Koty- część V - Strona 55 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-24, 21:22   #1621
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Priori_Incantatem Pokaż wiadomość
a ja mam 5 kotów i już 3 z nich przyszedł niedawno poturbowany.. mam nowych sąsiadów, taka mała patologia i obawiam się że to ich sprawka. pierwszy raz zdarzył się rok temu, po ich przeprowadzce w moją okolicę. Elvis, mój ukochany kocur przyczołgał się do domu ze złamanym kręgosłupem. Już nigdy nie będzie do końca sprawny, nawet teraz widać po nim skutki tego wypadku, ma bardzo krzywy ogon. Około dwa tygodnie temu tym razem Black wrócił przerażony, z otwartymi ranami na łapach i kulejący. Znowu weterynarz, leczenie, specjalna karma bo kot na wskutek stresu nabawił się wstrętu do jedzenia czegokolwiek. W czwartek po kilkudniowej nieobecności wróciła Miluza, kotka była w ciąży. Ma uszkodzony kręgosłup i poroniła.
Weterynarz powiedział mi że akurat po niej najbardziej widać że jest to robota człowieka, ktoś musiał ją skopać. Kotka nie może normalnie chodzić, jest osowiała, musi dostawać sterydy i antybiotyki by wrócić do siebie.
Jestem załamana. Strach wypuszczać teraz koty na dwór, nie jestem w stanie ich upilnować. Mieszkam na terenach podmiejskich, normalną rzeczą dla mnie jest że kot wychodzi 'w teren' i wraca dopiero po kilkunastu godzinach na jedzonko. W okolicy jest dużo łąk, do tej pory było bardzo spokojnie.
Wiadomo że nikogo za rękę nie złapie, bo bym musiała chyba kotu zamontować kamerę w tyłku albo nie wiem w czym, mimo to bardzo chciałabym żeby sprawa się wyjaśniła a sprawca odpowiedział za to co zrobił, bo jak sobie przypomnę cierpienie Elvisa podczas rekowalestencji, to mam ochotę kogoś powiesić za jaja.
bardzo mi przykro z powodu cierpienia kotów
ale czy ty sama zrobiłaś wszystko, żeby je przed tym uchronić? Możesz zwalać całą winę na sąsiadów, ale sama piszesz, że kotka była w ciąży(!!!), może reszta towarzystwa też niewykastrowana, to nic dziwnego, że latają po wsi i się tłuką. Powiem ci, że łatwo zwalać winę na złych ludzi, ale równie dobrze kot może wpaść pod samochód, może go pogryźć pies albo sam wsadzi łapę tam, gdzie nie trzeba. Na forum jest dziewczyna, Monika_Sonia, która też mieszka na wsi i po prostu nie wypuszcza swoich kotów, bo ma bardzo nieciekawych sąsiadów (sąsiad uciął jej kotce łapkę szpadlem, ale to już było wcześniej opisywane). Można? Można!
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-24, 21:42   #1622
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 2 390
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Priori_Incantatem Pokaż wiadomość
a ja mam 5 kotów i już 3 z nich przyszedł niedawno poturbowany.. mam nowych sąsiadów, taka mała patologia i obawiam się że to ich sprawka. pierwszy raz zdarzył się rok temu, po ich przeprowadzce w moją okolicę. Elvis, mój ukochany kocur przyczołgał się do domu ze złamanym kręgosłupem. Już nigdy nie będzie do końca sprawny, nawet teraz widać po nim skutki tego wypadku, ma bardzo krzywy ogon. Około dwa tygodnie temu tym razem Black wrócił przerażony, z otwartymi ranami na łapach i kulejący. Znowu weterynarz, leczenie, specjalna karma bo kot na wskutek stresu nabawił się wstrętu do jedzenia czegokolwiek. W czwartek po kilkudniowej nieobecności wróciła Miluza, kotka była w ciąży. Ma uszkodzony kręgosłup i poroniła.
Weterynarz powiedział mi że akurat po niej najbardziej widać że jest to robota człowieka, ktoś musiał ją skopać. Kotka nie może normalnie chodzić, jest osowiała, musi dostawać sterydy i antybiotyki by wrócić do siebie.
Jestem załamana. Strach wypuszczać teraz koty na dwór, nie jestem w stanie ich upilnować. Mieszkam na terenach podmiejskich, normalną rzeczą dla mnie jest że kot wychodzi 'w teren' i wraca dopiero po kilkunastu godzinach na jedzonko. W okolicy jest dużo łąk, do tej pory było bardzo spokojnie.
Wiadomo że nikogo za rękę nie złapie, bo bym musiała chyba kotu zamontować kamerę w tyłku albo nie wiem w czym, mimo to bardzo chciałabym żeby sprawa się wyjaśniła a sprawca odpowiedział za to co zrobił, bo jak sobie przypomnę cierpienie Elvisa podczas rekowalestencji, to mam ochotę kogoś powiesić za jaja.
Mi tez przykro z powodu Twoich koteczkow ja sama mialam trzy , teraz mam dwa i chcac nie chcac ( ku mojemu niezadowoleniu , ale niestety tu musze znosic decyzje meza ) tez wychodza na dwor , okolice mam spokojna bo daleko od drogi glownej ale moje sa po sterylizacji i nie bija sie po okolicy
Zycze zdrowka koteczkom i rozumiem Twoja zlosc .......
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-24, 21:58   #1623
Priori_Incantatem
Przyczajenie
 
Avatar Priori_Incantatem
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 25
Dot.: Koty- część V

Moje koty żyją ze sobą w zgodzie i się nie tłuką. W okolicy nie ma wolno biegających psów i nie ma też innych kotów. Jest to raczej osiedle domków gdzie większość ludzi ma pekińczyki, yorki albo inne małe pieski które nie wybiegają poza ogrodzenie. Uważam, że zrobiłam wszystko żeby zapobiec takiej kolei rzeczy dlatego że dopiero kiedy Black wrócił poturbowany, a potem Miluza, to nasunęło mi się na myśl że może to nie samochód, tak jak wszyscy myślą, bo ileż razy może auto kota potrącić? No i weterynarz niestety moje przypuszczenia potwierdził. Teraz na pewno będę zwracać większą uwagę na to gdzie moje towarzystwo chodzi i postaram się ograniczyć ich wychodzenie. Zresztą, zima idzie, a co za tym idzie ich wylegiwanie się na kanapach przed kominkiem
Priori_Incantatem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-24, 22:42   #1624
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 909
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość

ale słodziak
Cytat:
Napisane przez Ostrowczanka Pokaż wiadomość
Copykat -ślicznotka!

Dziś Luna nam naszkodziła - złamała suszarkę na bieliznę. Fakt, że była już ona nadszarpnięta nieco zębem czasu, ale Luna ją dobiła. Skacząc na szafę nie wymierzyła dobrze odległości, zlądowała na suszarce a tej złamała się noga.
Dziękujęmy moja też szkodnikuje, wszędzie musi zajrzeć (zwłaszcza do zmywarki - potrafi przybiec z drugiego pokoju jak ją otwieram) i jest okropnym niszczycielem kwiatków - kupiłam wrzos w doniczce i po jednym dniu zajął honorowe miejsce na lodówce, tam gdzie kota jeszcze nie sięga
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-24, 22:49   #1625
EsTeLL25
Zakorzenienie
 
Avatar EsTeLL25
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 320
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość

wiesz co, ja odrobaczam takim preparatem z firmy Bayer i on działa na wszelkie robaki i wet mi powiedział, że tego nie trzeba sprawdzać, jeżeli kot ma robale to to na pewno zadziała i nie ma innej opcji. Powiedział mi też, że jeżeli kocur ma robaki to często widać w kupie, a jak jest zbyt rzadko odrobaczany to.... uwaga... wiem, że to obleśne, ale potrafią nawet te robale żywe w kupie wyłazić. Moim kiciom nigdy nie wyłaziły żadne robaki z kupą. Chyba że przeoczyłam. Ale teraz muszę często odrobaczać, bo mam małe dziecko i jestem w ciąży, więc musimy o to dbać.
Hmm ja już nie pamiętam co to za firma była.. wiem,że wet stwierdziła, że kitus ma robaki jak robiła mu badanie krwi. Miał bardzo słabą odporność i dostał witaminki Podobno to wina robaków. Sama juz nie wiem..


Cytat:
Napisane przez Priori_Incantatem Pokaż wiadomość
a ja mam 5 kotów i już 3 z nich przyszedł niedawno poturbowany.. mam nowych sąsiadów, taka mała patologia i obawiam się że to ich sprawka. pierwszy raz zdarzył się rok temu, po ich przeprowadzce w moją okolicę. Elvis, mój ukochany kocur przyczołgał się do domu ze złamanym kręgosłupem. Już nigdy nie będzie do końca sprawny, nawet teraz widać po nim skutki tego wypadku, ma bardzo krzywy ogon. Około dwa tygodnie temu tym razem Black wrócił przerażony, z otwartymi ranami na łapach i kulejący. Znowu weterynarz, leczenie, specjalna karma bo kot na wskutek stresu nabawił się wstrętu do jedzenia czegokolwiek. W czwartek po kilkudniowej nieobecności wróciła Miluza, kotka była w ciąży. Ma uszkodzony kręgosłup i poroniła.
Weterynarz powiedział mi że akurat po niej najbardziej widać że jest to robota człowieka, ktoś musiał ją skopać. Kotka nie może normalnie chodzić, jest osowiała, musi dostawać sterydy i antybiotyki by wrócić do siebie.
Jestem załamana. Strach wypuszczać teraz koty na dwór, nie jestem w stanie ich upilnować. Mieszkam na terenach podmiejskich, normalną rzeczą dla mnie jest że kot wychodzi 'w teren' i wraca dopiero po kilkunastu godzinach na jedzonko. W okolicy jest dużo łąk, do tej pory było bardzo spokojnie.
Wiadomo że nikogo za rękę nie złapie, bo bym musiała chyba kotu zamontować kamerę w tyłku albo nie wiem w czym, mimo to bardzo chciałabym żeby sprawa się wyjaśniła a sprawca odpowiedział za to co zrobił, bo jak sobie przypomnę cierpienie Elvisa podczas rekowalestencji, to mam ochotę kogoś powiesić za jaja.
Biedne kotki. Ja kotki w ciąży bym chyba nie wypuściła
__________________
Razem od 20.10.2010
Zaręczeni 06.12.2015


EsTeLL25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-24, 23:17   #1626
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Priori_Incantatem Pokaż wiadomość
a ja mam 5 kotów i już 3 z nich przyszedł niedawno poturbowany.. mam nowych sąsiadów, taka mała patologia i obawiam się że to ich sprawka. pierwszy raz zdarzył się rok temu, po ich przeprowadzce w moją okolicę. Elvis, mój ukochany kocur przyczołgał się do domu ze złamanym kręgosłupem. Już nigdy nie będzie do końca sprawny, nawet teraz widać po nim skutki tego wypadku, ma bardzo krzywy ogon. Około dwa tygodnie temu tym razem Black wrócił przerażony, z otwartymi ranami na łapach i kulejący. Znowu weterynarz, leczenie, specjalna karma bo kot na wskutek stresu nabawił się wstrętu do jedzenia czegokolwiek. W czwartek po kilkudniowej nieobecności wróciła Miluza, kotka była w ciąży. Ma uszkodzony kręgosłup i poroniła.
Weterynarz powiedział mi że akurat po niej najbardziej widać że jest to robota człowieka, ktoś musiał ją skopać. Kotka nie może normalnie chodzić, jest osowiała, musi dostawać sterydy i antybiotyki by wrócić do siebie.
Jestem załamana. Strach wypuszczać teraz koty na dwór, nie jestem w stanie ich upilnować. Mieszkam na terenach podmiejskich, normalną rzeczą dla mnie jest że kot wychodzi 'w teren' i wraca dopiero po kilkunastu godzinach na jedzonko. W okolicy jest dużo łąk, do tej pory było bardzo spokojnie.
Wiadomo że nikogo za rękę nie złapie, bo bym musiała chyba kotu zamontować kamerę w tyłku albo nie wiem w czym, mimo to bardzo chciałabym żeby sprawa się wyjaśniła a sprawca odpowiedział za to co zrobił, bo jak sobie przypomnę cierpienie Elvisa podczas rekowalestencji, to mam ochotę kogoś powiesić za jaja.
podpisuję sie pod tym, że takich ludzi powinno się wieszać za jaja. Najbardziej wk.... mnie to, że tacy ludzie najczęściej są bezkarni i nie ma w Polsce żadnej świadomości na temat krzywdzenia zwierząt. Czasami jest mi wstyd, że jestem człowiekiem.
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 09:05   #1627
ranka
Kici kici miau miau
 
Avatar ranka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 248
Pamietacie jak pisalam ze moj kocur ma problemy z zaparciami? No i zmienilam im diete Royala na Applawsa i jestem bardzo zadowolona bo nie wymiotuje i na razienie widac problemu,ciesze sie ze udalo mi sie zamienic zbozowke na bez-zboza


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
wymienię

Instagram mój
ranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 10:54   #1628
poziomkapaula
Zadomowienie
 
Avatar poziomkapaula
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 412
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Priori_Incantatem Pokaż wiadomość
a ja mam 5 kotów i już 3 z nich przyszedł niedawno poturbowany.. mam nowych sąsiadów, taka mała patologia i obawiam się że to ich sprawka. pierwszy raz zdarzył się rok temu, po ich przeprowadzce w moją okolicę. Elvis, mój ukochany kocur przyczołgał się do domu ze złamanym kręgosłupem. Już nigdy nie będzie do końca sprawny, nawet teraz widać po nim skutki tego wypadku, ma bardzo krzywy ogon. Około dwa tygodnie temu tym razem Black wrócił przerażony, z otwartymi ranami na łapach i kulejący. Znowu weterynarz, leczenie, specjalna karma bo kot na wskutek stresu nabawił się wstrętu do jedzenia czegokolwiek. W czwartek po kilkudniowej nieobecności wróciła Miluza, kotka była w ciąży. Ma uszkodzony kręgosłup i poroniła.
Weterynarz powiedział mi że akurat po niej najbardziej widać że jest to robota człowieka, ktoś musiał ją skopać. Kotka nie może normalnie chodzić, jest osowiała, musi dostawać sterydy i antybiotyki by wrócić do siebie.
Jestem załamana. Strach wypuszczać teraz koty na dwór, nie jestem w stanie ich upilnować. Mieszkam na terenach podmiejskich, normalną rzeczą dla mnie jest że kot wychodzi 'w teren' i wraca dopiero po kilkunastu godzinach na jedzonko. W okolicy jest dużo łąk, do tej pory było bardzo spokojnie.
Wiadomo że nikogo za rękę nie złapie, bo bym musiała chyba kotu zamontować kamerę w tyłku albo nie wiem w czym, mimo to bardzo chciałabym żeby sprawa się wyjaśniła a sprawca odpowiedział za to co zrobił, bo jak sobie przypomnę cierpienie Elvisa podczas rekowalestencji, to mam ochotę kogoś powiesić za jaja.

Bardzo Ci współczuję, tym bardziej, że miałam ciut podobną sytuację.
Mieszkam na wsi (a właściwie mieszkałam) i prawdę mówiąc nie za bardzo wyobrażam sobie jak zapobiec wychodzeniu kotów z domu. Tzn. wiem że są na to sposoby - specjalne siatki na oknach itp., ale tak blisko natury kot na pewno będzie się męczył bez możliwości wychodzenia. Szczególnie jeśli choć raz zasmakują takiej przygody.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Priori_Incantatem Pokaż wiadomość
Poziomkapaula, możliwe, że dawkowanie whiskasów jest trochę zawyżone, bo nie wiem, jaki kot by dał radę zjeść w jeden dzień puszkę 400g. Wiesz, taki zabieg marketingowy, żeby ludzie więcej kupowali i bardziej paśli swoje kociska.
Dobra sucha karma może być podstawą pożywienia kota, dostarczy mu wszystkich potrzebnych składników i jest tańsza od puszek. Co do wpływu na ząbki to różnie to bywa, zależy to też od kota, jedne mają predyspozycje do kamienia, a inne nie.
Coś mi się zdaje, że mój Gacek dałby radę (niestety) zjeść całą puszkę jednego dnia - okropny z niego żarłok.
Może faktycznie jest tak, że w tych whiskasach jest dużo mniej substancji odżywczych, więc kot je dużo ale nie czuje się syty?
Wczoraj zakupiłam mojemu futrzastemu suchą karmę Brit. Miałam obawy że nie będzie chciał jeść, bo wiecznie dostawał mokrą. Ale mile się zaskoczyłam - wczoraj całą porcję spałaszował, że aż mu się uszy trzęsły Natomiast dzisiaj juz tak kolorowo nie było - zjadł 3/4 porcji i chodził za mną i miauczał, że głodny.
A potem stało się coś dziwnego (przynajmniej dla mnie). Mianowicie siedział sobie koło mnie na stole i zaczął coś memłać, po czym wypluł... zęba! Trochę się przeraziłam, bo mimo że miałam już wcześniej do czynienia z kotami, to nic takiego się nie działo. Mam nadzieję, że mnie uspokoicie mówiąc, że to normalne, że to na pewno ząb mleczny (kot ma ok. 6 miesięcy).
poziomkapaula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 11:47   #1629
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez poziomkapaula Pokaż wiadomość
A potem stało się coś dziwnego (przynajmniej dla mnie). Mianowicie siedział sobie koło mnie na stole i zaczął coś memłać, po czym wypluł... zęba! Trochę się przeraziłam, bo mimo że miałam już wcześniej do czynienia z kotami, to nic takiego się nie działo. Mam nadzieję, że mnie uspokoicie mówiąc, że to normalne, że to na pewno ząb mleczny (kot ma ok. 6 miesięcy).
Spokojnie, to mleczak na pewno
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 13:10   #1630
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Koty- część V

Kot przejawia adhd, poluje na muchy, skacze po wszystkim niemalże i poznaje kolejne obiekty domowe (wczoraj zdejmowałam z umywalki)... Znaczy się zdrowieje i czuje się swobodniej

A antybiotyk zjada z chęcią, byle owinięty w dowolne mięso.
Tylko spać po nocach znowu nie daje: a to jej się miejsce na poduszce należy, a to przestrzeń między ludźmi (i na nich) służy za ścieżkę biegu na przełaj, a to 'ja poleżę a Ty miziaj' itd. W ogóle śmieszna rzecz, Tż w białej bluzie z ciemnymi elementami chyba jej przypomina kocią mamę, bo taka tulasta się robi, że jejku
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 14:09   #1631
poziomkapaula
Zadomowienie
 
Avatar poziomkapaula
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 412
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez asiek14 Pokaż wiadomość
Kot przejawia adhd, poluje na muchy, skacze po wszystkim niemalże i poznaje kolejne obiekty domowe (wczoraj zdejmowałam z umywalki)... Znaczy się zdrowieje i czuje się swobodniej

A antybiotyk zjada z chęcią, byle owinięty w dowolne mięso.
Tylko spać po nocach znowu nie daje: a to jej się miejsce na poduszce należy, a to przestrzeń między ludźmi (i na nich) służy za ścieżkę biegu na przełaj, a to 'ja poleżę a Ty miziaj' itd. W ogóle śmieszna rzecz, Tż w białej bluzie z ciemnymi elementami chyba jej przypomina kocią mamę, bo taka tulasta się robi, że jejku
Skąd ja to znam mój Gacek też tak się zachowuje. Dziś stwierdził, że poduszka na której ja śpię jest zbyt wygodna, żeby nie oddać jej kotu. W ogóle uwielbia spać na poduszce, nad głową. Ale najgorsze jest to, że czasem kładzie się na szyi, a właściwie na krtani i sie można udusić przez sen
poziomkapaula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 14:28   #1632
Priori_Incantatem
Przyczajenie
 
Avatar Priori_Incantatem
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 25
Dot.: Koty- część V

Moje koty też lubią spać na krtani
Co do kociego ADHD, jeden z moich kotów czai się za rogiem by zaatakować moje stopy gdy gdzieś idę.
Priori_Incantatem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 15:01   #1633
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez asiek14 Pokaż wiadomość
W ogóle śmieszna rzecz, Tż w białej bluzie z ciemnymi elementami chyba jej przypomina kocią mamę, bo taka tulasta się robi, że jejku
może ta bluza ma jakiś miły zapach? Ravik ostatnio pół nocy spał w szafie na plecaku, a nie w łóżku obraził się, czy co?
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 15:32   #1634
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Koty- część V

Iskierka też uwielbia plecaki, do tego stopnia że po tygodniu 'pomieszkiwania' na jednym z nich (szafa jest jedną z dwóch miejscówek gdzie znajdziesz kota, gdy nie ma jej gdzieś indziej) plecak nie nadaje się już na publiczne wyjścia, bo jest koloru iskierkowej sierści.
Ja nie wiem czy ona chce spać na mojej poduszce nad głową, jak mi się tam układa, to ją przeganiam, bo włącza mruczącą wiertarkę i przebiera mi łapkami po włosach
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 15:55   #1635
EsTeLL25
Zakorzenienie
 
Avatar EsTeLL25
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 320
Dot.: Koty- część V

Ja dzisiaj rzucałam mu taką gumową piłeczkę i śmiałam się z mamą, ze mamy latającego kota fruwał w powietrzu

Cytat:
Napisane przez asiek14 Pokaż wiadomość
Kot przejawia adhd, poluje na muchy, skacze po wszystkim niemalże i poznaje kolejne obiekty domowe (wczoraj zdejmowałam z umywalki)... Znaczy się zdrowieje i czuje się swobodniej
To fajnie, że jest aktywnydobrze, ze chce się zaklimatyzować i czuje się swobodnie

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
może ta bluza ma jakiś miły zapach? Ravik ostatnio pół nocy spał w szafie na plecaku, a nie w łóżku obraził się, czy co?
Mój kituś raz śpi ze mną w łóżku raz na przedpokoju raz na fotelu To chyba, nie zależy od tego czy się obraził tylko gdzie ma chęć spać gdzie mu akurat wygodnie
__________________
Razem od 20.10.2010
Zaręczeni 06.12.2015


EsTeLL25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 16:06   #1636
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Koty- część V

Iskierka pudełko z poduszką i kocem uznała za wygodny punkt widokowy na balkon, za to w nocy najchętniej śpi na krześle obrotowym na szczycie trzech poduszek z kanapy lub na łóżku w lokalizacjach już wspomnianych. A za dnia pod kanapą, w szafie, na krześle obrotowym ogrzewanym słońcem itd.
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 16:11   #1637
EsTeLL25
Zakorzenienie
 
Avatar EsTeLL25
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 320
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez asiek14 Pokaż wiadomość
Iskierka pudełko z poduszką i kocem uznała za wygodny punkt widokowy na balkon, za to w nocy najchętniej śpi na krześle obrotowym na szczycie trzech poduszek z kanapy lub na łóżku w lokalizacjach już wspomnianych. A za dnia pod kanapą, w szafie, na krześle obrotowym ogrzewanym słońcem itd.
Mój najbardziej lubi wygrzewać się na balkonie w słoneczku
A popołudniowe drzemki obojętnie gdzie chociaż często jak leżę z kompem to u mnie w nogach
Zastanawiałam się niedawno czy nie zakupić mu legowiska a nie wiem czy nie wywalę kasy a On nadal będzie spał gdzie będzie chciał i to będzie leżeć
__________________
Razem od 20.10.2010
Zaręczeni 06.12.2015


EsTeLL25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 16:15   #1638
Ostrowczanka
Zakorzenienie
 
Avatar Ostrowczanka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 499
Dot.: Koty- część V

Ech, zakochałam się w jednym kotku, ktorego ogłoszenie adopcyjne wisi na miau.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f...46433&start=15

Biję się z myślami - chciałam przygarnąć drugiego kotka po kupnie mieszkania i miał to być kot trudno adopcyjny, a ten jest taaaaki cudowny ,
__________________
Męczymy się razem od....

Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
Ostrowczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 16:25   #1639
EsTeLL25
Zakorzenienie
 
Avatar EsTeLL25
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 320
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Ostrowczanka Pokaż wiadomość
Ech, zakochałam się w jednym kotku, ktorego ogłoszenie adopcyjne wisi na miau.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f...46433&start=15

Biję się z myślami - chciałam przygarnąć drugiego kotka po kupnie mieszkania i miał to być kot trudno adopcyjny, a ten jest taaaaki cudowny ,
No to masz ciężką decyzję do podjęcia, ale nie podejmuj jej pochopnie
Zastanów się, który kotek byłby dla Ciebie odpowiedni i który potrzebuje pomocy
__________________
Razem od 20.10.2010
Zaręczeni 06.12.2015


EsTeLL25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 17:09   #1640
Suarti
Zadomowienie
 
Avatar Suarti
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 186
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Ostrowczanka Pokaż wiadomość
Ech, zakochałam się w jednym kotku, ktorego ogłoszenie adopcyjne wisi na miau.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f...46433&start=15

Biję się z myślami - chciałam przygarnąć drugiego kotka po kupnie mieszkania i miał to być kot trudno adopcyjny, a ten jest taaaaki cudowny ,
sliczny z pyszczka egzotyk . Jezeli mialby charakter egzotyka to kot marzenie
__________________

Suarti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 19:29   #1641
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Suarti Pokaż wiadomość
sliczny z pyszczka egzotyk . Jezeli mialby charakter egzotyka to kot marzenie
charakter jest opisany w wątku - niesamowicie pieknisty kot i te jego miny
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..

Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 19:42   #1642
Suarti
Zadomowienie
 
Avatar Suarti
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 186
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Miskaa78 Pokaż wiadomość
charakter jest opisany w wątku - niesamowicie pieknisty kot i te jego miny
Bralabym go od razu ale juz mam 2 koty w tym jednego egzotyka i psa.
__________________

Suarti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 19:46   #1643
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Suarti Pokaż wiadomość
Bralabym go od razu ale juz mam 2 koty w tym jednego egzotyka i psa.
mnie nie przebiłaś - mam 4 koty i tyleż samo psów [imhttp://www.pic4ever.com/index-3.phpg]http://www.pic4ever.com/images/121fs725372.gif[/img]

po minie jego wnioskuję że jest absolutnie cudowny i jeszcze piękny szkoda, że takie cudowne zwierzączki muszą w takich trudach szukac swojego miejsca na ziemi
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..

Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 19:48   #1644
EsTeLL25
Zakorzenienie
 
Avatar EsTeLL25
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 320
Dot.: Koty- część V

Piękny jest Jakbym mogła brałabym go od razu
__________________
Razem od 20.10.2010
Zaręczeni 06.12.2015


EsTeLL25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 19:52   #1645
Suarti
Zadomowienie
 
Avatar Suarti
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 186
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Miskaa78 Pokaż wiadomość
mnie nie przebiłaś - mam 4 koty i tyleż samo psów [imhttp://www.pic4ever.com/index-3.phpg]http://www.pic4ever.com/images/121fs725372.gif[/img]

po minie jego wnioskuję że jest absolutnie cudowny i jeszcze piękny szkoda, że takie cudowne zwierzączki muszą w takich trudach szukac swojego miejsca na ziemi
Chetnie bym Cie przebila, zwlaszcza w ilosci kotow , ale na wiecej zwierzat mnie po prostu nie stac

Oby szybko znalazl nowy dom.
__________________

Suarti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 19:56   #1646
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Suarti Pokaż wiadomość
Chetnie bym Cie przebila, zwlaszcza w ilosci kotow , ale na wiecej zwierzat mnie po prostu nie stac

Oby szybko znalazl nowy dom.
wiesz, jak otwieram lodówkę mam wrażenie jakby ich było 16, ale to szczegół

pokaż kociarnie

Nimfy coś długo nie było
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..

Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 19:59   #1647
Suarti
Zadomowienie
 
Avatar Suarti
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 186
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Miskaa78 Pokaż wiadomość
wiesz, jak otwieram lodówkę mam wrażenie jakby ich było 16, ale to szczegół

pokaż kociarnie

Nimfy coś długo nie było
To Twoje tak sobie z lodowki jedzenie wyjmuja?

Musze poszukac jakis zdjec . Chyba juz tu je wklejalam
__________________

Suarti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 20:05   #1648
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Suarti Pokaż wiadomość
To Twoje tak sobie z lodowki jedzenie wyjmuja?

Musze poszukac jakis zdjec . Chyba juz tu je wklejalam
na dzwiek otwieranej lodówki są wszystkie i wszystkie miauczą naraz i "tańczą" koło nóg, stąd to wrażenie cudownego ich rozmnożenia.
Jeden tylko regularnie wskakuje do lodówki


na miau znalazłam to cudo http://s6.ifotos.pl/img/1700037jp_xhsesqh.jpg

znalazł już dom, ludzie sie go pozbyli przez słynną alergię. Boszz jakie cudo
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..


Edytowane przez Miskaa78
Czas edycji: 2012-09-25 o 20:07
Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 20:06   #1649
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Ostrowczanka Pokaż wiadomość
Ech, zakochałam się w jednym kotku, ktorego ogłoszenie adopcyjne wisi na miau.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f...46433&start=15

Biję się z myślami - chciałam przygarnąć drugiego kotka po kupnie mieszkania i miał to być kot trudno adopcyjny, a ten jest taaaaki cudowny ,
przesliczny

--
a ja przegladam regularnie strony fundacji dajacych do adopcji i sie zakochalam w tej pieknosci burej po prawej stronie na zdjeciu Napisalam maila do tej fundacji i teraz czekam na odpowiedz.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg a_45791348496844.jpg (26,2 KB, 37 załadowań)
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-25, 20:12   #1650
Suarti
Zadomowienie
 
Avatar Suarti
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 186
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Miskaa78 Pokaż wiadomość
na dzwiek otwieranej lodówki są wszystkie i wszystkie miauczą naraz i "tańczą" koło nóg, stąd to wrażenie cudownego ich rozmnożenia.
Jeden tylko regularnie wskakuje do lodówki


na miau znalazłam to cudo http://s6.ifotos.pl/img/1700037jp_xhsesqh.jpg

znalazł już dom, ludzie sie go pozbyli przez słynną alergię. Boszz jakie cudo
cudo
Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
przesliczny

--
a ja przegladam regularnie strony fundacji dajacych do adopcji i sie zakochalam w tej pieknosci burej po prawej stronie na zdjeciu Napisalam maila do tej fundacji i teraz czekam na odpowiedz.
Trzymam kciuki, zeby sie udalo
__________________

Suarti jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.