Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.

[isiaok]

Jestem!!!
Kryzys za nami!!!
Praca ogarnieta, zęby wyszły, dziecko znowu szcześliwe-mama wraca na wizaz

Gratuluje 3 mgr!!!!!!!!!!!!!!Patik,Zm alowana i Nowa mamusiak laski:

[agni82]

Hej hej, tesknil ktos za mna?
u nas przygotowania pelna para i oczywiscie cos musialo sie przydazyc.
ja juz u kresow wytrzyamalosci, moj fryzjer, ktory mial przyjechac i malowac mi wlosy w piatek. wczoraj odwolal i oczywiscie musialam na gwalt znalexc kogos(znalazlam zrobil dobra robote). dodatkowo mial byc gosciem ze swoja rodzina i noce w pensonacie + nakrycia dla 4 osób wydane na marne.
mojej siostrze odwolali lot- jedzie busem z Belgii
mojego znajomego z wawy nie moga odebrac znajomi, bo sie przeziebii i musialam wynajac osobe po jego odbior. kolejen kilka setek lzejsza jestem
ludzie zmieniaja zdanie co chwila
nie mielismy czasu pocwiczyc walca
emil ma calkowicie rozwalona rutyne i chodzi poddenerwowany
aha i najwazniejsze nie wyrobimy sié z konkordatowym, wiec cay wysiek na nic- jakis sedzia dopatrzyl sie braku kolejnego papierka
no i to chyba tyle ze zych rzeczy
jak sie zdaza dobre to napisze

a tak w ogole to strasznie sie stesknilam za wami, ale brak czasu i neta
to w sobote wychodze za maz i jak wyjde to wroce

[Stronczek27]

Napisane przez agni82

Hej hej, tesknil ktos za mna?
u nas przygotowania pelna para i oczywiscie cos musialo sie przydazyc.
ja juz u kresow wytrzyamalosci, moj fryzjer, ktory mial przyjechac i malowac mi wlosy w piatek. wczoraj odwolal i oczywiscie musialam na gwalt znalexc kogos(znalazlam zrobil dobra robote). dodatkowo mial byc gosciem ze swoja rodzina i noce w pensonacie + nakrycia dla 4 osób wydane na marne.
mojej siostrze odwolali lot- jedzie busem z Belgii
mojego znajomego z wawy nie moga odebrac znajomi, bo sie przeziebii i musialam wynajac osobe po jego odbior. kolejen kilka setek lzejsza jestem
ludzie zmieniaja zdanie co chwila
nie mielismy czasu pocwiczyc walca
emil ma calkowicie rozwalona rutyne i chodzi poddenerwowany
aha i najwazniejsze nie wyrobimy sié z konkordatowym, wiec cay wysiek na nic- jakis sedzia dopatrzyl sie braku kolejnego papierka
no i to chyba tyle ze zych rzeczy
jak sie zdaza dobre to napisze

a tak w ogole to strasznie sie stesknilam za wami, ale brak czasu i neta
to w sobote wychodze za maz i jak wyjde to wroce

Ja Tesknilam wgl zastanawialiśmy sie co u Was
Lipa z tym konkordatowym co dalej?
Pociesze Cie troszkę, wyczerpiesz limit pecha teraz i ślub i wesele pójdzie gładko jak po maśle zobaczysz !!

W sobotę bede trzymać kciuki, i czekamy na Ciebie i foty of course

[brumek]

Żaba śpi. Padł jak nieprzytomny po kąpieli, nawet ssać nie miał siły. Katar dalej wielki, pokasłuje, ale myślę, że to od tej wydzieliny, a nie od chorego gardziołka. No i taka jakby gorączka się pojawiła. O 17 miał 38-38,2. Ale wieczorem już tylko 37,2. Bez zbijania, więc fajnie sobie organizm z tym radzi Ale poza tym, że cierpi i się męczy, to i tak jest przekochany Tylko serce mi pęka jak patrzę, na te załzawione oczka, otwarte usta i biedny nosek

Napisane przez aania_20

jeszcze nie w sumie wolałabym na razie nie mówić, jeśli nie będę musiała, fakt że od 4.10 mam zacząć 2-miesięczne badania, przy których codziennie muszę być (weekend też). Niby nie jakieś bardzo męczące fizycznie, dlatego jeśli nie będzie widać i nie będę zmuszona z innego powodu to poczekam jeszcze jakiś czas choć moja prof twierdzi że ona takie rzeczy wyczuwa intuicyjnie, więc czekam kiedy mi wypali z pytaniem

A co to za projekt? Nie tajemnica?

Napisane przez iustyna1

Wiecie co, ja nie z tych, co mocno zachwycają się swoim dzieckiem, ale Zuz mnie ostatnio rozwala. Jest świetna, tyle rzeczy się w ostatnim tygodniu nauczyła, że jestem w głębokim szoku . Fajnie zaczęła niektóre rzeczy kojarzyć np. że bramka na schody musi być zamknięta i jak jest otwarta, to pokazuje mi na nią i biegnie sama zamknąć . No szok

Trzeba się chwalić! Jest czym

Napisane przez Stronczek27

Patik, Brumku ona nie miała w nocy gorączki. Zimne czoło było. Tak sie trzesla, ale drgawki to nie były. Poobserwuje jeszcze. U lekarza mnie wysmieja. Taka polityka niestety.

Ja wiem, że bez gorączki, bo pisałaś. Ale tym bardziej dziwne

Napisane przez Shira_83

dopiero w poniedziałek to takie uciążliwe jest "wypijemy kawkę beatko" a tfuuuuu z twoją kawką

Kawa Ci zbrzydnie na 5 lat

Napisane przez Haniula

Przepraszam ze się nie odniosę do innych postów ale przyszłam się tylko pochwalić, że jestem świeżo upieczoną Panią magister

Gratulacje!!!
A co studiowałaś?

Napisane przez dziubek79

tym razem egoistycznie

młody ma katar, kaszel, gorączkę i idą nam dwie 3
to się nachodził do żłobka...

O rany
Łączę się w bólu, bo u nas podobnie: katar, zęby, temperatura podwyższona.

Napisane przez Kajool

Chcialam powiedziec, ze za tydzien mowie Willkommen Niemcy

Brrr, mam tremę razem z Tobą

Napisane przez isiaok

Jestem!!!
Kryzys za nami!!!
Praca ogarnieta, zęby wyszły, dziecko znowu szcześliwe-mama wraca na wizaz

No, Isia Trochę przydługo Cię nie było

Napisane przez agni82

Hej hej, tesknil ktos za mna?
u nas przygotowania pelna para i oczywiscie cos musialo sie przydazyc.
ja juz u kresow wytrzyamalosci, moj fryzjer, ktory mial przyjechac i malowac mi wlosy w piatek. wczoraj odwolal i oczywiscie musialam na gwalt znalexc kogos(znalazlam zrobil dobra robote). dodatkowo mial byc gosciem ze swoja rodzina i noce w pensonacie + nakrycia dla 4 osób wydane na marne.
mojej siostrze odwolali lot- jedzie busem z Belgii
mojego znajomego z wawy nie moga odebrac znajomi, bo sie przeziebii i musialam wynajac osobe po jego odbior. kolejen kilka setek lzejsza jestem
ludzie zmieniaja zdanie co chwila
nie mielismy czasu pocwiczyc walca
emil ma calkowicie rozwalona rutyne i chodzi poddenerwowany
aha i najwazniejsze nie wyrobimy sié z konkordatowym, wiec cay wysiek na nic- jakis sedzia dopatrzyl sie braku kolejnego papierka
no i to chyba tyle ze zych rzeczy
jak sie zdaza dobre to napisze

Ja tęskniłam Nawet pytałam ze dwa razy
Ale masz nerwówkę Zawsze tak niestety jest, że jakieś niespodzianki wyłażą. Ale i tak wyjdzie pięknie, zobaczysz
A ile osób w sumie będzie?

[marzena_S]

Zanim będę na bieżąco to:

Carmela, jeszcze nie ma czapy. Sprzedawca tłumaczył się dużą ilością zleceń-mamy dostać szalik w prezencie więc cierpliwie czekamy. Kupiłam ją tutaj http://allegro.pl/piekna-szydelkowa-...606155484.html

Brumku, taka dwójka początkujących chodziarzy wyglądałaby uroczo. Z tymi zębami to nasze dzieciaki chyba się zmówiły, bo Hani też trójka napiera już od jakiegoś czasu, widzę po dziąśle, a i tak wyszły najpierw dwie czwórki. Wydaje mi się, że z nimi to cięższa przeprawa i trochę będzie trzeba poczekać na "wyklucie". Biedny Tymuś, mam nadzieję że szybko mu przejdzie. Również polecam pulmex baby do smarowania, widziałam sporą różnicę jak zaczęłam go stosować u Hani(te Wasze kropelki oibas pewnie dają podobny efekt).

Poniżej zdjęcia Henia w nowym fryzie, z ulubionym futrzakiem i na dzisiejszym spacerze.

Nie próżnowałyście z pisaniem - lecę nadrabiać.

[aania_20]

Napisane przez Marina1

A ja aniu oglądam rozmowy w toku i nie wierzę, że takie kobiety i.tnieją... ( powiedzcie, że to aktorki-amatorki, które bajdurzą za pieniądze pli... )

ja też nie.... nie wyobrażam sobie że można się pozbawić takich uczuć...

Napisane przez Haniula

Przepraszam ze się nie odniosę do innych postów ale przyszłam się tylko pochwalić, że jestem świeżo upieczoną Panią magister

gratulacje!!!

Napisane przez Oliweczka1985

Super, że u Ciebie wszystko ok-ciekawe co teraz będziesz miała??
Czuję się ogólnie ok, ostatnio aby pojawiły się spowrotem mdłości i zawroty głowy, ale na szczęście rzadko.

Wszystko dzidzia z Ciebie wysysa

nie wiem co, mam przeczucie ale powiem wam jak się okaże, co będzie
Przynajmniej długo Cię już nie będą męczyć niemniej współczuję

a niech bierze ile tylko chce

Kajool, za tydzień? Super!

Napisane przez brumek

A co to za projekt? Nie tajemnica?

jasne że nie tajemnica, doświadczenie żywieniowe do mojej pracy (to w wielkim skrócie, żeby nie zanudzać ), potem wszelkie analizy próbek itp

Łobuz padł, a ja idę chyba pod kołderkę z książką, wciągnęłam się w Camillę Lackberg i od niedzieli kończę już drugą powieść

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez agni82

Hej hej, tesknil ktos za mna?

no pewnie
To pojutrze Wasz wielki dzień? No i popatrz, o Kwaśniewskiej wszelkie portale trąbią, zamiast napisać że Agni bierze ślub

Napisane przez marzena_S

Z
Poniżej zdjęcia Henia w nowym fryzie, z ulubionym futrzakiem i na dzisiejszym spacerze.

ślicznotka!

[iustyna1]

Aaniu pamiętasz co z Marzenką wróżyłyśmy? Dziewczynkę

[Stronczek27]

Brumku myśle ze chyba zimno jej było. Wzięłam ja do łóżka i pod kolderka przytulona do tz sie uspokoiła. Moze to objaw nadchodzącej choroby.
Wgl to zła jestem na moja sąsiadke ( pisałam Wam ze mam Polkę sąsiadke) ma ona dwuletnia córkę. I dzis sie dowiedziałam ze ona jest chora - ta córka ( ma katar i kaszel) i chora juz była w poniedziałek kiedy Bylysmy razem na tej grupie. Jestem pewna ze od niej Wiki to złapała. zła jestem bo powinna mnie uprzedzić i dac wybór czy sie z nią spotykać czy nie. A ona nic ( zwlaszcza teraz po szczepieniu kiedy organizm oslabiony) Juz drugi raz mnie tak załatwiła. Ostatni katar tez jej zawdzieczalam.

Marzenko Heniu jest boski

Zdrowko dla smarkacza Tymusia

[dziubek79]

Napisane przez brumek

Żaba śpi. Padł jak nieprzytomny po kąpieli, nawet ssać nie miał siły. Katar dalej wielki, pokasłuje, ale myślę, że to od tej wydzieliny, a nie od chorego gardziołka. No i taka jakby gorączka się pojawiła. O 17 miał 38-38,2. Ale wieczorem już tylko 37,2. Bez zbijania, więc fajnie sobie organizm z tym radzi Ale poza tym, że cierpi i się męczy, to i tak jest przekochany Tylko serce mi pęka jak patrzę, na te załzawione oczka, otwarte usta i biedny nosek




O rany
Łączę się w bólu, bo u nas podobnie: katar, zęby, temperatura podwyższona.

a własnie miałam pytać jak Tymek, biedactwo takie jak moje
zdrówka

u nas kiepsko albo jeszcze gorzej , już temp ponad 39
zbijamy ale moje dziecko oczywiscie czopka po 2 minutach się pozbyło ...
ciezka noc przed nami idę do mojego maluszka


aaaa Henio śliczny

[Stronczek27]

Biedny Denisek, dla niego rownież zdroweczko

Moja przed snem miała juz 38.1.
Dałam ibum. Niby śpi ale wierci sie co chwile. Daje jej czas do północy i bedzie Polka-galopka przyzwyczailiam sie juz

[AgaGuernsey]

Oj biedactwa male, ale chorowitków...zdrowiejcie maluchy!

Antos tez jakis chyba cieplejszy. Przed spaniem mial 37,2 niby nic, ale marudzil juz od popoludnia. Mam nadzieje, ze to zab sie przebija, a nie nawrot choroby... Ide spac, bo nie wiem jaka bedzie noc.

[iustyna1]

Dziubku Zuz też szybko pozbywa się czopka :/, dlatego daję jej w syropku. Ucałuj urwiska i zdrówka.

Stronczku co to jest polka-galopka?

U nas przełom, aż się boję zapeszyć... Kuba lubi chodzić do przedszkola! Ale Ciiiiii, nie pisałam tego

[dziubek79]

Napisane przez iustyna1

Dziubku Zuz też szybko pozbywa się czopka :/, dlatego daję jej w syropku. Ucałuj urwiska i zdrówka.

Stronczku co to jest polka-galopka?

U nas przełom, aż się boję zapeszyć... Kuba lubi chodzić do przedszkola! Ale Ciiiiii, nie pisałam tego

Justynka ja też daję syrop ale teraz jak nieprzytomny to nie mam jak mu podać

widzę ,że więcej chorowitków znowu
Wiki, Antoś

[Scio]

U nas tez Agata zakatarzona. Nasmarowałam pulmexem, dałam ibubrom (nie ma gorączki, ale na przeziębienie daje co 8 godz.) i śpi spokojnie.

Zdrówka dla dzieciaczków

[Madziulka_17]

O matko ile dzieciaczków choruje Zdrówka dla wszystkich!!!

U nas na szczęście Szymon zdrowy tfu, tfu...

[agni82]

Napisane przez brumek

Ja tęskniłam Nawet pytałam ze dwa razy
Ale masz nerwówkę Zawsze tak niestety jest, że jakieś niespodzianki wyłażą. Ale i tak wyjdzie pięknie, zobaczysz
A ile osób w sumie będzie?

Nerwowka rzeczywiscie jest.a narzeczony nie jest zbyt pomocny, bo poza zajmowaniem sié Emilem i wozeniem mnie z miejsca w miejsce ie wiele moze poradzic. Siedzi i uczy sie slow przysiegi po polsku, a wyglada to tak: ja, t. bire siebie agnieszka za zone i slubuche czi miloszk, wirnoszk i uswinskok malzenka....
chyba padne w kosciele

Napisane przez Stronczek27

Ja Tesknilam wgl zastanawialiśmy sie co u Was
Lipa z tym konkordatowym co dalej?
Pociesze Cie troszkę, wyczerpiesz limit pecha teraz i ślub i wesele pójdzie gładko jak po maśle zobaczysz !!

W sobotę bede trzymać kciuki, i czekamy na Ciebie i foty of course

trzymaj trzymaj te kciuki. przyda sié. mam nadzieje ze jakos pojdzie. jeszze nigdy nie uszczesliwialam 70 osob naraz.(nieliczac dzieciakow z domu dziecka)
a po koscielnym musimy wziasc cywilny obojetnie gdzie, czy w UK czy w Polsce.

Napisane przez aania_20

no pewnie
To pojutrze Wasz wielki dzień? No i popatrz, o Kwaśniewskiej wszelkie portale trąbią, zamiast napisać że Agni bierze ślub

Pojutrze
za to na wizazu pisza o mnie. i niech nikt nie wazy sie pisac o kwasniewskiej

[brumek]

Napisane przez marzena_S

Brumku, taka dwójka początkujących chodziarzy wyglądałaby uroczo. Z tymi zębami to nasze dzieciaki chyba się zmówiły, bo Hani też trójka napiera już od jakiegoś czasu, widzę po dziąśle, a i tak wyszły najpierw dwie czwórki. Wydaje mi się, że z nimi to cięższa przeprawa i trochę będzie trzeba poczekać na "wyklucie". Biedny Tymuś, mam nadzieję że szybko mu przejdzie. Również polecam pulmex baby do smarowania, widziałam sporą różnicę jak zaczęłam go stosować u Hani(te Wasze kropelki oibas pewnie dają podobny efekt).

Dzięki Marzenko
Strasznie sie muszą nacierpieć te dzieciaki, zanim dorosną...

Fryz cudny Ja Ci dam Henia
Haniołek ma włoski jak złota pszenica

Napisane przez aania_20

jasne że nie tajemnica, doświadczenie żywieniowe do mojej pracy (to w wielkim skrócie, żeby nie zanudzać ), potem wszelkie analizy próbek itp

Ale ja właśnie szczegółów chciałam

Napisane przez Stronczek27

Wgl to zła jestem na moja sąsiadke ( pisałam Wam ze mam Polkę sąsiadke) ma ona dwuletnia córkę. I dzis sie dowiedziałam ze ona jest chora - ta córka ( ma katar i kaszel) i chora juz była w poniedziałek kiedy Bylysmy razem na tej grupie. Jestem pewna ze od niej Wiki to złapała. zła jestem bo powinna mnie uprzedzić i dac wybór czy sie z nią spotykać czy nie. A ona nic ( zwlaszcza teraz po szczepieniu kiedy organizm oslabiony) Juz drugi raz mnie tak załatwiła. Ostatni katar tez jej zawdzieczalam.

Nie znoszę takiego zachowania A rodzice nic sobie z tego nie robią, nie rozumiem tego.
Moja mama nie lepsza - mieliśmy iść na tę dużą imprezę w sobotę. I mówię jej że nie wiem czy pojedziemy, bo Tymuś chory. A ona że to tylko katar, więc można. Mówię, ze tak, wychodzc można, ale tam będzie kilkoro małych dzieci (takich przed-przedszkolnych), więc nie chcę ich narażać. A one nie rozumie Bo co się będę przejmować, bo może się wcale nie zarażą, bo przesadzam.
A wiem po sobie, że jak ktoś chce mi się w odwiedziny zwalić z zakatarzonym dzieckiem, to wściekła jestem.

Napisane przez dziubek79

a własnie miałam pytać jak Tymek, biedactwo takie jak moje
zdrówka

u nas kiepsko albo jeszcze gorzej , już temp ponad 39
zbijamy ale moje dziecko oczywiscie czopka po 2 minutach się pozbyło

Ojej, no to się rozkręca
U nas jednak łagodniej, bo ta temperatura to chwilowa jakas była. teraz jest ok. No i śpi od 20 bez przerwy.
Trzymajcie się oboje z Deniskiem

Napisane przez AgaGuernsey

Antos tez jakis chyba cieplejszy. Przed spaniem mial 37,2 niby nic, ale marudzil juz od popoludnia. Mam nadzieje, ze to zab sie przebija, a nie nawrot choroby... Ide spac, bo nie wiem jaka bedzie noc.

Nie do wiary. Co za epidemia!

Napisane przez iustyna1

U nas przełom, aż się boję zapeszyć... Kuba lubi chodzić do przedszkola! Ale Ciiiiii, nie pisałam tego

Ale czego nie pisałaś?

Napisane przez agni82

Nerwowka rzeczywiscie jest.a narzeczony nie jest zbyt pomocny, bo poza zajmowaniem sié Emilem i wozeniem mnie z miejsca w miejsce ie wiele moze poradzic. Siedzi i uczy sie slow przysiegi po polsku, a wyglada to tak: ja, t. bire siebie agnieszka za zone i slubuche czi miloszk, wirnoszk i uswinskok malzenka....
chyba padne w kosciele

Uswinskok jest najlepsza
Powodzenia Agni
Niech to będzie najpiekniejszy dzien w życiu

[marzena_S]

Dziękuję za gratulacje i komplementy dla Henia.

Eve, trzy ślicznotki-rewelacyjne spotkanie. Super, że Marysia tak świetnie sobie poradziła w żłobku, oby tak dalej.

Pieleszko, nie zdążyłam z kciukami, ale dziewczyny na pewno mocno trzymały. Jak po wizycie?

Beata, poszło.

Dziubku, biedny Denis- zdrówka a potwory niech szybko wychodzą na wierzch!

Cookie, brawa dla chodzącej Zuzki.

Madziulka, Jaki elegancki z niego facet.

Hanula, gratulacje!

Adrij, całus w guzioła dla Jaśka. No i szacun za pomidory!

Shira, oby czas do poniedziałku szybko Wam zleciał.

Aania, super, że wyniki dobre.

Stronczku, Scio, i kolejne chore maluchy. Zdrówka dla dziewczynek.

Żaneta, świetne umiejętności- dla Emi.

Isia, Agni, miło Was widzieć. Agni, faktycznie limit komplikacji macie już wyczerpany, reszta pójdzie jak marzenie.

Patik, ale się zaśliniłam. I jak wyszło?

Agawoo, to ja, to ja. Tż się śmiał, że Hania wygląda jak Sigma. (pamiętacie ten program z Sigmą i Pi?) Jak rozmiar wzięłaś dla Amelki?

Brumku, strzyżenie poszło jak po maśle. Chyba fryzjerka była bardziej przejęta od Hani. Mała była trochę zaskoczona, ale nie protestowała, nie płakała i miałam wrażenie, że pod koniec zrobiła się śpiąca.

Co do nowych słów, to Hania zaczęła za nami powtarzać różne wyrazy, ale chyba ich nie zapamiętuje bo to takie pojedyncze wybryki. Dzisiaj na przykład była "buka" (bułka) i "baciąg"(pociąg-mamy na nie widok za oknem i Hania jest zahipnotyzowana).

[iustyna1]

A kto jeszcze nie śpi i wisi samiutenki na pasku? JA, JA - Justynka . najwyższa pora spać, bo mi się pogarsza

a światło zapali.... Stronczek
tak strzelam

[Natka_]

Dobry wieczór? Dzień dobry?

Wczoraj się dowiedziałam, że w czwartek na 17 30 obrona i w prawie całej pracy poprawki Do jutra do 10 rano (edit. do DZISIAJ) muszę zawieźć promotorce całą poprawioną pracę, ona ją przez weekend sprawdzi i w poniedziałek da znać... Wczoraj po 18 siadłam do pracy po 3 poszłam spać i dzisiaj od 7 rano do TERAZ siedzę i piszę Siostra i mama dzisiaj cały dzień zajmowały się Domkiem. On już wieczorem był tak stęskniony za mną, że z kolan mi nie schodził, pisaliśmy razem.
Padam na twarz, ryczeć mi się chce...
Trzymajcie kciuki Żeby praca przeszła i wszystko jakoś poszło. A ile nauki jeszcze przede mną na czwartek
Żeby było śmieszniej dopadło mnie paskudne grypsko i ledwo widzę na oczy, z nosa leci ciurkiem.

Idę dalej kończyć, jeszcze mi trochę zostało. Mój kręgosłup od tego siedzenia woła o pomstę...

Trzymajcie się, wrócę niebawem!

[aania_20]

dzień dobry
Zapalam światło, w zastępstwie Stronczka

Napisane przez iustyna1

Aaniu pamiętasz co z Marzenką wróżyłyśmy? Dziewczynkę

no to zobaczymy czy się kula nie popsuła

Napisane przez brumek

Ale ja właśnie szczegółów chciałam

a więc tak
przez miesiąc szczurki będą karmione dietą o różnej zawartości kwasu foliowego, z antybiotykiem który ma przyspieszyć powstanie niedoboru tej witaminy. Po miesiącu część z nich dostanie z dietą jeszcze fruktany, bo muszę zbadać, czy wpłyną one na wyższy poziom kwasu foliowego w organizmie
Jak chcesz więcej szczegółów to nap[iszę na pw, żeby nie zanudzić reszty

Napisane przez agni82

Pojutrze
za to na wizazu pisza o mnie. i niech nikt nie wazy sie pisac o kwasniewskiej

nie odważymy się

Napisane przez marzena_S

D
Aania, super, że wyniki dobre.

Napisane przez Natka_

Dobry wieczór? Dzień dobry?

Wczoraj się dowiedziałam, że w czwartek na 17 30 obrona i w prawie całej pracy poprawki Do jutra do 10 rano (edit. do DZISIAJ) muszę zawieźć promotorce całą poprawioną pracę, ona ją przez weekend sprawdzi i w poniedziałek da znać... Wczoraj po 18 siadłam do pracy po 3 poszłam spać i dzisiaj od 7 rano do TERAZ siedzę i piszę Siostra i mama dzisiaj cały dzień zajmowały się Domkiem. On już wieczorem był tak stęskniony za mną, że z kolan mi nie schodził, pisaliśmy razem.
Padam na twarz, ryczeć mi się chce...
Trzymajcie kciuki Żeby praca przeszła i wszystko jakoś poszło. A ile nauki jeszcze przede mną na czwartek
Żeby było śmieszniej dopadło mnie paskudne grypsko i ledwo widzę na oczy, z nosa leci ciurkiem.

Idę dalej kończyć, jeszcze mi trochę zostało. Mój kręgosłup od tego siedzenia woła o pomstę...

Trzymajcie się, wrócę niebawem!

oj, biedaku Niepoważna ta kobieta jest, naprawdę! Ale wiem że dasz radę i niedługo będziesz ją miała z głowy!

[myha82]

Napisane przez marzena_S

Zanim będę na bieżąco to:

Carmela, jeszcze nie ma czapy. Sprzedawca tłumaczył się dużą ilością zleceń-mamy dostać szalik w prezencie więc cierpliwie czekamy. Kupiłam ją tutaj http://allegro.pl/piekna-szydelkowa-...606155484.html

Brumku, taka dwójka początkujących chodziarzy wyglądałaby uroczo. Z tymi zębami to nasze dzieciaki chyba się zmówiły, bo Hani też trójka napiera już od jakiegoś czasu, widzę po dziąśle, a i tak wyszły najpierw dwie czwórki. Wydaje mi się, że z nimi to cięższa przeprawa i trochę będzie trzeba poczekać na "wyklucie". Biedny Tymuś, mam nadzieję że szybko mu przejdzie. Również polecam pulmex baby do smarowania, widziałam sporą różnicę jak zaczęłam go stosować u Hani(te Wasze kropelki oibas pewnie dają podobny efekt).

Poniżej zdjęcia Henia w nowym fryzie, z ulubionym futrzakiem i na dzisiejszym spacerze.

Nie próżnowałyście z pisaniem - lecę nadrabiać.

Elez ona boska Zwsze mnie urzekay Twoje foty. Sa takie...kolorowe. A Hania to nie Henio. To piękna dziewczynka.
Ale ekstra czapa. Juz zapisane w ulubionych. maz mnie niedługo wyrzuci z domu za te zakupy

Napisane przez Natka_

Dobry wieczór? Dzień dobry?

Wczoraj się dowiedziałam, że w czwartek na 17 30 obrona i w prawie całej pracy poprawki Do jutra do 10 rano (edit. do DZISIAJ) muszę zawieźć promotorce całą poprawioną pracę, ona ją przez weekend sprawdzi i w poniedziałek da znać... Wczoraj po 18 siadłam do pracy po 3 poszłam spać i dzisiaj od 7 rano do TERAZ siedzę i piszę Siostra i mama dzisiaj cały dzień zajmowały się Domkiem. On już wieczorem był tak stęskniony za mną, że z kolan mi nie schodził, pisaliśmy razem.
Padam na twarz, ryczeć mi się chce...
Trzymajcie kciuki Żeby praca przeszła i wszystko jakoś poszło. A ile nauki jeszcze przede mną na czwartek
Żeby było śmieszniej dopadło mnie paskudne grypsko i ledwo widzę na oczy, z nosa leci ciurkiem.

Idę dalej kończyć, jeszcze mi trochę zostało. Mój kręgosłup od tego siedzenia woła o pomstę...

Trzymajcie się, wrócę niebawem!

i

I co ja team jeszcze pamietam:
EVE udała ci sie córka Ale u mnie podobnie. Wczoraj mama mi opowiadała jak to Martynka wlazła na połke pod stolikiem kawowym. leżała tam i sie chichrała.

AGNi tak jak dzieczyny pisza wyczerpałas limit pecha. Trzymam kciuki, zeby wszytsko było tak jak to sobie wymarzyliście

Dobry U nas przymrozek Oczywiście zmarzłam bo jestem w cienkiej kutrteczce. Dogrzewam sie kawa

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Zdrówka dla wszytskich chorowitków

[adrji]

Witam się z nad kubka bardzo porannej kawy jak rzadko kiedy

Napisane przez isiaok

Jestem!!!
Kryzys za nami!!!
Praca ogarnieta, zęby wyszły, dziecko znowu szcześliwe-mama wraca na wizaz

No! jesteś

Napisane przez iustyna1

Dziubku Zuz też szybko pozbywa się czopka :/, dlatego daję jej w syropku. Ucałuj urwiska i zdrówka.

Stronczku co to jest polka-galopka?

U nas przełom, aż się boję zapeszyć... Kuba lubi chodzić do przedszkola! Ale Ciiiiii, nie pisałam tego

Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiii a pytałam się o 'wyważenie" scutllebuga ze on taki niski potem to dla starszego łatwiej wygodniej bo teraz to my na takich mocno zgiętych nogach albo calkiem w powietrzu na prostych

Napisane przez agni82

Pojutrze
za to na wizazu pisza o mnie. i niech nikt nie wazy sie pisac o kwasniewskiej

Powodzenia!!!

Napisane przez Natka_

Dobry wieczór? Dzień dobry?

Wczoraj się dowiedziałam, że w czwartek na 17 30 obrona i w prawie całej pracy poprawki Do jutra do 10 rano (edit. do DZISIAJ) muszę zawieźć promotorce całą poprawioną pracę, ona ją przez weekend sprawdzi i w poniedziałek da znać... Wczoraj po 18 siadłam do pracy po 3 poszłam spać i dzisiaj od 7 rano do TERAZ siedzę i piszę Siostra i mama dzisiaj cały dzień zajmowały się Domkiem. On już wieczorem był tak stęskniony za mną, że z kolan mi nie schodził, pisaliśmy razem.
Padam na twarz, ryczeć mi się chce...
Trzymajcie kciuki Żeby praca przeszła i wszystko jakoś poszło. A ile nauki jeszcze przede mną na czwartek
Żeby było śmieszniej dopadło mnie paskudne grypsko i ledwo widzę na oczy, z nosa leci ciurkiem.

Idę dalej kończyć, jeszcze mi trochę zostało. Mój kręgosłup od tego siedzenia woła o pomstę...

Trzymajcie się, wrócę niebawem!

rety! ale cię urzadziła promotorka, ale my tak mocno trzymamy kciuki, a ty się tak pięknie napracowałaś ze na pewno pojdzie juz gładko trzymaj sie i ucałuj Dominika

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Napisane przez agni82

Nerwowka rzeczywiscie jest.a narzeczony nie jest zbyt pomocny, bo poza zajmowaniem sié Emilem i wozeniem mnie z miejsca w miejsce ie wiele moze poradzic. Siedzi i uczy sie slow przysiegi po polsku, a wyglada to tak: ja, t. bire siebie agnieszka za zone i slubuche czi miloszk, wirnoszk i uswinskok malzenka....
chyba padne w kosciele

ale to będzie musiało być super no i nerwowke to pewnie będzie miał mąż, sama przysięga stresuje większość a co dopiero wyznawania miłości w innym języku, piękne!

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Napisane przez aania_20

no to zobaczymy czy się kula nie popsuła

Aania a masz jakos inaczej zupelnie niż w pierwszzej ciąży? że wiesz niby na chłopaka ostre czy na dziewczynke slodkie albo ze mięso a teraz nie? albo jeszcze coś innego potem kształt brzuszka czy inny ale to jeszcze za wcześnie

chociaz moja siotra cioteczna urodzila teraz drugą córeczke i cały czas mówila ze w pierwszej ciąży tylko slodycze, a teraz ostre i kielbaaasa i do konca obstawiala chlopaka, więc to może też tak troche sila podświadomości

[Sloneczko555xxx]

zdrówka dla wszystkich chorowitków

i mój Maks dołączył do grona zakatarzonych ... już drugą nockę nie spałam .........

mam pytanie : mój synek ma kilka drobnych krosteczek obok kącika ust ... co to może być? takie drobne czerwone krostki nie swędzą, nie opryszczka .. już są 2 tygodnie i nie znikają

[adrji]

a my dziś wyjezdzamy na zakończenie urlopowe sezonu dzialkowego

tylko troche zimno na weekend :/

nie moge się zdecydować ale przekonuje mnie grzybobranie

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

P.S. wczoraj o pomidorach zapomnialam dodać istotnego trzeba je posolić!
(na oko ja dałam 1,5 łyżki)

[eveewe]

Napisane przez isiaok

Jestem!!!
Kryzys za nami!!!
Praca ogarnieta, zęby wyszły, dziecko znowu szcześliwe-mama wraca na wizaz

wow gratulacje ze ogarnelas wszystko.No i najwazniejsze ze dziecko i mama szczesliwe.

Napisane przez agni82

Hej hej, tesknil ktos za mna?
u nas przygotowania pelna para i oczywiscie cos musialo sie przydazyc.
ja juz u kresow wytrzyamalosci, moj fryzjer, ktory mial przyjechac i malowac mi wlosy w piatek. wczoraj odwolal i oczywiscie musialam na gwalt znalexc kogos(znalazlam zrobil dobra robote). dodatkowo mial byc gosciem ze swoja rodzina i noce w pensonacie + nakrycia dla 4 osób wydane na marne.
mojej siostrze odwolali lot- jedzie busem z Belgii
mojego znajomego z wawy nie moga odebrac znajomi, bo sie przeziebii i musialam wynajac osobe po jego odbior. kolejen kilka setek lzejsza jestem
ludzie zmieniaja zdanie co chwila
nie mielismy czasu pocwiczyc walca
emil ma calkowicie rozwalona rutyne i chodzi poddenerwowany
aha i najwazniejsze nie wyrobimy sié z konkordatowym, wiec cay wysiek na nic- jakis sedzia dopatrzyl sie braku kolejnego papierka
no i to chyba tyle ze zych rzeczy
jak sie zdaza dobre to napisze

a tak w ogole to strasznie sie stesknilam za wami, ale brak czasu i neta
to w sobote wychodze za maz i jak wyjde to wroce

ja tesknilam, nei wywolywalam, bo wiem jak z ogarnieciem slubu i wesela jest, a przy dziecko juz wogole. Trzymaj sie, niestety tak to jest, ze nie wszystko uklada sie tak jak bysmy chcieli. U nas odpadlo 50 osob, z czego prawie wszystkie osoby mojej rodziny, a pomimo tego ze bylo mi strasznie przykro, mialam wielu przyjaciol i rodzine TZ i wesele bylo superasne

Napisane przez Stronczek27

Brumku myśle ze chyba zimno jej było. Wzięłam ja do łóżka i pod kolderka przytulona do tz sie uspokoiła. Moze to objaw nadchodzącej choroby.
Wgl to zła jestem na moja sąsiadke ( pisałam Wam ze mam Polkę sąsiadke) ma ona dwuletnia córkę. I dzis sie dowiedziałam ze ona jest chora - ta córka ( ma katar i kaszel) i chora juz była w poniedziałek kiedy Bylysmy razem na tej grupie. Jestem pewna ze od niej Wiki to złapała. zła jestem bo powinna mnie uprzedzić i dac wybór czy sie z nią spotykać czy nie. A ona nic ( zwlaszcza teraz po szczepieniu kiedy organizm oslabiony) Juz drugi raz mnie tak załatwiła. Ostatni katar tez jej zawdzieczalam.

zdrowka dla Wiki. Mojej ulubienicy. U nas jak byla Laura, to jej mama pytala njpierw czy nie bedzie nam przeszkadzac, ze ma katar, bo jak nie to nie bedzie przychodzic. Obie ze Scio zdecydowalaysmy ze nie. Jak widac Agatka niestety sie zarazilaMarysia odpukac nie.

Napisane przez myha82

EVE udała ci sie córka Ale u mnie podobnie. Wczoraj mama mi opowiadała jak to Martynka wlazła na połke pod stolikiem kawowym. leżała tam i sie chichrała.

martynka tez ma pomysly
dzis jak odprowadzilismy Marys, pani ucieszona i mowi do nas, a wie pani ze ona nam wlazi na stoliki - ja mowie ze nie dziwi mnie to, usmiala sie i poszla.

Ja juz z kawusia. TZ w pracy, kolo 13 odbiore Marysie.

Ogladacie DDTVN - jest o maluchach na basenie

brumku zdrowka dla Tymka

[patik87]

Ahoj.


Tarta nie wyszła spód jak kamień, krem się zważył. Ja już kiedyś pisałam że się nie nadaję do pieczenia czegokolwiek poza szarlotką

Marzena śliczna Hania, ja ją ładnie ubierasz.

Agni myślałam o Tobie, zawirowania masz ale wszystko pójdzie cacy. Uśmiałam się z przysięgi tż.

Natka ale Cię promotorka załatwiła, co za małpa. Całkiem podobna jak moja. Oni się nic a nic nie liczą ze studentami i ich czasem..
Zdrówka.!

Ania ciekawie brzmią badania...ale szczury
Ja jakoś od tygodnia nie czytałam, chodzę spać 20-21. Skończyłam ostatnio tess gerritsen osaczona i mi się spodobała.

Biedne chorowitki nasze

[Stronczek27]

Hejo
Justyna prawie trafiałas. Mogłam pstrykac o 2 o 3 o 4 nawet 5 i 6 tez. O 7 juz wstalam bo dość tej mordegi. Polka- galopka była oczywiscie. Nosek zapchany i cieżko oddychać ze smokiem w buzi. Nie wchodzilam na forum bo wiedziałam ze i tak nikogo nie ma. Wszyscy śpią oprócz mnie

[iustyna1]

Adrji no właśnie strasznie niski ten rowerek, ale i kuba i filip uli uwielbiają na nim jeździć. ja swój musiałam kupić po wizycie uli u nas, bo kubie się tak spodobał, że po nocach mu się śnił ( nie napisze, że prawie się pobił o niego z filipem... nie mógł zrozumieć dlaczego filip ma taki super rowerek a on nie )

Zuza jeszcze nie ogarnia, na razie tylko sobie na nim siedzi albo tak jak piszesz stoi i popycha. jeszcze trochę i maluchy zaskocza

[CarmelaSoprano]

Dziewczyny może któraś z Was ma tego skoczka:
http://allegro.pl/e-d-nadmuchiwane-s...618921035.html

Chciałam kupić jakiegoś Sarence, a boję się że jakiś śmierdziel mi sie trafi