Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XII

[AnnaEf]

Witajcie Mamusie

Dawno się nie odzywałam - chcę skończyć pisać pracę magisterską w tym tyg i nie mam czasu.

W każdym razie: byłam na wizycie, wyniki mam dobre, ale pani dr zmartiwla się tym, że mam za mały brzuch i kazała mi przyjechać do swojego prywatnego gabinetu, bo tam ma lepsze usg i będzie mogła dokładniej zważyć Dzidzię. Szczerze mówiąc myślałam że chodzi o kasę... ale tutaj spotkała mnie duża niespodzianka. Nie zapłaciłam za prywatną wizytę. Po zapytaniu o zapłatę Pani dr odpowiedziała "absolutnie nic Pani nie płaci". Jakież było moje zdziwienie Ale najważniejsze, że nasza Milka ma prawidłową wagę: dokładnie 1570g i rozwija się prawidłowo. Nerka, która wcześniej wyglądała podejrzanie teraz prawidłowo się rozwija więc jesteśmy z mężem od kilku dni uradowani W dodatku ginka najechala na buźkę i malutka tak pięęęęęęknie mrugała do nas! zakochałam się, dziewczyny o niczym innym nie myślę tylko o tej ślicznej buźce!

Napisze mi ktoś w telegraficznym skrócie co u Was słychać? Widzialam na fb, że Kamila miala cc. Oby wszystko było dobrze z jej synkiem

Pozdrawiam Was wszystkie mega gorąco no i tęsknię niebawem do Was wracam na stałe.

Acha i jeszcze jeden news moja siostra po 4/5 latach starań o dzidziola, w tym po próbie in vitro, zaszła w ciąże droga naturalną! Wszyscy kwitniemy z radości, a ona bidna tak się przejęła, że w 3 tyg ciąży (tak wynika z badań) już chce spodnie ciążowe nosić no ale nie dziwie się że jest przewrażliwiona oby wszytsko było dobrze!

[justa86]

Napisane przez AnnaEf

Witajcie Mamusie

Dawno się nie odzywałam - chcę skończyć pisać pracę magisterską w tym tyg i nie mam czasu.

W każdym razie: byłam na wizycie, wyniki mam dobre, ale pani dr zmartiwla się tym, że mam za mały brzuch i kazała mi przyjechać do swojego prywatnego gabinetu, bo tam ma lepsze usg i będzie mogła dokładniej zważyć Dzidzię. Szczerze mówiąc myślałam że chodzi o kasę... ale tutaj spotkała mnie duża niespodzianka. Nie zapłaciłam za prywatną wizytę. Po zapytaniu o zapłatę Pani dr odpowiedziała "absolutnie nic Pani nie płaci". Jakież było moje zdziwienie Ale najważniejsze, że nasza Milka ma prawidłową wagę: dokładnie 1570g i rozwija się prawidłowo. Nerka, która wcześniej wyglądała podejrzanie teraz prawidłowo się rozwija więc jesteśmy z mężem od kilku dni uradowani W dodatku ginka najechala na buźkę i malutka tak pięęęęęęknie mrugała do nas! zakochałam się, dziewczyny o niczym innym nie myślę tylko o tej ślicznej buźce!

Napisze mi ktoś w telegraficznym skrócie co u Was słychać? Widzialam na fb, że Kamila miala cc. Oby wszystko było dobrze z jej synkiem

Pozdrawiam Was wszystkie mega gorąco no i tęsknię niebawem do Was wracam na stałe.

Acha i jeszcze jeden news moja siostra po 4/5 latach starań o dzidziola, w tym po próbie in vitro, zaszła w ciąże droga naturalną! Wszyscy kwitniemy z radości, a ona bidna tak się przejęła, że w 3 tyg ciąży (tak wynika z badań) już chce spodnie ciążowe nosić no ale nie dziwie się że jest przewrażliwiona oby wszytsko było dobrze!

za wizyte! swietnie ze z Malutka wszystko dobrze, a lekarce tylkom pogratulowac ze tak postapila
Nooo i brawa dla siostry, trzymam kciuki zeby sie pieknie ukladalo a spodnie niech sobie kobita nosi jak chce tyle lat czekala

[Sola1]

Napisane przez AnnaEf

Witajcie Mamusie

Dawno się nie odzywałam - chcę skończyć pisać pracę magisterską w tym tyg i nie mam czasu.

W każdym razie: byłam na wizycie, wyniki mam dobre, ale pani dr zmartiwla się tym, że mam za mały brzuch i kazała mi przyjechać do swojego prywatnego gabinetu, bo tam ma lepsze usg i będzie mogła dokładniej zważyć Dzidzię. Szczerze mówiąc myślałam że chodzi o kasę... ale tutaj spotkała mnie duża niespodzianka. Nie zapłaciłam za prywatną wizytę. Po zapytaniu o zapłatę Pani dr odpowiedziała "absolutnie nic Pani nie płaci". Jakież było moje zdziwienie Ale najważniejsze, że nasza Milka ma prawidłową wagę: dokładnie 1570g i rozwija się prawidłowo. Nerka, która wcześniej wyglądała podejrzanie teraz prawidłowo się rozwija więc jesteśmy z mężem od kilku dni uradowani W dodatku ginka najechala na buźkę i malutka tak pięęęęęęknie mrugała do nas! zakochałam się, dziewczyny o niczym innym nie myślę tylko o tej ślicznej buźce!

Napisze mi ktoś w telegraficznym skrócie co u Was słychać? Widzialam na fb, że Kamila miala cc. Oby wszystko było dobrze z jej synkiem

Pozdrawiam Was wszystkie mega gorąco no i tęsknię niebawem do Was wracam na stałe.

Acha i jeszcze jeden news moja siostra po 4/5 latach starań o dzidziola, w tym po próbie in vitro, zaszła w ciąże droga naturalną! Wszyscy kwitniemy z radości, a ona bidna tak się przejęła, że w 3 tyg ciąży (tak wynika z badań) już chce spodnie ciążowe nosić no ale nie dziwie się że jest przewrażliwiona oby wszytsko było dobrze!

Super, że wszystko w porządku

Gratulacje dla siostry

[AnitkaKotek]

Napisane przez mad85

Hej dziewczyny poradzcie mi bo nie wiem co sie dzieje. Czuje straszne parcie na pecherz ide siku i jak sie podcieram to mam troche krwi, wprawdzie nie na wkładce ale taka mała ilosc na papierze. No i w dole brzucha czuje taki dyskomfort juz od wczoraj, tyle sie naczytałam na tym watku ze juz nie wiem co robic. Dzwonic do lekarza czy jak? W razie czego ja nawet koszuli i szlafroka nie mam!

A boli podczas sikania? Bialko w moczu i bakterie. Lezalam na to w szpitalu z Oliwka w 6 miesiacu. Bol niesamowity plus zastoj moczu w lewej nerce, myslalam ze tam umre. Radze na pogotowie jechac. Trzymam kciuki aby bylo dobrze.

[peperonik]

Napisane przez AnnaEf

Witajcie Mamusie

Dawno się nie odzywałam - chcę skończyć pisać pracę magisterską w tym tyg i nie mam czasu.

W każdym razie: byłam na wizycie, wyniki mam dobre, ale pani dr zmartiwla się tym, że mam za mały brzuch i kazała mi przyjechać do swojego prywatnego gabinetu, bo tam ma lepsze usg i będzie mogła dokładniej zważyć Dzidzię. Szczerze mówiąc myślałam że chodzi o kasę... ale tutaj spotkała mnie duża niespodzianka. Nie zapłaciłam za prywatną wizytę. Po zapytaniu o zapłatę Pani dr odpowiedziała "absolutnie nic Pani nie płaci". Jakież było moje zdziwienie Ale najważniejsze, że nasza Milka ma prawidłową wagę: dokładnie 1570g i rozwija się prawidłowo. Nerka, która wcześniej wyglądała podejrzanie teraz prawidłowo się rozwija więc jesteśmy z mężem od kilku dni uradowani W dodatku ginka najechala na buźkę i malutka tak pięęęęęęknie mrugała do nas! zakochałam się, dziewczyny o niczym innym nie myślę tylko o tej ślicznej buźce!

Napisze mi ktoś w telegraficznym skrócie co u Was słychać? Widzialam na fb, że Kamila miala cc. Oby wszystko było dobrze z jej synkiem

Pozdrawiam Was wszystkie mega gorąco no i tęsknię niebawem do Was wracam na stałe.

Acha i jeszcze jeden news moja siostra po 4/5 latach starań o dzidziola, w tym po próbie in vitro, zaszła w ciąże droga naturalną! Wszyscy kwitniemy z radości, a ona bidna tak się przejęła, że w 3 tyg ciąży (tak wynika z badań) już chce spodnie ciążowe nosić no ale nie dziwie się że jest przewrażliwiona oby wszytsko było dobrze!

Aniu gratulacje udanej wizyty super,ze malutka zdrowa
i dla siostry ogromne gratulacje ja tez z radosci jak sie dowiedzialam to latalam w ciazowych spodniach,choc mialam tylko wzdecia, to juz dumna z brzucha bylam
za dokończenie magisterki, mi tez sie koncowka dluzyla najbardziej,ale potem jaka radosc,ze juz z glowy

[happy_eve]

Napisane przez AnnaEf

Witajcie Mamusie

Dawno się nie odzywałam - chcę skończyć pisać pracę magisterską w tym tyg i nie mam czasu.

W każdym razie: byłam na wizycie, wyniki mam dobre, ale pani dr zmartiwla się tym, że mam za mały brzuch i kazała mi przyjechać do swojego prywatnego gabinetu, bo tam ma lepsze usg i będzie mogła dokładniej zważyć Dzidzię. Szczerze mówiąc myślałam że chodzi o kasę... ale tutaj spotkała mnie duża niespodzianka. Nie zapłaciłam za prywatną wizytę. Po zapytaniu o zapłatę Pani dr odpowiedziała "absolutnie nic Pani nie płaci". Jakież było moje zdziwienie Ale najważniejsze, że nasza Milka ma prawidłową wagę: dokładnie 1570g i rozwija się prawidłowo. Nerka, która wcześniej wyglądała podejrzanie teraz prawidłowo się rozwija więc jesteśmy z mężem od kilku dni uradowani W dodatku ginka najechala na buźkę i malutka tak pięęęęęęknie mrugała do nas! zakochałam się, dziewczyny o niczym innym nie myślę tylko o tej ślicznej buźce!

Napisze mi ktoś w telegraficznym skrócie co u Was słychać? Widzialam na fb, że Kamila miala cc. Oby wszystko było dobrze z jej synkiem

Pozdrawiam Was wszystkie mega gorąco no i tęsknię niebawem do Was wracam na stałe.

Acha i jeszcze jeden news moja siostra po 4/5 latach starań o dzidziola, w tym po próbie in vitro, zaszła w ciąże droga naturalną! Wszyscy kwitniemy z radości, a ona bidna tak się przejęła, że w 3 tyg ciąży (tak wynika z badań) już chce spodnie ciążowe nosić no ale nie dziwie się że jest przewrażliwiona oby wszytsko było dobrze!

Super, że z malutką wszystko w porządku
I gratulacje dla siostry

[mad85]

Napisane przez Ma_majka

Mi to wygląda na infekcję dróg moczowych! Dzwoń!!!

Nie umiem sie do niego na kom dodzwonic a kobieta w rejestracji powiedziala ze dzis juz ma komplet, ale mam dzwonic moze sie zgodzi. Ale ku*** jak on nie odbiera jak ma pacjentke?! najpredzej jutro na 19:45 w razie czego sie zapisałam, moze przeleze do jutra jak sie nie dodzwonie.

[Sola1]

Napisane przez mad85

Nie umiem sie do niego na kom dodzwonic a kobieta w rejestracji powiedziala ze dzis juz ma komplet, ale mam dzwonic moze sie zgodzi. Ale ku*** jak on nie odbiera jak ma pacjentke?! najpredzej jutro na 19:45 w razie czego sie zapisałam, moze przeleze do jutra jak sie nie dodzwonie.

Nie wiem jak daleko masz do niego, ale jeśli masz go w miarę blisko to może przejdź się do niego.

[marti86]

MElduje sie i ja W DOMU

A wiec.... na dzien dobry uslyszalam-dzien dobry P M doniesli mi ze lezala P w szpitalu- skrocona szyjka, cukrzyca, przedwczesne skurcze - co jeszcze tam P wymysli w tej ciazy-chyba juz starczy??
na widok mojej wagi powiedzial oslupial...i pow mu ze jesc nie moge smazonego nic itd a on do mnie-a musi tam P wszytsko zapisywac??nie o wszytskim musza wiedziec bo grubo przesadzamy z ta cukrzyca(oni jako lekarze) no wiec mowie ze chce zobaczyc jaka waga malego zeby zobaczyc czy prawidlowa na co on mi ze nawet nie ma zamiaru mnie badac ze tydzien temu bylam badana i bylo ok i ze oni by chcieli najlepiej co tydzien do kontroli teraz ale on nie jest z tych "nadgorliwych poloznikow" i w zwiazku z tym ze za tydzien mam wizyte to teraz nie bedzie paluchow pchac zeby nie prowokowac infekcji-ktora w tym wypadku moglaby sie przyczynic do przedwczesnego porodu i czynnosci skurczowej-tlumaczyl mi ze kazdy taki masaz szyjki ja "prowokuje" wiec badanie sobie odpuscimy zrobimy usg.
co do lekow rozkurczowych to tak jak w szpitalu potwierdzil-nic nie moge jedyne lekarstwo w moim przyadku to lenistwo
tak wiec przedstawiam Wam mojego prawie 2kg przystajniaka (1918) waga na 31i5d wiec super
jak zwykle sie zalanial i laalismy go do zdjecia z dobre 5 min a co tam.no i znow sie rozlozyl ze ptaka widzialam
lece czytac co tam u Was....

[happy_eve]

Napisane przez marti86

MElduje sie i ja W DOMU

A wiec.... na dzien dobry uslyszalam-dzien dobry P M doniesli mi ze lezala P w szpitalu- skrocona szyjka, cukrzyca, przedwczesne skurcze - co jeszcze tam P wymysli w tej ciazy-chyba juz starczy??
na widok mojej wagi powiedzial oslupial...i pow mu ze jesc nie moge smazonego nic itd a on do mnie-a musi tam P wszytsko zapisywac??nie o wszytskim musza wiedziec bo grubo przesadzamy z ta cukrzyca(oni jako lekarze) no wiec mowie ze chce zobaczyc jaka waga malego zeby zobaczyc czy prawidlowa na co on mi ze nawet nie ma zamiaru mnie badac ze tydzien temu bylam badana i bylo ok i ze oni by chcieli najlepiej co tydzien do kontroli teraz ale on nie jest z tych "nadgorliwych poloznikow" i w zwiazku z tym ze za tydzien mam wizyte to teraz nie bedzie paluchow pchac zeby nie prowokowac infekcji-ktora w tym wypadku moglaby sie przyczynic do przedwczesnego porodu i czynnosci skurczowej-tlumaczyl mi ze kazdy taki masaz szyjki ja "prowokuje" wiec badanie sobie odpuscimy zrobimy usg.
co do lekow rozkurczowych to tak jak w szpitalu potwierdzil-nic nie moge jedyne lekarstwo w moim przyadku to lenistwo
tak wiec przedstawiam Wam mojego prawie 2kg przystajniaka (1918) waga na 31i5d wiec super
jak zwykle sie zalanial i laalismy go do zdjecia z dobre 5 min a co tam.no i znow sie rozlozyl ze ptaka widzialam
lece czytac co tam u Was....

Rzeczywiście przystojniak

[AnitkaKotek]

Napisane przez marti86

MElduje sie i ja W DOMU

A wiec.... na dzien dobry uslyszalam-dzien dobry P M doniesli mi ze lezala P w szpitalu- skrocona szyjka, cukrzyca, przedwczesne skurcze - co jeszcze tam P wymysli w tej ciazy-chyba juz starczy??
na widok mojej wagi powiedzial oslupial...i pow mu ze jesc nie moge smazonego nic itd a on do mnie-a musi tam P wszytsko zapisywac??nie o wszytskim musza wiedziec bo grubo przesadzamy z ta cukrzyca(oni jako lekarze) no wiec mowie ze chce zobaczyc jaka waga malego zeby zobaczyc czy prawidlowa na co on mi ze nawet nie ma zamiaru mnie badac ze tydzien temu bylam badana i bylo ok i ze oni by chcieli najlepiej co tydzien do kontroli teraz ale on nie jest z tych "nadgorliwych poloznikow" i w zwiazku z tym ze za tydzien mam wizyte to teraz nie bedzie paluchow pchac zeby nie prowokowac infekcji-ktora w tym wypadku moglaby sie przyczynic do przedwczesnego porodu i czynnosci skurczowej-tlumaczyl mi ze kazdy taki masaz szyjki ja "prowokuje" wiec badanie sobie odpuscimy zrobimy usg.
co do lekow rozkurczowych to tak jak w szpitalu potwierdzil-nic nie moge jedyne lekarstwo w moim przyadku to lenistwo
tak wiec przedstawiam Wam mojego prawie 2kg przystajniaka (1918) waga na 31i5d wiec super
jak zwykle sie zalanial i laalismy go do zdjecia z dobre 5 min a co tam.no i znow sie rozlozyl ze ptaka widzialam
lece czytac co tam u Was....

Ale sliczny maluszek przeslodki

[Mystiquee]

Melduje się w nowej części

Kochane nic mi nie jest, byłam u mamy, kupiłam wózek
A to krwawienie co raczej można nazwać minimalnym plamieniem to pewnie jakaś mała żyłka musiała pęknąć od kremu, w końcu tam jest delikatnie teraz i bardzo łatwo o otarcia. Ale dziękuję za pamięć

Syn mój szaleje jakbym mu się kawy dała napić

Lonia wyglądasz cudnie

[muminek88]

dzis kolejna punkcja nistety....wylew sie wchlania,troszke krwi ściagneli tez ostatnio,dzis odciagneli jej 3 ml płynu,i wciaz teraz spi...Lekarka twierdzi ze w piatek najprawdopodobnie czeka nas operacja zalozenia tego wentylka do glowy jednak...

[Sola1]

Napisane przez marti86

MElduje sie i ja W DOMU

A wiec.... na dzien dobry uslyszalam-dzien dobry P M doniesli mi ze lezala P w szpitalu- skrocona szyjka, cukrzyca, przedwczesne skurcze - co jeszcze tam P wymysli w tej ciazy-chyba juz starczy??
na widok mojej wagi powiedzial oslupial...i pow mu ze jesc nie moge smazonego nic itd a on do mnie-a musi tam P wszytsko zapisywac??nie o wszytskim musza wiedziec bo grubo przesadzamy z ta cukrzyca(oni jako lekarze) no wiec mowie ze chce zobaczyc jaka waga malego zeby zobaczyc czy prawidlowa na co on mi ze nawet nie ma zamiaru mnie badac ze tydzien temu bylam badana i bylo ok i ze oni by chcieli najlepiej co tydzien do kontroli teraz ale on nie jest z tych "nadgorliwych poloznikow" i w zwiazku z tym ze za tydzien mam wizyte to teraz nie bedzie paluchow pchac zeby nie prowokowac infekcji-ktora w tym wypadku moglaby sie przyczynic do przedwczesnego porodu i czynnosci skurczowej-tlumaczyl mi ze kazdy taki masaz szyjki ja "prowokuje" wiec badanie sobie odpuscimy zrobimy usg.
co do lekow rozkurczowych to tak jak w szpitalu potwierdzil-nic nie moge jedyne lekarstwo w moim przyadku to lenistwo
tak wiec przedstawiam Wam mojego prawie 2kg przystajniaka (1918) waga na 31i5d wiec super
jak zwykle sie zalanial i laalismy go do zdjecia z dobre 5 min a co tam.no i znow sie rozlozyl ze ptaka widzialam
lece czytac co tam u Was....

Super

[Ma_majka]

Napisane przez marti86

MElduje sie i ja W DOMU

A wiec.... na dzien dobry uslyszalam-dzien dobry P M doniesli mi ze lezala P w szpitalu- skrocona szyjka, cukrzyca, przedwczesne skurcze - co jeszcze tam P wymysli w tej ciazy-chyba juz starczy??
na widok mojej wagi powiedzial oslupial...i pow mu ze jesc nie moge smazonego nic itd a on do mnie-a musi tam P wszytsko zapisywac??nie o wszytskim musza wiedziec bo grubo przesadzamy z ta cukrzyca(oni jako lekarze) no wiec mowie ze chce zobaczyc jaka waga malego zeby zobaczyc czy prawidlowa na co on mi ze nawet nie ma zamiaru mnie badac ze tydzien temu bylam badana i bylo ok i ze oni by chcieli najlepiej co tydzien do kontroli teraz ale on nie jest z tych "nadgorliwych poloznikow" i w zwiazku z tym ze za tydzien mam wizyte to teraz nie bedzie paluchow pchac zeby nie prowokowac infekcji-ktora w tym wypadku moglaby sie przyczynic do przedwczesnego porodu i czynnosci skurczowej-tlumaczyl mi ze kazdy taki masaz szyjki ja "prowokuje" wiec badanie sobie odpuscimy zrobimy usg.
co do lekow rozkurczowych to tak jak w szpitalu potwierdzil-nic nie moge jedyne lekarstwo w moim przyadku to lenistwo
tak wiec przedstawiam Wam mojego prawie 2kg przystajniaka (1918) waga na 31i5d wiec super
jak zwykle sie zalanial i laalismy go do zdjecia z dobre 5 min a co tam.no i znow sie rozlozyl ze ptaka widzialam
lece czytac co tam u Was....

Ale słodziak
Z tymi skurczami to dobrze Ci lekarz mówił Ja po ostatniej wizycie nospę musiałam wziąć tak mnie gin wymacał Brzuch przez całą następną dobę mi twardniał

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez Mystiquee

Melduje się w nowej części

Kochane nic mi nie jest, byłam u mamy, kupiłam wózek
A to krwawienie co raczej można nazwać minimalnym plamieniem to pewnie jakaś mała żyłka musiała pęknąć od kremu, w końcu tam jest delikatnie teraz i bardzo łatwo o otarcia. Ale dziękuję za pamięć

Syn mój szaleje jakbym mu się kawy dała napić

Lonia wyglądasz cudnie

Ale już Ci przeszło??? Nie plamisz już?
A może to było krwawienie z odbytu Hemoroidy często się zdarzają w ciąży

[Sola1]

Napisane przez Ma_majka

Ale słodziak
Z tymi skurczami to dobrze Ci lekarz mówił Ja po ostatniej wizycie nospę musiałam wziąć tak mnie gin wymacał Brzuch przez całą następną dobę mi twardniał

Ja też słyszałam o tym, że nie ma co przesadzać z tymi "ręcznymi" badaniami.

[Ma_majka]

Napisane przez muminek88

dzis kolejna punkcja nistety....wylew sie wchlania,troszke krwi ściagneli tez ostatnio,dzis odciagneli jej 3 ml płynu,i wciaz teraz spi...Lekarka twierdzi ze w piatek najprawdopodobnie czeka nas operacja zalozenia tego wentylka do glowy jednak...

Muminku musisz być dobrej myśli, lekarze wiedzą co robią. Ja wierzę że z Twoją córcią będzie dobrze I nadal trzymam mocno
A Ty jak się czujesz?

[EdziaO]

witam się w kolejnej części

podczytuję Was od czasu do czasu,a le przy tym tempie wątek mnie...przytłacza. Także jeśli mnie wykreślicie no to trudno:-(

U nas wszystko dobrze, leci 31tc. Powoli się ogarniamy z zakupami, pokój umalowany. Mebelki przyjadą ok 15 października. W sumie brakują nam jakieś drobiazgi. Jedynie wielkie porządki przede mną jeszcze. Ale liczę że mały pojawi się terminowo więc zacznę pewnie w ostatnim tygodniu października.
Bebzol wielki 10 kg na plusieMały wariuje na potęgę. A ja pozamykana na cztery spusty.

[Sola1]

Napisane przez muminek88

dzis kolejna punkcja nistety....wylew sie wchlania,troszke krwi ściagneli tez ostatnio,dzis odciagneli jej 3 ml płynu,i wciaz teraz spi...Lekarka twierdzi ze w piatek najprawdopodobnie czeka nas operacja zalozenia tego wentylka do glowy jednak...

Trzymam kciuki

A o co chodzi z tym wentylkiem?

[Dojotka1987]

Napisane przez marti86

MElduje sie i ja W DOMU

ladnego masz synka)

Napisane przez muminek88

dzis kolejna punkcja nistety....wylew sie wchlania,troszke krwi ściagneli tez ostatnio,dzis odciagneli jej 3 ml płynu,i wciaz teraz spi...Lekarka twierdzi ze w piatek najprawdopodobnie czeka nas operacja zalozenia tego wentylka do glowy jednak...

mysle o Was kilka razy dziennie... wierzac ze wszystko bedzie dobrze kochana musisz byc silna! bedzie dobrze...

[natallkaa]

Napisane przez justa86

Zupke zrobilam, pranko, zamiatanko, mycie podlogi i padam..... a garow tyle bylo w zlewie ze myslalam ze oszaleje :/

ech źle ze mną - przeczytałam ''kupkę zrobiłam''

Napisane przez happy_eve

Wiecie co, zostałam wysłana po wiertło do sklepu (remont się zaczął w końcu ) i całą drogę powtarzałam sobie, że muszę kupić wiertło, zajechałam przed sklep i zobaczyłam reklamę, na której było napisane coś o wkrętach. I weszłam do sklepu i kupiłam wkręty I musiałam jechać drugi raz Pan miał ze mnie polewkę [COLOR="Silver"]

dobre

Napisane przez AnnaEf

Witajcie Mamusie

Dawno się nie odzywałam - chcę skończyć pisać pracę magisterską w tym tyg i nie mam czasu.

W każdym razie: byłam na wizycie, wyniki mam dobre, ale pani dr zmartiwla się tym, że mam za mały brzuch i kazała mi przyjechać do swojego prywatnego gabinetu, bo tam ma lepsze usg i będzie mogła dokładniej zważyć Dzidzię. Szczerze mówiąc myślałam że chodzi o kasę... ale tutaj spotkała mnie duża niespodzianka. Nie zapłaciłam za prywatną wizytę. Po zapytaniu o zapłatę Pani dr odpowiedziała "absolutnie nic Pani nie płaci". Jakież było moje zdziwienie Ale najważniejsze, że nasza Milka ma prawidłową wagę: dokładnie 1570g i rozwija się prawidłowo. Nerka, która wcześniej wyglądała podejrzanie teraz prawidłowo się rozwija więc jesteśmy z mężem od kilku dni uradowani W dodatku ginka najechala na buźkę i malutka tak pięęęęęęknie mrugała do nas! zakochałam się, dziewczyny o niczym innym nie myślę tylko o tej ślicznej buźce!

Napisze mi ktoś w telegraficznym skrócie co u Was słychać? Widzialam na fb, że Kamila miala cc. Oby wszystko było dobrze z jej synkiem

Pozdrawiam Was wszystkie mega gorąco no i tęsknię niebawem do Was wracam na stałe.

Acha i jeszcze jeden news moja siostra po 4/5 latach starań o dzidziola, w tym po próbie in vitro, zaszła w ciąże droga naturalną! Wszyscy kwitniemy z radości, a ona bidna tak się przejęła, że w 3 tyg ciąży (tak wynika z badań) już chce spodnie ciążowe nosić no ale nie dziwie się że jest przewrażliwiona oby wszytsko było dobrze!

Kochana za wizytę i wielkie gratulacje dla siostry!!


a ja wyszłam do rossmanna (kupiłam krem na rozstępy i płyn do kapieli z Hippa)a wróciłam też z butami ala Emu - za całe 39zł - a taaaaakie cieplutkie są i wygodne chociaż TŻ jak mnie w ich zobaczy to pewnie będzie się śmiał ale trudno

a zaszłam też do apteki bo aspargin mi się znowu kończy i to jest masakra jaka jest różnica w cenach w poszczególnych aptekach - dzisiaj zapłaciłam niecałe 5zł a tydz temu w innej aptece prawie 8!!!

[marti86]

Napisane przez czarnamadonna1982

hej
nie mam dzis czasu na nic ogolnie...byla u mnie caly dzien przyjaciolka, teraz zabieram sie za obiad , a jeszcze mam do przetlumaczenia i zredagowania pare tekstow ..

widze, że juz nowy watek..masakra


przyjaciolka dzis mi pwoiedziala , ze ona maila taki brzuch jak szla do porodu no wiec nie wiem kurna ..mi sie wydaje ze ona miala duzo wiekszy ale dobra w sumie wisi mi to juz byleby do przodu i wszystko ok

nic nei wiem co u was widzialam tylko lonia piekny brzuszek

micia nooo ladnie poszalalas z postami wow ja tam daleko za tobą

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------



ja nawet nie wiem ile mam nie chce mi sie liczycpoza tym to i tak nie wiadomo heh

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------



może byc ja sie zgadzam.
ordnung muss sein

ide cos zjesc

bys sie pokazala:pala : juz nie pamietam kiedy ostatni raz widzialam Twoj bruch

Napisane przez muminek88

dzis kolejna punkcja nistety....wylew sie wchlania,troszke krwi ściagneli tez ostatnio,dzis odciagneli jej 3 ml płynu,i wciaz teraz spi...Lekarka twierdzi ze w piatek najprawdopodobnie czeka nas operacja zalozenia tego wentylka do glowy jednak...

Muminku za malenka i za Ciebie zebys dzielnie to wszytsko znosila i zeby jak najszybciej sie skonczyly te nerwowe chwile

Kamila witamy w domku badz dzielna serduszko bedzie dobrze!!

Mad jesz na IP to nie przelewki!!!!!!!

Musso super ze jestes w domku szyjka dllllluuuugaaaa leki dostalas wiec bedzie dobrze!!!

Madziuef witaj super ze juz wrocilas!! co teraz poczniesz po takiej pomylce lekarza??

Napisane przez Ma_majka

Ale słodziak
Z tymi skurczami to dobrze Ci lekarz mówił Ja po ostatniej wizycie nospę musiałam wziąć tak mnie gin wymacał Brzuch przez całą następną dobę mi twardniał

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------



Ale już Ci przeszło??? Nie plamisz już?
A może to było krwawienie z odbytu Hemoroidy często się zdarzają w ciąży

dziekujemy za komplementy i lecimy czytac pprzedni watek bo poki co tylko ten nadrobilam:/

[Sola1]

Napisane przez EdziaO

witam się w kolejnej części

podczytuję Was od czasu do czasu,a le przy tym tempie wątek mnie...przytłacza. Także jeśli mnie wykreślicie no to trudno:-(

U nas wszystko dobrze, leci 31tc. Powoli się ogarniamy z zakupami, pokój umalowany. Mebelki przyjadą ok 15 października. W sumie brakują nam jakieś drobiazgi. Jedynie wielkie porządki przede mną jeszcze. Ale liczę że mały pojawi się terminowo więc zacznę pewnie w ostatnim tygodniu października.
Bebzol wielki 10 kg na plusieMały wariuje na potęgę. A ja pozamykana na cztery spusty.

Super, że wszystko dobrze
A z tymi wielkimi porządkami to też nie przesadzaj, chyba, że ten koniec października to u Ciebie będzie donoszona ciąża.

[Dojotka1987]

Napisane przez EdziaO

witam się w kolejnej części

podczytuję Was od czasu do czasu,a le przy tym tempie wątek mnie...przytłacza. Także jeśli mnie wykreślicie no to trudno:-(

U nas wszystko dobrze, leci 31tc. Powoli się ogarniamy z zakupami, pokój umalowany. Mebelki przyjadą ok 15 października. W sumie brakują nam jakieś drobiazgi. Jedynie wielkie porządki przede mną jeszcze. Ale liczę że mały pojawi się terminowo więc zacznę pewnie w ostatnim tygodniu października.
Bebzol wielki 10 kg na plusieMały wariuje na potęgę. A ja pozamykana na cztery spusty.

to dobrze ze u Was wszystko OK) fajnie ze sie odezwalas

[marti86]

ahhhhh Lonia-pieknie wygladasz!!!!!!!!!!!!!

Aniu super ze siostrze sie udalo!!oby teraz wszystko gladko poszlo!!

[muminek88]

Napisane przez Ma_majka

Muminku musisz być dobrej myśli, lekarze wiedzą co robią. Ja wierzę że z Twoją córcią będzie dobrze I nadal trzymam mocno
A Ty jak się czujesz?

padnieta i załamana,jakos sie trzymałam ale wciaz na nowo,nie wiem ile jeszcze dam rade walczyc i z jakim wynikiem wygramy.Wieczne jezdzenie nie jest latwe,zostac tam tez nie moge a jest jeszcze dom,chlopcy i wszystko inne do ogarniecia

Napisane przez Sola1

Trzymam kciuki

A o co chodzi z tym wentylkiem?

nie wiem jak sie to u was w pl nazywa...oni musza jej zrobic takie sztuczne odprowadzenie tych wod z przestrzeni okolomózgowej bo to naturalne a powodu wylewow jest zatkane i powoduje wodoglowie pokrwotoczne

[marti86]

Natalka o czym Ty myslisz

Edzia witamy i pamietamy ale fotograficznie mozesz nam o sobie przypomniec-nie pogniewamy sie

[peperonik]

Martifajnie,ze wrocilas do domu i ze z malenstwem wszystko ok
muminku zyczenia zdrowka dla Laurki

[Mystiquee]

Napisane przez Ma_majka

Ale już Ci przeszło??? Nie plamisz już?
A może to było krwawienie z odbytu Hemoroidy często się zdarzają w ciąży

Nie plamiłam prawie wcale, jak tylko zmyłam krem, zniknęła różowa krew. Gdybym się jasną chusteczką nie podtarła to na pewno bym nie zauważyła, że tam coś różowego było. Mała żyłka musiała pęknąć i tyle. Bez stresu
Nie, to na pewno nie z odbytu. Z tego drugiego na pewno
Hemoroidy jakbym miała, to bym czuła przy posiedzeniu na tronie

[Dojotka1987]

Napisane przez AnnaEf

Witajcie Mamusie

Acha i jeszcze jeden news moja siostra po 4/5 latach starań o dzidziola, w tym po próbie in vitro, zaszła w ciąże droga naturalną! Wszyscy kwitniemy z radości, a ona bidna tak się przejęła, że w 3 tyg ciąży (tak wynika z badań) już chce spodnie ciążowe nosić no ale nie dziwie się że jest przewrażliwiona oby wszytsko było dobrze!

gratulacje dla siostry 3mam, kciuki

fajnie ze u Ciebie OK) koncz ta prace i wracaj do nas)