Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - kandydatki, studentki, absolwentki - część II

[viva91]

Napisane przez aniuska93

dziękuje bardzo za odpowiedz swoją drogą o co bym sie nie zapytala to viva91 zawsze mi odpowie, dobrze ze tu jestes

bo chyba każde pytanie, jakie tu zadajecie pojawiło się już kiedyś i nawet jak nie znałam wtedy na nie odpowiedzi, to teraz już znam można by wypisać zestaw pytań, jakie pojawiają się co roku przed październikiem czyli kiedy plany, jak dzielą na grupy, gdzie są sale, co jest w akademiku, jak wygląda WF itp itd dlatego też powstało FAQ

Napisane przez bialaRoza

dziewczyny chcą Ci po prostu pokazac, że NIE MA SENSU porównywanie liceum do studiów. Obojętnie na jakie sposoby, nie ma to sensu Tu i tu jest nauka - ale zupełnie inna

otóż to

[lina1497]

Napisane przez bialaRoza

s. wł. - sala własna. Niestety nikt nie mówi, gdzie one są, ale zazwyczaj trzeba szukać je w katedrach. Np. chemia ma sale własne w głównym gmachu, w katedrze chemii

dziewczyny chcą Ci po prostu pokazac, że NIE MA SENSU porównywanie liceum do studiów. Obojętnie na jakie sposoby, nie ma to sensu Tu i tu jest nauka - ale zupełnie inna

po prostu staram się docenić fakt że spedze mniej godzin w szkole i moge sobie gdzieś wyjść choćby na kawe z koleżanką w wolnej chwili

[aska1415]

Napisane przez lina1497

jeden dział zajmował Ci 5 h czy źle zrozumiałam ? ;p ja nieraz 3 działy uczyłam się dzien wcześniej jeden dział to była norma

Tak tyle, że my do bioli musieliśmy mieć książki operonu, pwn i nowej ery- wszystko umieć bo nie raz nawet pytania z ciekawostek się pojawiały na spr. I na prawdę gratuluję jeśli byłaś w stanie nauczyć się w jeden dzień 3 działów nic o nich wcześniej nie wiedząc :P

[lina1497]

Napisane przez aska1415

Tak tyle, że my do bioli musieliśmy mieć książki operonu, pwn i nowej ery- wszystko umieć bo nie raz nawet pytania z ciekawostek się pojawiały na spr. I na prawdę gratuluję jeśli byłaś w stanie nauczyć się w jeden dzień 3 działów nic o nich wcześniej nie wiedząc :P

skoro uczyłaś się ich na sprawdzian to coś musiałaś o nich wiedzieć bo mieliście o nich lekcje nikt nie robi sprawdzianiu z rzeczy których nie przerobił zwłaszcza w liceum ;p u nas też pojawiały się pytania na które odpowiedzi nie było w książce no ja po prostu dużo zapamiętuje czytając, nie potrafie uczyć się na pamiec musieliśmy się uczyć na sprawdziany powtórkowe bo 3 działy jeśli nie wiecej, nie pamietam juz też ;p do matury tez czytałam działy z repetytorium może z tydzień ;p

[jjaamm]

A ja mam pytanie odnośnie grup. Wiem, że będą one alfabetycznie, wiem, że będą po ok 20 osób ale na stronie WIKŚiG nie mogę znaleźć inf o podziale, widnieje tylko plan. Gdzie mogę szukać?

[viva91]

Napisane przez jjaamm

A ja mam pytanie odnośnie grup. Wiem, że będą one alfabetycznie, wiem, że będą po ok 20 osób ale na stronie WIKŚiG nie mogę znaleźć inf o podziale, widnieje tylko plan. Gdzie mogę szukać?

tuż pod odnośnikiem od planu choć nie ma jeszcze aktualnych grup.

[jjaamm]

Hmm dzięki wielkie. No właśnie pojawiły się same plany bez grup więc będę cierpliwie czekać ;P

[viva91]

Do wtorku na WIKŚiG trzeba było złożyć indeksy, więc już wiadomo kto dostał się na następny semestr, a kto nie, więc myślę że niedługo listy powinny być

[gabza]

powiedzcie mi czy są jakieś szanse na dostanie miejsca w akademiku w ciągu roku szkolnego?

[viva91]

Napisane przez gabza

powiedzcie mi czy są jakieś szanse na dostanie miejsca w akademiku w ciągu roku szkolnego?

w FAQ są nawet miesiące wypisane, w których ta szansa jest

[gabza]

Napisane przez gabza

powiedzcie mi czy są jakieś szanse na dostanie miejsca w akademiku w ciągu roku szkolnego?

wróc ! przeczytałam w faq

[maga164]

Napisane przez lina1497

skoro uczyłaś się ich na sprawdzian to coś musiałaś o nich wiedzieć bo mieliście o nich lekcje nikt nie robi sprawdzianiu z rzeczy których nie przerobił zwłaszcza w liceum ;p u nas też pojawiały się pytania na które odpowiedzi nie było w książce no ja po prostu dużo zapamiętuje czytając, nie potrafie uczyć się na pamiec musieliśmy się uczyć na sprawdziany powtórkowe bo 3 działy jeśli nie wiecej, nie pamietam juz też ;p do matury tez czytałam działy z repetytorium może z tydzień ;p

Przykro mi, ale wątpię by z podejściem takim jakie miałaś w liceum, studia okazały się skarbnicą czasu. Jeśli wcześniej uczyłaś się wiele godzin to tutaj też będziesz, system jest inny i już spotkałam wiele osób po "prestiżowym LO, gdzie kształcono elitę" które rezygnowały ze studiów.

Może się okazać, że będziesz musiała wykazać się umiejętnością "zakręcenia się", np. zrobiłaś wszystko dobrze na ćw. z lab. fizyki ale wynik jest zły (aparatura się np. wypaczyła), to sama musisz się dowiedzieć jak ma być.
Dodatkowo w późniejszym czasie będziesz miała pewnie wiele projektów, a tego często nie można zrobić na zapas i będziesz miała do oddania 5 dużych projektów, gdzie normalnie będą również zaliczenia. Nauka to jedno, ale nie przeskoczysz fizycznie, że masz opracować rozwiązanie jakiegoś problemu na godzinę przed zaliczeniem.

Fakt faktem, że bywały chwile gdy NIC nie było do roboty, przy czym to że dla mnie czas był wolny nie znaczy, że nadgorliwi się nie uczyli....

Radzę się nie spinać tak i zapoznać z ludźmi co mają pytania, ustalają terminy, mają materiały od innego prowadzącego (co jednak umie prowadzić) itp.

[aska1415]

Napisane przez lina1497

skoro uczyłaś się ich na sprawdzian to coś musiałaś o nich wiedzieć bo mieliście o nich lekcje nikt nie robi sprawdzianiu z rzeczy których nie przerobił zwłaszcza w liceum ;p u nas też pojawiały się pytania na które odpowiedzi nie było w książce no ja po prostu dużo zapamiętuje czytając, nie potrafie uczyć się na pamiec musieliśmy się uczyć na sprawdziany powtórkowe bo 3 działy jeśli nie wiecej, nie pamietam juz też ;p do matury tez czytałam działy z repetytorium może z tydzień ;p

Kobieto na biologii to ja się poddawałam sennym marzeniom :P

[yarrowia]

Napisane przez gabza

wróc ! przeczytałam w faq

eeeee to ja jeszcze dodam, bo to tak brzmi jakby tylko w tamtych miesiącach, że pojedyncze miejsca zwalniają się co chwilę

[zollla]

Jest ktoś może z WBiHZ i wie czy są plany zajęć gdzieś na uczelni wywieszone? Albo wie kiedy będą na stronie?
Bo umieram z ciekawości czy jakoś pogodzę te plany zajęć...

[lina1497]

Napisane przez maga164

Przykro mi, ale wątpię by z podejściem takim jakie miałaś w liceum, studia okazały się skarbnicą czasu. Jeśli wcześniej uczyłaś się wiele godzin to tutaj też będziesz, system jest inny i już spotkałam wiele osób po "prestiżowym LO, gdzie kształcono elitę" które rezygnowały ze studiów.

Może się okazać, że będziesz musiała wykazać się umiejętnością "zakręcenia się", np. zrobiłaś wszystko dobrze na ćw. z lab. fizyki ale wynik jest zły (aparatura się np. wypaczyła), to sama musisz się dowiedzieć jak ma być.
Dodatkowo w późniejszym czasie będziesz miała pewnie wiele projektów, a tego często nie można zrobić na zapas i będziesz miała do oddania 5 dużych projektów, gdzie normalnie będą również zaliczenia. Nauka to jedno, ale nie przeskoczysz fizycznie, że masz opracować rozwiązanie jakiegoś problemu na godzinę przed zaliczeniem.

Fakt faktem, że bywały chwile gdy NIC nie było do roboty, przy czym to że dla mnie czas był wolny nie znaczy, że nadgorliwi się nie uczyli....

Radzę się nie spinać tak i zapoznać z ludźmi co mają pytania, ustalają terminy, mają materiały od innego prowadzącego (co jednak umie prowadzić) itp.

nie wiem o co Ci chodzi i nie przypominam sobie że napisałam gdzieś coś o prestiżowym LO ;] chodziłam do normalnego liceum i uczylam sie kilka godzin bo chciałam mieć dobrą średnia w czym widzisz problem ? Nie uczyłam się wiele godzin bo mam problemy z nauka uczylam się bo w liceum chciałam mieć dobrą średnia tu chce po prostu zdać więc nie bardzo wiem o co Ci w ogole chodzi ;] przykro mi ale wątpie że wiesz co okaże się w moim przypadku bo mnie nie znasz ciekawi mnie bardzo jakie Ty masz podejście że osądzasz moje ja spotkałam też kilka osób dla których nauka na studiach była stratą czasu i nawet nie rezygnowali tylko ich wyrzucili ze studiów.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez aska1415

Kobieto na biologii to ja się poddawałam sennym marzeniom :P

też się często wyłączylam i podziwiałam ludzi którzy pamiętali z lekcji prawie wszystko

[aska1415]

Napisane przez lina1497

nie wiem o co Ci chodzi i nie przypominam sobie że napisałam gdzieś coś o prestiżowym LO ;] chodziłam do normalnego liceum i uczylam sie kilka godzin bo chciałam mieć dobrą średnia w czym widzisz problem ? Nie uczyłam się wiele godzin bo mam problemy z nauka uczylam się bo w liceum chciałam mieć dobrą średnia tu chce po prostu zdać więc nie bardzo wiem o co Ci w ogole chodzi ;] przykro mi ale wątpie że wiesz co okaże się w moim przypadku bo mnie nie znasz ciekawi mnie bardzo jakie Ty masz podejście że osądzasz moje

Heh, ale kilka godzin dziennie w LO? Ja tylko przed bio miałam taki hardcore. Do niektórych przedmiotów (wos etc.) nawet nie wiem jaki był podręcznik wymagany. No i wcale nie byłam złym uczniem- pasiu był.

[lina1497]

Napisane przez aska1415

Heh, ale kilka godzin dziennie w LO? Ja tylko przed bio miałam taki hardcore. Do niektórych przedmiotów (wos etc.) nawet nie wiem jaki był podręcznik wymagany. No i wcale nie byłam złym uczniem- pasiu był.

to widocznie u was z wosu, woku itp były luzy, że miałaś pasek nie wiedząć jaki masz podręcznik. U mnie na Woku uczyliśmy się na sprawdzian referatu koleżanki, a że lubiła przesadzi to było kilkanaście stron i musielismy, bo taka była nauczycielka z WOKu. To chyba nie świadczy, że ja byłam tępa tylko były takie wymagania, bo uczyłam się szybko, ale nie miałam luzów nawet z głupich przedmiotów. Skoro jednego działu uczyłaś się 5 h, to ja miałam poza biologią jeszcze z 5 takich przedmiotów na które musiałam umieć i u nas nikt paska nie miał. Po prostu miałaś luzy w szkole skoro nawet podręczników nie wymagali i hardcore był tylko na biologie i jesteś zdziwiona że uczyłam się kilka godzin w liceum. Kilka postów wczesniej pisałaś że jeden dział z biologii zajmował Ci 5 h, to też kilka godzin tylko ja w tym czasie musiałam zrobic kilka predmiotów a nie jeden

[salenaa]

Witam, będę studiować architekturę krajobrazu zaocznie przyszedł mi papier, że się dostałam i pisze że mam zapłacić za legitymację i 1 semestr . Myślałam, że płaci się w ratach? chyba,że tylko za ten pierwszy semestr tak, a później miesięcznie bo nie jestem pewna? , byłabym bardzo wdzięczna gdyby mi ktoś napisał

[lina1497]

Napisane przez salenaa

Witam, będę studiować architekturę krajobrazu zaocznie przyszedł mi papier, że się dostałam i pisze że mam zapłacić za legitymację i 1 semestr . Myślałam, że płaci się w ratach? chyba,że tylko za ten pierwszy semestr tak, a później miesięcznie bo nie jestem pewna? , byłabym bardzo wdzięczna gdyby mi ktoś napisał

myślę że najbezpieczniej jak zadzwonisz do dziekanatu ale chyba skoro tak piszą to pewnie musi wpłynąć i tak jak za legitymacje musisz przyniesc im potwierdzenie na dzien wstępny. A to że w ratach czytałaś na stronie? to sprawdzone info ?

[Safia]

Pytanie odnośnie praktyk.
Po 2 roku czekają mnie praktyki. Przeraża mnie najbardziej fakt odbycia 3-tygodniowych praktyk przy wykonawstwie. Mam zaświadczenie od lekarza (od kilku lat), że nie mogę podejmować wysiłku fizycznego ze względu na problemy zdrowotne. Czy jest możliwosć zwolnienia z praktyki przy wykonawstwie na podstawie zaświadczenia lekarskiego np. na rzecz odbycia dłuższej praktyki w innym miejscu?

Aha i żeby nie było- nie jestem leserem i kombinatorem. Próbowałam swoich sił w pracy w ogrodnictwie i nie dałam rady fizycznie.

[imposing]

cześć Dziewczyny! jak wrażenia jeśli chodzi o plany? u mnie całkiem przyjemnie się zapowiada

nie mam tylko pojęcia gdzie szukać SAL WŁASNYCH z chemii i fizyki? w budynku wnoż na Chełmońskiego?

[salenaa]

nie, nie sprawdzone ;p od znajomych słyszałam, że się w ratach płaci, ale oni nie studiują na UP więc może jednak za cały semestr z góry . Będę dzwonić do dziekanatu ale to dopiero w poniedziałek mogę ;/ wiec fajnie jeśli ktoś szybciej mógłby mi napisać jak to jest

[maga164]

Napisane przez imposing

cześć Dziewczyny! jak wrażenia jeśli chodzi o plany? u mnie całkiem przyjemnie się zapowiada

nie mam tylko pojęcia gdzie szukać SAL WŁASNYCH z chemii i fizyki? w budynku wnoż na Chełmońskiego?

Raczej w gmachu na Norwida

[lina1497]

Napisane przez salenaa

nie, nie sprawdzone ;p od znajomych słyszałam, że się w ratach płaci, ale oni nie studiują na UP więc może jednak za cały semestr z góry . Będę dzwonić do dziekanatu ale to dopiero w poniedziałek mogę ;/ wiec fajnie jeśli ktoś szybciej mógłby mi napisać jak to jest

rozumiem może ktoś Ci odpisze ale upewnić się nie zaszkodzi, bo wszystko się mogło zmienić a szkoda żebyś pozniej miała jakieś problemy ;p zaglądałam na strone ale nic tam na ten temat nie znalazłam

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez imposing

cześć Dziewczyny! jak wrażenia jeśli chodzi o plany? u mnie całkiem przyjemnie się zapowiada

nie mam tylko pojęcia gdzie szukać SAL WŁASNYCH z chemii i fizyki? w budynku wnoż na Chełmońskiego?

mój plan bardzo fajny, szczególnie jesli dostane się pod pierwszą lub drugą grupe dogodny dla tych którzy na weekendy będą jeździć do domu

[maga164]

Napisane przez Safia

Pytanie odnośnie praktyk.
Po 2 roku czekają mnie praktyki. Przeraża mnie najbardziej fakt odbycia 3-tygodniowych praktyk przy wykonawstwie. Mam zaświadczenie od lekarza (od kilku lat), że nie mogę podejmować wysiłku fizycznego ze względu na problemy zdrowotne. Czy jest możliwosć zwolnienia z praktyki przy wykonawstwie na podstawie zaświadczenia lekarskiego np. na rzecz odbycia dłuższej praktyki w innym miejscu?

Aha i żeby nie było- nie jestem leserem i kombinatorem. Próbowałam swoich sił w pracy w ogrodnictwie i nie dałam rady fizycznie.

Indywidualnie się musisz dogadywać bo to jest trudna sprawa i takie są rozpatrywane zawsze osobno. Myślę że dogadasz się, ale musisz za tym odpowiednio wcześniej pochodzić. W końcu same praktyki muszą być odbyte.

Koleżanka co w tym roku była w ciąży, musiała ze sporym brzuszkiem się wdrapywać na górkę na zajęciach terenowych, bo mają być zaliczone i już.

[Noodle Soup]

Napisane przez Safia

Pytanie odnośnie praktyk.
Po 2 roku czekają mnie praktyki. Przeraża mnie najbardziej fakt odbycia 3-tygodniowych praktyk przy wykonawstwie. Mam zaświadczenie od lekarza (od kilku lat), że nie mogę podejmować wysiłku fizycznego ze względu na problemy zdrowotne. Czy jest możliwosć zwolnienia z praktyki przy wykonawstwie na podstawie zaświadczenia lekarskiego np. na rzecz odbycia dłuższej praktyki w innym miejscu?

Aha i żeby nie było- nie jestem leserem i kombinatorem. Próbowałam swoich sił w pracy w ogrodnictwie i nie dałam rady fizycznie.

Raczej nie ma takiej możliwości, ale myślę, że możesz dogadać się z osobami, u których będziesz robiła praktyki, że np. nie możesz wykonywać prac fizycznych. Ja jestem po tych 3 tygodniach praktyk wykonawczych, u mnie z wysiłkiem fizycznym też ciężko, bo jestem typową kruszyną o słabej kondycji, ale są zadania, które nie wymagają ciężkich prac - spokojnie można odbyć tą praktykę nie wysilając się. Ja w ciągu tego czasu wiele poświęciłam na np. produkowanie sadzonek, co wymaga jedynie siedzenia przy stole i poruszania rękoma. Ewentualnie z cięższych zajęć to wyrywanie chwastów, ale nawet wtedy mieliśmy specjalne stołki do siedzenia. Raczej nikt nie wymaga pielenia grządek, przesuwania ciężkich donic i takich tam. Dużo zależy też od firm, bo w każdej dadzą inne zadania, o czym się przekonałam rozmawiając ze znajomymi. Najlepiej, jak zapytasz osoby odpowiedzialne za praktyki, jak to wygląda i czy można rozwiązać to w ten sposób. Choć lepiej uważać z panem H., bo to na prawdę... dziwna osoba :P

[lina1497]

Napisane przez maga164

Indywidualnie się musisz dogadywać bo to jest trudna sprawa i takie są rozpatrywane zawsze osobno. Myślę że dogadasz się, ale musisz za tym odpowiednio wcześniej pochodzić. W końcu same praktyki muszą być odbyte.

Koleżanka co w tym roku była w ciąży, musiała ze sporym brzuszkiem się wdrapywać na górkę na zajęciach terenowych, bo mają być zaliczone i już.

Ciąża budzi bardzo sprzeczne emocje - jeden uzna że to nieludzkie kazać dziewczynie z brzuszkiem robić takie rzeczy, a drugi " po co zaszła w ciąże na studiach", "niech siedzi w domu jak jej nie pasuje" itp. Są ludzie i ludzie.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

a przypmnialo mi się jeszcze odnośnie wydatków czy na studiach stacjonarnych placi sie jakies składki, czesne itp ? czy nie ma czegoś takiego i poza opłatą za legitymacje zadnych wydatków nie ma w najbliższym czasie?

[Safia]

Chyba najlepiej w takim przypadku trafic do firmy, gdzie się właściwie nic nie robi, jeśli nie da się zwolnić całkowicie. W końcu i tak praktyki są za free o ile się nie mylę. Tylko czy "pracodawcy" czasem nie zacierają rączek, że trafiła im się darmowa siła robocza...
Z tego co wiem, to pewnie nie tylko ja będę w takiej sytuacji. Bo podejrzewam, że dziewczyny z astmą (a jest ich kilka u mnie na roku) też będą miały ten sam dylemat.

[Dampir]

Napisane przez salenaa

Witam, będę studiować architekturę krajobrazu zaocznie przyszedł mi papier, że się dostałam i pisze że mam zapłacić za legitymację i 1 semestr . Myślałam, że płaci się w ratach? chyba,że tylko za ten pierwszy semestr tak, a później miesięcznie bo nie jestem pewna? , byłabym bardzo wdzięczna gdyby mi ktoś napisał

Z tego co wiem, bo sama tego szukałam i znalazłam, to płacisz całość za semestr albo po złożeniu wniosku mogą ci to podzielić na pół. Dość dziwnie jest tutaj z tą opłatą, że tylko takie opcje dostępne, a nie ma możliwości zapłacenia w kilku ratach itp.