Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XII

[halwaya]

Napisane przez agasobo

ja mam właśnie tego niebieskiego - ma takie słodkie fioletowe rumieńce no boski po prostu

a pokażesz kokonik?

Niebieski chyba jednak ładniejszy.. ale jak mam różowy to już trudno
A kokonik pokażę - firma Summer - można zawijać w kocyk czy cokolwiek, ale jak za funta, to zaszalałam

[Dojotka1987]

Natalko gratuluje wizyty

[Ma_majka]

Napisane przez agasobo

o nie.... uwielbiam muzykę poważną, ale w domu nie słucham, żeby nie w☠☠☠☠iać mojego tżta, bo przed nim spotykałam się z takim dyrygentem moja wielka love to była
teraz ma żonę i w ogóle, ale czasami jak o nim myślę, to mi się przypominają stare dobre czasy.... ehhhhh
teraz tżta nie ma, to tego Mozarta chyba z 20 razy sobie już zapuściłam
kiedyś to co tydzień chodziłam do Filharmonii, Sylwester w Filharmonii, balet, teatr, a teraz.... ech muszę się wybrać jak tż będzie w pracy
No a jeszcze Łukasz mi przypominał Michała Żebrowskiego więc już w ogóle a poznaliśmy się w pociągu relacji Wa-wa - Częstochowa
zapodam Wam fotkę

Aga to jest ten Twój były? Dyrygent? Ale ciacho

[Dojotka1987]

wlasnie sobie przypomnialam Pokrzywka lub Jasiu;p ktora z Was robila to prawko?

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez Ma_majka

Aga to jest ten Twój były? Dyrygent? Ale ciacho

jak model jakis;p

[agasobo]

nie pamiętam, która z Was wrzuciła ten filmik, ale podziwiam - idealny make-up, zero potu.... już myślałam, że matka-cyborg, ale później dopatrzyłam się, że łezka poleciała

http://www.youtube.com/watch?v=uLrNulUx7xc&feature=plcp

[T'ai]

Napisane przez agasobo

Pani pokaże te bodziaki

suszą się

tu zdjęcie z aukcji
http://img08.allegroimg.pl/photos/or.../18/2616931838

[agasobo]

Napisane przez halwaya

Niebieski chyba jednak ładniejszy.. ale jak mam różowy to już trudno
A kokonik pokażę - firma Summer - można zawijać w kocyk czy cokolwiek, ale jak za funta, to zaszalałam

ja wzięłam niebieski tylko dlatego, że dla chłopczyka, gdybym miała mieć dziewczynkę, to pewnie też zdecydowałabym się na różowy

za 1 Funta to naprawdę superokazja

Napisane przez Ma_majka

Aga to jest ten Twój były? Dyrygent? Ale ciacho

Napisane przez Dojotka1987

jak model jakis;p

noooo powiem Wam, że ja byłam taka siksa wtedy ( 21 lat), pewnie teraz połowę rzeczy zrobiłabym inaczej, no ale na szczęście trafiłam na mojego tżta i tylko czasami mi się na wspominki zbiera

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez T'ai

suszą się

tu zdjęcie z aukcji
http://img08.allegroimg.pl/photos/or.../18/2616931838

o ja, wyglądają super

[niteczka83]

Justa - wszystkiego najlepszego

Napisane przez halwaya

Dekajka - śliczny wózeczek - też mam czerwono-czarny eh.. już niebawem będziemy używać i śmigać po ulicach z nimi

Też mam czerwono-czarny.
Tylko myślałam że mam X-lander XA a mam XT.

Ja już po wizycie i chce mi się płakać
Znaczy się wszystko dobrze z dzieckiem i z moimi badaniami. Przytyłam 3kg od ostatniej wizyty (jestem 10kg na plusie). Zrobił mi ten wymaz na paciorkowca- GBS.
Dostałam lekki ochrzan, ale tak na miło Pan doktor powiedział że baty mi się należą (widziałam jak się przejął - naprawdę był zaniepokojony), że nie wolno mi ignorować tych dwóch nocy ze skurczami, że 34 tygodnie to byłoby za wcześnie na rodzenie i powinnam skonsultować to, pojechać do szpitala a nie spokojnie sobie funkcjonować. Powiedziałam mu że nie chciałam mu głowy zawracać - a że w dzień było ok to podeszłam spokojnie do tematu i pomyślałam że po 3 nocy zadzwonię (a były 2 noce i już się nie powtórzyło). Na szczęście okazało się że mam długą szyjkę, brzuch podczas badania nie reaguje skurczami. Pierwszy raz mi ją zmierzył - 38mm (więc bardzo długa i ładna ).
Nasz synek dobrze się rozwija z czego bardzo się cieszę i tu dochodzimy do sedna - waży już masakra.... 3200 g (zaliczone wg OM pełne 35 tyg). Zapowiada się na 4200-4500g. I na następnej wizycie (jak dotrzymam bo to za 3 tyg) zdecydujemy co zrobić. Przy takiej wadze i "moich małych gabarytach" będzie cc. (nie jestem kruszynka ale mogę nie dać rady sn przy takiej wadze). A ja chciałam sn. Boje się cc... i to jak, to gojenie się rany, leżenie w szpitalu. I jeszcze dodał że Mały nie wytrzyma do końca października - skoro już mam skurcze, on jest duży to daje mi połowę października.... Przepraszam że tak się wyżaliłam.

Pierwsze co zrobiłam po wyjściu to kierunek apteka - kupiłam podkłady poporodowe, majtki siateczkowe (kabaretki), linomag... jeszcze kilka rzeczy mi zostało. Jak ja się boję - i jeszcze tyle rzeczy do zrobienia...

[halwaya]

Napisane przez agasobo

nie pamiętam, która z Was wrzuciła ten filmik, ale podziwiam - idealny make-up, zero potu.... już myślałam, że matka-cyborg, ale później dopatrzyłam się, że łezka poleciała

http://www.youtube.com/watch?v=uLrNulUx7xc&feature=plcp

Za to ja się poryczałam jak głupia!!!
Już widze jak będę wyć podczas własnego porodu

[T'ai]

Napisane przez Dojotka1987

wlasnie sobie przypomnialam Pokrzywka lub Jasiu;p ktora z Was robila to prawko?

Pokrzywka

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez agasobo

o ja, wyglądają super

są naprawdę w bardzo dobrym stanie

Napisane przez niteczka83

Ja już po wizycie i chce mi się płakać
Znaczy się wszystko dobrze z dzieckiem i z moimi badaniami. Przytyłam 3kg od ostatniej wizyty (jestem 10kg na plusie). Zrobił mi ten wymaz na paciorkowca- GBS.
Dostałam lekki ochrzan, ale tak na miło Pan doktor powiedział że baty mi się należą (widziałam jak się przejął - naprawdę był zaniepokojony), że nie wolno mi ignorować tych dwóch nocy ze skurczami, że 34 tygodnie to byłoby za wcześnie na rodzenie i powinnam skonsultować to, pojechać do szpitala a nie spokojnie sobie funkcjonować. Powiedziałam mu że nie chciałam mu głowy zawracać - a że w dzień było ok to podeszłam spokojnie do tematu i pomyślałam że po 3 nocy zadzwonię (a były 2 noce i już się nie powtórzyło). Na szczęście okazało się że mam długą szyjkę, brzuch podczas badania nie reaguje skurczami. Pierwszy raz mi ją zmierzył - 38mm (więc bardzo długa i ładna ).
Nasz synek dobrze się rozwija z czego bardzo się cieszę i tu dochodzimy do sedna - waży już masakra.... 3200 g (zaliczone wg OM pełne 35 tyg). Zapowiada się na 4200-4500g. I na następnej wizycie (jak dotrzymam bo to za 3 tyg) zdecydujemy co zrobić. Przy takiej wadze i "moich małych gabarytach" będzie cc. (nie jestem kruszynka ale mogę nie dać rady sn przy takiej wadze). A ja chciałam sn. Boje się cc... i to jak, to gojenie się rany, leżenie w szpitalu. I jeszcze dodał że Mały nie wytrzyma do końca października - skoro już mam skurcze, on jest duży to daje mi połowę października.... Przepraszam że tak się wyżaliłam.

Pierwsze co zrobiłam po wyjściu to kierunek apteka - kupiłam podkłady poporodowe, majtki siateczkowe (kabaretki), linomag... jeszcze kilka rzeczy mi zostało. Jak ja się boję - i jeszcze tyle rzeczy do zrobienia...

fajnie że z maluchem ok i to najważniejsze
a reszta na pewno też będzie dobrze
trzymam z całych sił aby się szybko goiło i żebyś jak najszybciej doszła do siebie

[niteczka83]

Agasobo - dyrygent, jaki przystojniak - wow...

[weronika23]

o matkooooo kochana gratuluje wizyty loooo ileee wazzzyyyyyyyyyy szooooookkkk

a mi sie humor poprawil siostra kupila mi posciel do wozia

[halwaya]

Napisane przez niteczka83

Ja już po wizycie i chce mi się płakać
Znaczy się wszystko dobrze z dzieckiem i z moimi badaniami. Przytyłam 3kg od ostatniej wizyty (jestem 10kg na plusie). Zrobił mi ten wymaz na paciorkowca- GBS.
Dostałam lekki ochrzan, ale tak na miło Pan doktor powiedział że baty mi się należą (widziałam jak się przejął - naprawdę był zaniepokojony), że nie wolno mi ignorować tych dwóch nocy ze skurczami, że 34 tygodnie to byłoby za wcześnie na rodzenie i powinnam skonsultować to, pojechać do szpitala a nie spokojnie sobie funkcjonować. Powiedziałam mu że nie chciałam mu głowy zawracać - a że w dzień było ok to podeszłam spokojnie do tematu i pomyślałam że po 3 nocy zadzwonię (a były 2 noce i już się nie powtórzyło). Na szczęście okazało się że mam długą szyjkę, brzuch podczas badania nie reaguje skurczami. Pierwszy raz mi ją zmierzył - 38mm (więc bardzo długa i ładna ).
Nasz synek dobrze się rozwija z czego bardzo się cieszę i tu dochodzimy do sedna - waży już masakra.... 3200 g (zaliczone wg OM pełne 35 tyg). Zapowiada się na 4200-4500g. I na następnej wizycie (jak dotrzymam bo to za 3 tyg) zdecydujemy co zrobić. Przy takiej wadze i "moich małych gabarytach" będzie cc. (nie jestem kruszynka ale mogę nie dać rady sn przy takiej wadze). A ja chciałam sn. Boje się cc... i to jak, to gojenie się rany, leżenie w szpitalu. I jeszcze dodał że Mały nie wytrzyma do końca października - skoro już mam skurcze, on jest duży to daje mi połowę października.... Przepraszam że tak się wyżaliłam.

Pierwsze co zrobiłam po wyjściu to kierunek apteka - kupiłam podkłady poporodowe, majtki siateczkowe (kabaretki), linomag... jeszcze kilka rzeczy mi zostało. Jak ja się boję - i jeszcze tyle rzeczy do zrobienia...

Ooo.. no nieźle.. też się boję cc, ale skoro są medyczne wskazania to idź jednak.. będzie dobrze! będziemy trzymać kciuki
ja Ci zazdroszczę w sumie, bo u mnie spotkania z położną polegają na tym, że ona brzuch pomaca i nie wiem ile dziecko waży.. ani nic.. powie, że jest ok i tyle.. nawet nie wiem jak tam szyjka wygląda.. a lekkie kłucia mam.

[czarnamadonna1982]

Napisane przez agasobo

te pampersowe są fajne i na allegro w miarę tanie - koleżanka polecała mi te sensitive właśnie

o nie.... uwielbiam muzykę poważną, ale w domu nie słucham, żeby nie w☠☠☠☠iać mojego tżta, bo przed nim spotykałam się z takim dyrygentem moja wielka love to była
teraz ma żonę i w ogóle, ale czasami jak o nim myślę, to mi się przypominają stare dobre czasy.... ehhhhh
teraz tżta nie ma, to tego Mozarta chyba z 20 razy sobie już zapuściłam
kiedyś to co tydzień chodziłam do Filharmonii, Sylwester w Filharmonii, balet, teatr, a teraz.... ech muszę się wybrać jak tż będzie w pracy
No a jeszcze Łukasz mi przypominał Michała Żebrowskiego więc już w ogóle a poznaliśmy się w pociągu relacji Wa-wa - Częstochowa
zapodam Wam fotkę




:

o kurna nizle ciachoooooooooooooooooo


ee moj to raz na rok przyniesie kwiat mi, w tym roku dwa razy dostalkam bez okazji tzn raz bez raz na przeprosiny..no i raz bez okazji kupil mi kolczyki , to mnie zszoikowalo bo nawet ładne były


ale jakos nie narzekam, za kwiatkami takimi nie przepadam procz konwalii i slonecznikow wiec sie obedzie..najwazniejsze ze jest moim miśkiem

[DeKajka]

Napisane przez Dojotka1987

fajny wozeczek) gratuluje wynikow bardzo sie ciesze ze nie masz tej glupiej cholestazy;p a powiedz mi dlaczego masz tak pozno nastepna wizyte??

Pozno ? 3 tygodnie od ostatniej bedzie .. czyli normalnie .. tak jak zawsze ..

Napisane przez niteczka83

Justa - wszystkiego najlepszego


Też mam czerwono-czarny.
Tylko myślałam że mam X-lander XA a mam XT.

Ja już po wizycie i chce mi się płakać
Znaczy się wszystko dobrze z dzieckiem i z moimi badaniami. Przytyłam 3kg od ostatniej wizyty (jestem 10kg na plusie). Zrobił mi ten wymaz na paciorkowca- GBS.
Dostałam lekki ochrzan, ale tak na miło Pan doktor powiedział że baty mi się należą (widziałam jak się przejął - naprawdę był zaniepokojony), że nie wolno mi ignorować tych dwóch nocy ze skurczami, że 34 tygodnie to byłoby za wcześnie na rodzenie i powinnam skonsultować to, pojechać do szpitala a nie spokojnie sobie funkcjonować. Powiedziałam mu że nie chciałam mu głowy zawracać - a że w dzień było ok to podeszłam spokojnie do tematu i pomyślałam że po 3 nocy zadzwonię (a były 2 noce i już się nie powtórzyło). Na szczęście okazało się że mam długą szyjkę, brzuch podczas badania nie reaguje skurczami. Pierwszy raz mi ją zmierzył - 38mm (więc bardzo długa i ładna ).
Nasz synek dobrze się rozwija z czego bardzo się cieszę i tu dochodzimy do sedna - waży już masakra.... 3200 g (zaliczone wg OM pełne 35 tyg). Zapowiada się na 4200-4500g. I na następnej wizycie (jak dotrzymam bo to za 3 tyg) zdecydujemy co zrobić. Przy takiej wadze i "moich małych gabarytach" będzie cc. (nie jestem kruszynka ale mogę nie dać rady sn przy takiej wadze). A ja chciałam sn. Boje się cc... i to jak, to gojenie się rany, leżenie w szpitalu. I jeszcze dodał że Mały nie wytrzyma do końca października - skoro już mam skurcze, on jest duży to daje mi połowę października.... Przepraszam że tak się wyżaliłam.

Pierwsze co zrobiłam po wyjściu to kierunek apteka - kupiłam podkłady poporodowe, majtki siateczkowe (kabaretki), linomag... jeszcze kilka rzeczy mi zostało. Jak ja się boję - i jeszcze tyle rzeczy do zrobienia...

O kurczaczek .. jaki duży bobo
A jakie mialas te skurcze ?.. bo ja juz 2 noce mialam dosc regularne i bolesne .. to znaczy ze niedlugo urodze??

[kaaamila1]

Niteczko- brawo za udaną wizytę Maluszek pięknie rośnie a to jest najważniejsze

................

Dziewczynki widziałyście gazetkę z Netto ?

Chyba kupię ten komplet pościeli 4 elementowy Kosztuje 70 zł i ma ładny delikatny wzór.. no i wymiar 100x 135, tak jak chciałam..

[czarnamadonna1982]

niteczka bedzie dobrze sama mowisz ze skurczy nie masz narazie wiec to najwazniejsze

co do wagi to faktycznie duzu na pociueszenie ci powiem ze moj ostatnio miesiac temu wazyl juz 2 kilo, teraz ide w poniedz i tez sie martwie ile teraz wazy po miesiacu...

[agasobo]

Napisane przez niteczka83

Ja już po wizycie i chce mi się płakać
Znaczy się wszystko dobrze z dzieckiem i z moimi badaniami. Przytyłam 3kg od ostatniej wizyty (jestem 10kg na plusie). Zrobił mi ten wymaz na paciorkowca- GBS.
Dostałam lekki ochrzan, ale tak na miło Pan doktor powiedział że baty mi się należą (widziałam jak się przejął - naprawdę był zaniepokojony), że nie wolno mi ignorować tych dwóch nocy ze skurczami, że 34 tygodnie to byłoby za wcześnie na rodzenie i powinnam skonsultować to, pojechać do szpitala a nie spokojnie sobie funkcjonować. Powiedziałam mu że nie chciałam mu głowy zawracać - a że w dzień było ok to podeszłam spokojnie do tematu i pomyślałam że po 3 nocy zadzwonię (a były 2 noce i już się nie powtórzyło). Na szczęście okazało się że mam długą szyjkę, brzuch podczas badania nie reaguje skurczami. Pierwszy raz mi ją zmierzył - 38mm (więc bardzo długa i ładna ).
Nasz synek dobrze się rozwija z czego bardzo się cieszę i tu dochodzimy do sedna - waży już masakra.... 3200 g (zaliczone wg OM pełne 35 tyg). Zapowiada się na 4200-4500g. I na następnej wizycie (jak dotrzymam bo to za 3 tyg) zdecydujemy co zrobić. Przy takiej wadze i "moich małych gabarytach" będzie cc. (nie jestem kruszynka ale mogę nie dać rady sn przy takiej wadze). A ja chciałam sn. Boje się cc... i to jak, to gojenie się rany, leżenie w szpitalu. I jeszcze dodał że Mały nie wytrzyma do końca października - skoro już mam skurcze, on jest duży to daje mi połowę października.... Przepraszam że tak się wyżaliłam.

Pierwsze co zrobiłam po wyjściu to kierunek apteka - kupiłam podkłady poporodowe, majtki siateczkowe (kabaretki), linomag... jeszcze kilka rzeczy mi zostało. Jak ja się boję - i jeszcze tyle rzeczy do zrobienia...

Kochana, nie stresuj się wiesz przecież, że usg często myli się co do wagi maluszka, często nawet o pół kilograma, więc może nie jest wcale tak źle a mierzył główkę maluszka i powiedział, że się nie przeciśnie? jeszcze wszystko przed Tobą, na razie nie nastawiaj się tak negatywnie

[DeKajka]

Napisane przez kaaamila1

Dziewczynki widziałyście gazetkę z Netto ?

Chyba kupię ten komplet pościeli 4 elementowy Kosztuje 70 zł i ma ładny delikatny wzór.. no i wymiar 100x 135, tak jak chciałam..

oj .. a w Kielcach chyba nie ma Netto

[niteczka83]

Napisane przez weronika23

o matkooooo kochana gratuluje wizyty loooo ileee wazzzyyyyyyyyyy szooooookkkk

Napisane przez halwaya

Ooo.. no nieźle.. też się boję cc, ale skoro są medyczne wskazania to idź jednak.. będzie dobrze! będziemy trzymać kciuki
ja Ci zazdroszczę w sumie, bo u mnie spotkania z położną polegają na tym, że ona brzuch pomaca i nie wiem ile dziecko waży.. ani nic.. powie, że jest ok i tyle.. nawet nie wiem jak tam szyjka wygląda.. a lekkie kłucia mam.

Napisane przez T'ai

fajnie że z maluchem ok i to najważniejsze
a reszta na pewno też będzie dobrze
trzymam z całych sił aby się szybko goiło i żebyś jak najszybciej doszła do siebie

Dziękuję T'ai, Weronika, Halwaya Wiem jak trzeba będzie to będzie. Powiedziałam lekarzowi że najważniejsze jest dziecko. Zobaczymy ale ja panicznie boję się cc... i jeszcze wystraszył mnie połową października - do tej pory podchodziłam w miarę na luzie do tego usg że jest dużo wcześniej. Ale nie wygląda jakby miało się zmienić. Zresztą 3 tyg temu Mały ważył 2100, dziś 3200g... zobaczymy za 3 tyg ma zdecydować.
Moje koleżanki rodziły dzieci w terminie co miały 2900-3100g...

[czarnamadonna1982]

Napisane przez kaaamila1

Niteczko- brawo za udaną wizytę Maluszek pięknie rośnie a to jest najważniejsze

................

Dziewczynki widziałyście gazetkę z Netto ?

Chyba kupię ten komplet pościeli 4 elementowy Kosztuje 70 zł i ma ładny delikatny wzór.. no i wymiar 100x 135, tak jak chciałam..

mam daleko do netto

[kaaamila1]

Napisane przez agasobo

Kochana, nie stresuj się wiesz przecież, że usg często myli się co do wagi maluszka, często nawet o pół kilograma, więc może nie jest wcale tak źle a mierzył główkę maluszka i powiedział, że się nie przeciśnie? jeszcze wszystko przed Tobą, na razie nie nastawiaj się tak negatywnie

Pewnie ! Trzeba myślec pozytywnie ! Położna ze SR mówiła nam, że dużo pierworódek rodzi natrualnie dzieci powyzej 4 kg..

[agasobo]

Napisane przez czarnamadonna1982

ee moj to raz na rok przyniesie kwiat mi, w tym roku dwa razy dostalkam bez okazji tzn raz bez raz na przeprosiny..no i raz bez okazji kupil mi kolczyki , to mnie zszoikowalo bo nawet ładne były


ale jakos nie narzekam, za kwiatkami takimi nie przepadam procz konwalii i slonecznikow wiec sie obedzie..najwazniejsze ze jest moim miśkiem

mój kiedyś przynosił mi kwiatki dość często, ale jakoś później jak byliśmy na mieście i chciał mi kupić, to mówiłam, że szkoda kasy, że zaraz zwiędnie. Ostatnio chyba dostałam jak był Dzień Matki - to w doniczce mi już kupił małe gerberki

[judkama]

Napisane przez niteczka83

Justa - wszystkiego najlepszego


Też mam czerwono-czarny.
Tylko myślałam że mam X-lander XA a mam XT.

Ja już po wizycie i chce mi się płakać
Znaczy się wszystko dobrze z dzieckiem i z moimi badaniami. Przytyłam 3kg od ostatniej wizyty (jestem 10kg na plusie). Zrobił mi ten wymaz na paciorkowca- GBS.
Dostałam lekki ochrzan, ale tak na miło Pan doktor powiedział że baty mi się należą (widziałam jak się przejął - naprawdę był zaniepokojony), że nie wolno mi ignorować tych dwóch nocy ze skurczami, że 34 tygodnie to byłoby za wcześnie na rodzenie i powinnam skonsultować to, pojechać do szpitala a nie spokojnie sobie funkcjonować. Powiedziałam mu że nie chciałam mu głowy zawracać - a że w dzień było ok to podeszłam spokojnie do tematu i pomyślałam że po 3 nocy zadzwonię (a były 2 noce i już się nie powtórzyło). Na szczęście okazało się że mam długą szyjkę, brzuch podczas badania nie reaguje skurczami. Pierwszy raz mi ją zmierzył - 38mm (więc bardzo długa i ładna ).
Nasz synek dobrze się rozwija z czego bardzo się cieszę i tu dochodzimy do sedna - waży już masakra.... 3200 g (zaliczone wg OM pełne 35 tyg). Zapowiada się na 4200-4500g. I na następnej wizycie (jak dotrzymam bo to za 3 tyg) zdecydujemy co zrobić. Przy takiej wadze i "moich małych gabarytach" będzie cc. (nie jestem kruszynka ale mogę nie dać rady sn przy takiej wadze). A ja chciałam sn. Boje się cc... i to jak, to gojenie się rany, leżenie w szpitalu. I jeszcze dodał że Mały nie wytrzyma do końca października - skoro już mam skurcze, on jest duży to daje mi połowę października.... Przepraszam że tak się wyżaliłam.

Pierwsze co zrobiłam po wyjściu to kierunek apteka - kupiłam podkłady poporodowe, majtki siateczkowe (kabaretki), linomag... jeszcze kilka rzeczy mi zostało. Jak ja się boję - i jeszcze tyle rzeczy do zrobienia...

ciesze sie ze wszytsko w porzadku, moze sie uda jednak sn, moze maly juz nie bedzie tak rosl i przystopuje i szybciej urodzisz o prostu

to masz trojkolowego x-landera, tez bylam kiedys na niego nastawiona
w koncu wzielam czterokolowego
ale do tej pory si emi bardzo podobaja xt

[czarnamadonna1982]

Napisane przez niteczka83

Dziękuję T'ai, Weronika, Halwaya Wiem jak trzeba będzie to będzie. Powiedziałam lekarzowi że najważniejsze jest dziecko. Zobaczymy ale ja panicznie boję się cc... i jeszcze wystraszył mnie połową października - do tej pory podchodziłam w miarę na luzie do tego usg że jest dużo wcześniej. Ale nie wygląda jakby miało się zmienić. Zresztą 3 tyg temu Mały ważył 2100, dziś 3200g... zobaczymy za 3 tyg ma zdecydować.
Moje koleżanki rodziły dzieci w terminie co miały 2900-3100g...

bedzie dobrze

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez kaaamila1

Pewnie ! Trzeba myślec pozytywnie ! Położna ze SR mówiła nam, że dużo pierworódek rodzi natrualnie dzieci powyzej 4 kg..

moj tz ewazyl 4600 a tesciowa urodzila go co czest podkresla sn w 5 minut

[happy_eve]

Napisane przez MiciaKicia

Dobra. Ogarnęłam nareszcie notkę z ciuszkami dla Niuńci !!!!!!! Zapraszam

Piękne te ciuszki

Napisane przez ausente

j
I dodaje wAm fotki naszego brzusia z wczoraj z przodu i z tyłu.
nO I moje wczorajsze "dzieło" na które jestem w wurzona bo nie wyszło mi tak jak chciałam. Nie odrysowywane z żadnego szablonu ani niczego, sama malowałam ale i tak chujo.... wyszło

Piękny brzuszek
A dzieło cudne! Nie wiem, co Ty od niego chcesz

Napisane przez natallkaa

lecę oglądać

Jestem po wizycie, wszystko ok szyjka w porządku, pobrał mi ten wymaz na paciorkowca, sam mi dostarczy do laboratorium a ja mam sobie odebrać w poniedziałek.
Powiedział też, że o 11 lisyopaa mam zapomnieć bo może być różnie, bezpieczna data w moim przypadku nie wcześniak) to 21 października co oczywiście nie zmienia fakt, że może to być też w drugą stronę czyli po 11 listopada. Następna wizyta 19 października - mam jeszcze tylko zrobić morfologię i mocz.

Cieszę się, że wszystko ok

Napisane przez DeKajka

Mam wyniki .. alat, aspat i bilirubina w normie .. Fasfataza zasadowa podwyzszona .. norma jest do 120 a ja mam 172 .. i kurcze nie wiem czy to cos znaczy czy nie ..

Najważniejsze, że alat, aspat w normie

Napisane przez DeKajka

Dostalam kolejnego mmsa .. tym razem zlozony .. moj wozeczek ..

Piękny wózek

Napisane przez niteczka83

Znaczy się wszystko dobrze z dzieckiem i z moimi badaniami. Przytyłam 3kg od ostatniej wizyty (jestem 10kg na plusie). Zrobił mi ten wymaz na paciorkowca- GBS.
Dostałam lekki ochrzan, ale tak na miło Pan doktor powiedział że baty mi się należą (widziałam jak się przejął - naprawdę był zaniepokojony), że nie wolno mi ignorować tych dwóch nocy ze skurczami, że 34 tygodnie to byłoby za wcześnie na rodzenie i powinnam skonsultować to, pojechać do szpitala a nie spokojnie sobie funkcjonować. Powiedziałam mu że nie chciałam mu głowy zawracać - a że w dzień było ok to podeszłam spokojnie do tematu i pomyślałam że po 3 nocy zadzwonię (a były 2 noce i już się nie powtórzyło). Na szczęście okazało się że mam długą szyjkę, brzuch podczas badania nie reaguje skurczami. Pierwszy raz mi ją zmierzył - 38mm (więc bardzo długa i ładna ).
Nasz synek dobrze się rozwija z czego bardzo się cieszę i tu dochodzimy do sedna - waży już masakra.... 3200 g (zaliczone wg OM pełne 35 tyg). Zapowiada się na 4200-4500g. I na następnej wizycie (jak dotrzymam bo to za 3 tyg) zdecydujemy co zrobić. Przy takiej wadze i "moich małych gabarytach" będzie cc. (nie jestem kruszynka ale mogę nie dać rady sn przy takiej wadze). A ja chciałam sn. Boje się cc... i to jak, to gojenie się rany, leżenie w szpitalu. I jeszcze dodał że Mały nie wytrzyma do końca października - skoro już mam skurcze, on jest duży to daje mi połowę października.... Przepraszam że tak się wyżaliłam.

Super, że z dzieckiem wszystko ok Rzeczywiście sporo waży, ale weź pod uwagę, że często usg się myli w wadze dziecka. Może i u Ciebie tak będzie i jednak lekarz stwierdzi, że dasz radę sn?

[Gabi2]

Niteczka o duży synek, nie powiem cc w ogóle sie nie przejmuj, przecież wiele kobiet chce na własne życzenie, na pewno bedzie dobrze, synek zdrowy, silny a to najważniejsze!
Ja za godzinę mam wizytę

[ausente]

ide dziewczynki na dwór a później do domciu i obadac wozek wiec bede jutro ;*
Papa trzmajcie sie z waszymi maluszkami dzielnie

ps/ mam dzis jakeis zle rpzeczucia ze ebdzie klotnia z tż !
ps 2. w czwartek jade do wroclawia

[niteczka83]

Napisane przez DeKajka

O kurczaczek .. jaki duży bobo
A jakie mialas te skurcze ?.. bo ja juz 2 noce mialam dosc regularne i bolesne .. to znaczy ze niedlugo urodze??

Bolesne jak taki typowy bolesny okres, przez noc, no-spa pomagała na jakieś 40 min i w miarę regularne. Trwały krótko tak z 30-40 sekund ale były bolesne. Ale po dwóch nocach przeszło, szyjka się nie skraca więc... On chyba ogólnie doszedł do wniosku że Bobo jest duże + skurcze w nocy to zapowiada wcześniejsze wyjście na świat. I przez 2 tygodnie w razie skurczy mam brać no-spe żeby powstrzymywać. A potem już nie...

Napisane przez kaaamila1

Niteczko- brawo za udaną wizytę Maluszek pięknie rośnie a to jest najważniejsze

Dziękuję

Napisane przez czarnamadonna1982

niteczka bedzie dobrze sama mowisz ze skurczy nie masz narazie wiec to najwazniejsze
co do wagi to faktycznie duzu na pociueszenie ci powiem ze moj ostatnio miesiac temu wazyl juz 2 kilo, teraz ide w poniedz i tez sie martwie ile teraz wazy po miesiacu...

Mój 3 tygodnie temu ważył 2100g...

Napisane przez agasobo

Kochana, nie stresuj się wiesz przecież, że usg często myli się co do wagi maluszka, często nawet o pół kilograma, więc może nie jest wcale tak źle a mierzył główkę maluszka i powiedział, że się nie przeciśnie? jeszcze wszystko przed Tobą, na razie nie nastawiaj się tak negatywnie

Dziękuję. Tak sobie też myślę że usg może się mylić te 0,5 kg. Poza tym zobaczymy za 3 tyg. Ale wtedy to się dopiero będę stresowała przed wizytą. Nie mierzył główki, tylko chyba brzuszek - nie pamiętam co to jest ale taka linia jasna na tym zwykłym usg - on zawsze mierzy to i podaje wagę.

[weronika23]

kochana nie martw sie u mnie wszytsko wskazuje ze tez bedzie w polowie pazdziernika aaa widzisz u mnie z gabi 2 gin sie pomylilo z waga o pol kg wazne ze dzidzius zdrowy moja miala 3333 i ledwo przeszla dlaetgo teraz chce donosic do 37 i rodzic

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

noo to patzrac jak rosna to ja chce za tez 2 tygodnie bo nie chce zeby mial ponad 3 kg bo ne przejdzie i znow sie bede stresowac ze przyduszone itd