|
|
#1621 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Jestem w domu
), zostałam wyściskana, bo mąż stęskniony i od 3 tygodni po raz pierwszy spaliśmy razem! bo z powodu mojej choroby się rozdzieliliśmy ![]() Byłam na szkoleniu firmowym. Jakoś nie przepadam za takimi wyjazdami, a tym razem to już wogóle miałam stresa... opiszę za chwilę w klubie co i jak
|
|
|
|
#1622 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
to też byłaś na sabacie i nic nie mówiłaś?
mi się dziś kończy
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
#1623 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 952
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
siema
![]() zimno i mokro i nosa mi się nie chce z domu wyściubiać, a zakupy się same nie zrobią
__________________
05.09.2009
|
|
|
|
#1624 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
u nas pada buuuuuuuu
ale jedziemy do Wrocka, koleżanka pisała że u nich nie pada więc mam nadzieję że tak zostanie
__________________
09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek |
|
|
|
#1625 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Ja też mam taką nadzieje...
ooo no to witam
|
|
|
|
#1626 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Treść usunięta
|
|
|
|
#1627 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
no teraz to i u nas słońce wyszło
__________________
09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek |
|
|
|
#1628 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Treść usunięta
|
|
|
|
#1629 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
dzizas, wyszlam z dzieckiem i z psem by sie oboje wywietrzyli i zaczelo padac, ja to mam pecha
a teraz juz jest ladnie, ale zaraz gosci mamy. a o gory remont w mieszkaniu co kobiecinka umarla, udalo sie sprzedac choc wg mnie drogie to mieszkanie, 2 pokoje, niewielkie, kuchnia za 125 tys do kompletnego remontu :| jedyne co ze czynsz w miare maly ok 300zl no i ze wlasnosciowe lokatorskie.
|
|
|
|
#1630 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Myję winogrona, wrzucam do garnka, podlewam odrobiną wody, zasypuję cukrem (na początek zawsze sypię z 5 łyżek) i gotuję. Potem sprawdzam czy wystarczająco słodki, bo tu dużo zależy od winogron i w razie potrzeby dosypuję cukru. Gotuję tak dlugo, aż widzę że pływają same skórki i pestki. Przelewam przez sitko do dzbanka, wyciskam te fafołki łyżką i gotowe. Wlewam do butelek po sokach Marceliny. Tylko, że nie chce mi się gotować tych butelek, więc wolę wlać sok po przecedzeniu z powrotem do garnka, zagotować i gotujący wlewać do butelek, od razu zakręcam i stawiam do góry dnem, więc wieczko ładnie zaciąga.
Dzień dobry! Guciu grunt, że dałaś radę z tym ciastem ![]() Byle jak się dzisiaj czuję. Mąż wczoraj wrócił późno niestety, więc pospacerowałyśmy jakieś 2 godzinki, ale zmarzłam na kość. Niby słońce świeciło, ale czuć już chłód w powietrzu. Dzisiaj od rana korepetycje, potem nieplanowana kawka u przyjaciółki, a teraz piję herbatę z cytryną i mnie trzęsie. Chcieliśmy jechac jutro na grzyby, ale chyba nic z tego. |
|
|
|
#1631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Ktosiu zdrówka.
Gold super ![]() Co za dzień. Od rana na nogach Ale wszystko pozałatwiane więc luz ![]() Byłam dziś z mężem w kościele na mszy + na spowiedzi. Potem mieliśmy spotkanie z księdzem aby nam powiedział co i jak mamy robić podczas chrztu. Spotkanie sympatyczne, nawet się pośmieliśmy. Byliśmy razem z moim bratem i męża siostrą. Czyli chrzestnymi. Idziemy na spotkanie a tu ksiądz (ten co uczy w mojej szkole) mówi, abyśmy zaszli do niego (tylko my - bo były 4 chrzty) więc zaszliśmy. A ten do mnie, że brat świadkiem jednak być nie może. Mało tam nie zemdlałam z wkurzenia. A ten kończy. "Widać, ze jest dobrym człowiekiem i przekonałam innych księży aby tego tak nie zostawiać i brat normalnie będzie chrzestnym" i nagle chwila ciszy. Normalnie szczęki nam opadły. powiedział, ze daruje mu zaświadczenie. Podaliśmy wszystkie dane brata, on sie wpisał i już Nawet nie wiecie jak się cieszę hehe.
|
|
|
|
#1632 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
widzialsyscie jzu suknie kwasniewskiej ??
![]() fajna. http://www.fakt.pl/Ola-Kwasniewska-n...178554,17.html |
|
|
|
#1633 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Cytat:
nie życzę Ci leżenia 2 tygodnie w łóżku... a ja nawet niewiem kiedy się zaziębiłam ![]() Cytat:
cieszę sięu mnie dzisiaj słoneczko, więc planuję spacer i chyba odwiedzę mamę
|
||
|
|
|
#1634 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Cytat:
![]() :totalnie ![]() ![]() Cytat:
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
||
|
|
|
#1635 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Na stronie faktu jest filmik, wywiady z gośćmi i wejście młodej pary MASAKRA
zero szacunku
|
|
|
|
#1636 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Cytat:
totalny brak szacunku rozdeptanie ich święta, wwalili im się w buciorach... fotki z za krzaków z ukrycia,przeciskane.. tragedia..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
|
#1637 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
czesc
Cytat:
mnie się nie podoba jeszcze góra by uszła ale dół niet MAdzia fajnie, ze się udało z bratem ![]() ---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ---------- Cytat:
nawet przejść nie mogli... ewidentnie wina złej organizacji/ochrony.... |
||
|
|
|
#1638 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Dzień dobry!
Czuję się dużo lepiej, udało nam się nawet pojechać na grzybki Dużo nie znaleźliśmy, ale co się nachodziliśmy po lesie to nasze![]() Marcelina była wniebowzięta. Teraz gotujemy obiadek i potem pewnie wyskoczymy jeszcze na jakiś spacer, bo pogoda cudna
|
|
|
|
#1639 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Hej! My byliśmy na grzybach jakieś... 5 h
nóg nie czuje...ale w piątkę zebraliśmy ze 3 wiaderka od maślaków, których najwięcej po ogromnego prawdziwka |
|
|
|
#1640 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Anika jak po weselu? Ana zazdroszczę grzybobrania uwielbiam chodzić do lasu i zbierać grzyby, no ale od x lat nie byłam później suszenie, albo smażone do jajecznicy ![]() Ktosia a Marcelina chodziła po lesie czy w chuście/nosidełku ją miałaś?? ![]() Neska też mi się nie podoba suknia nie mój typ, wolę zwykłe ramiączka
__________________
|
|
|
|
#1641 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Cześc
![]() Marta, Gold normalnie wczoraj z radości to aż zasnąć nie mogłam hehe. My już po Chrzcinach. Była bardzo fajnie Na 10.30 mieliśmy mszę. Wstaliśmy o 8.00 Maja 1,5 godziny leżała sama na macie a my się szykowaliśmy a potem wyszykowaliśmy ją. W kościele była bardzo grzeczna i nawet nie płakała. A jak ksiądz jej główkę polewał to sobie rękę założyła za głowę i przyjęła to po luzacku Potem było przyjęcie. Atmosfera bardzo fajna, posiedzieliśmy do 20 i nawet nie wiem kiedy ten czas minął. Maja grzeczna jak aniołek i każdy był nią zachwycony, ze tyle godzin a ona nawet nie płacze. Tylko mieliśmy mały wypadek, na szczęście nic się nie stało. Wzięliśmy ze sobą huśtawkę (na wszelkie co) i jak podali nam gorące danie, to mąz wsadził do niej Maję aby każdy mógł zjeść. I coś było źle złożone i nagle huśtawka bach i z jedne części rura wypadła. ta co podtrzymywała siedzisko z Mają. Huśtawka nagle trach i Maja opadła ze wszystkim na jeden bok. Dobrze, ze była przypięta bo by na ziemię poleciała a przed jej twarzą tylko co przeleciała ta rura co sie odczepiła. Dziewczyny jakie to szczęście, ze ona jej w twarz nie uderzyła, bo jeszcze by krzywdę dziecku zrobiła ech... Już nikt więcej huśtawki nie brał. Teraz to ją dokładnie będziemy sprawdzać przed złożeniem. Maja dostała kupę prezentów i aż jestem w szoku jak patrzyliśmy na to. Więc miło Wróciliśmy do domku i dziecko mi w 5 min. zasnęło.
|
|
|
|
#1642 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Dzień dobry!
Agatek Marcelinka chodziła sama, troszkę braliśmy ją na ręce. Zbierała sobie szyszki, mech i miała kupę zabawy Następnym razem planujemy jechać na dłużej, bo teraz w sumie bylismy jakieś 1,5 godz., więc wezmę na pewno chustę i jak się zmęczy to ją będę nosić.Magda cieszę się, że chrzciny udane. Dobrze, że Majce nic się nie stało w tej huśtawce. |
|
|
|
#1643 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
bry!
![]() gratuluje grzybiarzom dobrych zbiorów ![]() ![]() Magda ciesze się że chrzicny udane. Najważniejsze że młodej się nic nie stało.
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
#1644 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Cześć
![]() Ktosiu fajnie, ze mała miała taką frajdę, pewnie się nie może doczekać kolejnego wypady do lasu. |
|
|
|
#1645 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Cytat:
![]() dzisiaj jak będę tam przechodzić to podejdę Cytat:
![]() oj tam oj tam! Na pewno nie będzie tak źle ![]() A pokrowiec na strzelbę to bardzo dobry pomysł! ![]() Cytat:
Cytat:
Witajcie, Nasz weekend bardzo miło. W sobotę pojechaliśmy do tych znajomych na wieś. Rano jak się obudziłam i zobaczyłam deszcz... to stwierdziłam, że no way! Nigdzie nie jadę... ale się rozpogodziło. Pięknie jesiennie było. Wróciliśmy wczoraj przed 16:00 i jeszcze udało się nam skoczyć na rynek na obiad Pozytywny dzień!---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ---------- Ktosia, Ana cieszę się, że grzybobranie się udało! ja zdecydowanie nie jestem do tego stworzona. Wejdę w grzyby, zdeptam a i tak nie zauważę
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
||||
|
|
|
#1646 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Marta, Gucia oj tak najważniejsze, że Mai nic się nie stało.
Gucia u was jak zwykle udany weekend rewelacja
|
|
|
|
#1647 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Cytat:
ja mam identycznie ![]() ![]() ![]() ciesze się ze week udany
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
|
#1648 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Ja to najbardziej nie lubię, że jak ide na grzyby to co chwila w jakąś pajęcznę wejdę brrrr.
|
|
|
|
#1649 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
Cytat:
Grzebanie w ściółce leśnej to dla niej nowość, więc atrakcja podwójna![]() Guciu ale mieliście super weekend! |
|
|
|
|
#1650 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 701
|
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXIV
hej
Madzia fajnie, że chrzciny się udały dobrze, że hustawka jej krzywdy nie zrobiła czekam za wynikami i co chwilę odświeżam stronę ![]() coś mam złe przeczucia
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:58.



), zostałam wyściskana, bo mąż stęskniony i od 3 tygodni po raz pierwszy spaliśmy razem! bo z powodu mojej choroby się rozdzieliliśmy 







do kompletnego remontu
:| jedyne co ze czynsz w miare maly ok 300zl no i ze wlasnosciowe lokatorskie.



zero szacunku

jeszcze góra by uszła ale dół niet
później suszenie, albo smażone do jajecznicy 
nie mój typ, wolę zwykłe ramiączka
a przed jej twarzą tylko co przeleciała ta rura co sie odczepiła. Dziewczyny jakie to szczęście, ze ona jej w twarz nie uderzyła, bo jeszcze by krzywdę dziecku zrobiła
ech... Już nikt więcej huśtawki nie brał. Teraz to ją dokładnie będziemy sprawdzać przed złożeniem.
aco do splesnialych malin, poszlabym tam i powiedziala co Ci sprzedala. moze chociaz skruche wykaze 
