![]() |
#61 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ![]() Po drugie: wiecie, że mam tą książkę chyba z dobre pół roku u siebie na kompie i nadal jej nie przeczytałam?! ![]() Cytat:
![]() Przytoczę Wam w miarę niedawne moje odczucie. Otóż koleżanka, która jakoś nigdy nie przejawiała talentów artystycznych (nie to co ja...kiedyś ![]() ![]() ![]() Czasem mam wrażenie, że jestem masochistką...krzywdzę sama siebie i zaniedbuję ![]() Cytat:
Aczkolwiek wydaje mi się, że to drugie nie jest dalekie od normy - dużo ludzi się tak zachowuje i w zasadzie nic złego w tym nie ma ![]() A swoją drogą niezłe te historie o pomyłkach datowo-godzinowych ![]() ![]()
__________________
Edytowane przez bura kocurka Czas edycji: 2012-09-20 o 22:28 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 926
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć
![]() ja zamieszczę tylko krótką listę i lecę ![]() -praca -wyjść wcześniej i pojechać zawieźć ten świstek -poszukać kubków -ogarnąć pokój -jak nie będzie padać to przynieść tekturę -pomóc Tż Miłego dnia! |
![]() ![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć!
Ja od rana jestem w gotowości, wczoraj poszłam spać o 1, ale nie mogłam usnąć, byłam tak nakręcona... adrenalina dobrze (!) na mnie wpływa, myśli się w głowie układają w wątki, pojawiają się coraz to nowe pomysły... Obym skończyła do 13... Oprócz tego: - pranie -przejrzeć garderobę, poprasować rzeczy na wyjazd (w przyszłym tygodniu mnie nie będzie) - pójść po zaświadczenie o byciu chrzestną - pójść do kantoru Edytowane przez emi_lka Czas edycji: 2012-09-21 o 07:22 |
![]() ![]() |
![]() |
#64 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Czesc!
Wrocilam. Tzn przez 3 dni praktycznie bylam kims innym. Ten ktos inny najprawopodobniej wynikiem bardzo dziwnego, silnego i zupelnie niekontrolowanego PMSu. Naprawde, ktos mi podmienil glowe, bo dzis jest wszystko ok i niczym sie nie przejmuje... i wcale niejestem beznadziejna(az tak bardzo). Oo. Czy ktos wie jak sobie z tym radzic ? bo jak bralam psychotropy to takich zjazdow nie mialam ... Bardzo dziekuje tez za wypowiedz Aper, czego nie mialam okazji zrobic wczesniej. Absolutnie nie mam go dosc, to fantastyczny czlowiek i jestem bardzo szczesliwa, ze mimo wszystko jeszcze mnie nie ukatrupil... Ogolnie, zazwyczaj sie komunikujemy tak jak mowisz - "kochanie, dzis mam nerwowy dzien, zle bylo w pracy, chce po prostu pogadac o glupotach, nie zaczynaj powaznych tematow". wiem, ze to dziala najlepiej ze wszystkich metod pokazania jak nam zle. Ja tez juz nie mam stanow ( w normalnych okolicznosciach 'co sie stalo? NIC') On tez sie nauczyl mowic co i jak, a bylo to bardzo trudne ze wzgledu na jego bardzo gleboki introwertyzm. Takze...gdybym wiedziala jak sie pozbyc tego...naprawde dziwnego stanu, gdzie ktos mi po prostu mozg podmienia na jakis czasu, to byloby super. A od wczoraj wieczor nie moge chodzic bo mam taki bol brzucha ;/ dzis pracuje w domu. Zatem w zwiazku z tym, ze juz mi lepiej, wracam do swiata zywych i normalnie myslacych. Plan dnia na dzis: *2 artykuly opisac w chapterze 1 *uporzadkowac papiery w domu i wybrac z tego jeszcze dwa artykuly, *Ustawic akapity w jakiejs sensownej kolejnosci z osobistosci: *prysznic *maska na wlosy *maska na twarzusie *peeling stoopek *balsam na cale cialo *odkurzyc pokoj *spotkac sie wieczorem ze znajomymi jak dam rade..:/ a musze dac, znajomy z Warwick do nas przyjechal... napisac 3 maile (dlugie, wiec trzeba sobie czas zarezerwowac). No i to tyle... dziekuje za wsparcie, nie wiedziec dlaczego i tak nic do mnie nei docieralo ![]() Inga - bardzo mi sie podoba to co napisalas... utrzymaj tak dobra passe ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#65 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
![]() Jak ja Was kocham Dziewczyny!! ![]()
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
![]() ![]() |
![]() |
#66 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
&#%$^#%# właśnie zgłosiłam semestr do rozliczenia w usosie nie podpinając żadnego przedmiotu. FUCK! Kolejna rzecz do odkręcania.
|
![]() ![]() |
![]() |
#67 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
obejrzalam wlasnie obie czesci tego co Patri umiescila na FB http://www.youtube.com/watch?v=Gk_yn...&feature=share .
I doszlam do wniosku, ze przez ostatnie 3 dni mialam calkowicie wylaczona polkule prawa. Bylam tylko ja, zero terazniejszosci, byla brzydota, zero piekna itd. To bardzo BARDZO ciekawy film i ciesze sie, ze obejrzalam go wlasnie teraz. Dziekuje. a ode mnie na dzis troche humoru (dla odmiany ![]() http://www.youtube.com/watch?v=50hXp...layer_embedded |
![]() ![]() |
![]() |
#68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Zamówiłam pralkę. Jak się okazało, bez instalacji, więc stoi na środku kuchni i kwiczy.
![]() Za to wczoraj udało mi się zrobić dość sporo hiszpańskiego. Dzisiaj czytam i wypełniam podania o pracę i na staż (staw pełen ropuch). Przejrzałam też dwie szafki i stos niepotrzebnych rzeczy wylądował w koszu. Od razu mi lepiej. Miłego dnia. |
![]() ![]() |
![]() |
#69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Wysłałam pracę, którą miałam zrobić na zeszły poniedziałek. Praca była banalna i zajęła mi 3 strony... Teraz się modlę znów o litość wykładowcy, że przymknie oko i tą pracę przyjmie. Heh... Też zanim się za nią dziś wzięłam musiałam spędzić 2 godz na obrazkach w necie, choć wiedziałam doskonale, że to ucieczka przed zmierzeniem się z problemem. W każdym razie mam to za sobą, mam nadzieję, że w przyszłym tyg będę miała absolutorium i zostanie już praca do napisania.
Jeszcze zostało mi się spakować (żabsko wstretne) i weekend ![]() Piękną pogodę mamy, oby się utrzymała ![]() Zimę bym chciała poświęcić na wykończenie mieszkania (zanim ono wykończy nas, bo od roku siedzimy w remoncie), mam nadzieję, że finanse na to pozwolą i znów zanurzę się w wybieraniu lamp, zasłon, farb itp ![]() W środę mam rozmowę o praktyki (nie pamiętam czy o tym pisałam), bardzo chciałabym się tam dostać. Co prawda za praktyki nie dostanę ani grosza, ale i tak byłoby to dla mnie całkiem nowe doświadczenie. A potem może wzięliby mnie na płatny staż... ![]() Buziaki dla Was i dobrego weekendu ![]() Nebula nie wiem czy takie PMS nie są związane z zaburzoną gospodarką hormonalną... Nie znam się, tak strzelam, ale może warto przejść się do gina? Fajny filmik wrzuciłaś ![]()
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" Edytowane przez inga86 Czas edycji: 2012-09-21 o 11:44 |
![]() ![]() |
![]() |
#70 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Nebulo! Ja tez dzis przeistoczylam sie z powrotem z Mr Hyde w Dr Jekrylla i taaaaaak mi dobrze!
![]() Ech, chyba jedyna metoda jest odznaczanie sobie tych dni w kalendarzyku. Ja mowie mojemu TZ kiedy bede "trudna" ![]() Gray_cat, Bura Kocurko - kotki moje ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Be the change you want to see in the world! Edytowane przez Konwalia11 Czas edycji: 2012-09-21 o 12:42 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#71 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() mi się od razu skojarzyło z taka bajeczką dla dzieci (maluszków ![]() http://www.youtube.com/watch?v=6rHO8...eature=related (niby nie ten kaliber ![]() zawsze oglądałam (już aż tak jej nie lubi) z synkiem, bo niesamowicie kreatywne przemiany tam były ![]() (wow, poszperałam i teraz w szoku jestem, że to bajka z lat 70 - kolorystyka i animacja - wow) Patri obejrzałam ten dokument o p. Kasi i jeszcze co o niej wyszperałam. "Opierałam się" kilka dni zanim włączyłam. Ale włączyłam i obejrzałam. Mam jej uśmiech ciągle przed oczami. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#72 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
hej hej
![]() Ale mam duzo na glowie, a checi brak... to do: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
staram się być miłą dziewczyną ![]() nie obgryzam paznokci ![]() systematycznie pracuje nad angielskim ![]() najwyższy czas nauczyć się gotować ![]() 5/50 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#73 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Addicted- praktycznie same przyjemności przed Tobą. Wygląda na to, że szykujesz się na jakieś miłe spotkanie.
![]() Czerwieclipiec-dlaczego tajemnicza? Może dlatego, że oprócz Ciebie, dziewczyny które widziałam, widziałam więcej niż raz. A ty na naszym pierwszym spotkanie przyszłaś też później. Część "widzę" na fb, a Aper widziałam w klubie w różnych odsłonach. ![]() ![]() Grey_cat- a masz w ścianie odpływ i rurkę do pobierania wody? Jeśli to jest to powinnyście sobie dać radę to podłączyć. ![]() @ mnie też się kończy. I niby nie miałam wilczego apetytu, wysypu pryszczy, ani ochoty pozabijać wszystkich dookoła. Choć w sumie pisałam jakieś głupoty że mam ochote pobyć sama, zaraz potem, że jest taka sama ![]() Ale przez kilka dni byłam bez jakiejkolwiek wiary że się uda, nie widziałam połowy szans, wszystko w czarnych barwach. A przecież biorę leki, które objawy PMS też powinny łagodzić, zastanawiam się jakby było bez nich. :/ |
![]() ![]() |
![]() |
#74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Nebulko witaj wsród żywych
![]() ![]() ja dzisiejszy dzien w sumie przebimbałam ![]() ![]() aczkolwiek czuje ,że uciekam od rzeczy naprawdę ważnych,powinnam sie zarejstrowac....iśc do skarbówki!!i zadbać wkoncu o zdrowie czyli porobić badania krwi,dentysta,ginekolog.. .i badania hormonalne..nazbierało sie znów tego duzo a ja siedzę i wynajduje jakies głupie zajecia...sprzatanie chyba nie jest najwazniejszym celem w zyciu i muszę zmienic swoje nastawienie do tego tematu ![]() co sadzicie o tej sukience?mnie urzekła... http://www.hm.com/pl/fall-collection...n/FFL_still_02
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” Edytowane przez Dilayla Czas edycji: 2012-09-21 o 18:29 |
![]() ![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Dziewczyny mam dość
![]() Uczę się od rana, a przerobiłam 3 tematy z 30 na wtorek. Chyba przestanę sypiać. Może wtedy zdążę. Miałam też we wtorek egzamin, jeśli go zdałam to w poniedziałek mam ustny, a tu wyników brak. Ja rozumiem, że to studia dzienne, ale czy to od razu znaczy, że mają nas traktować jak za przeproszeniem śmiecia? |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Hej, ja wciąż walczę, dużo dziś zrobiłam, do 15 w zasadzie całość, pozostały mi jeszcze wnioski i prezentacja.
Jutro wyjeżdżam do rodziców, w niedzielę mam chrzciny - będę mamą chrzestną. W przyszłym tygodniu jadę na Ukrainę (pracowo). Czuję się mega nieprzygotowana do tego wszystkiego, kwestie organizacyjne, bilety, komunikacja miejska, pakowanie, ciuchy, pielęgnacja (paznokcie, włosy), wszystko jakieś zagmatwane się mi wydaje... mam wrażenie, że nie zdążę z niczym... jestem rozdygotana z nerwów ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
To chyba się wyrobiłaś.
![]() ![]() Powodzenia na Ukrainie! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
![]() Muszę postawić ostatnią kropkę, żeby odetchnąć i poczuć "wyrobienie"... Prezentację zrobię szybko, jak będę miała wnioski. Nie preferuję wyszukanych szablonów ani efektów, więc po prostu stworzę coś, co mi będzie pomocne przy prezentowaniu zagadnień... Jutro rano muszę to mieć....... Postanowiłam popatrzeć na wszystko nie jak na linę nad przepaścią i wyobrazić sobie wszystkie przyjemności, które mnie niebawem czekają ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#79 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Cytat:
![]() A ja jestem przed @ i zjadłam dzisiaj mnóstwo słodyczy... Mogę cały miesiąc nic nie jeść, ale jakiś tydzień przed to nie ma dla limitu i słodkie pochłaniam w ilościach przemysłowych. Ale od zeszłej środy (już całe 10 dni!) mam kontrolę nad tym, co jem i nie miałam ani jednego kompulsa. Tak jak pisałyście wcześniej, zaczęłam sobie mówić, że mój organizm wie, co jest najlepsze, że nie chcę się objadać i że chcę jeść zdrowo i z umiarem. Na razie działa. Nadal walczę z podaniami o pracę (jedno dzisiaj wysłane) i staże (dzisiaj trochę nad tym posiedziałam). Jutro do okulisty. Miłego weekendu ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Odnoszę wrażenie, że co najmniej połowa kobiet na wątku ma w tym momencie @ albo PMS
![]() Ja akurat nie...ale i tak przyszłam pomarudzić, bo normalnie chyba wpadłam w paranoję ![]() Wszędzie wietrzę u ludzi nieczyste intencje...co by się nie stało, czy coś jest ich winą czy nie, tak czy siak im się obrywa - po prostu z góry zakładam, że każdy chce mnie oszukać, zrobić ze mnie ofiarę, głupka, wyśmiać, obgadać itd. To już jest paranoja i kwalifikuje się do leczenia ![]() Nie wiem co mi odbiło, ale nie potrafię pokonać tej złości! ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
witam,
przyjmiecie? prokrastynacja z mega praktyką, też PMS i dzień do d... przez to. a tak w ogóle to @ u mnie nieprzewidywalny kompletnie i zwykle spóźnia się tak samo jak ja ze wszystkim... ![]() ratunku! działać chcę!!! czytam Was i podziwiam zmiany, wszystko przede mną |
![]() ![]() |
![]() |
#82 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() U mnie jazda i rodeŁo - jestem chora i od wczoraj siedzę sama z Małym. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#83 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Dziewczyneczki moje, robię zaległości w wątku, ale skorzystamy na tym wszystkie. Chyba weszłam wreszcie w sferę planowania swojego czasu (nasz następny tydzień
![]() Począwszy od obrania głównych celów (5 sztuk), poprzez weryfikację codzienności, zmierzam ku rozwiązaniu zagadki odkładania na później. Po pierwsze doszłam do tego że to nawyk myślowy. Rzecz do zrobienia wywołuje automatyczne przejście w tryb odkładania, ale to sie da łatwo odkręcić przy użyciu techniki POMODORE. Gdy poprosił mnie TŻ o szukanie odkurzacza to się zwinęłam w "kulkę rezygnacji i rozpaczy" - jak tez ja sobie z tym poradzę, skoro.... i tu monolog pomagający skulić się jeszcze bardziej. Zadanie proste, ale i tak dostało się pod schemat odkładania. Nie chciałam zawieść TŻ, boziu, to tylko odkurzacz do obczajenia w necie. Ustawiłam POMLIFE ( Lite edition) w telefonie (dzięki Kocurko!) i 25 minut posiedziałam w necie nad szukaniem, i kurka znalazłam kilka, potem jeszcze w sklepie obejrzałam, cyknęłam parę fot - model, cena i teraz z TŻ sobie coś wybierzemy. Się udało znaczy przebrnać przez zadanie bez odkładania. ![]() Następne co odkryłam to CEL. Nie jakiś główny życiowy, choć to też, ale małe codzienne cele. Przekonałam się jak ważny jest plan dnia, plan dnia mówi Ci co masz robić, stawia cele. Na tapetę bierze się jeden cel i go realizuje. Ja sobie piszę, ja dużo piszę. Piszę na kartce słowo cel, a pod nim np. "temperowanie kredek". Kiedy widzę, że mój umysł szybuje swobodnie w przestworzach, ściągam go do słowa cel i kontynuuję zadanie. Myślę wtedy o dokładności, spokoju. Zagłębiam się w temperowanie kredek, ćwiczę POTĘGĘ TERAŹNIEJSZOŚCI, (podobno jest jeszcze książka CUD UWAŻNOŚCI - wiele terapii o tym mówi, bo tym co przysparza problemów, jest nasze myślenie, niekontrolowane i nieprzystosowane żeby pracować na naszą korzyść). I coś jeszcze ważniejszego. To że nie osiągamy celów jest kwestią ustalania tych celów - ich brzmienia, wielkości. Wziąć się w garść, to nie jest cel, bo jest zbyt ogólny, ale zrobić 10 brzuszków, to jest cel realny, mierzalny, namacalny. I jeszcze jedno. Każdy z tych wyznaczonych dziennych celów ma być prosty jak temperowanie kredek. I to będzie mój sposób na sukces, osiągnięcie dużych celów przez rozłożenie je na mniejsze, ale takie, które bedą proste jak temperowanie kredek. ![]() A kończę ten wywód cytatem z ksiązki Marii Król Fijewskiej STANOWCZO, ŁAGODNIE, BEZ LĘKU z rozdziału 13 Asertywność w kontakcie z samym sobą. "Właściwe postępowanie z samym sobą przy wykonywaniu zadań oznacza stwarzanie sobie jak najlepszych warunków do odniesienia sukcesu. Sukces wywołuje wzrost zaufania do siebie i umożliwia kolejne, przynoszące sukces działanie." Mocno związana jestem z RTM, ale zawaliłam go stertą wszystkiego i przestałam korzystać. Ustawiłam powtarzanie cotygodniowe mojego "planu lekcji" i przy nieumiejętności realizacji zadań zawaliła mnie moc rzeczy do zrobienia i odczułam frustrację, porażkę, i moc dramatycznych epizodów. Cenne jest to co piszę, moje odkrycia, moje małe kroczki ku zdrowiu psychicznemu, małe recepty. Jestem na etapie ustalania w którym zeszycie co pisać, bo mam ich tyle, ze się gubię, (SZTUKA PROSTOTY szumi w głowie, że skoro się gubię to mam nadmiar ![]() Was pozdrawiam ![]() Co tam komu mam oddać, to piszcie mi na kom. (>Tygrysie?) Mam srebrną bluzkę do oddania i myślę, ze jest całkiem przyjazna na coś w rodzaju sylwestra. Kto tam jest zimny urodą? Lecę, buziak, pa!! ![]()
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2012-09-22 o 08:38 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#84 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() zdrówka i trzymaj sie własnie jak młody? mój narazie siedzi w domu plan ze od poniedziałku pojdzie do złobka...mam taka nadzieję... bura no toprzybij piatke ja mam dokładnei to samo..mania to jakas społeczna czy co? moze poprostu za duzo złych doświadczen?dla mnie to lepiej bo ja zawsze łatwowierna byłam....myslałam,że jak ktoś cos mówi to tez tak robi ..w głowie mi sie pomiescic nie mogło ,ze ktos sie do mnie uśmiecha,zaciesza a idzie dalej i mówi do innych same straszne rzeczy na moj temat...teraz musze uwazac co mówie ,komu itp bo wszytsko mozna zawsze obrócic przeciwko mojej osobie...wiec mam grono ''zaufanych ''tak mi sie zdaje kolezanek i staram sie z nimi normalnie funkcjonowac...ale generalnie zawsze jak ktos jest miły i uprzejmy to wietrze w tym jakis podstep....za duzo ostatnio złych emocjio i wiele rozczarowan....np.rodzink ą tz ale to juz temat do klubu bo możba by cały dzien pisac....ludzie sa niestety podli ,zawistni i fałszywi...i ja niestety nie rozumiem takiego postępowania.... ![]()
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
|
![]() ![]() |
![]() |
#85 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Di - w tym tygodniu postraszył w jedno popołudnie gorączką, ale mu przesżło, nie wiem co to było?
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#86 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
mega mądre jest to co napisałaś...i prawdziwe! Nebula, zasada kochania drugiego człowieka (podobno jest taka), że należy odpowiadać za swoje uczucie do drugiego człowieka, a nie jego uczucie do Ciebie. On wziął z Tobą ślub, więc chyba nikt go do tego nie zmusił i wie czego się spodziewać, wiadomo, że nikt nie jest ideałem...ale on zarówno z Twoimi zaletami jak i niewielkimi wadami chce mieć do czynienia a nie z kimś innym!. Musisz się skupić na swojej miłości do siebie i miłości do niego. Jak już wskoczysz w te głęboką wodę zwaną wspólnym życiem to te wszystkie wątpliwości odejdą w siną dal! jestem tego pewna i sobie poradziz i będzie bardziej niż cudowanie..Mysle, ze to chwilowe zwatpienie i bedzie dobrze ![]() No i ogólnie dziewczyny mega fajne i ciekawe rzeczy piszecie wszystkie bez wyjątku...
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg ![]() II) 10 kg ![]() Edytowane przez change Czas edycji: 2012-09-22 o 13:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Hm, mam wrażenie, że czytacie tylko niektóre posty wybranych starych wizażanek...
Ja dzisiaj dowiedziałam się, że zdałam wtorkowy egzamin i podchodzę w poniedziałek do ustnego. Jeszcze "tylko" 4 przedmioty do zaliczenia na przyszły tydzień. |
![]() ![]() |
![]() |
#88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Ad. podkreślonego... Chyba nie o to chodzi... tylko o fakt, że nie sposób odnosić się do wszystkich wypowiedzi, a na wybór wpływają różne czynniki. Np. na mnie wpływa nieinterpretowalny impuls powodujący, że po prostu mam coś do powiedzenia w jakimś temacie lub w odpowiedzi na wypowiedź... I to jest normalne... Chcesz się czymś podzielić, to się dzielisz, ja tak robię bez oczekiwań, a jak potrzebuję interakcji, to zadaję pytanie wprost, albo błagam o kciuki, baty, czy cośtam jeszcze... To chyba już drugi Twój post z wyrzutem, i powiem szczerze, że mnie takie coś zniechęca do kontaktu niestety. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#89 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Jestem tutaj od bardzo niedawna a czuje, jakbym znala dziewczyny od lat. Przyjely mnie bardzo cieplo i serdecznie i czuje sie tutaj jak u siebie. Czujesz sie niezauwazana? Oczekujesz porad? A moze zaczniesz od siebie - moze Ty pierwsza odpowiesz na nasze posty i cos doradzisz? ![]() Ja tu weszlam nie oczekujac niczego. Po prostu wiedzialam, ze tu pasuje i ze bede tu pisac chocby sama do siebie ![]() Ten watek funkcjonuje na zasadzie wzajemnosci a nie na zasadzie towarzystwa wzajemnej adoracji. Masz cos wartosciowego do wniesienia? To nie masz sie o co martwic, na pewno zostaniesz zauwazona!
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Nie z wyrzutem tylko ze spostrzeżeniami ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:38.