Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XII

[Ma_majka]

Napisane przez Mystiquee

Jeśli to takie uczucie to mam wrażenie, że ja też takie coś mam jak za szybko chodzę, albo dużo w ciągu dnia się narobiłam chodząc.
Potem brzuch się taki twardy robi, taki jakby coś w środku ciągło?

Dokładnie tak

[Mystiquee]

Napisane przez Ma_majka

Dokładnie tak

Nie cierpię tego uczucia

mad85 dobrze, że wszystko ok
Chyba wszystkie musimy trochę zastopować, bo widocznie już macica jest wykończona naszymi wygibasami.
Szczerze to ja nie cierpię jak ktoś się nade mną użala, wole wszystko sama, a potem macica się napina i mam skurcze.
Dziewczyny wchodzimy w taki okres, że wszystko może nam zaszkodzić. Nie nośmy, nie skaczmy, nie biegajmy po schodach bez powodu
Lepiej poleżeć

[weronika23]

mad dobrze ze wszytsko w porzadku
u mnie mloda juz spi ja po kapieli tz poscielil lozeczko postanoilam kupic sobie jakies cienie na wesele na all i za chwilke nyny

[emylka86]

Napisane przez Mystiquee

Nie cierpię tego uczucia

mad85 dobrze, że wszystko ok
Chyba wszystkie musimy trochę zastopować, bo widocznie już macica jest wykończona naszymi wygibasami.
Szczerze to ja nie cierpię jak ktoś się nade mną użala, wole wszystko sama, a potem macica się napina i mam skurcze.
Dziewczyny wchodzimy w taki okres, że wszystko może nam zaszkodzić. Nie nośmy, nie skaczmy, nie biegajmy po schodach bez powodu
Lepiej poleżeć

dokładnie tak jak mówisz. amen!

[Today_Tommorow]

Przyszlam sie przywitac, nie bylo mnie przez weekend i mam 6 stron do nadrobienia i to tylko nowy watek, o starym juz nie wspomne. Ide poczytac

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

AnitaKotek co do butelek to ja mam TT, smoczki tak samo

Mad85 super ze wszystko wporzadku, odpoczywaj kochana

Marti slicznusi synus i najwazniejsze ze juz w domku

Muminek88 modlimy sie za Laurke kochana pamietaj ze jestesmy z Toba.

Dziewczyny a skad jest Muminek??

Kamilka90 myslimy o Tobie i Nataneilku kochana

Lonia sliczniutka jestes i jaki brzusio juz duuuzy

[judkama]

AnnaEf gratuluje wizyty i ciesze sie ze sie siostrze udalo

marti86 odpoczywaj kochana i jaki przystojniaczek z Twojego synka

Napisane przez muminek88

dzis kolejna punkcja nistety....wylew sie wchlania,troszke krwi ściagneli tez ostatnio,dzis odciagneli jej 3 ml płynu,i wciaz teraz spi...Lekarka twierdzi ze w piatek najprawdopodobnie czeka nas operacja zalozenia tego wentylka do glowy jednak...

modle sie o zdrowko dla malutkiej, zabieg na pewno jej pomoze, nie raz czytalam o dzieciaczkach, ktore mialy taki i sa zdrowiutkie

Napisane przez mad85

Wracam od lekarza, na szczescie oddzwonil i pozwolił przyjechac. Now wiec wszystko okazalo sie ok, podmyłam sie przed wizyta i nie zauwazyl zadnej krwi ale z mała wszystko ok, lezy wysoko, szyjka zamknieta akrwawienie musialo byc z wysilku. Nosilam dzis troche zakupow i jechalam autem bez wspomagania a cholernie ciezko kierownica tam chodzi wiec to pewnie z tego. Wiec ide teraz odpoczywac bez skrupółów. Trzymajcie sie dziewczyny

to odpoczywaj i juz nie nos zakupow


u nas w porzadku po wizycie, szyjka zamknieta i dluga
morfologia ładnie rosnie, nastepna wizyta 5 pazdziernika
umowilismy sie z ginem ze w drugiej polwoie listopada rodzic moge, wczesniej mi zabronil
pojechalismy do mamy mojej na obiadek i teraz odpoczywam
strasznie mnie boli kosc ogonowa i siedziec nie moge normalnie, te uroki ciąży hihi

cwaniaczki z Was zeby tak szybko nowy watek dziabnać

[gusiak23]

o jaaaa, dzień mnie nie było i już nowy wątek
idę nadrobić zaległości

[Poni]

Napisane przez Sola1

Wydaje mi się, że Poni może zostać, bo ją kojarzę, ale ona chyba musi leżeć i dlatego mało się odzywa. A tak to jest chyba ok.

Napisane przez musso4

z poszukiwanych mamusiek kojarzę tylko Poni

Dziękuję Wam kochane za pamięć i obronę przed wywaleniem z listy
Jestem z Wami na bieżąco, czytam Was kiedy tylko mam czas, ale z tym pisaniem gorzej. Produkujecie tyle, że po prostu nie ogarniam tych wszystkich postów.

Niedawno znów wróciłam ze szpitala. To cholerne nadciśnienie nie daje mi spokoju, znowu potrzymali mnie tydzień i włączyli kolejne leki. Łykam już tyle tej chemii, że aż wolę nie mówić..
Tak w ogóle to fajny zbieg okoliczności wyszedł, bo okazało się, że leżałyśmy w tym samym szpitalu z Dojotką, wtedy jak ona leżała ze skurczami. Prawdopodobnie gdzieś się mijałyśmy na korytarzu. Leżałam dwie sale obok Dojotki. Niestety zgadałyśmy się dopiero po wyjściu ze szpitala.

Pozdrawiam wszystkie dziewuszki, z którymi zaprzyjaźniłam się na początku. Czytam Was regularnie i myślę o Was ciepło.
Oczywiście "nowsze" kolezanki tez pozdrawiam.
Gratuluję szczęśliwym mamusiom i trzymam kciuki za Wasze maleństwa.

Pa!

[gusiak23]

Nadrobiłam
Muminku, mocne kciuki za córeczkę i dużo siły dla Ciebie będzie dobrze
Micia, jak tam po sr? Podobało Ci się??
Lonia, ale ślicznie wyglądasz

fajnie, że same dobre wiadomości, dziewczyny powychodziły ze szpitala

a co u Kamilki i Natanielka, bo nie doczytałam

[niteczka83]

Witam się i ja w nowym wątku
ależ te strony lecą. A ja dzisiaj zajęłam się zakupem firanek do mieszkania (udało się kupić) i przy okazji jedną koszule do karmienia + 2 bodziaki + śpioszki + kaftanik na 56. Jejku, normalnie czuję że w końcu zaczęłam coś ogarniać i coś się dzieje

Lonia - jakaż Ty piękna i z tym brzuszkiem

Napisane przez hania207

dzisiaj mamy 100 dni do terminu

Magdaef - super że wróciłaś i wszystko jest wporządku

Napisane przez peperonik

pospalam,zjadlam obiadek,wyszlam z psami, wlaczylam pralke i nakarmilam legwana - same duperele,ale czas leci

Legwan - fajna jaszczurka.
Ja wczoraj byłam w zoo i zakochałam się w lemurach wari ale to platoniczna miłość

Mad - dobrze że udało się Tobie dostać do lekarza i wszystko jest ok... ufff

Napisane przez peperonik

kurcze po tej dzisiejszej glukozie to cokolwiek zjem,czy slodkie czy wedline,pomidora, no cokolwiek,to za jakies 5 minut mam posmak cukru pudru w ustach , tez tak mialyscie?

Ja tak nie miałam. Ale cały dzień jakaś najedzona byłam

AnnaEf - wizyty, dobrych info na wizycie i dla siostry ogromne gratulacje

Napisane przez marti86

tak wiec przedstawiam Wam mojego prawie 2kg przystajniaka (1918) waga na 31i5d wiec super
jak zwykle sie zalanial i laalismy go do zdjecia z dobre 5 min a co tam.no i znow sie rozlozyl ze ptaka widzialam
lece czytac co tam u Was....

Jaki śliczny przystojniak .

Napisane przez muminek88

dzis kolejna punkcja nistety....wylew sie wchlania,troszke krwi ściagneli tez ostatnio,dzis odciagneli jej 3 ml płynu,i wciaz teraz spi...Lekarka twierdzi ze w piatek najprawdopodobnie czeka nas operacja zalozenia tego wentylka do glowy jednak...

Muminku - cały czas trzymamy kciuki za Laurkę . Mojej znajomej córeczka też miała wylew, część sie wchłonęła część musieli ściagnąć a jest dziś super zdrowym i wesołym 3 letnim dzieckiem Będzie dobrze. Lekarze pomogą małej. Trzymamy kciuki.

Napisane przez judkama

u nas w porzadku po wizycie, szyjka zamknieta i dluga
morfologia ładnie rosnie, nastepna wizyta 5 pazdziernika
umowilismy sie z ginem ze w drugiej polwoie listopada rodzic moge, wczesniej mi zabronil
pojechalismy do mamy mojej na obiadek i teraz odpoczywam
strasznie mnie boli kosc ogonowa i siedziec nie moge normalnie, te uroki ciąży hihi
cwaniaczki z Was zeby tak szybko nowy watek dziabnać

wizyty

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Nadrobiłam co miałam nadrobić i mykam spać bo jestem jakaś padnięta.
Miłego wieczoru i nocki

[gusiak23]

o właśnie, skleroza na całego
Marti, Mikołaj jest boski Ciekawe jak mój wygląda
Judkama, gratuluję udanej wizyty
AnnaEf, fajnie, że u Ciebie OK i serdecznie gratuluję siostrze. A dla Ciebie żeby praca się sama pisała i żebyś szybciutko do nas wróciła.

A ja znowu nie mogę spać

[Today_Tommorow]

Poni hehhe ale zbieg okoicznosci, szkoda ze sie wczesniej nei zgadalsyscie. A tak woogle milo Cie na watku widziec, dawno cie chyba nie bylo



A my dzis bylismy pierwszy dzien w Filipa nowej szkole i jakos mi tak smutno ze teraz juz pol dnia bez niego bede. Przez 5 lat spedzalam z nim kazdy dzien i godzine i tak jakos mi dziwnie ale widzialam ze zadowolony i ze sie cieszzyl to troszke mi lepiej.
A w czwartek mam SCAN juz sie doczekac nie moge tak dawno nie widzialam Mai i jesczze cala 3 idzimy

[halwaya]

Ja wieczornie się z wami witam, bo nie wiem czy ranka dożyję.. tż mnie chyba zatłucze jak wróci z pracy.. bo wzięłam się za malowanie karnisza, pranie, sprzątanie, gotowanie.. Jak to jest, że niby wolne mam - a latam i cały czas jest coś do robienia.. przejrzałam dziś apteczkę - masakra.. ile leków przeterminowanych!

Muminek - trzymam kciuki wraz z innymi dziewczynami

Trzymajcie się ciepło dziewczynki. Pozdrawiam.

[gusiak23]

Halwaya, ja też mam tak czasami, niby wolne, a gorzej się namęczę niż jakbym do pracy normalnie chodziła. Ale uważaj z tymi porządkami!!

idę się przytulić do męża, może mi się uda zasnąć, bo on już dawno chrapie (tzn nie chrapie na szczęście, bo nie cierpię tego). Kolorowych snów

[perelka_np]

Hej

Przez weekend nawet nie miałam czasu do Was zajżec ale za to dzisiaj dzielnie nadrobiłam ponad 20str po za tym drugi raz od soboty miałam dzisiaj straszne zawroty głowy, bałam się stanąc na nogac z obawy ze sie przewrocę a jak zmierzyłam sobie cisnienie to 121/78 :/ i o co tu chodzi :/ Cieszę sie że kamilka już w domku a mały Natanielek samodzielnie oddycha ja coś czuję, że też urodzę wczesniej bo ostatnio bardzo napina mi się brzuch na dole i czuję taki rozpierajacy ból w pip.....ce na szczescie w piątek wizyta i mam nadzieję, ze wszystko okaże się ok.

[DeKajka]

No wreeeszcie moge tu zajrzec .
Przyszla do mnie siostra z synkiem i pol dnia w plecy . Poszlysmy na dluugi spacer i nic mnie nie boli , prawie wogole brzuch mi nie twardnial . Patrzac na wczorajszy dzien i dzisiejszy poranek to mozna powiedziec ze wrocilam do zywych

Mam nadzieje ze jutro dowiem sie ze wszystko ok . ze te bole to normalne , ze nie rodze , ze nie odkleja mi sie lozysko ..

Mad, Mysti - nie straszcie nas tak wiecej .. ciesze sie ze wszystko jednak ok

Marti - pieeekny ten Twoj sunuś

Muminku - ciagle nieprzerwanie trzymam mocno za Twoją córcię

Judkama - za wizytę

[karolamankowa]

Witam się w nowym watku

Ja dzisiaj cały dzień Was podczytywalam, ale dzień zaganiany masakrycznie bo szykowalam synka na wycieczkę do hydparku a potem sr jeszcze była...
Jutro mąż w delegacje a syn na wycieczkę towiećej poplotkuje...

Muminku, bądź silna

Kamilka,
Mocno Cię sciskam i Nataniela czy on leży u nas w Koszalinie w szpitalu? Ho....ng Cię prowadzi, dobrze pamietam?

Lonia i Wera,
Piękne z Was kobiety, naprawdę miło popatrzec

Marti,
Skarbie, muisz sobie wybierać produkty o niskim indeksie glikemicznym, będzie Ci łatwiej uregulować ten cukier
Sprawdzaj indeksy produktów w necie.

Poni,
Miło Cię widzieć

Niteczka-super wszystko zrozumiałaś, dzięki za wytlumaczenie dziewczynom

Halwaya,
Masz baty przesadzasz z tą robota....

TodayTommorow,
Już dzisiaj trzymam kciuki za Scan Mai.

Pokrzywka,
Pięęknie wygladasz i brzuszek taki sam raz,

Mad i Mystique-
Limit stresu wyczerpany do końca ciąży, teraz już wszystko będzie ok

[muminek88]

Napisane przez justa86

Ciesze sie z wszystkich szczesliwych powrotow do domku i nadal trzymam kciuki za Laurke muminka i za Natanielka kamilki

Ja odpoczywam....na dzis dosyc pracy

ajak wogole jej synek...ile mial punktow,jak sie czuje??

Napisane przez Today_Tommorow

a skad jest Muminek??

mieszkam w de w okolicy Paderbornu a w pl jestem z slaska



nie umiem spac,ponadrabialam was,ide budzic synkow i jedzimy do malej...mam nadzieje ze dzis glowka nie urosla od wczoraj...

[aerien83]

Hej kochane,
melduję się w nowym wątku na 6-tej stronie
Nie wiem kiedy ponadrabiam, dziś mnie nie będzie: mąż ma dzień wolny, będziemy jeździć jak wariaty i załatwiać Bardzo Ważne Sprawy, i jeszcze razem do szkoły rodzenia na zajęcia idziemy
Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, całuję i życzę miłego dnia

[karolamankowa]

Muminku,
Daj znać co z glowką, jak wrócicie. Trzymam kciuki, żeby nie urosła. Daleko macie do szpitala?

A ja od 3.30 na nogach, ale moi panowie wyprawieni w swoje podróże, a przede mną 4 samotne dni.
To sie jeszcze pochwałę moim pierworodnym zdjęcie z Helu, sprzed 2 tygodni.
ImageUploadedByTapatalk1347943867.536328.jpg

[weronika23]

czesc dziewczynki my chyba pojedziemy z gabrysia na budowe dzisiaj cos mi sie tak przynamniej zdaje na razie szybko poprasuje i odkurzeee noi jakims cudem ubiore stworka booo ostatnio nie chce sie ubierac mowi mi mama mam tooo czyli pizamke

kochana alez masz przytsojniaka

[gusiak23]

Hej, witam się po okropnej nocy. 2 razy brzuch mnie zabolał i stwardniał, że nie wiedziałam co się dzieje. Nie wiem co to, ale strasznie nieprzyjemne było i pół nocy nie spałam. W ogóle mam jakiś kryzys, czuję się wielka, jest mi źle i chciałabym, żeby już był listopad.
Na szczęście dzisiaj wieczorem wizyta, więc poproszę o kciuki

Weronika, znowu Cię czeka pracowity dzień
Karolamankowa, ale masz przystojniaka

[dorcia2120]

heja widzę że nowy wątek już. Ja wczoraj jakoś nie miałam ochoty na nic . Troszke was wczoraj czytałam a pote wsadziłam nos w książke i mnie nie było. dziś też nie wiem jak to będzie ale postaram się normalnie z wami dziś być
ZAczełam 26 tydzień

[Pani_Jasiowa]

Witam kochane

Piszecie jak szalone!!!! Nowy wątek i 6 stron

Ja wczoraj jak o 12 położyłam się zdrzemnąć to dopiero mąż mnie obudził jak z pracy wrócił... cały dzień przespałam
Dzisiaj wybieram sie na zakupy (znowu) ale do innego miasta więc może coś znajdę... muszę tylko poczekać na brata bo moja mama nie chce wsiadać ze mną do samochodu...

Kochane gratuluję noworozpoczętych tygodni i trzymam kciuki za wizyty

[Neipys]

Witam!

Podczytuję Was od kilku części, nie udzielałam się, bo ciężko za Wami nadążyć, ale spróbuję.
Właśnie konczę 26 tc, wczoraj miałam studniówke
Od początku września diagnozuję cukrzycę, ale wydaje mi się, że wyniki są ok, wizyta u diabetologa w poniedziałek. Natomiast martwi mnie to, że we wrześniu wcale nie przytyłam, waga ciągle na jednym poziomie - mały kopie i chyba jest ok, ale chciałam zapytać, czy macie jakieś info na ten temat? Może powinnam się zgłosić do gina? Wizytę mam pod koniec miesiąca.

Trzymam kciuki za wszystkie mamusie i ich dzieciaczki
Karola - witaj znów, alez masz udanego synka

[Gabi2]

Neipys co do wagi, ja przez miesiąc w sierpniu w ogóle nie przytylam tak wyszło na wazeniu u gin, wczoraj wazylam sie w domu po kolejnych 3 tyg i...tez nic sie nie ruszyło. Niby super, ale tez lekko sie martwię. Ale brzuszek troszkę rosnie, Mała kopie jak szalona więc co miałoby być złe. Ja mam wizytę w przyszły wtorek. Od poczatku ok 4 kg.

Gin słowem nie skomentował ze jest cos nie tak, bo nie przytylam.

[Neipys]

Gabi hej
No ja też od początku 4kg na plus, w sumie to 6, ale najpierw schudłam 2kg przy mdłosciach, a potem nadrobilam. Mój tez kopie, no ale to przecież nie znaczy, że np. zdrowo rosnie. W 23tc miał 670g, więc dośc dużo, a potem musiałam zrezygnować ze słodyczy, bo wyszła mi graniczna glukoza po obciązeniu i kiedy dostałam glukometr, zmieniłam diete i waga stanęła.

[ImmortalWoman]

Napisane przez hania207

witam sie w nowym watku

u nas wreszcie słońce i cieplutko



dzisiaj mamy 100 dni do terminu

Napisane przez marti86

MElduje sie i ja W DOMU

A wiec.... na dzien dobry uslyszalam-dzien dobry P M doniesli mi ze lezala P w szpitalu- skrocona szyjka, cukrzyca, przedwczesne skurcze - co jeszcze tam P wymysli w tej ciazy-chyba juz starczy??
na widok mojej wagi powiedzial oslupial...i pow mu ze jesc nie moge smazonego nic itd a on do mnie-a musi tam P wszytsko zapisywac??nie o wszytskim musza wiedziec bo grubo przesadzamy z ta cukrzyca(oni jako lekarze) no wiec mowie ze chce zobaczyc jaka waga malego zeby zobaczyc czy prawidlowa na co on mi ze nawet nie ma zamiaru mnie badac ze tydzien temu bylam badana i bylo ok i ze oni by chcieli najlepiej co tydzien do kontroli teraz ale on nie jest z tych "nadgorliwych poloznikow" i w zwiazku z tym ze za tydzien mam wizyte to teraz nie bedzie paluchow pchac zeby nie prowokowac infekcji-ktora w tym wypadku moglaby sie przyczynic do przedwczesnego porodu i czynnosci skurczowej-tlumaczyl mi ze kazdy taki masaz szyjki ja "prowokuje" wiec badanie sobie odpuscimy zrobimy usg.
co do lekow rozkurczowych to tak jak w szpitalu potwierdzil-nic nie moge jedyne lekarstwo w moim przyadku to lenistwo
tak wiec przedstawiam Wam mojego prawie 2kg przystajniaka (1918) waga na 31i5d wiec super
jak zwykle sie zalanial i laalismy go do zdjecia z dobre 5 min a co tam.no i znow sie rozlozyl ze ptaka widzialam
lece czytac co tam u Was....

ale przystojniacha
Witam kochane

wywaliło mnie wczoraj z neta

Byłam oglądać wczoraj mebelki ło jeee zawrót głowy ale już mamy wybrane rogóweczka meble i fitel to chyba fotel, bo mozna sie na tym położyć i uznałam, że będzie mi się na nim fajnie karmiło :F

[Lonia89]

Hej dziewczyny, witam się dzisiaj odrazu na wstepie trzym. kciuki za wszystkie wizyty dzisiaj i gratuluje rozpoczetych tygodni

Ja wstałam dzis niezwykle wczesnie jak na mnie bo o 7, i nie wiem co ze sobą zrobic dzisiaj, nie mam zywcem co robic;/ posprzątane jest, poprasowane poprane no procz maluszkowych ubranek bo tego jeszcze nie ruszyłam i na to mam ochote ale proszku jeszcze nie kupiłam;/ tak to bym sie tym zajełaa tak to zywcem nie wiem co robic, wiadomo cos tam ugotuje, maz juz od kilku dni gada ze chce mu sie kebaby to zrobie i dalej nie mma co robic z czasem, lezec to mi sie nie chce , nie nawidze lezec;/ poza tym osttanio lezenie jak dla mnie nie jest za wygodne, pojechałabym na miacho ale byłam w tamtym tygodniu ochodziam sie po sklepach i wszystko wyogladałam nic ciekawego nie ma, wiec wątpie ze sie to przez kilka dni zmieniło.... ksiązki nie mam zadnej zeby se poczytac wszystkie obczytane... wezcie mi dajcie jakas porode co dzis robic;p piszcie co robicie moze mnie zainspirujecie do jakiegos działania. Poza tym czuje sie gruba i ociężała;/ i w ogóle masakra, wariuje w tym domu ja juz chce mojego maluszka przy sobie.
W PNŚ jest o kolkach niemowlecych np sposób z suszarką...:)

[Pani_Jasiowa]

Ja to dziś przed 7 wstałam i też nie mam pojęcia co zrobić... do brata dodzwonic sie nie mogę że też mama boi się ze mną jeżdzić

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Dodzwoniłam się w końcu... ale boże z moim bratem to gada sie jak za przeproszeniem z dupą! Pytam się go z ile będzie w domu.. no nie wiem niedługo może za pół godziny może za godzinę, półtorej albo dwie, nie wiem jeszcze Panie Boże ratuj....