Polecamy:

new_me · 2012-09-27, 16:24

Faktem jest ze jest bardzo duzo "smieciowych " watkow, niestety niektore o dosyc ciekawych, wymyslnych tytulach i dlatego sie na nie wchodzi

Pamietam ze jeszcze pare lat temu pytania ( np za czasow mojej matury), wszelkie pytania o pomoc w rozwiazywaniu zadan, tlumaczeniu, pomocy w analizowaniu tematu pracy maturalnej byly kwitowane 1 zdaniem : "NA WIZAZU NIE ODRABIAMY PRAC DOMOWYCH". Teraz wizaz rozrusl sie tak ze pewnie ciezko poogarniac caly ten balagan, a bezsensowne watki sa tylko zamykane a nie usuwane (??)

A mnie zawsze zastanawialo jedno: co decyduje o tym ze wizazanka X ktora zapyta na danym watku o rzecz ktora widnieje strone wczesniej i byla powtarzana milion razy dostanie wyczerpujaca odpowiedz, a z kolei nawet na tej samej stronie inna wizazanka dajmy na to Y zapyta o rownie czesto powtarzana na forum informacje z tym ze ta zostanie zjechana przez wszystkie.. mialam nawet o tym pisac kiedys na jakims watku ale zapomnialam

LunatyczkaBB · 2012-09-27, 16:48

Cytat:

Napisane przez Nuk_Nulla

Myślę, że ta "choroba" wynika po części z braku odpowiedniej edukacji informatycznej (i wyuczonego lenistwa oczywiście). Dla mnie lekcje informatyki na zasadzie "jak używać Worda i Excela" to żenada i wiele bardziej uczniowie skorzystaliby na przedmiocie "jak i gdzie szukać informacji" i nie mówię tylko o googlach, a także zapomnianych bibliotekach i specjalistycznych wyszukiwarkach. Osobiście sama nauczyłam się wyszukiwania, ale mój brat nie potrafi znaleźć niczego, tak samo rodzice i zdecydowanie zbyt dużo znajomych w moim wieku. Nie to, że nie chcą - nie potrafią tak sformułować zapytania do wyszukiwarki by znalazła potrzebne informacje (widziałam parę razy jakie cuda wpisywali do googla). Wbrew pozorom nie jest to aż tak intuicyjne, jakby się wydawało. Po kilku nieudanych próbach kombinują w inny sposób. A fora i czaty wydają się być idealnym miejscem bo przecież ktoś odpowie...

Nie sądzę

. Ja w szkole na informatyce "uczyłam się" obsługi painta i jak zwiększyć czcionkę w wordzie

. Mimo tego potrafię się sprawnie poruszać w internecie. No bez przesady, wystarczy być chociaż minimalnie rozgarniętym, a nie zwalać na "nie nauczyli mnie"- jak nie nauczyli to znak, że trzeba samemu się nauczyć

**Mother Hedgehog** · 2012-09-27, 16:49

Ja niestety też się złapałam parę razy na tym, że pytam o coś co mogę sprawdzić w google. Ale najczęściej pytam gdy faktycznie google za dużo nie daje i wiolę np. poradę dziewczyn z większym doświadczeniem. W ogóle wizaż to takie drugie google, skarbnica wiedzy ;]

Mnie rozwaliły ze dwa wątki gdzie moją jedyną odpowiedzią było: zadzwoń do dziekanatu i się spytaj

**201607231707** · 2012-09-27, 16:52

Cytat:

Napisane przez Nuk_Nulla

Nie to, że nie chcą - nie potrafią tak sformułować zapytania do wyszukiwarki by znalazła potrzebne informacje (widziałam parę razy jakie cuda wpisywali do googla).

Naprawdę?

Aż ciężko mi w to uwierzyć

Cytat:

Napisane przez LunatyczkaBB

Nie sądzę

. Ja w szkole na informatyce "uczyłam się" obsługi painta i jak zwiększyć czcionkę w wordzie

. Mimo tego potrafię się sprawnie poruszać w internecie. No bez przesady, wystarczy być chociaż minimalnie rozgarniętym, a nie zwalać na "nie nauczyli mnie"- jak nie nauczyli to znak, że trzeba samemu się nauczyć

**Mother Hedgehog** · 2012-09-27, 16:57

Cytat:

Napisane przez Nuk_Nulla

Myślę, że ta "choroba" wynika po części z braku odpowiedniej edukacji informatycznej (i wyuczonego lenistwa oczywiście). Dla mnie lekcje informatyki na zasadzie "jak używać Worda i Excela" to żenada i wiele bardziej uczniowie skorzystaliby na przedmiocie "jak i gdzie szukać informacji" i nie mówię tylko o googlach, a także zapomnianych bibliotekach i specjalistycznych wyszukiwarkach. Osobiście sama nauczyłam się wyszukiwania, ale mój brat nie potrafi znaleźć niczego, tak samo rodzice i zdecydowanie zbyt dużo znajomych w moim wieku. Nie to, że nie chcą - nie potrafią tak sformułować zapytania do wyszukiwarki by znalazła potrzebne informacje (widziałam parę razy jakie cuda wpisywali do googla). Wbrew pozorom nie jest to aż tak intuicyjne, jakby się wydawało. Po kilku nieudanych próbach kombinują w inny sposób. A fora i czaty wydają się być idealnym miejscem bo przecież ktoś odpowie...

Myślę, że dobrym pomysłem są takie zajęcia. Ja dopiero parę mięsiecy temu dowiedziałam się że wpisując w google pewne hasła lub symbole możemy ustawić konkretne wyszukiwanie. Niestety nie pamiętam gdzie ja stronę z tymi sposobami zagubiłam ale pewnie te szyfry znajdę jak spytam google ;]

**b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d** · 2012-09-27, 16:58

Cytat:

Napisane przez LunatyczkaBB

Tu mnie bardziej zaskakuje, że ktoś bierze temat o którym nie ma zielonego pojęcia

. Wydaje mi się, że rozsądni ludzie wybierając temat zastanawiają się jakich książek można użyć. A nie "biorę ten, fajnie brzmi, ale o czym mam pisać?"

Mnie w ogóle nie dziwi,że można zapytać na wizażu, jakie ktoś ksiązki poleca do danej pracy, to przecież zwykłe pytanie, a może znajdą się jakieś ciekawe propozycje. Sama wzięłam temat maturalny z polskiego (parę lat temu) dosyć przypadkowo, ponieważ nienawidziłam polskiego i historii, a prezentacje zrobiłam mówiąc szczerze szybko na odwal (i wcale źle na tym nie skończyłam

)

Co do samego tematu, taaak to choroba, ale co zrobic... nie odpisywać im

Ja nigdy nie odpisuje np. gdy widzę setne pytanie, czy mając 80punktów dostane się na ten i na ten kierunek itp.

LunatyczkaBB · 2012-09-27, 17:06

[1=b57b0c36aac5e3558a14a2d 0d269fc6e062f42ab_5d436f0 84516d;36789461]Mnie w ogóle nie dziwi,że można zapytać na wizażu, jakie ktoś ksiązki poleca do danej pracy, to przecież zwykłe pytanie, a może znajdą się jakieś ciekawe propozycje. Sama wzięłam temat maturalny z polskiego (parę lat temu) dosyć przypadkowo, ponieważ nienawidziłam polskiego i historii, a prezentacje zrobiłam mówiąc szczerze szybko na odwal (i wcale źle na tym nie skończyłam

)
[/QUOTE]
Tak, pytanie typu "wybrałam takie i takie książki, ale szukam jeszcze czegoś wyjątkowego" jest ok, zawsze można trafić dzięki temu na jakąś wyjątkową pozycję. Ale zazwyczaj pojawiają się pytania mniej więcej takie: "wybrałam taki temat, ale kompletnie nie wiem jakie książki pasują i o czym pisać"

liven · 2012-09-27, 17:13

Myślałam, że tylko mnie irytuje ten przesadny spam.

Lunatyczka właśnie chodzi mi o to samo: ,,mam w bibliografii takie i takie książki, co mogę jeszcze dorzucić?" takie pytanie jest ok. A nie jak większość liczy na cud i czyiś wysiłek i pyta ,,jakie książki mam mieć w pracy na temat X?"

A potem się dziwić czemu na wizażu jest chamstwo skoro na wiele pytań jest tak głupich odpowiedzi jak np. ,,zadzwoń do dziekanatu" ,,sprawdź stronę swojego miasta".

I co gorsza, takie osoby, zwykle młode i w dodatku tak nieogarnięte mają być przyszłością narodu.

viva91 · 2012-09-27, 17:20

Jasne, że zapytanie o coś nie jest żadnym wykroczeniem. Ale wcześniej należałoby spróbować to znaleźć samodzielnie - nie wyszło? Ok, zapytam innych, powiem im gdzie szukałam, może podadzą mi lepsze miejsca/strony.

Ale jak ktoś mi się tłumaczy, że nie umie znaleźć lub nie ma informacji na temat rekrutacji na stronie uczelni to mam ochotę zabić go śmiechem. To tak jakby ktoś mówił, że był w lesie, a drzew nie widział. Gdy podaję takiej sierotce linka do podstrony z wielkim tytułem "REKRUTACJA" to już nic nie odpowiada. Ciekawe czemu

Nie rozumiem, czemu maturzyści wchodzą na Wizaż, zamiast na stronę uczelni, gdy chcą coś konkretnego o studiach znaleźć

Nuk_Nulla · 2012-09-27, 17:21

Cytat:

Nie sądzę

. Ja w szkole na informatyce "uczyłam się" obsługi painta i jak zwiększyć czcionkę w wordzie

. Mimo tego potrafię się sprawnie poruszać w internecie. No bez przesady, wystarczy być chociaż minimalnie rozgarniętym, a nie zwalać na "nie nauczyli mnie"- jak nie nauczyli to znak, że trzeba samemu się nauczyć

Nie chodzi mi o usprawiedliwianie ;P wiem, ze to tak samo jakby stwierdzili, że nie potrafią pisać literki "k" bo nikt ich tego nie nauczył. Próbuję tylko znaleźć przyczynę takiego stanu rzeczy. Też "uczyłam się" rysować kwiatki w paincie

i dałam radę się nauczyć obsługi internetu.

Kiedy wiele osób nie ma wewnętrznej potrzeby "nauczenia się korzystania z wyszukiwarki", a nie wychodzi im to naturalnie. Potem tylko denerwują tych, dla których są to oczywiste oczywistości... Potępiam, ale jestem w stanie wybaczyć, o ile po jednym naprostowaniu na googla za godzinę nie pojawia się kolejny tego typu wątek od tej samej autorki.

Cytat:

Naprawdę?

Aż ciężko mi w to uwierzyć

Naprawdę

Dodają na przykład taką masę zbędnych słów, że w tym wszystkim wyszukiwarka się gubi. Np. zamiast "wymiana opon fiat126p" wpisują "jak wymienić opony zimowe na letnie w samochodzie fiat126p" i okazuje się, że wśród wyników pojawiają się strony z samosi, gdzie ktoś zadał takie pytanie z odpowiedzią "wygoogluj sobie" albo reklamy opon, albo prognoza pogody na lato. (przykład z głowy, nie pamiętam teraz dokładnych pytań).

TheKey · 2012-09-27, 17:22

Z jednej strony racja, bałagan się robi itd.
Ale z drugiej strony... im więcej zagadnień poruszanych jest na Wizażu, tym częściej w Googlu pojawiają się linki do naszego zacnego forum

Więc administracji to chyba na rękę, tak mi się wydaje.

LunatyczkaBB · 2012-09-27, 17:26

Cytat:

Napisane przez liven

A potem się dziwić czemu na wizażu jest chamstwo skoro na wiele pytań jest tak głupich odpowiedzi jak np. ,,zadzwoń do dziekanatu" ,,sprawdź stronę swojego miasta".

To są kolejne pytania, które uwielbiam. Studentki! Ale zapytać w dziekanacie to już nie

. I nieważne, że każda uczelnia rządzi się swoimi prawami, na każdej jest inaczej, ale do dziekanatu nie zadzwoni, bo nie

TheKey · 2012-09-27, 17:26

Cytat:

Napisane przez Nuk_Nulla

Naprawdę

Dodają na przykład taką masę zbędnych słów, że w tym wszystkim wyszukiwarka się gubi. Np. zamiast "wymiana opon fiat126p" wpisują "jak wymienić opony zimowe na letnie w samochodzie fiat126p" i okazuje się, że wśród wyników pojawiają się strony z samosi, gdzie ktoś zadał takie pytanie z odpowiedzią "wygoogluj sobie" albo reklamy opon, albo prognoza pogody na lato. (przykład z głowy, nie pamiętam teraz dokładnych pytań).

Też wielokrotnie się z tym spotkałam. Te osoby tak jakby nie rozumieją zasady działania wyszukiwarek i zamiast wstukiwać najważniejsze słowa, to zadają całe pytanie, jak gdyby zwracali się bezpośrednio do żywej osoby. Może myślą że tam po drugiej stronie ktoś siedzi i na bieżąco odpowiada?

LunatyczkaBB · 2012-09-27, 17:29

Cytat:

Napisane przez TheKey

Z jednej strony racja, bałagan się robi itd.
Ale z drugiej strony... im więcej zagadnień poruszanych jest na Wizażu, tym częściej w Googlu pojawiają się linki do naszego zacnego forum

Więc administracji to chyba na rękę, tak mi się wydaje.

Myślę, że wizaż na brak odwiedzin nie narzeka

.
A swoją drogą to chyba chce mieć rzetelne, przejrzyste forum, a nie śmietnik

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:

Napisane przez TheKey

Też wielokrotnie się z tym spotkałam. Te osoby tak jakby nie rozumieją zasady działania wyszukiwarek i zamiast wstukiwać najważniejsze słowa, to zadają całe pytanie, jak gdyby zwracali się bezpośrednio do żywej osoby. Może myślą że tam po drugiej stronie ktoś siedzi i na bieżąco odpowiada?

Wujek Google w końcu

viva91 · 2012-09-27, 17:33

Cytat:

Napisane przez TheKey

Z jednej strony racja, bałagan się robi itd.
Ale z drugiej strony... im więcej zagadnień poruszanych jest na Wizażu, tym częściej w Googlu pojawiają się linki do naszego zacnego forum

Więc administracji to chyba na rękę, tak mi się wydaje.

może i na rękę ale to przypomina sytuację "po trupach do celu"

Ja jestem uwrażliwiona na taki bałagan, bo moderuję inne forum i tam jak coś jest zbędne to ciach, zamykam i do śmietnika. Lubię przejrzystość i porządek...

groszek75 · 2012-09-27, 17:41

a ja weszlam tu z ciekawosci, bo spojrzalam na tytul i mysle : kurcze jak mozna nie umiec korzystac z google

ale racja jest, nieraz sie chce tylko

, przeczytam cos i spadam, bo rece opadaja

**201605091007** · 2012-09-27, 17:47

Do moich faworytów zaliczam: "Jakie będą progi punktowe w tym roku na medycynę i czy się utrzymam?"
I w tym momencie cały wizaż wróży z fusów, jakie mogą być progi i czy wizażanka się na medycynę nadaje

O! Albo jeszcze "Pytanie do studentek uczelni XYZ, jak tam jest? Jaka atmosfera? Jacy wykładowcy?"

I zawsze mam wrażenie, że o każdej uczelni można napisać dokładnie to samo, bo zawsze trafi się ktoś miły, ktoś niemiły, wykładowca lajtowy i kosa

liven · 2012-09-27, 17:54

Pamiętam, że jakiś czas temu, chyba nawet niedawno, jedna wizażanka wrzuciła skany zadań z rachunkowości czy matematyki i spytała jak rozwiązać te zadania? Myślałam, że mnie potarga przed komputerem jak to przeczytałam.

I wypowiedzi, że ,,nikt tu za nikogo nie zrobi zadania domowego" niestety nie dociera.

viva91 · 2012-09-27, 17:57

Cytat:

Napisane przez M917

Do moich faworytów zaliczam: "Jakie będą progi punktowe w tym roku na medycynę i czy się utrzymam?"

tego nie widziałam, a dobre jest

czasami jak już nie chce się nic komentować to rozwala mnie użycie pewnej emotikony przez inne Wizażanki, mianowicie:

PaulinciaKWC · 2012-09-27, 18:01

Cytat:

Napisane przez Demi93

Boże, tak!

"Wiem, że jest wątek zbiorczy..."
"Wiem, że jest już taki wątek..."
"Wiem, że było mnóstwo takich wątków..."
To po co zakładasz kolejny?!

Podobnie bywa w wątkach, niektórym się nie chce przeczytać parę postów wstecz i zaraz powstaje:
"Pewnie się powtarzam"
"Pewnie takie pytanie już padło"
"Pewnie już o tym pisałyście"

**201605091007** · 2012-09-27, 18:01

Cytat:

Napisane przez viva91

tego nie widziałam, a dobre jest

czasami jak już nie chce się nic komentować to rozwala mnie użycie pewnej emotikony przez inne Wizażanki, mianowicie:

A jeszcze kiedyś kiedyś był temat: "jak zrobic naleśniki?"

**201607231707** · 2012-09-27, 18:06

Cytat:

Napisane przez PaulinciaKWC

Podobnie bywa w wątkach, niektórym się nie chce cofnąc parę postów wstecz i zaraz powstaje:
"Pewnie się powtarzam"
"Pewnie takie pytanie już padło"
"Pewnie już o tym pisałyście"

Albo "Przeczytałam tylko pierwszy post..." -.-

**201604250949** · 2012-09-27, 18:35

Cytat:

Napisane przez M917

A jeszcze kiedyś kiedyś był temat: "jak zrobic naleśniki?"

ale to fakt, jak widze takie glupie pytania na wizazu mam ochote danej osobie wyryć na twarzy: google.pl

**201605091007** · 2012-09-27, 18:42

Cytat:

Napisane przez _alison

ale to fakt, jak widze takie glupie pytania na wizazu mam ochote danej osobie wyryć na twarzy: google.pl

głupie pytania jeszcze ujdą. gorsze są wizażowe ostoje mądrości, które w momencie wytknięcia im błędu, uciekają z tematu i już się w nim nie wypowiadają...

i nie mam tu na mysli wizażanek ze świeżo założonym kontem, tylko te, mające kilka tysięcy postów i szalenie dbają o opinię mądrych i doświadczonych

viva91 · 2012-09-27, 18:53

Cytat:

Napisane przez M917

głupie pytania jeszcze ujdą. gorsze są wizażowe ostoje mądrości, które w momencie wytknięcia im błędu, uciekają z tematu i już się w nim nie wypowiadają...

albo teksty typu: "forum jest po to, żeby pytać, więc pytam" lub: "jak nie masz nic do powiedzenia to nie wiem po co się udzielasz". a osoby, które milionowy raz napiszą to, czego autor chce są całowane po stopach

**201604250949** · 2012-09-27, 18:54

Cytat:

Napisane przez M917

głupie pytania jeszcze ujdą. gorsze są wizażowe ostoje mądrości, które w momencie wytknięcia im błędu, uciekają z tematu i już się w nim nie wypowiadają...

i nie mam tu na mysli wizażanek ze świeżo założonym kontem, tylko te, mające kilka tysięcy postów i szalenie dbają o opinię mądrych i doświadczonych

oo to tez prawda

**20160901857** · 2012-09-27, 19:29

Cytat:

Napisane przez viva91

tego nie widziałam, a dobre jest

czasami jak już nie chce się nic komentować to rozwala mnie użycie pewnej emotikony przez inne Wizażanki, mianowicie:

O tak, zwłaszcza przy pytaniach "czy jestem w ciąży z palca/majtek?" odpowiedź
"

kupuj wózek, wróżę trojaczki" rozwala

**201605091007** · 2012-09-27, 19:32

Cytat:

Napisane przez viva91

albo teksty typu: "forum jest po to, żeby pytać, więc pytam" lub: "jak nie masz nic do powiedzenia to nie wiem po co się udzielasz". a osoby, które milionowy raz napiszą to, czego autor chce są całowane po stopach

ja kiedys dostałam PW od pewnej znanej wizażanki na "S", że wytknęłam jej błąd, ona już widzi, że głupio napisała, zedytowała swojego posta i czy ja też bym mogła zedytować swojego (z jej cytatem włącznie)

odmówiłam

saane · 2012-09-27, 19:38

przy okazji, ciekawe czy zrobią kiedyś konkurs pt. wizażanka roku, za ilość udzielonych rad

viva91 · 2012-09-27, 19:51

Cytat:

Napisane przez nouvelle90

O tak, zwłaszcza przy pytaniach "czy jestem w ciąży z palca/majtek?" odpowiedź
"

kupuj wózek, wróżę trojaczki" rozwala

"i rudego kota"

nie pamiętam kto tego kota dodaje, ale zawsze kot jest

2012-09-27, 16:24	#31
new_me Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 1 906	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku Faktem jest ze jest bardzo duzo "smieciowych " watkow, niestety niektore o dosyc ciekawych, wymyslnych tytulach i dlatego sie na nie wchodzi Pamietam ze jeszcze pare lat temu pytania ( np za czasow mojej matury), wszelkie pytania o pomoc w rozwiazywaniu zadan, tlumaczeniu, pomocy w analizowaniu tematu pracy maturalnej byly kwitowane 1 zdaniem : "NA WIZAZU NIE ODRABIAMY PRAC DOMOWYCH". Teraz wizaz rozrusl sie tak ze pewnie ciezko poogarniac caly ten balagan, a bezsensowne watki sa tylko zamykane a nie usuwane (??) A mnie zawsze zastanawialo jedno: co decyduje o tym ze wizazanka X ktora zapyta na danym watku o rzecz ktora widnieje strone wczesniej i byla powtarzana milion razy dostanie wyczerpujaca odpowiedz, a z kolei nawet na tej samej stronie inna wizazanka dajmy na to Y zapyta o rownie czesto powtarzana na forum informacje z tym ze ta zostanie zjechana przez wszystkie.. mialam nawet o tym pisac kiedys na jakims watku ale zapomnialam

2012-09-27, 16:49	#33
Mother Hedgehog BAN stały Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 1 892	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku Ja niestety też się złapałam parę razy na tym, że pytam o coś co mogę sprawdzić w google. Ale najczęściej pytam gdy faktycznie google za dużo nie daje i wiolę np. poradę dziewczyn z większym doświadczeniem. W ogóle wizaż to takie drugie google, skarbnica wiedzy ;] Mnie rozwaliły ze dwa wątki gdzie moją jedyną odpowiedzią było: zadzwoń do dziekanatu i się spytaj

2012-09-27, 17:06	#37
LunatyczkaBB Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 6 407	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku [1=b57b0c36aac5e3558a14a2d 0d269fc6e062f42ab_5d436f0 84516d;36789461]Mnie w ogóle nie dziwi,że można zapytać na wizażu, jakie ktoś ksiązki poleca do danej pracy, to przecież zwykłe pytanie, a może znajdą się jakieś ciekawe propozycje. Sama wzięłam temat maturalny z polskiego (parę lat temu) dosyć przypadkowo, ponieważ nienawidziłam polskiego i historii, a prezentacje zrobiłam mówiąc szczerze szybko na odwal (i wcale źle na tym nie skończyłam) [/QUOTE] Tak, pytanie typu "wybrałam takie i takie książki, ale szukam jeszcze czegoś wyjątkowego" jest ok, zawsze można trafić dzięki temu na jakąś wyjątkową pozycję. Ale zazwyczaj pojawiają się pytania mniej więcej takie: "wybrałam taki temat, ale kompletnie nie wiem jakie książki pasują i o czym pisać" __________________ Bloguję

2012-09-27, 17:13	#38
liven Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 9 328	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku Myślałam, że tylko mnie irytuje ten przesadny spam. Lunatyczka właśnie chodzi mi o to samo: ,,mam w bibliografii takie i takie książki, co mogę jeszcze dorzucić?" takie pytanie jest ok. A nie jak większość liczy na cud i czyiś wysiłek i pyta ,,jakie książki mam mieć w pracy na temat X?" A potem się dziwić czemu na wizażu jest chamstwo skoro na wiele pytań jest tak głupich odpowiedzi jak np. ,,zadzwoń do dziekanatu" ,,sprawdź stronę swojego miasta". I co gorsza, takie osoby, zwykle młode i w dodatku tak nieogarnięte mają być przyszłością narodu.

2012-09-27, 17:20	#39
viva91 na przekór do celu Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 39 095	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku Jasne, że zapytanie o coś nie jest żadnym wykroczeniem. Ale wcześniej należałoby spróbować to znaleźć samodzielnie - nie wyszło? Ok, zapytam innych, powiem im gdzie szukałam, może podadzą mi lepsze miejsca/strony. Ale jak ktoś mi się tłumaczy, że nie umie znaleźć lub nie ma informacji na temat rekrutacji na stronie uczelni to mam ochotę zabić go śmiechem. To tak jakby ktoś mówił, że był w lesie, a drzew nie widział. Gdy podaję takiej sierotce linka do podstrony z wielkim tytułem "REKRUTACJA" to już nic nie odpowiada. Ciekawe czemu Nie rozumiem, czemu maturzyści wchodzą na Wizaż, zamiast na stronę uczelni, gdy chcą coś konkretnego o studiach znaleźć __________________ Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk

2012-09-27, 17:22	#41
TheKey Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 2 073	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku Z jednej strony racja, bałagan się robi itd. Ale z drugiej strony... im więcej zagadnień poruszanych jest na Wizażu, tym częściej w Googlu pojawiają się linki do naszego zacnego forum Więc administracji to chyba na rękę, tak mi się wydaje. __________________ The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.

2012-09-27, 17:41	#46
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku a ja weszlam tu z ciekawosci, bo spojrzalam na tytul i mysle : kurcze jak mozna nie umiec korzystac z google ale racja jest, nieraz sie chce tylko , przeczytam cos i spadam, bo rece opadaja __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2012-09-27, 17:47	#47
201605091007 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 2 135	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku Do moich faworytów zaliczam: "Jakie będą* progi punktowe w tym roku na medycynę i czy się utrzymam?" I w tym momencie cały wizaż wróży z fusów, jakie mogą być progi i czy wizażanka się na medycynę nadaje O! Albo jeszcze "Pytanie do studentek uczelni XYZ, jak tam jest? Jaka atmosfera? Jacy wykładowcy?" I zawsze mam wrażenie, że o każdej uczelni można napisać dokładnie to samo, bo zawsze trafi się ktoś miły, ktoś niemiły, wykładowca lajtowy* i kosa

2012-09-27, 17:54	#48
liven Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 9 328	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku Pamiętam, że jakiś czas temu, chyba nawet niedawno, jedna wizażanka wrzuciła skany zadań z rachunkowości czy matematyki i spytała jak rozwiązać te zadania? Myślałam, że mnie potarga przed komputerem jak to przeczytałam. I wypowiedzi, że ,,nikt tu za nikogo nie zrobi zadania domowego" niestety nie dociera.

2012-09-27, 19:38	#59
saane Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: śląskie Wiadomości: 4 036	Dot.: Nie umiem korzystać z googli - choroba XXI wieku przy okazji, ciekawe czy zrobią kiedyś konkurs pt. wizażanka roku, za ilość udzielonych rad __________________ Nie odkładaj niczego na później!... ...bo później też Ci się nie będzie chciało 130/1000 Edytowane przez saane Czas edycji: 2012-09-27 o 19:43

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)