Włosomaniaczki cz. VIII

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Ano widziałam
W 2010 u mnie grali na rozpoczęcie studenckich dni kultury.
Musiałam sama iść, TŻ z Yaownicą został.

Ty to masz fajnie, a do mnie nic fajnego nie chce przyjechać. Same dinozaury - jak nie Rodowicz to Budka Suflera Już bym Lady Pank wolała.

Napisane przez 'Estelle'

Ten ton w ton, to z opisu mi wygląda na szamponetkę
Walnij sobie pasemka szamponetką albo balsamem Venity i będzie git
Ja sobie kiedyś tak robiłam, nawet coś tam było widać [czerwone].

Szamponetką nic mi nie będzie widać, zwłaszcza jasną Najchętniej to bym sobie walnęła tę Venitę co ostatnio, ale nie chce się potem męczyć z fioletowo różowymi włosami - jak ostatnio
Matrix chyba nie ma szamponetek

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez ImmortalLover

w ogóle strasznie żałuję,że obciełam te włosy rok temu

A gdzie Ty masz te krótkie włosy ? Wlazłam na profil i nic nie widzę.

Napisane przez ImmortalLover

Na początku w lusterka, a później w szybę

Próbowałam nauczyć się cofać patrząc w tylna szybę. Nie umiałam się. Cofam na lusterkach.

Napisane przez Ania09121983

o jaa to nieźle, jaki kolor kładziesz? nie niszcza się??

Allwaves . 8.3 - jasny złoty blond. Było dobrze, ale jak mam to w zwyczaju, chciałam polepszyć i pomalowałam odcieniem whisky. Wyszło gorzej. Wracam do tego blondu. Uciekam {prawdopodobnie} również od tej firmy, bo po paru użyciach nie jestem zadowolona z jakości farby. Zawiesiłam oko na Londzie i L'Orealu . Używam farb fryzjerskich .
Pewnie, że niszczą. Staram się zminimalizować krzywdę jaką farba robi.

Napisane przez Ania09121983

dziewczyny macie jakieś pomysły..''domowe'' na odswieżacze do szafy???

Znamy, a jakże.
- świeża lawenda z ogródka;
- zawieszki zapachowe do samochodu {pomagają, a jakże; tylko nie z takiego sklepu : wszystko za 2,50};
- torebki zapachowe ze sklepu Natura, ale niektóre są badziewne; kwestia wprawy i doświadczenia.
- roślina zwana : bagno {jest taka}; to najlepsze; ale, że jest pod częściową ochroną, trudno to kupić; u mnie w miesiącu maju panie sprzedają na bazarze w pęczkach; zawsze kupuję po kilka / kilkanaście sztuk i mam spokój cały rok; a jak pachnie .

Napisane przez Finlora

Takie cuś znalazłam na ten temat http://www.fryzjer-lodz.pl/damski/Koloryzacja-ton-w-ton
Nie wiem na ile to mniej inwazyjne, ale skoro nie chce mi zrobić pasemek, bo obawia się o moje włosy to chyba nie proponowałaby mi czegoś co je zmasakruje

Czytałam. Spróbuj. Mnie korciłoby to "spróbowanie".

Napisane przez Finlora

Przepisuję. Szkoda, że nie mogę zrobić kopiuj w klej

Ty leniu !
Spróbuję z Waszego przepisu. Zmodyfikuję go troszeczkę. A po co olej ? Boczek tłustość da. Próbowaliście na ogonówce ? Kostek nie używam, dodam włoszczyznę. Bez tymianku i mąki. Zagęszczam żółtkiem z jajka. No i nać pietruszki koniecznie, bo lubię.
- dzięki.

Napisane przez Estelle

Ten ton w ton, to z opisu mi wygląda na szamponetkę

A co to - szamponetka ? "Czym" ona farbuje ?

Napisane przez Finlora

Same dinozaury -Budka Suflera

Ja Ci dam dinozaury ! Uwielbiam Cugowskiego !!!

Napisane przez Finlora

Matrix chyba nie ma szamponetek

Farbujesz Matrix'em ?

Miłego dnia

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

A gdzie Ty masz te krótkie włosy ? Wlazłam na profil i nic nie widzę.

Bo dla niektórych krótkie włosy to takie do ramion

Napisane przez Heroldin

Czytałam. Spróbuj. Mnie korciłoby to "spróbowanie".

Mnie też kusi. Jutro sobie z nią porozmawiam. Z tego co zdążyłam zauważyć za pierwszym razem to sensowna z niej dziewczyna

Napisane przez Heroldin

Ty leniu !
Spróbuję z Waszego przepisu. Zmodyfikuję go troszeczkę. A po co olej ? Boczek tłustość da. Próbowaliście na ogonówce ? Kostek nie używam, dodam włoszczyznę. Bez tymianku i mąki. Zagęszczam żółtkiem z jajka. No i nać pietruszki koniecznie, bo lubię.
- dzięki.

No co, dużo do przepisywania było
Olej do podsmażenia boczku, nie do zupy. Na ogonówce też robiliśmy Żółtkiem nigdy nie zagęszczałam, dobre toto?
Ja po raz pierwszy spróbowałam tymianku właśnie w tej zupie i stwierdziłam, że mi smakuje. Ale oczywiście kiedy TŻ robił ją po raz pierwszy i zobaczyłam w przepisie ten tymianek to marudziłam, żeby nie wrzucał, albo tylko odrobinę, bo nie lubię (chociaż nigdy nie próbowałam)

Napisane przez Heroldin

Ja Ci dam dinozaury ! Uwielbiam Cugowskiego !!!

A ja nie

Napisane przez Heroldin

Farbujesz Matrix'em ?

Nie, ale jak czytałam o tej koloryzacji ton w ton to było, że Matrix albo L'oreal. A Asia porównała to do szamponetki, więc zaczęłam się śmiać, że z Matrixa nigdy nie widziałam



Wiecie co, te reklamy na youtube przed każdą piosenką to już naprawdę przegięcie. Wkurza mnie to niesamowicie

[ImmortalLover]

Napisane przez 'Estelle'

Krótkie? Kiedy obcięłaś? Długie masz

W tamtym roku obcięłam i jakoś nie potrafię ich zapuścić,bo ciągle się kruszą itd

Napisane przez Heroldin

A gdzie Ty masz te krótkie włosy ? Wlazłam na profil i nic nie widzę.


Próbowałam nauczyć się cofać patrząc w tylna szybę. Nie umiałam się. Cofam na lusterkach.

Tak jak Aga pisze- do ramion to dla mnie krótkie W porównaniu do tego co miałam wcześniej-do piersi praktycznie

Cofam jedynie na łuku, czasem na mieście,więc też nie mam takiej wprawy

Napisane przez Finlora

Wiecie co, te reklamy na youtube przed każdą piosenką to już naprawdę przegięcie. Wkurza mnie to niesamowicie

Mnie też to denerwuje

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Szamponetką nic mi nie będzie widać, zwłaszcza jasną Najchętniej to bym sobie walnęła tę Venitę co ostatnio, ale nie chce się potem męczyć z fioletowo różowymi włosami - jak ostatnio
Matrix chyba nie ma szamponetek

Nie ma, ale ma za to ten ton w ton a w działaniu chyba są podobne.

Napisane przez Heroldin

A co to - szamponetka ? "Czym" ona farbuje ?

Szamponetki zawierają chyba lekki oksydant, albo nawet wcale i barwią włos tylko powierzchniowo, bez wnikania pigmentu pod łuski włosa. teoretycznie efekt trzyma się kilka tygodni, ale czasem potrafi złapać mocniej.

[niby nic]

Napisane przez Ania09121983

Witam!! )):ju pi:




o jaa to nieźle, jaki kolor kładziesz? nie niszcza się??


dziewczyny macie jakieś pomysły..''domowe'' na odswieżacze do szafy???
stosowałam juz zawieszki, woreczki itp ..nie zdały egzaminu

na smród (doslownie ) w butach pomaga wlozenie torebki herbaty to moze do szafy trzeba wlozyc jakis woreczek z herbata zeby zneutralizowala zapachy jakies wtedy lepiej te zawieszki beda dzialac?

Napisane przez Finlora

A w Naturze czy Rossmannie nie ma? Nie pamiętam czy nie widziałam u siebie.

Z tego co wiem to nie ma

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Nie ma, ale ma za to ten ton w ton a w działaniu chyba są podobne.

Wiem, że nie ma Ty napisałaś, że to jak szamponetka, a w artykule czytałam, że jedne z najlepszych preparatów ton w ton ma Matrix, więc się zaczęłam śmiać, że nie wiedziałam, że Matrix ma szamponetki

Lubię ten aerobik, zwłaszcza ten z układem tanecznym

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez Finlora

Bo dla niektórych krótkie włosy to takie do ramion

Aaaaaa !

Napisane przez Finlora

Żółtkiem nigdy nie zagęszczałam, dobre toto?

Mnie smakuje. Tylko to nie do wszystkich zup nadaje się. Ale do jarzynowej, kartoflanki, kalafiorowej itp jak najbardziej .

Napisane przez Finlora

Ja po raz pierwszy spróbowałam tymianku właśnie w tej zupie i stwierdziłam, że mi smakuje.

Kiedyś często używałam tymianek. Szczególnie do drobiu. Nawet mam w ogrodzie trzy kępy. Pewnie przejadałam się, bo już nie trawię.

Napisane przez Finlora

Nie, ale jak czytałam o tej koloryzacji ton w ton to było, że Matrix albo L'oreal.

Zapytałam, bo kiedyś firma Matrix to było COŚ . Potem, jak zrobili szachu machu z produkcją {nawet w Polsce jest coś produkowane i nie wiem czy właśnie nie farby}, jakość ich produktów pogorszyła się .

Napisane przez ImmortalLover

Tak jak Aga pisze- do ramion to dla mnie krótkie W porównaniu do tego co miałam wcześniej-do piersi praktycznie

Jeśli tak, to faktycznie krótkie .

Napisane przez 'Estelle'

Szamponetki zawierają chyba lekki oksydant, albo nawet wcale i barwią włos tylko powierzchniowo, bez wnikania pigmentu pod łuski włosa. teoretycznie efekt trzyma się kilka tygodni, ale czasem potrafi złapać mocniej.

No to teraz już wiem. Ciagle słyszę : "szamponetka, szamponetka" i nie wiedziałam co to za dziwoląg.

Napisane przez niby nic

na smród (doslownie ) w butach pomaga wlozenie torebki herbaty

Kurde, nie wiedziałam. Zakonotowane.

Trzymajcie kciuki - na 12-tą jadę do dentysty. Matko kochana !

Miłego dnia

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Wiem, że nie ma Ty napisałaś, że to jak szamponetka, a w artykule czytałam, że jedne z najlepszych preparatów ton w ton ma Matrix, więc się zaczęłam śmiać, że nie wiedziałam, że Matrix ma szamponetki

Lubię ten aerobik, zwłaszcza ten z układem tanecznym

Napisane przez Heroldin

Zapytałam, bo kiedyś firma Matrix to było COŚ . Potem, jak zrobili szachu machu z produkcją {nawet w Polsce jest coś produkowane i nie wiem czy właśnie nie farby}, jakość ich produktów pogorszyła się .

No to teraz już wiem. Ciagle słyszę : "szamponetka, szamponetka" i nie wiedziałam co to za dziwoląg.

Trzymajcie kciuki - na 12-tą jadę do dentysty. Matko kochana !

Miłego dnia

Matrix to taka uboższa siostra L'oreala. Kiedyś na wizażu był szał, ale mnie te produkty jakoś nie zachwyciły składem, odpuściłam je sobie niemal całkowicie. Miałam kiedyś taki tonik, dziwadło, nie wspominam pozytywnie, choć dziewczyny chwaliły, że och i ach.

Taka szamponetka, to mogłaby być dobra dla Ciebie do odświeżenia koloru

zaciśnięte. Też powinnam się wybrać

[ImmortalLover]

Napisane przez niby nic

na smród (doslownie ) w butach pomaga wlozenie torebki herbaty to moze do szafy trzeba wlozyc jakis woreczek z herbata zeby zneutralizowala zapachy jakies wtedy lepiej te zawieszki beda dzialac?

O zapamiętam

Napisane przez Heroldin

Trzymajcie kciuki - na 12-tą jadę do dentysty. Matko kochana !

I jak?
Też powinnam się wybrać,ale boję się,że będę miała "dużo do roboty"

[Finlora]

Próbną fryzurę i makijaż mam za sobą - fotki w narcyzowym

Fryzura - podoba mi się Z przodu powinny być jeszcze wypuszczone loczki, ale koleżanka, która mnie czesała, nie używała dzisiaj dużo lakieru, poza tym nie wiem jak u Was, ale u mnie leje, więc loczki z przodu zdążyły się już rozwalić. Podejrzewam, że normalnie będzie sporo lakieru i wytrzymają dłużej.

Makijaż - hmm, szczerze mówiąc to ja się chyba lepiej maluję... Oczy nie wyglądają źle, chociaż to nie do końca to o co mi chodziło, ale nie jest źle. Za to twarz... tragedia jak dla mnie. Zbyt ciemny podkład, jestem normalnie pomarańczowa, zwłaszcza kiedy porównam z dłonią. Nie wiem jak ona go nakładała, ale strasznie widać te włoski na twarzy - na czole, na policzkach, na brodzie, jakby nakładała mi go we wszystkich kierunkach, a w przypadku takiej ilości włosków jak u mnie powinno się nakładać podkład w jednym kierunku, z włosem. Poza tym strasznie powchodził mi w pory na policzkach (co mnie się nigdy nie zdarzyło, no może z niektórymi gęstymi bb) i w ogóle bardzo widać go na twarzy.
Z tym, że na zdjęciach (zwłaszcza tych z lampą) nie wygląda to źle. Może te makijaże są właśnie wykonywane pod tym kątem, żeby to potem dobrze wyglądało na zdjęciach, bo kiedy sama się maluję to faktycznie wyglądam blado na zdjęciach, taka jasna plama. Tylko, że będą też na mnie patrzyli ludzie, będzie jasno i nie chcę, żeby było widać taką tapetę. Kiedy maluję się podkładem mineralnym to w ogóle nie widać, że mam podkład. Ale z drugiej strony za chiny ludowe nie potrafię nałożyć sobie bronzera i różu
Koleżanka stwierdziła, że z daleka wyglądam ładnie, ale jak się przyjrzeć z bliska to widać ten podkład itd
Nie wiem co robić, czy robić u niej czy malować się sama...


Kasia - jak tam wizyta u zębologa?

[ImmortalLover]

Fryzurka ładna Ale chyba wolałabym troszkę bardziej "uniesioną" z przodu
Co do makijażu- na zdjęciach nie widać,że za ciemny podkład,ale jak masz myśleć ciągle czy to widać i czy wyglądasz jak pomarańczka... Oczy ładnie wyglądają W ogóle masz długie rzęsy
Po tym co napisałaś chyba będziesz się lepiej czuć jak pomalujesz się sama

[Finlora]

Napisane przez ImmortalLover

Fryzurka ładna Ale chyba wolałabym troszkę bardziej "uniesioną" z przodu
Co do makijażu- na zdjęciach nie widać,że za ciemny podkład,ale jak masz myśleć ciągle czy to widać i czy wyglądasz jak pomarańczka... Oczy ładnie wyglądają W ogóle masz długie rzęsy
Po tym co napisałaś chyba będziesz się lepiej czuć jak pomalujesz się sama

Włosy były bardziej uniesione, ale przez ten deszcz trochę oklapły. Poza tym na początku było mi trochę dziwnie z takimi uniesionymi i sama je trochę przyklapiłam

Chyba, że jej powiem, żeby dała jakiś jaśniejszy podkład albo przystopowała z bronzerem, że widać różnicę koloru przy uszach itd. No już sama nie wiem.

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Próbną fryzurę i makijaż mam za sobą - fotki w narcyzowym

Fryzura - podoba mi się Z przodu powinny być jeszcze wypuszczone loczki, ale koleżanka, która mnie czesała, nie używała dzisiaj dużo lakieru, poza tym nie wiem jak u Was, ale u mnie leje, więc loczki z przodu zdążyły się już rozwalić. Podejrzewam, że normalnie będzie sporo lakieru i wytrzymają dłużej.

Makijaż - hmm, szczerze mówiąc to ja się chyba lepiej maluję... Oczy nie wyglądają źle, chociaż to nie do końca to o co mi chodziło, ale nie jest źle. Za to twarz... tragedia jak dla mnie. Zbyt ciemny podkład, jestem normalnie pomarańczowa, zwłaszcza kiedy porównam z dłonią. Nie wiem jak ona go nakładała, ale strasznie widać te włoski na twarzy - na czole, na policzkach, na brodzie, jakby nakładała mi go we wszystkich kierunkach, a w przypadku takiej ilości włosków jak u mnie powinno się nakładać podkład w jednym kierunku, z włosem. Poza tym strasznie powchodził mi w pory na policzkach (co mnie się nigdy nie zdarzyło, no może z niektórymi gęstymi bb) i w ogóle bardzo widać go na twarzy.
Z tym, że na zdjęciach (zwłaszcza tych z lampą) nie wygląda to źle. Może te makijaże są właśnie wykonywane pod tym kątem, żeby to potem dobrze wyglądało na zdjęciach, bo kiedy sama się maluję to faktycznie wyglądam blado na zdjęciach, taka jasna plama. Tylko, że będą też na mnie patrzyli ludzie, będzie jasno i nie chcę, żeby było widać taką tapetę. Kiedy maluję się podkładem mineralnym to w ogóle nie widać, że mam podkład. Ale z drugiej strony za chiny ludowe nie potrafię nałożyć sobie bronzera i różu
Koleżanka stwierdziła, że z daleka wyglądam ładnie, ale jak się przyjrzeć z bliska to widać ten podkład itd
Nie wiem co robić, czy robić u niej czy malować się sama...


Kasia - jak tam wizyta u zębologa?

A może powiedz babce wprost, że źle się czujesz z tym podkładem i nałożysz go sama, swój, a ona niech zrobi resztę tj. oczko i konturowanie? Jak byłam na kursie, to po pierwszym dniu zorientowałam się, że nie mają tam odpowiedniego koloru podkładu dla mnie i kazałam dziewczynom malować się Elemongiem . Swoje partnerki też nim malowałam, ewentualnie jakieś domieszki podkładów profesjonalnych dla dobrania koloru.
Oczko fajnie wycieniowane

Fryzura bardzo ładna , a jaki Ty masz ładny kolor

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

A może powiedz babce wprost, że źle się czujesz z tym podkładem i nałożysz go sama, swój, a ona niech zrobi resztę tj. oczko i konturowanie? Jak byłam na kursie, to po pierwszym dniu zorientowałam się, że nie mają tam odpowiedniego koloru podkładu dla mnie i kazałam dziewczynom malować się Elemongiem . Swoje partnerki też nim malowałam, ewentualnie jakieś domieszki podkładów profesjonalnych dla dobrania koloru.
Oczko fajnie wycieniowane

Fryzura bardzo ładna , a jaki Ty masz ładny kolor

Chyba bym mogła, ale w takim razie musiałabym iść do niej już z nałożonym podkładem, a że wcześniej idę do fryzjera to zdążę się już przetłuścić Bo przy niej raczej nakładać nie będę.
I gdybym nałożyła swój podkład to ona tak naprawdę potrzebna by mi była tylko do konturowania, bo oczy też bym sobie sama mogła umalować Tyle mam różnych Inglotów i Sleeków, że na pewno bym sobie coś fajnego wymalowała.

Ładny? Tylko na zdjęciach tak wyszedł, bo normalnie taki myszowaty jest
Fryzjerka stwierdziła, że ona by jednak nie robiła tego ton w ton, bo po ułożeniu fryzury ten mój kolor zupełnie inaczej wygląda.

[Heroldin]

Aga - a jakie będziesz miała przybranie głowy ?
Tak szczerze - ani makijażem, ani uczesaniem nie jestem zachwycona. Dobór kolorów w makijażu dobry, ale on jakiś taki "codzienny". Problemu z podkładem nie widać na tych zdjęciach. Pamiętaj, że inaczej wygląda makijaż w dziennym świetle, a inaczej w sztucznym . Podkład Ci nie odpowiada - idź na makijaż ze swoim. Przypilnuj jak Cię będzie malować, bo tak jak piszesz - tylko w kierunku " z włosem". Czujesz przecież muśnięcia pędzla. Ja poprosiłabym o jeszcze intensywniejsze kolory na "oczach". Poszukaj w kolorowych gazetach przykładu i zanieś jej na wzór.
Twoje włosy rzeczywiście są ładne. Ja nie mazałabym żadnymi szamponetkami. Co do uczesania - jestem na nie. Dla mnie kompletnie bezpłciowe, bez inwencji twórczej. Ten bałagan z tyłu i farfocle po bokach to sama sobie możesz zrobić. W uczesaniu tym można na targ po ziemniaki iść i nikt nie zwróci uwagi. Dlatego zapytałam - czym głowę przybierzesz. Jeśli czymś strojnym, bogatym, to wówczas uczesanie dobre.
Wiem, że to czas i pieniądze, ale ja bym poszła jeszcze do innej fryzjerki. Uroczystość, na którą się wybierasz {mam nadzieję } ma raczej większą rangę niż jakaś potupajka.
http://zadbane-wlosy.info/wp-content...d13240d6i3.jpg
http://img.styl.fm/resize/c120x140/i...90/1522941.jpg
http://ikf.styl.fm/fryzury-srednie/o...ura1338288.htm
http://www.euro-styl-spa.com/cache/m...asyczne.15.jpg
Podpowiedz fryzjerce, że istnieje coś takiego jak wypełniacz koka.

Ale najważniejsze : to Ty musisz się dobrze czuć. Ty, nie my. Ja, zboczona, stawiam zawsze na klasykę. Ale Ty może masz zupełnie inne spojrzenie.

Dentystę przeżyłam. Ósemka wyrwana. Jeszcze mam trzy wizyty, bo znowu mi się dziąsła opuściły i szyjki do roboty + piaskowanie.

Miłego dnia

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

Włosy były bardziej uniesione, ale przez ten deszcz trochę oklapły. Poza tym na początku było mi trochę dziwnie z takimi uniesionymi i sama je trochę przyklapiłam

Chyba, że jej powiem, żeby dała jakiś jaśniejszy podkład albo przystopowała z bronzerem, że widać różnicę koloru przy uszach itd. No już sama nie wiem.

A to ja własnie zawsze wolę mieć szopę na głowie i bardziej w stylu irokeza z przodu

Miałam pisać tak jak dziewczyny,że może użyjesz swojego podkładu,ale doczytałam,że oczy też Ci się średnio podobały

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Aga - a jakie będziesz miała przybranie głowy ?
Tak szczerze - ani makijażem, ani uczesaniem nie jestem zachwycona. Dobór kolorów w makijażu dobry, ale on jakiś taki "codzienny". Problemu z podkładem nie widać na tych zdjęciach. Pamiętaj, że inaczej wygląda makijaż w dziennym świetle, a inaczej w sztucznym . Podkład Ci nie odpowiada - idź na makijaż ze swoim. Przypilnuj jak Cię będzie malować, bo tak jak piszesz - tylko w kierunku " z włosem". Czujesz przecież muśnięcia pędzla. Ja poprosiłabym o jeszcze intensywniejsze kolory na "oczach". Poszukaj w kolorowych gazetach przykładu i zanieś jej na wzór.
Twoje włosy rzeczywiście są ładne. Ja nie mazałabym żadnymi szamponetkami. Co do uczesania - jestem na nie. Dla mnie kompletnie bezpłciowe, bez inwencji twórczej. Ten bałagan z tyłu i farfocle po bokach to sama sobie możesz zrobić. W uczesaniu tym można na targ po ziemniaki iść i nikt nie zwróci uwagi. Dlatego zapytałam - czym głowę przybierzesz. Jeśli czymś strojnym, bogatym, to wówczas uczesanie dobre.
Wiem, że to czas i pieniądze, ale ja bym poszła jeszcze do innej fryzjerki. Uroczystość, na którą się wybierasz {mam nadzieję } ma raczej większą rangę niż jakaś potupajka.
http://zadbane-wlosy.info/wp-content...d13240d6i3.jpg
http://img.styl.fm/resize/c120x140/i...90/1522941.jpg
http://ikf.styl.fm/fryzury-srednie/o...ura1338288.htm
http://www.euro-styl-spa.com/cache/m...asyczne.15.jpg
Podpowiedz fryzjerce, że istnieje coś takiego jak wypełniacz koka.

Ale najważniejsze : to Ty musisz się dobrze czuć. Ty, nie my. Ja, zboczona, stawiam zawsze na klasykę. Ale Ty może masz zupełnie inne spojrzenie.

A widzisz, mnie się z kolei fryzura bardzo podobała. Fryzjerka zrobiła dokładnie to co chciałam. Jeśli sądzisz, że potrafiłabym sama upiąć sobie włosy w ten sposób to zdecydowanie przeceniasz moje możliwości Już samo wyjmowanie tych wszystkich wsuwek było masakrą.
Poza tym mnie się akurat takie koki nie podobają, nie pasują ani do mnie, ani do sukienki. No i nie czułabym się zbyt dobrze w czymś takim.

A co do makijażu oczu - uwierz mi, że był intensywny, tylko ostrzegałam, że mój aparat zjada kolory i jeszcze nigdy nie udało mi się uchwycić tego jak naprawdę wygląda mój makijaż. Bo w zasadzie na każdym zdjęciu, które wstawiałam do albumu miałam mocno umalowane oczy, tylko tego po prostu nie widać

Napisane przez Heroldin

Dentystę przeżyłam. Ósemka wyrwana. Jeszcze mam trzy wizyty, bo znowu mi się dziąsła opuściły i szyjki do roboty + piaskowanie.

Należy się plakietka "Dzielny pacjent"
Mnie się od kilku lat wyżynają ósemki i wyrżnąć nie mogą. Boję się jak kiedyś zaczną się psuć, a nie będą do końca wyrżnięte i co wtedy - będą ciąć?

Napisane przez ImmortalLover

Miałam pisać tak jak dziewczyny,że może użyjesz swojego podkładu,ale doczytałam,że oczy też Ci się średnio podobały

Oczy nie były takie złe, nie dogadałyśmy się do końca z kolorami, ale jak zamienić fiolet na ciemny róż to byłoby ok.
No i z tym podkładem nie wypali, bo jeśli miałaby mnie wykonturować to nie będę przecież nakładać podkładu przy niej. A jeśli nałożę go 3 godziny wcześniej to zanim do niej dotrę to już będę się świecić.

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Fryzjerka stwierdziła, że ona by jednak nie robiła tego ton w ton, bo po ułożeniu fryzury ten mój kolor zupełnie inaczej wygląda.

O, to problem się rozwiązał

Napisane przez Heroldin

Dentystę przeżyłam. Ósemka wyrwana. Jeszcze mam trzy wizyty, bo znowu mi się dziąsła opuściły i szyjki do roboty + piaskowanie.

Miłego dnia

Napisane przez Finlora

Mnie się od kilku lat wyżynają ósemki i wyrżnąć nie mogą. Boję się jak kiedyś zaczną się psuć, a nie będą do końca wyrżnięte i co wtedy - będą ciąć?

Oczy nie były takie złe, nie dogadałyśmy się do końca z kolorami, ale jak zamienić fiolet na ciemny róż to byłoby ok.
No i z tym podkładem nie wypali, bo jeśli miałaby mnie wykonturować to nie będę przecież nakładać podkładu przy niej. A jeśli nałożę go 3 godziny wcześniej to zanim do niej dotrę to już będę się świecić.

Moje ósemki też na raty wychodzą. Niby już więcej są jak ich nie ma, ale coś tam jeszcze pod poduszeczkami z dziąseł zakryte.

A podkład po prostu weź ze sobą i powiedz, że chcesz, żeby nim Ci zrobiła twarz. Niech potem wszystko ładnie zafiksuje pudrem transparentnym utrwalającym/matującym i może jeszcze takim utrwalaczem w sprayu, żeby się dobrze trzymało

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

A podkład po prostu weź ze sobą i powiedz, że chcesz, żeby nim Ci zrobiła twarz. Niech potem wszystko ładnie zafiksuje pudrem transparentnym utrwalającym/matującym i może jeszcze takim utrwalaczem w sprayu, żeby się dobrze trzymało

Sądzisz, że będzie potrafiła posługiwać się podkładem mineralnym skoro nie potrafiła mi normalnego nałożyć tak, żeby nie właził w pory i pod włoski?
Sądzisz, że ona w ogóle wie co to jest podkład mineralny? Że podkład może być w proszku, a nie w kremie? Toż to herezja jakaś, takie rzeczy nie istnieją

[ImmortalLover]

To chyba mało ogarnięta wizażystka/makijażystka

[Finlora]

No nie wiem, tak sobie gdybam

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Sądzisz, że będzie potrafiła posługiwać się podkładem mineralnym skoro nie potrafiła mi normalnego nałożyć tak, żeby nie właził w pory i pod włoski?
Sądzisz, że ona w ogóle wie co to jest podkład mineralny? Że podkład może być w proszku, a nie w kremie? Toż to herezja jakaś, takie rzeczy nie istnieją

A tego nie wiem
U mnie na szkoleniu babki niby wiedziały
No i oprócz tego minerały są coraz bardziej popularne i dostępne, nie to co kiedyś tylko import EDM

[Heroldin]

Aga - chciałam napisać tak jak Asia : podkład weź ze sobą . Ale jak masz wątpliwości czy umie się tym posługiwać, to nie wiem. Może zapytaj . A przy niej też możesz sobie nałożyć. Czemu nie ?
I tak jak już pisałam - najważniejsze żebyś ty się czuła dobrze i w makijażu, i w uczesaniu. Każda z nas ma inne najulubieńsze style.

Ta moja ósemka, była dobrze spróchnicowana. Dałyśmy jednak radę.

[Ania09121983]

Witam
u mnie właśnie rozpoczął sie weekend uffffff
nie wiem jeszcze co będę robiła ale wiem jedno....jutro będę spała chyba do południa
mam zamiar w końcu jakis salon kosmetyczny zrobić w domu. Na pewno będzie nafta i oleje no i maski maseczki.
Kupiłam dzisiaj szampon Pinio w biedronce słodka oranżada..to juz moj drugi , jestem z niego bardzo zadowolona.
a wy macie juz jakies plany???

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Aga - chciałam napisać tak jak Asia : podkład weź ze sobą . Ale jak masz wątpliwości czy umie się tym posługiwać, to nie wiem. Może zapytaj . A przy niej też możesz sobie nałożyć. Czemu nie ?
I tak jak już pisałam - najważniejsze żebyś ty się czuła dobrze i w makijażu, i w uczesaniu. Każda z nas ma inne najulubieńsze style.

Umówiłam się z nią na poniedziałek, powiem jej co mi się nie podobało i zobaczymy. Nie wiedziałam też, że próbny i normalny różnią się cenowo (aż o 3 dychy), więc zapytam z czego wynika ta różnica. Miałabym ochotę zapytać czy na normalnym bardziej się przykłada Tak sobie myślę, że jestem w stanie zapłacić jak za normalny, żeby umalowała mnie tak jakby malowała mnie w dzień ślubu i jeśli się poprawi i będzie mi się podobało to zdecyduję czy malować się u niej czy nie.


Zapomniałam napisać, że wyregulowała mi brwi. Tzn powiedziałam jej, że chciałabym coś z nimi zrobić, żeby trochę lepiej wyglądały, więc powiedziała, że może to zrobić od razu. Stwierdziła, że tylko trochę mi wyreguluje, bo kształt mają ładny. Na zdjęciach tego nie widać, ale ładnie to wygląda Nawet TŻ tak powiedział. Tzn na początku nie zauważył - stwierdził, że wyglądam jakoś inaczej, ale nie potrafił zlokalizować zmiany, dopiero kiedy mu powiedziałam, że wyregulowała mi brwi, pacnął się w czoło i powiedział, że faktycznie, teraz widzi


Wiecie jakiego mam lenia? No normalnie nic mi się nie chce


A w tv znowu Pamiętnik

['Estelle']

Cześć Dziewczyny

Aga, chyba nikomu się nie chce, popatrz na statystyki w wątku
W tv nic nie ma, zaraz będzie jakiś badziewiasty serial o zombiakach

A co do makijażu, to standard z różnicą. U mnie jeszcze było jakoś tak, że kosztowało to 80 zł [30/50] ale dziewczyna na próbnym w ogóle umalowała mi jedno oko inaczej a drugie inaczej i mogłam sobie wybrać, które wolę bardziej.

A brwi lubię regulować swojemu TŻ, ale wtedy śliczniutko wygląda

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Cześć Dziewczyny

Aga, chyba nikomu się nie chce, popatrz na statystyki w wątku

Tak, wiem

Napisane przez 'Estelle'

W tv nic nie ma, zaraz będzie jakiś badziewiasty serial o zombiakach

Jaki badziewiasty? Mój TŻ uwielbia ten serial

Napisane przez 'Estelle'

A co do makijażu, to standard z różnicą. U mnie jeszcze było jakoś tak, że kosztowało to 80 zł [30/50] ale dziewczyna na próbnym w ogóle umalowała mi jedno oko inaczej a drugie inaczej i mogłam sobie wybrać, które wolę bardziej.

A brwi lubię regulować swojemu TŻ, ale wtedy śliczniutko wygląda

Ja nie miałam pojęcia. Dlatego przeraziłam się jak zobaczyłam swoją twarz (może poza oczami), zwłaszcza ten za ciemny i źle nałożony podkład. Po czymś takim trudno mi tak w ciemno zaufać, że ten normalny makijaż będzie lepszy.

TŻ pozwala Ci regulować sobie brwi?

[Heroldin]

Cześć !

U mnie leje i po raz pierwszy wczoraj włączył się piec. Zima nadchodzi .

Napisane przez Finlora

Zapomniałam napisać, że wyregulowała mi brwi.

Woskiem czy pęsetą ?

Napisane przez Finlora

Wiecie jakiego mam lenia? No normalnie nic mi się nie chce

A komu się chce w taką pogodę ?
W TV nic, robić nic się nie chce. Ja podsypiam cały czas. I za sprawą pogody i za sprawą otumaniających ździebko piguł. Osa mnie ukąsiła i miałam wstrząs anafilaktyczny. Przeżyłam

Napisane przez 'Estelle'

W tv nic nie ma, zaraz będzie jakiś badziewiasty serial o zombiakach

Jak Wy trafiacie na takie coś ? U mnie Kloss i Czterej Pancerni Już nawet Sherlocka Holmesa nie mam.

Napisane przez Finlora

Po czymś takim trudno mi tak w ciemno zaufać, że ten normalny makijaż będzie lepszy.

Mnie też byłoby baaardzo trudno w to uwierzyć.

Miłego dnia

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

Tzn na początku nie zauważył - stwierdził, że wyglądam jakoś inaczej, ale nie potrafił zlokalizować zmiany, dopiero kiedy mu powiedziałam, że wyregulowała mi brwi, pacnął się w czoło i powiedział, że faktycznie, teraz widzi

Faceci Ja zawsze jak coś zmienię to wchodzę do pokoju i mówię ojcu co zrobiłam, wychodzę i wchodzę z powrotem i zawsze jest"ooo zrobiłaś/zmieniłaś (...). Wygladasz fantastycznie"

Uwielbiam Pamiętnik

Napisane przez Heroldin

U mnie leje i po raz pierwszy wczoraj włączył się piec. Zima nadchodzi .

Nie potrafię się powstrzymać-" Winter is coming" jakby to powiedzieli w Grze o tron


Byłam wczoraj u dentysty, bo w piątek jedynka reagowała na zimno/ciepło. Myślałam,że to może jakaś nadwrażliwość. Okazało się,że uszkodzona miazga i nie wiadomo co dalej. Oczywiście już sobie wmawiam,że zęba trzeba zatruć i ćwiczę mówienie i uśmiechanie się bez pokazywania zębów(zresztą i tak nie mogę normalnie mówić,bo zimne powietrze powoduje ból)