Tutaj jest nasze zadupie, czyli rozmowy o seksie i kupie :D OSK, cześć 103 :D

[keeendy]

a idz ty ja to generalnie jakaś nieszcześliwa jestem i pechowa

poszłam wypłacić do bankomatu osttanie 200 zł na wizyte u lekarza ktora mam 2 października, i wsadziłąm karte bankomatowa do tylniej kieszeni, i wyszłam z domu nie wziełam portfela bo mam dość blisko..

wypłaciłam pieniadze schowałam razem z karta do tylniej kieszeni, wraca do domu a tam sama karta 200 zł poszły się piep...rzyć.

i teraz muszę zadzwonić do kumpla i pożyczyć na wieczne oddanie przecież... bo dopoki nie znajde pracy to nie mam z czego oddać .

ach mówie Ci osttanio coś mi się nie układa w życiu

a Ty jak tam z tym swoim ? widzicie się dzisiaj ?

podczytuje i widze że szczęśliwa jesteś , to dobrze tak powinno być

[agattee]

9? to takie zęby istnieją? chyba jesteś wyjątkiem jakimś

a ja już taka wku.rwiona jestem, że nie wiem. pisałam, że rano zabrakło zasranych numerków. poszłam osobiście, się jej spytać czy mnie przyjmie. nie dość, że czekałam prawie godzinę, to powiedziała mi, że ona do 18 ma pacjentów i że mam się jutro zarejestrować albo w piątek. ja mówię no za☠☠☠iście kur.wa a jutro znowu pójdę do rejestracji i znowu powiedzą, że nie ma numerka. to ja nie wiem w takim razie o której bym musiała koczować pod przychodnią by dostać numer ! chyba ku.rwa od 5 rano !!!

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

pie.rdole i tak też zrobię. będę tam już o 6.30 i niech się walą jak nie dostanę numerka to ku.rwa napiszę w tej sprawie gdzieś bo to jest śmiechu warte.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

albo nasram im na środku rejestracji.

[keeendy]

to musisz o 6 tam już być i czekac 1sza w kolejce

powiem Ci że u mnie jest tak samo, nie jestes jedna u mnie w przychodni identycznie, trzeba być o 6 zeby sie zapisać i odrauz kolejkę zająć

taka nasz służba zdrowia


ej która mi pomoże założyć bloga ?

w sensie nie chce żeby było tam moje imie i nazwisko bo Asia u Ciebie się nie pojawia a u mnei widac, chciałabym tylko pseudonima na tym blogerze i nie umiem aż se skasowałam

ale chce od nowa to założyć

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez agattee

no właśnie, jeszcze matury nie odebrałam, planuje to zrobić dopiero wtedy jak się dowiem czy mnie dziś lekarz przyjmie, bo tak to za dużo jeżdżenia. Siedzę u brata a do Sz-na muszę i tak jechać właśnie po maturę i odebrać inne wyniki badań, a tutaj jeszcze mam kosmetyczkę po 13 więc się nie rozdzielę. Ale jakby mi dali od razu numerek to bym wiedziała co robić a tak to muszę wiedzieć czy mnie lekarz przyjmie czy nie i jestem w kropce. Nie lubię jak ktoś niszczy mi plany ;P

a Ty co porabiasz, jak tam Twoje włosy, kiedy wyjeżdżasz do akademika?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

aaa i powiedz mi ten kolor włosow co masz obecnie to naturalny? a jeśli nie to jakiej szamponetki używasz ?

Łooo matko, to zawaolone masz wszystko
co będziesz robić u kosmetyczki?

ja sobie właśnie byłam babcię odwiedzić a tak to K. dzisiaj spał u mnie, o 16 mam się niby spotkać z kolezankami z lo, ale nie wiem czy mi mama samochód pozyczy, więc nie wiem czy pojadę a do akademika jadę najpóźniej jak się da czyli 30 września

sama nie wiem on z resztą każdego dnia inaczej wygląda ale farbowałam szamponetką ostatni raz nie wiem kiedy, chyba w maju/ czerwcu, więc chyba sie już wypłukało

Napisane przez TwojaKokaina

m
Madzia - teraz będą proste ząbki ja miałam kiedyś ten wyjmowany i pomógł bardzo

Będą może za 1,5 roku ja lubię moje krzywe znaczy one nie są aż tak krzywę, musze zrobić zdjęcie jeszcze przed aparatem, to wam pokaże

Napisane przez agattee

Ja tam w ogóle nie umiem się malować, mam na myśli oczy. Koszmarnie mi wychodzi cokolwiek więc się nawet za to nie zabieram

Mam to samo, ja to tylko tusz umiem nałożyć, z resztą tusz to cały mój makijaż

Napisane przez TwojaKokaina

j
powiem Wam, że jestem w czarnej d. jutro poprawka, a stan wiedzy bardzo niski

Na pewno sobie poradzisz

Napisane przez keeendy

jo
a ja mam jutro wyrwanie zęba a w piątek poprawkę i Asiu nie jesteś sama bo mój stan wiedzy jest n apoziomie kartek leżacych obok łóżka

O matulku, współczuję wyrywania ja na szczęście nie muszę żadnego wyrywać, ale aktualnie leczę, jeszcze jeden mi został, i co z tego , że na NFZ jak i tak muszę płacić za białe plomby po 50 zł za zęba ;/
Mojemu K. jak wyrywał zęba, to krew mu leciała 2 dni i miał taki spuchnięty ryjek że masakra

Napisane przez keeendy

w
wogóle dzisiaj się dowiedziałam że rośnie mi 9

Ja to nawet 8 nie mam, a Ty aż 9

Napisane przez keeendy

poszłam wypłacić do bankomatu osttanie 200 zł na wizyte u lekarza ktora mam 2 października, i wsadziłąm karte bankomatowa do tylniej kieszeni, i wyszłam z domu nie wziełam portfela bo mam dość blisko..

wypłaciłam pieniadze schowałam razem z karta do tylniej kieszeni, wraca do domu a tam sama karta 200 zł poszły się piep...rzyć.

i teraz muszę zadzwonić do kumpla i pożyczyć na wieczne oddanie przecież... bo dopoki nie znajde pracy to nie mam z czego oddać .

Jak pech to pech



Ja chciałam wejść sobie na internetowe konto sprawdzić czy przelew doszedł, bo sprzedawałam książkę, to kurde nie chciało mi hasła przyjąć i próbowałam, aż mi zablokowali

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez agattee

9? to takie zęby istnieją? chyba jesteś wyjątkiem jakimś

a ja już taka wku.rwiona jestem, że nie wiem. pisałam, że rano zabrakło zasranych numerków. poszłam osobiście, się jej spytać czy mnie przyjmie. nie dość, że czekałam prawie godzinę, to powiedziała mi, że ona do 18 ma pacjentów i że mam się jutro zarejestrować albo w piątek. ja mówię no za☠☠☠iście kur.wa a jutro znowu pójdę do rejestracji i znowu powiedzą, że nie ma numerka. to ja nie wiem w takim razie o której bym musiała koczować pod przychodnią by dostać numer ! chyba ku.rwa od 5 rano !!!

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

pie.rdole i tak też zrobię. będę tam już o 6.30 i niech się walą jak nie dostanę numerka to ku.rwa napiszę w tej sprawie gdzieś bo to jest śmiechu warte.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

albo nasram im na środku rejestracji.

z ta kupą super pomysł, należałoby się im

Napisane przez keeendy

ej która mi pomoże założyć bloga ?

w sensie nie chce żeby było tam moje imie i nazwisko bo Asia u Ciebie się nie pojawia a u mnei widac, chciałabym tylko pseudonima na tym blogerze i nie umiem aż se skasowałam

ale chce od nowa to założyć

Chciałąbym pomóc , ale już zapomniałam jak sie to robiło

[agattee]

ja też nie mam 8 nawet. lecę sobie brwi zrobić, a później po wyniki matury.

[keeendy]

no włąśnie bo Ty też masz tam bloga

no nie przesadzaj ż enie pamiętasz

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez agattee

ja też nie mam 8 nawet. lecę sobie brwi zrobić, a później po wyniki matury.

leć, leć

Napisane przez keeendy

no włąśnie bo Ty też masz tam bloga

no nie przesadzaj ż enie pamiętasz

A tam jak masz stronę główną bloggera i po prawej u góry masz swoją ikonkę zdjecie czy co tam i klikasz w ten dziubek obok i tam w ustawienia konta , spóbuj tak

[keeendy]

juz se sama zrobiłam xD

ciekawe co dalej bedzie xD

[TwojaKokaina]

Napisane przez keeendy

wypłaciłam pieniadze schowałam razem z karta do tylniej kieszeni, wraca do domu a tam sama karta 200 zł poszły się piep...rzyć.


a Ty jak tam z tym swoim ? widzicie się dzisiaj ?

o kurde, masakra! 200 zł toż majątek tej kurcze, chybabym się zabiła... z tą kasą to problemy jak nie wiem

widzimy, ale pewnie krótko, bo mówi, że mam się uczyć. ma wpaść pod wieczór po pracy

Napisane przez agattee

9? to takie zęby istnieją? chyba jesteś wyjątkiem jakimś

a ja już taka wku.rwiona jestem, że nie wiem. pisałam, że rano zabrakło zasranych numerków. poszłam osobiście, się jej spytać czy mnie przyjmie. nie dość, że czekałam prawie godzinę, to powiedziała mi, że ona do 18 ma pacjentów i że mam się jutro zarejestrować albo w piątek. ja mówię no za☠☠☠iście kur.wa a jutro znowu pójdę do rejestracji i znowu powiedzą, że nie ma numerka. to ja nie wiem w takim razie o której bym musiała koczować pod przychodnią by dostać numer ! chyba ku.rwa od 5 rano !!!

no własnie, nigdy nie słyszałam o 9tkach
ale ludzie mają 6 palcy niektórzy Martyśka ma dodatkowego zęba

z rejestracją to zawsze tak jest. mój tata zawsze od 7 czekał i dzwonił

Napisane przez keeendy

ej która mi pomoże założyć bloga ?

w sensie nie chce żeby było tam moje imie i nazwisko bo Asia u Ciebie się nie pojawia a u mnei widac, chciałabym tylko pseudonima na tym blogerze i nie umiem aż se skasowałam

ale chce od nowa to założyć

hmm tam było przy zakładaniu bloga chyba. podawałaś nick czy coś. imię i nazwisko jest jak masz połączone z google+

[keeendy]

no już to rozkminiłam właśnie

pomyślałam że założe takiego ogólnego dla siebie, bo w zakładkach mam tyle tego że szkoda gadać, a jak jakies fajne zjęcia gdzieś znajde to też w foldery upycham, czy przepisy na jedzonko jakieś to tak samo a takto wszystko bede miała w jednym miejscu taką przechowalnię sobię zrobię ze wszystkim

no ja też muszę się wziąć za naukę ale co z tego jak czytam to i czytam a myslami jestem zupełnie gdzie indziej

[agattee]

ja mam przechowalnie obrazków na styl owi.pl różne kategorie od mody, urody, paznokcie, po biżuterię, dom, kulinaria, DIY, buty itd nie wiem czy będziecie widziały jak nie macie konta http://stylo wi.pl/agattee

ludzie dodają tam foty i po prostu kilka się coś w stylu "dodaj do swojej kolekcji" pod odpowiednią kategorię i tam mam wszystko. przepisy też można dodawać, najpierw zdjęcie potrawy i pod tym przepis chociaż jeśli przepisy to wolę na blogu

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

i mam piękne brwi

czekam na brata bo nie ma kluczy i jadę na Sz-n, odebrać wyniki tego i tamtego

[keeendy]

ja mam konto na stylowych ale chyba wolę coś przejrzystego bardziej i chce widzieć conieco,

a tak tpo tylko lajkuje

a poza tym ja zawsze opisa jakiegoś fajnego se znajde to tez bym chciala dac

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

no i Agacia bo ja Ci nie pogratulowałam zdanej matury ( w końcu)

teraz musisz studia zaczynać i do naszego grona przyłączyć pilnych studentek


ja na brwiach nie byłam ze 4 miesiace xDD

nie mam czasu poza tym i tak nigdzie nie wychodze czasami sama sobie podskube

ale juz na uczelnie sobie zrobie

[agattee]

Napisane przez keeendy

no i Agacia bo ja Ci nie pogratulowałam zdanej matury ( w końcu)

teraz musisz studia zaczynać i do naszego grona przyłączyć pilnych studentek


ja na brwiach nie byłam ze 4 miesiace xDD

nie mam czasu poza tym i tak nigdzie nie wychodze czasami sama sobie podskube

ale juz na uczelnie sobie zrobie

no właśnie, co to ma być, że mi jeszcze nie pogratulowałaś, przecież to był nie lada wyczyn ! dziękuję Ci bardzo a co do studiów to na razie się nie wybieram. mieszkam teraz tam, jakbym perfekt szprechała po niemiecku to bym poszła tam na studia. no ale niestety jeszcze tego nie potrafię. a studia nie zając

poza tym w Niemczech jest inaczej z edukacją. tam żeby studiować trzeba mieć też kasę.
albo w ogóle żeby wysłać dziecko do gimnazjum to musi mieć bardzo dobre wyniki w nauce. tak słyszałam i czytałam w necie, że do gimnazjum dostają się najlepsi. więc widocznie ta szkoła jest dla nich ponad, wysoko stopniowana.

no cóż, ja jestem po gimnazjum więc może pracodawcy spojrzą na mnie przychylniejszym okiem... hahha. chyba, że niemcy wiedzą, że u nas gimnazjum to normalna szkoła do której każdy się dostaje ale pewnie nie każdy o tym wie ;p

a w ogóle nie wiedziałam, że masz poprawkę moja droga chyba wcześniej się nie chwaliłaś albo przeoczyłam powodzenia w takim razie życzę i Tobie i Asi, na pewno zdacie boście mądre dziewczynki.

do książek więc, a nie przy kompie !!

[keeendy]

nie no kiedyś wspominałam że mam

w sumie nie tyle poprawkę co sesję mam przedłużoną z powodu tej operacji mojej i został mi 1 egzamin

wogóle to szukam pracy, myślałam że bedzie łątwo ale jak narazie to jakaś masakra...

[agattee]

e no, pracowałaś przecież w Big Starze (dobrze pamiętam?) i w Housie to powinni Cię chcieć, bo masz doświadczenie a głównie na to patrzą... Jednak nie od dziś wiadomo, że kicha z pracą niestety jest i pewnie będzie. Najłatwiej mieć znajomości ale co zrobić jak się takowych nie ma. Ja 2 lata szukałam pracy i bez rezultatu no ale wszędzie jest inaczej, są też różni ludzie, nie każdy pracodawca jest chamskim suk.insynem.
mnie najbardziej wku.rwiło, jak poszłam na rozmowę do Tally Weijl. Rozmowa była z pracownicą sklepu albo miała może ona nieco wyższy stopień, bo zarządzała też innymi która była dobrą znajomą kierowniczki (więc wiadomo, komu zawdzięczała posadę). Rozmawiamy i nagle dzowni do niej telefon, ona odbiera, a tam jakiś damski głos zdaje jej relację, na tyle głośno, że ja słyszałam, w dodatku same wulgaryzmy, co drugie słowo 'ku.rwa'), w końcu rozłącza się a ona do mnie "przepraszam, kierowniczka dzwoniła" -,-
Więc już wtedy wiedziałam, że mnie nie przyjmą. Na pewno ukartowane były spotkania rekrutacyjne, zaprosiły pewnie jakaś swoją koleżankę na a'la rozmowę i ją wzięły bo po co kogoś obcego, skoro można ze znajomymi pracować

Swoją drogą, niezła kierownicza. Klnie jak szewc, do pracy przyjmuje swoje koleżanki, później ta koleżanka przyjmuje inne... haj lajf ;p

[keeendy]

a daj spokój. myślałam że w takim CH to beda szukać a tu klapa... wysyłam cv non stop a tu klapa...
a kasa jest mi teraz potrzebna...

ale w sasiednim miescie za jakiś czas otwieraja kolejna galerię więc pewnie duzo osob z tamtad pojdzie tam pracowac a miejsca u nas sie zwolnią więc może bedzie jakas szansa

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez agattee

Klnie jak szewc, do pracy przyjmuje swoje koleżanki, później ta koleżanka przyjmuje inne... haj lajf ;p

sama jakbys miala taka mozliwość to tez przyjmowałabys koleżanki

[TwojaKokaina]

Napisane przez keeendy

no już to rozkminiłam właśnie

pomyślałam że założe takiego ogólnego dla siebie, bo w zakładkach mam tyle tego że szkoda gadać, a jak jakies fajne zjęcia gdzieś znajde to też w foldery upycham, czy przepisy na jedzonko jakieś to tak samo a takto wszystko bede miała w jednym miejscu taką przechowalnię sobię zrobię ze wszystkim

no ja też muszę się wziąć za naukę ale co z tego jak czytam to i czytam a myslami jestem zupełnie gdzie indziej

ja opisy, cytaty mam na soup.io obrazki tez tam mam, ale dawno nie byłam

Napisane przez agattee

i mam piękne brwi

moje w koncu też są git jeszcze mogłyby być gęstsze, ale jestem zadowolona. urosły krzaki, na dole sobie wyrwałam te pojedyncze, lekki łuk i jest super

[agattee]

a ja nie odebrałam wyników matury bo sekretariat zamknięty i dopiero jutro

ale odebrałam wyniki na czystość mojej pipki i nie mam żadnych bakterii ani grzybów i w sumie wynik się poprawił od badania w lipcu. więcej pałeczek kw. mlekowego itd to chyba jednak problem tkwi w ukł. moczowym albo w nawilżeniu, ale co kuźwa mam sobie pół tubki żelu ładować by mnie nie bolało czy jak -,-

[keeendy]

ważne ze się poprawiło jeszcze troche i totalnie się wyklaruje i nic cie nie bedzie bolało
a nadal robisz te irygacje ?


ej pouczyłam się i stwierdzam że beton

[caroline2324]

można?

wiem, że nie powinnam tu wracać, bo mnie kopniecie w dupe

[keeendy]

Napisane przez caroline2324

można?

wiem, że nie powinnam tu wracać, bo mnie kopniecie w dupe

ja Cię nie kopnę mogię posmyrać

co tam u Ciebie, jak się trzymasz kochana ?

[caroline2324]

Napisane przez keeendy

ja Cię nie kopnę mogię posmyrać

co tam u Ciebie, jak się trzymasz kochana ?

W porównaniu do tego dnia sprzed miesiąca (jak to przeleciało!), kiedy Wam pisałam co się stało, to hmm.. dobrze
tzn. mogę powiedzieć, że moje życie jest teraz dziwne, bo raz jest super, extra, jestem szczęsliwa, radzę sobie, pogodziłam się z tym, a raz mi smutno, nie mogę się przyzwyczaić itd.
Ale i tak już jest lepiej o wiele. No i zaczęłam chodzić na randki

[agattee]

Napisane przez keeendy

ważne ze się poprawiło jeszcze troche i totalnie się wyklaruje i nic cie nie bedzie bolało
a nadal robisz te irygacje ?


ej pouczyłam się i stwierdzam że beton

w ogóle nie robiłam irygacji pochwy i nie zamierzam. irygacje pochwy wypłukują wszelkie pozytywne bakterie w pochwie więc nie będę tego robić. poza tym on mi kazał cieć robić irygacje jogurtem naturalnym, a bakterie w cipie są całkiem inne niż te w jogurcie. jakiś niedouczony ciećwierz, pfff.

co beton?

Napisane przez caroline2324

W porównaniu do tego dnia sprzed miesiąca (jak to przeleciało!), kiedy Wam pisałam co się stało, to hmm.. dobrze
tzn. mogę powiedzieć, że moje życie jest teraz dziwne, bo raz jest super, extra, jestem szczęsliwa, radzę sobie, pogodziłam się z tym, a raz mi smutno, nie mogę się przyzwyczaić itd.
Ale i tak już jest lepiej o wiele. No i zaczęłam chodzić na randki

bardzo mnie cieszy ostatnie zdanie, tak trzymaj ! o to chodzi, że działasz, robisz cokolwiek, a nie siedzisz i się mażesz. wiadomo, że są chwile ciężkie ale najważniejsze to dać radę i nie pozwolić by smutek do końca Cię złamał. uśmiech, cycki do przodu i jazda

[Siatkarka18]

a ja jestem załamana tydzień temu wzięliśmy szczeniaka ze schroniska, tzn mój wziął jako prezent imieninowy dla mnie i do piątku wszystko było z nim ok. szczepienia miał, bawił się, wszędzie było go pełno, a w piątek... masakra... zaczął wymiotować, co nałożyłam karmy to zaraz zwymiotował i tak cały dzień. dzwoniliśmy do weta żeby zapytać się co się dzieje i ten kazał nam czekać do następnego dnia... a że ja nie mogłam patrzeć jak się meczy, to pojechaliśmy do innego i tamten powiedział, że koniecznie musimy podać mu antybiotyki.. i tak od piątku jeździmy, dostaje zastrzyki ale mu się nic nie poprawia... jestem załamana, nie wiem już co robić...

[keeendy]

szybka jesteś ale tak jest najlepiej głowe zajmujesz innymi sprawami a nie rozpamiętujesz to co było fakt pewnie myślisz, jakby sie to potoczyło itd ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

może tak miało być ? moja kumpela miała 7 lat fantastycznego chłopaka, kochali się naprawde widac to było, ale nigdzie nie wychodzili, on jej nie zapraszał nigdzie itd, i w końcu znalazła sobie innego. takiego który zaczął myślec o niej poważnie, sa ze sobą kilka miesiecy a on mysli o niej naprawde powaznie ona teraz wyjechala do Krakowa na studia, chcą razem zamieszkać. mówi że kocha obu, ale poprostu potrzebuje stabilności i wsparcia bo nie sama miłością i uczuciem człowiek żyje , trzeba dac od siebie dużo

[caroline2324]

No właśnie. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Długi staż w związku to nie wszystko. A ja starałam się za nas dwoje. Jednak to nie jest tak, że żałuję. Wiele mnie to doświadczenie nauczyło. Już wiem, że szacunek w związku to sprawa pierwszorzędna.
Szybka? No może i tak, ale nie tak jak on, po 2 tyg. widziałam go z inną, trzymali się za ręce i widziałam, że chciał, żebym to widziała

[keeendy]

Napisane przez agattee

w ogóle nie robiłam irygacji pochwy i nie zamierzam. irygacje pochwy wypłukują wszelkie pozytywne bakterie w pochwie więc nie będę tego robić. poza tym on mi kazał cieć robić irygacje jogurtem naturalnym, a bakterie w cipie są całkiem inne niż te w jogurcie. jakiś niedouczony ciećwierz, pfff.

co beton?

beton że nie umiem się już uczyć

Napisane przez Siatkarka18

a ja jestem załamana tydzień temu wzięliśmy szczeniaka ze schroniska, tzn mój wziął jako prezent imieninowy dla mnie i do piątku wszystko było z nim ok. szczepienia miał, bawił się, wszędzie było go pełno, a w piątek... masakra... zaczął wymiotować, co nałożyłam karmy to zaraz zwymiotował i tak cały dzień. dzwoniliśmy do weta żeby zapytać się co się dzieje i ten kazał nam czekać do następnego dnia... a że ja nie mogłam patrzeć jak się meczy, to pojechaliśmy do innego i tamten powiedział, że koniecznie musimy podać mu antybiotyki.. i tak od piątku jeździmy, dostaje zastrzyki ale mu się nic nie poprawia... jestem załamana, nie wiem już co robić...

oooojojoj. ale mi się przykro zrobiło ale co mówi weterynarz ? mówił od czego to i wogóle ?

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez caroline2324

No właśnie. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Długi staż w związku to nie wszystko. A ja starałam się za nas dwoje. Jednak to nie jest tak, że żałuję. Wiele mnie to doświadczenie nauczyło. Już wiem, że szacunek w związku to sprawa pierwszorzędna.
Szybka? No może i tak, ale nie tak jak on, po 2 tyg. widziałam go z inną, trzymali się za ręce i widziałam, że chciał, żebym to widziała

to dziad czosnkowy niech umrze

ej mam dobry humor ale jak se pomyśle że jutro o 9 będe siedziala na fotelu i mi beda rwać to płakac mi się chce

boje się że bedzie bolało mnie

[caroline2324]

a już w sumie powoli zaczynam wierzyć, że zrobił mi przysługę zostawiając mnie, bo i tak to było przywiązanie, a teraz mam szansę na coś poważnego i prawdziwego no i wierzę, że niedługo widok jego z inną nie będzie mnie ruszał a będę się usmiechac pod nosem, że i on jest szczęśliwy i ja i tak miało być.

ojezu, dasz radę, będziemy z Tobą ;*
ja niedługo idę na wycinanie włókniaka ;/

[Siatkarka18]

no właśnie nie wie z jakiego to powodu... moze tylko podejrzewac... ale chyba zmienie weta, bo ten to jakis idiota... tyle psa szprycuje i nic...

[keeendy]

no to trzeba szukac gdzie indziej napewno bedzie dobrze !

ja se bloga uzupełniam