Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XII

[kaaamila1]

Napisane przez muminek88

moja corcia ma dzis 4 tyg i uczcila to wypiciem mleczka z butelki a nie przez sądę!!!!!

dla dzielnej kruszynki !!!

[Dojotka1987]

Napisane przez muminek88

minimum do osiągniecia 37tc tak jakby wiec nie wczensiej niz 20.010 a potem zalezy od stanu

moja corcia ma dzis 4 tyg i uczcila to wypiciem mleczka z butelki a nie przez sądę!!!!!

bedzie dobrze musicie byc silne

[kaaamila1]

Uciekam już lulac ! Słodkich snów Mamusie

[MoOoNiA]

Napisane przez gusiak23

i kolejna sexi mamusia

po raz kolejny mówię, Twoja Martusia jest boska

Justysia, zapomniałam złożyć Ci życzenia, wszystkiego naj naj naj,

A dziękujeale wszystkie nasze dzieciaczki są i będą boskie
Ale fakt mi rośnie mała gaduła po tatusiu tak ma i często tak mądrze mówi że szok. Nawet przedstawia się inteligentnie : Jestem Marta Magdalena P.. Miała nawet fazę, że jak ktoś do niej mówił Marta to krzyczała, że ona nie jest Marta tylko Marta Magdalena.

Napisane przez kaaamila1

za wizytkę !



Pięknie wyglądasz No i brzuszek już nie taki malutki !!!

.................

Była u mnie mama i rozmawiałyśmy o tym gdzie będę kąpac mała, przewijac i tak dalej.. no i doszłyśmy do wniosku aby robic wszystko w łazience zwłaszcza, że mam w niej dużo miejsca i całą pustą ścianę.. no i wymyśliłyśmy aby tata zrobił mi do łazienki komodę. Coś w podobnym stylu jak na zdjeciu poniżej.. W szufladkach pochowam ręczniki, papersy, pieluchy tetrowe i szystkie inne środki pielęgnacyjne a komoda w sypialni będzie wyłącznie na ciuszki.

Super pomysł. Bedzie Ci dużo wygodniej Ja niestety nie mam możliwości, będe miała mega łazienkę 6m

Napisane przez agasobo

śliczna ta komoda


zrobiłam błąd i obejrzałam Perfekcyjną Panią Domu.... o Boże, ale ja mam syf..... zdołowałam się.........

Przestań, przecież to wsyztko na pokaz. U mnie syf nie zdąży się robić bo średnio 2 razy w roku się przeprowadzamy

Napisane przez agasobo

ja chyba jutro obejrzę jeszcze jeden odcinek - rano, jak tż pójdzie do pracy - tak dla motywacji....
czy Wy też tak macie, że robicie sobie "w głowie" plan na następny dzień, a jak ten następny dzień przychodzi........ to się lenicie?
ja właśnie tak mam i nie wiem jak to zwyciężyć...... masakra


i do tego jeszcze mi chyba odbija od tego siedzenia w domu - dzisiaj czytałam art. "Mój mąż jest gejem" czy coś takiego, o tym, że laski po 10, 15 czy 20 latach dowiadują się, że ich mężowie są gejami.... mój mąż ma takiego bardzo dobrego kolegę, czasami po pracy do niego jeździ, ostatnio tamten miał problemy z dziewczyną i poprosił mojego tżta o rozmowę i ja jak ta durna idiotka zaczęłam sobie wkręcać, że może oni się nie spotykają po "kumpelsku" tylko inaczej

chyba czas, żeby mnie ktoś ☠☠☠☠☠☠☠nął w ten mój głupi łeb

My w rodzinie też się śmiejemy że mój M jest gejem. Zawsze w pracy jest ulubieńcem kierownika (zawsze ma facetów), do fryzjera chodzi geja który bierze od niego połowe ceny i do tego co pół roku daje mu jakiś specyfik na włosy (coś w stylu żelu) tylko on kosztuje prawie 200zł a ten mu daje za darmo
A jak mnie czesała na ślub (2 dni przed zmeiniałam fryzjerkę) to mnie wcisnął pod warunkiem, że będzie mógł tez uczesać mojego TŻ



Skończyłam segregować trochę za dużo tego mam np pajace 34, śpiochy 28, body długi 38, krótki 27. Ale sama dokupiłam kiulka sztuk jak mi się cos podobało, reszta to po Marcie
i Popłakałam sobie trochę nad pierwszą rzecza jaka kupiłam Marcie (czapeczka i buciki) nad śpiochami w jakich wychodziła ze szpitala, nawet pamiętam jakie pierwszy raz kupką wybrudziła

[agasobo]

Napisane przez peperonik

aga zatkalo mnie, skad Ty masz takie pomysly?? Mąż - kryptogej O kurcze,a ja wczoraj z szescioma kolezankami sie spotkalam i nawet sie calowalysmy co prawda po policzkach,ale jednak Jestem lesba i to grupowa

wiedziałam!!!!!!!!!!!! nie to, że wyglądasz na taką

Napisane przez peperonik

A tak powaznie, to nie wierze,ze taki maz, ktory ukrywa,ze jest gejem zachowuje sie zupelnie normalnie. Mam kolege geja i odrazu wiedzialam, mimo iz ubiera sie normalnie i normalnie mowi,ale jednak po dluzszym poznaniu jest mnostwo sytuacji , w ktorych przejawia swoje homoseksualne zachowania. Bardzo go lubie i absolutnie nie jestem przeciwna zadnej orientacji. Raz tylko mi sie nie podobalo,jak na imprezie dosc smialo podrywal naszego kolege, ktory jest w 100% hetero. Mial szczescie,ze to kulturalny chlopak, bo od innych moglby dostac w zeby za takie teksty.

ja też mam kolegę geja i jak tylko go 1szy raz ujrzałam, to wiedziałam, że jest gejem. no i on cały czas nam wciskał kity o jakimś "kuzynie" i dla niego garniaki brał i w ogóle ( i do tego miał dziewczynę od ponad roku ). Tylko widzisz, jego "chłopak" wygląda jak normalny facet. Gdybym nie wiedziała, że to jakiś "kuzyn" i razem ich nie widziała, to bym się w życiu nie domyśliła, że ten drugi to też jest gej.....
masakra, zaraz jadę po tżta to się go zapytam 3majcie kciuki, żeby powiedział, że jednak nie jest

Napisane przez muminek88

w czwratek operacja...mam nadzieje ze do tego czasu obedzie sie bez gwaltownych skokow

Napisane przez muminek88

moja corcia ma dzis 4 tyg i uczcila to wypiciem mleczka z butelki a nie przez sądę!!!!!

oby tak dalej!!!!!! i będzie dobrze

[peperonik]

muminku ogromne kciuki za zdrowie Laurki , to wspaniale,ze tak dzielnie zjada 20.10 to data mojego slubu,wiec na pewno skojarze,ze Laurka ma w tym dniu, tak jak ukonczone 37 tyg i to bedzie nasz szczesliwy dzien


aga trzymam

moonia ale masz ciuchow, wow nie zdazycie tego wychodzic.

ja wczoraj dostalam sliczne rzeczy na wieksza dziewczynke, 4 sukienki,3 pary spodni, w tym rurki, 2 cienkie kurteczki, dwie bluzeczki i chyba z 10 ksiazeczek. Fajnie,bo wszystko mialam takie malutkie.

[Ma_majka]

Napisane przez agasobo

i do tego jeszcze mi chyba odbija od tego siedzenia w domu - dzisiaj czytałam art. "Mój mąż jest gejem" czy coś takiego, o tym, że laski po 10, 15 czy 20 latach dowiadują się, że ich mężowie są gejami.... mój mąż ma takiego bardzo dobrego kolegę, czasami po pracy do niego jeździ, ostatnio tamten miał problemy z dziewczyną i poprosił mojego tżta o rozmowę i ja jak ta durna idiotka zaczęłam sobie wkręcać, że może oni się nie spotykają po "kumpelsku" tylko inaczej

chyba czas, żeby mnie ktoś ☠☠☠☠☠☠☠nął w ten mój głupi łeb

Oj Aga

[Mystiquee]

Napisane przez kaaamila1

Dziewczynki widziałyście gazetkę z Netto ?

Chyba kupię ten komplet pościeli 4 elementowy Kosztuje 70 zł i ma ładny delikatny wzór.. no i wymiar 100x 135, tak jak chciałam..

Mnie mama wczoraj wyposażyła w kocyk, butelkę i dwa smoczki Wypełnienie do pościeli też mi chciała kupić, ale nie było właśnie 100x135

Napisane przez czarnamadonna1982

moj tz ewazyl 4600 a tesciowa urodzila go co czest podkresla sn w 5 minut

Noo to też zależy czy maluch się dobrze obróci w czasie porodu i czy zrobi to w miarę szybko

Napisane przez kaaamila1

Była u mnie mama i rozmawiałyśmy o tym gdzie będę kąpac mała, przewijac i tak dalej.. no i doszłyśmy do wniosku aby robic wszystko w łazience zwłaszcza, że mam w niej dużo miejsca i całą pustą ścianę.. no i wymyśliłyśmy aby tata zrobił mi do łazienki komodę. Coś w podobnym stylu jak na zdjeciu poniżej.. W szufladkach pochowam ręczniki, papersy, pieluchy tetrowe i szystkie inne środki pielęgnacyjne a komoda w sypialni będzie wyłącznie na ciuszki.

Ale cudo!! Też bym chciała taką szafeczkę

Napisane przez Gabi2

Kaaamila fajna komodka i brawo dla taty ze zrobi takie cudo. Ja mam malutka łazienkę buu

Nie martw się, ja też mam maleńką łazienkę A taka komoda to super sprawa


Niteczka ależ ten Twój maluszek już duży!! Jacie! Ale jestem ciekawa ile to moje małe szczęście waży
Dojotka wyglądasz świetnie!!
Muminku gratulacje dla Twojej księżniczki, że pięknie zjadła! Byle do przodu!!
DeKajka super wózeczek Mój też już stoi i czasem jak mnie coś podkusi to sobie po domu pojeżdżę

U siebie na razie żadnych skurczów nie zaobserwowałam. Mam nadzieję, że tak się utrzyma. Wczoraj sprawdziłam sobie szyjkę ze względu na to, że lekarz mi jej nie zbadał już jakieś 7 tygodni.

[peperonik]

moonia twoja corcia jest boska , mam nadzieje,ze moja tez taka rezolutna bedzie.

chyba dzis sie juz poloze,choc znow nogi mnie bola
dobrej nocki dziewczynki : kolorowych snow

[emylka86]

wpadłam tylko powiedzieć wam dobranoc...
dziś miałam jednak słabszy dzień... bo na koniec i popłakać trochę musiałam...
teraz już padam na mordkę... do zobaczenia rano ; *

[Mystiquee]

Dziewczyny powiedzcie mi co to znaczy, że szyjka się skraca?
To znaczy, że prawidłowo powinna być wysoko i dopiero przed zbliżającym się terminem porodu powinna się obniżać, mięknąć i otwierać?

Wczoraj badałam sobie szyjkę i mam ją bardzo ale to bardzo wysoko, nawet nie mogłam jej dosięgnąć, więc nie wiem czy jest miękka czy twarda.
To w takim razie jest dobrze czy źle? Nie mogę znaleźć odpowiedzi na necie.
Przeczucie podpowiada mi, że ma być wysoko, ale chce się upewnić

[DeKajka]

Juz wrocilismy .. wozek jest boski .. stoi juz w przedpokoju .. Tylko Adasia mi w nim brakuje .. jezdzi siem nim bardzo lekko , jest bardzo hmm ''elastyczny '' i zgrabny .. no ideal ..

No i jeszcze TŻet mi zrobil niespodzianke .. przyniosl mi do domu 1500 zl .. przyszlo z L4 .. ale sie ciesze .. juz wplacilam sobie czesc na konto i jutro szaleje na allegro ..

Ale mam fajny dzien .. wyniki ok , wozeczek .. kaska .. zyc nie umierac .

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez Mystiquee

Dziewczyny powiedzcie mi co to znaczy, że szyjka się skraca?
To znaczy, że prawidłowo powinna być wysoko i dopiero przed zbliżającym się terminem porodu powinna się obniżać, mięknąć i otwierać?

Wczoraj badałam sobie szyjkę i mam ją bardzo ale to bardzo wysoko, nawet nie mogłam jej dosięgnąć, więc nie wiem czy jest miękka czy twarda.
To w takim razie jest dobrze czy źle? Nie mogę znaleźć odpowiedzi na necie.
Przeczucie podpowiada mi, że ma być wysoko, ale chce się upewnić

sama badalas sobie szyjke? Ale ze jak ???

[Dojotka1987]

Napisane przez Mystiquee

Wczoraj badałam sobie szyjkę i mam ją bardzo ale to bardzo wysoko, nawet nie mogłam jej dosięgnąć, więc nie wiem czy jest miękka czy twarda.
To w takim razie jest dobrze czy źle? Nie mogę znaleźć odpowiedzi na necie.
Przeczucie podpowiada mi, że ma być wysoko, ale chce się upewnić

jak sie bada szyjke?

[halwaya]

Ello..
właśnie wróciłam z zajęć w szkole rodzenia, ale rozczarowana jestem totalnie.. Zajęcia trwały 2h i tematyka: poród. Omawialiśmy przez godzinę oznaki porodu co może sygnalizować poród (to możnaby zrobić w 5 min!) potem przez pół godziny położna opowiadała jak wygląda sam poród i jak się dziecko układa - demonstrowała na lalce i na golfiku (golfik był szyjką macicy) a przez ostatnie pół godziny odpowiadała na nasze pytania.. a ponieważ to anglicy to pytania mieli tendencyjne (jedna dziewczyna chciała wiedzieć czy jej wywołają wcześniej poród jakby się opóźniał, bo nie chce świąt w szpitalu spędzić - a koleś się pytał kiedy ma z pracy wyjechać jak się akcja zacznie, bo on 3h dojeżdża).. i w zasadzie nic się nie dowiedziałam.. oprócz tego, że tu nacinają tylko jak zajdzie taka potrzeba (sama się zapytałam) i że w szpitalu mają jakieś specjalne nowe urządzenie do rodzenia.. coś w rodzaju krzesła (zdjęcie wkleje lepiej..) No i jeszcze, że ten zastrzyk na urodzenie łożyska to działa tak, że macica zaczyna szybciej pracować i łożysko rodzi się po 5 min i zaletą jest też zmniejszenie krwawienia po.. ale można rodzić naturalnie i zawsze się pytają. Ze szpitala wypuszczą już po 6 godzinach jak wszystko jest ok..(no chyba, że to by byłby środek nocy to oczywiście do rana przetrzymają ). No i do szpitala można własnego ipoda przynieść, bo ponoć mają tam dock'i że można podłączyć i mieć muzykę przy porodzie. Ale ja myślę, że się na zwiedzanie szpitala i tak umówię. Na koniec dali mi różne ulotki i instrukcje - i tu już więcej konkretnych danych.. poczytamy

Uff... to się napisałam - a teraz was ponadrabiam

[Mystiquee]

Napisane przez DeKajka

sama badalas sobie szyjke? Ale ze jak ???

Napisane przez Dojotka1987

jak sie bada szyjke?

Jak to jak?
Palcem
Tak samo jak robi to ginekolog co miesiąc

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Mystiquee

Jak to jak?
Palcem
Tak samo jak robi to ginekolog co miesiąc

ja nie umiem


aga rozbawilas mnie tym gejem
jak poznalam mojhego meza to tez myslalam , ze jest gejem, bo chodzi tak tyroche gejowatoi jest taki chudy, wysoki i tak sie inaczej ubiral..pozas tym ma fryjera geja, kolege geja itd..ale po jakimś tygodniu wiedziaam juz ze na pewno nie jest gejem

[natallkaa]

Napisane przez halwaya

Ello..
właśnie wróciłam z zajęć w szkole rodzenia, ale rozczarowana jestem totalnie.. Zajęcia trwały 2h i tematyka: poród. Omawialiśmy przez godzinę oznaki porodu co może sygnalizować poród (to możnaby zrobić w 5 min!) potem przez pół godziny położna opowiadała jak wygląda sam poród i jak się dziecko układa - demonstrowała na lalce i na golfiku (golfik był szyjką macicy) a przez ostatnie pół godziny odpowiadała na nasze pytania.. a ponieważ to anglicy to pytania mieli tendencyjne (jedna dziewczyna chciała wiedzieć czy jej wywołają wcześniej poród jakby się opóźniał, bo nie chce świąt w szpitalu spędzić - a koleś się pytał kiedy ma z pracy wyjechać jak się akcja zacznie, bo on 3h dojeżdża).. i w zasadzie nic się nie dowiedziałam.. oprócz tego, że tu nacinają tylko jak zajdzie taka potrzeba (sama się zapytałam) i że w szpitalu mają jakieś specjalne nowe urządzenie do rodzenia.. coś w rodzaju krzesła (zdjęcie wkleje lepiej..) No i jeszcze, że ten zastrzyk na urodzenie łożyska to działa tak, że macica zaczyna szybciej pracować i łożysko rodzi się po 5 min i zaletą jest też zmniejszenie krwawienia po.. ale można rodzić naturalnie i zawsze się pytają. No i do szpitala można własnego ipoda przynieść, bo ponoć mają tam dock'i że można podłączyć i mieć muzykę przy porodzie. Ale ja myślę, że się na zwiedzanie szpitala i tak umówię.

Uff... to się napisałam - a teraz was ponadrabiam

u nas na sr też położna namawia bardzo do rodzenia na stołku podobno skraca to czas porodu. Tyle, że u nas wygląda on trochę inaczej niż ten ze zdjęcia - dużo bardziej biednie w każdym razie siedzi się na tym bardzo nisko i położna musi klęczeć z czego nie są podobno zadowolone niektóre....

Micia BOSKIE ciuszki

[czarnamadonna1982]

spac nie moge od godziny... ja pi...olę masakra zaraz chyba wstane i sniadanie se zrobie bo glodna jestem

[halwaya]

Morning.. ja już też na nogach..
W sumie to się wczoraj trochę zdołowałam.. jak tak człowiek sam siedzi w domu to zaczyna o bzdurach myśleć, wszystko za bardzo analizować i zastanawiać się..
Najpierw zaczęłam kalkulować przyszłość finansowo, no niby tragedii nie ma, ale nie będzie już tak z górki jak teraz.. i tak w rezultacie puściłam totka na piątek - do wygrania 80mln funtów.. więc proszę o kciuki a podzielę się
Drugi raz zdołowałam się po rozmowie telefonicznej z tż.. niby nic wielkiego, ale on z okazji pogrzebu rodzinnie spędza czas i znów poczułam się obco.. bo oni wszyscy tam, razem.. rodzice, brat z bratową, kuzynki, ciotki (części nawet nie znam) itp. Ja wiem, że to głupie i nie mogłam tam być, ale tymbardziej poczułam się jak nie część rodziny (bo w końcu oficjalnie nie jestem). No to się wyżaliłam..
Dziś tż wieczorem przylatuje - może już mi przejdzie jak będzie na miejscu.

Z dobrych newsów to zaczynam dziś 36 tydzień - 35 dni zostało wg OM
Miłego dnia wam życzę dziewczynki

muminku - trzymam kciuki za małą i za operacje
kaaamila1 - świetna ta komoda - na pewno będzie bardziej poręczna - ja rzeczy do kąpania też przeniosłam do łazienki, szkoda, że mamy małą łazienkę, bo bym skorzystała z tego pomysłu.. ale jak będzie w praktyce to nie wiem - przewijak mam na łóżko póki co.
agasobo - ja też mam tak, że niektóre artykuły na mnie tak wpływają ale na krypto-geja bym nie wpadła Hehe.. mój tż miał w pracy parę lesbijek - i one go bardzo polubiły (w odróżnieniu do innych facetów w biurze) wtedy to miałam wątpliwości dlaczego tak
Dekajka - niech się wózek dobrze prowadzi - zazdroszczę dobrego humoru.. u mnie wypłata w piątek, ale jakoś nie chce mi się szaleć :/

[landi0909]

Hej kochane

ja niestety nie mam dobrych wieści.
mój mąż zepsuł mi laptopa nacieszyłam się nim aż jeden dzień. jest w naprawie...
a druga sprawa - wczoraj cały dzień miałam skurcze, chwilami w równych odstępach czasu. Dziś brzuch mnie boli masakrycznie po tych skurczach i jak mi nie przejdzie to jadę na IP. Mam wrażenie zresztą że i tak trzeba będzie jechać, bo ciągle mi mokro i boję się że to wody się sączą... Zaraz jak mój M wróci to ustalimy czy jedziemy czy nie... W sumie lepiej to sprawdzić niż ma być za późno. Jak będę coś wiedziała to dam Wam znać

[halwaya]

Ewcia - powodzenia.. jedź koniecznie - niech sprawdzą.. bo jak się wody sączą to niedobrze

[agaczilla21]

Cześć Dziewczyny
Wczoraj miałam wizytę ale nie miałam czasu żeby do Was zajrzeć Wizyta bardzo krótka- omówienie wyników- słabe są i mam dalej pić żelazo. Dał mi też skierowanie na alloprzeciwciała to poszłam i zrobiłam. Badania na fotelu nie było, bo było 2 tygodnie temu. Następna wizyta za 2 tygodnie i będzie badanie i usg

[aerien83]

Cześć kochane
....
Zaczynam dziś 35 tydzień ciąży
I to jest chyba najważniejsza informacja dnia Poza tym czekam na kuriera, i na wózek, i na śpiworek zamówiony
....

halwaya gratuluję 36 tyg jak to już blisko... wspaniale, że dzisiaj wraca Twój TŻ, niech Ci wybije takie głupotki z głowy

Anielko mam nadzieję, że teraz odsypiasz zarwaną nockę

Landi o kurcze Wy się nawet nie zastanawiajcie tylko kierunek IP jak tylko mąż wróci - a o której będzie? Trzymam kciuki, żeby nie było to nic groźnego i żeby nie wody ale lepiej sprawdzić i dmuchać na zimne

agasobo zwariowana to chyba hormony a co do lenistwa, to też mam podobnie: morze planów, a potem niewielki stopień ich realizacji.

Dobra dziewuszki, kciuki za badania, wyniki i wizyty, gratulacje nowych tygodni I jak co dzień: życzenia miłego dnia

[dorcia2120]

czesc jestem dziś bez sił .. przeziębienie mnie łapło... wszystko mnie boli i kręci ... czuje się okropnie

[magdaef]

Hej, hej, ja dzisiaj z rana

Dzień się zaczął okropnie - w nocy mnie masakrycznie pogryzły komary, a jestem uczulona, więc wyglądam jak Quasimodo...do tego na dzień dobry pokłóciłam się z matką, bo po raz kolejny ukradła mi pomysł na prezent dla bratanka.
Ale to wszystko nic, idę dzisiaj do fryzjera, farbuję się na marchewę, więc nic a nic mi nastroju nie zepsuje. Szczyt wdupiemienia

Dziewczyny, gratuluję kolejnych tygodni

[karolamankowa]

Hej i znów dwa dni Was nadrabialam

Napisane przez kamilkak90

Hej

Muszę się Wam pochwalić że mały nie leży już w inkubatorze tylko w taki łóżeczku ogrzewanym zaczoł sam się załatwiać, bo tak cały czas miał wlewki dojelitowe żeby smółke zrobił. Boże jaki on jest cudowny i malutki i taki dzielny. Nadia się ogromna zrobiła przy nim.

Wiedziałam, ze będzie dobrze

Napisane przez Dojotka1987

czy Wy tez tak macie ze czujecie sie jakbyscie umieraly?? normalnie czuje sie jak by dusza ze mnie wychodzila;/ masakra... duszno mi.. nie mam czym oddychac... jakos w glowie halo mam... nie wiem co sie dzieje... wczora to samo mialam;/ do tego zgaga jak diabli;/ masakra...

Najgorsza moja dolegliwość to te czasowe problemy z oddychaniem

Napisane przez judkama

kochana donoszona to bedziesz jak skonczysz 37 tc czyli jeszcze 4 tygodnie

gratuluje synka!!!! i 8 miesiacaklaski :

niteczka za 36 tc
juz co raz blizej

Dziewczyny,
Judka ma racje- nie przesadzajmy z tym rodzeniem zbyt wcześnie- czyta tacie co pisała Kamilka- w Koszalinie razem z jej synkiem leży 36 tygodniowy wczesniak z problemami z oddychaniem!
Lepiej się chyba nastawic na poród w terminie lub kilka dni po- przecież żadna z nas nie chce kzywdy dla swojego malenstwa tylko dlatego żeby urodzić wczesniej

A tak wogole to gratuluje wszystkich wizyt i dużych maluszkow- ja coprawda podchodzę sceptycznie do obliczeń wagi przez USG, bo. Islam przygodę z moim synkiem z tym związaną...Kuba urodził się długi-59 cm a USG oblicza wagę na podstawie m.inn. Długości kości no i straszono mnie dzieckiem ok 5 kg...Kuba miał 2730

Weronika-
Witaj w domu, bo chyba Cię jeszcze nie witalam

Ewcia-
Kciuki trzymam - oby to nie wody

Miłego dnia wszystkim

[judkama]

Napisane przez muminek88

w czwratek operacja...mam nadzieje ze do tego czasu obedzie sie bez gwaltownych skokow
moja corcia ma dzis 4 tyg i uczcila to wypiciem mleczka z butelki a nie przez sądę!!!!!

oby wszystko sie udalo i gratulacje picia z butelki

Napisane przez halwaya

Ello..
właśnie wróciłam z zajęć w szkole rodzenia, ale rozczarowana jestem totalnie.. Zajęcia trwały 2h i tematyka: poród. Omawialiśmy przez godzinę oznaki porodu co może sygnalizować poród (to możnaby zrobić w 5 min!) potem przez pół godziny położna opowiadała jak wygląda sam poród i jak się dziecko układa - demonstrowała na lalce i na golfiku (golfik był szyjką macicy) a przez ostatnie pół godziny odpowiadała na nasze pytania.. a ponieważ to anglicy to pytania mieli tendencyjne (jedna dziewczyna chciała wiedzieć czy jej wywołają wcześniej poród jakby się opóźniał, bo nie chce świąt w szpitalu spędzić - a koleś się pytał kiedy ma z pracy wyjechać jak się akcja zacznie, bo on 3h dojeżdża).. i w zasadzie nic się nie dowiedziałam.. oprócz tego, że tu nacinają tylko jak zajdzie taka potrzeba (sama się zapytałam) i że w szpitalu mają jakieś specjalne nowe urządzenie do rodzenia.. coś w rodzaju krzesła (zdjęcie wkleje lepiej..) No i jeszcze, że ten zastrzyk na urodzenie łożyska to działa tak, że macica zaczyna szybciej pracować i łożysko rodzi się po 5 min i zaletą jest też zmniejszenie krwawienia po.. ale można rodzić naturalnie i zawsze się pytają. Ze szpitala wypuszczą już po 6 godzinach jak wszystko jest ok..(no chyba, że to by byłby środek nocy to oczywiście do rana przetrzymają ). No i do szpitala można własnego ipoda przynieść, bo ponoć mają tam dock'i że można podłączyć i mieć muzykę przy porodzie. Ale ja myślę, że się na zwiedzanie szpitala i tak umówię. Na koniec dali mi różne ulotki i instrukcje - i tu już więcej konkretnych danych.. poczytamy

Uff... to się napisałam - a teraz was ponadrabiam

to faktycznie nic ciekawego sie nie dowiedzialas
u nas tez jest to kolo porodowe w szpitalu i chce na nim rodzic, ale wiem ze niektore plozne na parte chca zeby i tak sie klasc na lozko zwykle
bede walczyc jakby co

Napisane przez halwaya

Z dobrych newsów to zaczynam dziś 36 tydzień - 35 dni zostało wg OM
Miłego dnia wam życzę dziewczynki

kochana Wy we trojke juz tworzycie rodzine
a z dalsza rodzina Tż to wiesz byc moze nigdy nie bedziesz miec wiekszego kontaktu, ale najwazniejsze zebyscie Wy byli razem i szczesliwi, paierka tez nie potrzebujesz przeciez do tego

Napisane przez landi0909

Hej kochane

ja niestety nie mam dobrych wieści.
mój mąż zepsuł mi laptopa nacieszyłam się nim aż jeden dzień. jest w naprawie...
a druga sprawa - wczoraj cały dzień miałam skurcze, chwilami w równych odstępach czasu. Dziś brzuch mnie boli masakrycznie po tych skurczach i jak mi nie przejdzie to jadę na IP. Mam wrażenie zresztą że i tak trzeba będzie jechać, bo ciągle mi mokro i boję się że to wody się sączą... Zaraz jak mój M wróci to ustalimy czy jedziemy czy nie... W sumie lepiej to sprawdzić niż ma być za późno. Jak będę coś wiedziała to dam Wam znać

jedzccie na IP, zawsze lepiej sprawdzic

Napisane przez agaczilla21

Cześć Dziewczyny
Wczoraj miałam wizytę ale nie miałam czasu żeby do Was zajrzeć Wizyta bardzo krótka- omówienie wyników- słabe są i mam dalej pić żelazo. Dał mi też skierowanie na alloprzeciwciała to poszłam i zrobiłam. Badania na fotelu nie było, bo było 2 tygodnie temu. Następna wizyta za 2 tygodnie i będzie badanie i usg

jak si enic nie dzieje, to tez nie musi Cie macac za czesto, co nie

Napisane przez aerien83

Cześć kochane
Zaczynam dziś 35 tydzień ciąży

Napisane przez dorcia2120

czesc jestem dziś bez sił .. przeziębienie mnie łapło... wszystko mnie boli i kręci ... czuje się okropnie

to już do łóżka i wyleżec
naprawde mi pomogl prenalen

Gabi gratuluje udanej wizyty

Dzien dobry Wszytskim

u mnei nocka srednia
o 4 obudzily mnie dosyc bolesne skurcze
juz sobie przypomnialam porod od razu:mdle je:
ja nie rodze nie chce

wzielam aspargin i przeszlo na szczescie

[musso4]

bry
dzisiaj moja córka nie spała w nocy od północy do 4 rano 2 godziny leżał z Nią tż, kolejne 2 ja, bo tż po 5 wstaje do pracy i musiał sie chociaż trochę zdrzemnąć, dobrze że Klaudia ma dorosłe łóżko i można się położyć obok i jak tak marudziła w nocy i jeszcze mleko chciała, a ja nieprzytomna, to sobie pomyślałam niech Adaś siedzi w brzuchu jak najdłużej

[halwaya]

Napisane przez judkama

kochana Wy we trojke juz tworzycie rodzine
a z dalsza rodzina Tż to wiesz byc moze nigdy nie bedziesz miec wiekszego kontaktu, ale najwazniejsze zebyscie Wy byli razem i szczesliwi, paierka tez nie potrzebujesz przeciez do tego

Heh, no ja to wiem.. ale takie głupie uczucie, gdy on jest tam z nimi i cieszy się tym czasem spędzonym z rodziną - a ja sama.. może to jakaś forma zazdrości, wyobcowania, może jeszcze coś innego - nie wiem jak to nazwać, ale takie myśli się rodzą gdy człowiek sam siedzi Dobrze, że on dziś wraca.

[ImmortalWoman]

heyka kochane

Po wczorajszej wizycie jestem coraz bardziej zakochana w swoim dzieciaczku- i tak jak mówiłam- dobrze zrobiłam, że zmieniłam ginekologa- buzia się mu nie zamykała! nawet nie musiałam pytać- wszystko mi objaśnił

Mały waży 1326 gram, jest troszkę większy niż na swój "wiek" ale powiedział mi, że termin porodu ustala się tylko do 15 tygodnia- później nie ma to już większego znaczenia, ponieważ to jest tylko teoretyczny termin i mam już być przygotowana 2 tygodnie przed tą datą (i tak samo może się stać, że 2 tyg. po )

Nikoś jest cudowny!!!! Wogóle się nie wstydził i pokazał jakim to jest mężnym chłopczyskiem i jego siuraczka nie dało się nie zauważyć sprzęt pierwsza klasa od razu pokazywało na monitorze obraz 4D - obok zwykłego. I wiecie co? uznaliśy że to bliźniak mojego starszego syna- są identyczni.. usta nosek... tak jakbym przeżywała tą samą ciążę 2 raz.. skarbek taki kochany

Na temat ucisku pod żebrami powiedział mi że jestem tak drobna, że wszystkie narządy mudzą się gdzieś pomieścić i, że jeśli mniej mnie boli gdy leżę- to po prostu mam leżeć szyjka zamknięta i utrzymana- mały okazem zdrowia ahhhh wszystko sprawne- serduszko, nereczki, żołądek pępowinka- bo zrobił mi usg przepływu

I z tej oto okazji mam zamiar iść do fryzjera a co! taka szczęśliwa jestem

eh nie wiem komu będzie się to chciało czytać ale chciałam wam przekazać troszkę mojego szczęścia z rana