Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)

[Choji]

Cześc
W czwartek idę na pierwsze szukanie sukni

[Malgos_12]

super! jak będziesz mogła to rób zdjęcia albo zapisuj modele

[paula54]

Dominikanie są mega fajni. My też po naukach u nich, tylko w Krakowie

Choji - czekamy na zdjęcia

[biala17a]

Napisane przez Choji

Cześc
W czwartek idę na pierwsze szukanie sukni

Czekamy na relacje
PS. Można robic "legalne" zdjecia przy przymiarkach?

Napisane przez Malgos_12

Biala - U Dominikanów to chyba normalne, ja też u nich załatwiałam formalności, ale w Dublinie oczywiście.
A jakiego masz fotografa?

Wybralismy Karola Prajznera z Karafki - http://www.karafka.net.pl/blog/

[Choji]

robienie zdjęć zależy od salonu w jednym się zgodzą, w innym nie
ja tylko dam radę to będą zdjęcia robione

[agniecha_17]

może w końcu uda nam sie spotkać fajnie by było pogadac w realu

biała przeglądnełam stronke waszego fotografa, fajne zdjecia robi a jaki pakiet wbraliscie? chcecie sesje w dniu slubu czy w inny dzień?

choji a w jakim miescie bedziesz wybierac suknie?

[nunny]

Ja też musze się w końcu po salonach przespacerować ale pracuje do 16, czasem dłużej i nie mam kiedy

[Ifwka]

Napisane przez talkative2

blue - gratuluję Ciociu

A my kupiliśmy wycieczkę Tę Fuertę, o której mówiłam nieziemsko się cieszę! Obym się nie rozczarowała na miejscu

Talk no to czekamy na fotki i aż zazdroszczę, człowiek jak po urlopie to już marna perspektywa przed nim

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez sylwiakaa

witam, witam. a jest ktos z okolic Przeworska/Kańczugi??

Wysyłane z mojego SA3CNT za pomocą Tapatalk 2

Sylwiakaa ja mam bliziutko do Kańczugi

[paula54]

nunny - w Rzeszowie (jeśli dobrze widzę po podpisie pod avkiem) salony są często czynne do 18. Zrób sobie plan i po pracy codziennie po 1-2 salony. Spokojnie, pomalutku wszystkie oblecisz

[Ifwka]

Napisane przez sharpnowaja

ale jesteście szybkie nie sądziłam że będę miała tyle nadrabiania przez praktycznie jeden dzień

no to fajnie miałaś, ja byłam z 2 tyg po ślubie i odeszłam z kwitkiem. A że mieszkam daleko od domu to dowód dopiero teraz załatwiałam i dostanę dopiero w październiku.

Iwka z tego co wiem to właśnie w dniu porodu. Bo moją koleżankę tak szef załatwił.

Sharp z kodeksu pracy:
Jeżeli kobieta zatrudniona jest na czas określony, na czas wykonywania konkretnej czynności lub okres próbny dłuższy niż jeden miesiąc - jest objęta ochroną od 3 miesiąca ciąży. W przypadku kiedy koniec umowy wypada po upływie 3 miesiąca ciąży, zostaje ona automatycznie przedłużona do dnia porodu.

Prawo określa również wyjątkowe sytuacje, w których może dojść do wypowiedzenia umowy kobiecie w ciąży lub na urlopie macierzyńskim. Dzieje się to w chwili, kiedy firma w której była zatrudniona ogłasza upadłość lub zostaje zlikwidowana. Termin wypowiedzenia powinien zostać uzgodniony z zakładową organizacją związkową.

Dodatkowo kobietę w ciąży można zwolnić dyscyplinarnie, kiedy dopuści się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, dopuści się przestępstwa lub straci uprawnienia niezbędne do wykonywania zawodu.

Musiała być w takiej sytuacji a jeżeli nie to spokojnie mogła oddac sprawę do sądu.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez Malgos_12

aa wiadomo, że w takim wypadku warto poszukać coś innego.... życie w PL jest dużo droższe, tego nie da się ukryć i robi się coraz gorzej ze wszystkim, rząd swoim zachowaniem "śmieje" się ludziom w twarz, ostatnio czytałam jak pracownicy BOR-u pijani spowodowali wypadek ale ich nie zamknęli bo nie mają dowodów czy pili wcześniej przed wypadkiem czy po... to przechodzi ludzkie pojęcie... teraz najlepiej w aucie mieć zawsze 0,5 litra przy sobie

Malogs to jeszcze nic, ostatnio było zakończenie procesu mafi pruszkowskiej ( 12 lat chyba trwał) i prawie wszystkich uniewinnili, a największy wyrok to 8 lat i jeszcze będą i m liczyc ten czas który już siedzieli Maskara

[paula54]

chyba tylko jeden ma jeszcze coś do odsiedzenia. Reszta już przesiedziała "swoje" a nawet ponoć niektórzy za dużo. Ciekawe, czy przyjdzie im do głowy domagać się odszkodowań. Oczywiście z budżetu państwa, bo jakby inaczej...

[Ifwka]

Napisane przez sharpnowaja

widzę że wchodzicie na ciężki temat. Jak przeżyć w Polsce Powiem wam że pracując w banku zauważyłam jedną rzecz, w Polsce ginie klasa średnia, albo ktoś ma w cholerę kasy albo nie ma jej prawie wcale. A ludzi którzy mieli emeryturę czy rentę w wysokości niecałych 700 zł (czasami 640) to jest od groma. I jak tu żyć jak to nawet nie starcza na opłatę mieszkania.
Po tym wszytstkim stwierdziłam że nie ma co narzekać może nie mogę sobie pozwolić na wiele rzeczy ale starcza nam od 1 do 1 i co najważniejsze jesteśmy zdrowi. Ale TŻ coraz częściej myśli czy może kiedyś nie wyprowadzić się gdzieś za granicę ale to dopiero za x lat.

Paula jak mieszkacie w akademiku to się tego trzymajcie. Taniej nie znajdziecie a nie musicie się martwić rachunkami. Dobrze robicie
A gdzie mieszkasz w tym akademiku?
Ja mieszkałam na AGHu i na pierwszym roku mieliśmy łazienkę na 2 osoby, kuchnię na 4 a później już wszystko na 4. A były też pokoje co miałaś na 2 osoby i łazienkę i swoją kuchnię. I co najważniejsze ceny wszystkich pokoi były takie same. A moja koleżanka jak miała 2 dzieci i mieszkała w akademiku to uprosiła kierowniczkę i dostała pokój w którym był jeszcze balkon.

Też czasem myślę że nie ma co narzekać bo niby na wszystko stracza i to przy ciągłym remoncie domu i bez kredytu mieszkaniowego ( nie mówie o innych bo mam np studencki i teraz jeszcze panele słoneczne i tp) ale przeraża mnie że nie mamy praktycznie żadnych oszczędności, jakby coś się stało to nie ma gdzie sięgnąć.

Tez miaszkałam na AGH z tym że mieliśmy łazienkę na 10 osób a kuchnię jedną na piętro ale nie było źle ( mowa tu o czasach studenckich bo kolezanka na doktoranckich juz miała trochę lepiej a po slubie tak jak pisze Paula zdecydowali się na pokój z łazienka i mini mini kuchnią, a jak urodziło im się dziecko to mieli dwa pokoje - wiadomo koszty wieksze)

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Malgos_12

Dziewczynki rozmawiałyśmy sobie z Talk o podróżach i szkoda, że wcześniej na to nie wpadłyśmy, ale może jak któraś z nas będzie gdzieś jechać to "zabierzemy" ze sobą wizaż a mianowicie chodzi o to, żeby zrobic dla nas zdjęcie, np Talk jedzie na wakacje więc na plaży niech zrobi napis WIZAZ Fuerta 2012 TALK czy coś w tym rodzaju, można napis zrobić z kamieni, liści, napisac na kartce- będziemy sobie kolekcjonowac zdjęcia gdzie był wizaż w naszym klubie, co wy na to?

Ja się tez piszę ale jakies zdjecie to wstawię pewnie za dwa lata bo w przyszłym roku nic nie planujemy.

[nunny]

Napisane przez paula54

nunny - w Rzeszowie (jeśli dobrze widzę po podpisie pod avkiem) salony są często czynne do 18. Zrób sobie plan i po pracy codziennie po 1-2 salony. Spokojnie, pomalutku wszystkie oblecisz

Właśnie ja teraz do Rzeszowa mam sporo, bo jakieś 80 km. Pracuję w Jaśle a tu już ciężko coś znaleźć. Myślałam żeby przejść się tutaj http://www.ona-moda.pl/, spodobało mi się kilka modeli, ale do 17 czynne

[Choji]

Napisane przez agniecha_17

może w końcu uda nam sie spotkać fajnie by było pogadac w realu

biała przeglądnełam stronke waszego fotografa, fajne zdjecia robi a jaki pakiet wbraliscie? chcecie sesje w dniu slubu czy w inny dzień?

choji a w jakim miescie bedziesz wybierac suknie?

Jadę z koleżanką do Rzeszowa

[agniecha_17]

nunny salony sa czynne do 18 ale lepiej wybrac sie w sobote wtedy jest wiecej czasu ale trzeba sie liczyc ze jest wiecej osob i nie raz sie w kolejce czeka do przymierzenia, choc teraz jest dobry moment bo sa promocje i wyprzedaze kolekcji

[paula54]

Napisane przez nunny

Właśnie ja teraz do Rzeszowa mam sporo, bo jakieś 80 km. Pracuję w Jaśle a tu już ciężko coś znaleźć. Myślałam żeby przejść się tutaj http://www.ona-moda.pl/, spodobało mi się kilka modeli, ale do 17 czynne

Do salonu Ona warto iść. Ale może faktycznie, tak jak pisze agniecha - w sobotę, skoro nie masz czasu w tygodniu
W sobotę też jakąś warto urządzić rajd po Rzeszowie, czy wybrać się do Krosna (też jest kilka salonów ślubnych - mogę Ci wypisać m/w gdzie ).

[agniecha_17]

choji polecam salon: afrodyta (przemiłe panie, w sukni mozesz wszystko zmienic), impresje (jesli sobota to musisz sie umowic na godzine) do impresji jak chcesz isc to wybierz wszystkie inne salony ale nie na pzreciwko Zespołu Szkół Zawodowych, tam gdzie maja komis kobitki wredne sa mnie wrecz przegoniły z przymierzalni nawet nie zdazyłam zobaczyc jak sukienka wyglada:/
napewno bede tez polecac maksime (tam kupiłam moja suknie), tez mozesz dokonywac zmian w sukni, maja duzo ekstrawaganckich sukienek ale jak dobrze poszukasz to znajdziesz jakąś perełke;p

oczywiscie wybierz sie do wszystkich ale te salony moge polecic;p

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

nunny ja na poczatku przegladałam w necie katalogi salonów i zapisywałam co mi sie podoba teraz moge powiedziec ze to starta czasu bo albo tego nie mieli na stanie a jak przymierzyłam czy zobaczyłam na zywo to juz mi sie podobało. suknia inaczej wyglada na modelce a inaczej jak ją przymierzymy, ile sukni przymierzyłam bo wczesniej jakas dziewczyna akurat tą mierzyła i wyglądała przepięknie a na mnie juz traciła to "cos", z suknia to jest sprawa inydwidualna i napewno poczujecie ze to jest TA.
wydaje mi sie ze to nie tak dawno było jak ja chodziłam za suknia a teraz juz jestem po ślubie a moja suknia wisi sobie w szafie

[paula54]

agniecha - skąd ja to znam moja wisi na drzwiach od pokoju, bo do szafy się nie mieści... i cały czas zastanawiam się, co z nią zrobić...

[sharpnowaja]

dziewczyny a nie myślicie żeby sprzedać sukienki? na all czy nawet do jakiegoś komisu.

Z tym wyjazdem fajna sprawa, ale na pewno byłoby ciężko żeby się wszystkie zgrały w jednym terminie

[agniecha_17]

sharp własnie nie wiem co robic:/ wypranie sukni, uratowanie jej (koło pękło, tiul sie poszarpał) jest wydatkiem i nie wiem czy pzoniej sprzedam dam pare stów a pozniej bedzie lezała w szafie a znowu mam ją sprzedać za pół darmo no nie wiem
moja suknia ma takie zakładki, ktore kazda z osobna musi byc wyprasowana i boje sie, ze w pralni mi coś zepsują mam ciągły dylemat co robic

[olifcia222]

Nunny, warto przejść się do salonu ONA bo mają ładne suknie. Ja właśnie w tym salonie kupiłam moją

Sharp, ja wystawiłam swoją suknie na paru serwisach ogłoszeniowych, ale wydaje mi się, że teraz nie jest najlepszy moment na sprzedanie sukni. Myślę, że najlepiej jest wystawić od stycznia bo wtedy najwięcej PM-ek zaczyna poszukiwania

[talkative2]

Oj no właśnie... Ja mojej nawet jeszcze do pralni nie dałam, bo ceny prania zaczynały sie od 100 zł... ale magiczne słówko "od" już mi dużo mówi... Moja nie jest w ogóle zniszczona - tylko brudna. Ale nie wiem czy mi sie uda ją sprzedać.. Sama jak patrzyłam na używane suknie, to nic nie mogłam znaleźć - jak wymiary leżały, to suknia mi sie nie podobała i na odwrót :/ Też się boję, że zapłacę za pranie 150 zł a suknia sie i tak nie sprzeda :/

[RoXi_7]

Witam po długiej nieobecności Żyję Wesele udało się wyśmienicie Po ślubie przeprowadziliśmy się na koniec Polski, mieszkamy 20 km od morza Mąż dostał pracę we Wrocławiu i od razu został wysłany na delegację. Więc jeszcze nie wiemy jak długo tu zostaniemy, ale podoba nam się i mieszkanie mamy opłacone przez firmę oraz zwracają nam koszty dojazdu do domu, więc lepiej nie widzę Nie miałam długo internetu i zanim nadrobiłam to wszystko co napisałyście to trochę mi zeszło Jutro jedziemy do domu, bo P. ma obronę w piątek. Może jutro się zbiorę i napiszę relację, a jak nie to po powrocie z domu już na pewno
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH ŚWIEŻO POŚLUBIONYCH PM!!!

[asiulka_22]

Witajcie
nie było mnie klika dni >> zrobilismy z mężem małą wycieczkę w Bieszczady... było cudownie, odpoczęliśmy troszkę... jak tam pięknie !!!
widzę że "naprodukowałyście " trochę przez ten czas

[talkative2]

Asia - ja się pytam gdzie Wizaż w Bieszczadach?! hehe nie wiesz jeszcze o naszym nowym pomyśle z serii WIZAŻ PODRÓŻUJE

[paula54]

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny a nie myślicie żeby sprzedać sukienki? na all czy nawet do jakiegoś komisu.

Moja wisi na kilku portalach z ogłoszeniami już dobre pół roku... Zainteresowanie znikome. Zainwestowałam w pralnię ale nie naprawiałam uszkodzeń (bo wolę spuścić z ceny niż stracić a sukni nie sprzedać).

Napisane przez talkative2

Oj no właśnie... Ja mojej nawet jeszcze do pralni nie dałam, bo ceny prania zaczynały sie od 100 zł...

Przypomnij się jak będziesz szła po szczurzą paczkę, to spróbuję odzyskać od znajomego kartę zniżkową do 5'a'sec w Krokusie, bo mu pożyczyłam. Z tą kartą masz pranie sukni w okolicach 100 zł (ale raczej poniżej, chyba, że wzrosną ceny cennikowe). Ja nie dopłacałam nawet za dodatkową dopierkę dołu

Napisane przez RoXi_7

Witam po długiej nieobecności Żyję Wesele udało się wyśmienicie Po ślubie przeprowadziliśmy się na koniec Polski, mieszkamy 20 km od morza Mąż dostał pracę we Wrocławiu i od razu został wysłany na delegację. Więc jeszcze nie wiemy jak długo tu zostaniemy, ale podoba nam się i mieszkanie mamy opłacone przez firmę oraz zwracają nam koszty dojazdu do domu, więc lepiej nie widzę Nie miałam długo internetu i zanim nadrobiłam to wszystko co napisałyście to trochę mi zeszło Jutro jedziemy do domu, bo P. ma obronę w piątek. Może jutro się zbiorę i napiszę relację, a jak nie to po powrocie z domu już na pewno
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH ŚWIEŻO POŚLUBIONYCH PM!!!

No to super, że Wam się tak fajnie wiedzie Czekamy na zdjęcia, relację i pocztówkę znad morza

Napisane przez asiulka_22

Witajcie
nie było mnie klika dni >> zrobilismy z mężem małą wycieczkę w Bieszczady... było cudownie, odpoczęliśmy troszkę..

Ahh... bieszczady

[agniecha_17]

roxi rzeczywiscie duzo zmian po slubie. super zawsze mi sie marzyło żeby mieszkać nad morzem i na plazy sobie czytac ksiazki

asiulka
bieszczedy jesienia są piękne

[asiulka_22]

Napisane przez talkative2

Asia - ja się pytam gdzie Wizaż w Bieszczadach?! hehe nie wiesz jeszcze o naszym nowym pomyśle z serii WIZAŻ PODRÓŻUJE

ojj, gdybym wiedziałą wcześniej o tym pomyśle Waszym......
posta przeczytałam już po powrocie...
obiecuje że przy najbliższym wyjezdzie/ planujemy za tydzień/ zrobie fotke

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

przeczytałam że rozmawiałyście o sukniach....
ja od początku nie nastawiałam się na sprzedanie/ tym bardziej że po weselu dół się poszarpał, na plenerze też jej nie oszczedzałam/ więc wątpie żeby ktoś się nią zainteresował. przed weselem jak przeglądałam różne portale to czasami ogłoszenie " wisiało" dobre kilka miesięcy i coi jakiś czas dodawała jako nowe tą sama suknie.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez agniecha_17;36601609
[B

asiulka[/B]
bieszczedy jesienia są piękne

teraz jeszcze mało kolorów przybrały drzewa, ale za tydzień - dwa
będzie jeszcze piekniej

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez biala17a

Czekamy na relacje
PS. Można robic "legalne" zdjecia przy przymiarkach?

zalezy od salony i od pan tam pracujących, ale jak zasuniesz się w przymierzalni to bez porblemu, tylko wyłącz lampe błyskową hehe.
w salonie na placu wolności nawet sama Pani mi robiła zdjęcie hehe, wiec zależy na kogo natrafisz

[talkative2]

Paula - myślałam, że może jutro popołudniu się wybiorę jeśli będziesz miała czas
A suknia jest w Krośnie, więc nic mi raczej z tego 5'a , bo nie będę jej tu przewozić. Tym bardziej bez auta - bez szans

[paula54]

Napisane przez talkative2

Paula - myślałam, że może jutro popołudniu się wybiorę jeśli będziesz miała czas
A suknia jest w Krośnie, więc nic mi raczej z tego 5'a , bo nie będę jej tu przewozić. Tym bardziej bez auta - bez szans

W Krośnie też nie były takie straszne ceny. Tylko się zorientuj jaka pralnia, bo np. mi w 5'a'sec panie powiedziały, że do sukni ślubnych nie zawsze sprawdzi się pranie chemiczne (jeśli jest dużo ozdób, kleju i syntetycznych dodatków mogą się rozpuścić pod wpływem chemikaliów). Moja była w praniu wodnym - delikatniejsze ale równie skuteczne

A co do jutra - napisz mi smska tak z godzinę wcześniej, ale raczej nic nie planuję