Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XII

[gusiak23]

Zgadzam się z gtym oddychaniem
Położna na sr mówiła, że na 3-4 tygodnie przed porodem może nawet brzuch się obniżyć, stąd lepiej się oddycha,ale częściej do toalety lata

[halwaya]

Napisane przez peperonik

halwaya ja wiedzialam,ze to jakas sciema jest, ze nic nie robisz, kase daja i jest kolorowo. Faktycznie jak chce sie miec zdolnosc kredytowa to krzywo popatrza na kogos kto na zapomogach jezdzi. Juz sie domyslam,kto z tych zapomog nagminnie korzysta i niestety znam tez takie osoby,ktore jak uslychalam,ze jada do UK to sie zalamalam,ze nasz narod tacy ludzie reprezentuja. Nie dziwne,ze potem niektorzy maja wypaczone zdanie o Polakach,jak sie napatrza na takie barachlo. Ciesze sie,ze sa tez normalne osoby jak Wy, ktore dobry wizerunek nam tworza

zmykam na ploty z dziewczynami z pracy - jako tako sie ogarnelam i lepiej jak wyjde,to chociaz nogi rozchodze , zajrze jak wroce

Miłego spotkania z dziewczynami zatem

A odnośnie zapomóg - to fakt - masz cały wachlarz i ja uważam, że to bardzo rozleniwia ludzi.. Anglicy też krzywo patrzą na tych, co ciągną pomoc od państwa a nic nie dają od siebie. Ja już podczas badania glukozy zostałam zaczepiona przez dwie młode Pakistanki w ciąży, które się mnie pytały jak się tam załatwia jakieś tam zasiłki. Powiedziałam uprzejmie, że pracuje i mnie to nie interesuje.. a takie przyjeżdżają tu tylko rodzić i ssać kasę. I powiem, że ta opiekuńczość państwa to właśnie prowadzi do problemów właśnie - taki strzał w stopę. Dla niektórych wielodzietność to niezły biznes i im więcej dzieci masz - tym więcej kasy da się wycyckać. Polacy też potrafią być cwani i kalkulować co im się bardziej opłaca.. ja taka nie jestem i jak mogę pracować to nie chcę ręki o pieniądze wyciągać.

[Ma_majka]

Napisane przez dorcia2120

zaczeliśmy 27 tydzień

Gratuluję

[landi0909]

Anitko sprawy mieszkaniowe bez zmian. Ogólnie moi rodzice powiedzieli, że mam u nich zostać jeszcze jakiś czas - może do stycznia, może dłużej. Ja sobie tego niestety nie wyobrażam. Niby wyjdziemy szybciej z problemów finansowych, ale z drugiej strony małe dziecko doskonale umila nocki, cała rodzina będzie postawiona na nogi... A po 2 tu jest moja siostra ta co mnie co chwilę wykorzystuje - od 2 tygodni (czyli tyle ile tu jestem) nie leżałam ani chwili praktycznie bo 24 na dobę zajmuję się siostrzeńcem. Do przedszkola nie chodzi bo chory, siostra do 15 w pracy a potem sobie jeździ po koleżankach itp. Moi rodzice już mają z nią wojnę, ale ona sobie z tego nic nie robi. A ja przecież dziecka samego nie zostawię...

W każdym razie dalej się rozglądamy za czymś własnym. I mam nadzieję że coś znajdziemy...

[kamilkak90]

Dziewczyny trzymałam swojego synka! Jeju jaki on lekki i jaki słodki. Sam trzyma temperature i je już 26ml mleka. zachwalają go że taki fajny.

[AnitkaKotek]

Napisane przez gusiak23

Zgadzam się z gtym oddychaniem
Położna na sr mówiła, że na 3-4 tygodnie przed porodem może nawet brzuch się obniżyć, stąd lepiej się oddycha,ale częściej do toalety lata

Masz racje a dodatkowo UWAGA dziecko ok 34-35 tydzien wydala 500ml moczu dziennie ktory filtrują nasze nerki co sprawia naprawde czeste wizyty w toalecie.

[gusiak23]

zapomniałam dodać, dzisiaj mi przyszła 1 paczka z wyprawką, na razie tetrówki, ermometrpieluszki flanelowe, podkłady (ale one wielgachne) majty, gaziki, i gadżety typu grzebyczek, nożyczki, termometr do kąpieli. Także ruszyło i u nas reszta w październiku. Wtedy już wszystkie te małe "pierdółki" chcę zamówić

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez landi0909

Anitko sprawy mieszkaniowe bez zmian. Ogólnie moi rodzice powiedzieli, że mam u nich zostać jeszcze jakiś czas - może do stycznia, może dłużej. Ja sobie tego niestety nie wyobrażam. Niby wyjdziemy szybciej z problemów finansowych, ale z drugiej strony małe dziecko doskonale umila nocki, cała rodzina będzie postawiona na nogi... A po 2 tu jest moja siostra ta co mnie co chwilę wykorzystuje - od 2 tygodni (czyli tyle ile tu jestem) nie leżałam ani chwili praktycznie bo 24 na dobę zajmuję się siostrzeńcem. Do przedszkola nie chodzi bo chory, siostra do 15 w pracy a potem sobie jeździ po koleżankach itp. Moi rodzice już mają z nią wojnę, ale ona sobie z tego nic nie robi. A ja przecież dziecka samego nie zostawię...

W każdym razie dalej się rozglądamy za czymś własnym. I mam nadzieję że coś znajdziemy...

współczuję. Że też siostra nie może Cię zrozumieć. A Ty się miałaś oszczędzać. A jak nie mogłaś się małym zajmować, to z kim go zostawiała??

Napisane przez kamilkak90

Dziewczyny trzymałam swojego synka! Jeju jaki on lekki i jaki słodki. Sam trzyma temperature i je już 26ml mleka. zachwalają go że taki fajny.

cieszę się strasznie

Napisane przez AnitkaKotek

Masz racje a dodatkowo UWAGA dziecko ok 34-35 tydzien wydala 500ml moczu dziennie ktory filtrują nasze nerki co sprawia naprawde czeste wizyty w toalecie.

ooo, a tego nie wiedziałam

[AnitkaKotek]

Napisane przez landi0909

Anitko sprawy mieszkaniowe bez zmian. Ogólnie moi rodzice powiedzieli, że mam u nich zostać jeszcze jakiś czas - może do stycznia, może dłużej. Ja sobie tego niestety nie wyobrażam. Niby wyjdziemy szybciej z problemów finansowych, ale z drugiej strony małe dziecko doskonale umila nocki, cała rodzina będzie postawiona na nogi... A po 2 tu jest moja siostra ta co mnie co chwilę wykorzystuje - od 2 tygodni (czyli tyle ile tu jestem) nie leżałam ani chwili praktycznie bo 24 na dobę zajmuję się siostrzeńcem. Do przedszkola nie chodzi bo chory, siostra do 15 w pracy a potem sobie jeździ po koleżankach itp. Moi rodzice już mają z nią wojnę, ale ona sobie z tego nic nie robi. A ja przecież dziecka samego nie zostawię...

W każdym razie dalej się rozglądamy za czymś własnym. I mam nadzieję że coś znajdziemy...

Ojej to naprawde nie wesoło... Ja mieszkałam z rodzicami, no w sumie to z mama z siosrtą 19 lat i bratem 18 i w sumie bylo oki tylko siostra ma straszny charakter i do tej pory sie nie dogadujemy zbytnio. Nie ma to jak na swoim. Wiadomo. Teraz siedze troche u mamy i duzo mi pomaga musze zostac tu do porodu, ale gdyby nie to ze tak ciezko przechodze ciaze to napewno bylabym u siebie bo juz pare zgrzytow bylo z siostrą.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Kamilko bardzo sie ciesze ze sie poprawilo juz mogłaś przytulić
swoje malenstwo]kl aski:

[halwaya]

Napisane przez kamilkak90

Dziewczyny trzymałam swojego synka! Jeju jaki on lekki i jaki słodki. Sam trzyma temperature i je już 26ml mleka. zachwalają go że taki fajny.

widzisz.. coraz lepiej i lepiej

[landi0909]

Napisane przez kamilkak90

Dziewczyny trzymałam swojego synka! Jeju jaki on lekki i jaki słodki. Sam trzyma temperature i je już 26ml mleka. zachwalają go że taki fajny.

szczerze to Ci trochę zazdroszczę... Jak ja bym chciała mojego Kubę utulić już!!! Ale niech tam jeszcze troszkę posiedzi. I niesamowicie się cieszę, że już takie postępy!!!


Anitko ja też mam problemy z ciążą, lekarz daje mi max jeszcze 4 tygodnie. Według niego na 90% nie donoszę, nawet jeśli będę leżeć cały czas. Co prawda mam fenoterol ale cały czas mam skurcze, bo powinnam leżeć a nie mam jak...

A siostra jest egoistką i tyle. Dla niej tylko ona się liczy. Jak mnie nie było to dziecko woziła do koleżanek przez co teraz trzeci tydzień choruje. Zero jakiejkolwiek odpowiedzialności za syna! Żal mi go, dlatego z nim siedzę...

[kaaamila1]

Napisane przez kamilkak90

Dziewczyny trzymałam swojego synka! Jeju jaki on lekki i jaki słodki. Sam trzyma temperature i je już 26ml mleka. zachwalają go że taki fajny.

Jeju jak super

Gusiak- fajnie, że częśc wprawki już masz ! Ja jadę w sobotę do hurtowni dziecięcej i już nie mogę się doczekac !!!

[gusiak23]

Napisane przez landi0909

szczerze to Ci trochę zazdroszczę... Jak ja bym chciała mojego Kubę utulić już!!! Ale niech tam jeszcze troszkę posiedzi. I niesamowicie się cieszę, że już takie postępy!!!


Anitko ja też mam problemy z ciążą, lekarz daje mi max jeszcze 4 tygodnie. Według niego na 90% nie donoszę, nawet jeśli będę leżeć cały czas. Co prawda mam fenoterol ale cały czas mam skurcze, bo powinnam leżeć a nie mam jak...

A siostra jest egoistką i tyle. Dla niej tylko ona się liczy. Jak mnie nie było to dziecko woziła do koleżanek przez co teraz trzeci tydzień choruje. Zero jakiejkolwiek odpowiedzialności za syna! Żal mi go, dlatego z nim siedzę...

echhh, jeszcze rozumiałabym jakby do pracy szła i wtedy Cię poprosiła(chociaż powinna Cię odciążyć) ale jak mówisz, że wie jakie masz problemy i po koleżankach lata to już

ale mi się Mikołaj wypina pupką pod zebrami, fajnie wygląda, tyle, że oddychać ledwo mogę

[MiciaKicia]

Napisane przez kamilkak90

Dziewczyny trzymałam swojego synka! Jeju jaki on lekki i jaki słodki. Sam trzyma temperature i je już 26ml mleka. zachwalają go że taki fajny.

jeeeeeeeeeeej to wielka chwila

[gusiak23]

Napisane przez kaaamila1

Jeju jak super

Gusiak- fajnie, że częśc wprawki już masz ! Ja jadę w sobotę do hurtowni dziecięcej i już nie mogę się doczekac !!!

no, też mnie to strasznie cieszy mogłabym się non stop gapić na te rzeczy. Ześwirowałam chyba

[judkama]

Napisane przez kamilkak90

Dziewczyny trzymałam swojego synka! Jeju jaki on lekki i jaki słodki. Sam trzyma temperature i je już 26ml mleka. zachwalają go że taki fajny.

kochana to wspaniale:jup i:
świetnie sobie radzi Twoj synek naprawde
jesli moge spytac robiono mu juz usg głowki? albo oczka badali?

[gusiak23]

Micia, zapomniałam dodać, fajne butki kupiłaś i czekam na fotki prezentów od mamy

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Dziewczyny, słyszałyście o czymś takim, że bierze się wagę z któregoś tygodnia i niby dziecko przy urodzeniu ma podwoić tę wagę (mniej więcej) koleżanka mnie uświadamiała, ale właśnie nie pamięta z którego to tygodnia.

[kaaamila1]

Napisane przez gusiak23

no, też mnie to strasznie cieszy mogłabym się non stop gapić na te rzeczy. Ześwirowałam chyba

Myślę, że to chyba w normie i każda z nas już wariuje

Ja przyznam szczerze, że jakiś czas temu pisałam o braku uczucia miłości do maluszka.. aktualnie moje nastawienie zmieniło się całkowicie.. Kocham moją córeczkę ponad życie ! Myślę o niej non stop a dzisiaj siedzę i wpatruje sie w jej zdjęcie i całuje ją co chwilkę Dosłownie crazy

[Sola1]

Podsyłam Wam link do filmu o porodzie, bez krwawych scen krocza itp
Wiem, że jest dużo filmów o porodach, ale spodobała mi się mina dziewczyny (ok. 12 minuty) jak się dowiedziała, że już dziecko wyszło na świat - takie jakby zaskoczenie.

http://www.youtube.com/watch?v=uLrNulUx7xc&feature=plcp

Nawiasem mówiąc to podziwiam ją, że wybrała się na porodówkę w pełnym makijażu.

Napisane przez gusiak23

zapomniałam dodać, dzisiaj mi przyszła 1 paczka z wyprawką, na razie tetrówki, ermometrpieluszki flanelowe, podkłady (ale one wielgachne) majty, gaziki, i gadżety typu grzebyczek, nożyczki, termometr do kąpieli. Także ruszyło i u nas reszta w październiku. Wtedy już wszystkie te małe "pierdółki" chcę zamówić[COLOR="Silver"]

Super

[judkama]

Napisane przez gusiak23

\
Dziewczyny, słyszałyście o czymś takim, że bierze się wagę z któregoś tygodnia i niby dziecko przy urodzeniu ma podwoić tę wagę (mniej więcej) koleżanka mnie uświadamiała, ale właśnie nie pamięta z którego to tygodnia.

powiem szczerze, pierwsze słysze

[justa86]

Jak tam mamusie??
Zjadlam i zabieram sie za nadrabianie ale jeszcze szybciutko co u Nas
Dzis byla wizytka, odebralam wyniki, wszystko ok, szyjka ok, tetno piekne, nastepna wizyta za miesiac ( a to mnie zdziwilo bo myslalam ze juz bedzie co 2tyg, ale lekarz mowil ze jak wszystok ok to nie ma potrzeby chyba ze cos sie bedzie dzialo to mam przychodzic ), co wiecej..... aaa pytal czy sie duza dziewczynka urodzilam bo mowil ze brzuch mam spory jak na miesiac rpzed porodem, ze ciekawe jak tam synek, wiec pytam czy nie zrobimy usg jeszcze zeby sprawdzic ile wazy to stwierdzil ze moze przed porodem zrobimy bo z moimi gabarytami w poronaniu do brzucha to moze byc ciezko.... czyli zasugerowal ze moze mnie porzrywac ladnie :/

Poza tym wybralam sobie prezencik urodzinowy i ze jutro nie bedzie jak to juz dzis swietowalismy moje starzenie w kawiarni na pysznym ciasteczku z lodami mniaaaaaam

[Ma_majka]

Napisane przez kamilkak90

Dziewczyny trzymałam swojego synka! Jeju jaki on lekki i jaki słodki. Sam trzyma temperature i je już 26ml mleka. zachwalają go że taki fajny.

SUPER!!!!! Bardzo się cieszę

[Sola1]

Napisane przez kaaamila1

Myślę, że to chyba w normie i każda z nas już wariuje

Ja przyznam szczerze, że jakiś czas temu pisałam o braku uczucia miłości do maluszka.. aktualnie moje nastawienie zmieniło się całkowicie.. Kocham moją córeczkę ponad życie ! Myślę o niej non stop a dzisiaj siedzę i wpatruje sie w jej zdjęcie i całuje ją co chwilkę Dosłownie crazy

To super

Dlatego chyba ciąża trwa tyle miesięcy, żebyśmy mogły się przywiązać do naszych dzieci, a jak już je zobaczymy to już w ogóle ześwirujemy na ich punkcie

----

kamilkak90 - super

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez justa86

Jak tam mamusie??
Zjadlam i zabieram sie za nadrabianie ale jeszcze szybciutko co u Nas
Dzis byla wizytka, odebralam wyniki, wszystko ok, szyjka ok, tetno piekne, nastepna wizyta za miesiac ( a to mnie zdziwilo bo myslalam ze juz bedzie co 2tyg, ale lekarz mowil ze jak wszystok ok to nie ma potrzeby chyba ze cos sie bedzie dzialo to mam przychodzic ), co wiecej..... aaa pytal czy sie duza dziewczynka urodzilam bo mowil ze brzuch mam spory jak na miesiac rpzed porodem, ze ciekawe jak tam synek, wiec pytam czy nie zrobimy usg jeszcze zeby sprawdzic ile wazy to stwierdzil ze moze przed porodem zrobimy bo z moimi gabarytami w poronaniu do brzucha to moze byc ciezko.... czyli zasugerowal ze moze mnie porzrywac ladnie :/

Poza tym wybralam sobie prezencik urodzinowy i ze jutro nie bedzie jak to juz dzis swietowalismy moje starzenie w kawiarni na pysznym ciasteczku z lodami mniaaaaaam

Super, że wszystko w porządku

[gusiak23]

Napisane przez judkama

powiem szczerze, pierwsze słysze

no ja włąśnie też 1 raz słyszałam i nie wiem czy coś prawdy w tym jest, czy znowu jakieś zabobony

Napisane przez justa86

Jak tam mamusie??
Zjadlam i zabieram sie za nadrabianie ale jeszcze szybciutko co u Nas
Dzis byla wizytka, odebralam wyniki, wszystko ok, szyjka ok, tetno piekne, nastepna wizyta za miesiac ( a to mnie zdziwilo bo myslalam ze juz bedzie co 2tyg, ale lekarz mowil ze jak wszystok ok to nie ma potrzeby chyba ze cos sie bedzie dzialo to mam przychodzic ), co wiecej..... aaa pytal czy sie duza dziewczynka urodzilam bo mowil ze brzuch mam spory jak na miesiac rpzed porodem, ze ciekawe jak tam synek, wiec pytam czy nie zrobimy usg jeszcze zeby sprawdzic ile wazy to stwierdzil ze moze przed porodem zrobimy bo z moimi gabarytami w poronaniu do brzucha to moze byc ciezko.... czyli zasugerowal ze moze mnie porzrywac ladnie :/

Poza tym wybralam sobie prezencik urodzinowy i ze jutro nie bedzie jak to juz dzis swietowalismy moje starzenie w kawiarni na pysznym ciasteczku z lodami mniaaaaaam

super, że wszystko OK

[kaaamila1]

Justa- brawa za udaną wizytkę !!! Powiem Ci szczerze, że kwestia wilkości brzuszka ma się średnio co do wielkości maluchów.. ja mam mały brzuch a mała jest spora

[justa86]

Dzieki dziewczyny!

Napisane przez kaaamila1

Justa- brawa za udaną wizytkę !!! Powiem Ci szczerze, że kwestia wilkości brzuszka ma się średnio co do wielkości maluchów.. ja mam mały brzuch a mała jest spora

No wlasnie, od tego sie zaczela rozmowa ze duzy brzuch, czy mama rodzila duze dzieci i takie gdybanie.
Racje masz, ze niewiele jedno ma do drugiego, a jednak daje do myslenia jak nie wiadomo jaka wage ma malenstwo

[halwaya]

Napisane przez kaaamila1

Justa- brawa za udaną wizytkę !!! Powiem Ci szczerze, że kwestia wilkości brzuszka ma się średnio co do wielkości maluchów.. ja mam mały brzuch a mała jest spora

właśnie dopiero zobaczyłam zdjęcie małej gratulacje
jestem ciekawa jak moja wygląda, ale poczekam do porodu.

[Sola1]

Napisane przez gusiak23

[/COLOR]Dziewczyny, słyszałyście o czymś takim, że bierze się wagę z któregoś tygodnia i niby dziecko przy urodzeniu ma podwoić tę wagę (mniej więcej) koleżanka mnie uświadamiała, ale właśnie nie pamięta z którego to tygodnia.

Ja też pierwsze słyszę. Jedyne co słyszałam to to, że po urodzeniu waga dziecka może spaść i chyba w przeciągu 2 tygodni (poprawcie jak pomyliłam ten okres) powinna wrócić do wagi z chwili urodzenia. Nam lekarz na sr mówił ile mniej więcej dziecko powinno przyrastać później tygodniowo, ale jaka liczba to była to już nie pamiętam.

[DeKajka]

Napisane przez kamilkak90

Dziewczyny trzymałam swojego synka! Jeju jaki on lekki i jaki słodki. Sam trzyma temperature i je już 26ml mleka. zachwalają go że taki fajny.

ale suuuper .. tez bym juz chciala swojego maluszka przytulic ..

Cos dzisiaj nie moj dzien .. tylko TŻet wszedl do domu a ja w ryk .. rozkleilam sie totalnie .. A na badania ide jednak jutro .. trzymajcie kciuki zeby to nie byla cholestaza ..

Lece.. dobranoc ..

[Sola1]

Napisane przez justa86

No wlasnie, od tego sie zaczela rozmowa ze duzy brzuch, czy mama rodzila duze dzieci i takie gdybanie.
Racje masz, ze niewiele jedno ma do drugiego, a jednak daje do myslenia jak nie wiadomo jaka wage ma malenstwo

Duży brzuch podobno nie ma nic do rzeczy jaki będzie poród. Jednak podobno często jest tak, że nasze porody ( zwłaszcza te pierwsze) wyglądają podobnie jak u naszych matek i przodkiń w linii żeńskiej. Nie wiem ile w tym prawdy, ale bardzo na to liczę, bo moja mama i babcia urodziły błyskawicznie. Choć znając życie pewnie trafił mi się jakiś felerny gen

[kaaamila1]

Napisane przez DeKajka

ale suuuper .. tez bym juz chciala swojego maluszka przytulic ..

Cos dzisiaj nie moj dzien .. tylko TŻet wszedl do domu a ja w ryk .. rozkleilam sie totalnie .. A na badania ide jednak jutro .. trzymajcie kciuki zeby to nie byla cholestaza ..

Lece.. dobranoc ..

Spokojnie, wszystko będzie dobrze i wyniki będą prawidłowe
Oczywiście zaciskam kciuki Śpij dobrze

Sola- nie strasz mnie.. moja mama miała bardzo długie i cieżkie porody..siostrę rodziła pośladkowo a przy mnie wymiotowała przy każdym skurczu.. zaś moja siostra miała ekspresowy poród ze względu na odejście zielonych wód i małego na siłę wyduszali..