Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[karolca]

Pól roku temu... leżałam i cierpiałam na porodówce Za godzinę Ewelinka kończy pół roku

[tynka88]

Dobry wieczor dziewczyny

ululalam dzis Mateuszka o 18-30 po spacerze, polozylam sie znim do łóżka i on juz chyba spi na noc, bez kapieli, nie przebrany, ciekawe o której wstanie, choc ja sobie 4 godzinki ukradłam i pospalam.

Nowaken, bardzo ladna ta twoja córcia

Jak ja nie dostane @ to chyba TZ...

Co do kompotu to nie dalam choc kompot bez cukru , z czarnych winogron z działeczki , winogrona gotowane na wodzie, troche kwasny, wiec pewnie Mateuszek by nie wypil.Ogólnie to pije wode lub wode z herbatka, jak byl mlodszy pil wiecej, a tearz tak 120-150 ml na dzien.

U nas gluty najlepiej wychodza jak mały uwścieka sie na brzuchu, zawsze ma kozy na czole lub policzkach , ja tylko zbieram

Mnie tez sie podobaja piegi ja tam mam nadal mnostwo blizn i sladów po ospie, no ale pod ubranie mi nikt nie zagląda

Mateuszek tez ma różne tiki, od jakiegos czasu ,gdy go karmie kopie i wierzga jak kurka prawa noga (lewa nie) i tez nie wiem czy sie martwic, czy to takie jego widzimisie, szarpie sie za ucho, pogryzł sobie ręce no i jak tylko mu uwolnie siusiaka to szarpie tez swoje klejnoty. Jak go uspiam to lubi jak go cmokam po szyjce, odchyla główke i czeka


Gosia nie dziwie Ci sie ,ze poszlas z mama na te zakupy miłosc do zakupow nprzezwycięzyla zlosc do mamy, jakie to piekne

Konia fajne masz te dziewczyny i niech Cie duma rozpiera na prawo i lewo!

ide obejrzec serial , myc sie i spac, bo nie wiadomo kiedy Mateuszek wstanie dobranoc

[Karinio]

Napisane przez karolca

Też był z tym kiedyś problem. Duzy problem.
Nooo... jak już wsadzę fridę do nosa aby wyssać zawartość noska, to juz jest grzeczna i słyszę "aaaaaaah" jak skończę

O,to jak się do tego przekonała???
Ahhh co za ulga

Napisane przez karolca

Konia, trzeba chwalić, to się chwali Ale to prawda, masz cudowne dziewczynki a diabła za uszami to każdy aniołek czasem ma Ja będę miała urwisa i małego rojbera

Ja już mam

Napisane przez karolca

A w ogóle to coś wam opowiem. Od wczoraj moja mała pociecha uwielbia bawić się z psem. Co prawda bez wzajemności. Zabawa wygląda tak, że prowokuję kundla do wycia, ta wyje w nutę "ła ła ła", Ewelinka ma radochę i piszczy przy tym probując naśladować moje dźwięki. I jak pytam "co robi Misia?" zaczyna piszczeć i "warczeć" jakby miała chrypę Ubaw po pachy. Dziś w przerwie na marudzenie śmiała się z psa podającego łapę To przypomina mi córę koleżanki, która śmiała się za kazdym razem jak pies wskakiwał na fotel.

To super,taka zabawa uczy,rozwija relacje ze zwierzetami itp

[cottonpuma]

Napisane przez karolca

A w ogóle to coś wam opowiem. Od wczoraj moja mała pociecha uwielbia bawić się z psem. Co prawda bez wzajemności. Zabawa wygląda tak, że prowokuję kundla do wycia, ta wyje w nutę "ła ła ła", Ewelinka ma radochę i piszczy przy tym probując naśladować moje dźwięki. I jak pytam "co robi Misia?" zaczyna piszczeć i "warczeć" jakby miała chrypę Ubaw po pachy. Dziś w przerwie na marudzenie śmiała się z psa podającego łapę To przypomina mi córę koleżanki, która śmiała się za kazdym razem jak pies wskakiwał na fotel.

O taaak. u nas również komitywa z futrem. Kocisko się w końcu oswoiło, i teraz woli moje dziecię ode mnie. wracając z podróży najpierw idzie się witać z nią, ociera się o stópki albo wącha jej nosek Lenkę bardzo to śmieszy. Ostatnio zastałam ich przed tv (zostawiłam Lenkę w bujaczku przed Pinkym i Mózgiem) Lenka z otwartą buzią kontemplowała baję trzymając zachwycone, leżące obok kocisko za ogon, którym dziarsko wymachiwała. w drugiej ręce oczywiście Reksio.

Zdarzyło się też, że kot wchodził pod bujaczek i próbował szczypać ząbkami pupkę, co mu nic a nic nie wychodziło, ząbki się ślizgały a Lenka rechotała jak przy łaskotkach.

Rozsądne to kocisko, ale nie zostawiłabym ich razem samych na dłużej niż "pędem na siku i powrót".

[karolca]

Napisane przez Karinio

O,to jak się do tego przekonała???
Ahhh co za ulga



Ja już mam



To super,taka zabawa uczy,rozwija relacje ze zwierzetami itp

Nie wiem jak się przekonała. Może zrozumiała, że to nie boli? Wygłupialam się zawsze, robiłam jakies durne miny, tlumaczyłam, że trzeba, bo ma babole w nosku i będzie się jej źle oddychało Wiem, że pewnie tego nie rozumie, ale co szkodzi mówic.

Szkoda, że pies się boi Z kolei pies mojej siostry jak tylko widzi małe dzieci to od razu liże.

Ostatnio Ewelinka lubi macać włochate rzeczy. Dywan typu shaggy ma wzięcie, włochate maskotki, PIES, trawa... wszystko co przechodzi miedzy palcami.


Dziś w kąpieli zrobiłam Młodej duuuużo piany (wczoraj się nią zainteresowała, ale bylo tak tyci tyci). Nie wiem kto miał większy ubaw, ja czy Ewelina. Próbowała ją złapać ale dlon niby pusta, stukała w nią rączką, to piana 'uciekała'. Dopiero jak przyłozyła do niej buzię, to wiedziała z czym ma do czynienia. Poczekam aż skonczy mi się okres, to razem się wykąpiemy w wannie pełnej piany

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez cottonpuma

O taaak. u nas również komitywa z futrem. Kocisko się w końcu oswoiło, i teraz woli moje dziecię ode mnie. wracając z podróży najpierw idzie się witać z nią, ociera się o stópki albo wącha jej nosek Lenkę bardzo to śmieszy. Ostatnio zastałam ich przed tv (zostawiłam Lenkę w bujaczku przed Pinkym i Mózgiem) Lenka z otwartą buzią kontemplowała baję trzymając zachwycone, leżące obok kocisko za ogon, którym dziarsko wymachiwała. w drugiej ręce oczywiście Reksio.

Zdarzyło się też, że kot wchodził pod bujaczek i próbował szczypać ząbkami pupkę, co mu nic a nic nie wychodziło, ząbki się ślizgały a Lenka rechotała jak przy łaskotkach.

Rozsądne to kocisko, ale nie zostawiłabym ich razem samych na dłużej niż "pędem na siku i powrót".

To widzę, że też masz wesoło U mnie pies tylko wzrokiem błaga abym powiedziała "idź". Oczy jej wychodzą poza orbity, woda z nosa kapie i telepie się jak osika na wietrze. Tłumaczę, że krzywda się jej nie stanie, jesli przeżyla tortury Kubusia (siostrzeńca) to i Ewelinkę przeżyje.
Szanowny mlodzieniec gdy był maly, gonił Miśkę z kijami od miotły, mieczami, sztućcami i innymi przedmiotami wołając "AJA! Zabiję cię!"
Od maleńkiego uwielbiał karateków i inne sztuki walki, rycerzami do dziś jest zafascynowany. No. Micha dała radę, to teraz chyba też nie zejdzie mi na zawał.

[Roksape]

Konia Masz naprawdę kochaną córcię, oby tak dalej

Mojego synka to już ciężko poprosić o pomoc. To znaczy poproszę ale nie zawsze pomoże, czasem jak chcem by mi coś dał to owszem weźmie ale przy okazji będzie biegał z tym po całym mieszkaniu. Czasami jest mi ciężko, ale dzisiaj był wyjątkowo grzeczny i posłuszny, wczoraj za to był jak diabełek, miałam go dość i czasem żałuję, że nie mam blisko przedszkola, bo by tam trochę się wyżył między dzieciakami.

Basia widzę jest Maćkowym absolutnym przeciwieństwem. Maćko nie umiał od małego usiedzieć na pupce, nawet nie miał czasu popatrzeć na grzechotkę a karuzę ciągał jak opętany. Musiałam ją zdjąć w 6 miesiącu. Jak dostał chodak to dla niego było jak zbawienie, kręcił się i jeździł po całym domu. Jeździć to mało powiedziane on szalał w nim, ale mając 8 miesięcy miał taki rozpęd, że wypadł, nabił sobie guza i koniec było, po tygodniu nauczył się raczkować i też na kolanach prawie biegał. A jak zaczął chodzić to też nie chodził tylko biegał, zresztą tak jest do dziś. Nogi jak patyczki, 3kg niedowagi, skąd ta siła to pojęcia nie mam, ale łydki ma umięśnione jak biegacz zawodowy On nie potrafi stać ale nic na to nie poradzę, nie interesują go kredki, żadne malowanki. Samochód z kolei może być, ciągniki są super. Czasem myślałam, że ma ADHD ale poczytałam na ten temat w sieci i tam piszą, że można to stwierdzić jak dziecko ma 5 lat, wcześniej może być to poprostu urokiem takiego dziecka i najwyraźniej popadło na mojego syncia.
Basia to moja mała kluseczka. Nie jest jakoś mocno gruba czy coś, ale w porównaniu z Maćkiem kiedy był w tym samym czasie to miał chude nogi i zero sadełka. Maleńka ma grube kochane nóżki i słodkie sadełko na brzusiu, pupinkę przynajmniej ma hehe Ładnie mi je, kaszki, cycuś, obiadki, wszystko smakuje, żadko kręci noskiem. Tamten był niejadek od początku. Mała i grzechotką się pobawi, uśmiecha się co i rusz bo brat lubi się mazać, łatwo ją rozśmieszyć. W spacerówce chętnie jeździ, przygląda się na roślinki, zwierzaki. Maciek to z pasków się wyplątał a i tak jak jechał to 5 min, później na stojaka albo wcale bo tak się kręcił.
Mam nadzieję, że z Basią mi tak zostanie, bo miała bym o wiele łatwiej jak z synem, jego ciężko się wychowuje, mam nadzieję, że z nią tak nie będzie. Chciałam mieć drugie dziecko pomimo syna tak ciężkiego w ułożeniu, bo wierzyłam, że nie wszystkie dzieci są takie,że są ''łatwiesze'' w ułożeniu i daj Boże by moja córcia taka była. Rozpisałam się troszeczkę....


Miałam napisać, że u Basi Frida to wróg nr 1 jak tylko włożę końcówkę do nosa i zacznę wciągać powietrze to wrzask na cały dom. A uwierzcie, że jak wrzeszczy to z takim piskiem, że uszy bolą. Tak samo nie lubi ubierania, najgorsze to bluzeczki przez głowę i nie cierpi wkładania rąk.Bębenki pękają w uszach Dziadek nie może faktów w spokoju obiejrzeć bo o 7 kąpie

Zapomniałam wam napisać ( bo przypomniało mi się jak wy właśnie o tym dzisiaj rozmawiacie) jaka ze mnie wyrodna matka jest Córa w nocy śpi ładnie, budzi się 1- 2 razy w nocy na jedzenie i zasypia. A ostatnie dwie noce coś mi się budzi po 3-4 razy i wierci się w tym łóżeczku i wierci i stęka i nie wiadomo o co jej chodzi. Dzisiaj w nocy już miałam dosyć, myślę cholera co jest, że nie chce spać, zaraz ją wezmę do łóżka, ululam i spokój. I taka wyrodna matka jak ja dotknęła policzka dziecka a ten zimny. Dodam, że mała miała na sobie body, kaftanik i śpiochy i kołderką utulona, że jedynie głowa na wierzchu a raczej nos i nie chce spać. Tak, moje dziecko uwielbia ciepełko i zmarźlucha z niej niesamowita. Także jak się w końcu domyśliłam co jej jest ( a była już 3 ) to na tą kołderkę położyłam kocyk. No i 5 minut się powierciła i spokój. Spała do 7.30 a ja wcześniej wstawałam ze 4 razy wściekła na dziecko ( chociaż jej tego nie okazałam) taka wyrodna jestem. Lanie mi się należy. Idę się kąpać bo późno się zrobiło, ale chciałam wam napisać co i jak u mnie. Mąż śpi, więc jak stukam w klawisze

[sweet_papaya]

Napisane przez karolca

Pól roku temu... leżałam i cierpiałam na porodówce Za godzinę Ewelinka kończy pół roku

o, to Ewelinka prawie z 21 marca nie tylko mój Filipek będzie wagarowiczem

Drogie Panie, przedstawiam mojego synka, jakaś chętna wziąć go na zięcia?

[karolca]

Napisane przez sweet_papaya

o, to Ewelinka prawie z 21 marca nie tylko mój Filipek będzie wagarowiczem

Drogie Panie, przedstawiam mojego synka, jakaś chętna wziąć go na zięcia?

no prawie z 21
Ja mogę go zamówić na zięcia słodziaczek

Łózko w sypialni z VOX?

[gosia261282]

Napisane przez koniakonia

no to teraz Ci "sypnie "trojaczki

A ja muszę pochwalić moja pomocnicę Ninę, bo wszystko mi ładnie podaje jak cos grzebie przy Kai i nie mogę się ruszyć, bo mam ją na tapczanie np.kremy rozróżnia, poda skarpetki, przyniesie miotłę, szufelkę, sama ubierze buty i bluzę,zupełnie sama zrobi siusiu na nocnik i zrobi papa kupka , myje ręce dwa razy , używając wszystkich mydeł ( 2 w kostkach, 2 w płynie )nie zawsze mogę podejść , ale wiem że da sobie radę,. Pomaga mi przy wychodzeniu na dwór, przytrzyma drzwi, potem ładnie jeździ w wózku z Kają razem, w sklepie prowadzi swój mały wózek , wykłada towar na taśme, podaje kasiorkę pani , odstawia koszyk.... Panie w sklepach mówią, ale ma pani grzeczne te dzieci ,tak ładnie siedzą razem , a matka dumna wtedy jest. Tak sobie pozwoliłam swój ogonek pochwalic , ale wiecie jak jest, czasem to człowiek az pęka z radochy jak na te dzieci patrzy.

Co do trojaczkow to nie musi byc AZ TAK hojny Jeszcze jedno wystarczy,aczkolwiek ile bedzie-bede kochac
Nic dziwnego,ze chwalisz,fajne te twoje laseczki sa.Ja na swoje dziciaczki tez narzekac nie moge,chociaz Wiki pyskata coraz bardziej,ale jeszcze jakos idzie ja ogarnac.Ale co to bedzie gdy stanie sie mlodzieza?A to juz niedlugo!Ja chce moja mala Wikunie z powrotem

Napisane przez sweet_papaya

Dzisiaj Filipek skończył pół roczku!!! Nie wiem,kiedy ten czas minął i z maleńkiej kruszynki wyrósł taki duży chłopczyk.
spróbuję wstawić zdjęcie

na pol roczku!

Napisane przez koniakonia

wiadomo,że ma też swoje za uszami to moje "aniolątko" , ale daję się ogarnąć, nie jest męczącym dzieckiem, nie kładzie się na ziemię w ramach buntu itd. dużo do Niej gadam i system nagród stosuje, nie ma bajki jak nie pozbiera zabawek , zje obiadek będzie cukierek itd.,chyba to dobra droga

Ja tez taki system stosuje i potwierdzam,ze dziala.Tzn u Wiki stosuje,u Eryka jeszcze nie probowalam.A moze powinnam mu powiedziec "jak bedziesz niegrzeczny to pojdziesz spac bez kolacji"

Napisane przez karolca

A w ogóle to coś wam opowiem. Od wczoraj moja mała pociecha uwielbia bawić się z psem. Co prawda bez wzajemności. Zabawa wygląda tak, że prowokuję kundla do wycia, ta wyje w nutę "ła ła ła", Ewelinka ma radochę i piszczy przy tym probując naśladować moje dźwięki. I jak pytam "co robi Misia?" zaczyna piszczeć i "warczeć" jakby miała chrypę Ubaw po pachy. Dziś w przerwie na marudzenie śmiała się z psa podającego łapę To przypomina mi córę koleżanki, która śmiała się za kazdym razem jak pies wskakiwał na fotel.

Slodziutka Ewelinka,na pewno swietnie to wyglada

Napisane przez karolca

Pól roku temu... leżałam i cierpiałam na porodówce Za godzinę Ewelinka kończy pół roku

Te pol roczku to takie magiczne,brzmi juz tak "powaznie" dla Ewelinki!

Napisane przez tynka88

Gosia nie dziwie Ci sie ,ze poszlas z mama na te zakupy miłosc do zakupow nprzezwycięzyla zlosc do mamy, jakie to piekne

Oj,wydalo sie.Dobra jestes,rozgryzlas mnie
No i zle nie wyszlo,bo Eryczek zyskal bluzeczki i rekawiczki,a Wiki gumki i spinki do wlosow

Napisane przez karolca

Dziś w kąpieli zrobiłam Młodej duuuużo piany (wczoraj się nią zainteresowała, ale bylo tak tyci tyci). Nie wiem kto miał większy ubaw, ja czy Ewelina. Próbowała ją złapać ale dlon niby pusta, stukała w nią rączką, to piana 'uciekała'. Dopiero jak przyłozyła do niej buzię, to wiedziała z czym ma do czynienia. Poczekam aż skonczy mi się okres, to razem się wykąpiemy w wannie pełnej piany

Eryk uwielbia jesc piane
Ja mam zamiar przynajmniej raz w tygodniu pluskac sie z Erykiem w duzej wannie,bardzo byl zadowolony,ze kapalismy sie razem

[cottonpuma]

Napisane przez sweet_papaya

o, to Ewelinka prawie z 21 marca nie tylko mój Filipek będzie wagarowiczem

Drogie Panie, przedstawiam mojego synka, jakaś chętna wziąć go na zięcia?

Przystojniak Ale Lenka już obiecana

[gosia261282]

Napisane przez sweet_papaya

o, to Ewelinka prawie z 21 marca nie tylko mój Filipek będzie wagarowiczem

Drogie Panie, przedstawiam mojego synka, jakaś chętna wziąć go na zięcia?

Milo poznac Filipka
Sliczny maluszek

[sweet_papaya]

Napisane przez karolca

no prawie z 21
Ja mogę go zamówić na zięcia słodziaczek

Łózko w sypialni z VOX?

Proszę Cię bardzo Słodki jest to fakt, ale jak dla mnie to adhd niemowlęce ma bez dwóch zdań, może właśnie potrzebna mu będzie taka silna babka jak Ewelinka
Łóżko z VOX+ dobry materac = wygodna sypialnia
lubię mu robić zdjęcia na tym łóżku jak jest światło w sypialni, jak ma humor to ładnie pozuje

Dzięki Karolca za dopisanie do listy

[karolca]

Napisane przez gosia261282

Ja tez taki system stosuje i potwierdzam,ze dziala.Tzn u Wiki stosuje,u Eryka jeszcze nie probowalam.A moze powinnam mu powiedziec "jak bedziesz niegrzeczny to pojdziesz spac bez kolacji"

Slodziutka Ewelinka,na pewno swietnie to wyglada

Te pol roczku to takie magiczne,brzmi juz tak "powaznie" dla Ewelinki!

Eryk uwielbia jesc piane
Ja mam zamiar przynajmniej raz w tygodniu pluskac sie z Erykiem w duzej wannie,bardzo byl zadowolony,ze kapalismy sie razem

No jestem ciekawa czy by posłuchał
Noo... brzmi "poważnie" Taki "dorosły" wiek Ale przecież naprawdę dopiero rodziłam

Ewelinkę kąpię od dawna w dużej wannie bo wanienka jest za mała, ale razem jeszcze się nie pluskałyśmy. Nalewam jej czasem duuuużo wody, jest zachwycona. Mój kręgosłup mniej

[sweet_papaya]

Napisane przez karolca

no prawie z 21
Ja mogę go zamówić na zięcia słodziaczek

Łózko w sypialni z VOX?

Napisane przez cottonpuma

Przystojniak Ale Lenka już obiecana

A komu Lenkę obiecałaś jeśli można wiedzieć?
Karolca powinna zrobić jeszcze jedną listę: naszye maluszki połączone w pary Kto wie, może za 20 lat akurat się coś sprawdzi? świat jest taki mały

[karolca]

Napisane przez sweet_papaya

Proszę Cię bardzo Słodki jest to fakt, ale jak dla mnie to adhd niemowlęce ma bez dwóch zdań, może właśnie potrzebna mu będzie taka silna babka jak Ewelinka
Łóżko z VOX+ dobry materac = wygodna sypialnia
lubię mu robić zdjęcia na tym łóżku jak jest światło w sypialni, jak ma humor to ładnie pozuje

Dzięki Karolca za dopisanie do listy

Też mam meble w sypialni z VOX
http://www.meble.vox.pl/kolekcje-meb...n--/sypialnia/
Ewelinka też jest żywiołowa ale uparta.
Mam nadzieję, że z Filipka jest śmieszek, bo żeby rozbawić moją córeczkę to trzeba się sporo namęczyć

[sweet_papaya]

Napisane przez karolca

Też mam meble w sypialni z VOX
Ewelinka też jest żywiołowa ale uparta.
Mam nadzieję, że z Filipka jest śmieszek, bo żeby rozbawić moją córeczkę to trzeba się sporo namęczyć

Zależy od nastroju, czasem się chichra aż miło a czasem jest straaasznie poważny - to zazwyczaj jak widzi nowe twarze. Rozśmieszyć go to nie problem, wystarczy połaskotać albo podrapać po pleckach. Bawi go bardzo jak śpiewam, nieudolnie to robię więc się śmieje z biednej matki, zwłaszcza jak siedzi w kuchni w foteliku a ja zmywam naczynia i wymachuję żółtymi rękawicami śpiewając piosenki z pana Kleksa. Tz nie musi zbyt wiele robić, czasem wystarczy, ze się koło niego położy i juz jest śmiesznie
zmykam bo właśnie zajrzałam do sypialni i Filipek leży i patrzy w sufit zamiast spać, ale cichutko jest, może uśnie bez cyca. Dobranoc dziewczyny


Karolca, to już jest święto Ewelinki, uściskaj ja rano od przyszłego absztyfikanta

Ja mam sypialnię Romeo i Julia tylko szafa to komandor na całą ścianę, ale w kolorze idealnie dobranym. Modern fajny, ale jak wybieraliśmy meble dla mojego tż był zbyt "modern";-)
http://www.meble.vox.pl/kolekcje-meb...lia--/sypialni

[karolca]

Napisane przez sweet_papaya

Zależy od nastroju, czasem się chichra aż miło a czasem jest straaasznie poważny - to zazwyczaj jak widzi nowe twarze. Rozśmieszyć go to nie problem, wystarczy połaskotać albo podrapać po pleckach. Bawi go bardzo jak śpiewam, nieudolnie to robię więc się śmieje z biednej matki, zwłaszcza jak siedzi w kuchni w foteliku a ja zmywam naczynia i wymachuję żółtymi rękawicami śpiewając piosenki z pana Kleksa. Tz nie musi zbyt wiele robić, czasem wystarczy, ze się koło niego położy i juz jest śmiesznie
zmykam bo właśnie zajrzałam do sypialni i Filipek leży i patrzy w sufit zamiast spać, ale cichutko jest, może uśnie bez cyca. Dobranoc dziewczyny


Karolca, to już jest święto Ewelinki, uściskaj ja rano od przyszłego absztyfikanta

Ja mam sypialnię Romeo i Julia tylko szafa to komandor na całą ścianę, ale w kolorze idealnie dobranym. Modern fajny, ale jak wybieraliśmy meble dla mojego tż był zbyt "modern";-)
http://www.meble.vox.pl/kolekcje-meb...lia--/sypialni

Szwagierka ma łoże z tej własnie kolekcji, dlatego rozpoznałam, że to VOX

Uściskałam Ewelinkę przed chwilką, bo miała zły sen i się rozpłakała bidulka. Ale już smacznie śpi dalej.

Dobrze, że Filipek jest śmieszek, będzie rozbawiał Ewelinkę

[gosia261282]

Ale dalam plame!Tak sie zgapilam,ze nie zaklepalam Eryczkowi zadnej panny na naszym watku.
Jest jakas nie zajeta i chcialaby moze Kluska ?

[karolca]

Napisane przez gosia261282

Ale dalam plame!Tak sie zgapilam,ze nie zaklepalam Eryczkowi zadnej panny na naszym watku.
Jest jakas nie zajeta i chcialaby moze Kluska ?

Mogłaś wcześniej pytać
Myślę, że by pasowali, bo TŻ na Ewelinkę woła Kluska

[tynka88]

dzien dobry pierwsza dzisiaj

Mateuszek zasnał o 18-30 ,wiec pobudka byla po 1 , jedzonko, zabawa( super zabawa o tej porze) i po 1,5 godziny padl do 6, teraz szaleje i piszczy

mój Mateuszek ma juz kilka panien na oku w swojej okolicy, ale jeszcze nie wiem na która sie zdecydujemy

milej soboty

[gkatarzynka]

Dzień dobry WIdzę, że swatanie się u nas zaczęło pełną parą
U nas nocka w miarę, tylko jak ja się budziłam przez katar, to i Hania się budziła....

Napisane przez cottonpuma

my tez go mamy, od końcówki maja. choć z pierwszym były cyrki, bo uskzodozny tak nie do naprawy, to serwis robił duuuże trudności. Oszukiwali, że naprawiają, a w tle rozmowa "o kur*a zapomniałem", oddają zepsuty by sobie wymienić u sprzedawcy, a fabryka dzielnicę dalej (tam mi nie wymienią od ręki, bo nie przyjmują petentów, tylko zbierają z serwisów), a że kupowałam z allegro, z opcją bez możliwości osobistego, to gdyby nie ich łaska, to by mnie zabawa kosztowała dodatkowe pół stówy na kurierów.

Póki co efekty są, ale wkurza mnie buczenie na czuwaniu, gdy nie jest włączony ale wtyczka jest w gniazdku.



To zazdroszczę, u mnie dziecko odpiera "atak zombi" które chce jej wyssać mózg przez nos. No przynajmniej panika taka sama. Szarpie kabel, leje mnie i wykręca się na bok, do obrotu na brzuch.

U nas narazie działa dobrze więc może będzie tak już ogólnie... A co do buczenia przy czuwaniu, to ja tego nie doświadczam bo mój Mąż pilnuje, żeby wszystkie sprzęty były powyłączane z gniazdek jak się ich nie używa. To dopiero mnie wkurza, bo czasem wyłączę komputer na chwilę, to On mi go zaraz z gniazdka wyciąga,.... a na noc mi modem wyłącza i ja rano nie mogę się połączyć z internetem

Napisane przez karolca

Też był z tym kiedyś problem. Duzy problem.


Nooo... jak już wsadzę fridę do nosa aby wyssać zawartość noska, to juz jest grzeczna i słyszę "aaaaaaah" jak skończę


Konia, trzeba chwalić, to się chwali Ale to prawda, masz cudowne dziewczynki a diabła za uszami to każdy aniołek czasem ma Ja będę miała urwisa i małego rojbera



A w ogóle to coś wam opowiem. Od wczoraj moja mała pociecha uwielbia bawić się z psem. Co prawda bez wzajemności. Zabawa wygląda tak, że prowokuję kundla do wycia, ta wyje w nutę "ła ła ła", Ewelinka ma radochę i piszczy przy tym probując naśladować moje dźwięki. I jak pytam "co robi Misia?" zaczyna piszczeć i "warczeć" jakby miała chrypę Ubaw po pachy. Dziś w przerwie na marudzenie śmiała się z psa podającego łapę To przypomina mi córę koleżanki, która śmiała się za kazdym razem jak pies wskakiwał na fotel.

Haha...

Napisane przez karolca

Pól roku temu... leżałam i cierpiałam na porodówce Za godzinę Ewelinka kończy pół roku

dla Ewelinki i Mamusi za pół roczku

Napisane przez karolca

Nie wiem jak się przekonała. Może zrozumiała, że to nie boli? Wygłupialam się zawsze, robiłam jakies durne miny, tlumaczyłam, że trzeba, bo ma babole w nosku i będzie się jej źle oddychało Wiem, że pewnie tego nie rozumie, ale co szkodzi mówic.

Szkoda, że pies się boi Z kolei pies mojej siostry jak tylko widzi małe dzieci to od razu liże.

Ostatnio Ewelinka lubi macać włochate rzeczy. Dywan typu shaggy ma wzięcie, włochate maskotki, PIES, trawa... wszystko co przechodzi miedzy palcami.


Dziś w kąpieli zrobiłam Młodej duuuużo piany (wczoraj się nią zainteresowała, ale bylo tak tyci tyci). Nie wiem kto miał większy ubaw, ja czy Ewelina. Próbowała ją złapać ale dlon niby pusta, stukała w nią rączką, to piana 'uciekała'. Dopiero jak przyłozyła do niej buzię, to wiedziała z czym ma do czynienia. Poczekam aż skonczy mi się okres, to razem się wykąpiemy w wannie pełnej piany

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------


To widzę, że też masz wesoło U mnie pies tylko wzrokiem błaga abym powiedziała "idź". Oczy jej wychodzą poza orbity, woda z nosa kapie i telepie się jak osika na wietrze. Tłumaczę, że krzywda się jej nie stanie, jesli przeżyla tortury Kubusia (siostrzeńca) to i Ewelinkę przeżyje.
Szanowny mlodzieniec gdy był maly, gonił Miśkę z kijami od miotły, mieczami, sztućcami i innymi przedmiotami wołając "AJA! Zabiję cię!"
Od maleńkiego uwielbiał karateków i inne sztuki walki, rycerzami do dziś jest zafascynowany. No. Micha dała radę, to teraz chyba też nie zejdzie mi na zawał.

wyobraziłam sobie Kubusia z widelcem biegającego za psem

Napisane przez sweet_papaya

o, to Ewelinka prawie z 21 marca nie tylko mój Filipek będzie wagarowiczem

Drogie Panie, przedstawiam mojego synka, jakaś chętna wziąć go na zięcia?

Jaki przystojniak

Moje dziecko właśnie obróciło się na brzuszek na macie i... położyło główkę na rączce i tak leży i się przygląda jak piszę fajnie to wygląda... no i pierwszy raz Jej się zdarza odpoczywać na brzuszku

[emigra]

hej z rana nocka lepsza, ale nadal mala czesto sie budzila... o 5 maz ja wzial do salonu i sie bawili a ja pospalam do 6.15.

Kapiecie sie ze swoimi dziecmi? Bo Jula czasami kapie sie z mezem, ja sie nie odwazylam bo trzeba potem mala ogarniac, a tak najpierw siebie bym musiala itp ale przyznam ze wygodniej mi jak sama jest w wannie

[cottonpuma]

Napisane przez sweet_papaya

A komu Lenkę obiecałaś jeśli można wiedzieć?
Karolca powinna zrobić jeszcze jedną listę: naszye maluszki połączone w pary Kto wie, może za 20 lat akurat się coś sprawdzi? świat jest taki mały

Lenka jest obiecana przystojnemu Leonowi, od sąsiadki ze szpitalnego łóżka urodził się wcześniej, podobnie jak Lenka w swoje własne imieniny.

Napisane przez gkatarzynka

Dzień dobry
U nas narazie działa dobrze więc może będzie tak już ogólnie... A co do buczenia przy czuwaniu, to ja tego nie doświadczam bo mój Mąż pilnuje, żeby wszystkie sprzęty były powyłączane z gniazdek jak się ich nie używa. To dopiero mnie wkurza, bo czasem wyłączę komputer na chwilę, to On mi go zaraz z gniazdka wyciąga,.... a na noc mi modem wyłącza i ja rano nie mogę się połączyć z internetem

my też tak kiedyś dla sprawdzenia robiliśmy i powiem szczerze, że efekt był, choć oszczędność na tyle mała, że nie motywuje do zerwania sięz łóżka "bo zapomniałam odłączyć"

[sweet_papaya]

Napisane przez gosia261282

Ale dalam plame!Tak sie zgapilam,ze nie zaklepalam Eryczkowi zadnej panny na naszym watku.
Jest jakas nie zajeta i chcialaby moze Kluska ?

Oj tam zaraz plame zapobiegliwość mamusia jesteś, znajdziesz mu parę na pewno

Napisane przez gkatarzynka

Dzień dobry WIdzę, że swatanie się u nas zaczęło pełną parą
U nas nocka w miarę, tylko jak ja się budziłam przez katar, to i Hania się budziła....

U nas narazie działa dobrze więc może będzie tak już ogólnie... A co do buczenia przy czuwaniu, to ja tego nie doświadczam bo mój Mąż pilnuje, żeby wszystkie sprzęty były powyłączane z gniazdek jak się ich nie używa. To dopiero mnie wkurza, bo czasem wyłączę komputer na chwilę, to On mi go zaraz z gniazdka wyciąga,.... a na noc mi modem wyłącza i ja rano nie mogę się połączyć z internetem

Haha...

dla Ewelinki i Mamusi za pół roczku

wyobraziłam sobie Kubusia z widelcem biegającego za psem

Jaki przystojniak

Moje dziecko właśnie obróciło się na brzuszek na macie i... położyło główkę na rączce i tak leży i się przygląda jak piszę fajnie to wygląda... no i pierwszy raz Jej się zdarza odpoczywać na brzuszku

Dziękujemy za miłe slowa przystojniak to z niego dopiero będzie bo do taty podobny się robi a mój tż nieskromnie mówiąc to niezłe ciacho

Co do wyłączania wszystkiego z gniazdek u nas jest to samo i to nie chodzi o oszczędność prądu bo światło włączone namiętnie zostawia w każdym pomieszczeniu, tylko o uniknięcie przepięcia elektrycznego czy coś w tym stylu

Filipek też czasem tak odpoczywa na brzuszku kładąc główkę na boku, jednak trwa to jakieś 30 sekund, nawet po aparat nie zdążę pójść żeby zrobić zdjęcie a tak słodko to wygląda.

Dzień dobry! My jeszcze w łóżku leniwie zaczynamy sobotę. Filip bawi się nowa zabawką (z okazji wczorajszego święta rozpakowaliśmy mu jedna z zabawek od 6 m-cy), to grająca kostka edukacyjna. Fajna jest ale dopiero jak będzie siedział będzie odpowiednia dla niego, trudno na brzuszku odkrywać wszystkie jej funkcje. Na razie cieszy się, ze melodyjki grają i światełka błyszczą.
Najważniejsze, że jest zainteresowany a ja mam czas się do Was odezwać
Miłego weekendu!

[gosia261282]

Hej!
U nas nocka wporzo.Jedno karmienie o 3:30.I pospalismy do 7:30.Sloneczko ladne swieci,to zaliczymy dzis dluzszy spacer.

Napisane przez karolca

Mogłaś wcześniej pytać
Myślę, że by pasowali, bo TŻ na Ewelinkę woła Kluska

No widzisz,nie pomyslalam,i imiona na ta sama litere maja

Napisane przez emigra

Kapiecie sie ze swoimi dziecmi? Bo Jula czasami kapie sie z mezem, ja sie nie odwazylam bo trzeba potem mala ogarniac, a tak najpierw siebie bym musiala itp ale przyznam ze wygodniej mi jak sama jest w wannie

Jak kapalam sie z Erykiem to maz go zabieral ode mnie z wanny,bo inaczej to nie bardzo.

[karo_z]

Dzień dobry!

Dziś się wybieramy rodzinnie do smyka wybrać Piotrusiowi jakiegoś misia dużego, bo nie ma nic za bardzo do przytulania. Tzn ma jedną taką maskotkę, która była dołączona do kocyka, jaki dostaliśmy w prezencie, ale to nie wiadomo co to jest...ani miś ani pies takie to jakieś dziwne. I w dodatku tż nazwał to coś "bobek" i tak już zostało

Napisane przez gosia261282

Ale dalam plame!Tak sie zgapilam,ze nie zaklepalam Eryczkowi zadnej panny na naszym watku.
Jest jakas nie zajeta i chcialaby moze Kluska ?

ja też nie zaklepałam dla Piotrusia żadnej pannicy
któraś chętna na mojego Blondaska?

Napisane przez emigra

hej z rana nocka lepsza, ale nadal mala czesto sie budzila... o 5 maz ja wzial do salonu i sie bawili a ja pospalam do 6.15.

Kapiecie sie ze swoimi dziecmi? Bo Jula czasami kapie sie z mezem, ja sie nie odwazylam bo trzeba potem mala ogarniac, a tak najpierw siebie bym musiala itp ale przyznam ze wygodniej mi jak sama jest w wannie

Ja się raz kąpałam z Piotrusiem. Najpierw sama wzięłam prysznic, potem weszłam do wanny razem z Piotrusiem, ale tż był obok i go ode mnie wziął do wytarcia. Sama bym raczej tego nie ogarnęła

[gosia261282]

Ale fajne maluchy :

http://www.youtube.com/watch?v=ITJ1J...eature=related

[natkulec]

Napisane przez sweet_papaya

o, to Ewelinka prawie z 21 marca nie tylko mój Filipek będzie wagarowiczem

Drogie Panie, przedstawiam mojego synka, jakaś chętna wziąć go na zięcia?

Ja biorę zawsze lubiłam ciemnookich (mąż ma niebieskie ) może Madzia też będzie lubiła
Mały przystojniaczek Ci rośnie

[gkatarzynka]

http://www.youtube.com/watch?v=R2OAp...eature=related

A Hanka dziś zaczęła się podnosić na prostych rękach podczas leżenia na brzuszku o mały włos nie walnęła w ścianę tak Ją zarzuciło....

Ja też chcę dla Hani jakiegoś kawalera...

[Nikii89]

Sweet i Karolca gratulacje za pół roczku

Sweet i Gośka chętnie bym wzięła Waszych synów za zięcia ale najpierw trzeba by było córę zmajstrować albo i dwie :P

gkatarzynka Oskar jest wolny na zięcia mieliby urodziny w tym samym dniu nawet

Witam Was
U Nas nocka kiepska pobudki prawie co godzinę. Oskarowi z nosa ciągle woda leci do tego lekki kaszelek i gorączka wahająca się miedzy 37,5 a 38. Tak więc całą noc spał z Nami bo inaczej to bym musiała co 10min wstawać i go głaskać.
Biedactwo się męczy ja razem z nim.
W końcu udało mi się go ululać więc zaraz biorę sie za porządki i obiad.
25.09 mamy szczepienie jak się rozchoruje to po szczepieniu bedzie ;/

Lecę póki mogę coś porobić.
pewnie na wieczór wpadnę jak zaś net nie bedzie szwankował

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

No i po porządkach bo się obudził ;/