Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

[iza243]

Napisane przez fiolusiek

witajcie jestem po wizytach już. już nie muszę chodzić do diabetologa mam odstawić insuline i paski po porodzie i powtórzyć test obciążenia glukozą. a u gina też dobrze, mały waży już 2700 g myślałam, że będzie miał więcej. jeszcze 2 tyg i ostatnia wizyta, a potem szpital i czekanie aż się zacznie.

Super że wszystko okJuż niedługo mały będzie z wami

[Kathe]

dzis wspominalam ze czekam na dni plodne i teraz patrze i jest sluz przezroczysty, kurze jajko :0 wiec pewnie moze jednak przyjdzie @ okolo terminu. kurde kusi mnie troche, ale tz wraca jutro

[zebrawpaski]

padam ale się odprasowałam
weszłam tylko aby napisać że bacharybnik jest moją bohaterką
monika- ja Cię rozumiem bo mojego Tz-eta tez nie było w domu od 800-21.00/22.00 nawet po urodzeniu Kasi, mówię o dniach kiedy ma wolne od pracy bo tak to pracuje 24h ale od zeszłego poniedziałku mimo, że ma urlop nie ma go w ogóle w domu, nie nocuje nawet tutaj- przyjeżdża co dwa dni na chwilę (po obiad) i wraca do Teściowej bo ona jest po operacji i Tz-et musi tam ciągle być
i tak sobie pomyślałam dzisiaj basiu o Tobie - jak Ty wszystko ogarniasz jak Twojego Tz-eta ciągle nie ma przez taki długi czas
ja chociaż postukam na ścianę albo w podłogę i ktoś "przyleci" jak mi pomoc jakaś potrzebna, zresztą sami tu na nas zerkają
nauczyłam się już, że nie ma co liczyć na Ttz-eta - jak jest to się super Kasią zajmie a że go ciągle nie ma to wiem, że sama kąpię, sama przewijam, karmię i nie liczę, że jutro będzie inaczej
złości miałam jak w nocy wracał ale chociaż wracał a teraz to dziwno tak, pusto i tęskno- nikt z kuchni nie woła "jaką chcesz herbatę" i powadzić się nie ma z kim
więc monika ciesz się, że chociaż wieczór chłop do domu przyjeżdża

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cześć i miłego dnia!

[fiolusiek]

witam i zmykamy na śniadanie

[ewccik]

Napisane przez Kathe

dzis wspominalam ze czekam na dni plodne i teraz patrze i jest sluz przezroczysty, kurze jajko :0 wiec pewnie moze jednak przyjdzie @ okolo terminu. kurde kusi mnie troche, ale tz wraca jutro

a ja albo przegapiłam dni płodne albo nie miałam w tym cyklu :-(

Miłego dnia kobietki

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

ja czuję się lżej ale brzuch faktycznie jest i nie chce maleć....

te te te... spokojnie!! powiem ze nawet jak schudlam 22 kg to brzuszek byl... moj brat wazy 53 kg i caly czas walczy o brzuch idealny jednak chudnac nie ma koncertu zyczen. ja zawsze najpierw lece w talii. o zejsciu z brzucha, ud, bioder musze walczyc...
takze easiutko! daj organizmowi czas (wiem jakie to trudne i jak sie chce by spadalo z okreslonych partii).

Napisane przez fiolusiek

jestem po wizytach już. już nie muszę chodzić do diabetologa

coraz blizej swieta

Napisane przez zebrawpaski

złości miałam jak w nocy wracał ale chociaż wracał a teraz to dziwno tak, pusto i tęskno- nikt z kuchni nie woła "jaką chcesz herbatę" i powadzić się nie ma z kim

heh, jako corka marynarza, mam jakies inne standardy wyiesione z domu. u mnie normalne bylo to ze ojca nie ma. on sam mowi ze wielka zasluga mamy, babci ze nie mamy z bratem traumy wyniesionej z dziecinstwa, ze mamy doskonaly kontakt...
meska rzecz byc daleko jasne ze w idealnym swiecie byloby inaczej, jednak... czasem tak jest.
u Was jest realny czas gdy sytuacja sie zmieni. cierpliwosci Kochana!

[amilcia]

Hej.

Fiol - już niedługo będzie Staś

Bacha - spóźnione życzenia dla Kamilka

Idę pisać plan rozwoju...

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Mksi - dużo zdrówka dla Maksika

A ja nie wiem co jest Darce, najpierw było ząbkowanie, od tego zaczęła się wyższa temp. potem szczepienie ale to już za długo trwa. Daje jeszcze czas do czwartku i do lekarza pójdziemy jak się to nie zmieni...

Miłego dzionka

[eseska]

Dzien dobry!!

Napisane przez fiolusiek

jestem po wizytach już nie muszę chodzić do diabetologa a u gina też dobrze, mały waży już 2700 g .

FIO! oja pierwsza mysl dzis rano czy napisałas relacje z wizyt. Super ze jest git i juz tak niedługo a bedziemy tu Stasia witac!!! ja postuluje cobys sie min. 1 raz dziennie nam meldowała.

Napisane przez Kathe

dzis wspominalam ze czekam na dni plodne i teraz patrze i jest sluz przezroczysty, kurze jajko :0 wiec pewnie moze jednak przyjdzie @ okolo terminu. kurde kusi mnie troche, ale tz wraca jutro

KATHE! to do dzieła!!!!

Napisane przez amilcia

Idę pisać plan rozwoju...



A ja nie wiem co jest Darce, najpierw było ząbkowanie, od tego zaczęła się wyższa temp. potem szczepienie ale to już za długo trwa. Daje jeszcze czas do czwartku i do lekarza pójdziemy jak się to nie zmieni...

AMILCIA! tez uwielbiałam to pisac.... Szkoda ze Darusia tak sie męczy, duzo zdrówka dla niej!!!

[Maga83]

Cześć, melduję się po wczorajszej nieobecności. Niestety jakaś grypa żołądkowa mnie dopadła, także cały dzień wymiotowałam wczoraj :/ na dodatek wieczorem dostałam lekkiej gorączki. Dzisiaj na razie jest trochę lepiej, ale waga mi poszła 3kg w dół :/ zobaczymy co będzie, jak zjem coś...

[00anulka00]

Napisane przez Maga83

Cześć, melduję się po wczorajszej nieobecności. Niestety jakaś grypa żołądkowa mnie dopadła, także cały dzień wymiotowałam wczoraj :/ na dodatek wieczorem dostałam lekkiej gorączki. Dzisiaj na razie jest trochę lepiej, ale waga mi poszła 3kg w dół :/ zobaczymy co będzie, jak zjem coś...

współczuje...

ja byłam w 9tc. Dziecko było zaplanowane. Staraliśmy sie 2 cykle nim zaszłam w ciążę.

Dziś jednak postanowiłam ze muszę cos zacząć robić w domu, wariuje jak nic nie robię.
Wzięłam sie za sprzątanie i zaliczyłam poranny spacer.

[pani22ka]

Napisane przez Maga83

waga mi poszła 3kg w dół :/ zobaczymy co będzie, jak zjem coś...

odwodnilas sie bidulko... ale lepiej dzis????

Napisane przez 00anulka00

Wzięłam sie za sprzątanie i zaliczyłam poranny spacer.

i to jest dobre podejscie

Amilcia a Daria w domku czy w zlobku???

[eseska]

Napisane przez Maga83

Cześć, melduję się po wczorajszej nieobecności. Niestety jakaś grypa żołądkowa mnie dopadła, także cały dzień wymiotowałam wczoraj :/ na dodatek wieczorem dostałam lekkiej gorączki. Dzisiaj na razie jest trochę lepiej, ale waga mi poszła 3kg w dół :/ zobaczymy co będzie, jak zjem coś...

MAGA! dobrze ze dzis lepiej. lez , odpoczywaj!!! Lekkostrawne jedzonko. chyba u nas jakis wirus przechodni na forum panuje..

Napisane przez 00anulka00

ja byłam w 9tc. Dziecko było zaplanowane. Staraliśmy sie 2 cykle nim zaszłam w ciążę.

Dziś jednak postanowiłam ze muszę cos zacząć robić w domu, wariuje jak nic nie robię.
Wzięłam sie za sprzątanie i zaliczyłam poranny spacer.

ANULKA! każdy sposób na przezycie starty jest dobry. jedna bedzie lezec a drug aporządki robić

[moni_ka.g]

Napisane przez zebrawpaski

padam ale się odprasowałam
weszłam tylko aby napisać że bacharybnik jest moją bohaterką
monika- ja Cię rozumiem bo mojego Tz-eta tez nie było w domu od 800-21.00/22.00 nawet po urodzeniu Kasi, mówię o dniach kiedy ma wolne od pracy bo tak to pracuje 24h ale od zeszłego poniedziałku mimo, że ma urlop nie ma go w ogóle w domu, nie nocuje nawet tutaj- przyjeżdża co dwa dni na chwilę (po obiad) i wraca do Teściowej bo ona jest po operacji i Tz-et musi tam ciągle być
i tak sobie pomyślałam dzisiaj basiu o Tobie - jak Ty wszystko ogarniasz jak Twojego Tz-eta ciągle nie ma przez taki długi czas
ja chociaż postukam na ścianę albo w podłogę i ktoś "przyleci" jak mi pomoc jakaś potrzebna, zresztą sami tu na nas zerkają
nauczyłam się już, że nie ma co liczyć na Ttz-eta - jak jest to się super Kasią zajmie a że go ciągle nie ma to wiem, że sama kąpię, sama przewijam, karmię i nie liczę, że jutro będzie inaczej
złości miałam jak w nocy wracał ale chociaż wracał a teraz to dziwno tak, pusto i tęskno- nikt z kuchni nie woła "jaką chcesz herbatę" i powadzić się nie ma z kim
więc monika ciesz się, że chociaż wieczór chłop do domu przyjeżdża

eh, trochę tak smutno, niby razem a osobno... domownicy domownikami, ale mąż to mąż. dużo wam jeszcze zostało do przeprowadzki? ja zostaję zupełnie sama jak mąż wychodzi i o ile cieszę się, że mamy mieszkanie, że możemy mieszkać sami o tyle po porodzie na pewno będzie mi ciężko, mimo, że mąż obiecuje, że jak urodzi się dziecko to nie będzie brał tylu nadgodzin. ale cóż, moja mama dała radę, tata był wiecznie w pracy, a nawet jak był w domu to zamykał się i pracował, chyba, że przeszkadzało mu, że byłyśmy głośno to znowu wychodził do pracy i tak w kółko.

[Maga83]

Napisane przez pani22ka

odwodnilas sie bidulko... ale lepiej dzis????

No nawet każdą herbatę wymiotowałam :/ Ale teraz jest lepiej, opiję się wodą, bo płynów na pewno mam za mało

Napisane przez eseska

MAGA! dobrze ze dzis lepiej. lez , odpoczywaj!!! Lekkostrawne jedzonko

Dzisiaj tylko chlebek z masełkiem i rosół ugotuję

Zaraz Was nadrobię, bo trochę popisałyście

[kooocur]

Kochane podczytuje Was, ale jakoś weny mi brak...

Czekam na @ bo powinna dzis być

Pracuje sobie i pózniej ide robic obiadek.

Dziś chili Con Carne...

[black secret]

dzien dobry

Fiol super,ze juz nie musisz chodzic do lekarza no to teraz byle do wizyty a pozniej wielkie oczekiwanie juz na maxa bedzie
Jeszcze troszke i bedziemy tulily nasze skarby

Magus
Cos chyba jest w powietrzu z ta jelitowka bo co chwile slysze,ze kogos dopada osttanio....
Duzo zdrowka Ci zycze Mam nadzieje,ze juz znacznie lepiej sie czujesz

[fiolusiek]

Napisane przez Maga83

Cześć, melduję się po wczorajszej nieobecności. Niestety jakaś grypa żołądkowa mnie dopadła, także cały dzień wymiotowałam wczoraj :/ na dodatek wieczorem dostałam lekkiej gorączki. Dzisiaj na razie jest trochę lepiej, ale waga mi poszła 3kg w dół :/ zobaczymy co będzie, jak zjem coś...

Widzę, że jakiś wirus panuje i nie tylko mnie to dopadło, przez pierwszy dzień zjadłam tylko 6 herbatników i to samym wieczorem, bo więcej nie byłam w stanie nic wcisnąć Apetyt dopiero odzyskałam w poniedziałek.
staraj się pić dużo wody, bo ja byłam słaba przez to, że się odwodniłam
Ale na szczęście mi to już minęło życzę by i tobie szybko przeszło

[Maga83]

Napisane przez 00anulka00

mam 29 lat

Czyli rocznik 83?

Napisane przez pani22ka

moje 4 pietro mnie zabija

Nie dziwię się, ja jak wejdę na moje 2, to już padam ze zmęczenia. Ale to moja wina, bo odkąd jestem w ciąży przestałam w ogóle ćwiczyć ze strachu o maleństwo

Napisane przez maksikola

uwielbiam programy kulinarne

Ja tez uwielbiam i namiętnie oglądam jak nie zapomnę, bo ugotowanych oczywiście przeoczyłam

Napisane przez bacharybnik

Kamil ma dzisiaj 6 urodziny i z tej okazji stawia pyszny tort

Spóźnione, ale jak najlepsze życzenia dla Kamilka Piękny torcik

Napisane przez alonka00

to york to jest 100% pewności, sam koleś tak w zoologicznym mówił jak różne rzeczy dla niej kupowaliśmy

No niestety, skoro nie ma udokumentowanego pochodzenia, to tak nie jest.

Napisane przez fiolusiek

mały waży już 2700 g myślałam, że będzie miał więcej. jeszcze 2 tyg i ostatnia wizyta, a potem szpital i czekanie aż się zacznie.

Jak to już blisko

Napisane przez moni_ka.g

mąż obiecuje, że jak urodzi się dziecko to nie będzie brał tylu nadgodzin

Mojego też bardzo często nie ma w domu. I pewnie po urodzeniu małego za dużo się nie zmieni, ale jakoś się przyzwyczaiłam

Napisane przez fiolusiek

życzę by i tobie szybko przeszło

Napisane przez black secret

Cos chyba jest w powietrzu z ta jelitowka bo co chwile slysze,ze kogos dopada osttanio....

Mnie chyba teściowa zaraziła, bo byliśmy u niej na kawie, to nam powiedziała, że ma wirusa. A wcześniej dzwoniliśmy, że przyjedziemy, to nic się nie odezwała :/ Ale zresztą ją to raczej nie obchodzi, że ktoś się będzie męczył

[00anulka00]

Napisane przez Maga83

Czyli rocznik 83?

ja ogólnie nie jestem typem co siedzi i nic nie robi.

Bardzo sie cieszę, ze mam zwierzyniec, bo zawsze jest przy nich cos do zrobienia

[Maga83]

Napisane przez 00anulka00

Bardzo sie cieszę, ze mam zwierzyniec, bo zawsze jest przy nich cos do zrobienia

A jakie masz zwierzątka?

[kunegunda.bis]

Witajcie Kochane,

siedze w pracy, wlasnie zajadam sie marchewka...dzis poszlam do personlanego chciclam o kilka rzeczy zapytac a tu sie okazalo ze musze zrobic badania kontrolne po dlugiej obecnosci na l4... aaa i wogole dobrze ze wstapil jeszcze do jednej babki z pracy (z plac) bo sie okazalo ze ma na mojej karcie termin porodu na pazdziernik - zdziwila sie ze mam taki maly brzuszek - a ja do niej ze nie zamierzam rodzic w pazdzierniku lecz w styczniu...
w pracy raz czytam dokumenty w mieciutkim fotelu, a raz praca przy kompie...ale powiem Wam ze wczoraj padlam jak flak, juz w drodze z pracy do domu w tramwaju przyysypialam...

Magus bidulko, aby bylo tylko lepiej...

[natalia_23]

witam

mega biedulko
wagą się nie martw nadrobisz

zeberka byliśmy w nd w Częstochowie. Mikołaj przespał praktycznie całą drogę w obie strony.

bacharybnik wszystkiego dobrego dla Kamilka

[maksikola]

Napisane przez pani22ka

dwie imprezy. a weselicho u Was w miejscowosci???

15 km od Nas.

Napisane przez agatkaa1

Witam sie tylko bo nie mam siły nadrabiać wybaczcie

Co się dzieje Kochana?

Napisane przez fiolusiek

witajcie jestem po wizytach już. już nie muszę chodzić do diabetologa mam odstawić insuline i paski po porodzie i powtórzyć test obciążenia glukozą. a u gina też dobrze, mały waży już 2700 g myślałam, że będzie miał więcej. jeszcze 2 tyg i ostatnia wizyta, a potem szpital i czekanie aż się zacznie.

same dobre wiadomości.

Napisane przez amilcia

A ja nie wiem co jest Darce, najpierw było ząbkowanie, od tego zaczęła się wyższa temp. potem szczepienie ale to już za długo trwa. Daje jeszcze czas do czwartku i do lekarza pójdziemy jak się to nie zmieni...

nic ją nie boli? może zapalenie jamy ustnej, nie miałaby apetytu

Dziś już obaj chłopcy chorzy bańki postawione i nie wychylamy noska z domu...

[00anulka00]

Napisane przez Maga83

A jakie masz zwierzątka?

2 psy i 3 świnki

Napisane przez maksikola

Dziś już obaj chłopcy chorzy bańki postawione i nie wychylamy noska z domu...

same choróbska widzę. U mnie gorąco i na szczęscie w domu każdy zdrowy.

Jakbym wiedziała ze tak słonecznie będzie zrobiłabym pranie

[iza243]

Hej

Napisane przez Maga83

Cześć, melduję się po wczorajszej nieobecności. Niestety jakaś grypa żołądkowa mnie dopadła, także cały dzień wymiotowałam wczoraj :/ na dodatek wieczorem dostałam lekkiej gorączki. Dzisiaj na razie jest trochę lepiej, ale waga mi poszła 3kg w dół :/ zobaczymy co będzie, jak zjem coś...

Ma, nadzieje ze dzis juz lepiej?

Napisane przez 00anulka00

współczuje...

ja byłam w 9tc. Dziecko było zaplanowane. Staraliśmy sie 2 cykle nim zaszłam w ciążę.

Dziś jednak postanowiłam ze muszę cos zacząć robić w domu, wariuje jak nic nie robię.
Wzięłam sie za sprzątanie i zaliczyłam poranny spacer.

Napisane przez kunegunda.bis

Witajcie Kochane,

siedze w pracy, wlasnie zajadam sie marchewka...dzis poszlam do personlanego chciclam o kilka rzeczy zapytac a tu sie okazalo ze musze zrobic badania kontrolne po dlugiej obecnosci na l4... aaa i wogole dobrze ze wstapil jeszcze do jednej babki z pracy (z plac) bo sie okazalo ze ma na mojej karcie termin porodu na pazdziernik - zdziwila sie ze mam taki maly brzuszek - a ja do niej ze nie zamierzam rodzic w pazdzierniku lecz w styczniu...
w pracy raz czytam dokumenty w mieciutkim fotelu, a raz praca przy kompie...ale powiem Wam ze wczoraj padlam jak flak, juz w drodze z pracy do domu w tramwaju przyysypialam...

Magus bidulko, aby bylo tylko lepiej...

Dbaj o was nie przemeczaj sie

[moni_ka.g]

Napisane przez kunegunda.bis

siedze w pracy, wlasnie zajadam sie marchewka...dzis poszlam do personlanego chciclam o kilka rzeczy zapytac a tu sie okazalo ze musze zrobic badania kontrolne po dlugiej obecnosci na l4... aaa i wogole dobrze ze wstapil jeszcze do jednej babki z pracy (z plac) bo sie okazalo ze ma na mojej karcie termin porodu na pazdziernik - zdziwila sie ze mam taki maly brzuszek - a ja do niej ze nie zamierzam rodzic w pazdzierniku lecz w styczniu...
w pracy raz czytam dokumenty w mieciutkim fotelu, a raz praca przy kompie...ale powiem Wam ze wczoraj padlam jak flak, juz w drodze z pracy do domu w tramwaju przyysypialam...

tak, po dłuższym L4 konieczne są badania, ale nie wiem dokładnie po jak długiej nieobecności. mnie ktoś pytał czy będę co 3-4 tygodnie przychodzić na 1-2 dni do pracy, żeby nie musieć potem robić badań ale dla mnie takie rozwiązanie nie ma sensu, już wolę potem na badania pójść, zwłaszcza, że macierzyński to jakby nie było też jest dłuższa nieobecność, to chyba i tak nas badania kontrolne nie ominą

nie dziwię Ci się, że padasz po pracy. ja co prawda w pracy byłam tylko kilka dni, ale po 8 godzinach zasypiałam na stojąco, nie jestem w stanie przez kilka godzin na czymkolwiek się skupić.

Napisane przez 00anulka00

Jakbym wiedziała ze tak słonecznie będzie zrobiłabym pranie

ja zrobiłam dzisiaj 2

[Alfahelisa]

przy zwolnieniu lekarskim powyżej 30dni trzeba odnowić badania u lekarza medycyny pracy

[Luna0]

Cześć dziewczyny
Byliśmy na tym USG genetycznym, i wszystko jest ok widaomo były chwile grozy ale bezpodstawne
Jedyne co mnie troche niepokoi to że mam jakąś przestrzeń i prawdopodobnie jest to mięśniak i dzidziuś nie ma za wiele miejsca żeby się ruszać ale lekarka mówiła że to powinno się rozejść po całej macicy wrac z wiekiem ciąży i już nie będzie tego widać, eh mam nadzieje...
Nawet nie próbuje nic czytać na internecie...
Co do płci to pwoiedziała że "za wcześnie" ale to jej taka linia obrony bo dawniej często się myliła jednak mamy płytke i kurde widać cały czas siusiaka heh ale może tak wygląda kobieta w wieku 13 tygodni kto wie
Dzidziuś ma 7,4 cm i jest na 13,0 tc więc o dzień większy niż był
Przyzierność 1,6 mm

Napisane przez kooocur

Kochane podczytuje Was, ale jakoś weny mi brak...

Czekam na @ bo powinna dzis być

Pracuje sobie i pózniej ide robic obiadek.

Dziś chili Con Carne...

Moije ulubione daj troche bo zwariuje...
moj TŻ potrafi robić ale przyprawa jest z niemiec, jaką Ty robisz? Jest jakaś w Polsce?

[zebrawpaski]

Napisane przez moni_ka.g

dużo wam jeszcze zostało do przeprowadzki?

heh- mogłabym rzec, że mamy na piętrze stan surowy zamknięty z wodą i prądemi wylewkami
Tz-et powoli przestaje wierzyć, że przed zimą zdążymy
ja psychicznie nastawiona jestem na kwiecień/maj przyszłego roku

Napisane przez kunegunda.bis

Witajcie Kochane,
dzis poszlam do personlanego chciclam o kilka rzeczy zapytac a tu sie okazalo ze musze zrobic badania kontrolne po dlugiej obecnosci na l4...

Napisane przez Alfahelisa

przy zwolnieniu lekarskim powyżej 30dni trzeba odnowić badania u lekarza medycyny pracy

i chyba mają określoną ważność- to znaczy nie chodzi mi o to kiedy trzeba kolejne badania zrobić tylko chyba nie można ich zrobić wcześniej niż miesiąc przed planowanym rozpoczęciem pracy(lub nawet mniej niż miesiąc- na pewno mniej niż 30 dni), ja właśnie wybieram się w pierwszej połowie października po skierowanie, kunegunda- u nas wróciliby Cię do domu bez ważnych badań

Magunia-niech choróbsko szybko ucieka

amilcia- na mianowanego czy dyplomowanego?

ja się od niedzieli nakręciłam na studia podyplomowe i muszę szybko podjąć decyzję a wypadałoby porozmawiać z Tz-etem i oczywiście moją Mamą czy zajmie się Kasią jak Tz-et nie da rady
Wstępnie z Tz-etem rozmawiałam i on jest oczywiście jak najbardziej za tym abym podjęła studia ale wolałabym przedyskutować z nim wszystkie za i przeciw

pani- właśnie to mnie zniechęca, brak efektu w określonych partiach ciała, 22kg? po Dunkanie?