Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

[AnitaSuska]

Hejo
moje chlopaki juz spia,ja tez sie kwalifikuje do lozka,ale jeszcze musialam zajrzec do Was
Kasiu dzieki,tak trudno zlapac usmiechajace sie dizeciatko w koncu sie udalo,maly az sapal ze szczescia
Twoja Ninka tez byla zadowolona na macie,to ogolnie fajna sprawa nie?
Piekne dzieci mamy na naszym forumColin to juz kawal chlopa,swietna fotka, fajny pomysl w tej poscieli bordo!

[astrzyk]

Schatzsi widzę że Colin też śpi długo w nocy. No ja się właśnie zazcęłam zastanawiać czy Pablo nie jest za mały żeby przesypiać całą noc, bo dziś jak zasnął o 22 to obudził go dopiero TZ jak wychodził do pracy na 7 . Ale to chyba z mojej strony szukanie dziury w całym, co? Próbowałam go nawet budzić i karmić, ale tylko wtedy podziamał trochę i spał dalej.
A co do wagi Waszych maluszków, ja go waże na swojej wadze i wychodzi mi tyle samo co w przychodni. Oczywiście musi być elektroniczna, ale pewnie same o tym pomyślałyście .
A jaką macie temperaturę w mieszkaniu w nocy do spania?

[kamilka23]

AnitaSuska, Malgogaj widze, ze Wasi chlopcy tez slodko dziaselka pokazuja jak sie smieja. Fajniste chlopaki z nich!!

Schatzsi zdjecie na poscieli przeslodkie. A w koszulce Moro Colinowi bardzo do twarzy. Ale sie masz fajnie, ze on taki spokojniutki i tak dlugo spi. Aha i Maly ma Twoje oczka!!

A Antosia dzisiaj o 3ciej w nocy zwymiotowala i to tak silnie, ze musialam ja przebierac. Biedaczka cala mokra byla, nawet wloski. Dobrze, ze ja na boku polozylam, bo moglaby sie zachlysnac. Pewnie dlatego sie tak stalo, bo nie odbila po jedzeniu. Ona bardzo rzadko odbija. Mozna ja nosic i nosic i nic... Nie spala przez to do 4.30. Zal mi bylo biedaczki. Uspila ja dopiero butelka.

Dziewczynki dzieki za pocieszenie, ze Tosia do mnie podobna. Przynajmniej Wy mi to powiedzialyscie. Wszyscy w rodzinie i znajomi truja, ze caly tatus!! A ja protestuje, bo oczy ma moje bez dwoch zdan. Niestety koloru chyba po mnie nie odziedziczy, po zaczyna juz brazowy przebijac - slabo bo slabo, ale to jednak brazowy. Chyba, ze sie zmieszaja kolory i powstanie zielony.

[Olif]

Witajcie dziewczyny
Jestem z powrotem i z dumą przyłaczam się do mam gru-styczniowych

W końcu znalazłam chwilkę żeby spokojnie usiąśc i coś napisać.
Malwinka zabiera mi teraz caly czas i wlasciwie dopiero niedawno odespalam te poporodowe noce

Ale nam numer mala wywinęła - mial być chłopiec a tu takie cudo wyszło Zakochalam sie w jej oczkach jak tylko je zobaczyłam.
Mala jest super, regularnie je co 3 godzinki, potem pielucha i spi. Czasem sie czujemy jakby dziecka w domu nie było.
Trafily nam sie nieprzespane noce bo Malwina bardzo zachłannie i łapczywie je przez co sie zapowietrza i potem wymiotuje pokarmem Ale pracujemy juz nad poprawnymi bekami bo jedzeniu i na razie skutkuje.

Przyznaje szczerze, ze nie poczytalam jeszcze co piszecie - nadrobię zaleglości przy chwilce czasu

Przede wszystkim gratuluję Garnuszki i Adze
Garnuszki nareszcie, strasznie się cieszę ze mozesz juz tulic swojego Olafka !!!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

schatzsi, a jak odbijalas stópkę? Bo my rączke odrysowalismy jak spał, ale nóżka... wyszla taka płetwa bo nie widać poduszeczke i konturow paluszków. Zastanawiam się czy nie posmarować stopki oliwką i przycisnąć...

Zdjęcie w czerwieni jest boskie!!

[kasia191273]

moja Nina pobiła dziś rekord i przy sobocie dała rodzicom pospać- od 24.00 do 6.45 i potem od 7. 30 do 10.30

ma 4 tyg. i też nie wiem, czy nie za długo sypia nocą, ale nie wybudzam, bo w dzień jest bardzo aktywna, więc wychodzi z niej pewnikiem zmęczenie...

Tosia ma zdecydowanie Twoje oczy
nie przejmuj się tym gadaniem, że podobna tylko do TŻ. Moja teściowa twierdzi, że Nina jest podobna...do niej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR RRRRRRRRR

[maszka66]

Witam dziewczyny.
Dołączam i ja do przewijalni i gratuluję kolejnym mamusiom. Aga, Garnuszki - powodzenia z dzieciaczkami.

A ja wszem i wobec chcę oznajmić, że wczoraj Wiktoria przyjechała po raz pierwszy do domu
Na razie jest to tylko na próbę, ale przynjmniej weekend mamy dla siebie i gorąco modlę się żeby już nie musiała wracać do szpitala.
Mamy dwie siatki leków, niestety znów rośnie jakaś bakteria i w poniedziałek będe wiedziała co to jest i jak ją leczyć.
Noc minęła dosć spokojnie ale w dzien płacze jak nigdy. Oczywiście martwię się bo cały czas "jeździ jej po brzuszku". Przez poprzednie dni kopę robiła po 8 razy dziennie. Za dużo więc zmieniła jej mleko (niestety muszę dokarmiać butelką) i dzisiaj efekt jest taki, że kopki nie ma a chyba jest bolący brzuszek.
Moje dziecko wcale nie śpi! Nie wiem co z tym zrobic. Ona nie jest zmęczona? Ja owszem.
Pozdrawiam i lecę utulić moje maleństwo. Oby znów się coś nie wykluło. BRRRR

[marti86]

hej dziewczyny
ciesze sie ze niektore z Was o mnie pamietaja i za to Wam bardzo dziekujeteraz nawet najmniejsze zainteresowanie ze strony roznych osob bardzo pozytywnie na mnie wplywanie czuje sie wtedy taka samotnajestem bardzo zmeczona cala sytuacja.prze moje nerwy dziecko mi sie przestawilo i nie spi czasami do 4 rano a standardowo to do 2.przesypia cale dnie.po kapieli czyli okolo18-19 budzi sie i nie spi.od 23-24 zaczyna marudzic w koncu przeradza sie to w placz.ucina sobe drzemki podczas karmienia-czyli z 15 minut-podalam jej smoka bo juz nie wyrabialam.ona zadala spania z cyckiem jak tylko wyciagnelam to krzyk/zassala ale jeszcze robi to dosc nieporadnie i jak jej wypadnie to placze,probowala ja budzic w ciagu dnia-nie da sie.moge ja przebierac i robci co tylko chce czasami sie obudzi ale natychmiast zasypia ponownie,ma czasami przerwe w ciagu dnia 2godzinna.wiem ze to stres i moje ogromne nerwy jakie ktos mi zafundowal ostatnio tak nania wplywaja.nie wiem juz co mam robic zeby moc zapomnic i byc spokojna-wtedy i dziecko byloby o wiele spokojniejsze,postaram sie zagladac do Was czesciej.choc nachwile oderwe sie od codziennej szarej rzeczywistosci ktora bardzo mnie przytlacza.

Anita dziekujewiesz za co

a dzieci macie sliczne
Maszko odezwij sie i napisz co u Wikuni i u Ciebie.

caluje Was wszystkie

[marti86]

Maszko widze ze mnie uprzedzilasciesze sie niezmiernie ze masz malutka u boku i wierze ze juz zostanie z Toba wdomciu i szybciutko wroci do zdowia

[kasia191273]

Napisane przez maszka66

Witam dziewczyny.
Dołączam i ja do przewijalni i gratuluję kolejnym mamusiom. Aga, Garnuszki - powodzenia z dzieciaczkami.

A ja wszem i wobec chcę oznajmić, że wczoraj Wiktoria przyjechała po raz pierwszy do domu
Na razie jest to tylko na próbę, ale przynjmniej weekend mamy dla siebie i gorąco modlę się żeby już nie musiała wracać do szpitala.
Mamy dwie siatki leków, niestety znów rośnie jakaś bakteria i w poniedziałek będe wiedziała co to jest i jak ją leczyć.
Noc minęła dosć spokojnie ale w dzien płacze jak nigdy. Oczywiście martwię się bo cały czas "jeździ jej po brzuszku". Przez poprzednie dni kopę robiła po 8 razy dziennie. Za dużo więc zmieniła jej mleko (niestety muszę dokarmiać butelką) i dzisiaj efekt jest taki, że kopki nie ma a chyba jest bolący brzuszek.
Moje dziecko wcale nie śpi! Nie wiem co z tym zrobic. Ona nie jest zmęczona? Ja owszem.
Pozdrawiam i lecę utulić moje maleństwo. Oby znów się coś nie wykluło. BRRRR

Maszko cieszcie się tym weekendem w domciu!!!

[płatek1]

Maszko gratuluję córuni w domku może mała się jeszcze nie zaklimatyzowała i dlatego tak płacze spróbuj masażu brzuszka, połóż się z nią na łóżku, pośpiewaj, pogładź po główce i brzuszku może bedzie spokojniejsza i pośpicie razem . Trzymam za Was kciuki byście już na stałe zostaly w domku .

Marti wytrwałości wiem co przeżywasz bo Mati też miał taki okres i spał w dzień b.dużo a w nocy buszowal po 3-4godzn. Później to się zmieniło, szkoda że nie mogę Ci nic podpowiedzieć bo sama nie znalazłam sposobu .

[kasia191273]

Napisane przez marti86

hej dziewczyny
ciesze sie ze niektore z Was o mnie pamietaja i za to Wam bardzo dziekujeteraz nawet najmniejsze zainteresowanie ze strony roznych osob bardzo pozytywnie na mnie wplywanie czuje sie wtedy taka samotnajestem bardzo zmeczona cala sytuacja.prze moje nerwy dziecko mi sie przestawilo i nie spi czasami do 4 rano a standardowo to do 2.przesypia cale dnie.po kapieli czyli okolo18-19 budzi sie i nie spi.od 23-24 zaczyna marudzic w koncu przeradza sie to w placz.ucina sobe drzemki podczas karmienia-czyli z 15 minut-podalam jej smoka bo juz nie wyrabialam.ona zadala spania z cyckiem jak tylko wyciagnelam to krzyk/zassala ale jeszcze robi to dosc nieporadnie i jak jej wypadnie to placze,probowala ja budzic w ciagu dnia-nie da sie.moge ja przebierac i robci co tylko chce czasami sie obudzi ale natychmiast zasypia ponownie,ma czasami przerwe w ciagu dnia 2godzinna.wiem ze to stres i moje ogromne nerwy jakie ktos mi zafundowal ostatnio tak nania wplywaja.nie wiem juz co mam robic zeby moc zapomnic i byc spokojna-wtedy i dziecko byloby o wiele spokojniejsze,postaram sie zagladac do Was czesciej.choc nachwile oderwe sie od codziennej szarej rzeczywistosci ktora bardzo mnie przytlacza.

Anita dziekujewiesz za co

a dzieci macie sliczne
Maszko odezwij sie i napisz co u Wikuni i u Ciebie.

caluje Was wszystkie

Dobrze, że się odezwałaś, ale nadal się niepokoimy- ja przynajmniej- co się u Ciebie dzieje, co tak stresuje? Napisz więcej, może nie zdołamy zaradzić, ale przynajmniej wysłuchamy. Pozdrawiam ciepło i oby nerwy się przetoczyły jak najszybciej!

[maszka66]

Anitko, w szpitalu dają dzieciom Nutramigen albo NAN, uznają że te mleka są najlepsze. Nie są tanie a ja nie mam porównania, ale możesz o nich poczytać może któreś przypadnie Ci do gustu, a raczej Twojemu syniowi.

[sohf]

maszko strasznie się cieszę, że jesteście w domku!!, nie wiem czy poczytałaś, ale 2/3 dzieciaczków ma problemy z kupkę więc może i Twoją Wikunię to dopadło. mój Mały zrobił kupkę wczoraj ok 15 i od tej pory susza...a napina się i jęczy i popłakuje cały czas, prawie w ogóle przez tego kupsztala nie śpi

marti, dobrze, że się odzywasz, właśnie dziś myślałam o Tobie co się może dziać, i czy ma to coś wspólnego z TŻ'em czy Twoim ojcem. Pusto tu na forum bez Ciebie. tak jak pisze KAsia moze napisz co się dzieje, moze coś poradzimy

a co do mleka to ja się zdecydowałam na NAN HA, dajemy wieczorem butle, za pierwszym razem, Kubuś nie chciał pić, a potem mu się strasznie ulewało (pierwszy raz to nawet ciężko to ulaniem nazwać takie ilości tego były), ale to chyba wina smoczka - AVENT, jakoś mu nie podpasował, teraz karmimy NUK'iem i jest ok. wczoraj pobił rekord spania, grzieś od 21 do 2. nigdy wcześniej tyle nie spał, więc moze ta butla dobrze na niego podziałała.

[fibian]

Malgogaj - Olafek rzeczywiście pucia. Jest słodki
Ela - jak tam krostki, u mnie ustepują (odpukać)Na brzuszku już całkiem zbladły, a na buzi się wysuszyły. Mam podobną matę
Kamilka - nie daj sobie nic wmówić, Tosia jest do Ciebie podobna
Maszko - nareszcie w domu. Teraz już będzie coraz lepiej.
Schatzsi - Colin rzeczywiście wygląda na radosne dziecko. Pozazdrościłam Ci fajnych zdjeć w pościeli i tez zamierzam takie zrobić . Zazdroszczę też tego długiego spania
Kasiu - ta teściowa cały czas Cię przesladuje. Dobrze,że potrafisz zachować dystans.

A my właśnie przechodzimy słynny kyzys laktacyjny. Mała chce jeść co godzinę, a ja nie nadążam z produkcją. Wczoraj poszliśmy spać o 4. Mam nadzieję,że się to wkrótce unormuje.

[Anulka33]

MASZKO,współczuję ci chorego dzidziusia w domciu ,bo wiem co to za ból bo leżałam dzieki Bogu z małą tylko 3 dni z mała w szpitalu jak miała przedłużająca sie żóltaczkę i wiem co znaczy być z dzieckiem w szpitalu -stres totalny dla matki jak i dla dziecka.Unas też co obchód lekarzy to kazdy gadał co innego i ta ciągla niepewność ze wychodują jakąś bakterię i trzeba będzie zalożyc dozylnie wenflon.A na co twoje maleństwo choruje bo wybacz ale nie pamiętam... życze ci abyś nie musiała wracać z malutka do szpitala [a noż okaże się że nie rośnie zadna bakteria?],ucałuj Malwinkę ode mnie i będzie dobrze bo musi być

Napisane przez maszka66

Witam dziewczyny.
Dołączam i ja do przewijalni i gratuluję kolejnym mamusiom. Aga, Garnuszki - powodzenia z dzieciaczkami.

A ja wszem i wobec chcę oznajmić, że wczoraj Wiktoria przyjechała po raz pierwszy do domu
Na razie jest to tylko na próbę, ale przynjmniej weekend mamy dla siebie i gorąco modlę się żeby już nie musiała wracać do szpitala.
Mamy dwie siatki leków, niestety znów rośnie jakaś bakteria i w poniedziałek będe wiedziała co to jest i jak ją leczyć.
Noc minęła dosć spokojnie ale w dzien płacze jak nigdy. Oczywiście martwię się bo cały czas "jeździ jej po brzuszku". Przez poprzednie dni kopę robiła po 8 razy dziennie. Za dużo więc zmieniła jej mleko (niestety muszę dokarmiać butelką) i dzisiaj efekt jest taki, że kopki nie ma a chyba jest bolący brzuszek.
Moje dziecko wcale nie śpi! Nie wiem co z tym zrobic. Ona nie jest zmęczona? Ja owszem.
Pozdrawiam i lecę utulić moje maleństwo. Oby znów się coś nie wykluło. BRRRR

[kasia191273]

Pozdrowienia wiosenne z Holandii- zdjęcia robione dzisiaj) Specjalny powiew wiosny i optymizmu dla Maszki z Wikusią i Marti! Mam nadzieję, że się u Was wszystko unormuje!

[fibian]

Napisane przez kasia191273

Pozdrowienia wiosenne z Holandii- zdjęcia robione dzisiaj) Specjalny powiew wiosny i optymizmu dla Maszki z Wikusią i Marti! Mam nadzieję, że się u Was wszystko unormuje!

Kasiu - u Ciebie wiosna . Twoja Kruszynka jest śliczna. A to zdjęcie razem z Tobą, to ja bym na Twoim miejscu zrobiła w kolorze biało czarnym , powiększyła i oprawiła. Jest takie "macierzyńskie"

[yaira]

a ja dopiero kompa dopadlam

[schatzsi]

Maszko bardzo się ciesze z Tego że Wikusia jest na weekend w domku, teraz to już będzie tylko lepiej.
Marti mam nadzieje że u Ciebie to tylko jakieś przelotne kłopoty i wkrótce bedziesz spokojna i uśmiechnięta.
Kasiu ale śliczna wiosna, u mnie jakis tydzien temu też były kwiatki ale nie tak rozwinięte jak u Ciebie no i w koncu spadł śnieg i po kwiatkach.
Jakie Ninka ma drobniutkie nóżki,śliczna jest.
Kamilka ja tam nie widze żeby Tośka była podobna do Twojego Tż, jest zmiksowana i ma śliczne oczka po Tobie.
Małgogaj Twój Olaf to taki słodziak
Astrzyk moja położna powiedziała że jezeli dziecko przesypia noc,to widocznie nie potrzebuje nocnych krmien i nie należy go wybudzać do karmienia.Więc myśle że to niepotrzebne zamartwianie się z tym spaniem.
Powinnaś się cieszyć że chodzisz wyspana.
A ja w sypialni mam ok 19,20 stopni do spania.
Elu stópki małemu maznełam farbką i odbiłam,wyszły super.

[yaira]

Moja Zuzanka

[yaira]

NO NARESZCIE SIE NAUCZYLAM

[yaira]

Nastepna Fotka

[yaira]

Tylko Teraz Musze Podopasowywac Rozmiary

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez schatzsi

Elu stópki małemu maznełam farbką i odbiłam,wyszły super.

jaką? plakatówką? Bo mój mąż szukał wczoraj po domu farby, która gdzies tu była... ... do malowania na szkle
fibian krostki chyba ustępują, nie ma nowych a stare jakby bledsze, i te drobne grudeczki znikają

[schatzsi]

Tak to chyba była plakatówka,nie rozcięczałam z wodą tylko maznełam taką gęstą.
Stópki bez problemu sie robi,gorzej z łapkami.

[yaira]

ale w rossmanie sa takie farbki do malowania dzieciom twarzy...wiec moze nie szkodza...i na stopke mozna maznac...bo takie plakatowe to nie wiem czy sa ok...

[AnitaSuska]

Witam mamusie
Marti trzymam kciuki,zeby bylo wszystko ok!!
Maszko to cudownie,ze juz jestes z niunia w domku,przeciez ona tak ja moj Macius i Kubus Sohf w piatek skonczyla poltora miesiaca,to juz powazna pannicatrzymam kciuki,zeby wszystko bylo ok
Kasiu fotki sliczne,mala jest slodziakzabawny pomysl na fotke z linijka
Anulko Maszki corewczka to Wiktoria a nie Malwinka
Kamilka Twoja Niunia to Twoja podobizna wlasnie wcoraj mialam pisac,ze moze nosek taty,ale rewszta Twoja

Maszko to mnie pocieszylas,bo moj maly dostaje od czasu do czau wlasnie NAN,dzis wyskoczylismy z mezem na zakupy i na poczte,maly zostal z babcia i wciagnal 50tke mleczka modyfikowanego,pozniej pieknie spal,a ja pedzilam z cyckami,bo bylampewna,ze cyrki w domu..
Taka ksiazeczke pamiatkowa tez mam dla naszego smyka,dostal od cioci
dzis byl ciag dalszy gosci,a potem sprzatalam na potege,sp
rwialo mi to radosc,bo przeciez w ciazy nie moglam tak ostro,teraz bole mnie plecy..

[malgogaj]

Yiara twoja Zuza to tez ma taka fajowa wichure na głowce jak corcia Simony. ja to nie moge sie nadziwic, bo Olaf to raczej lysolek
A Nina tak superasnie raczki sklada jak wiewioreczka
Maszko ja po cichutku tez trzymalam za was obie kciuki i ciesze sie ze masz Wiktorie w domku.
I witamy nowa dziewuszke Malwinke!!!!!
Marti ty czesciej zagladaj Kochana bo nam teskno za wami

a u mnie jakas laktacyjna zmian nastapila. Cycki jak flaki a jak przystawiam Mlodego to jakby sie wypelnialy mleczkim i twardnialy. Olaf chyba glodny nie jest bo by plakal. No i jakos szybciej sie najada teraz. Troche sie martwie czy to normane czy jakis problem sie szykuje....albo jakis kolejny kryzys kurcze

[Anulka33]

wiem sorry że mi się imiona pokielbasiły .Wybaczcie .

Napisane przez AnitaSuska

Witam mamusie
Marti trzymam kciuki,zeby bylo wszystko ok!!
Maszko to cudownie,ze juz jestes z niunia w domku,przeciez ona tak ja moj Macius i Kubus Sohf w piatek skonczyla poltora miesiaca,to juz powazna pannicatrzymam kciuki,zeby wszystko bylo ok
Kasiu fotki sliczne,mala jest slodziakzabawny pomysl na fotke z linijka
Anulko Maszki corewczka to Wiktoria a nie Malwinka
Kamilka Twoja Niunia to Twoja podobizna wlasnie wcoraj mialam pisac,ze moze nosek taty,ale rewszta Twoja

Maszko to mnie pocieszylas,bo m9oj maly dostaje od czasu do czau wlasnie NAN,dzis wyskoczylismy z mezem na zakupy i na poczte,maly zostal z babcia i wciagnal 50tke mleczka odyfikowanego,pozniej ieknie spal,a ja pedzilam z cyckami,bo bylampewna,ze cyrki w domu..
Taka ksiazeczke pamiatkowa tez mam dla naszego smyka,dostal od cioci
dzis byl ciag dalszy gosci,a potem sprzatalam na potege,s-rwialo mi to radosc,bo przeciez w ciazy niemoglam tak ostro,teraz bole mnie plecy..