Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XII

[advena85]

Ja kupuję proszek/płyn do koloru (biały to też w końcu kolor )

PS: Mały dziś jakiś spokojny ...

[livdragon]

marti - rozumiem doskonale , moja na szczęscie zdrowa ale za to ma tyle energii że ja już wymiękam

co do kombinezonów i ciuszków polecam tym co mają w zasięgu tk max - wczoraj byłam w trójmiejskim i bardzo dużo zimowych ciuszków jest nawet są ocieplacze do nosidełek itp.

[happy_eve]

Cześć!

Dużo zdrówka dla przeziębionych

Gratuluję wszystkich rozpoczętych tygodni

Napisane przez kamilkak90

Mały przekroczył wagę urodzeniową o 5g ale jestem z niego dumna je już 24ml czasami jak nie ma zalegań. jest taki malutki i kochany a jak ziewa sobie, no jest przesłodki. oby te kilka tyg szybko zleciało bo chce mieć mojego synka w domu

Super, że jest co raz lepiej

Napisane przez gk7

Dzisiaj miałam wizytę i wszystko w porządku, tylko potrzebuję zakwaszacza w postaci żurawiny, bo w moczu wyszły bakterie, wysokie ph i coś tam jeszcze. I w miesiąc 4 kg przytyłam A lekarz zamiast mnie nastraszyć, albo opierniczyć, to żartował, że łóżka do cesarek 140kg udźwigu mają

Cieszę się, że wszystko ok
A lekarz -

Napisane przez czarnamadonna1982

mnie pierwszy raz w ciązy od paru dni zaczeły te skurcze brac , jak na miesiaczke, trwaja chwile i sa neiregularne wiec nie ejst źle, ale troszkę mnie zmartwily bo dotąd jakoś mnie omijały

Ja też niedawno po raz pierwszy poczułam takie bóle miesiączkowe :/

[kaaamila1]

Hej Dziewczyny

Łącze się z osamotnionymi, bo mój mąż właśnie wyjechał do Poznania na tydzień.. Mam nadzieję, że ten czas szybko zleci i będzie już piątek !

Wczoraj spędziliśmy leniwą sobotę.. Mąż wieczorkiem zrobił mi kilka zdjec brzuszkowych- mistrzem fotografii to on nie jest, ale mam parę ładnych fotek. Wrzucę wkrótce do albumu jakieś zdjecie to sobie zobaczycie.

Gratuluje rozpoczęcia nowych tygodni

Lonia-ja również mam często uczucie mokrości w majtkach. Bez wkładki się nie ruszam

[czarnamadonna1982]

Napisane przez marti86

mam dola jakas deprecha mnie chyba bierze w domu zimno, mala chora wiec do przedszkola nie chodzi i codziennie musze gotowac 2 obiady bo ona wielu rzeczy nie lubi a ja malo co moge i ni chu sie nie da tego polaczyc zebysmy obie zjadly jeden obiad.nie za bardzo moge chodzic wiec codziennie mam stresa czy sie nic nie stanie-w koncu obiad dla dziecka jednego i drugiego zrobic musze, kupa roboty w domu, nic nie przygotowane dla malego, jestem z tym wszytskim sama i mam dosc

biedula

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez kaaamila1

Hej Dziewczyny

Łącze się z osamotnionymi, bo mój mąż właśnie wyjechał do Poznania na tydzień.. Mam nadzieję, że ten czas szybko zleci i będzie już piątek !

Wczoraj spędziliśmy leniwą sobotę.. Mąż wieczorkiem zrobił mi kilka zdjec brzuszkowych- mistrzem fotografii to on nie jest, ale mam parę ładnych fotek. Wrzucę wkrótce do albumu jakieś zdjecie to sobie zobaczycie.

Gratuluje rozpoczęcia nowych tygodni

Lonia-ja również mam często uczucie mokrości w majtkach. Bez wkładki się nie ruszam

mojego tez tydzien nie bedzie..mial wyjechac w srode a dzis sie okazalo, ze musi juz jutro wiec swietnie..no ale nic jakos damy rade dobrze ze was mam najgorszy jego wyjazd bedzie bo zawsze rycze jak debi..lka


mielismy jechac na zakupy to tez siedzi i robi bo musi jeszcze jakies papiery przygotowac i taka niedziela dzisiaj..smutno mi i tyle. doła zalapalam.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez kaaamila1

Hej Dziewczyny

Łącze się z osamotnionymi, bo mój mąż właśnie wyjechał do Poznania na tydzień.. Mam nadzieję, że ten czas szybko zleci i będzie już piątek !

Wczoraj spędziliśmy leniwą sobotę.. Mąż wieczorkiem zrobił mi kilka zdjec brzuszkowych- mistrzem fotografii to on nie jest, ale mam parę ładnych fotek. Wrzucę wkrótce do albumu jakieś zdjecie to sobie zobaczycie.

Gratuluje rozpoczęcia nowych tygodni

Lonia-ja również mam często uczucie mokrości w majtkach. Bez wkładki się nie ruszam

no ja mam ostatnio tego coraz wiecej, tego śluzu, taki białawy..wkładek nie moge bo jak tylko wkladki zakladam to mam infekcje, mimo że zmieniam co chwile..i tak ciągleto samo

[niteczka83]

Napisane przez justa86

Witamy się w 35 tygodniu!!!!!!

Napisane przez czarnamadonna1982

ale tym razem wygrywaja względy ekonomiczne
zwlascza ze apteke mam pod blokiem//
no ale na pewno wolalabym meic wszytsko pod reka tylko to wszytsko strasznie kosztowne jest..ja ostatnio lapie sie na tym jak wybieram dziecku kosmetyki to patzre niestety tez na cene-nigdy bym nie pomyslala , ze tak bede robic ale no niestety..bo tez z tymi cenami dziecięcymi producenci przesadzaja-jak np ten kombinezo mothercare, tez weszlam do tego sklepu, faktycznie piekne rzeczy spodobal mi sie taki kosz wiklinowy, ktory można przenosic, z daszkem byl no piekny, ale jak uslyszlaam cene prawie 500 zł to ja dziękuje moze nad 150 bym sie zastanowila ale 500 to jakas masakra
---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------
mnie pierwszy raz w ciązy od paru dni zaczeły te skurcze brac , jak na miesiaczke, trwaja chwile i sa neiregularne wiec nie ejst źle, ale troszkę mnie zmartwily bo dotąd jakoś mnie omijały

mam dokładnie tak samo, względy ekonomiczne - jakbym czytała swoje myśli . Nie myślałam że kiedyś tak będzie ale...ważne że mamy siebie w trójkę i jakoś damy radę.

Napisane przez justa86

Mi jest nawet ciezko powiedziec ile to trwa na tyle jest delikatne....poki co sie nie przejmuje, chyba tak moze byc na miesiac przed porodem

Co do skurczy to ja już Wam dawno pisałam że ja mam jak na okres. Teraz u mnie są dużo silniejsze i dłuższe ale wciąż nieregularne. Wcześniej były delikatne i tak ćmiły. Pogadam z ginem we wtorek o tym. Z tym że męczą mnie teraz głównie w nocy. Na szkole rodzenia podpytałam się położną - powiedziałam że dwie noce mnie całkiem nieźle wystraszyły i ona powiedziała mi że na moim etapie ciąży to naturalne, a wręcz książkowe że tak mam. A że Mały jest całkiem spory to odczuwam mocniej.
Tak czy inaczej pogadam z ginem we wtorek.

Napisane przez halwaya

U mnie strasznie się rozpadało, więc klimat typowo jesienny. Tż napisał mi SMSa, że lot był niespokojny - i bujało.. dobrze, że ja nie leciałam, bo ja panikara jestem i nie lubię takich atrakcji. Przeważnie i tak albo na uspokajających tabletkach, albo po drinku - najlepiej jak siedzę z daleka od okna i nie widzę co się dzieje

Mam pytanie, może mi któraś pomoże.. mieliśmy mieć gości w sobotę, ale ponieważ spotkała nas ta smutna okoliczność odwołaliśmy spotkanie i zostałam z lodówką pełną żarcia sama na kilka dni - większość produktów mogę albo zamrozić, albo mają długą datę przydatności, ale nie mam co zrobić z pomidorami. W lodówce siedzi 12 sztuk i nie wiem co z nimi zrobić. Jakieś propozycje?

Słuchaj w Warszawie to tak wiało rano że myślałam że mnie zwieje z chodnika (a swoją słuszną wagę już mam ).
Możesz ewentualnie zrobić pomidorową. Ale chyba bardziej opłaca się taki koncentracik i zamrozić jak to napisała któraś z dziewczyn

Napisane przez marti86

mam dola jakas deprecha mnie chyba bierze w domu zimno, mala chora wiec do przedszkola nie chodzi i codziennie musze gotowac 2 obiady bo ona wielu rzeczy nie lubi a ja malo co moge i ni chu sie nie da tego polaczyc zebysmy obie zjadly jeden obiad.nie za bardzo moge chodzic wiec codziennie mam stresa czy sie nic nie stanie-w koncu obiad dla dziecka jednego i drugiego zrobic musze, kupa roboty w domu, nic nie przygotowane dla malego, jestem z tym wszytskim sama i mam dosc

[marti86]

Anielko niefajnie jest byc samemu w niedzieledobrze ze jest jeszcze Laura bo bym zwariowala
Co do sluzu to ja go mam jak na lekarstwo-mniej niz przed ciaza.zawsze musialam nosic wkladki-teraz nosze przez luteinie ale jak ona wycieknie to sciagam i chodze bez bo nie mam takiej potrzeby.pamietam ze w pierwszej ciazy mialam ciagle uplawy i stan zapalny a teraz kompletnie nic

a tak wogole to za nowe tygodnie

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

ja juz nie wiem co mm gotowac zawsze wsytsko smazone, podsmazane albo maczne a teraz zero tluszczu i maki w obiedzie-jak mam to zrobic??moze zainspirujecie mnie??

[kaaamila1]

Napisane przez marti86

Anielko niefajnie jest byc samemu w niedzieledobrze ze jest jeszcze Laura bo bym zwariowala
Co do sluzu to ja go mam jak na lekarstwo-mniej niz przed ciaza.zawsze musialam nosic wkladki-teraz nosze przez luteinie ale jak ona wycieknie to sciagam i chodze bez bo nie mam takiej potrzeby.pamietam ze w pierwszej ciazy mialam ciagle uplawy i stan zapalny a teraz kompletnie nic

a tak wogole to za nowe tygodnie

Ja właśnie ostatnio aż się lekarza pytałam o tą ilośc śluzu, ale powiedział, że tak może byc i po badaniu ginekologicznym stwierdził, że wszystko jest z nim ok..

Dodałam jedną fotkę do albumu, bo reszta taka bardziej intymna jest

[marti86]

to lece obejrzec

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

KAmila a to tez masz tak malo??

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

piekne

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Justa a my sesyjke mamy w srode

[kaaamila1]

Własnie ja mam go sporo..

[marti86]

Advena teraz bedzie spadala aktywnnosc maluchow bo maja coraz mniej miejsca.ale w ciagu 3 h musi sie ruszyc min 4 razy

[kaaamila1]

Mniej są aktywne, ale za to jak już się ruszy maluch to intensywnie Moja mała daje mi ostatnio popalic..

[hania207]

ja też witam sie samotnie w niedziele, mąż w pracy

Napisane przez Neipys

Ciekawie - chyba się zdecyduje, ale na nowy od cioci - zaraz jej linka wyśle


Mój wrócił z torbą pełną.....brudnych ciuchów Ale ważne, że jest

Wygrałam na all kombinezonik:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2636127009

fajny kombinezonik

Napisane przez marti86

mam dola jakas deprecha mnie chyba bierze w domu zimno, mala chora wiec do przedszkola nie chodzi i codziennie musze gotowac 2 obiady bo ona wielu rzeczy nie lubi a ja malo co moge i ni chu sie nie da tego polaczyc zebysmy obie zjadly jeden obiad.nie za bardzo moge chodzic wiec codziennie mam stresa czy sie nic nie stanie-w koncu obiad dla dziecka jednego i drugiego zrobic musze, kupa roboty w domu, nic nie przygotowane dla malego, jestem z tym wszytskim sama i mam dosc

Kamila świetne zdjęcie

zrobiłam sobie kubek kakao i popijam

[peperonik]

Napisane przez agasobo

cześć dziewczynki

Antoś pozdrawia wszystkie ciocie i oznajmia, że ma już 33 tygodnie

zaraz idę ponadrabiać, chociaż nie wiem czy mi się uda - za dużo piszecie

dla Antosia i za 33 tydien

Napisane przez kamilkak90

HEJ DZIEWCZYNY

Madzia, weronika zaciskajcie nogi, naprawde nikomu nie życze tego stresu związanego z urodzeniem wcześniaka. 5 dni w szpitalu jak w amoku przeleciały.

Mały przekroczył wagę urodzeniową o 5g ale jestem z niego dumna je już 24ml czasami jak nie ma zalegań. jest taki malutki i kochany a jak ziewa sobie, no jest przesłodki. oby te kilka tyg szybko zleciało bo chce mieć mojego synka w domu

Muminek mocno wam kibicuje i wierze że będzie dobrze z Laurką

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Nie moge was czytać jak o jedzeniu piszecie trzymam diete matki karmiącej, bo mały wcześniak i nie chce mu brzuszka podrażnić. Z nadią na więcej sobie pozwalałam. Jak przestane karmić to najem się czekolady aż mnie zemdli popije butlą coli

Jak leżałam w szpitalu w dzień cc to mi Tż za 50 zł batoników czekoladowych nakupował, zjadłam jednego

Kamilka dla Natanielka,ze tak pieknie je. Teraz bedzie rosl jak na drozdzach

Napisane przez justa86

Ajjjj pewnie nikt nie zauwazyl ze Nas nie bylo ale wrociliiiiismyyy
Wyprawa do warszawki udana, bylo kino, pogaduchy z kumpela - tez ciezarowka i zakuuupki fizycznie poszalelismy wiec teraz juz bedziemy podoczywac

Jutro wizyta! trzymajcie kciuki Kochane!! prosimy

zacisniete, jak sie znow do Wa-wy wybierzesz to napisz do nas to jakies spotkanko zorganizujemy

Napisane przez gk7

DeKajka mnie przy cholestazie tylko brzuch swędział. Wczoraj robiłam badania i jest ok. Ale muszę na następną wizyte znowu zrobić ten zestaw, bo to już będzie 32 tydzień.

Dzisiaj miałam wizytę i wszystko w porządku, tylko potrzebuję zakwaszacza w postaci żurawiny, bo w moczu wyszły bakterie, wysokie ph i coś tam jeszcze. I w miesiąc 4 kg przytyłam A lekarz zamiast mnie nastraszyć, albo opierniczyć, to żartował, że łóżka do cesarek 140kg udźwigu mają

za wizyte. Zurawina pyszna rzecz a lekarz jaki zartownis to cie pocieszyl

Napisane przez DeKajka

No i sie zalatwilam . obudzilam sie z goraczką . wzielma paracetemol .. wiecej nie zrobie . a noc mam juz z glowy

uzo zdrowka

Napisane przez livdragon

Jej babeczki jaką ja mam noc za sobą - prawie do szpitala się kazałam wieść - od 23 skurcze co 7 minut i maluch na dole siedział od 2 dni i myślałam ze łapki zaraz wystawi :P
No-spa jednak nieoceniona jest o 2 udało mi się zasnąć i dziś już lepiej - leże w łóżeczku choć sama z córą jestem dziś w domu a 4-latka trochę absorbuje :P

dobrze,ze juz lepiej, uwazaj na siebie i nie przemeczaj,co przy 4-latce jest pewnie bardzo trudne

Napisane przez ImmortalWoman

witam Was kochane leci już 29 tydzień

Napisane przez justa86

Witamy się w 35 tygodniu!!!!!!

i za wizyte jutrzejsza

marti i czarna nie smuccie sie dziewczynki, czas szybko minie i mezowie wroca.

Co do gotowania kazdemu co innego,to u nas jest od zawsze,bo ja wielu rzeczy nie lubie i dla mnie sie odklada bez cebuli,pora,czosnku,szczy piorku,papryki,ryb,owocow morza,koperku,pietruszki, tatara,sledzi itd itd i stu milionow innych rzeczy. Tz sie czasem wkurza,bo on to wszystko lubi,a ja gotuje bez,a jak chce cebule to musi sam sobie pokroic oddzielnie Takze dobrze cie Marti rozumiem jakie to meczace Ja nawet skrzydelek nie umyje,a tym bardziej nie zjem,bo sie brzydze,a moj tz takie chrupiace uwielbia. Kurczaka surowego nie pokroje. Srowki kupnej zadnej nie zjem. Czyli mocno uposledzona kulinarnie jestem
Dobrze,ze u Ciebie to przejsciowe

niteczka duzo zdrowka

jak kogos pominelam,przepraszam

hej dziewczynki, wlasnie klade sie na drzemke. Pokoik pomalowany, kolorek sliczny -taki bajkowy roz, raczej jasny,wiec super Pokaze Wam zdjecia jak juz beda meble i wykladzina i wszystko poukladamy, na razie jest graciarnia
Co do finansow do konca miesiaca sie nie wypowiadam,bo wy chociaz mniej czy wiecej,ale na plusie macie. Ale trzeba wierzyc,ze za chmurami zawsze jest slonce
czas na drzemke

Kaaamila sliczne zdjecie

[happy_eve]

Napisane przez kaaamila1

Dodałam jedną fotkę do albumu, bo reszta taka bardziej intymna jest

Piękne zdjecie

[czarnamadonna1982]

kamilka piękne zdjęcie takei delikatne--cuuudo

martus a to mozesz jakąs mąke wogole?bo ja tez pszennej nie moge to zamist tego stosuję ryzową, kukurydziana, ewentualnie ziemniaczaną do sosów...chleb piekę z mąki gryczanej bo nie ma glutenu

a z piekarnika mozesz czy to tez jako podsmażane sie liczy?nie wiem jak lubisz zupy bo ja to chyba bym zupy jadla i jakies ewentualnie klopsiki ale takie w wodzie a poozneij z tego sosik koperkowy lub pomidorowy...no ale nie mam pojecia co przy cukrze bo ja to mam swoja dietke

[Ma_majka]

Napisane przez justa86

Witamy się w 35 tygodniu!!!!!!

Gratuluję

[czarnamadonna1982]

Napisane przez peperonik

:
Co do gotowania kazdemu co innego,to u nas jest od zawsze,bo ja wielu rzeczy nie lubie i dla mnie sie odklada bez cebuli,pora,czosnku,szczy piorku,papryki,ryb,owocow morza,koperku,pietruszki, tatara,sledzi itd itd i stu milionow innych rzeczy. Tz sie czasem wkurza,bo on to wszystko lubi,a ja gotuje bez,a jak chce cebule to musi sam sobie pokroic oddzielnie Takze dobrze cie Marti rozumiem jakie to meczace Ja nawet skrzydelek nie umyje,a tym bardziej nie zjem,bo sie brzydze,a moj tz takie chrupiace uwielbia. Kurczaka surowego nie pokroje. Srowki kupnej zadnej nie zjem. Czyli mocno uposledzona kulinarnie jestem
Dobrze,ze u Ciebie to przejsciowe

:[/B]

o kurcze niezla jesteś..to ja wszytsko lubię procz owocow morza ktorych nie znosze -pare razy zjadlam krewetki i obleca ale bez rewelacji, nie przepadam tez za makaronem ..

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

justa to jeszcze z poltora tyg i rodzic mozesz

[kaaamila1]

Dzięki Dziewczyny Jak na mojego męża amatora, który trzymał nasz aparat drugi raz w rękach wyszło nawet ok

Milenko- to czekam na zdjecia końcowego efektu pokoju

Marti- ciężka sprawa z tą dietą..współczuje Ci Kochana

[Ma_majka]

Napisane przez marti86

mam dola jakas deprecha mnie chyba bierze w domu zimno, mala chora wiec do przedszkola nie chodzi i codziennie musze gotowac 2 obiady bo ona wielu rzeczy nie lubi a ja malo co moge i ni chu sie nie da tego polaczyc zebysmy obie zjadly jeden obiad.nie za bardzo moge chodzic wiec codziennie mam stresa czy sie nic nie stanie-w koncu obiad dla dziecka jednego i drugiego zrobic musze, kupa roboty w domu, nic nie przygotowane dla malego, jestem z tym wszytskim sama i mam dosc

Nie smutaj się Kochana Musisz sobie jakoś ułatwić to gotowanie, rób obiady co drugi dzień, nie codziennie, ja tak robię, na drugi dzień tylko odgrzewam

[czarnamadonna1982]

jest godz 16ta a my obiadu nie mamy i wnosie to mam..maż cos tam przy drzwiach skrobie mi sie nie chce obiaduy robic i co najwazniejsze isc do sklepu po cos .niecvh zglodnieje i sam cos wymysli, ja caly tydz wymyslam nie chce mi sie

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez Ma_majka

Nie smutaj się Kochana Musisz sobie jakoś ułatwić to gotowanie, rób obiady co drugi dzień, nie codziennie, ja tak robię, na drugi dzień tylko odgrzewam

jak męża nie ma to tez tak robię gotuje np. gar kapusniaczka i jem dwa dni

[Kamalika]

Witam się w leniwą niedzielę.
Właśnie przymierzam się do zamówienia wózka.

Jeszcze kilka rzeczy zostało do kupienia, ale takich droższych ..... przeglądam termowentylatory do dogrzewania pokoju, nawilżacze powietrza bo mamy bardzo sucho w pokoju no i laktator.

Muszę jeszcze kupić jakiś mały żel pod prysznic i szampon do szpitala i pakuję torbę.

Napisane przez livdragon

Jej babeczki jaką ja mam noc za sobą - prawie do szpitala się kazałam wieść - od 23 skurcze co 7 minut i maluch na dole siedział od 2 dni i myślałam ze łapki zaraz wystawi :P
No-spa jednak nieoceniona jest o 2 udało mi się zasnąć i dziś już lepiej - leże w łóżeczku choć sama z córą jestem dziś w domu a 4-latka trochę absorbuje :P

współczuję tych skurczy i paniki

Napisane przez ImmortalWoman

kochana mam to samo dzisiaj nie spałam do 4 rano bo mały się ak wiercił i miednica myślałam, że się posypie.. do tego pachwina i rwa kulszowa z prawej strony myślałam że umrę...

No niestety każda kolejna noc jest coraz gorsza ale pocieszam się że niebawem będzie koniec - wówczas te bóle zamienimy na ból krocza, brzucha i brodawek

Napisane przez niteczka83

A ja jednak dzisiaj zostaję w domku - zaczynam czuć temperaturę więc chyba nie jest najlepiej. Teraz piję herbatę z sokiem malinowym i cytryną a obok czeka zaparzona lipa. Ja nie chcę chorować do tej pory całą ciążę byłam zdrowiutka...

Żebyście wiedziały jaki ja mam straszny pył w domu. Mąż właśnie szlifuje to co zaszpachlował - normalnie masakra. Drzwi pozamykane a wszędzie taki biały pył (robi przedpokój).... Cieszę się z remontu więc może nie będę już narzekała tylko się cieszyła

Wczoraj weszliśmy na chwilę do Mathercare - i znalazłam kombinezon jaki chciałabym kupić - w środku gruby cieplutki a na zewnątrz taki jak kurtka (nie znam się na materiałach, lekko pikowany - idealny) ale jak zobaczyłam cenę coś koło 180 zł za rozm. 56 ....to wyszliśmy.

Kuruj się kochana - ja na początku w marcu się przeziębiłam tak że myślałam że zejdę.

Współczuję tego pyłu ale pomyśl sobie jak niebawem będziesz miała ładnie. Dobrze że wszelkie remonty już za mną

No niestety Mothercare do tanich nie należy - my kupiliśmy tam kilka rzeczy na wyprzedaży a teraz wanienkę i musimy dokupić do niej stelaż .... czaję się jeszcze na jeden kocyk u nich taki milusi że sama się w nim zakochałam ale cena 99 zł powala
Ostatnio też oglądałam ochraniacz do łóżeczka za 279 zł fakt bardzo miękki z takiego pluszu no ale ta cena ?

Napisane przez DeKajka

Oj widze ze nie tylko ja jestem przeziebiona .. ze duzo z nas cos łapie.. zdradliwa pogoda .. nagle zrobilo sie chlodno i wietrznie .. ( przynajmniej u mnie )

Widze ze duzo z was pisze ze nie bedzie teraz kupowac mleka m . , lekow czy innych tego typu rzeczy .. Ja doskonale wiem ze zawsze mozna podskoczyc do sklepu ale co ja poradze ze ja taka jestem . moge spac spokojnie tylko i wylacznie wtedy kiedy wiem ze jestem przygotowana na kazda ewentualnosc .. Wiec musze miec w domu doslownie wszystko co sie moze przydac .

Mleko początkowe kupię na wszelki wypadek gdyby mi sie coś stało i mąż został sam z malutką - niby apteki są blisko ale wówczas nie będzie ganiał z malutką po aptekach - a my tu sami jesteśmy.

Witaminy K i D kupię po wyjściu ze szpitala ponieważ wówczas lekarz określa jaką dawkę podać

Napisane przez halwaya

U mnie strasznie się rozpadało, więc klimat typowo jesienny. Tż napisał mi SMSa, że lot był niespokojny - i bujało.. dobrze, że ja nie leciałam, bo ja panikara jestem i nie lubię takich atrakcji. Przeważnie i tak albo na uspokajających tabletkach, albo po drinku - najlepiej jak siedzę z daleka od okna i nie widzę co się dzieje

Niby smutno tak samej zostać ale ja czasem potrzebuję kilku dni takiej samotności bez nikogo obok.

Oj ja uwielbiam latać, mogłabym z samolotu nie wysiadać. W sumie pierwszy raz leciałam zupełnie sama i w burzę i taaaaaak mi się podobało. A że czasem się wypuszczamy w takie zakątki że powrót stamtąd trwa 24h to już zdążyłam zwiedzić trochę lotnisk na świecie - mam nadzieję że malutka podzieli naszą pasję

[czarnamadonna1982]

Napisane przez kaaamila1

Dzięki Dziewczyny Jak na mojego męża amatora, który trzymał nasz aparat drugi raz w rękach wyszło nawet ok

Milenko- to czekam na zdjecia końcowego efektu pokoju

Marti- ciężka sprawa z tą dietą..współczuje Ci Kochana

bardzo ladnie i masz piekne kolczyki))lubie takie mam ich troche niestety czesto mi sie urywają

[Ma_majka]

Napisane przez marti86

ja juz nie wiem co mm gotowac zawsze wsytsko smazone, podsmazane albo maczne a teraz zero tluszczu i maki w obiedzie-jak mam to zrobic??moze zainspirujecie mnie??

Na myśl przychodzą mi gołąbki albo ostatnio robiłam chłopakom pulpety z mięsa mielonego (można dodać ryżu) gotowane w wodzie lub rosole i do tego sos pomidorowy, pierś grillowana, albo w tych torebkach "Pomysł na" to też bez tłuszczu się robi. Ostatnio kupiłam z tej serii pierś w papirusie czy jakoś tak. Zawija się fileta w taki papier i piecze na patelni ale bez tłuszczu. Fasolka po bretońsku, zapiekanki z makaronu pełnoziarnistego lub ciemnego ryżu z różnymi warzywkami.

[czarnamadonna1982]

moja siostra maila nawilżacz powietrza jak mala sie urodzila..ja nie wiem prawde mowiaC nie myślałam o tym, nawet nie umiem okreslic czy mamy sucho w pokoju tak bardzo

a farelka musimy miec, bo tutaj grzeja ale i tak nie bardzo, a jak maly do kapieli to farelka się przyda

[livdragon]

Napisane przez marti86

Anielko niefajnie jest byc samemu w niedzieledobrze ze jest jeszcze Laura bo bym zwariowala


[/COLOR]ja juz nie wiem co mm gotowac zawsze wsytsko smazone, podsmazane albo maczne a teraz zero tluszczu i maki w obiedzie-jak mam to zrobic??moze zainspirujecie mnie??

A próbowałaś przepisów z diety dukana ? Może tam coś cię zainspiruje


Nawilżacz się przydaje nawet nie tylko ze względu na suche powietrze ale tez w infekcjach - głównie krtani - warto mieć w domku, ale spokojnie można go w późniejszych wydatkach ująć

Kamalika - ja dziś po przejściach nocnych tez zaczęłam się pakować - na październik pełen plan - tylko kaska przyjdzie - fryzjer ostatnie zakupy ( nawet mam nadzieje pobuszować w weekend 6-7 na promocjach z instyle / elle ) depilacja i czekamy Mam nadzieję że dociągnę do 8. 10 a wtedy to już połowa 37 tyg i z górki nawet jak coś będzie się działo
Ja panikować powinnam mniej bo 1 dziecko mam i zawód medyczny do tego ale chyba jest wtedy odwrotnie - widzę wszystkie powikłania i wszystko na czarno Czasem szczęśliwsi ci , co mniej wiedzą ))

[Ma_majka]

Marti jeszcze mi się przypomniało: ryba po grecku ale nie smażona tylko gotowana na parze, może też być taka ryba ale np z sosem, ryba z piekarnika (w folii aluminiowej), ryż na mleku z truskawkami, ryż zapiekany z jabłkiem

[Pokrzywka19]

Kaaamila1 piękne zdjęcie

[kaaamila1]

Napisane przez czarnamadonna1982

moja siostra maila nawilżacz powietrza jak mala sie urodzila..ja nie wiem prawde mowiaC nie myślałam o tym, nawet nie umiem okreslic czy mamy sucho w pokoju tak bardzo

a farelka musimy miec, bo tutaj grzeja ale i tak nie bardzo, a jak maly do kapieli to farelka się przyda

Ja właśnie zastanawiałam się nad takim nawilżaczem.. mam w miarę sucho w pokoju, bo zimą mamy bardzo ciepło i często budziłam się z zaschniętym gardłem..

Napisane przez czarnamadonna1982

bardzo ladnie i masz piekne kolczyki))lubie takie mam ich troche niestety czesto mi sie urywają

Dostałam te kolczyki w prezencie, ale ubieram je tylko okazjonalnie.. Są dośc bogate i ubiór musi byc stonowany.. Ale najlepsze w nich jest to, że wyglądają na masywne a w rzeczywistości są leciuteńkie

Pokrzywka- dzięki Kochana

[Sola1]

Ja jestem po zakupach.
Kupiliśmy fotelik maxi cosi cabrio fix i to się tak szybko zakłada pasami, że byłam w szoku. Ja myślałam, że trzeba się namachać, żeby to pozapinać, a okazuje się, że raz dwa i założone. Wcześniej zastanawiałam się nawet czy nie kupić jakiejś bazy przystosowanej do pasów, ale chyba bym się wkurzyła jakbym ją kupiła, bo różnica w bezpieczeństwie pewnie żadna, a pieniądze wyrzucone w błoto. ( nie piszę o tych z isofixem, bo ja tego nie mam).
Mam już łóżeczko ( ale nie złożone), przewijak, materac, wanienkę i inne duperele. Większość z Ikei.
W Tesco kupiłam m.in. kombinezon i ciepłą bluzę.

Udało mi się kupić też w Kappahlu ostatnie 2 staniki do karmienia z promocji w moim rozmiarze o których mówiła Gabi - dzięki za informację

Napisane przez marti86

[/COLOR]ja juz nie wiem co mm gotowac zawsze wsytsko smazone, podsmazane albo maczne a teraz zero tluszczu i maki w obiedzie-jak mam to zrobic??moze zainspirujecie mnie??

Może jakieś pieczone chude mięsko z surówką? Przypomniało mi się, że moja siostra mówiła, że robiła sobie kotlety ( bez panierki), ale zamiast smażenia to piekła je w piekarniku.