Rozmawiałam z Tżtem i dowiedziałam się paru rzeczy... Po pierwsze skrócili im czas pracy o gdz. Niby tylko godz ale to wychodzi akurat te 5 godz tygodniowo które są nadgodzinami super płaconymi Teraz troche lepsza wiadomość bo prawdopodobnie dostanie dalej prace i przyejdzie 27 paź. na tydz i pojedzie dalej do Francjo ale na inną budowe. No i zdecydował że tu w Polsce nie ma warunków i żeby utrzymać nas na dobrym poziomie ma zamiar do emerytury pracować w tej firmie Oczywiście nie zgadzam się, bo nie po to ślub braliśmy, dziecko mamy żeby żyć osobno ;( Ale mi cholernie smutno...
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 13:42   #275
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

mart989, mój też z Zabrza co do sytuacji - rzeczywiście wybitnie nieciekawa perspektywa, mam nadzieję, że ostateczną decyzję podejmiecie jednak razem

Pia Gizela, daj znać czy sytuacja się wyklarowała, wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki

confused, TŻ już się odezwał? Mam nadzieję, że dzień w pracy jednak nie okazał się aż tak stresujący jak przewidywałas

U mnie dzisiaj fenomenalna pogoda, a i humor dopisuje A u Was?
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 14:23   #276
xTync
Wtajemniczenie
 
Avatar xTync
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 881
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mart989 Pokaż wiadomość
Gizela Trzymam kciuki

Rozmawiałam z Tżtem i dowiedziałam się paru rzeczy... Po pierwsze skrócili im czas pracy o gdz. Niby tylko godz ale to wychodzi akurat te 5 godz tygodniowo które są nadgodzinami super płaconymi Teraz troche lepsza wiadomość bo prawdopodobnie dostanie dalej prace i przyejdzie 27 paź. na tydz i pojedzie dalej do Francjo ale na inną budowe. No i zdecydował że tu w Polsce nie ma warunków i żeby utrzymać nas na dobrym poziomie ma zamiar do emerytury pracować w tej firmie Oczywiście nie zgadzam się, bo nie po to ślub braliśmy, dziecko mamy żeby żyć osobno ;( Ale mi cholernie smutno...
A nie mysleliscie zebys pojechala do niego? Moi rodzice 10 lat zyli osobno,po czym zadecydowali tu przyjechac gdzie jestesmy.
__________________
xTync jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 14:41   #277
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mart989 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam z Tżtem i dowiedziałam się paru rzeczy... Po pierwsze skrócili im czas pracy o gdz. Niby tylko godz ale to wychodzi akurat te 5 godz tygodniowo które są nadgodzinami super płaconymi Teraz troche lepsza wiadomość bo prawdopodobnie dostanie dalej prace i przyejdzie 27 paź. na tydz i pojedzie dalej do Francjo ale na inną budowe. No i zdecydował że tu w Polsce nie ma warunków i żeby utrzymać nas na dobrym poziomie ma zamiar do emerytury pracować w tej firmie Oczywiście nie zgadzam się, bo nie po to ślub braliśmy, dziecko mamy żeby żyć osobno ;( Ale mi cholernie smutno...
Kochana, to, że TŻ powiedział, że będzie tam pracował do emerytury to wcale jeszcze nic nie oznacza, pomyśl realnie, do tego czasu mnóstwo rzeczy się pozmienia a Wasze plany to już na pewno wielokrotnie Wiem, że teraz masz gorszy nastrój i pesymistyczne myśli, ale nie chce mi się wierzyć, że naprawdę może być tak, jak powiedział Ci Twój TŻ. Szkoda tylko, że skrócili Twojemy Lubemu czas pracy Ale na to nic nie poradzimy...
Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
confused, TŻ już się odezwał? Mam nadzieję, że dzień w pracy jednak nie okazał się aż tak stresujący jak przewidywałas

U mnie dzisiaj fenomenalna pogoda, a i humor dopisuje A u Was?
Odezwał się, ale jakieś takie ochłodzenie nastąpiło, nie wiem, chyba każde z nas ma teraz problemy w pracy i nie tylko, i nie odnajdujemy w tym wszystkim siebie nawzajem, mam nadzieję, że to tylko przejściowe. A w pracy znośnie Teraz nawet znalazłam chwilę na Wizaż i jeszcze spróbuję przejrzeć notatki przed środową poprawką.

U mnie też pogoda fajna, ale humor taki sobie...
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-17, 14:47   #278
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

więęęęc teoretycznie dobrze! jutro już będę na 100% pewna po spotkaniu z dziekanem

dzięki za wsparcie
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 14:56   #279
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Kochana, to, że TŻ powiedział, że będzie tam pracował do emerytury to wcale jeszcze nic nie oznacza, pomyśl realnie, do tego czasu mnóstwo rzeczy się pozmienia a Wasze plany to już na pewno wielokrotnie
Dokładnie. Jak mały Wam podrośnie, to może będzie możliwe, żebyście np, oboje podjęli pracę Poza tym takich decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień, TŻ najprawdopodobniej bardzo poważnie traktuje zapewnienie Wam odpowiedniego bytu, ale czasami większą satysfakcję i spełnienie od wyższego standardu życia daje życie w pełnej rodzinie i to jest coś, co on też na pewno gdzieś w głębi czuje
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 15:33   #280
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
Dokładnie. Jak mały Wam podrośnie, to może będzie możliwe, żebyście np, oboje podjęli pracę Poza tym takich decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień, TŻ najprawdopodobniej bardzo poważnie traktuje zapewnienie Wam odpowiedniego bytu, ale czasami większą satysfakcję i spełnienie od wyższego standardu życia daje życie w pełnej rodzinie i to jest coś, co on też na pewno gdzieś w głębi czuje
Tylko to jest bardzo realne.. w tej firmie mam kilku znajomych i teścia... I każdy z nich pracuje już latami tam bo jak to mówią, napierw wyjechali zarobić np na samochód, później na mieszkanie, no ti dalej myśl jest taka, że a jeszcze troche na coś innego i tak leci...

A wyjechac do niego nie moge bo to praca polegasjąca na kontraktach. Teraz jest we Francji, później jak tam się kontrakt skończy wyślą go do innego kraju. Znajomy jest teraz w Niemczech, drugi w Czechach ...

Ehh dzięki dziewczyny za dobre słowa Narazie wiem że kilka lat nas czeka rozłąki, bo musiałabym znaleść super prace a na to raczej nie ma szans
Humor mi się troche poprawił, własnie pijem cappuccino i wcinam ciasteczka a miałam ograniczyć cukier...
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 07:33   #281
xTync
Wtajemniczenie
 
Avatar xTync
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 881
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez mart989 Pokaż wiadomość
Tylko to jest bardzo realne.. w tej firmie mam kilku znajomych i teścia... I każdy z nich pracuje już latami tam bo jak to mówią, napierw wyjechali zarobić np na samochód, później na mieszkanie, no ti dalej myśl jest taka, że a jeszcze troche na coś innego i tak leci...

A wyjechac do niego nie moge bo to praca polegasjąca na kontraktach. Teraz jest we Francji, później jak tam się kontrakt skończy wyślą go do innego kraju. Znajomy jest teraz w Niemczech, drugi w Czechach ...

Ehh dzięki dziewczyny za dobre słowa Narazie wiem że kilka lat nas czeka rozłąki, bo musiałabym znaleść super prace a na to raczej nie ma szans
Humor mi się troche poprawił, własnie pijem cappuccino i wcinam ciasteczka a miałam ograniczyć cukier...
Nie martw sie, bedzie dobrze
Moi rodzice 10 lat zyli osobno, widywali sie 3x w roku na kilka dni, i dali rade. Wiadomo bylo ciezko, ale jak ludzie sie kochaja to nic nie stanie na przeszkodzie.
__________________
xTync jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-18, 08:23   #282
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez xTync Pokaż wiadomość
Nie martw sie, bedzie dobrze
Moi rodzice 10 lat zyli osobno, widywali sie 3x w roku na kilka dni, i dali rade. Wiadomo bylo ciezko, ale jak ludzie sie kochaja to nic nie stanie na przeszkodzie.
Wiem że damy rade, najbardziej mi tylko szkoda że Piotruś bez taty sie praktycznie wychowuje..

Jak tam dziewczyny z rana? Ja już byłam w centrum, zakupy zrobiłam, powoli ogarniam mieszkanie

Ja miałam wczoraj nieprzyjemną sytuacje :/ I teraz się troche boje...
Mieszkamy tu niecałe 4 miesiące. Jak się wprowadziliśmy, to Tż tak zapoznał się z sąsiadem zza ściany. Czasem jakieś piwko wypili czy coś. Ale teraz jak był tu na tydz jednej nocy musieliśmy aż wzywać policje bo bił żone, była taka awantura że tam chyba krzesła aż latały... - Swoją drogą takie larmo, słychać jak ona płącze , każdy wie że tam małe dziecko a żaden sąsiad nie zadzwonił na policje oprócz nas :/ No i od tamtej pory był względny spokój. Wczoraj późnym popołudniem ktoś puka do drzwi a to sąsiad. Że na piwo do Tż mojego przyszedł, a wstawiony taki już był.. Mówie że przecież we Francji jest i wlazł do mieszkania, no ok sobie myśle, siadł gadamy chwile ale widze że zaczyna swirować wiec mówie że sie śpiesze i próbuje go wyprosić a on dostawia się do mnie . Że przecież też tego chce.. Odepchnęłam go ikazałam mu wyjść. Przeprosił i wyszedł ale tak sie teraz boje!!
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 13:17   #283
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

nie wpuszczaj dziada więcej kobita od niego nie odejdzie bo co? żeby dziecko miało pełną 'rodzinę'?

a ja piję drożdże i zaraz pokrzywę. włosom dam odpocząć dzisiaj, tylko wieczorem radicalem umyję

a tak to muszę się w ciągu miesiąca obronić bo jak nie to będzie cienko ze mną. obronić a nie mam napisanej pracy aaaale dam radę! od dzisiaj intensywnie piszę! tylko ogarnę dom i z psem polecę
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 14:51   #284
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

mart989, co za dupek, współczuję nieprzyjemnej sytuacji.. Nie dziwię Ci się, że się boisz, ale z drugiej strony, może ten dziad sobie na trzeźwo przemyśli co zrobił i nawet po pijaku tego nie powtórzy. Mam nadzieję. Co za dureń.

Wczoraj mój A. napisał, że znalazł bilety lotnicze do Francji w bardzo fajnej cenie, chce, abym do Niego przyleciała. Ale ja nie dostanę tyle wolnego w pracy.. Nawet nie chodzi już o to, że nie dostanę, bo jak poproszę moją Szefową to da mi to wolne, ale głupio mi prosić, bo to mała firma a ja biorę jako jedyna wolne na studia, no i co tu dużo mówić..po prosu najczęściej nie ma mnie w pracy. A mój A. tego nie rozumie.... Z drugiej strony chciałabym jak najszybciej go zobaczyć..
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 15:16   #285
majeczka91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 60
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cześć Dziewczyny!
Bardzo się cieszę, że jest taki wątek, bo to naprawdę ulga poczytać o tym, że są inni ludzie w podobnej sytuacji i RADZĄ SOBIE.

To ja może o swojej sytuacji: mój TŻ pracuje 1000-1500km ode mnie (różnie), trwa to z krótką przerwą już 2 lata. Kontrakt kończy w maju przyszłego roku, w sierpniu bierzemy ślub. Widujemy się ok.5dni co 4-8tyg.

Ostatnio na kafeterii, czy gdzieś tam, naczytałam się takich dołujących rzeczy, że zwątpiłam. Że niby faceci tam zmieniają się nie do poznania, że zdradzają. Pisały kobiety po rozwodzie, spowodowanym tą nieszczęsną odległością, inne jakoby były świadkami jak normalni, fajni faceci zdradzają żony, prowadzą podwójne życie... No, można się załamać.

Generalnie, TŻ się "dorabia" (wiecie, jak to wygląda: zarobił na to, po co pojechał zarobić, ale znalazło się nagle milion innych rzeczy, na które też koniecznie musi zarobić), ja dorobiłam się nerwicy, ale po paru wizytach u psychologa zwątpiłam w skuteczność terapii i radzę sobie sama - raz lepiej, raz gorzej.

MOJE SPOSOBY NA TĘSKNOTĘ: piszę mu eseje na gg albo przez smsy, snuję plany, jak będzie wspaniale jak wróci, spędzam czas z koleżankami, bo zawsze pocieszą (w wakacje o to trudniej, na szczęście za chwilę rok akad.). Pomógł mi też pobyt w jego miejscu pobytu. Udało mi się to raz, ale dzięki temu lepiej go rozumiem. Że nikt tam się z nim nie pieści, nie ma lekko ani przyjemnie. Staram się go zrozumieć.
Zaraziłam się też pasją zdrowego stylu życia, ale im więcej się tym interesuję, tym większy mam mętlik w głowie, bo jeden specjalista zaprzecza drugiemu. Poza tym, włosy, paznokcie i skóra - o to dbam, żeby było coś inaczej, jak TŻ przyjedzie. Ostatnio zauważył to i powiedział, że mam skórę jak niemowlę

Wybaczcie,że się tak rozpisałam, ale jestem świeżo po jego wyjeździe i musiałam się wygadać.

Ściskam wszystkie tęskniące!
majeczka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 15:29   #286
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

mart989, nie wpuszczaj go już nigdy więcej do mieszkania, Kochana. Taki typ to chyba najgorsza rzecz na świecie. Nawet sobie nie wyobrażam jak musiałaś się przestraszyć. Dobrze, że sobie poradziłaś z nim. Oby już nigdy nawet nie próbował myśleć o jakimś wpadaniu do Ciebie w odwiedziny.

confused, czasami lepiej trochę dłużej się nie widzieć, niż zawalać jakieś swoje sprawy, zobowiązania albo wydawać duże kwoty. Bilet w dwie strony do mojego kosztuje 500 zł (i to 16 godzin pociągiem), więc mimo, że jeszcze przed rozłąką planowaliśmy, że będę do niego często jeździć, żeby 'pociąć' tą rozłąkę na mniejsze etapy, to teraz stwierdzamy, że to byłoby po prostu bezsensowne wydawanie kasy i spokojnie jesteśmy w stanie poczekać miesiąc czy dwa dłużej.

U mnie dzisiaj bardzo pozytywnie - miałam już dzisiaj dwoje dzieciaków na korepetycjach Pozostali ciągle nie dzwonią, wszyscy mi mówią, że mam spokojnie czekać do października, bo wtedy tak naprawdę zaczyna się w szkołach nauka i zadania domowe i sprawdziany, ale teraz jakoś bardzo potrzebuję tego zajęcia, bo daje dużo uśmiechu i satysfakcji
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 15:41   #287
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

majeczka, witaj Kochana Miło, że podzieliłaś się z nami swoją sytuacją. Najgorsze to właśniej czytać i zewsząd słyszeć o tym, że jak związek na odległość i jak facet wyjeżdża to na pewno u jednego będzie zdrada. Bo facet spuszczony ze smyczy, bo kobieta potrzebuje silnego męskiego ramienia i czując samotność ulegnie.. Głupie stereotypy, które ludzie powielają. Ale znasz swojego faceta, a każdy facet jest inny. Nie ma się co nakręcać
Liczba w nicku to Twój rocznik?

cantara, dokładnie jak piszesz Kochana, mamy podobną sytuację i podobne myślenie, szkoda, że mój TŻ nie myśli tak samo On mi mówi, że to wszystko przez tęsknotę i dlaczego nie miałabym do niego lecieć, skoro jest okazja. No ok, ale nie mogę tak zawalać pracy.. Poza tym, jak któraś napisała 'co ma wisieć nie utonie' Miesiąc rozłąki dłużej chyba nic nie zmieni na gorsze w naszej relacji. Tylko tęsknota się zwiększy
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 15:54   #288
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

majeczka, a co robisz DLA SIEBIE? a nie z myślą o chłopie?
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 16:12   #289
viconia89
Raczkowanie
 
Avatar viconia89
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 286
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Hej. Szczerze to wam napiszę, że coś jest w tym prawdy, że faceci na wyjazdach do pracy za granicę szaleją i dziczeją jak wygłodniałe psy. Niestety byłam tego świadkiem. Może nie młodsi mężczyźni, którzy są jeszcze zakochani w swoich dziewczynach czy też młodych żonach, ale ci dzieciaci, którzy mają dłuższy staż małżeński to szkoda gadać. Ślinią się na każda laskę i tylko szukają okazji, jeżdżą do burdeli. No masakra! Nie mówię, że tak jest wszędzie no, ale zdarza się to często. Przykre... Zresztą kobiety nie są lepsze. Młode matki, które miały mężów (podobno wspaniałych) leciały na takich obleśnych typów, że aż nie mogłam się temu nadziwić.
__________________
i shopping
viconia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 16:39   #290
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

majeczka witamy w naszym gronie.

Ja Wam powiem dziewczyny, że moi rodzice też mieli okresy kiedy b. rzadko się widywali,a ja z bratem mieliśmy tatę "na odległość". Z racji jego pracy czasami wyjeżdzał na rok i np. w tym czasie widzieliśmy się tylko raz. Ale codziennie były telefony itp. I przez to wiem, że jak się chce to można.

A jakby się okazało, że chłopak jakoś NIE MOŻE i zdradzi, to ja mam w nosie takiego chłopa, o. Wiadomo, wycierpiałabym sporo, ale rozum by mi podpowiadał, że w sumie dobrze się stało, że wyszło już teraz jaki jest naprawdę. Głupie ani nieogarnięte nie jesteśmy żebyśmy musiałby kurczowo trzymać się faceta, dla którego niemożliwe jest wytrzymać parę miesięcy bez seksu. Kocham mojego TŻa bardzo, ale jakby okazało się, że jest świnią to bym mu podziękowała za współpracę,bo swoją wartość znam. Kochane,musimy mieć tego świadomość. Jak już mówiłam, ja kryzys już przeszłam, przemyślałam sobie parę spraw i o, doszłam do bardzo dobrych wniosków.

Najgorzej by było gdyby takie skoki w bok nie wyszły na jaw.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 18:01   #291
majeczka91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 60
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dzięki za miłe przywitanie

confused, cantara: takie podróże, poza kasą, faktycznie są męczące. Doskonale to rozumiem, ja do mojego jechałam 20h, cena biletu podobna. Ale z drugiej strony, czasami, kiedy jest naprawdę ciężko i trafia się czas, żeby jechać, to warto odżałować i się przemęczyć podróżą, ale zobaczyć swojego chłopa
Tak, '91 to mój rocznik.

pia: dla siebie to chyba głównie bawię się w oczyszczanie organizmu taką czy inną metodą, dbam o włosy (to trochę dla siebie, a trochę dla niego),wybieram się na kurs językowy, czytam czasem dobrą książkę. Chyba tyle. Ambicje mam większe, tylko ze środkami gorzej;p


marta: pomysł, żeby Twój TŻ został za granicą na najbliższych sto lat jest fatalny, przynajmniej ja tak uważam. Mój też przebąkiwał coś o kolejnym kontrakcie 2 mies po ślubie i dlatego uwazam,że to bez sensu. Całe życie nie można być osobno, bo jaki ma wtedy sens małżeństwo?

rareza: masz rację, nie można przecież żyć w strachu, czy wytrzyma, czy zdradzi. Jeśli my jesteśmy wierne, to chyba mamy prawo bezwzględnie wymagać tego samego? tutaj też możemy czuć się tak samo samotne i też nadarzają się okazje (np. marta, ale Twój ostatni przypadek to raczej skrajny Na Twoim miejscu, chyba trzymałabym wiatrówkę przy drzwiach)

Na razie cieszmy się ładną jesienią, słoneczkiem (tzn., nie o tej porze, ale tak w ogóle, póki jeszcze jest ładnie). Ja się cieszę, że wracam na studia. Nie dlatego, że tak je lubię, tylko wynudziłam się jak mops i chcę wreszcie zobaczyć swoich ludzi
majeczka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 21:11   #292
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez viconia89 Pokaż wiadomość
Hej. Szczerze to wam napiszę, że coś jest w tym prawdy, że faceci na wyjazdach do pracy za granicę szaleją i dziczeją jak wygłodniałe psy. Niestety byłam tego świadkiem. Może nie młodsi mężczyźni, którzy są jeszcze zakochani w swoich dziewczynach czy też młodych żonach, ale ci dzieciaci, którzy mają dłuższy staż małżeński to szkoda gadać. Ślinią się na każda laskę i tylko szukają okazji, jeżdżą do burdeli. No masakra! Nie mówię, że tak jest wszędzie no, ale zdarza się to często. Przykre... Zresztą kobiety nie są lepsze. Młode matki, które miały mężów (podobno wspaniałych) leciały na takich obleśnych typów, że aż nie mogłam się temu nadziwić.
Co do tych panów z wieloletnim stażem- niestety wiem coś o tym :/ W tym roku pracowałam w wakacje w Niemczech i romanse w takich miejscach się rodzą jak szalone.. Nie wiem co ci faceci muszą mieć w głowach, żeby podczas 3 miesięcznego wyjazdu w ciągu ROKU zdradzać żonę. Tak ciężko im? Chyba po prostu musi się w małżeństwie coś nie układać od dłuższego czasu.... Innego wytłumaczenia nie widzę.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-18, 22:26   #293
Kolega92
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 85
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Hej dziewczyny

Pozwólcie, że do Was dołącze, za tydzień dziewczyna mnie opuszcza (studia), więc oczywiście płącz i lament z mojej strony, bo jak to można prowadzić związek na odległość, ale poczytałem wasze posty i chyba przesadzam z tym wszystkim ;D jakoś mi lepiej, jak poczytałem jak sobie radzicie, więc może i ja dam radę. W końcu to tylko 5 lat :P
Kolega92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-09-19, 00:26   #294
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Kolega92 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Pozwólcie, że do Was dołącze, za tydzień dziewczyna mnie opuszcza (studia), więc oczywiście płącz i lament z mojej strony, bo jak to można prowadzić związek na odległość, ale poczytałem wasze posty i chyba przesadzam z tym wszystkim ;D jakoś mi lepiej, jak poczytałem jak sobie radzicie, więc może i ja dam radę. W końcu to tylko 5 lat :P
Siema. Nie pękaj :P A nie macie mozliwosci przeniesc sie do jednego miasta np. po roku? Zawsze to jakos lzej ;D
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 07:43   #295
Kolega92
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 85
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Siema. Nie pękaj :P A nie macie mozliwosci przeniesc sie do jednego miasta np. po roku? Zawsze to jakos lzej ;D
Teoretycznie ja studiuje w Lublinie (idę na 2 rok), a dziewczyna jedzie do Warszawy na pierwszy. Być może magisterke zacząłbym robić w Warszawie, ale może być ciężko, bo rodzice nie bardzo mogą mnie wesprzeć finansowo, więc nie wiem jak to się ułoży. Ale szczerze dochodzi do tego to, że nie przepadam za Warszawą, nie wiem dlaczego, byłem tam parę razy i za każdym razem wiedziałęm, że coraz bardziej nienawidzę tego miasta. Ale może zmienię zdanie, jak zacznę tam jeździć do tż.
Kolega92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 09:09   #296
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

kolega92, czytałam założony przez Ciebie wątek i... weź się w garść, chłopie. Dokładnie tak, jak większość rozsądnych wizażanek Ci tam radziła. Jest różnica między tęsknotą, a użalaniem się nad sobą i desperacją. Większość z nas dużo by dała, żeby spotykać się z ukochanymi co tydzień albo nawet co dwa tygodnie. Z tego co pisałeś, to masz racjonalną i rozsądną dziewczynę i jeżeli poważnie jej decyzja o studiach w Warszawie to dla Ciebie taka traumatyczna rzecz, to szkoda mi jej po prostu.

Masz ją wspierać i CIESZYĆ się z jej studiów, z tego, że pozna nowych znajomych też
I zająć się sobą, płakanie po nocach z takiego powodu nie jest Ci do niczego potrzebne.

Edytowane przez cantara_007
Czas edycji: 2012-09-19 o 09:12
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 09:19   #297
Kolega92
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 85
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Masz ją wspierać i CIESZYĆ się z jej studiów, z tego, że pozna nowych znajomych też
I zająć się sobą, płakanie po nocach z takiego powodu nie jest Ci do niczego potrzebne.
ogólnie jest tak jak mówisz, ale czasami łatwiej powiedzieć, a trudniej zrobić, po prostu czasem nachodzą mnie dziwne lęki, którymi się podzieliłem w założonym wątku, i niestety nic na to nie mogę poradzić.
Tzn. ciągle nad tym pracuje, ale różnie bywa.
Kolega92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 09:32   #298
majeczka91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 60
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

agniesik: wydaje mi się, że jak taki facet szuka okazji do zdrady, to ją zawsze znajdzie, a na odległość po prostu jest łatwiej. Bo nikt mi nie powie, że - jak mówisz - np. po 3 miesiącach nie wytrzymuje napięcia i musi zdradzić. Nawet lepiej się składa czasami, jeśli wyjdzie taka zdrada, bo inaczej kobieta może się pół życia oszukiwać. A taki człowiek to nawet nie facet, tylko szmata, jak dla mnie...

kolego: nie pękaj, wszyscy wiemy, że nie jest lekko się rozstawać. Na Twoim miejscu robiłabym mgr tam, gdzie TŻ-ka. Gdybym ja miała taką możliwość, to już pojechałabym za moim i kończyła studia tam, gdzie on pracuje. Miasta możesz nie lubić, ale chyba lepiej się przemóc, żeby być z drugą osobą... Ale to tylko moje zdanie.
majeczka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 09:48   #299
Kolega92
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 85
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez majeczka91 Pokaż wiadomość
kolego: nie pękaj, wszyscy wiemy, że nie jest lekko się rozstawać. Na Twoim miejscu robiłabym mgr tam, gdzie TŻ-ka. Gdybym ja miała taką możliwość, to już pojechałabym za moim i kończyła studia tam, gdzie on pracuje. Miasta możesz nie lubić, ale chyba lepiej się przemóc, żeby być z drugą osobą... Ale to tylko moje zdanie.
do magistra jeszcze 2 lata, więc chyba raczej lepiej, jak na razie nie będe wybiegał tak daleko w przyszłość, tym bardziej, że np zaraz jadę poprawiać laborki z inf ;p

ale lepiej mi z myślą, że mogę tu z wami popisać, tym bardziej, że wszystkie/wszyscy jesteście w podobnych sytuacjach. Miło nie czuć się jak jedyny na świecie pokrzywdzony losem. A jeszcze lepiej mi dlatego, że widzę, że takie związki tzw. "na odległość" naprawdę istnieją, a każdy mnie straszył, że to wszystko się zaraz rozpada. Przykre było dla mnie słuchać nawet od mamy, że "no niestety, Ona w Warszawie, Ty tutaj, to pewnie już nie długo potrwa, i 4 lata nic między wami nie będą znaczyć". Straszne to dla mnie było i utkwiło mi w podświadomości. Tym bardziej jak mama mówiła, że jej koleżanki córki jak wyjechały studiować do innego miasta to rzadko wracały do domu, bo im się nie chciało. Ale na szczęście mi dziewczyna powiedziała, że Ona będzie wracała co 2 tygodnie, bo ma dla kogo wracać, no i co 2 tygodnie ja mam do niej przyjeżdżać, brzmi fajnie, że niby co tydzień w weekend spotkanie, ale jednak nie wiem czy pogodzimy to "co tydzień" ze studiami, bo nie mamy takich byle jakich kieunków, że kompletnie nic nie trzeba robić.
Kolega92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-19, 10:26   #300
majeczka91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 60
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

najgorsze to pozwolić sobie wmówić, że nic nie będzie z tego. Ja już tak z TŻ-em ciągnę 2 lata, a jesteśmy ze sobą 6. I właśnie, wbrew temu, co piszesz, wybiegaj z planami w przyszłość, bo to pomaga. Macie cel, do którego dążycie i to jest ważne. Odliczanie do momentu, kiedy będziecie razem... Ja też mam 2 lata do mgr (jestem teraz na 4-let., inż.), a jednak w przyszłym roku mamy się pobrać Trzeba planować i odliczać, bo inaczej stracisz swoje priorytety z oczu i nagle okaże się, że wolisz studia w mieście, które lubisz, niż życie z ukochaną osobą... Oczywiście, może u Was to inaczej działa, ale z mojego doświadczenia wynika, że tak jest łatwiej.
majeczka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.