Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[karolca]

Moja córeczka na pewno nie będzie miała zdolności wokalnych (to po mamusi ).
Myślałam, że na pytanie "Co robi Misia?" zwyczajnie się wygłupia, ale ona rozumie to bardzo dobrze. Zaczyna się wtedy cieszyć (szczególnie jak pies jest w zasięgu wzroku) i chciałaby piszczeć jak pies, ale wychodzi jej takie krtaniowe warczenie, coś pomiędzy kaszlem, chęcią odkrztuszenia tego co zalega w gardle (jak przy chrypie), połączone z próbą piszczenia i śmiania.
I zabawa ta jest jedyną jak na razie, która odwraca jej uwagę od marudzenia.

[Karinio]

Ja dzisiaj w miare możliwoścci podczytywałam-tylko,bo przez pół dnia mnie głowa bolała,a raczej nadal boli Musze wziąć tabletke wkońcu. Plusem tego dnia było to,że kupiliśmy młodemu krzesełko do karmienia

Karolca,bo Twoja córcia to mądra dziewczynka.

Moje dziecie wczoraj chciało mi zabrać widelec,albo raczej z widelca kawałek placka ziemniaczanego

[emigra]

Moje dziecko mnie wykonczy... Nie dosc ze cala noc spi niespokojnie i poplakuje to jeszcze pobudka przed 5... I tak od tygodnia juz powoli nie wiem jak sie nazywam :/

[tynka88]

Dzien dobry

mojemu dziecku sie cos poprzestawiało... najlepiej to by zasypial na noc o 17-18.. przedwczoraj zasnal o 18-30 , wczoraj o 17 , ale go delikatnie obudzilam na kapanie, krecenie sie od 3 no i jęczenie, jestem niewyspana, ale jade do mamy to troche odpoczne.

[gosia261282]

Dzien dobry!
Zimno u nas.Na dworze,jest 7 stopni,ale wczoraj tez tak bylo,a o 14 uroslo do 18.W domu zimno strasznie,tutaj budynki nie sa tak ocieplone jak w Polsce,dlatego szybko sie wychladza.W nocy wzielam Eryka do siebie,bo byl zimny,a jak wstalam to w domu bylo 17,8 stopnia.Od rana grzeje farelka,no bo nie mamy ogrzewania

Napisane przez karolca

Moja córeczka na pewno nie będzie miała zdolności wokalnych (to po mamusi ).
Myślałam, że na pytanie "Co robi Misia?" zwyczajnie się wygłupia, ale ona rozumie to bardzo dobrze. Zaczyna się wtedy cieszyć (szczególnie jak pies jest w zasięgu wzroku) i chciałaby piszczeć jak pies, ale wychodzi jej takie krtaniowe warczenie, coś pomiędzy kaszlem, chęcią odkrztuszenia tego co zalega w gardle (jak przy chrypie), połączone z próbą piszczenia i śmiania.
I zabawa ta jest jedyną jak na razie, która odwraca jej uwagę od marudzenia.

Fajna Ewelinka

Napisane przez Karinio

Ja dzisiaj w miare możliwoścci podczytywałam-tylko,bo przez pół dnia mnie głowa bolała,a raczej nadal boli Musze wziąć tabletke wkońcu. Plusem tego dnia było to,że kupiliśmy młodemu krzesełko do karmienia

Wspolczuje.Mnie tez ostatnio boli bardzo czesto.Myslalam,ze to od tabletek anty,ale odstawilam je,a glowa nadal boli.
Pochwal sie jakie krzeselko kupiliscie.

Napisane przez emigra

Moje dziecko mnie wykonczy... Nie dosc ze cala noc spi niespokojnie i poplakuje to jeszcze pobudka przed 5... I tak od tygodnia juz powoli nie wiem jak sie nazywam :/

[nowaken]

Hej

Napisane przez tynka88

Dzien dobry

mojemu dziecku sie cos poprzestawiało... najlepiej to by zasypial na noc o 17-18.. przedwczoraj zasnal o 18-30 , wczoraj o 17 , ale go delikatnie obudzilam na kapanie, krecenie sie od 3 no i jęczenie, jestem niewyspana, ale jade do mamy to troche odpoczne.

Ja też dzisiaj nie wyspana może jest pełnia i ma zły wpływ na sen naszych dzieci bo Ania też budzi się w nocy i śpiewa

[karolca]

Napisane przez nowaken

Hej



Ja też dzisiaj nie wyspana może jest pełnia i ma zły wpływ na sen naszych dzieci bo Ania też budzi się w nocy i śpiewa

Najblizsza pelnia jest za tydzien dopiero

[lena_mi]

Napisane przez gosia261282

Ale jestem zla!Radek odpowietrzal kaloryfery i nie wiem co sie porobilo,jakas lampka sie swieci w bojlerze,ze za niskie cisnienie albo uszkodzona pompa i ani kaloryfery nie grzeja,ani nie mamy ciplej wody A agencja otwarta dopiero w poniedzialek.

oj Gosiu współczuję, my też ostatnio nie meiliśmy ciepłej wody bo jakaś awaria była i nam odłączyli. Oby jak najszybciej naprawili usterkę u Was!

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez nowaken

A ja mojego tż poznałam w pracy i na początku byliśmy na pan pani co to za czasy i cały rok mu zajęło robienie podchodów do mnie a na końcu się okazało że moja mama i jego ciocia dobrze się znają

My też z tż byliśmy kiedyś na pan/pani

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez koniakonia

Ja już odkopałam zimowe czapy i kombinezon po Ninie, teraz muszę zrobić listę co trzeba jeszcze kupić,szczególnie dla Niny.

Nowaken ech no masz babo placek z tym wyjściem....ja w tygodniu byłam na plotach, jak sobie człowiek pogada na żywo to od razu psychicznie się lepiej czuję.Muszę sobie jeszcze wyjście knajpowe zorganizować, ale szczerze mówiąc brak koleżanek do takich wyjść....taki urok tego wieku, jedne ciężarne wysoko, drugie z dziećmi ...życie, na starość sobie odbijemy, a tymczasem czekam na andrzejki

a co jakaś imprezka się szykuje na Andrzejki?

Też bym się do knajpy wybrała, ale podobny problem, większośc moich znajomych w ciąży, albo dzieciatych, nie wszyscy mają z kim zostawic maluszki, no i z tym moim kręgosłupem trochę się boję.

Nowaken odbijesz sobie w innym czasie!

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez Sterretje

dobry wieczor

co prawda nie mialam okazji was poznac wczesniej (jestem tu 'nowa'), ale mam nadzieje, ze sie tu zadomowie.

Jestem mama 5-cio miesiecznej Ewy (ur. 9 kwietnia) i razem z mezem mieszkamy w Holandii. Pare dni temu odkrylam to forum i mam nadzieje, ze znajde tutaj rowniez polskie wsparcie

Pozdrawiamy serdecznie

Witaj!

sweet papaya mojej Kai też fryzura bardzo się zmieniła od urodzenia, jak patrzę na te pierwsze zdjęcia to ciężko uwierzyc mi że miała takie ciemne włoski, no i sporo ich było. Potem nagle Jej większosc wypadla (zostały z tyłu takie jak u mnicha ) a teraz odrasta blond meszek


Dołączam się do niewyspanych mamusiek.. i coraz bardziej zaflukanych..

[aaagga]

hej, dawno się odzywałam

a więc żyjemy i mamy się chyba dobrze

jutro Dominik kończy 7 mcy i jeszcze nie ma ani jednego ząbka. Nie siedzi sam ale raczkuje.

ja jestem na zasiłku dla bezrobotnych i szukam pracy. tak na prawdę to dobrze mi w domu z dzieckiem. gdybyśmy nie byli zadłużeni to pewnie bym na razie nic nie szukała (szanse i tak są marne)

a wy już swatacie swoje pociechy? ciekawe co wam powiedza za kilkanaście lat, czy dokonałyście słusznych wyborów.

[Sterretje]

witajcie

musze szczerze przyznac, ze bardzo mi brakowalo kogos, zebym mogla sie wyplakac, wyzalic, wy...... Mialam bardzo ciezka ciaze. Az do konca. Tutaj widze, ze macie bardzo wesolo razem, nawet jak zabki daja w kosc...
Takze mam nadzieje, ze dobrze trafilam.

Pisanie na forum sprawia mi jeszcze troszke klopotow. Czesto odpisuje cos i dostaje komunikat, ze moderator musi zatwierdzic, a czasami moja odpowiedz wskakuje automatycznie. Nie wiem o co tutaj chodzi. Dlatego, ze jestem tu 'nowa'?

[gkatarzynka]

Napisane przez Sterretje

dobry wieczor

co prawda nie mialam okazji was poznac wczesniej (jestem tu 'nowa'), ale mam nadzieje, ze sie tu zadomowie.

Jestem mama 5-cio miesiecznej Ewy (ur. 9 kwietnia) i razem z mezem mieszkamy w Holandii. Pare dni temu odkrylam to forum i mam nadzieje, ze znajde tutaj rowniez polskie wsparcie

Pozdrawiamy serdecznie

Witamy

Napisane przez karo_z

dobrze, że nie miałaś problemu ze zreformowaniem go ale z tym gotowaniem to chyba za dużo byś chciała
mój to przy mnie nauczył się gotować i nawet mu to sprawia frajdę! ostatnio zrobił sam leczo i teraz robi co chwilę i taki dumny, że wychodzi dobre! mam dwa litrowe słoiki jeszcze zapasteryzowane na "zaś", bo tak dużo mu tego wychodzi



aj, no tam mnie dawno nie było
nowaken już Piotrusia zarezerwowała

witamy!



jest, ale chyba w teorii tylko. Jakiś czas temu słyszałam że ktoś dostał propozycję jakiejś ruiny na poddaszu z dziurawym dachem
czeka się latami na te mieszkania a jak coś zaproponują to więcej kasy by trzeba było w remont wpakować niż gdyby się kupiło samemu. szkoda słów...

No, ja tam nie zmuszam Go do gotowania, zwłaszcza, że sama lubię gotować a jeszcze bardziej piec... więc mamy podział obowiązków po prostu... Choć dziś zaproponował, że zrobi obiad, żebym ja odpoczęła trochę, bo czuję się koszmarnie... jutro chyba muszę pójść do lekarza...

Napisane przez emigra

Moje dziecko mnie wykonczy... Nie dosc ze cala noc spi niespokojnie i poplakuje to jeszcze pobudka przed 5... I tak od tygodnia juz powoli nie wiem jak sie nazywam :/

Normalnie ziąb niesamowity... świeci słoneczko, ale wieje strasznie. Byliśmy w kościele i Hanka strasznie marudziła, w końcu zasnęła mi na rękach (w pozycji na dzidziusia- co Jej się ostatnio coraz częściej zdarza).
Pospała ładnie i przed chwilką się obudziła z uśmiechem a teraz przemawia do Marcina na przewijaku. Ma dziś dzień krzykacza, jak Jej źle, to nie płacze tylko się wydziera. Chyba rzeczywiście mamy kolejny skok, bo jest marudna i ma problem z zasypianiem.

[karolca]

Napisane przez aaagga

hej, dawno się odzywałam

a więc żyjemy i mamy się chyba dobrze

jutro Dominik kończy 7 mcy i jeszcze nie ma ani jednego ząbka. Nie siedzi sam ale raczkuje.

ja jestem na zasiłku dla bezrobotnych i szukam pracy. tak na prawdę to dobrze mi w domu z dzieckiem. gdybyśmy nie byli zadłużeni to pewnie bym na razie nic nie szukała (szanse i tak są marne)

a wy już swatacie swoje pociechy? ciekawe co wam powiedza za kilkanaście lat, czy dokonałyście słusznych wyborów.

Witaj
Za te kilkanaście lat nasze pociechy same dokonają wyborów, oby słusznych.

Muszę zrobić listę zakupów i wreszcie zrobić jakieś większe.
Bolą mnie dziś plecy, kiepsko spałam. Jak zwykle nie wiem o której dziecko mi się obudziło, zawsze cichutko bawi się w łóżeczku (pewnie żeby mama mogła sobie jeszcze chwilę pospać).

[gosia261282]

Napisane przez karolca

Muszę zrobić listę zakupów i wreszcie zrobić jakieś większe.
Bolą mnie dziś plecy, kiepsko spałam. Jak zwykle nie wiem o której dziecko mi się obudziło, zawsze cichutko bawi się w łóżeczku (pewnie żeby mama mogła sobie jeszcze chwilę pospać).

Jakie zakupy,dla Ewelinki?
Ja to na odwyk od zakupow bym musiala isc.Jakiej sumy bym nie miala to musze ja wydac.I poglebia mi sie to

Eryk tez z reguly budzi sie i bawi w lozeczku grzecznie,a dzis spalismy razem za wzgledu na to zimno w mieszkaniu i obudzilo mnie okladanie po twarzy,bo oczywiscie musial machac rekoma

[Karinio]

Już wiem dlaczego wczoraj od południa do póżnego wieczora głowa mnie bolała,dzisiaj od rana pada deszcze.Tadam o to powód mjego bólu.Za to dziecie grzecznie spało i obudziliśmy się po 7-dmej Teraz leży i rozbraja mate,skubany nauczył się sam wyciągac boki i wyciąga.Chciałam zrobić fote,ale baterie padły w aparacie

[karolca]

Napisane przez gosia261282

Jakie zakupy,dla Ewelinki?
Ja to na odwyk od zakupow bym musiala isc.Jakiej sumy bym nie miala to musze ja wydac.I poglebia mi sie to

Eryk tez z reguly budzi sie i bawi w lozeczku grzecznie,a dzis spalismy razem za wzgledu na to zimno w mieszkaniu i obudzilo mnie okladanie po twarzy,bo oczywiscie musial machac rekoma

Dla Ewelinki też, ale chcę zapełnić lodówkę, kupić półprodukty, któe mogą długo stać (w październiku chrzciny).

[Karinio]

za chwile nadrobie,tylko położe małego spać

[Karinio]

Na szybko robione zdjęcia,więc wybaczcie.Robrajacz maty uciekł z miejsca zdarzenia,bo wymieniałam baterie w aparacie.A drugie to krzesełko http://www.toysrus.co.uk/Babies-R-Us...archPosition=0

[gosia261282]

Napisane przez Karinio

Na szybko robione zdjęcia,więc wybaczcie.Robrajacz maty uciekł z miejsca zdarzenia,bo wymieniałam baterie w aparacie.A drugie to krzesełko http://www.toysrus.co.uk/Babies-R-Us...archPosition=0

Fajne krzeselko I widze,ze niedrogo udalo ci sie kupic
Fajny ten twoj rojber
Moj od wczoraj jest bardzo zajety robi w kolko trzy rzeczy: pierdzi ustami robiac bable ze sliny,zdziwione okrzyki,ktorych nauczyl go Radek i probuje odgryzc ucho zyrafce,ale zyrafa jest twardy zawodnik i sie nie daje

[Nikii89]

Hej
U Nas pobudka 23,2,5 i 7.30.
Za to Oskar pierwszy raz spał od 10 do 12.40 dla mnie to szok nie wiedziałam że on potrafi tak długo ale to może dlatego że przykryłam go kocykiem i śpiworkiem. Zawsze spał ok 30min-40min w dzień tylko pod kocykiem więc może zimno mu było...
teraz ma drugą drzemkę i śpi od jakiś 20min jak na razie.

Witam nową mamusię Sterretje

Wkurza mnie tesciowa bo jak jej 28letni syn który ma mieszkanie nad garażem jest po nocce to mojego TŻ opieprza jak ten coś robi w garażu " bo S. jest po nocce!!" ale jak Oskar śpi to ta przychodzi i gada na cały głos... jednym słowem drze mordę jakby ciszej nie mogła mówić.
Już nie wspomnę jak kiedyś S. zwróciłam uwagę że o 21 jeździł traktorem , ciął piłą drzewo i to pod oknem z sypialni gdzie Oskar spał i co usłyszałam od niej ??!! " jak Ty go usypiasz o 20" No bo tak jak S. śpi to chodźcie na paluszkach a;e jak małe dziecko to można hałasować!! szlag mnie trafia.
Ale tu tak jest że S i jego żona sa faworyzowani. Teściowa nawet gości wyrzuca aby po synową jechać do pracy. A jak ja chciałam iść do lekarza to usłyszałam " nawet nie mam jak Ci pomóc" a siedziała w domu to mogła pożyczyć mi auto albo przypilnować 30min Oskara. A potem narzeka że izoluję Oskara od niej. Jak proszę aby go przypilnowala to nie a więc nie !!

Nie wiem czemu ale nie umiem wyłączyć pogrubienia :P

[Karinio]

Napisane przez gosia261282

Fajne krzeselko I widze,ze niedrogo udalo ci sie kupic
Fajny ten twoj rojber
Moj od wczoraj jest bardzo zajety robi w kolko trzy rzeczy: pierdzi ustami robiac bable ze sliny,zdziwione okrzyki,ktorych nauczyl go Radek i probuje odgryzc ucho zyrafce,ale zyrafa jest twardy zawodnik i sie nie daje

Dziękuje za achy odnośnie krzesełka i mojego rojbra,ruchliwe dziecie więc jego facjata nie wyraźna To fakt,była akurat promocja i nam się spodobał. W Argosie też była promocja na krzesłko Mamas&Papas,ale miał tylko wkład z gabki,a nie tak jak te co kupiliśmy.A przecena M&P było z też po 20 pare funtów z 50 pare bodajże.
To dobrze,synek przynajmniej się nie nudzi A ad żyrafki,fajna widziałam wcześniej

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez emigra

Moje dziecko mnie wykonczy... Nie dosc ze cala noc spi niespokojnie i poplakuje to jeszcze pobudka przed 5... I tak od tygodnia juz powoli nie wiem jak sie nazywam :/

Oj,współczuje Oby jutro było lepiej

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez tynka88

Dzien dobry
mojemu dziecku sie cos poprzestawiało... najlepiej to by zasypial na noc o 17-18.. przedwczoraj zasnal o 18-30 , wczoraj o 17 , ale go delikatnie obudzilam na kapanie, krecenie sie od 3 no i jęczenie, jestem niewyspana, ale jade do mamy to troche odpoczne.

Oj,u nas też się poprzstawiało,tak jak zazwyczaj jadał o 20 i spał o 21,tak teraz jak np przedwczoraj zasnął dopiero około 23 To fajnie masz,że możesz jechać do mamy i nabrać energi czytaj: odpocząć.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez gosia261282

Zimno u nas.Na dworze,jest 7 stopni,ale wczoraj tez tak bylo,a o 14 uroslo do 18.W domu zimno strasznie,tutaj budynki nie sa tak ocieplone jak w Polsce,dlatego szybko sie wychladza.W nocy wzielam Eryka do siebie,bo byl zimny,a jak wstalam to w domu bylo 17,8 stopnia.Od rana grzeje farelka,no bo nie mamy ogrzewania

U nas też zimnawo,pada deszcz. W domu chłodno,mogli by zacząc grzać porządnie.Mały jak ze mną śpi go kołdrą przykrywam. Czemu nie macie ogrzewania??

Napisane przez gosia261282

Wspolczuje.Mnie tez ostatnio boli bardzo czesto.Myslalam,ze to od tabletek anty,ale odstawilam je,a glowa nadal boli.
Pochwal sie jakie krzeselko kupiliscie.

Dziękuje za współczucie Tobie też współczuje bołu głowy,ja miewam tak na zmiane pogody.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

A doczytałam,że nie macie ciepła w domu bo twój tż Gosiu odpowietrzał kaloryfery.

[gkatarzynka]

Hania spała teraz dwie godziny... obczaiłam sposób na wydłużenie Hani drzemek... jak się już zaczynała przebudzać, to szłam do Niej i przystawiałam do piersi... zasypiała i dosypiała jeszcze ok godzinki... robiłam tak dwa tygodnie temu i w zeszłym tygodniu z reguły drzemka popołudniowa była ok 1,5godz-2godz... ale jak była ze mną na uczelni, to się troszkę rozregulowała więc dziś znów zaczęłam Ją ustawiać i przy okazji sama pospałam godzinkę

Napisane przez Nikii89

Hej
U Nas pobudka 23,2,5 i 7.30.
Za to Oskar pierwszy raz spał od 10 do 12.40 dla mnie to szok nie wiedziałam że on potrafi tak długo ale to może dlatego że przykryłam go kocykiem i śpiworkiem. Zawsze spał ok 30min-40min w dzień tylko pod kocykiem więc może zimno mu było...
teraz ma drugą drzemkę i śpi od jakiś 20min jak na razie.

Witam nową mamusię Sterretje

Wkurza mnie tesciowa bo jak jej 28letni syn który ma mieszkanie nad garażem jest po nocce to mojego TŻ opieprza jak ten coś robi w garażu " bo S. jest po nocce!!" ale jak Oskar śpi to ta przychodzi i gada na cały głos... jednym słowem drze mordę jakby ciszej nie mogła mówić.
Już nie wspomnę jak kiedyś S. zwróciłam uwagę że o 21 jeździł traktorem , ciął piłą drzewo i to pod oknem z sypialni gdzie Oskar spał i co usłyszałam od niej ??!! " jak Ty go usypiasz o 20" No bo tak jak S. śpi to chodźcie na paluszkach a;e jak małe dziecko to można hałasować!! szlag mnie trafia.
Ale tu tak jest że S i jego żona sa faworyzowani. Teściowa nawet gości wyrzuca aby po synową jechać do pracy. A jak ja chciałam iść do lekarza to usłyszałam " nawet nie mam jak Ci pomóc" a siedziała w domu to mogła pożyczyć mi auto albo przypilnować 30min Oskara. A potem narzeka że izoluję Oskara od niej. Jak proszę aby go przypilnowala to nie a więc nie !!

Nie wiem czemu ale nie umiem wyłączyć pogrubienia :P

Nikii, ja też zauważyłam, że Hania dłużej śpi jak Jej cieplutko a najlepiej i najdłużej jak to ciepełko pochodzi od kogoś - czyt. najdłużej śpi ze mną lub Marcinem w łóżku.
Współczuję teściowej Chyba zostaje po prostu nie zwracać na to uwagi i radzić sobie po swojemu, choć rozumiem, że takie zachowanie boli i wkurza niesamowicie...

Napisane przez gosia261282

Fajne krzeselko I widze,ze niedrogo udalo ci sie kupic
Fajny ten twoj rojber
Moj od wczoraj jest bardzo zajety robi w kolko trzy rzeczy: pierdzi ustami robiac bable ze sliny,zdziwione okrzyki,ktorych nauczyl go Radek i probuje odgryzc ucho zyrafce,ale zyrafa jest twardy zawodnik i sie nie daje

Hehe, Hanka też pierdzi ustami - Marcin stwierdził dziś, że już nie wie, czy Ona robi kupę czy to tylko kolejne pierdzioszki ustami. I nauczyła się krzyczeć am jak widzi, że coś jem...
I właśnie leżąc na macie drugi raz podniosła się na wyprostowanych rączkach i do tego podniosła brzuszek aż mi szczena opadła....z tego wszystkiego nie zdążyłam zrobić zdjęcia

[gosia261282]

Napisane przez Nikii89

Wkurza mnie tesciowa bo jak jej 28letni syn który ma mieszkanie nad garażem jest po nocce to mojego TŻ opieprza jak ten coś robi w garażu " bo S. jest po nocce!!" ale jak Oskar śpi to ta przychodzi i gada na cały głos... jednym słowem drze mordę jakby ciszej nie mogła mówić.
Już nie wspomnę jak kiedyś S. zwróciłam uwagę że o 21 jeździł traktorem , ciął piłą drzewo i to pod oknem z sypialni gdzie Oskar spał i co usłyszałam od niej ??!! " jak Ty go usypiasz o 20" No bo tak jak S. śpi to chodźcie na paluszkach a;e jak małe dziecko to można hałasować!! szlag mnie trafia.
Ale tu tak jest że S i jego żona sa faworyzowani. Teściowa nawet gości wyrzuca aby po synową jechać do pracy. A jak ja chciałam iść do lekarza to usłyszałam " nawet nie mam jak Ci pomóc" a siedziała w domu to mogła pożyczyć mi auto albo przypilnować 30min Oskara. A potem narzeka że izoluję Oskara od niej. Jak proszę aby go przypilnowala to nie a więc nie !!

Wspolczuje kochana.A nie da rady jakos z nia pogadac?

Napisane przez Karinio

U nas też zimnawo,pada deszcz. W domu chłodno,mogli by zacząc grzać porządnie.Mały jak ze mną śpi go kołdrą przykrywam. Czemu nie macie ogrzewania??

A doczytałam,że nie macie ciepła w domu bo twój tż Gosiu odpowietrzał kaloryfery.

A to wy sami nie decydujecie o grzaniu?My sobie ustawiamy w domu jaka chcemy miec temperature.
Ale juz mamy ciepelko i wode ciepla Radek pokombinowal i naprawil!Jeny jak to czlowiek nie docenia,ze cos ma dopoki to sie nie popsuje

Napisane przez gkatarzynka

Hehe, Hanka też pierdzi ustami - Marcin stwierdził dziś, że już nie wie, czy Ona robi kupę czy to tylko kolejne pierdzioszki ustami. I nauczyła się krzyczeć am jak widzi, że coś jem...
I właśnie leżąc na macie drugi raz podniosła się na wyprostowanych rączkach i do tego podniosła brzuszek aż mi szczena opadła....z tego wszystkiego nie zdążyłam zrobić zdjęcia

Eryk tez zaczal podnosic brzuszek przy wyprostowanych raczkach i te nozki coraz bardziej pod brzuszek zgina,dupka do gory idzie i czasem udaje mu sie przesunac.W szoku jestem,te ostatnie dni bardzo duze postepy sa!A dzwieki,gadanie,piski coraz to rozniejsze i wiecej,az czasem sam jest zaskoczony tym jaki dzwiek udaje mu sie wydac.Ale to fajne!Dzis przez to obiad spalilam,bo taka bylam zaabsorbowana moim Eryczkiem

[emigra]

hej mamuski ... mamy za soba masakryczna nocke i intensywny dzien - bylismy z mezem i tesciowa w lesie, ok 80 km od nas, polazic sobie zimnica jak nie wiem, ale po 12 zrobilo sie pieknie i wyszlo sloneczko. Maz zebral kilka grzybow, Julcia zadowolona, dotleniona na fb wrzucilam zdjecia



Julka jeszcze nie wysfatana

[cottonpuma]

Napisane przez karolca

Muszę zrobić listę zakupów i wreszcie zrobić jakieś większe.
Bolą mnie dziś plecy, kiepsko spałam. Jak zwykle nie wiem o której dziecko mi się obudziło, zawsze cichutko bawi się w łóżeczku (pewnie żeby mama mogła sobie jeszcze chwilę pospać).

u mnie to samo połamało mnie na iment.

Napisane przez Nikii89

Hej
Wkurza mnie tesciowa bo jak jej 28letni syn który ma mieszkanie nad garażem jest po nocce to mojego TŻ opieprza jak ten coś robi w garażu " bo S. jest po nocce!!" ale jak Oskar śpi to ta przychodzi i gada na cały głos... jednym słowem drze mordę jakby ciszej nie mogła mówić.
Już nie wspomnę jak kiedyś S. zwróciłam uwagę że o 21 jeździł traktorem , ciął piłą drzewo i to pod oknem z sypialni gdzie Oskar spał i co usłyszałam od niej ??!! " jak Ty go usypiasz o 20" No bo tak jak S. śpi to chodźcie na paluszkach a;e jak małe dziecko to można hałasować!! szlag mnie trafia.
Ale tu tak jest że S i jego żona sa faworyzowani. Teściowa nawet gości wyrzuca aby po synową jechać do pracy. A jak ja chciałam iść do lekarza to usłyszałam " nawet nie mam jak Ci pomóc" a siedziała w domu to mogła pożyczyć mi auto albo przypilnować 30min Oskara. A potem narzeka że izoluję Oskara od niej. Jak proszę aby go przypilnowala to nie a więc nie !!

Nie wiem czemu ale nie umiem wyłączyć pogrubienia :P
[/B]

Mówiąc kolokwialnie-kij jej w oko. Nie szczyp się z nią i rób swoje, póki oni nie szanują Ciebie, to czemu miałabyś im iść na rękę? A teksty babci olej, sama sobie winna. Przecież nie zamykasz przed nią dziecka na klucz.

U mnie wesoło: po wczorajszym fochu prababci (opisywałam na fejsie, pokrótce: kilak sekund po prośbie, by mi nie zabawiała Lenki olała mnie i zaczęła gruchać nad łóżkiem. Kulturalnie zwróciłam uwagę, ze prosiąłb by tego nie robiła a ona uciekła) okazało się, że do 23 beczała obrażona, ze krzywdzę dziecko a dziś się nie odzywa i czeka na przeprosiny. No to sibie poczeka. Nie zamierzam przepraszać za to, że wychowuję po swojemu, tym bardziej kogoś, kto podważa moje decyzje.

[Karinio]

Ja na chwile tzn w biegu Gosiu mamy termostat i regulujemy sobie temperature w mieszkaniu

[Nikii89]

Napisane przez gkatarzynka

Hania spała teraz dwie godziny... obczaiłam sposób na wydłużenie Hani drzemek... jak się już zaczynała przebudzać, to szłam do Niej i przystawiałam do piersi... zasypiała i dosypiała jeszcze ok godzinki... robiłam tak dwa tygodnie temu i w zeszłym tygodniu z reguły drzemka popołudniowa była ok 1,5godz-2godz... ale jak była ze mną na uczelni, to się troszkę rozregulowała więc dziś znów zaczęłam Ją ustawiać i przy okazji sama pospałam godzinkę


Nikii, ja też zauważyłam, że Hania dłużej śpi jak Jej cieplutko a najlepiej i najdłużej jak to ciepełko pochodzi od kogoś - czyt. najdłużej śpi ze mną lub Marcinem w łóżku.
Współczuję teściowej Chyba zostaje po prostu nie zwracać na to uwagi i radzić sobie po swojemu, choć rozumiem, że takie zachowanie boli i wkurza niesamowicie...

Hehe, Hanka też pierdzi ustami - Marcin stwierdził dziś, że już nie wie, czy Ona robi kupę czy to tylko kolejne pierdzioszki ustami. I nauczyła się krzyczeć am jak widzi, że coś jem...
I właśnie leżąc na macie drugi raz podniosła się na wyprostowanych rączkach i do tego podniosła brzuszek aż mi szczena opadła....z tego wszystkiego nie zdążyłam zrobić zdjęcia

U Nas tak samo Oskar śpi dłużej jak ktoś śpi z nim no ale nie zawsze można bo w domu też trzeba coś zrobić :P
Co do teściowej to szczerze mam już to w du.pie

Napisane przez gosia261282

Wspolczuje kochana.A nie da rady jakos z nia pogadac?

Kiedyś próbowałam jak powiedziałam jej "że proszę aby S. wieczorami nie piłował drzewa a ona i ogólnie wszyscy jak przychodzą na dół to nie krzyczeli od progu bo przecież Oskar może spać itp." to usłyszałam "a jak Ty go usypiasz o 20" lub "ale ile on może spać, zawsze jak przychodzę to on śpi lub go usypiasz" i to z pretensjami jakbym to specjalnie robiła. To wg niej mam Oskara cały czas trzymać bez spania bo może babcia w odwiedziny przyjdzie ;/
Ręce opadają, a mi już się gadac nie chce....

Napisane przez emigra

hej mamuski ... mamy za soba masakryczna nocke i intensywny dzien - bylismy z mezem i tesciowa w lesie, ok 80 km od nas, polazic sobie zimnica jak nie wiem, ale po 12 zrobilo sie pieknie i wyszlo sloneczko. Maz zebral kilka grzybow, Julcia zadowolona, dotleniona na fb wrzucilam zdjecia



Julka jeszcze nie wysfatana

widziałam zdjęcia - genialne

Napisane przez cottonpuma

u mnie to samo połamało mnie na iment.



Mówiąc kolokwialnie-kij jej w oko. Nie szczyp się z nią i rób swoje, póki oni nie szanują Ciebie, to czemu miałabyś im iść na rękę? A teksty babci olej, sama sobie winna. Przecież nie zamykasz przed nią dziecka na klucz.

U mnie wesoło: po wczorajszym fochu prababci (opisywałam na fejsie, pokrótce: kilak sekund po prośbie, by mi nie zabawiała Lenki olała mnie i zaczęła gruchać nad łóżkiem. Kulturalnie zwróciłam uwagę, ze prosiąłb by tego nie robiła a ona uciekła) okazało się, że do 23 beczała obrażona, ze krzywdzę dziecko a dziś się nie odzywa i czeka na przeprosiny. No to sibie poczeka. Nie zamierzam przepraszać za to, że wychowuję po swojemu, tym bardziej kogoś, kto podważa moje decyzje.

no ja chciałabym się wyprowadzić i być jak najdalej - odwiedziny od nich na godz- dwie i do domu.
Nawet nie chcę jej zostawiać Oskara bo ona wpycha mu jedzenie , i ogólnie nie słucha tego co ja mówię. Moje zasady to wg niej jakieś moje widzimisię.
Dziś się obraziła bo powiedziałam jej żeby nie nosiła Oskara tylko się z nim bawiła na macie itp. bo jak tak go nosi to potem on się tego domaga i ja to muszę robić.

a wtedy usypiałaś Lenkę?
też bym nie przepraszała- w końcu tak jak piszesz wychowujemy dziecko po swojemu i to one/oni powinni się stosować to naszych reguł.


Oskar zasnął sam w łóżeczku bez głaskania
Gorączki już nie ma , kaszelek jeszcze lekki jest i katarek też.

[aaagga]

wieczorem jestem taka zmęczona...
ale wydaje mi się, że w pierwszym trymestrze byłam zmęczona jeszcze bardziej, a nie robiłam nic . tak się czasem zastanawiam: co ja robiłam całymi dniami, gdy jeszcze nie miałam dziecka?

[agabi]

Napisane przez emigra

hej mamuski ... mamy za soba masakryczna nocke i intensywny dzien - bylismy z mezem i tesciowa w lesie, ok 80 km od nas, polazic sobie zimnica jak nie wiem, ale po 12 zrobilo sie pieknie i wyszlo sloneczko. Maz zebral kilka grzybow, Julcia zadowolona, dotleniona na fb wrzucilam zdjecia



Julka jeszcze nie wysfatana

mój Gabryś jest bardzo zainteresowany Twoją śliczną Julisią to fajny chłopczyk, mądry i grzeczny i na pewno wyrośnie na przystojnego faceta

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez aaagga

wieczorem jestem taka zmęczona...
ale wydaje mi się, że w pierwszym trymestrze byłam zmęczona jeszcze bardziej, a nie robiłam nic . tak się czasem zastanawiam: co ja robiłam całymi dniami, gdy jeszcze nie miałam dziecka?

tez sie nad tym zastanawiam teraz nie mam czasu na wizazu napisac tylko poczytac z doskoku, mlody coraz bardziej absorbujacy jest ale za to jaki kochany szkoda tylko ze znow ok 23 chodzi spac a o 17 kladzie sie na pol godziny a jak nie to zasypia o 20 i spi godzine
poza tym tz ma tydzien urlopu wiec troche bede miala czasu dla siebie mam nadzieje wyciągnęliśmy juz spiworek do wozka bo jest 13 stopni i zimny wiart a my bez kurtki dla malego na taka pogode kupowac buty czy 2 pary skarpetek??

[nowaken]

Napisane przez karolca

Najblizsza pelnia jest za tydzien dopiero

A to zobacz kumpeli mąż powiedział w sobotę że idzie na rykowisko bo jest pełnia i tym się sugerowałam ale ją porobił

Napisane przez lena_mi

oj Gosiu współczuję, my też ostatnio nie meiliśmy ciepłej wody bo jakaś awaria była i nam odłączyli. Oby jak najszybciej naprawili usterkę u Was!

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------


My też z tż byliśmy kiedyś na pan/pani

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------


a co jakaś imprezka się szykuje na Andrzejki?

Też bym się do knajpy wybrała, ale podobny problem, większośc moich znajomych w ciąży, albo dzieciatych, nie wszyscy mają z kim zostawic maluszki, no i z tym moim kręgosłupem trochę się boję.

Nowaken odbijesz sobie w innym czasie!

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------


Witaj!

sweet papaya mojej Kai też fryzura bardzo się zmieniła od urodzenia, jak patrzę na te pierwsze zdjęcia to ciężko uwierzyc mi że miała takie ciemne włoski, no i sporo ich było. Potem nagle Jej większosc wypadla (zostały z tyłu takie jak u mnicha ) a teraz odrasta blond meszek


Dołączam się do niewyspanych mamusiek.. i coraz bardziej zaflukanych..

My wychodzimy czasami razem jak moja mama zgodzi zostać się z dzieciakami ale zazwyczaj się dzielimy albo ktoś przychodzi do nas (tak wolę najbardziej) odbijemy sobie to z koleżanką spoko

Napisane przez Nikii89

Hej
U Nas pobudka 23,2,5 i 7.30.
Za to Oskar pierwszy raz spał od 10 do 12.40 dla mnie to szok nie wiedziałam że on potrafi tak długo ale to może dlatego że przykryłam go kocykiem i śpiworkiem. Zawsze spał ok 30min-40min w dzień tylko pod kocykiem więc może zimno mu było...
teraz ma drugą drzemkę i śpi od jakiś 20min jak na razie.

Witam nową mamusię Sterretje

Wkurza mnie tesciowa bo jak jej 28letni syn który ma mieszkanie nad garażem jest po nocce to mojego TŻ opieprza jak ten coś robi w garażu " bo S. jest po nocce!!" ale jak Oskar śpi to ta przychodzi i gada na cały głos... jednym słowem drze mordę jakby ciszej nie mogła mówić.
Już nie wspomnę jak kiedyś S. zwróciłam uwagę że o 21 jeździł traktorem , ciął piłą drzewo i to pod oknem z sypialni gdzie Oskar spał i co usłyszałam od niej ??!! " jak Ty go usypiasz o 20" No bo tak jak S. śpi to chodźcie na paluszkach a;e jak małe dziecko to można hałasować!! szlag mnie trafia.
Ale tu tak jest że S i jego żona sa faworyzowani. Teściowa nawet gości wyrzuca aby po synową jechać do pracy. A jak ja chciałam iść do lekarza to usłyszałam " nawet nie mam jak Ci pomóc" a siedziała w domu to mogła pożyczyć mi auto albo przypilnować 30min Oskara. A potem narzeka że izoluję Oskara od niej. Jak proszę aby go przypilnowala to nie a więc nie !!

Nie wiem czemu ale nie umiem wyłączyć pogrubienia :P

Współczuję sytuacji z teściową.
Moja ostatnio też przeszła samą siebie. Mówiłam Wam że Antek ma gronkowca i bardzo pilnuję żeby nie oblizywał Ani łyżeczek itd no a w sobotę jadąc do nich Antek wziął jabłko i zostawił na stole bo jadł place a ona pyta się Ani "mama ci daje surowe jabłko" na to jej mówię że daję a ona wzięła to jabłko po Antku i naskrobała łyżeczką i już wkładała Ani do buzi więc jej powiedziałam że nie ma jej tak dawać bo Antek jest chory i zaraz ta też będzie i strzeliła focha i co jeszcze zauważyłam to gadamy z nią o zostawianiu Ani jeden dzień w tygodniu na 2 godziny i tz z nią uzgadnia a ona zamiast mi się coś spytać to mówi do tz "a ona do pracy nie wraca" ku....wa jakby mnie tam nie było

Napisane przez Nikii89

U Nas tak samo Oskar śpi dłużej jak ktoś śpi z nim no ale nie zawsze można bo w domu też trzeba coś zrobić :P
Co do teściowej to szczerze mam już to w du.pie



Kiedyś próbowałam jak powiedziałam jej "że proszę aby S. wieczorami nie piłował drzewa a ona i ogólnie wszyscy jak przychodzą na dół to nie krzyczeli od progu bo przecież Oskar może spać itp." to usłyszałam "a jak Ty go usypiasz o 20" lub "ale ile on może spać, zawsze jak przychodzę to on śpi lub go usypiasz" i to z pretensjami jakbym to specjalnie robiła. To wg niej mam Oskara cały czas trzymać bez spania bo może babcia w odwiedziny przyjdzie ;/
Ręce opadają, a mi już się gadac nie chce....

widziałam zdjęcia - genialne


no ja chciałabym się wyprowadzić i być jak najdalej - odwiedziny od nich na godz- dwie i do domu.
Nawet nie chcę jej zostawiać Oskara bo ona wpycha mu jedzenie , i ogólnie nie słucha tego co ja mówię. Moje zasady to wg niej jakieś moje widzimisię.
Dziś się obraziła bo powiedziałam jej żeby nie nosiła Oskara tylko się z nim bawiła na macie itp. bo jak tak go nosi to potem on się tego domaga i ja to muszę robić.

a wtedy usypiałaś Lenkę?
też bym nie przepraszała- w końcu tak jak piszesz wychowujemy dziecko po swojemu i to one/oni powinni się stosować to naszych reguł.


Oskar zasnął sam w łóżeczku bez głaskania
Gorączki już nie ma , kaszelek jeszcze lekki jest i katarek też.

A nie możesz pogadać z S. ?? czy on jest ubezwłasnowolniony przez teściową

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez Cytrynka_Wawa

tez sie nad tym zastanawiam teraz nie mam czasu na wizazu napisac tylko poczytac z doskoku, mlody coraz bardziej absorbujacy jest ale za to jaki kochany szkoda tylko ze znow ok 23 chodzi spac a o 17 kladzie sie na pol godziny a jak nie to zasypia o 20 i spi godzine
poza tym tz ma tydzien urlopu wiec troche bede miala czasu dla siebie mam nadzieje wyciągnęliśmy juz spiworek do wozka bo jest 13 stopni i zimny wiart a my bez kurtki dla malego na taka pogode kupowac buty czy 2 pary skarpetek??

A ja odkopałam kombinezon i 3 śpiworki ja butów nie będę kupować jak już to grubsze skarpetki